Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.VII

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Małe pytanie. Dwa tygodnie temu przyjmowałam antybiotyk, po zakończeniu kuracji dodatkowo się zabezpieczaliśmy przez kolejne 7 dni (ten okres już minął). W piątek miałam biegunkę, ale wystąpiła jakieś 4-5h po zażyciu tabletki (biorę Qlairę), więc nie przejęłam się specjalnie, w sobotę poczułam się dużo lepiej i współżyłam bez dodatkowej ochrony, natomiast w niedzielę biegunka znowu wróciła i trwa do teraz, jestem chora, biorę leki, tabletka z wczoraj (21 z blistra) na pewno się nie wchłonęła po takich sensacjach przez cały wieczór i noc Czy prawdopodobieństwo ciąży jest w takim wypadku wysokie? Bo jakieś jest z pewnością.

[Mary_Jean]

Dziewczyny, bo dzisiaj to i ja się zestresowałam... Z dwóch powodów:

1) wczoraj przy 15 tabletce pojawiło mi się na papierze brązowe plamienie. Krwawienie powinnam mieć w przyszły czwartek, wiec coś nie w czas takie rzeczy :/ A miałam ostatnio jakieś dziwne uczucie na żołądku, ale bez wymiotów i biegunki, było mi słabo i lekko niedobrze (ale były jakieś wirusy, bo sporo ludzi mówiło o takich samych objawach). Niczym się nie leczyłam, przeszło, ale mam tez taki posmak leciutki goryczy/jakby krwi. Łączę to wszystko ze sobą i zaczynam się stresować. Miałam ostatnio normalne krwawienie, trwało ok. 5 dni. Ale teraz to plamienie..

2) Koleżanka przy lunchu opowiedziała historię o jej przyjaciółce, która brała tabletki, wzięła antybiotyk (nie wiedząc o interakcji) i zaszła w ciążę. Wiem, ze to inny przypadek, bo u mnie nie było leków czy pominięcia tabletki, ale ta dziewczyna miała krwawienie przez 5 miesięcy!



Zastanawiam się czy mogę być w ciążę, czy iść do gina... Co myślicie? Trochę się wyjątkowo spinam dzisiaj tym wszystkim.

[Pac11]

Dziewczyny miałyście robione testy wątrobowe? Ja swoich jeszcze nie odebrałam i zastanawiam się jak to z tym jest. Czy jeśli wyniki będą złe to szkodzi wątrobie i w przyszłości mogą być problemy czy ma wpływ na tabletki też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;87384310]Czy prawdopodobieństwo ciąży jest w takim wypadku wysokie? [/QUOTE]
Ja bym się nie stresowała.

Napisane przez Mary_Jean

1) wczoraj przy 15 tabletce pojawiło mi się na papierze brązowe plamienie.

Zdarza się Jeśli będzie się powtarzało przez 2-3 cykle to warto porozmawiać z ginem o zmianie tabletek, ale przy jednorazowym plamieniu nie ma co się stresować.

Napisane przez Mary_Jean

2) Koleżanka przy lunchu opowiedziała historię o jej przyjaciółce, która brała tabletki, wzięła antybiotyk (nie wiedząc o interakcji) i zaszła w ciążę. Wiem, ze to inny przypadek, bo u mnie nie było leków czy pominięcia tabletki, ale ta dziewczyna miała krwawienie przez 5 miesięcy!

Nie wierzę w standardowe krwawienia jak miesiączkowe w ciąży.

Napisane przez Pac11

Dziewczyny miałyście robione testy wątrobowe? Ja swoich jeszcze nie odebrałam i zastanawiam się jak to z tym jest. Czy jeśli wyniki będą złe to szkodzi wątrobie i w przyszłości mogą być problemy czy ma wpływ na tabletki też

Jeśli wątroba niedomaga, to nie tylko z powodu tabsów i zazwyczaj robi się wtedy przegląd całego trybu życia, diety itd żeby wyeliminować to, co może ją obciążać. Ale najpierw odbierz wyniki

[Mary_Jean]

A jeszcze jedno pytanie - wyczytałam właśnie, że nie powinno się palić sziszy przy braniu tabletek, a zupełnie o tym nie wiedziałam :/

Nie palę generalnie fajek, szisza bardzo rzadko, ale w sobotę paliłam sziszę u znajomych, wzięłam normalnie tabletkę i jeszcze trochę sziszy. To było w dniu 14 tabletki. Myślicie ze to mogło obniżyć skuteczność? Kurde, bezpieczna dawka to chociaż 14 tabletek, a ta 14 mogła się nie wchłonąć przez sziszę? Matkoooo, teraz się cykam na maxa! :/

[elvegirl]

Tytoń nie obniża skuteczności tabletek, natomiast podnosi ryzyko problemów zakrzepowych. Czyli generalnie paląc przy tabsach prędzej dostaniesz udaru niż zajdziesz w ciążę.

