Żelowe pazurki przedłużane na formie.

[byliczka]

Są zbyt płaskie i nierówne dosyć mocno.
I szkielet był za gruby bo na lini włosa wyszła kanapka.

[aldi2]

Postaraj sie nakładac cieniutki szkielet i zaciśnij go tak aby uzyskac Ladny tunel i oszczędniej z żelem żeby nie były takie grube powoli jakos bedzie

[charolina]

mi jak wyjdzie za gruby szkielet to go zwyczajnie piłuje tylko delikatnie i koniecznie mocniej go zaciśnij...

[Magda 00]

A ja robię troszeczki inaczej i proszę powiedzcie czy tak też można. Więc tak:
1. Przygotowanie płytki itp.
2. Pierwsza warstwa żeliku i do lampy
3. Druga już cieńsza żeby tylko wzmocnić szkielet i do lampy
4. Przemywam cleanerem i piłuje tzn wyrównuje ładny szkielecik żeby nie był ani za gruby i żebym mogła położyć od razu ładną końcówkę french wraz z kamuflażem
5. Odpylam, cleaner i buduje ładnie do końca pazurka i już nie trzeba piłować bo ładnie wychodzi

Czy któraś z Was tak robi czy robiła? Nigdy nie robiłam tak jak pisze Byli, ale muszę spróbować koniecznie. A jeśli chodzi o czas to ja jestem początkująca i schodzi z 3 h niestety, ale mam nadzieje, że jak troche dłużej w tym posiedze to będzie tak szybciutko jak Bili robi, ale tu w grę to juz chyba lata wchodzą a nie miesiące
Może to też dlatego że nie mam frezareczki, ale narazie jeszcze długo mieć jej nie będę.

[aldi2]

niepotrzebnie nakładasz żel dwa razy , wystarczy baza i nałozyc żel na szablonie tyle ile chcesz pezedluzyć paznokieć rozprowadzić równo i dokładnie połaczyc z wolnym brzegiem paznokcia i budować ,nie potrzebnie tez piłujesz i potem po zbudowaniu znowu piłujesz, a frencha możesz od razu wykonać na przezroczystej formie białym żelem budującym i potem kamuflaz i builder i połowanie i ok, mniej pracy a efekt murowany

[nattaliah]

Aldi, o tej metodzie pisała już tu Byliczka.
Madziu, jeśli taka forma pracy Ci odpowiada, to jest OK. Ja wyrzuciłabym to przemywanie cleanerem szkieletu. jest to zupełnie zbędne. Wystarczy odpylić szczoteczką.

[Magda 00]

Aldi2 masz racje, spróbuje dzisiaj na swoich łapkach tak jak mi radzisz i zobaczę jak z czasem będzie. Aha i piłowałam wcześniej tylko raz, po zbudowaniu szkieleciku i też dlatego dawałam dwie warstwy żelu żebym mogła go wyrównać i nie uszkodzić przy tym, a później staram się tak dobrze żel nałożyć że nie potrzebuje drugi raz już piłować.
Natalia, jak mi nie spasuje ta technika to wrócę do tej mojej najwyżej, tylko że juz bez przemywania tak jak mi radzisz
Dziękuje ślicznie za pomoc

[DariannaKrak.]

Symea,a co tam się na kciuku stało,ze jest już zapowietrzony prawie do połowy?

[aldi2]

Ale po co ci taki szkielet do piłowania/ lepiej szkielecik sie postaraj , zbuduj i potem piłuj ,bo jak bedziesz chciała wykonac pazurki na formie z ozdobami głębiej osadzonymi to co wtedy ? staraj się wykonywac paznokcie prawidłowo a jak sie wprawisz to napewno bedzie Ci łatwiej.Pozdrowionka

[Symea]

Napisane przez DariannaKrak.

