2009-04-07, 11:59 | #451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Federacja Psychologów Polskich, czy co tam innego co zrzesza psychologów, powinna wizażankom co miesiąc odpalać tłustą prowizję z racji napędzania stad pacjentów.
Co jakiś wiatek, to prędzej czy później dochodzimy do clou problemu: "idź do psychologa"
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2009-04-07, 12:00 | #452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
santos - Tak, mialam na mysli tak zwane radykalne rozwiazanie. Ale to jest moja subiektywna opinia, napisana po tym, co przeczytalam w ostatnich dwoch wypowiedziach autora watku. |
|
2009-04-07, 12:11 | #453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
W przyp. otyłego rodzica - to, co wyżej plus - często przenoszenie złych nawyków żywieniowych na dzieci. Otyły tatuś nie pogra z synem w piłkę, nie pojeździ z córką na rowerze. Otyła mamusia również. I ryzykują wcześniejsze pożegnanie się ze światem, a więc i uczynienie dzieci półsierotami. Co do osób samotnych - otyłych: fakt, niby szkodzą tylko sobie. Ale robiono wyliczenia, ile kosztuje państwo (czytaj społeczeństwo) leczenie otyłości, bo wcześniej czy później wiążą się z nią przeróżne choroby - to tak gwoli formalności. Nie to, że chcę tu siać jakiś chudy "faszyzm" - no takie są fakty, a na te nie ma co się obrażać.. Sorry za offtop.
__________________
|
|
2009-04-07, 12:13 | #454 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 369
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Tak czytam i czytam ten wątek..pozwolę sobie zacytować pierwszy post autora, w którym jest wiele cennych informacji, o których niektóre wizażanki zapomniały...
Cytat:
Martwi sie o nią, chce jej pomóc a wy na niego naskakujecie jakby na prawdę ją wyzywał czy coś...jak czytam niektóre k0omentarze to aż mi się smiac chce. Autorze wątku: dopóki ona sama nie dostrzeże swojego problemu na nic zdadzą się twoje chęci. Chociaż przyznaję, że mógłbys spróbwać od drugiej strony: uświadamiać ją w tym, że ja akceptujesz, ale po prostu się o nią martwisz i nie rozmawia j z nią jak z dzieckiemtylko jak ze swoja partnerką, dorosłą kobietą, powiedz jej szczerze także o swoich potrzebach! masz prawo czegoś "oczekiwać" Pozdrawiam |
|
2009-04-07, 12:15 | #455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
|
|
2009-04-07, 12:18 | #456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
tak troche offtopujac:
czy wasi TZ tez zawsze co do kilograma wiedza ile wazycie? To jest normalne, "moja dziewczyna wazyla w zeszlym miesiacu 58, teraz 62"?? Ja bym nie zapamietala z taka dokladnoscia, cos kolo 60 kg bym powiedziala Nigdy w zyciu nie zdarzylo mi sie z taka dokladnoscia znac czyjas wage
__________________
................. |
2009-04-07, 12:25 | #457 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
sineira
Cytat:
Otyła osoba często choruje i z tego tytułu jest niezdolna do pracy: pobiera zasiłki itd. (zasiłki utrzymuję ja). Nie pracuje z powodu otyłości. Otyli rodzice zapewne będą mieć otyłe dzieci. Dzieci wychowane na fast foodach mają mniejsze zdolności intelektualne niż te, które mają rozsądną dietę. W kraju takim jak UK widać to bardzo. Społeczeństwo jest coraz bardziej leniwe i coraz głupsze. Po co się ruszać skoro pokazują sport w TV? Po co chodzić skoro mogę mieć wózek elektryczny? Co do kampanii w UK. Kampania fajna tylko durne mamuski podawały zabiedzonym dzieciom pizze i burgery przez płot
