Jestem mężatką i.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-10, 17:28   #1
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295

Jestem mężatką i....


Jestem mężatką i....zauroczyłam się wirtualnie w pewnym mężczyźnie.

W małżeństwie mamy problemy od dawna....
Cholera co robić
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:36   #2
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Jestem mężatką i....

Pogadać szczerze i poważnie z mężem, spróbować popracować nad naprawą związku?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:43   #3
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Jestem mężatką i....zauroczyłam się wirtualnie w pewnym mężczyźnie.

W małżeństwie mamy problemy od dawna....
Cholera co robić
Są PROBLEMY i problemy. Rady będą zależeć od tego, do której kategorii należą Wasze. Napisz coś więcej.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:49   #4
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Podejrzewam męża o to, że mnie zdradzał, ale nie mam na to jednoznacznych dowodów. Przez to nie potrafię, on zaprzecza, a ja już nie mogę być za nim. Zwłaszcza, że nie kochamy się już od......... I nie pamiętam,żeby tak na mnie działał kiedykolwiek jak ten z netu. Wiem, to złe, ale...kuszące
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:56   #5
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Jestem mężatką i....

Wyjaśnij z mężem to i owo...

nie uciekniesz od PROBLEMU z kimś nowym..

Problem "pójdzie za Tobą" do nowego związku (ewentualnego)


Czemu ludzie chcą iść tak na łatwiznę... ;/
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:58   #6
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
I nie pamiętam,żeby tak na mnie działał kiedykolwiek jak ten z netu.
w necie to co 2 książę z bajki a co 2 Casanova - co Ty, 15 lat masz?
nawet, jeśli uważasz, że Twojego małżeństwa nie ma już jak ratować albo nie chce Ci się tego robić, bo przez wirtualne świergolenie dostałaś małpiego rozumu, najpierw odczep się jednej gałęzi zamiast szukać na wizażu usprawiedliwień dla zdrady.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 17:59   #7
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Podejrzewam męża o to, że mnie zdradzał, ale nie mam na to jednoznacznych dowodów. Przez to nie potrafię, on zaprzecza, a ja już nie mogę być za nim. Zwłaszcza, że nie kochamy się już od......... I nie pamiętam,żeby tak na mnie działał kiedykolwiek jak ten z netu. Wiem, to złe, ale...kuszące
Wyjścia masz 2: ratujesz związek (pewnie przydałaby się pomoc specjalisty... W końcu możesz założyć, że do zdrad nie doszło. Podejrzewam, że jest to opcja mniej prawdopodobna, skoro piszesz, że już nie możesz być z mężem) i rezygnujesz z wirtualnego znajomego albo decydujesz się odejść od męża. Tu nie ma zbyt wielu rozwiązań.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 18:04   #8
UserOne
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Jestem mężatką i....zauroczyłam się wirtualnie w pewnym mężczyźnie.
Widziałaś go chociaż na oczy? Wiesz jaki jest na prawdę? Znasz jego przeszłość?
Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Podejrzewam męża o to, że mnie zdradzał, ale nie mam na to jednoznacznych dowodów. Przez to nie potrafię, on zaprzecza, a ja już nie mogę być za nim.
Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
W małżeństwie mamy problemy od dawna....
Wygląda na to, że Ty widzisz problem, ale mąż nie. Więc, czy ten problem z rzekomą zdradą jest prawdziwy?
Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Cholera co robić
Rozmowa. Z mężem oczywiście
UserOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:06   #9
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Tak, szukam usprawiedliwień....
Boże po prostu strasznie mnie pociąga, nie jesteśmy dla siebie anonimowi wiem jak wygląda, co gorsza znam jego wady charakteru, to trwa kilka miesięcy. Zaczęło się od tego, że nie umiałam sobie poradzić z problemami małżeńskim a skończyło na czymś takim.
Dzisiaj postanowiliśmy, że będziemy tylko przyjaciółmi.
Mąż i ja.. Już sama nie wiem co do niego czuje... Dużo żalu i zniechęcenia...Ale też traktuje go jak kogoś bliskiego jak rodzinę, nie wiem może jak brata. Trudno mi podjąć jakąś decyzję. Może możliwość sexu z innym facetem zamieszał mi w głowie..Mój mąż jest moim pierwszym.
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:09   #10
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Jestem mężatką i....

