Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 69.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez senkasandry

Dziewczyny dziś spotkał mnie wstydliwy problem ale, że wstydzę się zapytać kogoś kogo znam to chyba tutaj mimo wszystko będzie najłatwiej o tym opowiedzieć. Od kilku dni jestem przeziębiona, właściwie już się kończy ale dużo kaszle i psikam jeszcze. No i dziś jak kaszlnelam to poczułam że trochę popuscilam. Czasami mi się to już zdarzyło ale to były pojedyncze przypadki. Dziś natomiast wydarzyło się to kilka razy ... jestem przerażona bo myślałam, że takie rzeczy zdarzają się po porodzie albo w późnym wieku. Oczywiście to nie było oproznienie całego pęcherza, tylko właśnie lekkie popuszczenie przy kaszlu czy psiknieciu. Zdarzyło się Wam to ? Czy ćwiczenia mięśni Kegla mogą coś pomoc ? Teraz az boje się kaszleć albo psiknac. Dodam że mam ponad 30 lat i nie rodziłam, jeśli wiek czy ilość porodów ma jakieś znaczenie.

Zdarzylo mi się na zakrapianej imprezie, podskakiwalismy w miejscu dosc wysoku i rytmicznie , jak sie okazło przy przy wizycie w kibelku, potopu nie było. Ale wrażenie było koszmarne.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez kasiunia788742

Zdarzyło mi się to kiedyś przy chorobie. Miałam wtedy jeszcze okres

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Kumulacja

[magbeth]

Napisane przez senkasandry

Dziewczyny dziś spotkał mnie wstydliwy problem ale, że wstydzę się zapytać kogoś kogo znam to chyba tutaj mimo wszystko będzie najłatwiej o tym opowiedzieć. Od kilku dni jestem przeziębiona, właściwie już się kończy ale dużo kaszle i psikam jeszcze. No i dziś jak kaszlnelam to poczułam że trochę popuscilam. Czasami mi się to już zdarzyło ale to były pojedyncze przypadki. Dziś natomiast wydarzyło się to kilka razy ... jestem przerażona bo myślałam, że takie rzeczy zdarzają się po porodzie albo w późnym wieku. Oczywiście to nie było oproznienie całego pęcherza, tylko właśnie lekkie popuszczenie przy kaszlu czy psiknieciu. Zdarzyło się Wam to ? Czy ćwiczenia mięśni Kegla mogą coś pomoc ? Teraz az boje się kaszleć albo psiknac. Dodam że mam ponad 30 lat i nie rodziłam, jeśli wiek czy ilość porodów ma jakieś znaczenie.

Tak jak piszą cava i Higu - fizjoterapeut(k)a uroginekologiczny/a to bardzo dobry pomysł. Jasne, ze rozmawianie o popuszczaniu moczu może być na początku bardzo krępujące - to jest normalna reakcja, bo primo zazwyczaj nie trąbimy o takich sprawach do wszystkich, secundo często podejście jest takie jak piszesz - ze to problem starszych kobiet i ze to wstyd. A to nieprawda. To sie może zdarzyć każdej z nas.

Pomysl, ze jeśli zdecydujesz się wybrać do specjalisty teraz, to zrobisz bardzo dużo dla prewencji podobnych epizodów w przyszłości, stres i zamartwianie pójdą precz a jakość życia zwyczajnie się poprawi. Pomoc z reguły to te ćwiczenia o które pytasz, ale imho lepiej, żeby je dobrał indywidualnie specjalista niż robić na oślep. No i nie bardzo wiem jak wyglada podział płciowy w tym zawodzie, ale myślę ze może celuj raczej w specjalistki.
Zajrzyj tez może na IG do pani_fizjotrener, jest tam dużo porządnej i sprawdzonej wiedzy, ale żadna rolka nie zastąpi jednak konsultacji na żywo.