[rudyliisek]

Hej dziewczyny. Mam bardzo poważny problem. Otóż, miałam ostatnio imprezę rodzinną, trochę popiłam i obudziłam się niestety z kacem. Strasznie mnie mdliło więc tabletkę przyjełam 3 godziny później niż powinnam. Była to przedostatnia czynna tabletka (Vibin). Położyłam się spać na jakieś 1,5 godziny po jej połknięciu. Gdy wstałam, napiłam się wody gazowanej i zrobiło mi się niedobrze, poszłam do toalety i własnie nie wiem czy nazwać to wymiotami, a zwróciłam jedynie te dwa łyki wody. Następnego dnia przyjęłam ostatnią tabletkę i przeszłam do 7-dniowej przerwy, a wczoraj, w ostatni dzień przerwy współżyłam, oczywiście głupia chwila zapomnienia. Jak myślicie, czy już jestem skazana na ciążę? Dzisiaj przyjęłam pierwszą tabletkę z nowego blistra.

[Adrianna_8]

Napisane przez Mary_Jean

Dziewczyny, bo dzisiaj to i ja się zestresowałam... Z dwóch powodów:

1) wczoraj przy 15 tabletce pojawiło mi się na papierze brązowe plamienie. Krwawienie powinnam mieć w przyszły czwartek, wiec coś nie w czas takie rzeczy :/ A miałam ostatnio jakieś dziwne uczucie na żołądku, ale bez wymiotów i biegunki, było mi słabo i lekko niedobrze (ale były jakieś wirusy, bo sporo ludzi mówiło o takich samych objawach). Niczym się nie leczyłam, przeszło, ale mam tez taki posmak leciutki goryczy/jakby krwi. Łączę to wszystko ze sobą i zaczynam się stresować. Miałam ostatnio normalne krwawienie, trwało ok. 5 dni. Ale teraz to plamienie..

2) Koleżanka przy lunchu opowiedziała historię o jej przyjaciółce, która brała tabletki, wzięła antybiotyk (nie wiedząc o interakcji) i zaszła w ciążę. Wiem, ze to inny przypadek, bo u mnie nie było leków czy pominięcia tabletki, ale ta dziewczyna miała krwawienie przez 5 miesięcy!



Zastanawiam się czy mogę być w ciążę, czy iść do gina... Co myślicie? Trochę się wyjątkowo spinam dzisiaj tym wszystkim.

Nie rozumiem. Bierzesz tabletki regularnie, więc jaka ciąża?

Plamienie skonsultuj z lekarzem, jeśli będzie się wydłużać lub powtarzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez rudyliisek

Hej dziewczyny. Mam bardzo poważny problem. Otóż, miałam ostatnio imprezę rodzinną, trochę popiłam i obudziłam się niestety z kacem. Strasznie mnie mdliło więc tabletkę przyjełam 3 godziny później niż powinnam. Była to przedostatnia czynna tabletka (Vibin). Położyłam się spać na jakieś 1,5 godziny po jej połknięciu. Gdy wstałam, napiłam się wody gazowanej i zrobiło mi się niedobrze, poszłam do toalety i własnie nie wiem czy nazwać to wymiotami, a zwróciłam jedynie te dwa łyki wody. Następnego dnia przyjęłam ostatnią tabletkę i przeszłam do 7-dniowej przerwy, a wczoraj, w ostatni dzień przerwy współżyłam, oczywiście głupia chwila zapomnienia. Jak myślicie, czy już jestem skazana na ciążę? Dzisiaj przyjęłam pierwszą tabletkę z nowego blistra.

Raczej nie masz się czym martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Mary_Jean

A jeszcze jedno pytanie - wyczytałam właśnie, że nie powinno się palić sziszy przy braniu tabletek, a zupełnie o tym nie wiedziałam :/

Nie palę generalnie fajek, szisza bardzo rzadko, ale w sobotę paliłam sziszę u znajomych, wzięłam normalnie tabletkę i jeszcze trochę sziszy. To było w dniu 14 tabletki. Myślicie ze to mogło obniżyć skuteczność? Kurde, bezpieczna dawka to chociaż 14 tabletek, a ta 14 mogła się nie wchłonąć przez sziszę? Matkoooo, teraz się cykam na maxa! :/

W ulotce tabletek nie ma nic o sziszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez rudyliisek

Jak myślicie, czy już jestem skazana na ciążę?

