2019-03-13, 17:04 | #121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 197
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Ja totalnie nie lubie slubow i wesel ale zdarzylo sie ze zostalam swiadkowa mojej przyjaciolki.Absolutnie nie wybieralam z nia nic poza sukienka.Wszystko zalatwiali razem z Panem Mlodym.Nikt mnie nie pytal co chce jesc,pic czy gdzie siedziec w kosciele czy poza nim.Szczerze to z racji tego,zr to wlasnie moja przyjaciolka to gdyby wymyslila sobie,ze mam siedziec na schodach to bym tam siedziala😆To byl jej dzien,to ona wybrala mi bukiet i sukienke.Sukienka byla w brzydkim kolorze i ja napewno z wlasnej woli bym w niej nie wyszla ani nie kupila,ale pasowala do jej wizji slubu wiec nawet wianek zalozylam bo tak sobie zamarzyla😆to byl jej dzien wiec targalam prezenty,pilam wodke i tanczylam z „wujkami” i zalatwialam transport dla gosci w trakcie wesela.Kiedy mnie zaprosila zebym zostala jej swiadkowa to zapytalam jej jak ona by widziala ta role,zeby byla szczesliwa.Natomiast od razu zaznaczylam,ze nie pomoge jej w calym procesie przygotowania bo nie mam na to czasu i noe lubie takich imprez ale jak bedzie wlurzona czy cos to zawsze jestem pod telefonem.Kupowalysmy razem jej sukienke ale tez po wstepnej „pre selekcji” kiedy byla z kims innym i uwazam ze to zdrowe 😊
|
2019-03-13, 18:01 | #122 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
To jest impreza panny młodej ona ma ubrać się pod kolor mieć bukiet jaki pannie młodej odpowiada, usiasc na wyznaczonym miejscu i pomagać przy odbieraniu kwiatów i prezentów |
|
2019-03-13, 20:08 | #123 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: świadkowa -sprzeczne wyobrażenia
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2019-03-13, 20:13 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 859
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Szłam przez życie nieświadoma, że świadkowa jakieś kwiatki zakłada na łapkę. Co to? Amerykańska studniówka?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-03-13, 20:17 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
|
2019-03-13, 20:19 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 197
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Ja jak uwielbiam moje przyjaciolki tak bym nie zniosla gadania non stop o slubie i wymagania ode mnie ze bede sie nim jarac jak one.To dzien ich i ich mezow,nie moj.Mnie sie to wydaje troche chore Zeby az tak sie cieszyc z cudzego eventu.Skoro juz wybralam kwiatki,sale,zarcie i co tam jeszcze to moze jeszcze Panem Mlodym powinnam tez sie nacieszyc?😂😂Noe przesadzajcie dziewczyny,serio.Wazniejs ze od soubu jest codzienne zycie i to wtedy powinno sie liczyc na wsparcie najblizszych osob.
|
2019-03-13, 20:46 | #127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 139
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Mam wrażenie, że się trochę za dużo naoglądałaś amerykańskich komedii romantycznych.
Świadek jest jak gość. Dobrze by było, gdybyś swoje oczekiwania omówiła podczas pytania, wtedy ona wiedziałaby na co się pisze. A teraz taka dziwna sytuacja. Ja bym ze swojej strony się zainteresowała, ale jakoś bez szału. Na pewno nie jeździlabym oglądać sali itd. Ale mogłabym pomóc przy paru rzeczach, też jestem człowiekiem, rozumiem, że jeśli coś dla przyjaciółki jest ważne, to w granicach rozsądku dopasowuję się. Myślę, że musicie porozmawiać. Mi by do głowy nie przyszło, że ktoś oczekuje ode mnie więcej niż podpisu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- Cytat:
Nawet koleżankom gratuluję, pytam jak było, o płeć, bo wiem, że im będzie miło, A mnie to nie kosztuje nic.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-03-13, 20:51 | #128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: świadkowa -sprzeczne wyobrażenia
Jestem w szoku, że można od koleżanki wymagać takiego zaangażowania.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2019-03-13, 21:13 | #129 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: świadkowa -sprzeczne wyobrażenia
Nie bierze się zwyczajowo na świadkową kogoś z łapanki; kto cię nie lubi, z kim macie się w tyłku itp. Zwyczajowo prosisz kogoś z kim czujesz się jakoś związany czy go bardziej lubisz. Nie ma znaczenia jakie wg kogo świadek powinien praktykować obyczaje. To są dorośli ludzie i zwyczajnie powinni po ludzku dogadać się co które może czy nie może zrobić.