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-04-07, 12:29 | #458 | |||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Ja kiedy mialam podobna wage do dziewczyny autora wstydzilam sie wyjsc, bo myslalam, ze kazdy sie patrzy, pewnie sie smieje, sama w glowie ukladalam takie scenariusze, ze glowa mala. Pomogla mi mama ktora spokojnie ze mna porozmawiala, rownoczesnie wymyslajac powody dla ktorych mialam wyjsc. Nagle to tylko ja musialam wychodzic z psem, ktory musi chodzic na dlugie spacery, zalatwiac sprawy, chodzic z mama na zakupy zeby jej doradzic, wyjsc do sklepu po jakas *******e ktorej "przypadkiem" mama zapomniala kupic, pokazala mi stronke o cwiczeniach dla grubasow i powiedziala, ze zacznie chodzic, bo ma problemy z kregoslupem i moze ja tez bym poszla dla towarzystwa. I pomoglo, przelamalam sie, zobaczylam ze wcale sie nikt nie smieje, ze ladna pogoda i fajnie jest sie przejsc. Rownoczesnie moj byly zaczal mnie wyciagac na rower (bo otwarli fajna przystan dla rowerzystow, mozna sie napic piwa i zjesc kielbaski) itp itd. wiedzialam, ze chodzi im o to zebym w koncu wyszla z domu, przestala sie chowac, ale robili to w taki sposob, ze w ogole tego nie odczuwalam. Nikt nie naciskal, nie zagladal do talerza, nie robil cyrkow. i za to jestem bardzo wdzieczna mojej rodzinie i eksowi, ze jednak idzac co sie ze mna dzieje, ze mam depresje, wstydze sie wychodzic na dwor, na zakupy (etap chodzenia w jednych ciuchach tez przerabialam ) jednak mi pomogli Cytat:
Staram sie rowniez dostrzec co spowodowalo taka zmiane u dziewczyny, co sprawilo, ze ona sie tak zachowuje. Cytat:
ja wiele razy pisalam, ze jestem w stanie zrozumiec dziewczyne autora bo sama to przezylam. Czy jest cos zlego w tym, ze osoby ktore mialy/maja problem z waga chce pomoc, pokazac jak to wyglada z drugiej strony. Dobra. U mnie by moze nie musieli robic cyrkow z zachecaniem do diety, wyscia z domu, mogli poczekac az ktos na dworze popatrzy na mnie z obrzydzeniem (chociaz uwazam, ze wcale nie wygladalam zle. Bylam gruba ale zadbana, odpowiednio dobieralam stroje) albo jakies dziecko krzyknie "sumo idzie". Ale dzieki Bogu chcieli mi oszczedzic czegos takiego, bo wiedzieli, ze wtedy juz bym sie totalnie zalamala. Cytat:
ale na pewno chudy nie ma oporow zeby wyjsc z domu, nikt nie patrzy sie na niego z obrzydzeniem, chudosc nie jest synonimem flejtucha, niedbania o siebie (ogladama program w ktorym mlodziez rysowala flejtucha, zawsze bylo to osoba gruba. To cos znaczy) Cytat:
Jednemu pomoze wstrzas typu "przytylas, jestes gruba, zrob cos z soba" a inny bardziej sie zalamie. Cytat:
