Mamusie styczniowe 2019 cz. 3

[denneris]

Justysia no i to się wydaje rozsądne

Napisane przez faa

Denneris to jak u mnie dziś z usg w piątek z om a ja nic kompletnie objawów gin powiedział ze w 5 dobie po terminie do szpitala mam się zgłosić i pewnie tak się skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam w sobote z om, z tym że jeśli nic się nie będzie działo to mam sie stawić w szpitalu w poniedziałek. Z jednej strony to przez ten tydzień mamy trochę załatwiania i mogłabym pewne rzeczy dopiąc na ostatni guzik (nie związane z dzieckiem), a z drugiej juz bym chciała żeby było po

Napisane przez mulonka

Tak mi też lekarz mówił, że przy każdym odstępstwie od normy to od razu do szpitala.

I też nie chcę tu tkwić nierozpakowana, ale że mam termin na ostatniego to pewnie tak będzie..

W ogóle jest to moja druga ciąża, ale przez to że poprzednio miałam cesarkę i absolutnie żadnego objawu to nie wiem czego się spodziewać i czuję się jakby to miał być pierwszy poród.

A teraz zamierzasz rodzić sn?
Tak w ogóle to niecierpliwe kobiety z nas, bo większość jest przed terminem, a my na ileś dni przed już chcemy żeby się coś działo jak czytałam grudniówki to mnie to bardzo dziwiło. Teraz troszkę to już rozumiem a zniecierpliwienie po terminie to juz wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mulonka]

Napisane przez denneris

A teraz zamierzasz rodzić sn?
Tak w ogóle to niecierpliwe kobiety z nas, bo większość jest przed terminem, a my na ileś dni przed już chcemy żeby się coś działo jak czytałam grudniówki to mnie to bardzo dziwiło. Teraz troszkę to już rozumiem a zniecierpliwienie po terminie to juz wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak chciałabym sn. U mnie w rodzinie też się wszyscy śmieją że mam jeszcze tyle czasu a już bym chciała być po
Ale żadnej z nas się nie dziwię, bo już jest naprawdę ciężko, wszystko boli, spać nie można i w ogóle człowiek taki nieruchawy..

[malajaa]

Napisane przez denneris

Justysia no i to się wydaje rozsądne Ja mam w sobote z om, z tym że jeśli nic się nie będzie działo to mam sie stawić w szpitalu w poniedziałek. Z jednej strony to przez ten tydzień mamy trochę załatwiania i mogłabym pewne rzeczy dopiąc na ostatni guzik (nie związane z dzieckiem), a z drugiej juz bym chciała żeby było po A teraz zamierzasz rodzić sn?
Tak w ogóle to niecierpliwe kobiety z nas, bo większość jest przed terminem, a my na ileś dni przed już chcemy żeby się coś działo jak czytałam grudniówki to mnie to bardzo dziwiło. Teraz troszkę to już rozumiem a zniecierpliwienie po terminie to juz wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym cierpliwie czekała gdyby nie te skurcze w sylwestra. Tak się najaralam ze może już coś się rusza a teraz ta cisza mnie denerwuje bo myślałam ze się rozkręci niby codziennie czuje skurcze ale nie są jakieś bardzo bolesne, nieregularne, taka tam nuda

[Klaudiad18]

Ja na szczęście nie odczuwam przez cala ciążę zadnych dolegliwosci.
Malo przytylam, ze spaniem w ogole nie mam problemu wrecz spie jak niemowle (mam nadzieje, ze kazda bedzie takie miala spokojne) nie puchne, nic nie boli oprocz czasami plecow a jednak i tak juz doczekac sie nie mogę... a co dopiero gdyby cos mi bylo, współczuję Wam dziewczyny.

Jaka koszule bierzecie do porodu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Ja też trochę się czuje jak przed pierwszym porodem chociaż to drugi. Bo tamten wywoływany to nie wiem jak to jest jak by się samo zaczęło.


Ja zaszalalam i mam typowo porodowe dwór koszule. Jedna dostałam na baby shower od koleżanek a druga od mamy pod choinkę. Drogie jak cholera ale potem do spania będą a zależało mi na kilku funkcjach.

