Związek z kimś, kto...

xanax_93 · 2016-12-23, 15:58

Zdecydowałybyście się na związek z kimś, kto w przeszłości spróbował narkotyku? Pytanie czysto hipotetyczne. Nieważne czy byłaby to kobieta czy facet, chociaż pytanie dotyczy w większej części kobiet bo to wynika ze specyfiki forum

bozenka345 · 2016-12-23, 16:04

Próbowałam wiele rodzajów narkotyku, ani sie nie uzależniłam ani nie zmieniło mnie to jako człowieka, wiec odpowiedz: nie ma problemu

lolita96 · 2016-12-23, 16:18

Jeżeli tylko spróbował, to w ogóle mnie to nie rusza

vanniaa · 2016-12-23, 16:32

Jesli ktos tylko sprobowal czy poprobowal i nie ma ciagatek do uzaleznien to w porzadku. Gdyby jednak ktos byl uzalezniony i sie wyleczyl, wyczyscil raczej, to nie.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-12-23, 16:52

Tak, mogłabym być w związku z kimś takim.
Zaliczenie danej substancji do "narkotyków" to kwestia kulturowa, więc warto by było jeszcze doprecyzować o co konkretnie chodzi.

**201703061049** · 2016-12-23, 17:09

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;68908076]Tak, mogłabym być w związku z kimś takim.
Zaliczenie danej substancji do "narkotyków" to kwestia kulturowa, więc warto by było jeszcze doprecyzować o co konkretnie chodzi.[/QUOTE]
No dokładnie, kawy, papierosów i alko próbowała większość społeczeństwa, nie mówiąc o wodzie i tlenie (które też są substancjami psychoaktywnymi)

pfffh · 2016-12-23, 17:36

Mój mąż będąc na studiach miał epizod z marihuaną. Było to ze 20 lat temu. Nie wpłynęło to na nasz związek, ani na niego jako człowieka.

Limonka2738 · 2016-12-23, 18:04

Na pewno nie byłabym z kimś, kto OBECNIE używa dopalaczy, marihuany, czy twardszych narkotyków.

Pewnie próbowanie powyższych za czasów gimbazy bym zaakceptowała, krzywo patrząc, ale zawsze.

Sama nie piję nawet kawy czy alkoholu (kieliszek, dwa na rok, okazjonalnie mi się zdarza, nie jestem całkowitą abstynentką), narkotyków ani papierosów nie próbowałam nigdy.

Nie rozumiem takiego podejścia do życia, może jestem sztywna, ale nigdy mnie nie ciągnęło, a wręcz odrzucało od takich substancji i ludzi ich zażywających.

Oczywiście co innego, jeśli mówimy o funkcjach leczniczych.

Dodatkowo uważam za głupie ryzykowanie problemów z prawem dla takiej pierdółki po osiągnięciu dorosłości.

**201703060948** · 2016-12-23, 19:04

Cytat:

Napisane przez xanax_93

Zdecydowałybyście się na związek z kimś, kto w przeszłości spróbował narkotyku? Pytanie czysto hipotetyczne. Nieważne czy byłaby to kobieta czy facet, chociaż pytanie dotyczy w większej części kobiet bo to wynika ze specyfiki forum

Alkohol i papierosy "używane" regularnie są według wszelkich badań bardziej szkodliwe niż skręt albo tabletka amfetaminy od czasu do czasu.

Problem miałabym z poważnymi narkotykami takimi jaki heroina czy kokaina, również z dopalaczami, bo w nich nie wiadomo co siedzi.

_ema_ · 2016-12-24, 13:24

Jesli kiedys próbował to no problem. Każdy ma jakieś dziwaczne epizody w zyciu.
Nie chciałabym być jednak z osobą, która przezyła uzależnienie lub jest obecnie uzależniona.

Atavish · 2016-12-24, 18:48

Cytat:

Napisane przez xanax_93

Zdecydowałybyście się na związek z kimś, kto w przeszłości spróbował narkotyku? Pytanie czysto hipotetyczne. Nieważne czy byłaby to kobieta czy facet, chociaż pytanie dotyczy w większej części kobiet bo to wynika ze specyfiki forum

Bez problemu. Jeśli to tylko epizody z przeszłości i nie mówimy o uzależnieniu, to nie widzę przeszkód.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

**201805170918** · 2016-12-24, 19:51

Jeśli to było dawno i tylko spróbował to zero problemu.