Po drugie mowimy tu o dziewczynie przed matura, ktora jeszcze jakos tam dojrzewa, dorosleje. Moze nie potrafi sobie poradzic z zaistniala sytuacja, moze ktos w szkole sie z niej smieje (pamietajmy, ze mlodziez, dzieci potrafia byc bardzo okrutne). Ja patrzac z perspektywy osoby, ktora to przeszla (bylam w podobnym stanie do dziewczyny autora) stweirdzam, ze nie chcialabym tego uslyszec od chlopaka, wolalabym od mamy, przyjaciolki. Chociaz w sumie dziewczyna autora moze byc w gorszym stanie niz ja bylam, bo ja o siebie dbalam, malowalam sie, smarowalam moje cellulitysy, zawsze mialam ladnie ulozone wlosy czy eleganckie buty (na jak najwyzszym obcasie zeby mnie wydluzylo), chodzil;am na solarium, do kosmetyczki (zazwyczaj w porach kiedy jak najmniej ludzi bylo na dworze i chodzilam sciezkami na ktorych raczej nie moglam sie natkanc na zlosliwa mlodziez). Cytat:
przerpaszam za moje wynurzenia ale troszke emocjonalnie podchodze do tematu, bo bylam w podobnej sytuacji
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|||||||
2009-04-07, 12:32 | #459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Co do psychologów - mam inne odczucia - tu jest masa domorosłych psychologów, którzy mają z tym tyle wspólnego co ja z fizyką kwantową. (Inna rzecz, że psychologia wcale nie jest alfą i omegą, bo wiele trendów jest wręcz szkodliwych. Ale w tej dziedzinie też są różne "mody". To tak btw)
__________________
|
|
2009-04-07, 12:33 | #460 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
2009-04-07, 12:40 | #461 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
nie wyobrażam sobie faceta,ktory nie powie mi,że np.przybyło mi kilka kilo,a potem zostawia dla szczupłej modelki. to jest dla mnie nie fer. owszem jest sporo facetów,którym nie przeszkadza oponka,ale sa tacy,których to razi. jako partner ma prawo w pewien sposób wymagać starań ze strony partnerki.tak wygląda związek.miłość nigdy nie jest bezwarunkowa (chyba tylko matki do dziecka) Fakt SANTOS ma cięty języ i niezawsze mówi w sposó dyplomatyczny.jednak,żeby zrozumiec sens jej przekazu nie można się od razu oburzać,tylko wczytać i zrozumieć.to jak zadanie z treścią. Cytat:
zamiast pisac autorce,że powinna zaakceptować "FERDUSIA" w domu dawałyście jej rady,jak go zmienić. |
||
2009-04-07, 12:42 | #462 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Ja jestem w takiej sytuacji, chociaz mnie moj TZ nie mobilizuje nie robi nic, bo wie ze nie uda mi sie z tym nic zrobic... Z reszta ja tez juz to wiem... Ale z bylym naprawde mialam nieziemskie przejscia... dopiero obecny TZ wyciagnal mnie z wielu roznych schiz jakie mialam dzieki eksiowi, np. calkowicie wstydzilam sie przy nim zjesc, co dopiero mowic na miescie, przejmowalam sie nawet tym ze zjadlam cos szybciej od niego... Ale juz mi przeszlo na szczescie
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Czas edycji: 2009-04-07 o 12:43 |
||
2009-04-07, 12:43 | #463 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Ale z tego, co wyczytałam to dziewczyna nie jest na diecie Zupełnie serio, to zależy od stylu życia. Niektórzy mają takie hobby, interesują się zdrowym stylem życia, wiedzą, co to jest 6 weidera, czy ile jest kalorii w jednej kromce chleba, więc i pewnie i w kg i cm też są obeznane |
|
2009-04-07, 12:45 | #464 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Dla mnie zboczone jest nadinterpretowanie cudzych wypowiedzi i przypisywanie motywów, którymi najprawdopodobniej się nie kieruje. Ale też nie wnikam..