Autorka może i z koleżanką się od razu nie dogadały bo nie widziała takiej potrzeby ale poczyniła przynajmniej właściwe kroki. Zapytała o proste podstawowe rzeczy i to był dobry moment żeby w odpowiedzi pannie młodej nakreślić jak się widzi to swoje świadkowanie, jak młoda, i porozumieć się. Jeśli pm cię pyta jaki chcesz bukiet do sukienki a ty robisz z tego wielką tajemnicę - sorry bardzo nawet Lady Gaga dzieli się z paroma osobami jak kostiumy mają wyglądać bo ktoś musi to razem z nią przygotować - to jest to chamskie spławianie i wręcz sugerowanie młodej że chyba się faktycznie zostanie do kościoła wniesionym w wielkim jaju wysadzanym kryształami swarovskiego i w kreacjach diora z trenem wielkim na pół auli. To czy ktoś ma wizję że świadkowa taszczy kwiatki i pomaga siku czy też nawet jej nie widać wcale na weselu jest bez znaczenia. To nie jest ślub świadkowej żeby odstawiała swoje cyrki. ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ---------- Cytat:
Na domówce dbasz o to by nie karmić na siłę wegetarianina mięsem, nie posadzić gdzieś gdzie mu byłoby źle i ogólnie pytasz o sprawy związane z jego samopoczuciem. To są podstawowe pytania. No straszna tragedia się wydarzyła w wykonaniu autorki że zaprosiła świadkową na obejrzenie sali a ta nawet nie raczyła odpowiedzieć że sorry winnetou, ale ma akurat galę oscarową do obskoczenia. |
|
2019-03-13, 21:25 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 139
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
I tak szczerze mówiąc, wolałabym, żeby panna młoda mi po prostu powiedziała, jaki mam bukiet albo w ogóle powiedziała, jaki mam mieć kolor sukienki i tyle.
W sensie wolałabym mniej sprawiać kłopotu, bo mnie wszystko jedno, w czym pójdę, a dla panny młodej może być to ważne, żebym pasowała do serwetek czy czegośtam. A pół roku przed ślubem, to nie ma opcji, żebym wiedziała, co włożę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-03-13, 21:32 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Dziewczyny, ale to nie chodzi już tylko o kwestie swiadkowania. Do tego każdy ma własne podejście. Ale czy to dla Was jest naprawdę normalne, że PRZYJACIOLKA w ogóle nie interesuje się ślubem PRZYJACIÓŁKI? Już pal licho, czy lubię wesela i śluby, czy nie , ale gdyby moja przyjaciółka planowała ślub, to wiedząc jak to ważne jest wydarzenie dla niej okazalabym choć odrobinę zainteresowania i zaangażowania. Nie jako z obowiązku swiadkowej, tylko naturalnie, z przyjaźni. Na tym to chyba polega, że dzielimy z bliskimi ( A taka osobą jest przyjaciółka) to, co ważne w naszym życiu.
I nadal podtrzymuję, że tu problemem nie są Twoje słuszne/niesłuszne oczekiwania od swiadkowej, tylko Wasze relacje jako niby przyjaciółek. Ja tu przyjaźni nie widzę i naprawdę się nie dziwię, że możesz być rozczarowana lub zasmucona jej postawą.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
2019-03-13, 22:38 | #132 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
Albo laska nie zna żadnego grajka chociaż jej kolega od ręki dał 5. Dla mnie koleżanka jest nieżyczliwą egoistką, może w dodatku jest zazdrosna i kombinuje trochę przyjęcie zepsuć żeby sobie polepszyć humorek i jako taka nie zasługuje na taką rolę. |
|
2019-03-14, 06:34 | #133 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Byłam świadkiem na ślubie brata. Nikt mnie nie cisnął o jakieś menu, kreację i dobieranie bukietów. Para młoda doskonale poradziła sobie z tym we dwoje. Bukiet kupowałam sobie sama, nie spotkałam się z tym, żeby panna młoda kupowała bukiet świadkowej. Nie było również wielogodzinnych rozmów o ślubie i weselu, bo to sprawa państwa młodych. Ich ślub, ich pieniądze, ich decyzje.
