Kompleks braku biustu.

[niemachemii]

Mam 21 lat.

Zawsze miałam mały biust. Mam taki typ sylwetki, że od pasa w górę jestem bardzo drobna, a od pasa w dół - bardziej rozbudowana. Ale muszę przyznać, że kiedy ważyłam kilka kilogramów więcej - tzn, miałam więcej tkanki tłuszczowej, biustu też było trochę więcej. Od 1,5 roku regularnie ćwiczę na siłowni - spaliłam bardzo dużo tkanki mięśniowej, przybrałam dużo masy mięśniowej. Obecnie mam niecałe 18% tkanki tłuszczowej, co jeszcze bardziej uwydatniło mój mankament - tj. bardzo mały biust. Aktualnie noszę rozmiar stanika 70A i wstydzę się mojego bardzo małego biustu. Przez brak ładnego biustu czuję się wybrakowana jako kobieta. Czuję się nieponętna. Nie czuję się pewnie bez stanika, a w pushupach czuję się głupio. Porównuję się z innymi dziewczynami, które mają większe biusty. Mam dość komentarzy na temat mojej "płaskiej" klatki piersiowej. Próbowałam przytyć, ale ćwicząc, buduję masę mięśniową, która nie wypełni mi biustu, jedynie go uniesie. Zastanawiam się nad zabiegiem lipofillingu biustu, ale to kosztowne i, co by nie mówić, inwazyjne.

Najbardziej zabolało mnie, kiedy ostatnio chłopak, z którym się spotykałam i który mi się podobał, wytknął mi kilka razy, że jestem płaska i w moim towarzystwie zachwycał się większymi biustami. Od tego momentu czuję się wybrakowana, niekobieca. Niby wiem, że zachował się jak burak, ale i tak boli...

[skara]

Nic na to nie poradzisz. Albo przytyjesz i trochę tego biustu zyskasz albo zrobisz operację albo musisz się pogodzić z tym, że taka Twoja uroda. Więcej opcji nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Mnie zawsze powieszkszaly się piersi w trakcie stosowania antykoncepcji hormonalnej

Sent from my FP4 using Tapatalk

[CielakHej]

Dobry podwójny pushup działa cuda

Polecam linie Ultraboost z firmy BouxAvenue
A z tańszych Primark Maximise

Dobre pushupy ma tez esotiq

[Nuova]

Wątpliwe pocieszenie, ale 90% dziewczyn ćwiczących siłowo traci biust - trenuję 5 lat, mam niski poziom tkanki tłuszczowej i niestety pożegnałam się na zawsze z moim 70C. Jedyna opcja to operacja.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nuova

Wątpliwe pocieszenie, ale 90% dziewczyn ćwiczących siłowo traci biust - trenuję 5 lat, mam niski poziom tkanki tłuszczowej i niestety pożegnałam się na zawsze z moim 70C. Jedyna opcja to operacja.

Dlatego ja trenuje, ale na zasadzie "cale zycie na masie" Pilnuje, zeby nie schodzic za bardzo z pewnego poziomu tkanki tluszczowej, bo rzeczywiscie biust sie zmniejsza, a i wychudzona twarz mi sie u mnie nie podoba.

[squirrelqa]

1. Podejmij decyzję - albo akceptacja, albo robisz coś (operacja) ze swoim kompleksem.
2. Naprawdę można znaleźć faceta, który nie krytykuje małego biustu. Nie gódź się na takie byle co, bo to pewnie właśnie te komentarze najmocniej mieszają Ci w głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Temp_erowka]

A ja powiem, że mały biust jest super. Duży owszem, wygląda fajnie na obrazku. Fakt, że wabikiem też jest.
Ale mały jest super wrażliwy. Na dużym i małym jest tyle samo zakończeń nerwowych, ale na małym na mniejszej powierzchni.


Musisz mieć kogoś, kto lubi nie mały czy duży, tylko Twój biust.

[lalove12]

Z Twojego posta wynikałoby, ze możesz być typem sylwetki Gruszką. Może poszperaj w internecie coś na ten temat. Może jakieś dobre stylizacje sprawia, ze sprawą biustu przestanie się dla ciebie tak liczyć. Powodzenia

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Wymień chłopaka, nie biust - prościej, taniej i zdrowiej.