Mojwa · 2016-12-24, 19:54

Nie, absolutnie nie mialabym problemu.
Tak samo nie mam nic przeciwko okazjonalnemu korzystaniu nawet obecnie z czesci substancji psychoaktywnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-12-24, 22:29

Tak. Nie miałabym z tym żadnego problemu.

cleopadra · 2016-12-24, 22:49

Najpierw nalezaloby sprecyzowac co znaczy ,,narkotyki,,
Slyszac slowo narkotyk ,wiekszosc ludzi mysli od razu o marihuanie,kokainie czy dopalaczach,a narkotyki to rowniez psychotropy

Charlotte York · 2016-12-24, 23:19

Mój obecny lubił gandzie bardzo. I wiem, że jakieś inne cuda też próbował. Ale marihuana była często i dużo. No, ale zdecydowałam się z nim na związek, bo się zakochałam haha. Ale zanim staliśmy się para na maxa to mu powiedziałam, że "na jaranie się nie zgadzam" I skończyło się tak, że on całkowicie nic nie pali (ani gandzi, ani fajek), a ja poznałam co to jest smak zielonego hehe. Jak tylko zaczęliśmy być ze sobą, skonfiskowałam mu to co miał. I na tym skończyło się jego jaranie.

**201701121406** · 2016-12-25, 01:16

Tak, nie skreśliłabym nikogo za spróbowanie.

**Sofiax** · 2016-12-25, 05:55

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:55 ---------- Poprzedni post napisano o 05:50 ----------

Cytat:

Napisane przez cleopadra

Najpierw nalezaloby sprecyzowac co znaczy ,,narkotyki,,
Slyszac slowo narkotyk ,wiekszosc ludzi mysli od razu o marihuanie,kokainie czy dopalaczach,a narkotyki to rowniez psychotropy

No tabletki anty też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_ema_ · 2016-12-25, 07:53

Właściwie to zastanawia mnie, czemu nikt nie zadaje pytania: czy byłabyś z kimś kto kiedyś zapalił papierosa? I na dodatek wypił wódkę!!??

xenon88 · 2016-12-25, 15:51

Cytat:

Napisane przez Osterhase

Alkohol i papierosy "używane" regularnie są według wszelkich badań bardziej szkodliwe niż skręt albo tabletka amfetaminy od czasu do czasu.

Problem miałabym z poważnymi narkotykami takimi jaki heroina czy kokaina, również z dopalaczami, bo w nich nie wiadomo co siedzi.

Przepraszam, ale tabletka amfetaminy mnie rozbawiła

no offence. Nie wiem, co dla Autorki wątku znaczy "spróbować". Chodzi o jednorazową akcję z ciekawości, czy po prostu nieco ćpuńską przeszłość, np. wciąganie kresek co weekend na imprezach, a na kaca/zjazd mały buch

Tak czy siak, o ile to przeszłość - jedna i druga sytuacja nie byłaby dla mnie wielkim problemem, choć na pewno byłyby rozmowy na ten temat głębokie.

**201703061049** · 2016-12-25, 20:21

Amfetamina występuje w tabletkach.

Mojwa · 2016-12-25, 20:31

Cytat:

Napisane przez sztojabudu

Amfetamina występuje w tabletkach.

I nie słyszałam żeby ktokolwiek próbował w tej postaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2016-12-25, 22:04

Zależy od rodzaju narkotyku. Marihuana, lsd spróbować ok, ale mety, amfy, mefedronu, kokainy i dopalaczy w żadnym wypadku nie, zaczęłabym postrzegać taką osobę jako nieodpowiedzialną. Co do innych używek: kawa, niestety czasami jest potrzebna, szczególnie przy niskim ciśnieniu, alkohol zdarza się raz na jakiś czas, raczej w ilościach małych. Z kolei papierosy całkowicie mnie odrzucają bez względu na płeć, sam zapach jest wstrętny dla niepalących.

**Sofiax** · 2016-12-25, 22:08

Jeżeli chodzi o zastosowanie 1 raz to nie robiłoby mi różnicy co to było. Nie kumam tylko w czym szlachetniejsza jest amfetamina i lsd od kokainy, mefedronu, dopalaczy itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojwa · 2016-12-25, 22:12

Blond nie pisała o wyższości amfetaminy.

No a LSD czy marihuana głównie pewnie przez potencjał do uzależnienia

+ słynny podział na narkotyki twarde i narkotyki miękkie (i al dente).
Przyznam, że mogłabym miec obawy z osobą, która próbowała heroiny np.

**201701261449** · 2016-12-25, 23:11

Byłabym hipokrytką, bo sama wiele lat paliłam papierosy, piłam alkohol i tak dalej.
Nie akceptuję twardych narkotyków (taaak, nie ma podziału, wiem), nadużywania alkoholu.
Nie popieram trawy (ale to dłuższa historia, gdzie straciłam przyjaciółkę przez dragi, zaczynała od "tylko trawki", i choć może marichuaen nie uzależnia, tak się uwrażliwiłam), wykluczam dopalacze.
Jeśli kiedyś się zdarzyło - byłeś głupi, masz szczęście, że nic się nie stało. Robisz to dalej? Jesteś głupi i bądź sam.