__________________
|
2009-04-07, 12:45 | #465 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
dlatego radziłam autorowi robić swoje,bo my w tym miesiącu nie skończymy,a szkoda czasu. |
|
2009-04-07, 12:53 | #466 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Cytat:
a zboczona zawsze bylam
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
||
2009-04-07, 12:59 | #467 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Szpiegu - ja cię rozumiem i wiem, że do tego problemu trzeba umiejętnie podejść. Różni dewianci chodzą po ziemi. Tylko że wiemy tak mało i tylko z 1 strony, że nie możemy zakładać diabli wiedzą jakich opcji. Że on jej nie kocha (chociaż napisał, że kocha), że on ją dołuje (zwrócić mu uwagę, że MOŻE tak być - ok, ale nie walić, że to robi), że w ogóle robi źle, ale jednocześnie dając mu rady, by robił to, co właśnie robi, albo niech najlepiej nic nie robi, żeby jej nie dobijać.. Tutaj właśnie wyłazi stała kwestia "uderz w stół.." - każdy zaczyna widzieć w tym siebie i swoje doświadczenia, to, co go samego boli, przypisywać motywy z d.. wzięte, etc. Święta nie jestem - też się nakręcam. Tylko wytrząsać mogę się w tematach światopoglądowych, a nie psychologiczno-zdrowotnych. (nie twierdzę, że ty się "wytrząsasz" - ogólnie teraz piszę)
__________________
|
|
2009-04-07, 13:05 | #468 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
a odnosnie tych insynuacji, ze wszystkie tu jestesmy grube i dlatego tak bronimy tej dziewczyny, to wymyslcie cos lepszego. Tak uzywajac slownika Santos, z tymi swoim 60 kg spasiony kawal baby z tlusta pupencja jestes w porownaniu ze mna, uwierz Tylko stwierdzam fakt
__________________
................. Edytowane przez syntagma Czas edycji: 2009-04-07 o 13:06 |
|
2009-04-07, 13:06 | #469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
myślę, że problem trafia za bardzo w nasze kobiece ego żebyśmy mogły ze spokojem ducha coś mądrego poradzić
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2009-04-07, 13:14 | #470 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Mówiąc o wojnie z palaczami odniosłam się do twierdzenia, że skoro krzywo patrzy się na palaczy, to na osoby otyłe też się powinno. Chodziło mi o to, że bezpośrednie przebywanie w towrzystwie osoby palącej papierosy szkodzi mojemu zdrowiu, a w przypadku przebywania w orbicie kogoś otyłego moje zdrowie nie cierpi uszczerbku. Właśnie ten czynnik (negatywnego wpływu dymu z papierosa na zdrowie osób postronnych) był motorem działań mających wykluczyć osoby palące z miejsc publicznych, nie ? Oczywiście chodziło też o zdrowie samych palaczy. Nie mam nic przeciwko kampaniom uświadamijącym szkodliwość nałogów czy złego odżywiania. Podkreślam, że za choroby wynikające z nałogów też póki co płacimy wszyscy. Dopóki nie opodatkuje się narkomanów, alkoholików, nikotynistów, hazardzistów, zakupoholików (no co, ich terapia też kosztuje), spawczy, górników, hutników (mogli wybrać inne zawody przecież), mieszkańców terenów skażonych chemicznie (mogli się przeprowadzić), to otyłym dajmy póki co poodychać I krzywe spojrzenia można sobie śmiało darować. Bo jak sobie zjem 10 loda to pójdzie mi w mój własny tyłek, a jak wypalę fajkę w towrzystwie innych ludzi, to nie tylko w moje płuca mi pójdzie. A jak zarówno ja jak i palacz trafimy kiedyś do szpitala to bedziemy leczeni z tych samych składek. Proste.
Co do szkodzenia dzieciom i przekazywania złych nawyków. W moim domu nigdy nie brakowało słodyczy, rodzice lubili i lubią sobie porządnie podjeść. Ja całe moje dorosłe życie walczę z uzależnieniem od słodyczy. Daję radę. Odkąd nie jestem skazana na kuchnię mamy mam pełną swobodę co do tego kiedy, co i jak wiele włożę na talerz. Natomiast faktu problemów ze zdrowiem wynikających też z tego, że moja matka paliła papierosy będąc ze mną w ciąży, nie uda mi się cofnąć. I taka jest właśnie różnica. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-04-07 o 13:24 Powód: dopisek |
2009-04-07, 13:22 | #471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
|
2009-04-07, 13:22 | #472 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Co do poniższego - ju tokin tu mi?
__________________
|
|
2009-04-07, 13:29 | #473 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Cytat:
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||||
2009-04-07, 13:35 | #474 |
Raczkowanie
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
W tym wątku przydałaby się wypowiedź faceta. Bo my kobiety nie możemy dojść do porozumienia. Ale tak to z babami bywa
Deede i Santos nie mam urazu do facetów ani żadnych kompleksów. Pomimo, że mam lekką nadwagę. To wlaśnie mój Tż pomógł mi się wyzbyć jakichkolwiek wątpliwości co do mojego wyglądu. A co najdziwniejsze wcale nie spoczęłam na laurach od jego miłości i akceptacji. I dziwi mnie trochę, żę facet który podobno kocha swoją dziewczynę może się zachowywac w sposób tak niedelikatny. Skoro była kiedyś wesoła szczupła dziewczyną to może przez swojego tżta doprowadziła sie do tego stanu. Jakby mi ktos wyliczał ile jem i waże to też przeszłabym załamianie nerwowe. Pomoc dla jego dziewczyny jest jak najbardziej wporzadku.(bo jest na prostej do otyłości) Tylko zastanówmy sie nad tym w jaki sposób. Skoro stanie z batem nad nią wpędza ją w jeszcze większy dół to może trzeba zrobić to inaczej. Ale po co ma sie facet starać tak?? Po co szukać słów i zachowań które bolały by ją mniej?? Nigdy przenigdy nie powiedziałąbym wprost do swojego faceta, że ma oponkę na brzuchu i żeby z nią coś zrobił. Trochę taktu ludzie. Jedni są silni i na nich taki kubełek zimnej wody działa mobilizujaco a innych to dołuje. Zgadzam się z Ellianą. Do jej przerobionej historii nic nie trzeba dodawać. Trzeba spojrzeć na to z punktu widzenia tej biednej dziewczyny a nie z punktu widzenia jej "nieszczęśliwego" chłopaka któremu zachciało się porno żylety nagle.
__________________
"If you live your life with no tomorrows Every day is just a road to sorrow..." |
2009-04-07, 13:45 | #475 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
__________________
|
|
2009-04-07, 13:46 | #476 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Zawsze znajdzie się ktoś chudszy i zgrabniejszy od większości z nas. Tacy, dla których i my będziemy morświnami. I co ? Mamy się tak tymi paluchami wytykać i walić "prawdę" między oczy ? Śmieszne. I ja naprawdę byłam święcie przekonana, że żeby tak pluć jadem na osoby z nadwagą to samemu trzeba być trzcinką, chudym patyczkiem. A tu proszę...medium size (mam na myśli pomysłodawczynię określenia "tłusta pupencja" i innych na podobę)
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-04-07 o 13:50 Powód: dopisek |
2009-04-07, 13:52 | #477 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Krytykować jest łatwo,jak dla mnie nie ważne jak kto wygląda,najwazniejsze że ta osoba musi czuć się dobrze w swojej skórze. A jesli chodzi o autorawątku,ja rozumiem że on chce jej pomóc,ale ona niezbyt chce to cięzko zapewne taką upartą osobe zmusić namówić do jakiś czynów.
Mnie najbardziej rozwala krytkowanie innych,jakby się samemu było figurowym ideałem. Niektórym zaleciłabym spojrzeć w lustro,pisząc ogólnie. Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2009-04-07 o 14:01 |
2009-04-07, 13:55 | #478 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
__________________
................. Edytowane przez syntagma Czas edycji: 2009-04-07 o 13:57 |
|
2009-04-07, 14:04 | #479 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
2. Chocby stad, ze nie ruszy pupci zeby gdzies wyjsc chociaz wie, ze jej TZ to lubi. Za duzy to dla niej wysilek zeby np pojsc na impreze. On nie lubi siedziec non stop zamkniety w domu. Ale ona ma to w nosie. Stad wyciagam wniosek, ze specjalnie sie nim nie przejmuje. A dyskusja toczy sie dlatego, ze czesc kobiet proboje tu autorowi wmowic, ze jest jakims potworem zmuszajacym swoja dziewczyne do nie wiadomo czego i bog wie czego wymagajacym. A nie jest. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|||||
2009-04-07, 14:06 | #480 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Jestem cholernie ciekawa jakby wyglądała dyskusja, gdyby jakaś dziewczyna założyła wątek, iż jej TŻ jest "puszysty", ciągle tyje i zaszył się w domu, rezygnując z dawnego życia..
__________________
Edytowane przez Deede Czas edycji: 2009-04-07 o 14:10 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.