Samotność w czasie pandemii. Jak kogoś poznać?

[mam_pH]

Pandemia trwa i nie widać końca. Chciałabym bardzo kogoś poznać, a wokół pustki i brak możliwości. Ze względu na zimę i lockdown wyjść nie ma gdzie, imprezy z mojej strony odpadają - po pierwsze nie chcę zarazić siebie, po drugie nie chcę zarazić starszych osób w mojej rodzinie. Czekam na wiosnę, lato, może coś się ruszy, ale też nie widzę tego pozytywnie. Próbowałam na Tinderze kilka razy, wielki niewypał, to nie dla mnie. Macie jakieś rady, gdzie w "czasach zarazy" można kogoś poznać, w sposób bezpieczny oczywiście? Mam 27 lat i poczucie, że tracę najlepsze lata życia na singielstwo, a jak koronawirus potrwa jeszcze kilka lat i wszystko będzie tak samo pozamykane, to czeka mnie samotna starość. Oczywiście dramatyzuję, ale serio mam takie myśli czasami.

Prosiłabym o rady was, singielki, jak sobie radzicie? Najlepiej o sensowne rady, a nie takie w stylu "uśmiechnij się do kogoś na ulicy", bo to nawet w normalnych czasach nie działało.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Tinder - wiadomo, trzeba się przedrzeć przez morze idiotów, ja też mam dość czasami ale grunt to nie podchodzić do tego zbyt emocjonalnie.
Kurs tańca - moja szkoła działa trochę nieoficjalnie i trzeba się zapisywać do grupy (kiedyś można było przyjść prosto z ulicy), ale właśnie we czwartek zaczynam nowe zajęcia.
Kurs językowy - sama mam zamiar zapisać się na niemiecki od nowego semestru i mam nadzieję, że będą zajęcia stacjonarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

No, ale, wyjść nigdzie nie chcesz, online też nie, na ulicy nie, to w zasadzie co Ci zostaje?

Ja dalej bym próbowałam przez apki randkowe, imho obecnie to najlepsza opcja, fakt, że nie od razu, ale da się znaleźć normalnego faceta, ale inna opcja chyba nie wchodzi u Ciebie w grę.

[karawanna]

Ja tam staram się pogodzić z tym, że taki stan rzeczy może utrzymać się już na zawsze i próbuję się oswoić z tym, że mogę nigdy nie zrealizować marzenia o założeniu swojej rodziny. Niektórzy zostają sami do końca życia. Lepsze dla mnie takie podejście, niż nakręcanie się i z desperacji uczepianie się byle jakiego faceta - bo już mało czasu na urodzenie dziecka, bo już żaden inny się nie trafi.

Apki randkowe też nie dla mnie - próbowałam wiele razy, ale rozmowy tam są dla mnie jakieś takie jałowe.

[Kremowa_pianka]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88476213]Tinder - wiadomo, trzeba się przedrzeć przez morze idiotów, ja też mam dość czasami ale grunt to nie podchodzić do tego zbyt emocjonalnie.
Kurs tańca - moja szkoła działa trochę nieoficjalnie i trzeba się zapisywać do grupy (kiedyś można było przyjść prosto z ulicy), ale właśnie we czwartek zaczynam nowe zajęcia.
Kurs językowy - sama mam zamiar zapisać się na niemiecki od nowego semestru i mam nadzieję, że będą zajęcia stacjonarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




Witaj, mam pytanie odnośnie szkoły tańca. Co byś poleciła dla singielki na początek, coś absolutnie dla osoby początkującej?

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Kremowa_pianka

Witaj, mam pytanie odnośnie szkoły tańca. Co byś poleciła dla singielki na początek, coś absolutnie dla osoby początkującej?

Ciężko coś komuś polecać bez znajomości jego preferencji ja tańczę latino, najbardziej bachatę, ale to jest taniec bardzo kontaktowy i zmysłowy, nie każdemu podchodzi. Bardziej energiczna jest salsa np.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azhaar]

Zależy:

- skąd jesteś i jakie tam są możliwości
- co Cię interesuje - chodzić gdzieś, tylko po to by kogoś spotkać trochę mija się z celem moim zdaniem

Takie pomysły z Warszawy, gdzie mieszkam i w tematyce, ktora mnie interesuje:

- na grupach dla aktywnych, ludzie umawiają się na dłuższe spacery za miastem, wycieczki rowerowe czy na wspólne bieganie - spotykanie się na świezym powietrzu nie jest zabronione. Fakt, że na rowery i bieganie teraz mniej chętnych niż w cieplejszych porach, ale nadal się tacy znajdują, sama regularnie nadal biegam Natomiast jak przyjdzie wiosna, to na pewno takich ustawek czy grup będzie więcej.

- powyższe to nie tylko inicjatywy "prywatne" - niektóre firmy, które organizowały wcześniej wyjazdy weekendowe, teraz robią jednodniowe autokarowe wypady za miasto - samo podróżowanie też zabronione nie jest

- na grupach gier planszówkowych ludzie też się umawiają na wspólne granie

- działają ściany wspinaczkowe, niektóre szkoły tańca, jogi

- no i oczywiście jest jeszcze MORSOWANIE Bardzo trendy obecnie, na pewno dużo ludzi poznasz

To takie ogólnie pomysły, żeby wyjść do ludzi - niekoniecznie w kontekście randkowym.

Oczywiście, tak jak napisałam na samym początku, wszystko rozchodzi się o Twoje zainteresowania i preferencje. Wymieniłam tylko pomysły ze swojej ,,działki", natomiast do niczego nie namawiam.

[mam_pH]

Kurcze, dałaś mi spoko pomysły, ale w sumie zawsze miałam tak w życiu, że jak gdzieś szłam, np. na jakieś warsztaty, aktywności, grupy zainteresowań, to po to, żeby spróbować, ale też z myślą, że KOGOŚ POZNAM. Właśnie mi to uświadomiłaś, muszę się chyba nad tym zastanowić, nad swoją motywacją do robienia niektórych rzeczy.

[Kremowa_pianka]

Napisane przez mam_pH

Kurcze, dałaś mi spoko pomysły, ale w sumie zawsze miałam tak w życiu, że jak gdzieś szłam, np. na jakieś warsztaty, aktywności, grupy zainteresowań, to po to, żeby spróbować, ale też z myślą, że KOGOŚ POZNAM. Właśnie mi to uświadomiłaś, muszę się chyba nad tym zastanowić, nad swoją motywacją do robienia niektórych rzeczy.

Też mi się wydaje, że to nieprawidłowe podejście. Poza tym mam wypisaną wtedy desperację na twarzy. Trzeba znaleźć to co naprawdę Cię kręci, zapisać się i chodzić. Miło spędzić czas.

A próbowałaś inne apki/portale niż Tinder?