Mnie się podobają mniejsze biusty i znam mężczyzn, którzy mają podobne preferencje. Sama mam raczej mały biust, przy czym troszkę powiększył się przez antykoncepcję hormonalną - może to jest jakaś opcja, jeśli możesz i chcesz stosować. Jesteś jeszcze bardzo młoda i moim zdaniem lepiej popracować nad psychiką niż tak wcześnie decydować się na zabieg pod wpływem głupich ludzi.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Jest mnóstwo mężczyzn, którym podobają się małe biusty. Mam nadzieję, że kopnęłaś w tyłek tego buraka, który Ci dogadywał

[Alegory]

Napisane przez squirrelqa

1. Podejmij decyzję - albo akceptacja, albo robisz coś (operacja) ze swoim kompleksem.
2. Naprawdę można znaleźć faceta, który nie krytykuje małego biustu. Nie gódź się na takie byle co, bo to pewnie właśnie te komentarze najmocniej mieszają Ci w głowie.

Całkowicie się z tym zgadzam - możesz tylko to zaakceptować lub zmienić. I wybierać w swoim otoczeniu ludzi, którzy będą Cię traktować z szacunkiem, na jaki zasługujesz, niezależnie od rozmiaru (czegokolwiek).

[niemachemii]

Napisane przez skara

Nic na to nie poradzisz. Albo przytyjesz i trochę tego biustu zyskasz albo zrobisz operację albo musisz się pogodzić z tym, że taka Twoja uroda. Więcej opcji nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężk0 jest mi przybrać tkankę tłuszczową, kiedy dużo ćwiczę, jestem na diecie wysokobiałkowej itd. Wszystko idzie mi w mięśnie. Chyba musiałabym totalnie zrezygnować z mojego planu treningowego, żeby mieć wyższy poziom tkanki tłuszczowej...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89571568]Dlatego ja trenuje, ale na zasadzie "cale zycie na masie" Pilnuje, zeby nie schodzic za bardzo z pewnego poziomu tkanki tluszczowej, bo rzeczywiscie biust sie zmniejsza, a i wychudzona twarz mi sie u mnie nie podoba.[/QUOTE]

Nie miałam takiej świadomości, jak zaczynałam ćwiczyć. Najpierw zaczęłam ćwiczyć, bo chciałam być chudsza - myślałam, że tak będę wyglądać lepiej. Potem wkręciłam się i zaczęłam budować masę mięśniową. Poziom tkanki tłuszczowej spadł drastycznie. Na początku miałam 32,8% tkanki tłuszczowej, teraz mam 17,8%... Przy tym wszystkim straciłam biust, który zawsze był mały, ale teraz jakoś szczególnie zaczęło mi to przeszkadzać - zwłaszcza jak zaczęłam słyszeć takie przykre komentarze od kogoś na kim mi zależało. Poczułam się totalnie niekobieca...

[skara]

Napisane przez niemachemii

Ciężk0 jest mi przybrać tkankę tłuszczową, kiedy dużo ćwiczę, jestem na diecie wysokobiałkowej itd. Wszystko idzie mi w mięśnie. Chyba musiałabym totalnie zrezygnować z mojego planu treningowego, żeby mieć wyższy poziom tkanki tłuszczowej...

Jasna sprawa. Musiałabyś przestać trenować i przytyć, ale to żadne rozwiązanie, bo razem z biustem pojawią się też boczki czy brzuszek, a tego pewnie nie chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemachemii]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89572232]Jest mnóstwo mężczyzn, którym podobają się małe biusty. Mam nadzieję, że kopnęłaś w tyłek tego buraka, który Ci dogadywał [/QUOTE]

Tak, znajomość z tym typem już za mną. Ale nadal mi przykro...

[aninudy]

Może warto zmienić podejście do ciała. Biust to nie jest coś na czym możesz oprzeć swoja kobiecość. Niech ona wynika bardziej z środka ciebie, a nie rozmiaru biustu. To jest trudne bo do wypracowania w glowie i zajmuje czas,ale myślę, że warte rozpatrzenia. Możesz też poczytać o kobiecości, ale nie z perspektywy patriarchatu.

Chłopak burak, każdemu może się podobać coś się innego, ale jak mu zależy na kimś kto ma duży biust to niech nie zawraca głowy Tobie. Sposób wyrażania tego co myśli też buracki.

Inna sprawa, bardziej na teraz do zrobienia i coś z czego sama zamierzam skorzystać to jest olejek do biustu firmy babo. Ten olejek ostatnio zbiera dobre recenzje i ponoć może powiększyć piersi o ok. 3 cm. Nie jest to dużo, ale moze chociaż tyle już sprawi, że poczujesz się trochę lepiej. Sama chce go wypróbować, żeby zniwelować nierówność wielkości moich piersi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Okna nazwa to wypełniający olejek do biustu, firma babo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

W sumie, to przykre, że media społecznościowe, kreują taki typ urody, który bez ingerencji medycyny estetycznej, jest nie do osiągnięcia. Mega szcxupła fit sylwetka plus duży biust i pełna tzn wypełniona., a nie zapadnięta buzia.. przy takiej szczupłości jak doda, czy aktualna żona majdana, ciężko jest mieć pełną buzię. Nie wspominając o biuście.

[aninudy]

Napisane przez Mija62

W sumie, to przykre, że media społecznościowe, kreują taki typ urody, który bez ingerencji medycyny estetycznej, jest nie do osiągnięcia. Mega szcxupła fit sylwetka plus duży biust i pełna tzn wypełniona., a nie zapadnięta buzia.. przy takiej szczupłości jak doda, czy aktualna żona majdana, ciężko jest mieć pełną buzię. Nie wspominając o biuście.

Prawda. I mam wrażenie, że w ruchu body positive chodziło o to, żeby w mediach była reprezentacja różnych sylwetek, a nie tylko nikły procent osób, które się wpisują w obecny kanon (w dodatku poprawionych filtrami). Niestety zostało to spłycone do "mody na brzydotę" albo "promocji otyłości".



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aelora]

Jeśli regularnie trenujesz, jesteś zadowolona z osiągniętej formy i nie zamierzasz z tego rezygnować to biust zostanie w takim rozmiarze jak teraz, w końcu to tkanka tłuszczowa.
Możesz spróbować staników push-up, choć to da tylko efekt maskujący. Antykoncepcja hormonalna może wpłynąć na rozmiar biustu, ale też nie powiększy z A do D, raczej o 1 rozmiar przy możliwych innych, niekoniecznie pożądanych, efektach.
Nie sugeruj się opinią faceta, są tacy którzy lubią zarówno małe, jak i duże biusty. Przemyśl jak Ty czujesz się we własnym ciele i czy to Tobie przeszkadza mały biust. Jeśli chcesz dalej trenować i poprawić swoją samoocenę (ale tylko Twoją, tak aby była to Twoja decyzja) możesz pomyśleć o operacji. Nie ma w tym nic złego, że można poprawić własne ciało uciekając się do nowoczesnych metod. Nie każda operacja powiększenia biustu to wielkie silikony w kształcie piłki. Spokojnie można osiągnąć estetyczny, niemal niezauważalny efekt a nawet poprawić ogólny wygląd. Przede wszystkim przemyśl sobie czy to Tobie brak biustu przysparza kompleksów, czy to jakaś presja otoczenia/mediów.

[Alien9]

Facet burak, całe szczęście sa jeszcze normalni.

Nie ma na to złotej rady niestety... Rozumiem cie doskonale, bo sama mam bardzo mały biust, ale z czasem nauczyłam sie akceptować to na co nie mam wpływu. Cieszę się brakiem problemów z kręgosłupem. I chociaż wkurzam się ze większość sukienek muszę przerabiać z powodu dekoltu, wiem ze ten rozmiar nie swiadczy o mojej wartości. Operacja to ingerencja, lepiej faktycznie starać sie przekierować swoja uwagę na to co można zmienić. Ćwiczysz, pewnie masz świetna figure i kondycję, co robi większe wrażenie niż rozmoar biustu

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Alien9

Ćwiczysz, pewnie masz świetna figure i kondycję, co robi większe wrażenie niż rozmoar biustu

To też prawda. Ja dostaję dużo komplementów od facetów na temat figury, a zwłaszcza tyłka O biuście co prawda raczej nie wspominają (chociaż ostatni i na jego temat rzucił komplement akurat), ale ogólnie bardzo chwalą sylwetkę. Zresztą patrząc na nas chyba facet widzi, że może biust nieduży, ale są inne zalety, więc jakby mu się nie podobało, to po co nas podrywać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89573417]To też prawda. Ja dostaję dużo komplementów od facetów na temat figury, a zwłaszcza tyłka O biuście co prawda raczej nie wspominają (chociaż ostatni i na jego temat rzucił komplement akurat), ale ogólnie bardzo chwalą sylwetkę. Zresztą patrząc na nas chyba facet widzi, że może biust nieduży, ale są inne zalety, więc jakby mu się nie podobało, to po co nas podrywać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Jako człowiek składamy się z dziesiątek fajnych rzeczy od włosów, po twarz, brzuch, piersi, pupę, nogi... stopy. Nie ma osoby, która miałaby 10/10 wszystko.