A poprzedni poród miałam z bon prixa zwykła na ramiączkach. Wzór w kwiatki więc ładnie wszystko zeszło a była kobieca a nie infantylna jak wiele tych do kp. A ramiączka się łatwo zsuwalo a dekolt rozciągał i można było karmić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oliwia34lll]

Koszule męża.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Koszule męża .

[malajaa]

U mnie dają w szpitalu jakaś koszule do porodu. Później mam normalna jedna koszule do karmienia i sukienkę która będzie tez mi robić za koszule bo jest taka prosta z dekoltem ze mogę bez problemu odchylić.

[al_dente]

Ja jestem na izbie przyjęć, pretensje już mieli czemu nie przyjechałam w terminie i czemu nie od rana...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Klaudiad18]

Napisane przez al_dente

Ja jestem na izbie przyjęć, pretensje już mieli czemu nie przyjechałam w terminie i czemu nie od rana...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Polska służba zdrowia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malajaa]

Napisane przez al_dente

Ja jestem na izbie przyjęć, pretensje już mieli czemu nie przyjechałam w terminie i czemu nie od rana...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

No tak raz pretensje ze za szybko, raz ze za późno i bądź tu człowieku mądry. Ja na takie „czemu tak a nie inaczej” zawsze odpowiadam ze takie zalecenie lekarza i tyle.

[oliwia34lll]

Uhm to u nas inaczej, na odwrot ,te ktore sa krotko po terminie i jest ok ktg to odsylaja do domu. Nawet teraz stawila sie Pani ktora jest 7 dni po terminie i nikt nie ma pretensji o porę dnia. A opieka naprawdę super. Tym co cis boli co pol godziny sprawdzają rozwarcie itp.

[loveve]

Ja mam tak samo jak Klaudiad18. Przesypiam cale noce, jedyne co to wstaje do toalety. Plecy mnie nie bola. Bez problemu chodze. Czasami tylko stopy spuchna. Czasami pojawiaja sie jakies lekkie bole brzucha. Pewnie gdybym zle sie czula to tez marzylabym o porodzie jak najszybciej. A tak to mysle, ze spokojnie mozemy czekac do 22

Upieklam buleczki i ciasto drozdzowe. Nie moge odejsc od piekarnika takie zapachy. W ogole ostatnio moglabym nie wychodzic z kuchni. Strasznie mnie to relaksuje

[Klaudiad18]

Napisane przez loveve

Ja mam tak samo jak Klaudiad18. Przesypiam cale noce, jedyne co to wstaje do toalety. Plecy mnie nie bola. Bez problemu chodze. Czasami tylko stopy spuchna. Czasami pojawiaja sie jakies lekkie bole brzucha. Pewnie gdybym zle sie czula to tez marzylabym o porodzie jak najszybciej. A tak to mysle, ze spokojnie mozemy czekac do 22

Upieklam buleczki i ciasto drozdzowe. Nie moge odejsc od piekarnika takie zapachy. W ogole ostatnio moglabym nie wychodzic z kuchni. Strasznie mnie to relaksuje

A ja jestem beztalencie jeśli chodzi o slodkosci w kuchni... slone lubie robic ale slodkie... zawsze cos mi nie wyjdzie haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez Klaudiad18

A ja jestem beztalencie jeśli chodzi o slodkosci w kuchni... slone lubie robic ale slodkie... zawsze cos mi nie wyjdzie haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiam pięć ciasta, ale ostatnio sił na to nie było aż tyle. A teraz jeszcze czasu brak. Ale jak się zorganizujemy to muszę beze z malinami i mascarpone zrobić

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[denneris]

Powiem wam, że ja w sumie też raczej na luzie sobie czekam do terminu, dolegliwosci nie są na tyle duże żebym marzyła o porodzie już teraz. Za to otoczenie mam wrażenie, że jest zdziwione że jeszcze nie rodzę, jakieś rady mi dają, żebym to zrobiła, tamto, że może porządki itp. A ja robie wielkie oczy serio dla mnie termin to był termin i nie sądziłam, że wszyscy szaleją żeby było wcześniej.
Ale aż się zaczęłam zastanawiać, że może skąds sie to wzięło, może potem ewentualne wywoływanie porodu jest kiepskie? Już sama nie wiem, jeszcze się okaże że zaraz zaczne masować sutki 🤣
Ciekawe jak tam Coma i Endzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malajaa]

