Pogaduchy o wszystkim i o niczym. :) cz. I.

[Asiaa90]

hej
ale wy piszecie
jak człowiek wyjedzie gdzieś to nawet nie ma co się przykładać do nadrabiania bo cały dzień zejdzie

[meggiess]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2905776 2]Dzień Dobry moje Bobry!



Byłam dziś w urzędzie pracy, to co tam się wyrabia woła o pomstę do nieba [/QUOTE]

hej perełko

[kaaarii]

a ja zrobiłam naleśniki ze serem , nie miałam na nic innego weny kulinarnej

[enamour]

ja wczoraj miałam naleśniki z dżemem jabłkowym, który zrobiła babcia

dziś mi znów szarlotkę upiekła!

[kaaarii]

Napisane przez enamour

ja wczoraj miałam naleśniki z dżemem jabłkowym, który zrobiła babcia

dziś mi znów szarlotkę upiekła!

ale masz dobrze z tą babcią Moje babcie niestety ze Mną nie mieszkają .

[meggiess]

Napisane przez enamour

ja wczoraj miałam naleśniki z dżemem jabłkowym, który zrobiła babcia

dziś mi znów szarlotkę upiekła!

a , mi nalesniki nie wychodzą.

[enamour]

Moja z nami mieszka od zawsze
Często mi coś usmaży, ugotuje

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez meggiess

a , mi nalesniki nie wychodzą.

a ja nie chcę się chwalić, ali mi wychodzą idealnie, takie cieniuuutkie.
bo babcia to takie grube tłuściochy robi. a ja wcale oleju nie używam

[kaaarii]

Napisane przez enamour

Moja z nami mieszka od zawsze
Często mi coś usmaży, ugotuje
---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------
a ja nie chcę się chwalić, ali mi wychodzą idealnie, takie cieniuuutkie.
bo babcia to takie grube tłuściochy robi. a ja wcale oleju nie używam

super masz , zazdroszczę .
ja kiedyś też mieszkałam u babci , ale potem się wyprowadziliśmy ale dosyć często ją odwiedzam , bo prawie codziennie.

[meggiess]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post29059325
zobaczcie ten wątek ! ja padłam XD

Enamour a oglądałaś ten odcinek to rodzina zaadoptowała Lilianę, ojciec z matką sie pokłócili i matka wyjechała na majorkę a on w tym czasie romansował sobie z Lilianą? ta córka zadzwoniła do matki i jej wszystko powiedziała ii... oglądam dalej

[kaaarii]

Napisane przez meggiess

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post29059325
zobaczcie ten wątek ! ja padłam XD

też go właśnie widziałam , istna tragedia .

[masterpiece]

Ja mam dzisiaj gołąbki,mniami
Wczoraj wrociłam o 23 od chłopaka i już mi go brakuje. Siedzę sama w domu i zamulam,wystawiłam dupkę na słonko,ale słońce co chwile zachodziło takimi burzowymi chmurami i tylko zmarzłam

Wyobraźcie sobie-chcę sobie znaleźć pracę,jakąś dorywczą na weekendy,ale nie mogę,bo od momentu przeprowadzki [12 czerwca] babka,która wczesniej tutaj mieszkała nie ogarnęła wszystkich dokumentów i na razie nie możemy się zameldować,ani wyrobić nowych dowodów. Mój dowód niedawno stracił wazność,dlatego,że gdy wymeldowałam się ze starego mieszkania miał on jeszcze ważność 3 miesięcy,po tym czasie został unieważniony.Kilka dni temu minął już termin.

Jestem wkurzona,bo żaden pracodawca nie przyjmie mnie z niewaznym dokumentem,nawet jeśli powiem,że nowy będzie wyrobiony za 2-3 tygodnie [w tym tygodniu poprzednia właścicielka ma już wszystko załatwić]. Chciałam sobie popracować przez wakacje,żeby mieć na podręczniki na nowy rok i inne tego typu rzeczy i przez taką wiedźmę muszę siedzieć w domu-inna sprawa,że z moim PRAWIE zerowym doświadczeniem ciężko cokolwiek znaleźć.