To Twój ślub, gadaj o nim ze swoim facetem. Nikt nie ma obowiązku traktować czyjegoś ślubu jako sprawę priorytetową własnego życia. Przyjaciółka może już ma dosyć Twojego gadania o tym wydarzeniu, jak to nazywasz. To wydarzenie dla Ciebie, nie dla świata.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2019-03-14, 07:12 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 859
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
- "Autorka zamęczyła ją mówieniem o ślubie, chociaż nie zdaje sobie z tego sprawy lub nie chce sobie zdawać", - "Koleżanka/przyjaciółka ma bardzo zły okres w życiu, o czym nikt nie wie, nie uzewnętrznia się, ale przez to jest dziwna" - "Koleżanka/przyjaciółka założyła złą wolę Autorki i to, że ta chce przyjacielskiej pomocy w organizacji, a ona się tym zajmuje odpłatne i czuje się wykorzystywana, gdy ludzie chcą darmowych porad" - "Koleżanka/przyjaciółka wie o czymś, co sprawia, że ten ślub uważa za pomyłkę".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-03-14, 08:36 | #135 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
Nie chce mi się kolejny raz pisać tego samego, ale w skrócie -poza tą rozmową i ponowieniem tych pytań w smsie (o jedzenie i miejsce) o niczym z nią nie rozmawiałam, niczego z nią nie konsultowałam. Nie da się kogoś zamęczyć tematem, o którym się nie rozmawia. ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Cytat:
W NIC nie była angażowana. Wystarczyłoby, że powiedziałaby "chcę mięso, usiądę obojętnie gdzie, bukiet wybierz sama, jak wybiorę sukienkę to ci powiem w czym przyjdę". Tego oczekiwałam. Ale pewnie masz rację, naoglądałam się filmów, nie tylko amerykańskich, w których takie ludzie odpowiadają na takie trudne pytania. Takie horrory. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- Cytat:
. ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ---------- Cytat:
Edytowane przez elsene Czas edycji: 2019-03-14 o 08:38 |
|||||
2019-03-14, 09:11 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
co do tej odpowiedzi to albo dziewczyna ma takie poczucie humoru i uznała taką odpowiedź za zabawną, albo nie chce Ci się pokazać przed ślubem, bo chce wyglądać lepiej od Ciebie i w dniu ślubu postawić Cię przed faktem dokonanym. może ona nie interesuje się Twoim ślubem, bo to Ty masz być tego dnia najważniejsza, a nie ona? Edytowane przez motyla Czas edycji: 2019-03-14 o 09:13 |
|
2019-03-14, 09:34 | #137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 859
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-03-14 o 09:36 |
|
2019-03-14, 10:52 | #138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
Autorka pisała wcześniej, że parę razy w miesiącu spotykają się na kawę i co parę spotkań koleżanka pytała jak idą przygotowania do ślubu, a więc to nie jest tak, że w ogóle ma ten temat w tyłku. Ja bym tylko chciała zwrócić uwagę, że tutaj przygotowania trwają już 2 LATA, a przed nimi jeszcze prawie kolejne pół roku. Nie dziwię, że ktoś nie jara się jakimś wydarzeniem na tyle czasu przed, tym bardziej że w żaden sposób nie wpływa ono na jego życie. Nie wiem czy własnym ślubem bym się tak podniecała na tyle czasu wcześniej, a co dopiero innych ludzi. W naszej paczce, jak pary szykowały się do ślubów, to najbardziej intensywne przygotowania to były te ostatnie 2-3 miesiące i my też dopiero wtedy jakoś bardziej żyliśmy tymi wydarzeniami. Jak już zaczynaliśmy organizować sobie dojazdy, noclegi, stroje itp., ale nie na pół roku, czy nawet 2 lata przed. No bez przesady. Każdy ma swoje życie. I też pierwsze słyszę, żeby świadkowa wybierała sobie miejsce w kościele, albo kwiatki. Chyba na żadnym ślubie nie widziałam, żeby świadkowa miała jakikolwiek bukiet. Ja chyba byłabym właśnie taką świadkową, jak opisana przez autorkę. Od czasu do czasu coś bym zapytała, ale bez zbytniego zaangażowania. Gdzie mnie posadzą tam usiądę, dadzą bukiet do niesienia ok, nie dadzą też dobrze. Jednak to wcale nie oznaczałoby, że mam w tyłku ślub lub przyjaciółkę. Po prostu dla mnie takie tematy nie są interesujące i tak szczerze mówiąc nie uważam żeby w obecnych czasach ślub był nie wiadomo jakim wydarzeniem. Gdy pary często od lat ze sobą mieszkają, mają mieszkanie w kredycie albo dzieci. Dużo bardziej interesuje się innymi wydarzeniami z życia moich przyjaciół. Jak zmieniają pracę, szukają mieszkania, mają jakieś problemy, wtedy dużo bardziej angażuje się w takie tematy. Autorko możesz liczyć na swoją przyjaciółkę w innych sytuacjach? |