ile czasu jesteście razem z mężem i czy poza domniemaniem zdrady, układało się między wami?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:17   #11
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
ile czasu jesteście razem z mężem i czy poza domniemaniem zdrady, układało się między wami?
Szczerze nie do końca się układało....imprezy, alkohol, koledzy itd. Wieczne pretensje, że dzwonię, że nie daje mu spokoju. Nie chce się rozpisywać o tym, bo nadal jest mi bliski. Próbowałam z nim o tym rozmawiać. Znalazłam dwie rzeczy z których się wytłumaczył, ale ja w to do końca nie uwierzyłam....Obserwuje męża, jednocześnie mam kontakt z tamtym. Z żadnego nie umiem tak definitywnie zrezygnować. Wiem, że to okropne, że ja jestem okropna, że może mam jakieś fanaberie. Ale nie umiem się otrząsnąć. Nawet jak zrezygnuje całkiem z tamtego, dalej zostaną wątpliwości co do wiarygodności mojego męża. A jeśli mnie zdradził.....to będę idiotką, że nie dałam się ponieść namiętności, której nie pamiętam od lat...jeśli w ogóle taka była.
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 18:18   #12
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Jestem mężatką i....

Nie rozumiem, jak może pociągać Cię ktoś, z kim się nawet nie widziałaś. Coś sobie wyobraziłaś.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:21   #13
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;33453483]Nie rozumiem, jak może pociągać Cię ktoś, z kim się nawet nie widziałaś. Coś sobie wyobraziłaś.[/QUOTE]

Widzieliśmy się
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:21   #14
UserOne
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Obserwuje męża, jednocześnie mam kontakt z tamtym. Z żadnego nie umiem tak definitywnie zrezygnować.
Jeśli wybierzesz tamtego, to skoro znacie się wirtualnie, skąd pewność, że nie wpadniesz z deszczu pod rynnę. Niby coś o tamtym wiesz, ale skąd masz pewność, że jest to prawda, a nie spreparowana historia. To kiepski pomysł na terapię.
UserOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:23   #15
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Hmmm bo nie ukrywa swych złych stron, dlatego mu ufam.
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:25   #16
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Widzieliśmy się
Aaa, no to co innego. Chyba.

Wiesz, na początku zawsze są motylki i te sprawy. A potem zaczynają się problemy, może rzeczywiście się okazać że wpadniesz z deszczu pod rynnę.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:26   #17
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Jestem mężatką i....

już Ci tłumaczę co robisz, bo chyba nie do końca to rozumiesz: próbujesz odsunąć od siebie odpowiedzialność za swój wkład w ratowanie bądź zakończenie małżeństwa znajdując sobie rycerza na bezpieczną odległość, o którym Twoje wizje wypełniają Ci pustkę. Wizjami się żywisz, tym dreszczykiem ryzyka, zdrady, namiętności i to Ci pozwala trwać w beznadziejnym związku z Tżtem bo masz mgłę na oczach i nie widzisz wyraźnie swojego położenia tak jak powinnaś. Oszukujesz się, nic więcej. Nikt Cię nie uratuje, jeśli zdradzisz będziesz niewiele lepsza od męża (jeśli zdradził), musisz się najpierw uporać z Tżtem a potem myśleć co dalej.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:26   #18
UserOne
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Hmmm bo nie ukrywa swych złych stron, dlatego mu ufam.
Czasami ważne jest nie to co ludzie pokazują (nie ukrywają), a to czego nie pokazują.
Czy masz dziecko/dzieci z mężem ?
UserOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:29   #19
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez UserOne Pokaż wiadomość
Czasami ważne jest nie to co ludzie pokazują (nie ukrywają), a to czego nie pokazują.
Czy masz dziecko/dzieci z mężem ?
Mamy dziecko.
Małżeństwa nie chce ratować, jeśli już wolałabym, żeby on próbował.... Ale nie chce też zakończyć. Tak, jest w tym prawda, że ten drugi jest "lekarstwem na me łzy", od tego się to zaczęło. Nie wiem co robić, czekam, że samo się poukłada. Jak narazie przyjęliśmy formę, że nie będziemy próbowali rozwijać tego, tylko sprowadzimy to do przyjaźni i wyłącznie.

Edytowane przez Prywatna
Czas edycji: 2012-04-10 o 18:35
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 18:33   #20
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jestem mężatką i....

Najpierw zastanów się czy chcesz być z mężem czy nie. Nie bierz tu pod uwagę bycia z tym panem z netu, zastanów się czy gdyby nie on to czy byś z mężem chciała dalej być.

Jeśli tak -> to możliwe, że czas na terapię, bo jest co ratować.
Jeśli nie -> trzeba się rozstać i tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:35   #21
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Tak, szukam usprawiedliwień....
Boże po prostu strasznie mnie pociąga, nie jesteśmy dla siebie anonimowi wiem jak wygląda, co gorsza znam jego wady charakteru, to trwa kilka miesięcy. Zaczęło się od tego, że nie umiałam sobie poradzić z problemami małżeńskim a skończyło na czymś takim.
Dzisiaj postanowiliśmy, że będziemy tylko przyjaciółmi.
Mąż i ja.. Już sama nie wiem co do niego czuje... Dużo żalu i zniechęcenia...Ale też traktuje go jak kogoś bliskiego jak rodzinę, nie wiem może jak brata. Trudno mi podjąć jakąś decyzję. Może możliwość sexu z innym facetem zamieszał mi w głowie..Mój mąż jest moim pierwszym.
Jesteś dorosła, więc zachowuj się jak dorosła. A dorośli nie uciekają od problemów w jednym związku, pakując się w drugi.

Ahh, czasami przeraża mnie to, że ludzie gdy tylko coś idzie nie tak, odcinają się od problemów i zaczynają od nowa. Mam nadzieję, że ja taka słaba nigdy nie będę.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:38   #22
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Jestem mężatką i....

Prywatna, jak nie chcesz się wpakować w jeszcze większe bagno, to najpierw ustal co z małżeństwem. Masz tylko dwa wyjścia:
1. Zostajesz z mężem. Idziecie na terapię dla par, a Ty kończysz swoją internetową znajomość.
2. Rozwodzisz się z mężem. Potem przez jakiś czas jesteś sama i uczysz się być sama ze sobą, a dopiero potem zaczynasz ewentualnie jakiś nowy związek. W każdym razie, przeskakiwanie z jednego związku w drugi nie ma większego sensu. A zaczynanie jakiegoś romansu wtedy, gdy jeszcze jest się w starym związku, to świństwo. Rozumiem, że nie ufasz mężowi i rozumiem, że możesz chcieć się z nim rozstać, ale nie trzeba od razu zdradzać
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:41   #23
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Jesteś dorosła, więc zachowuj się jak dorosła. A dorośli nie uciekają od problemów w jednym związku, pakując się w drugi.

Ahh, czasami przeraża mnie to, że ludzie gdy tylko coś idzie nie tak, odcinają się od problemów i zaczynają od nowa. Mam nadzieję, że ja taka słaba nigdy nie będę.
To nie jest tak, że szukałam pocieszyciela, lub nowego związku. Zakładałam cały czas, że jak się rozstanę z mężem to nigdy w życiu nie wejdę w żaden związek. Jedyne czego szukałam to obiektywnej porady dot. małżeństwa.
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:52   #24
ISthereanyHope
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 79
Dot.: Jestem mężatką i....

Prywatna

Albo naprawiasz małżeństwo, albo kończysz. Chcesz się zniżyć do poziomu męża? (na co nawet dowodów nie masz:/).

Cytat:
A jeśli mnie zdradził.....to będę idiotką, że nie dałam się ponieść namiętności
Brak słów. Niech los trzyma ode mnie z dala takie... "kobiety".

Edytowane przez ISthereanyHope
Czas edycji: 2012-04-10 o 19:15
ISthereanyHope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 18:53   #25
UserOne
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Mamy dziecko.
Małżeństwa nie chce ratować, jeśli już wolałabym, żeby on próbował.... Ale nie chce też zakończyć. Tak, jest w tym prawda, że ten drugi jest "lekarstwem na me łzy", od tego się to zaczęło. Nie wiem co robić, czekam, że samo się poukłada. Jak narazie przyjęliśmy formę, że nie będziemy próbowali rozwijać tego, tylko sprowadzimy to do przyjaźni i wyłącznie.
Masz dziecko, więc musisz myśleć nie tylko o sobie. Cokolwiek zrobisz konsekwencje tego poniesiesz nie tylko Ty, ale i dziecko. Więc musisz działać ostrożnie.

Dwa. Czy ktoś jeszcze zna Pana.Net i jest w stanie zweryfikować Twoją wiedzę o nim?

Edytowane przez UserOne
Czas edycji: 2012-04-10 o 18:55
UserOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 19:35   #26
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że szukałam pocieszyciela, lub nowego związku. Zakładałam cały czas, że jak się rozstanę z mężem to nigdy w życiu nie wejdę w żaden związek. Jedyne czego szukałam to obiektywnej porady dot. małżeństwa.
ależ ja Ci daję obiektywną poradę dot. małżeństwa! Walcz o nie - myślisz, że ludzie będący ze sobą po kilkadziesiąt lat nie mieli nigdy takich problemów, nie myśleli o rozstaniu? gwarantuję Ci, że myśleli, ale ci, którzy naprawdę się kochają, walczą o swój związek. a chyba z miłości brałaś ślub?
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 19:37   #27
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Hmmm bo nie ukrywa swych złych stron, dlatego mu ufam.
Nigdy, przenigdy nie ufaj do końca facetowi z netu, którego widziałaś razy czy dwa. Weź sobie to do serca.
Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Małżeństwa nie chce ratować, jeśli już wolałabym, żeby on próbował....
Ale nie chce też zakończyć.
1. Małżeństwa w pojedynkę on nie uratuje, jeśli Ty ratować nie chcesz. Do tanga trzeba dwojga.
2.Albo rybki albo akwarium. Albo mieć ciastko albo zjeść ciastko. Albo decydujesz się wraz z mężem, po poważnej i rzeczowej rozmowie ratować małżeństwo albo...
Echh...
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 19:39   #28
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Jestem mężatką i....