[Rena]

Do mnie przyszedl juz zestaw semilac try me i nie bylabym soba, gdybym go od razu nie wyprobowala. Akurat dlonie mam zrobione niedawno u profesjonalisty, wiec zrobilam sobie pédicure. Lampa dziala tylko mialam wrazenie, ze warstwy nie zasychaja i w koncu gdzies doczytalam, ze trzeba przetrzec tym odtluszczaczem pomalowane paznokcie, i to faktycznie pomoglo. Miala ktoras a Was tak?

Chcialam sie dopytac jakie urzadzenie polecacie do odsuwania skorek? I jaki pilnik ? I co chodzi z tymi gradiantami ? Nie bylo tego w zestawie i chce dokupic.

[anulus17]

Napisane przez Kamilaa21

Dziękuje za wyjaśnienie

Dla pewności i spokoju ducha ulatniam się z domu na czas wizyty wole nie ryzykować jednak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------




Z tego co mama mi mówiła to niby szczepionkę mam ale nie miałam ospy i teraz wole chyba uniknąć jednak kontaktu nawet chwilowego. Tak w razie w

A ciekawe czy jest jakiś sposób na to żeby sprawdzić czy przechodziło się ospę bez kontaktu z zarażonym


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przeciwciala mozna sprawdzic chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Rena

Do mnie przyszedl juz zestaw semilac try me i nie bylabym soba, gdybym go od razu nie wyprobowala. Akurat dlonie mam zrobione niedawno u profesjonalisty, wiec zrobilam sobie pédicure. Lampa dziala tylko mialam wrazenie, ze warstwy nie zasychaja i w koncu gdzies doczytalam, ze trzeba przetrzec tym odtluszczaczem pomalowane paznokcie, i to faktycznie pomoglo. Miala ktoras a Was tak?

Chcialam sie dopytac jakie urzadzenie polecacie do odsuwania skorek? I jaki pilnik ? I co chodzi z tymi gradiantami ? Nie bylo tego w zestawie i chce dokupic.

Tak, to jest normlane. Po nałożeniu i utwardzeniu ostatniej warstwy trzeba paznockcie przetrzeć odtłuszczaczem.

Gradacja to ilość ziarenek, która mieści się na 1 cm2 powierzchni pilnika. Im mniejsza ziarnistość, tym jest on ostrzejszy. Najbardziej klasyczny i popularny pilnik to o gradacji 100-180. Ja miałam zawsze te dwa.

https://www.neonail.pl/katalog/manic...SABEgLJA_D_BwE

https://semilac.pl/pl/semilac-polerk...E&gclsrc=aw.ds

Ten z Semilaca pomimo tej samej gradacji jest delikatniejszy. Tym z Neonail spiłujesz spokojnie hybrydę, ale możesz kupić też gruboziarnisty, taki o gradacji 80-100.

[6roove]

Przeczytałam właśnie o Waszych "problemach" z doborem oświetlenia w mieszkaniu. Uff! Aż mi ulżyło mieszkamy prawie rok w nowym mieszkaniu i w kuchni, salonie i korytarzu nadal wiszą żarówki na kablu, do tego praktycznie z nich nie korzystamy, to i nie spieszy się do zmiany wybór kinkietów w łazience to był koszmar!! Co mi się podobało, to było koszmarnie drogie, a jak znalazłam coś sensownego w rozsądnej cenie, to jednak barwa w realu okazywała się być nie taka jak trzeba. A jaki potrafi być rozstrzał cenowy oświetlenia w zależności od sklepu. Niemal szoku można doznać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez 6roove

Przeczytałam właśnie o Waszych "problemach" z doborem oświetlenia w mieszkaniu. Uff! Aż mi ulżyło mieszkamy prawie rok w nowym mieszkaniu i w kuchni, salonie i korytarzu nadal wiszą żarówki na kablu, do tego praktycznie z nich nie korzystamy, to i nie spieszy się do zmiany wybór kinkietów w łazience to był koszmar!! Co mi się podobało, to było koszmarnie drogie, a jak znalazłam coś sensownego w rozsądnej cenie, to jednak barwa w realu okazywała się być nie taka jak trzeba. A jaki potrafi być rozstrzał cenowy oświetlenia w zależności od sklepu. Niemal szoku można doznać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My już wymienialiśmy ze trzy razy oświetlenie w salonie i nadal jest nie tak
Za to farby wybraliśmy w jeden dzień, mieliśmy 6 próbników na salon i trzy na sypialnie, poszło sprawnie.

