Praca za granicą - mobbing.

[jadziaa90]

Hej.

Wyjechałam w tamtym roku za granicę mam swój cel na, który chcę zarobić i odłożyć.

Niestety pracuję głównie z Polakami jest jedna Pani , która od samego początku mnie nie lubi nie wiem dlaczego , ale z wzajemnością.

Jestem pracowita , sumienna miła i uśmiechnięta zawsze pomogę za to mnie szanują .

Niestety owej Pani na stanowisku asystentki się to nie podoba.

Wszędzie jej pełno i jej hobby to plotkowanie. Taka 44 letnia stara panna (nie obrażając nikogo) to taka Polka za granicą , która lubi każdego mieć i mierzy wszystkich swoją miarą.

Jak już wspomniałam nie lubi mnie , bo mnie w firmie chwalą.

Ostatnio wymyśliła plotkę ... Nie powiem chciałam jechać do domu , aczkolwiek po zastanowieniu pomyślałam,że nie dam jej satysfakcji.

Jestem osobą bezkonfliktową przyjechałam stricte zarobić i wracam z powrotem , nie imprezuje, nie podlizuje się , a jej coś nie pasi.

Wymyśliła plotkę, że jestem.konfidentem i piszę na nią maile że skargami co w ogóle nigdy by nie przyszło do głowy no i próbuje nastawić ludzi przeciwko mnie.

Nie wiem co mam zrobić , chciałabym przeczytać to co niby na nią napisałam. I naprawdę to wyjaśnić... Ale nie wiem czy warto ruszać gówno?? 👀

[21kasia21]

Napisane przez jadziaa90

Hej.

Wyjechałam w tamtym roku za granicę mam swój cel na, który chcę zarobić i odłożyć.

Niestety pracuję głównie z Polakami jest jedna Pani , która od samego początku mnie nie lubi nie wiem dlaczego , ale z wzajemnością.

Jestem pracowita , sumienna miła i uśmiechnięta zawsze pomogę za to mnie szanują .

Niestety owej Pani na stanowisku asystentki się to nie podoba.

Wszędzie jej pełno i jej hobby to plotkowanie. Taka 44 letnia stara panna (nie obrażając nikogo) to taka Polka za granicą , która lubi każdego mieć i mierzy wszystkich swoją miarą.

Jak już wspomniałam nie lubi mnie , bo mnie w firmie chwalą.

Ostatnio wymyśliła plotkę ... Nie powiem chciałam jechać do domu , aczkolwiek po zastanowieniu pomyślałam,że nie dam jej satysfakcji.

Jestem osobą bezkonfliktową przyjechałam stricte zarobić i wracam z powrotem , nie imprezuje, nie podlizuje się , a jej coś nie pasi.

Wymyśliła plotkę, że jestem.konfidentem i piszę na nią maile że skargami co w ogóle nigdy by nie przyszło do głowy no i próbuje nastawić ludzi przeciwko mnie.

Nie wiem co mam zrobić , chciałabym przeczytać to co niby na nią napisałam. I naprawdę to wyjaśnić... Ale nie wiem czy warto ruszać gówno?? 👀

Szczerze, pogadalabym z nia, a jakby to efektu nie przynioslo- poszlabym wyzej. Najgorsze co byc moze, to to, jak ludzie uwierza w jej plotki, mimo iz sa to tylko plotki, wtedy nie bedzie juz tak kolorowo. Reagowalabym poki jeszcze czas.

Nie lubi Cie, bo pewnie widzi w Tobie konkurencje i jej zal cos sciska Niektorzy tak maja, co nie zmienia faktu, ze nikt nie ma prawa kogokolwiek obrazac czy wysnuwac niestworzone historie

Z doświadczenia niestety wiem, ze Polak Polakowi wilkiem za granica. Inne nacje sa dla siebie oparciem, sluza pomoca, wspieraja sie, a Polacy...

Powodzenia zycze