Sukienka wesele 2022

[magnoliamagnolia]

Witam bardzo serdecznie,
wybieram się na wesele w listopadzie 2022 za 2 miesiące i piszę w związku z sukienką na nie. Chciałam się poradzić czy sukienka w beżowym kolorze będzie ok, aby ubrać ją jesienią. Wiem, że jasne kolory nosi się latem (najczęściej biel), no a beżowy, fajnie, jakbyście mnie utwierdziły w przekonaniu, że można nosić go we wszystkich sezonach. Mam już wybraną sukienkę

Obawiam sie jedynie długości, modelka na zdjęciu mierzy 170 cm i jej sukienka sięga do kostek bo jest to sukienka mai a ona jest wysoka, ja znów mam 150 cm wzrostu, więc podejrzewam, że sukienkę musiałaby skrócić jesli przy niej zostanę i jeśli sukienkę w ogóle da się skrócić. Jestem blondynką, blada raczej niż ładna oliwkowa czy opalona skóra więc nie wiem jak ten kolor będzie się na mnie prezentował.
Jednak jeśli kolor sukienki będzie odpowiadał na tę porę roku, to mam problem z dodatkami (buty, torebka, biżuteria) bo nie wiem jaki kolor dodatków pasuje do beżowej sukienki. Od razu napomknę, że torebkę kopertówkę wolałabym mieć czarną, ale buty nie mam pojęcia jakie by pasowały - strzelałam, że czarne lakierowane (mam na myśli szpilki) i takie same szpilki tylko, że czerwone, ale nie wiem czy dobrze myślę. Myślę, że czerwone mogłyby zwracać uwagę, tworzyć taki kontrast, że skoro sukienka beżowa, to byty na przykład czerwone. Jakbym miała podać za przykład - do habrowej sukienki pasują dodatki srebrne (szczególnie mam na myśli buty czy torebkę) a do butelkowej zieleni w moim odczuciu złoto, a do beżowej naprawdę nie wiem jaki kolor butów by pasował. Kolor torebki tak naprawdę mogę dobrać sama. Do tej sukienki chciałabym jeszcze założyć kapelusz, ale nie wiem czy będzie pasował, a mając na mysli, że chciałabym założyć kolczyki - koła (najbardziej mi się podobają, choć myślałam też o wiszących) nie wiem czy do kapelusza (jeśli by był ok) kolczyki byłyby wskazane, bo jednak nie chcę wyglądać jak choinka, która się poobwiesza i to wyjdzie jako przesyt formy nad treścią. Treścią, bazą jest sukienka, stąd pytania o sam kolor sukienki, ale też w jakim kolorze pasowałaby biżuteria. Myślałam nad złotem (oczywiście nie mam na myśli prawdziwego złota) i naszyjnik żeby podkreślić szyję, ale jeśli podkreślić szyję, to nie wiem czy nie zrezygnować z kolczyków czy też kapelusza. Myślę, że gdybym zdecydowała się na naszyjnik i kolczyki, to kapelusz jest zbędny. Tak samo analogicznie w drugą stronę - jeśli zostawiam kapelusz i naszyjnik to rezygnuję z kolczyków. Zresztą też nie chcę wyjść komicznie. Nie wiem jaki płaszcz pod kątem koloru by był odpowiedni, skoro beżowa sukienka, to może czarny płaszcz? Mam jeden w domu, jednak obawiam się, że nie będzie mi w nim ciepło biorąc pod uwagę,że owszem, jest on jesienny, ale to raczej na ciepłą jesień gdyż jest cienki, a to będzie środek jesieni.
Będę bardzo wdzięczna za każde wskazówki

[Morticia_Addams]

Napiszę swoje zdanie. Przykro mi, ale kolor sukienki jest nietrafiony. To nawet nie chodzi o porę roku, ale wybrana sukienka jest jasnobeżowa, a Ty piszesz, że jesteś blondynką o jasnej karnacji. Kolor proponowanej sukienki Cię "wypierze". To TY masz nosić sukienkę, a nie ona Ciebie. Żadne dodatki ani makijaż tego nie zmienią.
Sukienka (dodatkowo) jest mocno odkryta jak na wesele, które ma się odbyć w listopadzie. Jeśli listopad w Polsce, to zmarzniesz.
Kolczyki, kapelusz, naszyjnik - za dużo tego.
Co do nakrycia głowy - do tej sukienki pasowałby ewentualnie fascynator, ale tylko w zestawie sukienka+fascynator, a przecież w listopadzie będziesz musiała do takiego kroju założyć płaszcz czy inne wybrane okrycie, więc sukienki i tak nie będzie widać.
Kapelusz musi pasować do stylizacji, trzeba umieć go nosić i mieć pomysł na stosowną fryzurę, bo na weselu będziesz już bez kapelusza, a nie będzie czasu na stylizowanie włosów pomiędzy zdjęciem go, a byciem "na sali".
Przemyśl jeszcze raz kwestię sukienki. Do listopada sporo czasu

[Pani_Robot]

Z tym kolorem to wcale nie tak, on jest dla jasnego typu urody

Jest chyba z palety jasnej wiosny:
https://elementalcolour.com.au/blog/bright-spring
https://i.pinimg.com/564x/fc/bf/e3/f...1fd3781ee3.jpg

A jesli z palety jasnego lata, to tez blondynki:
https://dreamwardrobe138031383.files...er-2.jpg?w=778

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Morticia_Addams

Napiszę swoje zdanie. Przykro mi, ale kolor sukienki jest nietrafiony. To nawet nie chodzi o porę roku, ale wybrana sukienka jest jasnobeżowa, a Ty piszesz, że jesteś blondynką o jasnej karnacji. Kolor proponowanej sukienki Cię "wypierze". To TY masz nosić sukienkę, a nie ona Ciebie. Żadne dodatki ani makijaż tego nie zmienią.
Sukienka (dodatkowo) jest mocno odkryta jak na wesele, które ma się odbyć w listopadzie. Jeśli listopad w Polsce, to zmarzniesz.
Kolczyki, kapelusz, naszyjnik - za dużo tego.
Co do nakrycia głowy - do tej sukienki pasowałby ewentualnie fascynator, ale tylko w zestawie sukienka+fascynator, a przecież w listopadzie będziesz musiała do takiego kroju założyć płaszcz czy inne wybrane okrycie, więc sukienki i tak nie będzie widać.
Kapelusz musi pasować do stylizacji, trzeba umieć go nosić i mieć pomysł na stosowną fryzurę, bo na weselu będziesz już bez kapelusza, a nie będzie czasu na stylizowanie włosów pomiędzy zdjęciem go, a byciem "na sali".
Przemyśl jeszcze raz kwestię sukienki. Do listopada sporo czasu

Rozumiem, jednak ja uważam, że do mojej karnacji pasuje beżowa sukienka więc nie zgodzę się z Tobą, że nie pasuje mi taki kolor. Zresztą Pani_Robot to potwierdziła Gdy zobaczyłam linki też się zgodziłam.
Aż tak blada to nie jestem, ale może się nie znam bo jestem blondynką. Wiem jak ''wygląda bycie bladą'' w przypadku bycia brunetką. Jak przykładowo Morticia z Rodziny Addamsów, choć nie twierdzę, że jestem śniada czy opalona. Nie. Nogi i brzuch, plecy - nie eksponuje ich za bardzo na słońce, w ogóle jestem raczej z natury uważana za ''bladą''. Posiadam mało melaniny. Geny. Kolor skóry mam po matce. Ona też ma blade nogi, piersi, brzuch, plecy itd. Sukienka w kolorze złota dla przykładu by mi ewidentnie nie pasowała dlatego, że jestem blondynką i taki kolor sukienki by się zlewał z moim kolorem włosów, ale już dla szatynki czy brunetki złoto myślę, że mega pasuje bo tworzy kontrast.