Symea,a co tam się na kciuku stało,ze jest już zapowietrzony prawie do połowy?

jest zapowietrzony od spodu troszke, poniewaz to mój własny juz bardzo wymęczony kciuk , cwicze na swoich, poniewaz moje klientki nie chca formy. wiec juz do konca nie piluje , tylko czesc i męczę tą formę....ehh

[Anulca]

A czy mozna zelem silikonowym do natutralnej plytki budowac paznokcie na formach. Ja nigdy nie uczylam sie o formach ale wydaje mi sie ze paznokcie tak zbudowane maja duzo ladniejszy ksztalt. Niestety mi sie koncowka lamie (uzywam zelu jednofazowego Christrio i bialego Ez- Flow) i nie wiem czy to wina zelu, czy moja

[byliczka]

Anulca paznokcie zrobione na formie można sobie docisnąć jak akrylowe, dzięki czemu mogą być smuklejsze niż tipsy z którymi takiego zabiegu niestety nie wykonasz. Jeśli łamie Ci się końcówka to albo źle budujesz łuk i paznokieć nie pracuje odpowiednio przez to, albo zbytnio wypiłowujesz wolny brzeg i i jest on za cienki...

[Symea]

srebrne panterki.... podoba mi się ten wzór..

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=5968

[Albertyna]

Napisane przez Magda 00

A ja robię troszeczki inaczej i proszę powiedzcie czy tak też można. Więc tak:
1. Przygotowanie płytki itp.
2. Pierwsza warstwa żeliku i do lampy
3. Druga już cieńsza żeby tylko wzmocnić szkielet i do lampy
4. Przemywam cleanerem i piłuje tzn wyrównuje ładny szkielecik żeby nie był ani za gruby i żebym mogła położyć od razu ładną końcówkę french wraz z kamuflażem
5. Odpylam, cleaner i buduje ładnie do końca pazurka i już nie trzeba piłować bo ładnie wychodzi

Czy któraś z Was tak robi czy robiła? Nigdy nie robiłam tak jak pisze Byli, ale muszę spróbować koniecznie. A jeśli chodzi o czas to ja jestem początkująca i schodzi z 3 h niestety, ale mam nadzieje, że jak troche dłużej w tym posiedze to będzie tak szybciutko jak Bili robi, ale tu w grę to juz chyba lata wchodzą a nie miesiące
Może to też dlatego że nie mam frezareczki, ale narazie jeszcze długo mieć jej nie będę.

Niepotrzebnie kładziesz dwie warstwy. Nie wiem,m czy pracujesz metoą jedno, czy trójfazową.
Jeżeli trójfazową, to baza na paznokietek, a później budujesz, juz na szablonie, w zależności, jak pracujesz.
Jeżeli jedofazówka, to masz dwie możliwości- pierwsza- kładziesz pierwsza warstwe na paznokciec (tak,jak w jednofaowej- bardzo cieniutko), a druga przedluzasz, albo od raz przedluzasz....
Nie piłujesz między kolejnym warstwami- piłujesz na sam koniec przed wybłyszczeniem.
Kiepsko, ze nie piłujesz na sam koniec, bo to jest jedyne piłowanie, które jest ważne- wtedy nadajesz ostateczny kształt. Znam jedna osobe, ktora nie musi po nałozeniu piłowac to wlaściecielka firmy CTO wielokrotna mistrzyni.

[blond bunny]

Anulca osobiście nie wyobrażam sobie zbudować pazurka na formie żelem silikonowym do naturalnej płytki.
Ja pracuję na silikonach DR i jak się je odmoczy acetonem i ściągnie to one są jak folia z wtopionymi ozdobami. Bardzo giętka i miękka. Wątpię żeby końcówka z takiego żelu była wytrzymała nawet jak nałożysz centymetr
Do pracy na formie są żele jednofazowe czy trójfazowe- są twarde i jeśli coś nie wychodzi to wtedy na pewno z twojej winy a nie żelu.
Wszystko jednak zależy od producenta- jeśli pisze że można dać dany żel na naturalny pazurek i na tipsa czy formę to ok. A jeśli tego nie podaje to miałabym wątpliwości...

[Magda 00]

Albertynko już się poprawiłam ze wszystkim tak jak mi radziła Aldi i jest o niego lepiej jeśli chodzi o prace nad pazurkiem i nawet szybciej.
Strasznie dziękuje za odpowiedz na moje pytania.
W pazurkach od niedawna jestem więc jeszcze dużo rzeczy musze sie nauczyć
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje

[dygotka8]

witam
nie wiem juz gdzie może tutaj podłącze się z paroma pytaniami-jelsi były -to przepraszam i będę wdzięczna za dosłanie mnie do odp na nie.
Nie znam się na przedłużaniu paznokci,ale kusi mnie to i na pewno zrobię,ale bliżej ślubuWątpliwości wiążą się z tym co się słyszy wśród kolezanke(często gęsto które nie robiły,ale jednak ziarenko niepewności zasiały więc wolę się dowiedzieć bo i tak nie mam zbyt mocnych paznokci)
Będę wdzięczna za odp na pytania:
1. czy do przedłużania na tipsie spiłowuje się więcej płytki paznokci niż na szablonie?
2. czy prawdą jest że żele gorzej trzymają się niz akryle(przedłużane na formie)
3. czy prawda jest, że jak ktoś ma pierwszy raz przedłużane na formie to takie paznokcie mogą zacząć szybciej odpadać??
4. a jak jest z przedłużaniem gdy zrobiło się french??czy metoda jest inna jeśli chodzi przedłużanie zwykłego żelu(nie frencha na paznokciach)Jak sięprzedłuża paznokcie gdy chce się nadal mieć frencha a on juz po tych 3-tyg -jak się skróci płytke to co tym "usmiechem"jak się go dorabia

przepraszam za te głupie pytania i zapewne Was juz irytujące

[Sieciunia]

1. paznokcia sie nie piluje tylko matowi, tyle samo to formy jak i tipsa
2. Dobrze zrobione paznokcie trzymaja sie tak samo dlugo czy sa wykonane z akrylu czy zelu
3.Bzdura
4. Idzie sie do stylistki paznokci na dopelnienie i sie tym nie martwi

[byliczka]

Napisane przez dygotka8

witam
nie wiem juz gdzie może tutaj podłącze się z paroma pytaniami-jelsi były -to przepraszam i będę wdzięczna za dosłanie mnie do odp na nie.
Nie znam się na przedłużaniu paznokci,ale kusi mnie to i na pewno zrobię,ale bliżej ślubuWątpliwości wiążą się z tym co się słyszy wśród kolezanke(często gęsto które nie robiły,ale jednak ziarenko niepewności zasiały więc wolę się dowiedzieć bo i tak nie mam zbyt mocnych paznokci)
Będę wdzięczna za odp na pytania:
1. czy do przedłużania na tipsie spiłowuje się więcej płytki paznokci niż na szablonie?
2. czy prawdą jest że żele gorzej trzymają się niz akryle(przedłużane na formie)
3. czy prawda jest, że jak ktoś ma pierwszy raz przedłużane na formie to takie paznokcie mogą zacząć szybciej odpadać??
4. a jak jest z przedłużaniem gdy zrobiło się french??czy metoda jest inna jeśli chodzi przedłużanie zwykłego żelu(nie frencha na paznokciach)Jak sięprzedłuża paznokcie gdy chce się nadal mieć frencha a on juz po tych 3-tyg -jak się skróci płytke to co tym "usmiechem"jak się go dorabia

przepraszam za te głupie pytania i zapewne Was juz irytujące

Dygotko:
1. Zależy na kogo trafisz. Przy obydwu metodach nie piłujemy, a matowimy płytkę, niestety przy piłowaniu progu tipsa, niewprawiona ręka może przepiłować z łatwością paznokcia. Matowienie paznokcia polega na dosłownie kilkukrotnym przeciągnięciu pilnika po płytce!

2. Nie prawdą jest że żele trzymają się gorzej. Zarówno ŻEL jak i AKRYL na POPRAWNIE przygotowanej płytce będzie nie do ściągnięcia z pazura.

3. Nie spotkałam się nigdy z tym aby ktoś pierwszy raz przedłużał i mu NAGLE odpadały z tego powodu. Jeśli komuś za pierwszym razem NAGLE odpadną, znaczy to że prawdopodobnie ma problematyczną płytkę. Ale podkreślam: ja się z tym nie spotkałam nigdy.

4. Przy odnowie- uzupełnieniu czy jak to tam inne stylistki zwą spiłowuje się konkretną ilość materiału i nakłada żel na nowo, i cover i french i budujący. Nie ma z tym żadnych problemów, nie sprawia to żadnych trudności, o ile ktoś wie co robi

[dygotka8]

dzięki
mam zamiar iśc do jednej wizażanki ale teraz zbieram jakieś informacje żeby cokolwiek wiedzieć a nie tak w ciemno-lubię wiedzieć co i jak.
pytania które zadałam sa oparte na tym co przeżyły koleżanki

[byliczka]

Koleżanki pewnie trafiły do jakiejś tipsiary a nie do stylistki