Ale największy dramat to kafelki w łazience i backsplash w kuchni, nic mi się nie podoba po ponad 5 miesiącach poszukiwań i nie wiem jak żyć, bo chciałabym już zacząć z tym działać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Lottie69

My już wymienialiśmy ze trzy razy oświetlenie w salonie i nadal jest nie tak
Za to farby wybraliśmy w jeden dzień, mieliśmy 6 próbników na salon i trzy na sypialnie, poszło sprawnie.

Ale największy dramat to kafelki w łazience i backsplash w kuchni, nic mi się nie podoba po ponad 5 miesiącach poszukiwań i nie wiem jak żyć, bo chciałabym już zacząć z tym działać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boziu, a mi się tyle podoba, ze mogłabym co miesiąc zmieniać wystrój w domu...

[Limonka2738]

Napisane przez meliandra

Nie ma się czego wstydzić. Lekarz przecież Cię nie wyśmieje, on od tego jest. Natomiast co do problemu, jeśli jest to sporadyczne i kaszlniesz/kichniesz/bardzo mocno się śmiejesz, a chce Ci się siku i popuścisz, to też myślę, że nie ma co panikować. Musisz siebie obserwować i jeśli problem się będzie nasilał, to bez lekarza się nie obejdzie.

Mi się to wydaje całkiem normalne.


Parę razy w życiu też mi się zdarzyło jak kaszlałam tak, że prawie mi gałki oczne wypadły, głowa eksplodowała i płuca prawie wyplułam.


Ale jeżeli cię to martwi, senkasandry, to oczywiście idź do lekarza. Oni naprawdę nie takie rzeczy obserwują podczas swojej praktyki.

[skara]

Napisane przez senkasandry

Dziewczyny dziś spotkał mnie wstydliwy problem ale, że wstydzę się zapytać kogoś kogo znam to chyba tutaj mimo wszystko będzie najłatwiej o tym opowiedzieć. Od kilku dni jestem przeziębiona, właściwie już się kończy ale dużo kaszle i psikam jeszcze. No i dziś jak kaszlnelam to poczułam że trochę popuscilam. Czasami mi się to już zdarzyło ale to były pojedyncze przypadki. Dziś natomiast wydarzyło się to kilka razy ... jestem przerażona bo myślałam, że takie rzeczy zdarzają się po porodzie albo w późnym wieku. Oczywiście to nie było oproznienie całego pęcherza, tylko właśnie lekkie popuszczenie przy kaszlu czy psiknieciu. Zdarzyło się Wam to ? Czy ćwiczenia mięśni Kegla mogą coś pomoc ? Teraz az boje się kaszleć albo psiknac. Dodam że mam ponad 30 lat i nie rodziłam, jeśli wiek czy ilość porodów ma jakieś znaczenie.

Zdarzyło mi się, jestem po 40-stce, nie rodziłam. Wiem już, że jak będę mocniej kichać lub kaszleć to muszę się zatrzymać, nie mogę tego zrobić w ruchu, bo może kilka kropel polecieć. Nie jest to dużo, tyle by lekko pomoczyć majtki w kroku. Specjalnie się tym nie przejmuję, na razie nic z tym nie robiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Napisane przez cava

Mój tez się wydziera jak obdzieranych ze skóry jak chce do kuwety a drzwi zamknięte.
Koty w ogóle niexle się komunikują i jak coś potrzebują to będą nękać człowieka do skutku.