Jednak po za tą sukienką którą pokazałam na zdj, jeszcze wpadła mi w oko jedna o klasycznym kroju.
2022-08__1660309987-298750782-1227012358056763-6522324036552435454-n-1.jpg
Tu jest pudrowy róż, ale jest jeszcze bordo.
2022-08__1660308820-298000198-444346174084274-4177634317260314237-n.jpg
No więc w tej pierwszej sukience z pierwszego postu (beż) podoba mi się to, że jest elegancka, nadaje się na wesele, widać, że jest elegancka bo ma marszczenia, no i sam kolor również mi się podoba. Ta druga w dwóch kolorach długości maxi jest zwykłym klasykiem, długa, można wyeksponować, pokazać nogi i dekolt, ale moim zdaniem zwraca uwagę. Mam świadomość, że jest to slub i wesele i nie można przyćmić panny młodej bo to jej dzień, jednak wcale nie mam zamiaru przyćmić panny młodej, ale ja nie o tym. Nie o tym wątek. Ja pytam tylko o sukienkę.
I obecnie mam dwie wyhaczone sukienki i będę musiała wybrać jedną z nich, jednak na obecną chwilę muszę dobrać, zwizualizować sobie dodatki. Jeśli chodzi o beż to wydaje mi się, że gdybym chciała kolczyki to złote będą ok, buty to albo czerwone, ale wujek google podpowiada mi kolor wina, albo butelkową zieleń albo nawet też coś a'ala wężowa skórka, jakieś ekstrawaganckie połączenie. Paznokcie decydując się na beż to zrobiłabym czerwone.

A jeśli chodzi o tą sukienkę maxi, to bardzo przemawia do mnie pudrowy róż i uważam, że dodatki pasowałyby srebrne tak jak sugeruje kolor butów modelki - srebrne kolczyki (z naszyjnika rezygnuje przy każdej sukience - niezależnie czy wybrałabym beżową maxi pudrową czy bordową) oraz srebrne buty wiadomo do tej pudrowej, tylko, że bez odkrytych palców bo odkryte palce to na sezon wiosna/lato także nie ta pora roku.
Za kapelusza rezygnuję przy każdym wyborze, choć nie ukrywam, że wg mojego skromnego zdania, najbardziej kapelusz pasowałby do sukienki boro, czarny. Też klasyczny.
Jeśli bym się zaś zdecydowała na sukienkę maxi w kolorze pudrowego różu to uważam, że paznokcie zrobiłabym wtedy french manicure, bo pasowałyby idealnie.

Co do tego, że będzie zimno - będzie. W końcu to listopad i kościół o tej porze roku. Jestem świadoma, że najzimniej będzie w kościele bo tam zawsze jest ''kostnica'', mega zimno, ale na sali będzie już ciepło więc wcale nie muszę rezygnować z sukienki odkrytej. Nie muszę decydować się na sukienkę z długim rękawem (a takie też widziałam na stronkach z sukienkami, które przeglądałam) tylko dlatego, że ślub odbędzie się w ostatnim miesiącu jesieni. Jestem przekonana, że dużo gości płci żeńskiej będzie miało sukienki z odkrytymi dekoltami, plecami czy z krótkim rękawem/na ramiączkach i argumentem wcale nie musi tu być pora roku.
Tylko kompletnie nie wiem czy jak zdecyduje się na jakąkolwiek z tych sukienek, które mają rozcięcie co pod nią, bo uważam, że do takiej sukienki muszą być rajstopy chyba.

Może i do listopada sporo czasu, ale dla mnie mniej z tego względu, że po za pracą zawodową w weekendy się uczę i nie mam czasu na chodzenie po galeriach handlowych w poszukiwaniu sukienki czy nawet aby pooglądać je i się zorientować co teraz modne bo przecież nie muszę się orientować w 100% co obecnie jest modne dlatego wolałabym już w sumie szybko kupić tą sukienkę żeby już mieć z głowy i czuć, że najważniejsza kwestia - ogarnięta bo jak sama wspomniałaś sukienka jest bazą i masz zupełną rację. To sukienkę mam nosić JA, nie sukienka ma nosić MNIE, a po za tym to do sukienki - bazy, dobiera się dodatki. Jak już kupię sukienkę, to zaopatrzenie się w dodatki będzie tylko kwestią czasu. Wtedy az tak bardzo martwic się nie będę.
Co sądzicie?

[kaledonia]

A do tej pory jakie sukienki nosiłaś ? Może masz już coś fajnego w szafie ?

Ja na październik, listopad i grudzień na śluby i wesela zakładam na sukienkę po prostu płaszcz typu trencz i nie jest przesadnie zimno. W lokalu przy tańcach nigdy nie jest zimno

[Sybil_]

sukienka wg mnie nie pasuje na jesień, dodatkowo jest kremowa.
Wybierz innym kolor , jest mnóstwo ładnych sukienke, które ubierzesz więcej niż 1 raz. Możesz poszuać czegoś na vinted
'proponuję coś bardziej zakrytego, bo jednak w listopadzie może być zimno

https://intimiti.pl/Numoco-210-14-NI...dluzszym-tylem


https://damacouture.pl/sukienki/calderia

https://allegro.pl/oferta/plisowana-...6-3b6dc7b64fb5

[Pani_Robot]