|
2019-03-14, 11:00 | #139 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Na Twoim miejscu byłoby mi zwyczajnie przykro. W końcu to nie jest jakaś osoba z łapanki tylko Twoja przyjaciółka i mogłaby się określić. Nikt nie każe jej decydować, wystarczy powiedzieć "jest mi wszystko jedno, ustal sama jak ci wygodniej" i tyle, miałabyś sytuację jasną.
Ja bym z nią pogadała i zapytała wprost, czemu ma problem z Twoim ślubem. Jeśli będzie kręciła, unikała odpowiedzi to po prostu poinformowałabym ją, że nasze oczekiwania co do roli świadkowej się rozminęły i chętnie zobaczę ją jako gościa weselnego, ale świadkową będzie ktoś inny. Po tym wszystkim co piszesz to zwyczajnie bałabym się, że coś na ślubie odwali, bo ewidentnie ma z nim problem. |
2019-03-14, 17:44 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Ja mam wrażenie, że czasami niektóre panny młode naoglądały się za dużo amerykańskich filmów. Ja byłam świadkową dwa razy i osobiście nie miałabym problemu żeby coś komuś doradzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że kogoś może nie interesować czyjś ślub.
Ogólnie masz trochę dziwne rozkminy, bo ja byłam na wielu ślubach i weselach i świadkowe zawsze w kościele siedzieli za młodymi, a na weselu z nimi przy stole. Jeśli Ty masz inną wizję to zrób tak jak uważasz. Będziesz się pytała każdego gościa gdzie chce siedzieć? Kwiaty też powinnaś Ty wybrać, bo powinny pasować do wystroju. Ja raz wcale nie miałam bukietu, a raz miała opaskę na rękę z takich samych kwiatów jakimi były robione dekoracje i ogólnie miałam to gdzieś jakie to kwiaty. Jakby młodzi chcieli żeby trzymała chwasty to bym trzymała chwasty, bo to ich wesele. Poza tym jak sobie wyobrażasz sytuację, że ona wybiera jakiś dziwaczny bukiet nie pasujący do niczego? Zgodziłabyś się? Co do sukienki to ja zawsze też kupuję na ostatnią chwilę, więc ją rozumiem. Wiem, że niektóre młode mają kilka druhen i one mają takie same sukienki albo różne fasony, ale z takiego samego materiału, ale moim zdaniem jak ktoś ma taką wizję to powinien sam to załatwić i zapytać czy ktoś chce coś takiego założyć. W innej sytuacji ja bym oczekiwała od świadkowej tylko tego żeby nie przyszła w białej albo czarnej. Z tego jednak co piszesz Twoja przyjaciółka zachowuje się mega dziwnie i nie odpowiadanie na pytanie jest wg mnie słabe. Ona nie wie na co będzie miała ochotę? A co ona łaskę Ci robi, że Ci powie? Ja bym w takim razie w ogóle to zlała skoro ona się nie umie określić, a Ty specjalnie dla niej chciałaś inne jedzenie ogarniać. Najwyżej będzie godna. I w ogóle to ja bym jej zapytała czy wszystko ok, bo skoro ona się tak zachowuje to żeby Ci po złości potem tego dnia nie próbowała zniszczyć jakimiś akcjami. Ja rozumiem, że ktoś może nie chcieć się angażować w takie sprawy, ale ja bym wtedy na samym początku zaznaczyła, że mogę być świadkiem i tylko złożyć podpis, a jak się oczekuje ode mnie czegoś więcej to dziękuje, ale że lepiej wybrać kogoś innego, bo ja się do tego nie nadaje.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2019-03-14, 19:49 | #141 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: świadkowa -sprzeczne wyobrażenia
Cytat:
|
|
2019-03-14, 20:48 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Niewiarygodne, jak ogromny wpływ na ludzi mają amerykańskie filmy.