W sobotę np umylam kuwetę, odłożyłam do wyschnięcia i… zapomniałam.
Po jakimś czasie kot zaczął usilnie nękać kogo popadło, nawet mąż poszedł zobaczyć drzwi do łazienki czy otwarte, były otwarte, w końcu przyszedł do mnie na skargę że kot coś chce. Wtedy mnie olśniło ze kuwety nie ma.
Bo ja w kuchni gotowałam i kota z kuchni wcześniej wywaliłam i się w niej zamknęłam, bo myślałam ze mnie nęka bo chce mięsa, a o kuwecie nie zaskoczyłam.

Kot wytrzymał z 40 minut potrzebując do kuwety, której nie było. Nie narobił nigdzie. Nękał kogo popadło do skutku.

Bo koty są bardzo czyste i nie lubią załatwiać się w miejscach, w których nie mogą zakopać odchodów. U babci raz pod nieobecność zatrzaśnięto zaprzyjaźnionego kota z podwórka to też przez kilka dni załatwiał się tylko w jednym miejscy na wycieraczce i nigdzie indziej.

[wiejskie_ziemniaczki89]

Dwa tygodnie spóźnia mi się okres. Zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny. Jestem po 30stce i od kilku lat miesiączki już miałam jak w zegarku co 28 dni. Kiedy najlepiej powtórzyć test? Kiedy powinnam pójść już do lekarza?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Dwa tygodnie spóźnia mi się okres. Zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny. Jestem po 30stce i od kilku lat miesiączki już miałam jak w zegarku co 28 dni. Kiedy najlepiej powtórzyć test? Kiedy powinnam pójść już do lekarza?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

A uprawiałaś w ogóle seks bez zabezpieczenia, że podejrzewasz ciążę? Jesteś w stanie określić kiedy ewentualnie?

Ogólnie przyjmuje się, że do 2 tygodni spóźnienia to jeszcze w normie, potem dobrze by się skonsultować z lekarzem i ustalić przyczynę.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Misia452]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Dwa tygodnie spóźnia mi się okres. Zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny. Jestem po 30stce i od kilku lat miesiączki już miałam jak w zegarku co 28 dni. Kiedy najlepiej powtórzyć test? Kiedy powinnam pójść już do lekarza?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

Ja bym już szła. Dwa tygodnie może się spóźnić,ale warto to sprawdzić jeśli dalej nie ma.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:27 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

Możesz zrobić też betę dla pewności.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Misia452

Ja bym już szła. Dwa tygodnie może się spóźnić,ale warto to sprawdzić jeśli dalej nie ma.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:27 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

Możesz zrobić też betę dla pewności.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Gin nie wykluczy, ani nie potwierdzi ciąży na tym etapie. Zrób sobie bete i tyle. Przy czym też nie ma co panikować. Stres, choroba i okres może się opóźnić.

[Misia452]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697614]Gin nie wykluczy, ani nie potwierdzi ciąży na tym etapie. Zrób sobie bete i tyle. Przy czym też nie ma co panikować. Stres, choroba i okres może się opóźnić.[/QUOTE]Może to zrobić. Dwa tygodnie spóźnienia to już sporo i cos może być widać.
Ja poszłam do gina jak mi się spóźniał ponad 2 tygodnie i dostałam luteinę. Ostatecznie okres przyszedł,ale tak to bym musiała wziąć ją.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Kamilaa21]

Napisane przez anulus17

Przeciwciala mozna sprawdzic chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki poszukam z czystej ciekawości ile takie badania kosztują u mnie w przychodni i szpitalu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697614]Gin nie wykluczy, ani nie potwierdzi ciąży na tym etapie. Zrób sobie bete i tyle. Przy czym też nie ma co panikować. Stres, choroba i okres może się opóźnić.[/QUOTE]

2 tygodnie spoznienia to już by był 6tc i gin na tym etapie jest już w stanie określić czy jest pęcherzyk ciążowy, czy nie.