**Sofiax** · 2016-12-25, 23:22

Cytat:

Napisane przez smellsliketeenspirit

Byłabym hipokrytką, bo sama wiele lat paliłam papierosy, piłam alkohol i tak dalej.
Nie akceptuję twardych narkotyków (taaak, nie ma podziału, wiem), nadużywania alkoholu.
Nie popieram trawy (ale to dłuższa historia, gdzie straciłam przyjaciółkę przez dragi, zaczynała od "tylko trawki", i choć może marichuaen nie uzależnia, tak się uwrażliwiłam), wykluczam dopalacze.
Jeśli kiedyś się zdarzyło - byłeś głupi, masz szczęście, że nic się nie stało. Robisz to dalej? Jesteś głupi i bądź sam.

O to, to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201805170918** · 2016-12-25, 23:58

Wszyscy popłynęli w tym wątku, bo nie wiadomo o co tak naprawdę autorce chodzi z tym "próbowaniem".

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2016-12-26, 00:11

Byłabym, oczywiście. Próbowanie to nic złego, jeśli nie zmieni się w regularne używanie, no i też oczywiście zależy jaki narkotyk.

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2016-12-26, 11:41

Cytat:

Napisane przez Mojwa

Blond nie pisała o wyższości amfetaminy.

No a LSD czy marihuana głównie pewnie przez potencjał do uzależnienia

+ słynny podział na narkotyki twarde i narkotyki miękkie (i al dente).
Przyznam, że mogłabym miec obawy z osobą, która próbowała heroiny np.

Chodziło mi właśnie o podział na narkotyki miękkie i twarde, no i plus relacje osób, które próbowały lsd, dopalaczy itd.

2016-12-23, 15:58	#1
xanax_93 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 4	Związek z kimś, kto... Zdecydowałybyście się na związek z kimś, kto w przeszłości spróbował narkotyku? Pytanie czysto hipotetyczne. Nieważne czy byłaby to kobieta czy facet, chociaż pytanie dotyczy w większej części kobiet bo to wynika ze specyfiki forum

2016-12-23, 16:04	#2
bozenka345 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 114	Dot.: Związek z kimś, kto... Próbowałam wiele rodzajów narkotyku, ani sie nie uzależniłam ani nie zmieniło mnie to jako człowieka, wiec odpowiedz: nie ma problemu

2016-12-23, 16:18	#3
lolita96 Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 1 227	Dot.: Związek z kimś, kto... Jeżeli tylko spróbował, to w ogóle mnie to nie rusza

2016-12-23, 16:32	#4
vanniaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: srodziemnomorskie Wiadomości: 1 351	Dot.: Związek z kimś, kto... Jesli ktos tylko sprobowal czy poprobowal i nie ma ciagatek do uzaleznien to w porzadku. Gdyby jednak ktos byl uzalezniony i sie wyleczyl, wyczyscil raczej, to nie.

2016-12-23, 16:52	#5
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Związek z kimś, kto... Tak, mogłabym być w związku z kimś takim. Zaliczenie danej substancji do "narkotyków" to kwestia kulturowa, więc warto by było jeszcze doprecyzować o co konkretnie chodzi.

2016-12-23, 17:09	#6
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Związek z kimś, kto... [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;68908076]Tak, mogłabym być w związku z kimś takim. Zaliczenie danej substancji do "narkotyków" to kwestia kulturowa, więc warto by było jeszcze doprecyzować o co konkretnie chodzi.[/QUOTE] No dokładnie, kawy, papierosów i alko próbowała większość społeczeństwa, nie mówiąc o wodzie i tlenie (które też są substancjami psychoaktywnymi)

2016-12-23, 17:36	#7
pfffh Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Dziki Wschód Wiadomości: 1 975	Dot.: Związek z kimś, kto... Mój mąż będąc na studiach miał epizod z marihuaną. Było to ze 20 lat temu. Nie wpłynęło to na nasz związek, ani na niego jako człowieka. __________________ "Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"

2016-12-23, 18:04	#8
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 096	Dot.: Związek z kimś, kto... Na pewno nie byłabym z kimś, kto OBECNIE używa dopalaczy, marihuany, czy twardszych narkotyków. Pewnie próbowanie powyższych za czasów gimbazy bym zaakceptowała, krzywo patrząc, ale zawsze. Sama nie piję nawet kawy czy alkoholu (kieliszek, dwa na rok, okazjonalnie mi się zdarza, nie jestem całkowitą abstynentką), narkotyków ani papierosów nie próbowałam nigdy. Nie rozumiem takiego podejścia do życia, może jestem sztywna, ale nigdy mnie nie ciągnęło, a wręcz odrzucało od takich substancji i ludzi ich zażywających. Oczywiście co innego, jeśli mówimy o funkcjach leczniczych. Dodatkowo uważam za głupie ryzykowanie problemów z prawem dla takiej pierdółki po osiągnięciu dorosłości. __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

2016-12-24, 19:51	#12
201805170918 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 564	Dot.: Związek z kimś, kto... Jeśli to było dawno i tylko spróbował to zero problemu.