[enamour]

nie lubię takich durnych wątków, bo to prowokacja

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez masterpiece

Ja mam dzisiaj gołąbki,mniami
Wczoraj wrociłam o 23 od chłopaka i już mi go brakuje. Siedzę sama w domu i zamulam,wystawiłam dupkę na słonko,ale słońce co chwile zachodziło takimi burzowymi chmurami i tylko zmarzłam

Wyobraźcie sobie-chcę sobie znaleźć pracę,jakąś dorywczą na weekendy,ale nie mogę,bo od momentu przeprowadzki [12 czerwca] babka,która wczesniej tutaj mieszkała nie ogarnęła wszystkich dokumentów i na razie nie możemy się zameldować,ani wyrobić nowych dowodów. Mój dowód niedawno stracił wazność,dlatego,że gdy wymeldowałam się ze starego mieszkania miał on jeszcze ważność 3 miesięcy,po tym czasie został unieważniony.Kilka dni temu minął już termin.

Jestem wkurzona,bo żaden pracodawca nie przyjmie mnie z niewaznym dokumentem,nawet jeśli powiem,że nowy będzie wyrobiony za 2-3 tygodnie [w tym tygodniu poprzednia właścicielka ma już wszystko załatwić]. Chciałam sobie popracować przez wakacje,żeby mieć na podręczniki na nowy rok i inne tego typu rzeczy i przez taką wiedźmę muszę siedzieć w domu-inna sprawa,że z moim PRAWIE zerowym doświadczeniem ciężko cokolwiek znaleźć.

Kiepska sytuacja ;/
Ja też szukam pracy, tylko problem jest w tym, że studiuję zaocznie. A jak pracować to od poniedziałku do soboty (mówię tu o sklepach, bo chciałabym w odzieżowym pracować). Na uczelni mam zajęcia co 2 tygodnie, lub co tydzień.
Do tego skończyłam półroczny staż właśnie w tej uczelni. I nikt mnie nie chce ;( Ale co to jest, pracować tylko przez pół roku

[meggiess]

Napisane przez enamour

nie lubię takich durnych wątków, bo to prowokacja

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



Kiepska sytuacja ;/
Ja też szukam pracy, tylko problem jest w tym, że studiuję zaocznie. A jak pracować to od poniedziałku do soboty (mówię tu o sklepach, bo chciałabym w odzieżowym pracować). Na uczelni mam zajęcia co 2 tygodnie, lub co tydzień.
Do tego skończyłam półroczny staż właśnie w tej uczelni. I nikt mnie nie chce ;( Ale co to jest, pracować tylko przez pół roku

Enamour a oglądałaś ten odcinek to rodzina zaadoptowała Lilianę, ojciec z matką sie pokłócili i matka wyjechała na majorkę a on w tym czasie romansował sobie z Lilianą? ta córka zadzwoniła do matki i jej wszystko powiedziała ii... oglądam dalej

[enamour]

Napisane przez meggiess

Enamour a oglądałaś ten odcinek to rodzina zaadoptowała Lilianę, ojciec z matką sie pokłócili i matka wyjechała na majorkę a on w tym czasie romansował sobie z Lilianą? ta córka zadzwoniła do matki i jej wszystko powiedziała ii... oglądam dalej

[meggiess]

Napisane przez enamour

na poprawienie humoru zarąbiste to !
"by trudne sprawy zniknęły gdzieś.." lalallala

[masterpiece]

U mnie jeszcze dochodzi kwestia dojazdu-od przeprowadzki muszę brać pod uwagę fakt,że dojazd do Wrocławia samochodem może potrwać nawet godzinę,pociągiem to jest 25 minut,ale wiadomo-trzeba by było jeszcze z dworca się przemieścić.