Myślę że nie

[kokaaina]

Hej dziwczyny, tabletki antykoncepcyjne biorę 5 lat, marvelon. Czy po tak długim czasie trzeba zwiększyć dawkę na większą w sensie czy trzeba brać silniejsze tabletki z większą dawka czy można zostać przy tych samych? Czy dawka może być już za słaba i mogą nie działać? Krwawienie w przerwie jest mocniejsze i przesunelo się z soboty na piątek.

[elvegirl]

Ja biorę te same tabletki od 18 lat

[kokaaina]

elvegirl zabezpieczasz się tylko tabletkami? Bo ja ostatnio strasznie schizuje... Jakie tabletki bierzesz?

[elvegirl]

Tylko tabletki, biorę logest.
Przez te lata bywało różnie, zdarzyło się plamienie w środku cyklu, zdarzyło się przestawienie krwawienia z jednego dnia na drugi, pierdylion razy samo krwawienie się zmieniało, nawet w pewnym momencie mi się pojawiły objawy PMSa, teoretycznie przy tabsach niemożliwego.
W ciążę zaszłam dopiero jak postanowiłam że tego chcę i odstawiłam tabsy


Przypominam, schizowanie może jeszcze bardziej namieszać

[kokaaina]

Czytałam o wskaźniku pearla który mówi o tym, że podczas idealnego stosowania też można zajść...

[Higurashi]

Napisane przez kokaaina

Czytałam o wskaźniku pearla który mówi o tym, że podczas idealnego stosowania też można zajść...

Nie można. Przypadków ''brałam jak w zegarku i zaszłam!" Też jest sporo, ale ja w nie nie wierzę, bo to nie jest możliwe. W takich wypadkach zawodzi człowiek

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[elvegirl]

Napisane przez Higurashi

Nie można. Przypadków ''brałam jak w zegarku i zaszłam!" Też jest sporo, ale ja w nie nie wierzę, bo to nie jest możliwe. W takich wypadkach zawodzi człowiek

Dokładnie tak. Ale wiadomo, że ciężko się przyznać że się zawaliło, lepiej zwalić na zawodną antykoncepcję

[Limonka2738]

Napisane przez kokaaina

Czytałam o wskaźniku pearla który mówi o tym, że podczas idealnego stosowania też można zajść...

Nie. Wskaźnik Pearla właśnie zakłada ludzki błąd.

Wszystkie niewyjaśnione poczęcia wśród moich znajomych (takich też dalekich, wiadomo) na tabletkach okazały się całkiem wyjaśnione. I zawsze było coś, co obniżyło ich skuteczność w tle, co akurat dziewczyna zignorowała.

Ale zwykle te wpadki to takie "nie planujemy teraz dziecka, ale jak się zdarzy to cóż" w małżeństwie, a nie takie kobiety, które naprawdę nie chciały zajść i uważały z każdej strony. Zwykle to historia z serii "brałam tabletki, ale raz zwymiotowałam no i nam się nie chciało zabezpieczać dodatkowo, w sumie to i tak planowaliśmy dziecko jakoś za rok, więc też spoko."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Napisane przez Limonka2738

Nie. Wskaźnik Pearla właśnie zakłada ludzki błąd.

Wszystkie niewyjaśnione poczęcia wśród moich znajomych (takich też dalekich, wiadomo) na tabletkach okazały się całkiem wyjaśnione. I zawsze było coś, co obniżyło ich skuteczność w tle, co akurat dziewczyna zignorowała.

Ale zwykle te wpadki to takie "nie planujemy teraz dziecka, ale jak się zdarzy to cóż" w małżeństwie, a nie takie kobiety, które naprawdę nie chciały zajść i uważały z każdej strony. Zwykle to historia z serii "brałam tabletki, ale raz zwymiotowałam no i nam się nie chciało zabezpieczać dodatkowo, w sumie to i tak planowaliśmy dziecko jakoś za rok, więc też spoko."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż mi się humor poprawił, jak to przeczytałam - zawsze myślałam, że wskaźnik Pearla wynosi tyle przy prawidłowym stosowaniu tabletek (czyli że gdzieś tam jest jakiś cień szansy, że mogą jednak nie zadziałać mimo, że bierze się zawsze o tej samej godzinie, nie pomijając ani jednej i pamiętając o lekach, które mogą zaburzać ich działanie)
Tak swoją drogą, planujecie pozostać przy tabsach "do końca", czy chcecie po czasie przerzucić się na inną metodę? Ja myślałam o pozostaniu na tabletkach max 3 lata (o ile oczywiście będę na nie dobrze reagować) i przerzuceniu się potem na implant. Aż tak się nie zagłębiam w tą metodę, ale brzmi strasznie wygodnie, nie trzeba się niczym martwić (spirale mimo wszystko mogą wypadać jak lekarz źle założy + ponoć boli zakładanie).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez myweakness118

Aż mi się humor poprawił, jak to przeczytałam - zawsze myślałam, że wskaźnik Pearla wynosi tyle przy prawidłowym stosowaniu tabletek (czyli że gdzieś tam jest jakiś cień szansy, że mogą jednak nie zadziałać mimo, że bierze się zawsze o tej samej godzinie, nie pomijając ani jednej i pamiętając o lekach, które mogą zaburzać ich działanie)
Tak swoją drogą, planujecie pozostać przy tabsach "do końca", czy chcecie po czasie przerzucić się na inną metodę? Ja myślałam o pozostaniu na tabletkach max 3 lata (o ile oczywiście będę na nie dobrze reagować) i przerzuceniu się potem na implant. Aż tak się nie zagłębiam w tą metodę, ale brzmi strasznie wygodnie, nie trzeba się niczym martwić (spirale mimo wszystko mogą wypadać jak lekarz źle założy + ponoć boli zakładanie).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciała za granicą rozwiązać problem permanentnie, ale muszę dokładnie się wczytać w ryzyka

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[elvegirl]

Ja będę brać póki się nie pojawią skutki uboczne, jeśli będę musiała odstawić, to tylko podwiązanie jajowodów biorę pod uwagę.

[myweakness118]

Napisane przez elvegirl

Ja będę brać póki się nie pojawią skutki uboczne, jeśli będę musiała odstawić, to tylko podwiązanie jajowodów biorę pod uwagę.

Podwiązanie? To coś jak wazektomia u mężczyzn (teoretycznie odwracalne) czy metoda sterylizacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysia1234567]

Napisane przez Higurashi

Ja bym chciała za granicą rozwiązać problem permanentnie, ale muszę dokładnie się wczytać w ryzyka

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Marzę o tym <3
Rozważam też wcześniej spiralę

[Higurashi]

Napisane przez mysia1234567

Marzę o tym <3

Rozważam też wcześniej spiralę

Ja bym sobie chyba nie dała założyć spirali mnie nawet zbadać trudno. No i fajnie by było rozwiązać kwestię raz na zawsze, ale jak pisałam - muszę się wczytać

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[kasia2209]

Treść usunięta

[Limonka2738]

Napisane przez elvegirl

Ja będę brać póki się nie pojawią skutki uboczne, jeśli będę musiała odstawić, to tylko podwiązanie jajowodów biorę pod uwagę.

Ja nawet jeśli podwiąże jajowodu, to czekają mnie tabsy (biorę jakoś od 13 roku życia na inne rzeczy), więc na razie sobie daruję.

Ale też bym chętnie rozważyła, gdybym nie była przywiązana w ten sposób do hormonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez myweakness118

Podwiązanie? To coś jak wazektomia u mężczyzn (teoretycznie odwracalne) czy metoda sterylizacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieodwracalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kokaaina]

Pije dość sporo wody z cytryną, herbatę z cytryną także, w niedziele się zapomniałam i chwilę po tym jak wzięłam tabletkę wypiłam wodę z cytryną. Czy to obniża?

[elvegirl]

Nie obniża.

[kokaaina]

A jak jest z 7dniowa przerwa? Jeśli ostatnią tabletkę wzięłam we wtorek wieczorem, a we wtorek rano był stosunek? Na początku tego forum dziewczyna pisze, że położna powiedziała jej ze podczas 7dniowej przerwy nie ma takiego zabezpieczenia, w takim razie jaki byłby sens brania tych tabletek?

[Higurashi]

Napisane przez kokaaina

A jak jest z 7dniowa przerwa? Jeśli ostatnią tabletkę wzięłam we wtorek wieczorem, a we wtorek rano był stosunek? Na początku tego forum dziewczyna pisze, że położna powiedziała jej ze podczas 7dniowej przerwy nie ma takiego zabezpieczenia, w takim razie jaki byłby sens brania tych tabletek?

Jest zabezpieczenie.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[zuuuuskaa]

Dziewczyny po raz pierwszy spóźniłam się z przyjęciem tabletki o 2 godziny....wpłynie to na skuteczność czy mogę spać spokojnie? Niby wiem ze jest 12h tolerancji ale zawsze brałam co do minuty....