Chyba faktycznie trzeba "zakres obowiązków" ustalać na samym początku, aby uniknąć niedomówień i przykrości. Ja bym nie wpadła na to aby traktować świadka inaczej niż gościa, którego dodatkową (jedyną!) rolą jest złożyć podpis i w razie potrzeby, w przyszłości, zaświadczyć że małżeństwo zostało zawarte. Mnie świadkowała bliska mi koleżanka, a świadkiem mojego męża była jego najbliższa koleżanka. Dziewczyny same z siebie stanęły za nami żeby nam pomóc z kwiatkami, ale że u nas rolę kwiatków spełniała psia karma, to i tak pomogli uczynni kuzyni. Nie wyobrażam też sobie, wybierać im sukienki czy przykazać nieść jakieś bukieciki (to mi się właśnie bardziej kojarzy z druhnami z kultury anglosaskiej niż z naszymi świadkami). Nie wyobrażam sobie również, że Ty pytałaś, przyjaciółka zbywała milczeniem, a Ty na to milczenie nie reagowałaś. No chyba że reagowałaś a ja jeszcze nie doczytałam. Dobra, doczytałam. Słuchaj, a może ona się podkochuje w Twoim facecie? A tak serio: może za bardzo się spinasz i ona postanowiła trochę stanąć okoniem? Może się nie spodziewała takich wymagań i to taka obrona? Słabe to i zupełnie nie po przyjacielsku, ale poza tym jeszcze mi do głowy przychodzi zwykła zazdrość.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» Edytowane przez Paprotka_ Czas edycji: 2019-03-14 o 21:05 |
2019-03-15, 05:55 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Wiecie co, a ja trochę tego nie rozumiem - byłam świadkową mojej przyjaciółki - osoby dla mnie bardzo ważnej, takiej, do której wiem, że mogę zadzwonić o północy, że mam oto zwłoki do zakopania, a ona mnie tylko krótko zapyta, czy ma wziąć ze sobą łopatę.
Ona jest raczej chłopczycą, dlatego jej ślub i wesele niewiele wzruszał, ale jeśli poprosiłaby mnie, żebym pojawiła się na dniach otwartych, czy doradziła w temacie, w którym siedzę, to naprawdę nie widziałabym żadnego powodu. Nawet, jeśli mnie te kwestie nie obchodzą i nie interesują. Dla mnie, taka prośba, to sygnał, że potrzebuje mojej pomocy i, nawet jeśli mówiłaby o pomocy w przeczyszczeniu silnika spalinowego, to podjęłabym się tego, albowiem lubię z nią przebywać, znamy się jak łyse konie (na studiach mieszkałyśmy w jednym pokoju i 6 lat byłyśmy w jednej grupie ) i potrafimy gadać, milczeć, robić i wspierać siebie nawzajem, po prostu. Ja w sumie w przeddzień ślubu pomagałam jej przy dekoracji sali, następnego dnia po prostu byłam, niewiele w sumie musiałam pomóc przy ubieraniu (z kolei ona na moim ślubie co chwile musiała przyszywać mi kieckę do stanika, bo bardzo schudłam i mi zjeżdżała), potem pomagałam ogarniać koperty i w sumie naprawdę nie wyobrażam sobie, żebym unikała tematu, czy dąsała się, bo mnie nie interesują śluby. Ja trochę odbieram takie zachowanie jak zazdrość czy jakiś żal z jej strony. |
2019-03-15, 19:13 | #144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Dla przyjaciółki zrobiłabym całkiem sporo, mogłabym oddać nerkę czy pół wątroby. Stałabym za nią na ślubie czy weselu, w wybranej przez nią kiecce (o ile nie kosztowałaby milionów monet), trzymałabym jej suknię w czasie wizyty w toalecie, odbierałabym kwiaty, koperty, polewałabym wódkę jej wujkom, zrobiłabym wszystko żeby ten jej dzień był taki jak sobie wymarzyła ..... Jest dla mnie ważna. Zasługuje na to.