Napisane przez denneris

Powiem wam, że ja w sumie też raczej na luzie sobie czekam do terminu, dolegliwosci nie są na tyle duże żebym marzyła o porodzie już teraz. Za to otoczenie mam wrażenie, że jest zdziwione że jeszcze nie rodzę, jakieś rady mi dają, żebym to zrobiła, tamto, że może porządki itp. A ja robie wielkie oczy serio dla mnie termin to był termin i nie sądziłam, że wszyscy szaleją żeby było wcześniej.
Ale aż się zaczęłam zastanawiać, że może skąds sie to wzięło, może potem ewentualne wywoływanie porodu jest kiepskie? Już sama nie wiem, jeszcze się okaże że zaraz zaczne masować sutki 🤣
Ciekawe jak tam Coma i Endzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie mam jakiś mega dolegliwości, wiadomo raz lepszy dzien, raz gorszy ale poprostu nie mogę się chyba już doczekać żeby zobaczyć nasza córeczkę. Mąż to już w ogóle codziennie się pyta czy mała już spakowana i planuje wyprowadzkę z brzucha
Zaczynaja się tez pytania od rodziny czy coś czuje, czy coś się dzieje ale dałam jasno do zrozumienia ze sama dam znać jak coś się będzie działo i żeby nie dzwonić co chwila. Chociaż rozumiem ze to z troski i ciekawości a nie żeby mi na złość robic.

[comablack89]

Haloooo melduje sie
Dzisiaj, czyli 1:25, 7.01 urodziła sie moja Haneczka - 3750, 56 cm i kudłacz.
Jest przesłodka i przekochana ale cycem 0 zainteresowania.
Generalnie mieliśmy przeboje bo juz 5 stycznia sączyły misie wody, o czym pisałam do Was, a jednak nas odesłali bo powiedzieli, ze to rozwodniony czop.
Na drugi dzień wróciłam juz z regularnymi skurczami i przy badaniu lekarz stwierdziła, ze to wody sie sączą. Przyjęli mnie na oddział i dostałam antybiotyk.
Akcji porodowej 0 wiec poszła oxy o 20, 4h wicia sie w bólu i dopiero o północy dostałam zzo - wybawienie!!! Bo juz płakałam do TZ, ze odchodzę ze swiata. Pozniej parte w try mig - chyba 3 razy i jest mała
Walczę teraz z laktacja.ImageUploadedByWizaz Forum1546881287.877292.jpg

[malajaa]

U comablack na pewno coś się rozwiązało skoro kolejny dzień się nie odzywa ciekawe jak endzi, może już tam wypiera malucha

[Klaudiad18]

Gratki
U nas nie ma zzo Boże przerazilam sie po Twoim opisie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malajaa]

Coma gratulacje!! My tu już czekałyśmy z niecierpliwością!
To trochę dłużej się nameczylas ale chyba generalnie jakoś w miarę nam idą te porody

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Klaudiad18

Gratki
U nas nie ma zzo Boże przerazilam sie po Twoim opisie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tez nie ma, to znaczy jest ale lekarzy nie ma
Także nastawiam się na poród jak u AnnLady :p

[paula.cw]

Napisane przez comablack89

Haloooo melduje sie
Dzisiaj, czyli 1:25, 7.01 urodziła sie moja Haneczka - 3750, 56 cm i kudłacz.
Jest przesłodka i przekochana ale cycem 0 zainteresowania.
Generalnie mieliśmy przeboje bo juz 5 stycznia sączyły misie wody, o czym pisałam do Was, a jednak nas odesłali bo powiedzieli, ze to rozwodniony czop.
Na drugi dzień wróciłam juz z regularnymi skurczami i przy badaniu lekarz stwierdziła, ze to wody sie sączą. Przyjęli mnie na oddział i dostałam antybiotyk.
Akcji porodowej 0 wiec poszła oxy o 20, 4h wicia sie w bólu i dopiero o północy dostałam zzo - wybawienie!!! Bo juz płakałam do TZ, ze odchodzę ze swiata. Pozniej parte w try mig - chyba 3 razy i jest mała
Walczę teraz z laktacja.