Nie wiem. W każdym razie jak tylko dostanę dowód do ręki to zabieram się ponownie za poszukiwania,ja nie mam wielkich wymagań,ani nie potrzebuję wielkiej kasy,ani nie mam umiejętności,ani doświadczenia,żeby wymagać niewiadomo jakiego stanowiska. Szanuję każdą pracę,zwłaszcza,że zdarzyło mi się pracować za 25 zł dziennie,podczas,gdy praca trwała od 6 do 17 i to była praca,a nie "sranie w banie".

[Asiaa90]

ja znikam do Tżta "

[mandragona]

Ja na 18 jadę do Tż na obiado - kolację
Będziemy oglądać Smerfy te nowe

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez masterpiece

U mnie jeszcze dochodzi kwestia dojazdu-od przeprowadzki muszę brać pod uwagę fakt,że dojazd do Wrocławia samochodem może potrwać nawet godzinę,pociągiem to jest 25 minut,ale wiadomo-trzeba by było jeszcze z dworca się przemieścić.

Nie wiem. W każdym razie jak tylko dostanę dowód do ręki to zabieram się ponownie za poszukiwania,ja nie mam wielkich wymagań,ani nie potrzebuję wielkiej kasy,ani nie mam umiejętności,ani doświadczenia,żeby wymagać niewiadomo jakiego stanowiska. Szanuję każdą pracę,zwłaszcza,że zdarzyło mi się pracować za 25 zł dziennie,podczas,gdy praca trwała od 6 do 17 i to była praca,a nie "sranie w banie".

Dziś byłam w urzędzie pracy, powiem Ci kochana, że tam wcale nie jest lepiej.

Gdy jeszcze się uczyłam przez cały II rok miałam praktyki łącznie z wykładami, miałam te praktyki w 5 różnych placówkach, m.in. szpitalu dziecięcym, onkologicznym, domu pomocy społecznej, w klinice (gdzie miałam wstęp na takie oddziały jak intensywna terapia, neurochirurgia - czyli nie przelewki), a praktykę zawodową odbyłam w bardzo prestiżowej przychodni w moim mieście. I co? Zachodzę do urzędu a tam panie załamują ręce, mówią, że im przykro bo nie ma pracy i funduszy na staż w moim zawodzie i w oczach radość, że one mają robotę a inni nie i muszą łazić i się prosić


Żeby było śmieszniej, pieniądze mają na np. staż w charakterze pracy biurowej, czyli siedzieć na dupce i kawkę żłopać A ja nie po to zdawałam egzaminy zawodowe i z każdej placówki mam w indeksie "5" za praktyki bo się bardzo starałam o jakość wykonanej przeze mnie pracy by teraz siedzieć na tyłku

Jestem zła.

[przekora]

Heloł!

Masterpiece, w jakim celu Ty się chcesz meldować aby szukać pracy i wyrabiać dowód na to miejsce zamieszkania ? Nie rozumiem kompletnie


Ja mam znowu inny problem, mam ogromne doświadczenie (zliczyłam, że już tak 60 dzieci była ), a nie mam wykształcenia

[enamour]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2906414 9]

Dziś byłam w urzędzie pracy, powiem Ci kochana, że tam wcale nie jest lepiej.

Gdy jeszcze się uczyłam przez cały II rok miałam praktyki łącznie z wykładami, miałam te praktyki w 5 różnych placówkach, m.in. szpitalu dziecięcym, onkologicznym, domu pomocy społecznej, w klinice (gdzie miałam wstęp na takie oddziały jak intensywna terapia, neurochirurgia - czyli nie przelewki), a praktykę zawodową odbyłam w bardzo prestiżowej przychodni w moim mieście. I co? Zachodzę do urzędu a tam panie załamują ręce, mówią, że im przykro bo nie ma pracy i funduszy na staż w moim zawodzie i w oczach radość, że one mają robotę a inni nie i muszą łazić i się prosić