Napisane przez Sybil_

sukienka wg mnie nie pasuje na jesień, dodatkowo jest kremowa.
Wybierz innym kolor , jest mnóstwo ładnych sukienke, które ubierzesz więcej niż 1 raz. Możesz poszuać czegoś na vinted
'proponuję coś bardziej zakrytego, bo jednak w listopadzie może być zimno

https://intimiti.pl/Numoco-210-14-NI...dluzszym-tylem


https://damacouture.pl/sukienki/calderia

https://allegro.pl/oferta/plisowana-...6-3b6dc7b64fb5

Autorka szuka czegoś w stylu glam, Twoje propozycje są mocno romantyczne. Jeśli ma mocniejsze rysy, to w kokardach, retro haftach i słodkich różach może wyglądać niepokojąco. To specyficzny styl dla „miękkiej” buzi. Poza pierwsza która jest gwiezdna ale to znowu typ Kasi Glinki dla takich koronek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez Sybil_

sukienka wg mnie nie pasuje na jesień, dodatkowo jest kremowa.
Wybierz innym kolor , jest mnóstwo ładnych sukienke, które ubierzesz więcej niż 1 raz. Możesz poszuać czegoś na vinted
'proponuję coś bardziej zakrytego, bo jednak w listopadzie może być zimno

https://intimiti.pl/Numoco-210-14-NI...dluzszym-tylem


https://damacouture.pl/sukienki/calderia

https://allegro.pl/oferta/plisowana-...6-3b6dc7b64fb5

No ta ostatnia to mi się ani tyle jesiennie nie kojarzy. Ale nie jestem zwolenniczką dobierania sukienek kolorystycznie pod porę roku, chyba że mówimy o typie urody

W jakim stylu to wesele? W jakim stylu chce ubrać się Autorka? Czy przy tym wzroście długa sukienka to na pewno najlepszy wybór?

[magnoliamagnolia]

Napisane przez kaledonia

A do tej pory jakie sukienki nosiłaś ? Może masz już coś fajnego w szafie ?

Ja na październik, listopad i grudzień na śluby i wesela zakładam na sukienkę po prostu płaszcz typu trencz i nie jest przesadnie zimno. W lokalu przy tańcach nigdy nie jest zimno

Właśnie to tłumaczyłam Morticia_Addams w swojej wypowiedzi
Do tej pory nosiłam obcisłe sukienki, od kilku lat w sumie. Mam w szafie bandażową sukienkę w kolorze czerwony koral, którą założyłam raz. Ona jest z dekoltem, na grubych ramiączkach i mogłaby być na wesele, ale wolałabym kupić coś nowego i nie chodzi o wydanie kasy, tylko po prostu chciałabym założyć sukienkę inną niż miałam do tej pory. Może chodzi mi właśnie o długość, bo maxi od zawsze mi się podobają. Ok, założę ją raz, ale mimo wszystko mam dużo sukienek, które i tak z czasem muszę wystawić w necie.

Ja o tym wspominałam, że będę miała płaszcz. Trencz jest wiosenny więc nie pasuje na sezon jesień-zima, ale na jesień będę miała taki typowo jesienny, na jesień. Mam jw szafie jeden płaszcz na jesień i jest bardzo ładny, lubię go, kilka razy założyłam go do pracy, ale jest mi w nim zimno. Brakuje mi w nim, tego, że ten płaszcz pozbawiony jest wszycia takiego, żeby dawał ciepło po prostu.
Nie wiem jak to opisać, ale chyba wiecie o co chodzi.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Sybil_

sukienka wg mnie nie pasuje na jesień, dodatkowo jest kremowa.
Wybierz innym kolor , jest mnóstwo ładnych sukienke, które ubierzesz więcej niż 1 raz. Możesz poszuać czegoś na vinted
'proponuję coś bardziej zakrytego, bo jednak w listopadzie może być zimno

https://intimiti.pl/Numoco-210-14-NI...dluzszym-tylem


https://damacouture.pl/sukienki/calderia

https://allegro.pl/oferta/plisowana-...6-3b6dc7b64fb5

Na vinted mam konto i szukałam tam sukienek, ale znaleźć tam to krew z nosa. Brakuje mi na tej stronie konkretnych kategorii ubrań czy sukienek - ''sukienki na co dzień'', ''sukienki wizytowe'', ''sukienki na wesele'' itd. Mogę wpisać konkretną frazę, to czego szukam, ale i tak pokazuje się wszystko, a ja chce, żeby mi wyszukiwanie wyszukało tylko konkretne kategorie sukienek czy ubrań czyli to czego szukam.

Z sukienek, które pokazałaś - żadna mi się nie podoba. Jestem baby face co prawda, bo mam w tym roku 28 lat, wyglądam na eee, 14? Gdy ubiorę się sportowo, w sukience, szpilce może dadzą mi max 21 lat, ew. te 18. Jednak nie lubię kokard i romantycznych sukienek/stylizacji, wolę coś kobiecego i w stylu glamour. Jak mam jakąś okazję - impreza firmowa w pracy, wesele, wieczór panieński, to tak zamierzam się ubierać. Kobieco, glamour. Rozkloszowaną sukienkę to miałam ostatni raz na studniówce. Po tym czasie odkryłam, że hellou, ja mam biodra i wtedy kupiłam pierwszą czarną obcisłą sukienkę. Mam w talii 67 cm, w biodrach 89 cm, w biuście nie wiem, bo nie potrafię się zmierzyć, a wymiary bioder i talii znam bo miałam robione badania hormonalne więc wiem bo mnie mierzono. Chce podkreślać swoje walory, atuty, a nie je ukrywać.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Autorka szuka czegoś w stylu glam, Twoje propozycje są mocno romantyczne. Jeśli ma mocniejsze rysy, to w kokardach, retro haftach i słodkich różach może wyglądać niepokojąco. To specyficzny styl dla „miękkiej” buzi. Poza pierwsza która jest gwiezdna ale to znowu typ Kasi Glinki dla takich koronek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autorka szuka czegoś w stylu glam

Dokładnie, szukam czegoś w stylu glam, glamour. Ma być kobieco, bo chcę podkreślać swoje atuty. Jestem świadoma, że mam na przykład kompleksy, ale z drugiej strony mam to w tyłku bo wiem, że jestem zgrabna i mam kobiece kształty, które lubię więc dlaczego mam je ukrywać? Wyglądam niestety jak dziecko z twarzy, no cóż poradzić, geny. Moja matka jak wychodziła za mąż w wieku 21 lat też wyglądała jak na moje na te 16 lat, ale nic z tym nie zrobię.
Gdybym była stara to mogę się odmłodzić botoksem, ale w drugą stronę nic nie mogę zrobić

Jednak ja nie o tym, bo zaraz spowoduje, że wątek zejdzie na tematy samooceniowe i inne tego typu.

Jeśli ma mocniejsze rysy

No właśnie nie mam mocniejszych rysów. Jestem jak wspomniałam - baby face. Czy twarz dziecka, aniołka. Już nieważne czy jestem ładna czy jestem brzydka - chodzi o sam wygląd. Młody wygląd twarzy.

To specyficzny styl dla „miękkiej” buzi.

No więc może można uznać, że mam ''miękką buzię'' skoro jestem baby face. Nie mam pojęcia

[Marigold19]

A może zamiast maxi sukienki to długi kombinezon? To ubierzesz jeszcze kiedyś i łatwiej będzie ograć

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Marigold19

No ta ostatnia to mi się ani tyle jesiennie nie kojarzy. Ale nie jestem zwolenniczką dobierania sukienek kolorystycznie pod porę roku, chyba że mówimy o typie urody

W jakim stylu to wesele? W jakim stylu chce ubrać się Autorka? Czy przy tym wzroście długa sukienka to na pewno najlepszy wybór?

Czy przy tym wzroście długa sukienka to na pewno najlepszy wybór?

Gdzieś czytałam ostatnio na jakiejś stronie poświęconej modzie, że niskie kobiety wcale nie muszą rezygnować z sukienek maxi bo takie są też dla niskich kobiet, niestety nie pamiętam strony www. Było tam dużo informacji nt sukienek maxi i tego, że niskie kobiety też mogą takie nosić.

W jakim stylu to wesele?

Nie sądzę, żeby w jakimś stylu było to wesele. Nie żadne bohoo, glamour, Harry Potter (a na takim weselu też byłam, ale były tylko zaproszenia HP i tort, muzyka, nic mocno zwracającego uwagę) czy jakaś impreza tematyczna itd. Po prostu ludzie ubierają się ładnie, elegancko jak to na takiej imprezie jak wesele.

W jakim stylu chce ubrać się Autorka?

Chce się ubrać w stylu glamour, elegancko, kobieco. Nie jak dziecko, nie romantycznie, nie żadne kokardy falbanki pierdy i inne tego typu.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Marigold19

A może zamiast maxi sukienki to długi kombinezon? To ubierzesz jeszcze kiedyś i łatwiej będzie ograć

Myślałam też nad kombinezonem Nie wykluczam raczej, ale gdzieś tam ciągle uparcie obstawiam sukienkę. Nie wiem, zastanowię się jeszcze nad kombinezonem, ale na razie skrycie oglądam sukienki i liczę, że może a nóż jakiś pomysł na sukienkę znajdę

[Indecence]

no, jeśli masz 150 cm wzrostu, to nie celowałabym w sukienkę maxi, bo moim zdaniem wyglądać będziesz jak stara malutka. jeśli masz dobrą figurę, coś obcisłego w długości do kolana, plus szpilki.

Ta beżowa sukienka w ogóle słabo pasuje na ślub - no, ale ja jestem tradycjonalistką i uważam, że takie jasne kolory zarezerwowane są dla panny młodej.

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Indecence

no, jeśli masz 150 cm wzrostu, to nie celowałabym w sukienkę maxi, bo moim zdaniem wyglądać będziesz jak stara malutka. jeśli masz dobrą figurę, coś obcisłego w długości do kolana, plus szpilki.

Jeśli chodzi o sukienkę maxi to pomyślę jeszcze, jednak niekoniecznie, że będę wyglądała jak ''stara malutka'' bo będę miała szpilki, a szpilki optycznie wydłużają nogi. Co za bezsens. Niedługo wybywam na urlop więc będę miała czas się tym zająć. Może raz będę miała czas i nie będzie szkoda mi poświęcić jednego dnia całodniowego- wtedy pooglądam jakie sukienki mają w galeriach handlowych. Kompletnie nie wiem czego chcę, jaka sukienka, jaki krój, fason, kolor. Nie upieram się może całkowicie na maxi. Ja się muszę o wszystkim przekonać, więc pewnie kupię na próbę, przymierzę, zobaczę jak będę wyglądać. Jakby co zawsze mam czas na zwrot - 14 dni.

Napisane przez Indecence

Ta beżowa sukienka w ogóle słabo pasuje na ślub - no, ale ja jestem tradycjonalistką i uważam, że takie jasne kolory zarezerwowane są dla panny młodej.

Biała. Biały kolor jest zarezerwowany dla panny młodej, nie beżowy. Nikt nigdy na świecie nie wspominał, że kolor beżowy zarezerwowany jest dla panny młodej.

[Indecence]

Napisane przez magnoliamagnolia

Biała. Biały kolor jest zarezerwowany dla panny młodej, nie beżowy. Nikt nigdy na świecie nie wspominał, że kolor beżowy zarezerwowany jest dla panny młodej.

no wybacz, ale jest to tak jasny beż i odsłonięty mocno fason górnej części, plus długość maxi, że spokojnie można uznać, że chcesz zrobić konkurencję pannie młodej.

[Marigold19]

Znam niewysokie dziewczyny, które dobrze wyglądają w maxi (nie ja- ja wyglądam w długich sukienkach wręcz dramatycznie źle), ale ja bym poszła jednak w kombinezon jeśli już długość maxi. Jakoś bardziej mi się to podoba na niższych osobach i podkreśli kształty.

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Indecence

no wybacz, ale jest to tak jasny beż i odsłonięty mocno fason górnej części, plus długość maxi, że spokojnie można uznać, że chcesz zrobić konkurencję pannie młodej.

Napisane przez Indecence

odsłonięty mocno fason górnej części, plus długość maxi

Dziwna odpowiedź, która sugeruje, że nie mogę założyć odsłoniętej sukienki jakby odsłonięty dekolt był zarezerwowany tylko dla panny młodej (większość kobiet będzie tak ubrana). To nie zakon. I jakbym nie mogła mieć maxi długości bo to też zarezerwowane dla panny młodej z racji jej dnia, okoliczności.

Z beżowej już zrezygnowałam. Nie jest mi łatwo znaleźć sukienkę bo to proces czasochłonny, a być może też dlatego, że byle czego nie założę i możliwe, że jestem wybredna. Może faktycznie jak tak chłodno na to spojrzałam taki kolor byłby nie wskazany biorąc pod uwagę, że to wesele, więc będę szukać jakiejś innej sukienki.
Długość maxi tutaj nie ma nic do rzeczy. Bardziej masz na myśli kolor i tylko tego się ''czepiasz'' tak naprawdę.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Marigold19

Znam niewysokie dziewczyny, które dobrze wyglądają w maxi (nie ja- ja wyglądam w długich sukienkach wręcz dramatycznie źle), ale ja bym poszła jednak w kombinezon jeśli już długość maxi. Jakoś bardziej mi się to podoba na niższych osobach i podkreśli kształty.

Dlatego gdy będę za ten msc kupowała sukienkę po wyborze już to planuję kupić po prostu i ją przymierzyć, przejrzeć się w lustrze i zobaczyć jak będę wyglądała, jak będzie na mnie leżeć. A nad kombinezonem myślałam, żeby kupić go do pracy na imprezę bo kompletnie nie wiem jaka sukienka i też nie wiem czy na imprezę z pracy wypada założyć sukienkę z dekoltem.

[Indecence]

Napisane przez magnoliamagnolia

Dziwna odpowiedź, która sugeruje, że nie mogę założyć odsłoniętej sukienki jakby odsłonięty dekolt był zarezerwowany tylko dla panny młodej (większość kobiet będzie tak ubrana). To nie zakon. I jakbym nie mogła mieć maxi długości bo to też zarezerwowane dla panny młodej z racji jej dnia, okoliczności.

Z beżowej już zrezygnowałam. Nie jest mi łatwo znaleźć sukienkę bo to proces czasochłonny, a być może też dlatego, że byle czego nie założę i możliwe, że jestem wybredna. Może faktycznie jak tak chłodno na to spojrzałam taki kolor byłby nie wskazany biorąc pod uwagę, że to wesele, więc będę szukać jakiejś innej sukienki.
Długość maxi tutaj nie ma nic do rzeczy. Bardziej masz na myśli kolor i tylko tego się ''czepiasz'' tak naprawdę.

dziwna to jest Twoja odpowiedz - możesz nosić co chcesz, ale combo - jasny kolor, odsłonięty dekolt, maxi długość - czy to nie są przypadkiem standardowe elementy sukni ślubnej?

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Indecence

dziwna to jest Twoja odpowiedz - możesz nosić co chcesz, ale combo - jasny kolor, odsłonięty dekolt, maxi długość - czy to nie są przypadkiem standardowe elementy sukni ślubnej?

Jedynie z kolorem mogę się zgodzić, że to może być standardowy element sukni ślubnej, ale długość i odsłonięty dekolt nie są zarezerwowane tylko dla panny młodej +nie muszą wcale takie być bo nawet panny młode mogą mieć długości sukien jakie tylko chcą i nie zawsze musi być to długość maxi, czasem jest to krótsza suknia/sukienka. No i nie wszystkie panny młode mają suknię z odsłoniętym dekoltem.

[Natalia 1]

Napisane przez Indecence

dziwna to jest Twoja odpowiedz - możesz nosić co chcesz, ale combo -[B] jasny kolor, odsłonięty dekolt, maxi długość - czy to nie są przypadkiem standardowe elementy sukni ślubnej?

według mnie zdecydowane nie . Na wesela nosi się jasne kolory , odsłonięty dekolt , maxi długość , to nie pogrzeb . Najważniejsze żeby się dobrze czuć w ubraniu , które się założy

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez magnoliamagnolia

Dlatego gdy będę za ten msc kupowała sukienkę po wyborze już to planuję kupić po prostu i ją przymierzyć, przejrzeć się w lustrze i zobaczyć jak będę wyglądała, jak będzie na mnie leżeć. A nad kombinezonem myślałam, żeby kupić go do pracy na imprezę bo kompletnie nie wiem jaka sukienka i też nie wiem czy na imprezę z pracy wypada założyć sukienkę z dekoltem.

zapytaj po prostu koleżanki z pracy , które już były wcześniej na takiej imprezie , jak się ubierają , co się nosi , co jest źle widziane , , to najlepsze źródło informacji

[magnoliamagnolia]

Znalazłam sukienkę na wesele, która chyba spełnia moje oczekiwania i podoba mi się. Wydaje mi się, że będzie w porządku jeśli chodzi o materiał i to czy jakościowo sprosta.
Wcześniej miałam na oku te dwie:
1. Pudrowy róż Załącznik 7779987
2. Bordo/kolor wina Załącznik 7779988
Jednak ramiączka ma za cienkie i ten materiał może być słaby.
Teraz na wesele znalazłam na zalando, tam też kupiłam sukienkę na imprezę firmową do pracy.
Marigold19 przedstawiła przykłady sukienek na tego typu okazję i zdecydowałam się na nią właśnie. Materiał jej jest wg mnie dobry jakościowo i sukienka podoba mi się, więc nie żałuję jej zakupu. Jedynie jej nie skracałam bo nie było już na to czasu jak był 1 dzień do imprezy, a nie wyglądała tragicznie, źle bo byłam pewna, że będzie sięgać mi do stóp, do kostek a mam 150 cm wzrostu.
Znalazłam takie dwie sukienki, które widziałabym na weselu.
Jedna jest w formacie midi, druga maxi.
1. MIDI 114 cm długości
https://www.zalando.pl/wal-g-tall-v-...1c00n-g11.html
2. MAXI 145 cm długości
https://www.zalando.pl/wal-g-tall-ha...1c025-g11.html
Ta midi ma 114 cm, a maxi ma 145 cm. I ponieważ ta sukienka
z imprezy firmowej miała 113 cm i sięgała mi do nóg czy też do kostek to myślę, że najlepsza będzie sukienka midi, przy moim wzroście i tak będzie długa bo ja jestem niska.
Jednak nie pytam w tej odpowiedzi swojej o to którą wybrać - maxi czy midi długość, tylko o kolor.
Myślałam tak bo w 2018 roku byłam na 2 weselach na których miałam tą samą sukienkę, tego samego koloru - czerwoną i nie chciałabym kupować znów czerwonej, ale jednak z drugiej strony ta czerwona długa sukienka (czy maxi czy midi, bez znaczenia bo i tak jeśli wybiorę długość midi to i tak przy takim wzroście będzie wyglądała jak maxi) jest mega i jeszcze ma rozcięcie. Takie sukienki wg mojej opinii najładniejsze są czarne i czerwone.
Z tych dwóch opcji - maxi i midi zastanawiam się ogólnie nad dwoma kolorami tej sukienki - czerwona i róż, tutaj jest pudrowy róż. Wg mnie te dwa kolory są najładniejsze.
A jeśli chodzi o dodatki to mam 2 wybory - do czerwonej pasują buty i torebka czarne, a do różowej - również czarne dodatki i buty, pytanie czy do różowej pasują też srebrne dodatki.
Jak myślicie, które kolory butów i torebek pasują do różu - bardziej czarny kolor czy srebrny? Czarny jest uniwersalny.

[Indecence]

Nie bardzo rozumiem, dlaczego mając 150 cm wzrostu wybierasz markę, która szyje dla osób wysokich? Dziwne
Poza tym, nie gniewaj się, ale materiał tych sukienek już na zdjęciach wygląda po prostu tanio.

[Julitta22]

propozycje jakoś mi nie siadły, ale to tylko moje zdanie.

[milka_70]

Napisane przez Indecence

Nie bardzo rozumiem, dlaczego mając 150 cm wzrostu wybierasz markę, która szyje dla osób wysokich? Dziwne
Poza tym, nie gniewaj się, ale materiał tych sukienek już na zdjęciach wygląda po prostu tanio.

Nie wiem jak mając 150cm wzrostu można w ogóle rozważać sukienkę o długości 145cm która jest tak wykończona, że nie da jej się skrócić, zresztą skrócenie sukienki o np 20-30cm na pewno zniszczy jej proporcje.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Indecence

Nie bardzo rozumiem, dlaczego mając 150 cm wzrostu wybierasz markę, która szyje dla osób wysokich? Dziwne
Poza tym, nie gniewaj się, ale materiał tych sukienek już na zdjęciach wygląda po prostu tanio.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego mając 150 cm wzrostu wybierasz markę, która szyje dla osób wysokich?