2016-12-24, 19:54	#13
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 352	Dot.: Związek z kimś, kto... Nie, absolutnie nie mialabym problemu. Tak samo nie mam nic przeciwko okazjonalnemu korzystaniu nawet obecnie z czesci substancji psychoaktywnych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017 Edytowane przez Mojwa Czas edycji: 2016-12-24 o 20:07

2016-12-24, 22:29	#14
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Związek z kimś, kto... Tak. Nie miałabym z tym żadnego problemu.

2016-12-24, 22:49	#15
cleopadra Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 2 095	Dot.: Związek z kimś, kto... Najpierw nalezaloby sprecyzowac co znaczy ,,narkotyki,, Slyszac slowo narkotyk ,wiekszosc ludzi mysli od razu o marihuanie,kokainie czy dopalaczach,a narkotyki to rowniez psychotropy

2016-12-24, 23:19	#16
Charlotte York Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 261	Dot.: Związek z kimś, kto... Mój obecny lubił gandzie bardzo. I wiem, że jakieś inne cuda też próbował. Ale marihuana była często i dużo. No, ale zdecydowałam się z nim na związek, bo się zakochałam haha. Ale zanim staliśmy się para na maxa to mu powiedziałam, że "na jaranie się nie zgadzam" I skończyło się tak, że on całkowicie nic nie pali (ani gandzi, ani fajek), a ja poznałam co to jest smak zielonego hehe. Jak tylko zaczęliśmy być ze sobą, skonfiskowałam mu to co miał. I na tym skończyło się jego jaranie. Edytowane przez Charlotte York Czas edycji: 2016-12-24 o 23:21

2016-12-25, 01:16	#17
201701121406 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 755	Dot.: Związek z kimś, kto... Tak, nie skreśliłabym nikogo za spróbowanie.

2016-12-25, 20:21	#21
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Związek z kimś, kto... Amfetamina występuje w tabletkach.

2016-12-25, 22:04	#23
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 4 812	Dot.: Związek z kimś, kto... Zależy od rodzaju narkotyku. Marihuana, lsd spróbować ok, ale mety, amfy, mefedronu, kokainy i dopalaczy w żadnym wypadku nie, zaczęłabym postrzegać taką osobę jako nieodpowiedzialną. Co do innych używek: kawa, niestety czasami jest potrzebna, szczególnie przy niskim ciśnieniu, alkohol zdarza się raz na jakiś czas, raczej w ilościach małych. Z kolei papierosy całkowicie mnie odrzucają bez względu na płeć, sam zapach jest wstrętny dla niepalących.

2016-12-25, 22:08	#24
Sofiax BAN stały Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 2 550	Dot.: Związek z kimś, kto... Jeżeli chodzi o zastosowanie 1 raz to nie robiłoby mi różnicy co to było. Nie kumam tylko w czym szlachetniejsza jest amfetamina i lsd od kokainy, mefedronu, dopalaczy itp. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-12-25, 22:12	#25
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 352	Dot.: Związek z kimś, kto... Blond nie pisała o wyższości amfetaminy. No a LSD czy marihuana głównie pewnie przez potencjał do uzależnienia + słynny podział na narkotyki twarde i narkotyki miękkie (i al dente). Przyznam, że mogłabym miec obawy z osobą, która próbowała heroiny np. __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017

2016-12-25, 23:11	#26
201701261449 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 402	Dot.: Związek z kimś, kto... Byłabym hipokrytką, bo sama wiele lat paliłam papierosy, piłam alkohol i tak dalej. Nie akceptuję twardych narkotyków (taaak, nie ma podziału, wiem), nadużywania alkoholu. Nie popieram trawy (ale to dłuższa historia, gdzie straciłam przyjaciółkę przez dragi, zaczynała od "tylko trawki", i choć może marichuaen nie uzależnia, tak się uwrażliwiłam), wykluczam dopalacze. Jeśli kiedyś się zdarzyło - byłeś głupi, masz szczęście, że nic się nie stało. Robisz to dalej? Jesteś głupi i bądź sam.

2016-12-25, 23:58	#28
201805170918 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 564	Dot.: Związek z kimś, kto... Wszyscy popłynęli w tym wątku, bo nie wiadomo o co tak naprawdę autorce chodzi z tym "próbowaniem".

2016-12-26, 00:11	#29
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: Związek z kimś, kto... Byłabym, oczywiście. Próbowanie to nic złego, jeśli nie zmieni się w regularne używanie, no i też oczywiście zależy jaki narkotyk.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)