Napisane przez Alien9

chociaż wkurzam się ze większość sukienek muszę przerabiać z powodu dekoltu, wiem ze ten rozmiar nie swiadczy o mojej wartości.

Jako posiadaczka większego biustu - muszę robi to samo. Bardzo trudno dopasować górę sukienki, aby dół nie był za duży.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Operacja albo poczekaj, jest duża szansa, że Ci mina kompleksy.
Kiedyś chodzilam w bluzach, bo nie chciałam, aby ktoś widział moja płaska klatę.
Teraz mogę siedzieć toples w saunie, iść na plażę nudystów, brać prysznic nago na basenie i naprawdę mam totalnie gdzie kto co o tym myśli. Nie ma ludzi idealnych. szczególnie to zobaczysz w miejscach gdzie ludzie nie mają ubrań.
A negatywne komentarze innych ludzi na temat wyglądu to dno, warto ucinać takie kontakty, bo szkoda na nie czasu. Facet był burakiem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Lianhua]

Jak byłam nastolatką + właśnie do wieku może 22/23 lat też miałam ten sam kompleks. Wieczne komentarze na prawo i lewo, jaka to płaska nie jestem i porównywanie do innych. Z czasem zaakceptowałam siebie taką, jaka jestem. Czy mam kompleksy? Oczywiście! Każdy jakieś ma, ale nie przeszkadzają mi w codziennym życiu. Jeśli kiedyś będę mieć nadmiar gotówki, to poprawię sobie nos, czy powieki... Ale to znowu nie jest coś, co spędza mi sen z powiek.
Do tej pory słyszę komentarze na temat wielkości swojego biustu i wciąż mnie to denerwuje, natomiast moja złość skierowana jest już raczej w trochę innym kierunku. Jak się nie podoba, to niech nie patrzą. Jestem płaska, nie mam ładnego kształtu piersi i moje sutki pozostawiają wiele do życzenia, ale tak już mam i albo ktoś mnie akceptuje jaką jestem, albo wypad patrzeć w lustro na swoje "idealne" ciało.
Jak dziewczyny piszą - alb siebie zaakceptujesz, albo zmienisz coś za pomocą chirurgii plastycznej itp. Nie ma nic pośrodku niestety. Tylko zrób to dla siebie, a nie "bo inni" coś ci na ten temat mówią.

[pseudofeministka]

Napisane przez Mija62

W sumie, to przykre, że media społecznościowe, kreują taki typ urody, który bez ingerencji medycyny estetycznej, jest nie do osiągnięcia. Mega szcxupła fit sylwetka plus duży biust i pełna tzn wypełniona., a nie zapadnięta buzia.. przy takiej szczupłości jak doda, czy aktualna żona majdana, ciężko jest mieć pełną buzię. Nie wspominając o biuście.

Media zawsze beda kreowały konkretne typy urody, bo to jest tez w czyims interesie, dlatego trzeba miec swoj rozum.

Druga sprawa - moze zwyczajnie warto pogodzic sie z tym, ze wszystkiego w zyciu miec nie mozna? Zauwaz, ze Doda czy Rozenek przy swoich fit sylwetkach tez maja zrobione biusty, wiele dziewczyn, ktore zajmuja sie fitnessem raczej tez. Wiec tak jak dziewczyny pisaly albo akceptacja albo decyzja o operacji.

[Krawczykowa888]

Znam malo kobiet zadowolonych ze swojego biustu, czy jest maly, czy duzy, najczesciej, jesli bez ingerencji chirurga zawsze znajdzie sie jakis kompleks (male, duze, ksztalt nie taki, jedna wieksza jedna mniejsza, opadajacy, z rozstepami - skresl niepotrzebne). U mnie to opadajacy biust, ale jak przeanalizowalam sobie operacje, rekonwalescencje, potencjalny bol i obejrzalam na przykladzie jak to wyglada po operacji z dochodzeniem do siebie to latwiej przyszla mi akceptacja.