A ja nie rozumiem dlaczego za każdym (drugim już) razem próbujesz mnie odwieść od pomysłu zakupu sukienki maxi czy midi bo jak sama zauważyłaś to marka, która szyje dla wysokich osób.
''Uparłam się'' na nią i ją kupię bez względu co ktoś tutaj pisze bo to ja ją założę, to ja mam się w niej czuć dobrze i to ja mam się w niej podobać, a nie to ktoś ją założy i to nie ktoś będzie się w niej czuł tak a nie inaczej.
Byłam ciekawa odpowiedzi i wcale nie muszę wybierać takiej, jaką ktoś mi zaproponuje, mogę ewentualnie się jakimś przykładem sukienki zainspirować. Wątek powstał po to, ponieważ byłam rozdarta i serio nie wiedziałam jaką sukienkę wybrać, a skoro już wybrałam to na taką się zdecyduję i teraz mogę zająć się innymi rzeczami. Sukienka już mi nie spędza snu z powiek.
Sukienki maxi bardzo mi się podobają od zawsze, dlaczego mam z nich rezygnować z powodu niskiego wzrostu? Nie muszę, o ile nie będę wyglądać komicznie, a jestem pewna, iż nie będę tak wyglądać.
Po za tym czy masz świadomość, że istnieje taki zawód jak krawcowa? Ostatnio zapytałam o dwie sukienki, zapytałam o kolor, który kolor wybrać, ja nie pytałam o długość a ty mi wyjeżdżasz z komentarzem w stylu ''Nie rozumiem dlaczego wybierasz markę która szyje dla wysokich skoro sama jesteś niska i mierzysz 150 cm wzrostu. Napisałam wtedy, że raczej zdecyduje się na MIDI bo wspomniałam również, że ostatnio miałam imprezę firmową na którą kupiłam sukienkę MIDI, która w moim przypadku 150 cm wzrostu miała 113 cm długości, a ta którą chce na wesele ma 1 cm więcej, więc wystarczy, że kupię długość MIDI i będzie wyglądała na mnie jak ta MAXI. Z tą MAXI to przesadziłam, przyznaje.

Poza tym, nie gniewaj się, ale materiał tych sukienek już na zdjęciach wygląda po prostu tanio.

Materiał tych sukienek wcale nie wygląda tanio, jak poscrollujesz troszkę wyżej (ale to trzeba chcieć) i natkniesz się na moje komentarze to zauważysz jakie ja sukienki pokazywałam pytając się czy takie się nadają, zaznaczając, że takie mi się podobają, zobaczysz iż padały odpowiedzi innych wizażanek sugerujące, że te sukienki są tandetne (może nie dosłownie i wprost 'tandetne) i mają słaby jakościowo materiał i nadają się do klubu na dyskotekę, a nie na poważną imprezę liczącą 450-500 osób wśród prawników i wysokich szych. Nie mogłam pozwolić sobie na takie passe. Jak wpisywałam w wyszukiwarkę ''mała czarna'' to wyskakiwały mi właśnie takie sukienki mini, odkrywające dupę, a nie na tym mi zależało, byłam wkurzona, że nie mogę znaleźć sukienki koktajlowej (nawet nie wiedziałam do końca jak wygląda taka sukienka o.O) tylko same takie mini, wiadomo, że wujek google nie wie, że akurat poszukuję sukienki koktajlowej, a nie mini, jednak byłam pewna, że jak pierwszy raz wpiszę ''mała czarna'' to pokaże mi sukienki koktajlowe jak i mini, ale to już nieważne, nieistotne w tym momencie.
Tą na imprezę firmowa właśnie kupiłam na zalando (swoją drogą chyba zaznaczę tutaj kupować też ubrania bo podobają mi się, nie wiedziałam, że tam różni projektanci i producenci sprzedają ubrania) i ma świetny materiał, nie wygląda słabo, ani tandetnie. Jedna z wizażanek mi ją poleciła pokazując zdjęcia przykładowych sukienek i zdecydowałam się. Nie żałuję zakupu. Mam 100 dni na potencjalny zwrot, a jeśli nie zwrócę, przyda się, może na konsolacje i pogrzeby. To, że ty byś nie kupiła sukienki na zalando bo uważasz, że materiały wyglądają na tanie, nie oznacza, że ja jej nie kupię. Wybacz, ale nie zapłacę za kieckę 500-1000 zł i założę ją 1 raz po czym będę mogła sprzedać, bo nie zarabiam milionów i dla mnie kupowanie szmat za 500 600 czy 1000 zł jest grubą przesadą.

Z mojej strony EOT dlatego proszę szanowną Moderację o zamknięcie mojego wątku, bo znalazłam to czego szukałam, jeśli kupię sukienkę i nie będzie ok, to ja już będe się o to martwić czy będzie skracanie czy nie, czy coś innego, to nie jest twój problem.

[Marigold19]

Napisane przez magnoliamagnolia

A ja nie rozumiem dlaczego za każdym (drugim już) razem próbujesz mnie odwieść od pomysłu zakupu sukienki maxi czy midi bo jak sama zauważyłaś to marka, która szyje dla wysokich osób.
''Uparłam się'' na nią i ją kupię bez względu co ktoś tutaj pisze bo to ja ją założę, to ja mam się w niej czuć dobrze i to ja mam się w niej podobać, a nie to ktoś ją założy i to nie ktoś będzie się w niej czuł tak a nie inaczej.
Byłam ciekawa odpowiedzi i wcale nie muszę wybierać takiej, jaką ktoś mi zaproponuje, mogę ewentualnie się jakimś przykładem sukienki zainspirować. Wątek powstał po to, ponieważ byłam rozdarta i serio nie wiedziałam jaką sukienkę wybrać, a skoro już wybrałam to na taką się zdecyduję i teraz mogę zająć się innymi rzeczami. Sukienka już mi nie spędza snu z powiek.
Sukienki maxi bardzo mi się podobają od zawsze, dlaczego mam z nich rezygnować z powodu niskiego wzrostu? Nie muszę, o ile nie będę wyglądać komicznie, a jestem pewna, iż nie będę tak wyglądać.
Po za tym czy masz świadomość, że istnieje taki zawód jak krawcowa? Ostatnio zapytałam o dwie sukienki, zapytałam o kolor, który kolor wybrać, ja nie pytałam o długość a ty mi wyjeżdżasz z komentarzem w stylu ''Nie rozumiem dlaczego wybierasz markę która szyje dla wysokich skoro sama jesteś niska i mierzysz 150 cm wzrostu. Napisałam wtedy, że raczej zdecyduje się na MIDI bo wspomniałam również, że ostatnio miałam imprezę firmową na którą kupiłam sukienkę MIDI, która w moim przypadku 150 cm wzrostu miała 113 cm długości, a ta którą chce na wesele ma 1 cm więcej, więc wystarczy, że kupię długość MIDI i będzie wyglądała na mnie jak ta MAXI. Z tą MAXI to przesadziłam, przyznaje.

Materiał tych sukienek wcale nie wygląda tanio, jak poscrollujesz troszkę wyżej (ale to trzeba chcieć) i natkniesz się na moje komentarze to zauważysz jakie ja sukienki pokazywałam pytając się czy takie się nadają, zaznaczając, że takie mi się podobają, zobaczysz iż padały odpowiedzi innych wizażanek sugerujące, że te sukienki są tandetne (może nie dosłownie i wprost 'tandetne) i mają słaby jakościowo materiał i nadają się do klubu na dyskotekę, a nie na poważną imprezę liczącą 450-500 osób wśród prawników i wysokich szych. Nie mogłam pozwolić sobie na takie passe. Jak wpisywałam w wyszukiwarkę ''mała czarna'' to wyskakiwały mi właśnie takie sukienki mini, odkrywające dupę, a nie na tym mi zależało, byłam wkurzona, że nie mogę znaleźć sukienki koktajlowej (nawet nie wiedziałam do końca jak wygląda taka sukienka o.O) tylko same takie mini, wiadomo, że wujek google nie wie, że akurat poszukuję sukienki koktajlowej, a nie mini, jednak byłam pewna, że jak pierwszy raz wpiszę ''mała czarna'' to pokaże mi sukienki koktajlowe jak i mini, ale to już nieważne, nieistotne w tym momencie.
Tą na imprezę firmowa właśnie kupiłam na zalando (swoją drogą chyba zaznaczę tutaj kupować też ubrania bo podobają mi się, nie wiedziałam, że tam różni projektanci i producenci sprzedają ubrania) i ma świetny materiał, nie wygląda słabo, ani tandetnie. Jedna z wizażanek mi ją poleciła pokazując zdjęcia przykładowych sukienek i zdecydowałam się. Nie żałuję zakupu. Mam 100 dni na potencjalny zwrot, a jeśli nie zwrócę, przyda się, może na konsolacje i pogrzeby. To, że ty byś nie kupiła sukienki na zalando bo uważasz, że materiały wyglądają na tanie, nie oznacza, że ja jej nie kupię. Wybacz, ale nie zapłacę za kieckę 500-1000 zł i założę ją 1 raz po czym będę mogła sprzedać, bo nie zarabiam milionów i dla mnie kupowanie szmat za 500 600 czy 1000 zł jest grubą przesadą.

Z mojej strony EOT dlatego proszę szanowną Moderację o zamknięcie mojego wątku, bo znalazłam to czego szukałam, jeśli kupię sukienkę i nie będzie ok, to ja już będe się o to martwić czy będzie skracanie czy nie, czy coś innego, to nie jest twój problem.

Ja nie widzę powodu żeby zakładać, że ktoś o niskim wzroście nie może fajnie wyglądać w maxi. Znam taką osobę, przy tym nosi wysokie obcasy i wygląda w sukienkach maxi bardzo fajnie. To też kwestia proporcji, figury, stylu. Jeżeli Ci się podobają maxi to nie widzę problemu żebyś sobie takie zamówiła lub kupiła stacjonarnie z możliwością zwrotu, pomierzyła w domu i zadecydowała. Doradzam takie rozwiązanie jak się nie jest pewnym fasonu albo bierze kilka opcji żeby zdecydować się na najlepsze.

Fajnie, że spodobało Ci się coś z moich propozycji, zresztą sama niedługo mam imprezę i będę szukać jakiejś fajnej kreacji z kategorii eleganckich Z tym, że ja muszę mieć krótką sukienkę, bo po prostu w takich najlepiej wyglądam Chyba że uda mi się schudnąć i wydrę z szafy moją nieśmiertelną sukienkę w kształcie litery A Polecam kupienie jednej porządnej sukienki, bo ja za tę moją dałam jakieś (w tamtych czasach) szalone pieniądze a obskoczyłam w niej mnóstwo imprez.

[magnoliamagnolia]

Napisane przez Marigold19

Ja nie widzę powodu żeby zakładać, że ktoś o niskim wzroście nie może fajnie wyglądać w maxi. Znam taką osobę, przy tym nosi wysokie obcasy i wygląda w sukienkach maxi bardzo fajnie. To też kwestia proporcji, figury, stylu. Jeżeli Ci się podobają maxi to nie widzę problemu żebyś sobie takie zamówiła lub kupiła stacjonarnie z możliwością zwrotu, pomierzyła w domu i zadecydowała. Doradzam takie rozwiązanie jak się nie jest pewnym fasonu albo bierze kilka opcji żeby zdecydować się na najlepsze.

Fajnie, że spodobało Ci się coś z moich propozycji, zresztą sama niedługo mam imprezę i będę szukać jakiejś fajnej kreacji z kategorii eleganckich Z tym, że ja muszę mieć krótką sukienkę, bo po prostu w takich najlepiej wyglądam Chyba że uda mi się schudnąć i wydrę z szafy moją nieśmiertelną sukienkę w kształcie litery A Polecam kupienie jednej porządnej sukienki, bo ja za tę moją dałam jakieś (w tamtych czasach) szalone pieniądze a obskoczyłam w niej mnóstwo imprez.