Tylko jak dla mnie test ciążowy na pewno wykryłby już ciążę na tym etapie, więc obstawiałabym inną przyczynę, niż ciąża.

[agnyska81]

Napisane przez senkasandry

Dziewczyny dziś spotkał mnie wstydliwy problem ale, że wstydzę się zapytać kogoś kogo znam to chyba tutaj mimo wszystko będzie najłatwiej o tym opowiedzieć. Od kilku dni jestem przeziębiona, właściwie już się kończy ale dużo kaszle i psikam jeszcze. No i dziś jak kaszlnelam to poczułam że trochę popuscilam. Czasami mi się to już zdarzyło ale to były pojedyncze przypadki. Dziś natomiast wydarzyło się to kilka razy ... jestem przerażona bo myślałam, że takie rzeczy zdarzają się po porodzie albo w późnym wieku. Oczywiście to nie było oproznienie całego pęcherza, tylko właśnie lekkie popuszczenie przy kaszlu czy psiknieciu. Zdarzyło się Wam to ? Czy ćwiczenia mięśni Kegla mogą coś pomoc ? Teraz az boje się kaszleć albo psiknac. Dodam że mam ponad 30 lat i nie rodziłam, jeśli wiek czy ilość porodów ma jakieś znaczenie.

Też polecam udanie się do fizjoterpeuty uroginekologicznego Info z pierwszej ręki jak wygląda wizyta: bardzo długi wywiad, oczywiście pytanie co niepokojącego się dzieje, nie było żadnego badania wewnętrznego (ta moja powiedziała, że nie robi na pierwszej wizycie, a jak ktoś nie chce to wcale) i naprawdę dużo przydatnych informacji praktycznych (pokazywanie na modelu miednicy co i jak tam funkcjonuje, nauka poprawnego wykonywania ćwiczeń napinających i rozluźniających, ćwiczenia przed lustrem, edukacja co do nawyków toaletowych). Chociaż nie jestem całkiem zielona w temacie to o conajmniej połowie tych rzeczy pierwsze słyszałam. Naprawdę warto, przede wszystkim dlatego żeby uniknąć większych problemów w przyszłości (ja czekałam i w ciągu kilku lat problemy z minimalnych stały się już mocno przeszkadzające.)
Ćwiczenie mięśni Kegla bez poznania przyczyny dolegliwości może być strzałem w kolano - przeważnie problemem jest zbyt mocne napięcie, więc trzeba nauczyć się dobrego rozluźniania, a nie dodatkowo pracować nad ich napinaniem.
Aha, z usług takiego fizjoterapeuty korzystają też mężczyźni z problemami urologicznymi

[meliandra]

Napisane przez Marigold19

Boziu, a mi się tyle podoba, ze mogłabym co miesiąc zmieniać wystrój w domu...

No właśnie jest tyle ładnych rzeczy, że ciężko się zdecydować, a nie da się zmieniać wystroju co miesiąc stąd pewne decyzje nie są łatwe Tzn. da się no ale wiadomo jak jest

[wiejskie_ziemniaczki89]

Napisane przez Misia452

Może to zrobić. Dwa tygodnie spóźnienia to już sporo i cos może być widać.
Ja poszłam do gina jak mi się spóźniał ponad 2 tygodnie i dostałam luteinę. Ostatecznie okres przyszedł,ale tak to bym musiała wziąć ją.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

A jak to wytłumaczył lekarz?

U mnie nic się nie zmieniło w życiu, nie mam więcej stresów ani chorób niż zazwyczaj. Ciąża by mnie też bardzo zdziwiła. A okres miałam regularny, nigdy się nie spóźniał nawet o jeden dzień.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

A jak to wytłumaczył lekarz?