Jakoś nie widzę żeby świadkowa była Twoją przyjaciółką. Zapytaj jej co się z nią dzieje, przecież zgłosiła się na ochotnika a nie została zmuszona. Może w między czasie się rozmyśliła i nie wie jak Ci to powiedzieć. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2019-03-15 o 19:14 |
2019-03-19, 17:07 | #145 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
alefelerzeklseler, ja tak samo bym się zachowała w roli świadka-przyjaciółki. Dlatego mierząc swoją miarą oczekiwałam tego samego.
[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;86598948] Autorko możesz liczyć na swoją przyjaciółkę w innych sytuacjach?[/QUOTE] Nawiązując jeszcze do wcześniejszej części Twojej wypowiedzi -to, co kto uważa za ważne lub nie jest bardzo subiektywne. Ja nie potrzebuję jej pomocy w trakcie zmiany pracy, za to potrzebowałam w znalezieniu wykonawcy. Z mojej perspektywy po prostu mi nie pomogła. Tłumaczenie, że nie pomogła, bo ślub jest dla niej mniej ważny niż zmiana pracy mnie nie przekonuje . Właśnie nie wiem czy mogę liczyć. Dziewczyny tutaj tak ładnie piszą, że miałyby gdzieś organizację wesela przyjaciółki i że założyłyby co panna młoda by chciała, wzięły bukiet, który by chciała i usiadłyby gdzie by chciała. W takiej konfiguracji ma to sens. Moja świadkowa nie powiedziała co założy, ale nie wchodzi w grę narzucanie jej czegokolwiek. Na początku mówiłam, że chciałabym, żeby była w jakiejś raczej jasnej niż ciemnej gamie kolorystycznej (przy czym granat, zieleń butelkowa byłyby też ok). Ale ona zrobi po swojemu, nie będzie się kierować wytycznymi. Nie chciałam jej narzucać niczego, tylko wiedzieć na co się zdecydowała. I nie chodzi o wskazanie jednej sukienki, ale jakiegoś ogółu. Niektóre dziewczyny założą to, co panna młoda im każe założyć, inne nie wyobrażają sobie tego, że ktoś wybierze im strój. Dla mnie to, co ona założy ma znaczenie i nie chcąc jej niczego narzucać, chciałam po prostu wiedzieć co założy. Cytat:
Świadkowej jest na delegacji, więc nie miałam okazji z nią porozmawiać konkretnie. A nie chcę poruszać tego tematu przez telefon, wolę na żywo. Powiedziała, że zastanawia się jeszcze nad sukienką dla siebie i waha się między długa białą i czarną. Cytat:
Cytat:
|
|||
2019-03-19, 17:22 | #146 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Cytat:
Nie mówię że to celowo, ale może to celowo? |
|
2019-03-19, 17:22 | #147 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Długa biała suknia dla świadkowej? Czy tylko mnie to zgrzyta?
|
2019-03-19, 17:23 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
Swiadkowa w długiej białej lub czarnej sukni?
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
2019-03-19, 17:28 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86616705]To ciekawe, że zastanawia się akurat nad tymi (jedynymi?) dwoma kolorami, które w naszej kulturze są generalnie niezbyt mile widziane u gości ślubnych.
Nie mówię że to celowo, ale może to celowo? [/QUOTE] Jeśli to nie żart, to ja po prostu zmienilabym świadkową, możliwe że ma jakieś zaburzenia albo zjada ją zazdrość. Nie jestem fanką wesel, ale w związku z tym też nie zgłaszam się na świadka. Może dwa lata temu lepiej sobie radzila psychicznie i myslala ze podoła. |
2019-03-19, 17:32 | #150 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: świadkowa - sprzeczne wyobrażenia.
No gwiazda po prostu. Musi być w centrum uwagi i już. Musi bo się udusi.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.