Tak, wiem, wspominałaś już wcześniej o tym, że znasz osobę, która jest niska tak jak ja na przykład i nosi sukienki maxi i wygląda świetnie. Można? Można! Wiem że do tego trzeba mieć predyspozycje, odpowiednią sylwetkę i figurę. Ja gdybym była wysoka to mogłabym być modelką, mimo ,że wzrost mnie dyskwalifikuje jednak modelka nie chciałabym być bo uważam, że wiele modele to wieszaki, choć nie wszystkie bo od dawna też dużo kobiet plus size zostaje modelkami i są to też również kobiety o różnych odcieniach skóry więc, no ale do brzegu. Z tą długością maxi to się zastanowię, bo z mojej odpowiedzi do tego wątku, która udzieliłam ok 23 września wynika (bo tak też pisałam), że chcę kupić dwie sukienki z Zalando tylko jedną maxi, a drugą midi, ale teraz tak myślę, wiem ile mi to wyjdzie finansowo i się z jednej strony wacham, a z drugiej bo mam przeczucie, że ta midi będzie lepsza, będzie lepiej wyglądać z tego względu ze z moim 150 cm w sukience midi będę wyglądać jakbym miała maxi bo jestem niska i myślę, że tej maxi też nie należy kupować tylko długość midi o czym wyżej wspominam, ale jeszcze się zastanowię . Sukienkę na wesele i tak planuje kupić pod koniec tego msc bo pod koniec miesiąca tak jestem wynagradzana, jeszcze mam chwilkę na zastanowienie. Planowałam kupić dwie po prostu, żeby wiedząc, że chce mieć na wesele midi, maxi bym tylko przymierzyła celem porównania i bym widziała dokąd ona "sięga" bo może zakrywa buty itd. Także zastanowię się jeszcze czy kupić dwie wiedząc w której pójdę najprawdopodobniej chociaż to zależy od tej jakby ta maxi na mnie wyglądała, leżała itd. Bo może jednak maxi byłaby też całkiem niezła. Zobaczę. Możliwe, że kupię dwie, dwie przymierze i zastanowię się którą ubrać. Drugą i tak bym za free zwróciła.
Kupiłam na imprezę firmową czarną bo o taki kolor mi chodziło z tych które pokazałaś. Wpisuje się z telefonu i tu jest trudno o to, ale jeśli do jutra na przykład nie usuną mi wątku, o co prosiłam wcześniej, to wrzucę link do sukienki czy foto sukienki, którą pokazałaś, a którą kupiłam ta czarna z rękawami a'la Hiszpanka . Koleżance z którą byłam w pokoju hotelowym bardzo się spodobała, więc mniemam, że w jej guście była. No i na początku chciałam ją skrócić bo przy moim 150 cm ta czarna sięga mi do kostek, ale nie było na to czasu bo faktycznie kupiłam ją na ostatnią chwilę, ale chyba nie wyglądała tak tragiczne. Piękna jest i też po imprezie gdybym jej nie skracała (czego finalnie nie zrobiłam!) planowałam odesłać, ale stwierdziłam z że jeszcze się przyda. Pewnie bardziej na pogrzeby bo gdzie indziej ją założę skoro taka poważna, elegancka i czarna, ale na pewno się przyda. No bo gdybym ją skróciła to już bankowo nie mogłabym jej zwróci gdyż to byłoby ingerencja w towar który kupiłam zwrot nie byłby uwzględniony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez magnoliamagnolia

Tak, wiem, wspominałaś już wcześniej o tym, że znasz osobę, która jest niska tak jak ja na przykład i nosi sukienki maxi i wygląda świetnie. Można? Można! Wiem że do tego trzeba mieć predyspozycje, odpowiednią sylwetkę i figurę. Ja gdybym była wysoka to mogłabym być modelką, mimo ,że wzrost mnie dyskwalifikuje jednak modelka nie chciałabym być bo uważam, że wiele modele to wieszaki, choć nie wszystkie bo od dawna też dużo kobiet plus size zostaje modelkami i są to też również kobiety o różnych odcieniach skóry więc, no ale do brzegu. Z tą długością maxi to się zastanowię, bo z mojej odpowiedzi do tego wątku, która udzieliłam ok 23 września wynika (bo tak też pisałam), że chcę kupić dwie sukienki z Zalando tylko jedną maxi, a drugą midi, ale teraz tak myślę, wiem ile mi to wyjdzie finansowo i się z jednej strony wacham, a z drugiej bo mam przeczucie, że ta midi będzie lepsza, będzie lepiej wyglądać z tego względu ze z moim 150 cm w sukience midi będę wyglądać jakbym miała maxi bo jestem niska i myślę, że tej maxi też nie należy kupować tylko długość midi o czym wyżej wspominam, ale jeszcze się zastanowię . Sukienkę na wesele i tak planuje kupić pod koniec tego msc bo pod koniec miesiąca tak jestem wynagradzana, jeszcze mam chwilkę na zastanowienie. Planowałam kupić dwie po prostu, żeby wiedząc, że chce mieć na wesele midi, maxi bym tylko przymierzyła celem porównania i bym widziała dokąd ona "sięga" bo może zakrywa buty itd. Także zastanowię się jeszcze czy kupić dwie wiedząc w której pójdę najprawdopodobniej chociaż to zależy od tej jakby ta maxi na mnie wyglądała, leżała itd. Bo może jednak maxi byłaby też całkiem niezła. Zobaczę. Możliwe, że kupię dwie, dwie przymierze i zastanowię się którą ubrać. Drugą i tak bym za free zwróciła.
Kupiłam na imprezę firmową czarną bo o taki kolor mi chodziło z tych które pokazałaś. Wpisuje się z telefonu i tu jest trudno o to, ale jeśli do jutra na przykład nie usuną mi wątku, o co prosiłam wcześniej, to wrzucę link do sukienki czy foto sukienki, którą pokazałaś, a którą kupiłam ta czarna z rękawami a'la Hiszpanka . Koleżance z którą byłam w pokoju hotelowym bardzo się spodobała, więc mniemam, że w jej guście była. No i na początku chciałam ją skrócić bo przy moim 150 cm ta czarna sięga mi do kostek, ale nie było na to czasu bo faktycznie kupiłam ją na ostatnią chwilę, ale chyba nie wyglądała tak tragiczne. Piękna jest i też po imprezie gdybym jej nie skracała (czego finalnie nie zrobiłam!) planowałam odesłać, ale stwierdziłam z że jeszcze się przyda. Pewnie bardziej na pogrzeby bo gdzie indziej ją założę skoro taka poważna, elegancka i czarna, ale na pewno się przyda. No bo gdybym ją skróciła to już bankowo nie mogłabym jej zwróci gdyż to byłoby ingerencja w towar który kupiłam zwrot nie byłby uwzględniony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O sukience maxi piszesz o tej o długości 145cm? Jak sobie wyobrażasz ją założyć. Pas będziesz miała w kolanach a z długości zrobi ci się tren

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez magnoliamagnolia

Piękna jest i też po imprezie gdybym jej nie skracała (czego finalnie nie zrobiłam!) planowałam odesłać, ale stwierdziłam z że jeszcze się przyda. Pewnie bardziej na pogrzeby bo gdzie indziej ją założę skoro taka poważna, elegancka i czarna, ale na pewno się przyda. No bo gdybym ją skróciła to już bankowo nie mogłabym jej zwróci gdyż to byłoby ingerencja w towar który kupiłam zwrot nie byłby uwzględniony.

Ale jak to odesłać sukienkę, w której byłaś na imprezie? Używanej sukienki nie możesz oddać.

[milka_70]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;89367860]Ale jak to odesłać sukienkę, w której byłaś na imprezie? Używanej sukienki nie możesz oddać.[/QUOTE]Ale wiocha

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Indecence]

Ściany tekstu o niczym, gratki za styl pisania.
Dla Twojej wiadomości - marki, lub też poszczególne linie marek opisane jako TALL są szyte dla osób wysokich. Adekwatnie istnieją linie opisane PETITE i to są ubrania dla osób niskich.


Zwracanie używanej sukienki - no hit Ciekawe, imprezę obskoczyłaś ze schowaną metką?