U mnie nic się nie zmieniło w życiu, nie mam więcej stresów ani chorób niż zazwyczaj. Ciąża by mnie też bardzo zdziwiła. A okres miałam regularny, nigdy się nie spóźniał nawet o jeden dzień.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

To idź na betę i do ginekologa

[patusia22]

może ktoś się orientuje jak znalesc w aplikacji Hebe do kiedy obowiązuje dana oferta (interesuje mnie Ziaja yego i czy to tylko online czy i też stacjonarnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

A jak to wytłumaczył lekarz?

U mnie nic się nie zmieniło w życiu, nie mam więcej stresów ani chorób niż zazwyczaj. Ciąża by mnie też bardzo zdziwiła. A okres miałam regularny, nigdy się nie spóźniał nawet o jeden dzień.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

To czy nie masz więcej chorób to raczej będziesz mogła powiedzieć po zrobieniu diagnostyki. Przyczyn ustania krwawienia menstruacyjnego może być dużo. Ciąża to tylko jedna z nich.

[Czarna2000]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Dwa tygodnie spóźnia mi się okres. Zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny. Jestem po 30stce i od kilku lat miesiączki już miałam jak w zegarku co 28 dni. Kiedy najlepiej powtórzyć test? Kiedy powinnam pójść już do lekarza?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

Na tym etapie ciąży test raczej wyszedłby już pozytywny. Zaleca się robić w dniu spodziewanej miesiączki. Raczej nie podejrzewałabym ciąży.
Na twoim miejscu poczekałabym jeszcze tydzień, powtórzyła test i jeśli okres nie nadejdzie to do ginekologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

A jak to wytłumaczył lekarz?

U mnie nic się nie zmieniło w życiu, nie mam więcej stresów ani chorób niż zazwyczaj. Ciąża by mnie też bardzo zdziwiła. A okres miałam regularny, nigdy się nie spóźniał nawet o jeden dzień.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

Miałam duży stres. Ciąży nie było. Zrobiła USG, a ja robiłam w domu dwa testy.
Więc stawiam na stres.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Misia452

Może to zrobić. Dwa tygodnie spóźnienia to już sporo i cos może być widać.
Ja poszłam do gina jak mi się spóźniał ponad 2 tygodnie i dostałam luteinę. Ostatecznie okres przyszedł,ale tak to bym musiała wziąć ją.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Po dwóch tygodniach już dostałaś luteinę? Ja mam już któryś okres z rzędu, który się opóźnia... Wcześniej miałam jak w zegarku, nie wiem, co mnie tak rozregulowało...

[Limonka2738]

Napisane przez Misia452

Może to zrobić. Dwa tygodnie spóźnienia to już sporo i cos może być widać.
Ja poszłam do gina jak mi się spóźniał ponad 2 tygodnie i dostałam luteinę. Ostatecznie okres przyszedł,ale tak to bym musiała wziąć ją.

No moim zdaniem trochę wcześnie na luteinę, ale nie jestem lekarzem.


U mnie zwykle czekają, aż sam przyjdzie, a luteina to jak nie ma już z dwa miesiące wchodzi dopiero.


Ale może jak ktoś jest regularny, to ma inaczej.

[Misia452]

Napisane przez Marigold19

Po dwóch tygodniach już dostałaś luteinę? Ja mam już któryś okres z rzędu, który się opóźnia... Wcześniej miałam jak w zegarku, nie wiem, co mnie tak rozregulowało...

Po dwóch tygodniach spóźnienia byłam u gina. Wypisał mi luteinę i kazał zacząć brać za jakieś 3-5 dni jeśli nie dostanę okresu (nie pamiętam już dokładnie ile dni to miało minąć).

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Limonka2738

No moim zdaniem trochę wcześnie na luteinę, ale nie jestem lekarzem.


U mnie zwykle czekają, aż sam przyjdzie, a luteina to jak nie ma już z dwa miesiące wchodzi dopiero.


Ale może jak ktoś jest regularny, to ma inaczej.

Generalnie moje cykle są regularne. Są wahania,ale nie aż dwa tygodnie. Ja się czułam bardzo źle, bolał mnie brzuch mocno a okresu nie było.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka