|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2008-09-04, 20:00 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
|
Dot.: Nos mówi tak, a ciało NIE?
Ja ostatnio odczuwam dziwną suchość w gardle, aż czasem muszę kaszlnąć, jakbym chciała coś z gardła wyrzucić. Zaczęło się od Be Delicious, a teraz mam tak po świeżych, ogórkowych zapachach. Na szczęście uwielbiam ciężkie słodziaki, ale mam nadzieję, że ta suchość w gardle nie rozprzestrzeni się na wszystkie zapachy
|
2008-09-04, 20:15 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nos mówi tak, a ciało NIE?
O lekki mdłości przyprawiło mnie A la Nuit - pierwszy raz w zyciu zdarzyło mi się czuć niedobrze na skutek zapachu perfum. Oczywiście kiedy mam migrenę, to wtedy każdy zapach powoduje u mnie podjeżdżanie żołądka do gardła, ale w przypadku A la Nuit było odwrotnie - mdłości i lekki niesmak w ustach, jakbym zjadła kawalek mydła. Na szczęście nie było tragicznie, bo testowałam nadgarstkowo i jesli nie wwąchiwałam się w nadgarstek, to nie odczuwałam żadnych sensacji.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-09-04, 23:46 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Nos mówi tak, a ciało NIE?
Cytat:
Zero objawów "organicznych", psychiczne za to jak najbardziej |
|
2008-09-05, 08:26 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: z kamerą wśród zwierząt
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Nos mówi tak, a ciało NIE?
Zoladkowe niepokoje zaserwowoalam sobie sama, podkradajac Oblubiencowi B Mena.
Pierwsze wrazenie przenioslo mnie w jakis mroczny zakatek, pachnacy dobra whisky i kubanskim cygarem, i czuje juz tych mezczyzn, co tam siedza, niemyci od wczoraj, a pot ich jakis taki pelen najwspanialszych przypraw. A pozniej przyszla ta nijak nie pasujaca do tego przyjemnego przybytku ( bo przeciez zapowiadalo sie wspaniale, erotycznie nawet ) iglasta nuta. No i... ;-) Do dzis, choc lubie pierwsze akordy tego zapachu, staram sie nie miec z nim stycznosci. Niestety, stoi bestia na polce zapachowej tego Pana, co ma zamiar ze mna spedzic swoje zycie ( mam nadzieje, ze nie na cale ;-) ) Toleruje wiec B Menowe wybryki zapachowe. I czasem, gdy zaladek ma lepszy dzien, podwachuje tego Pana |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.