Żeby było śmieszniej, pieniądze mają na np. staż w charakterze pracy biurowej, czyli siedzieć na dupce i kawkę żłopać A ja nie po to zdawałam egzaminy zawodowe i z każdej placówki mam w indeksie "5" za praktyki bo się bardzo starałam o jakość wykonanej przeze mnie pracy by teraz siedzieć na tyłku

Jestem zła.[/QUOTE]

wiesz, ja byłam na stażu w charakterze pracy biurowej, i to nie koniecznie było siedzenie na dupce i żłopanie kawy. miałam ogrom publikacji do poprawiania, bo jak pisałam staż miałam w wyższej uczelni.
i u mnie w mieście, nawet na to nie mają pieniędzy.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez enamour

wiesz, ja byłam na stażu w charakterze pracy biurowej, i to nie koniecznie było siedzenie na dupce i żłopanie kawy. miałam ogrom publikacji do poprawiania, bo jak pisałam staż miałam w wyższej uczelni.
i u mnie w mieście, nawet na to nie mają pieniędzy.

Ty się nie złość chodziło mi o to, że lekarze płaczą bo dzieci krzywe, bo społeczeństwo się starzeje i mało rąk do pracy i rehabilitacji, bo tyle chorób ale pieniędzy na staż nie dadzą, bo po co

To jest niekonsekwencja w działaniu, nie mówię, że Twoja praca była zła i nic nie robiłaś tylko o to, że z jednej strony ministerstwo zdrowia lubi sobie pogadać, a co do czego to nagle zapotrzebowania nie ma i kasy nie ma

[masterpiece]

Chodzi mi o to,że nie jestem w tym momencie zameldowana,żaden z moich dokumentów nie jest wazny-dowód mogę sobie wsadzić gdzieś,tak samo paszport,prawo jazdy,wszystko jest nieaktualne i nie ważne,więc jestem totalnie niewiarygodna. Na dobrą sprawę nie mogę nawet wpisać swojego adresu w cv,bo jak zostałam pouczona przez panią w urzędzie miasta-na razie jest spisana umowa przedwstępna kupna,umowa ostateczna ma być na dniach,[wg slow poprzedniej wlascicielki]bo ta kobieta,która tutaj mieszkała nie dopilnowała papierów na czas i trzeba było czekać na jakieś badziewko od geodetów. Dopiero po umowie ostatecznej będę mogła się zameldować i używac tego adresu jako mój.
Czyli-w tym momencie jestem tak naprawdę bezdomną bez żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość,nawet głupiej legitymacji studenckiej nie mam bo rezygnując z socjologii musiałam oddać
I dlatego na razie nie mogę nic zrobić.

[przekora]

Aaaaa, ja myślałam, że wynajmujecie ...

[masterpiece]

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Niestety we wszelkich dokumentach jak i również w umowie o pracę/zlecenie/dzieło niezbędne są aktualne dane, więc masterpiece wcale Ci się nie dziwię Kochana

[przekora]

Masterku (), w jakim fachu praca, może pomogę ?

[meggiess]

Napisane przez przekora

Masterku (), w jakim fachu praca, może pomogę ?

masterku padłam ! Jakie ty ksywki wymyślasz.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Niestety we wszelkich dokumentach jak i również w umowie o pracę/zlecenie/dzieło niezbędne są aktualne dane, więc masterpiece wcale Ci się nie dziwię Kochana

[meggiess]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2906565 5]Niestety we wszelkich dokumentach jak i również w umowie o pracę/zlecenie/dzieło niezbędne są aktualne dane, więc masterpiece wcale Ci się nie dziwię Kochana [/QUOTE]
dwa razy ten sam post ?

ok, dziewczyny pytanie z innej beczki teraz. uwaga ! co kupić mojemu TŻ na 2 lata? ;/ kompletnie nie mam pomysłu. cena nie gra roli . pomóżcie, bo to już niedługo. a jak chce coś fajnego to potrzebuje czasu.