Mówisz, że do pana internetowego napisałaś po poradę w sprawie swojego małżeństwa? Bzdura. Po prostu zżarła Ciebie ciekawość jak to może byc z innym. Obcy pan za Was waszych problemów nie rozwiąże. Oczywiście, każdy błądzi, w większym czy mniejszym stopniu... ale pomyśl, czy masz jakieś dowody na zdradę męża? Czy nie wyolbrzymiasz czegoś? Czy zamiast porozmawiać lepiej wejść w romans? A co, jeśli wejdziesz w romans,a mąż okaże się uczciwy? Nie będzie Ci głupio? A jeżeli zdradzisz i nawet on zdradził, to jak wspomniano nie będziesz lepsza...
Na pewno trzeba przysiąść i porozmawiać, próbować ratować małżeństwo. Jeżeli nie macie już na to ochoty i nie da się, od dawna jest źle i widzicie, że nie da się nic odbudować, to trzeba będzie po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i rozstać się- moim zdaniem.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 19:54   #29
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jestem mężatką i....

A ja jestem niemoralna (to już wiele osób ustaliło na tym forum)i powiem niemoralnie: próbowałabym przenieść tamtą znajomość na realny, a nie wirtualny grunt. Spotykałabym się jeszcze z nim, by sprawdzić, czy warto zaryzykować, czy on w ogóle mnie kocha. Gdybym już wiedziała, że tak - odeszłabym. Gdybym wiedziała, że nie, że chce tylko iść ze mną do łóżka - poważnie bym się zastanowiła. I - jeśli przyjęłabym opcję, że ja też tego chcę, za plecami męża, zrobiłabym to. Miałabym wtedy z głowy myślenie - jak to jest z innym, a być może zauroczenie szybko by minęło.
W przypadku mnie i mojego partnera jednak okazało się prawdziwą miłością, więc odeszliśmy od partnerów i jesteśmy razem. Może i tu tak będzie?
Tak, wiem, jestem małpą, która trzyma dwie gałęzie na raz (a raczej trzymała). No i co? Jestem. Bez tej drugiej gałęzi nie miałam odwagi puścić tej pierwszej, chociaż wiedziałam, że jest zmurszała. Dzięki temu zyskałam miłość i szczęście. Niczego nie żałuję.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 19:59   #30
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Jestem mężatką i....

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Mamy dziecko.
I to o jego dobru powinniście teraz myśleć najbardziej.

Cytat:
Małżeństwa nie chce ratować, jeśli już wolałabym, żeby on próbował....
Nie chcesz ratować małżeństwa, więc weź rozwód. Proste.

Cytat:
Ale nie chce też zakończyć.
Ale Ty możesz. Po co ciągnąć małżeństwo, którego nie chcesz ratować? Złóż pozew o rozwód.

Cytat:
Tak, jest w tym prawda, że ten drugi jest "lekarstwem na me łzy", od tego się to zaczęło.
Wiele osób nadaje się na takie „lekarstwa”. Dlatego lepiej nie wmawiać sobie, że to jakieś uczucie itd. Ot, potrzebowałaś kogoś, kto Cię pocieszy, powie kilka miłych słów...

Cytat:
Nie wiem co robić, czekam, że samo się poukłada.
Głupota. Samo się nie poukłada, bo i jak, na jakiej zasadzie?
Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, a nie tylko biernie zdawać się na los. Los przyniesie to, co będzie chciał przynieść. Jeśli my chcemy czegoś konkretnego, to sami musimy się o to postarać.
Los żadnego związku nie naprawi.

Cytat:
Jak narazie przyjęliśmy formę, że nie będziemy próbowali rozwijać tego, tylko sprowadzimy to do przyjaźni i wyłącznie.
I co to da? Żadne z Was nie chce ratować małżeństwa, więc po co w nim tkwić? I jeszcze dawać dziecku przykład rodziny, w której rodzice się nie kochają?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Jesteś dorosła, więc zachowuj się jak dorosła. A dorośli nie uciekają od problemów w jednym związku, pakując się w drugi.
Jestem tego samego zdania. Takie zachowanie nie świadczy o dojrzałości
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-09 15:35:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:46.