Super. Gratulacje. A mała może zmęczona po porodzie w końcu dla niej to też mega wysiłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudiad18]

Ehhh ja juz jednak nie chce chyba szybciej rodzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez comablack89

Haloooo melduje sie
Dzisiaj, czyli 1:25, 7.01 urodziła sie moja Haneczka - 3750, 56 cm i kudłacz.
Jest przesłodka i przekochana ale cycem 0 zainteresowania.
Generalnie mieliśmy przeboje bo juz 5 stycznia sączyły misie wody, o czym pisałam do Was, a jednak nas odesłali bo powiedzieli, ze to rozwodniony czop.
Na drugi dzień wróciłam juz z regularnymi skurczami i przy badaniu lekarz stwierdziła, ze to wody sie sączą. Przyjęli mnie na oddział i dostałam antybiotyk.
Akcji porodowej 0 wiec poszła oxy o 20, 4h wicia sie w bólu i dopiero o północy dostałam zzo - wybawienie!!! Bo juz płakałam do TZ, ze odchodzę ze swiata. Pozniej parte w try mig - chyba 3 razy i jest mała
Walczę teraz z laktacja.Załącznik 7657107

Ale nie poddawaj się i dalej przystawiaj, ma jeszcze zapasy i nie musi się jej chcieć jeszcze.

I gratulacje

Coraz nas więcej

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[malajaa]

Napisane przez Klaudiad18

Gratki
U nas nie ma zzo Boże przerazilam sie po Twoim opisie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie czytaj opisów grudniowek, u nich było pare trudnych, u nas póki co to chyba traum nie ma

[Klaudiad18]

Napisane przez malajaa

To nie czytaj opisów grudniowek, u nich było pare trudnych, u nas póki co to chyba traum nie ma

I zgadnij co teraz zrobię...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez comablack89

Haloooo melduje sie
Dzisiaj, czyli 1:25, 7.01 urodziła sie moja Haneczka - 3750, 56 cm i kudłacz.
Jest przesłodka i przekochana ale cycem 0 zainteresowania.
Generalnie mieliśmy przeboje bo juz 5 stycznia sączyły misie wody, o czym pisałam do Was, a jednak nas odesłali bo powiedzieli, ze to rozwodniony czop.
Na drugi dzień wróciłam juz z regularnymi skurczami i przy badaniu lekarz stwierdziła, ze to wody sie sączą. Przyjęli mnie na oddział i dostałam antybiotyk.
Akcji porodowej 0 wiec poszła oxy o 20, 4h wicia sie w bólu i dopiero o północy dostałam zzo - wybawienie!!! Bo juz płakałam do TZ, ze odchodzę ze swiata. Pozniej parte w try mig - chyba 3 razy i jest mała
Walczę teraz z laktacja.Załącznik 7657107

Gratulacje!

Przez szpitalne jedzenie to ja tu chyba zejdę.. znów mi wywaliło cukier w górę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiola883]

Mulonka i paula rozumie was u mnie tez drugi poród a czuję się jak pierwszy bo za pierwszym odeszly mi wody i pojechalismy a teraz zielona jestem z tymi bólami i skurczami



Camablack super gratulacje mala slicznosci a co do jedzenia to jeszcze sie rozkeci



Ja zaliczylam wizyte u dentysty , ja biore koszule rozpinana z poprzedniego porodu

[dusia_tcv]

Napisane przez paulinunia

Dzięki jestem za bardzo narwana i jak czegoś nie umiem to kończy się lamentem Mama kupiła mi wczoraj kapturki i chyba to pomoglo bo zaczął jeść z tej piersi
Laktator niestety nie dał rady wyciągnąć.



Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Udaje Ci się tak karmić regularnie? Czy maluch jak starszy to już szybciej łapie regularne godziny ? Bo u nas w cały świat nieraz po dłuższej drzemce jedno karmienie to ponad 2 godziny

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Budzę małego na karmienie jak na razie jeszcze nie załapał tej systematyczności ale jak nie pilnuje to od razu leci na wadze

[wiola883]

Rubbim trzymaj sie w tym szpitalu to nie dali ci diety jak masz podwyższony cukier ?

[al_dente]

Melduję się z sali, później już gładko poszło. Było badanie na samolocie, wywiad i ktg i wszystko ok. Powiedzieli mi że jutro zrobią mi usg i mnie zbadaja i pewnie będą coś działać, żeby małego zmotywować do wyjścia. Także czekam.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka