Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

[Hisoka]

a ciepłej wiośnie nie powinny pasować rdzawe brązy? Coś pomiędzy rudym, a brązem?

Bo na mnie to słabo wygląda.

Jak chodzi o zgaszone kolory, to w większości wyglądam dobrze. Tylko niektóre mi nie służą.


Co do lata - to mogę nosić i złoto i srebro, więc chyba tylko SS wchodziłoby w grę. Ale jednym z tych niepasujących mi zgaszonych kolorów jest właśnie Mauve - w którym SS powinno być bardzo dobrze :P

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Hisoka, mnie to dalej troche brzmi jak kolory lata.

Ja prawdopodobnie jestem latem i podobnie jak Ty - moim max "mrocznego" makijażu są wiśniowe odcienie. Dalej nie pójdę. Żadne brązy, śliwki.

Lato nie musi oznaczać, że powinnaś nosić jasnoróżowe pastelowe pomadki.

Gdzieś krąży w internecie najlepsza pomadka dla LSu i że niby jest to taki pastelowy jasny róż. A ble. Takie coś na nikim chyba nie wygląda ładnie.

Poza tym jako jasne lato ma się średni kontrast. I ja to bardzo dobrze u siebie widzę, bo nie mogę nosić bardzo jasnych pomadek, bo mam bardzo jasną cerę = zlewają mi się i wyglądam mdlo.

Akurat te kolory, które Hisoka wymieniła jako twarzowe, wpisują się w kolorystykę Ciepłej Wiosny.
Typem siostrzanym Ciepłej Wiosny jest Ciepła Jesień, tak, że niektóre ciemne odcienie czerwieni mogą pasować.
Jasne Lato ma raczej niski kontrast, Chłodne Lato, mając w typie siostrzanym Chłodną Zimę, jest stosunkowo najbardziej kontrastowe.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez Hisoka

a ciepłej wiośnie nie powinny pasować rdzawe brązy? Coś pomiędzy rudym, a brązem?

Bo na mnie to słabo wygląda.

A jakbyś oceniła rdzawy brąz, który na sobie testowałaś?
U Ciepłej Wiosny oprócz temperatury ważne jest nasycenie koloru - powinny być czyste.

Napisane przez Hisoka

chodzi o zgaszone kolory, to w większości wyglądam dobrze. Tylko niektóre mi nie służą.

A jak generalnie widzisz się w kolorach czystych? Czy ewidentnie lepiej służą Ci czyste, żywe czy przytłumione, złamane?
U mnie też nie jest tak, że wszystkie zgaszone bardzo mnie szpecą. Po prostu, kiedy porównuję twarzowość z żywymi, to widzę wyraźną różnicę na plus jeśli chodzi o żywe. Dotyczy to nawet koloru niebieskiego, który generalnie służy mi we wszystkich możliwych wariantach, ale jeszcze bardziej służy mi, kiedy jest czysty.

[martaakow]

Czy ja wiem, jak dla mnie pada raczej dużo kolorów, które mogą być dzielone pomiędzy typami i znajdują się w wielu paletach, typu ciemne zielenie, niebieskości, popiele.

Już samo to, że Hisoka podała popielaty jako bardzo twarzowy kolor dla mnie się kłóci z Ciepłą Wiosną.


A co do srebra i złota razem - wszystkie typy graniczne moga nosić oba metale. Tylko czyste typy (Ciepła Wiosna, Ciepła Jesień, Prawdziwe Lato, Prawdziwa/Czysta Zima) będą miały tylko jeden z nich podany jako twarzowy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Czy ja wiem, jak dla mnie pada raczej dużo kolorów, które mogą być dzielone pomiędzy typami i znajdują się w wielu paletach, typu ciemne zielenie, niebieskości, popiele.

Już samo to, że Hisoka podała popielaty jako bardzo twarzowy kolor dla mnie się kłóci z Ciepłą Wiosną.

Nie, niekoniecznie. Popielaty akurat jest obecny na palecie Ciepłej Wiosny.

Napisane przez martaakow

A co do srebra i złota razem - wszystkie typy graniczne moga nosić oba metale. Tylko czyste typy (Ciepła Wiosna, Ciepła Jesień, Prawdziwe Lato, Prawdziwa/Czysta Zima) będą miały tylko jeden z nich podany jako twarzowy.

Myślę, że dobrze byłoby jeszcze raz zweryfikować twarzowość srebra i złota - niekoniecznie jest tak, że srebro będzie ewidentnie szpecić typy czysto ciepłe, ale w ich przypadku różnica będzie zdecydowanie na plus jeśli chodzi o twarzowość złota. Moja dawna przyjaciółka np. wyglądała znakomicie w makijażu w odcieniach złota , co wskazuje na bycie Ciepłą Wiosną. W typach z pogranicza po prostu nie ma ewidentnej różnicy na plus i na minus w twarzowości złota i srebra, wygląda się porównywalnie dobrze. W typów czysto ciepłych efekt "wow" robi tylko złoto, u czysto chłodnych tylko srebro.

[okrytonasienna]

Napisane przez Hisoka

a ciepłej wiośnie nie powinny pasować rdzawe brązy? Coś pomiędzy rudym, a brązem?

Bo na mnie to słabo wygląda.

Nie. Mogą pasować, ale nie musisz ich nosić ani lubić.

Ciepła Wiosna, żadnego brązu, kolory ciepłe, nasycone i czyste. Ta dziewczynka nawet nie ma "ciepłych" włosów ani ogólnie nie wygląda rudo, rdzawo czy żółto (jak stereotypowa ciepła wiosna).

[Hisoka]

ten rudobrązowwy to coś takiego:
https://apollo-ireland.akamaized.net...mage;s=644x461


A co do tej dziewczynki - ciepłej wiosny, to prawdę mówiąc nie pasują mi do niej kolory ciepłej wiosny

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez okrytonasienna

Nie. Mogą pasować, ale nie musisz ich nosić ani lubić.

Ciepła Wiosna, żadnego brązu, kolory ciepłe, nasycone i czyste. Ta dziewczynka nawet nie ma "ciepłych" włosów ani ogólnie nie wygląda rudo, rdzawo czy żółto (jak stereotypowa ciepła wiosna).

Brązy akurat występują na palecie Ciepłej Wiosny - ale są to brązy wychodzące z przyciemnionych kolorów czystych (pomarańczowy, żółty, czerwony), a nie przytłumionych.
Przykłady wiosennych brązów:
Złoty brąz:
https://www.beautycolorcode.com/996515.png
http://www.art-paints.com/Paints/Gla...lden-Brown.gif
Camel (powinien pasować i Ciepłej Wiośnie i Ciepłej Jesieni):
https://cdn.shopify.com/s/files/1/14...g?v=1486755108
Ciepły brąz (przyciemniony czysty pomarańcz):
https://www.colorhexa.com/762000
Ciemny brąz (przyciemniona czysta czerwień):
https://www.colorhexa.com/4e0000

Napisane przez Hisoka

ten rudobrązowwy to coś takiego:
https://apollo-ireland.akamaized.net...mage;s=644x461


A co do tej dziewczynki - ciepłej wiosny, to prawdę mówiąc nie pasują mi do niej kolory ciepłej wiosny

Wydaje mi się, że to raczej jesienny brąz (o ile światło nie przekłamuje koloru).
Wiosenne brązy są generalnie jaśniejsze i czyste - bardziej wpadające w złotawe tony, bardziej "błyszczące". Jesienne są bardziej matowe, "spatynowane", podobnie jak jesienne złoto.
Co do błysku i matowości, generalnie jest też tak, że Wiosny i Zimy wyglądają korzystniej w połyskliwych materiałach (oczywiście połyskliwych o różnym natężeniu, nie chodzi o takie brokatowe świecenie się), a Lata i Jesienie wyglądają naturalniej w bardziej matowych materiałach.
Ten Twój płaszcz robi wrażenie matowego, poza tym może istotnie być zbyt ciemny, co wskazuje na to, że Jesienią nie jesteś.

[Hisoka]

A czy ciepłym wiosnom nie powinno być dobrze w takich zieleniach:
https://image.dhgate.com/0x0/f2/albu...OvJM-ck574.jpg
?


Ostatnio w ciemno zamówiłam taki sweterek i jest dla mnie zdecydowanie za jaskrawy (nie widać mnie za sweterkiem :P).


Co do złota i srebra, to żadne nie daje chyba efektu wow.

Teraz od jakiś 2-3 tyg. noszę złoto, żeby się do niego przyzwyczaić (tak jak pisałam wcześniej, moja mama nie lubi złota i zawsze wdg. niej wyglądałam w nim gorzej) i podoba mi się.

Ale srebro też wygląda dobrze.

[okrytonasienna]

Na moim monitorze wygląda jak limonka dla Czystej Zimy

[p4w]

tak czytam Wasze rozważania na temat jesieni i mam pytanie - mi do tej pory jesień kojarzyła się z osobą, która się raczej nie opala - mam na myśli to, ze skóra się czerwieni na słońcu a nie opala, więc mimo, ze lepiej się czuję w ciepłych kolorach przytłumionych ale raczej ciemnych to stawiałam, ze przez łatwość opalania jestem raczej zgaszonym latem niż zgaszoną jesienią, ale w różowych pomadkach zalecanych dla lata wyglądam śmiesznie
i teraz już zgłupiałam
skórę mam wyraźnie żółtą, szybko się opalam, usta raczej ciemne, lepiej mi w ciemnych pomadkach (ale nie gotyk ) niż w jasnych, oczy niebieskie z żółtymi plamkami, włosy brązowe, ale bez wyraźnego koloru, makijaż ciemny nie robi mi krzywdy .... pomieszanie w poplątaniem

[Hisoka]

Napisane przez okrytonasienna

Na moim monitorze wygląda jak limonka dla Czystej Zimy

to taka jasna, ciepła, jaskrawa zieleń :P
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/i...FxlES7vutZpT1s


Chociaż może ja się nie znam i rzeczywiście to limonka zimy (ale przed chwilą na jakiejś stronie widziałam koszulę w tym kolorze polecaną dla WS )

[okrytonasienna]

Napisane przez p4w

tak czytam Wasze rozważania na temat jesieni i mam pytanie - mi do tej pory jesień kojarzyła się z osobą, która się raczej nie opala - mam na myśli to, ze skóra się czerwieni na słońcu a nie opala, więc mimo, ze lepiej się czuję w ciepłych kolorach przytłumionych ale raczej ciemnych to stawiałam, ze przez łatwość opalania jestem raczej zgaszonym latem niż zgaszoną jesienią, ale w różowych pomadkach zalecanych dla lata wyglądam śmiesznie
i teraz już zgłupiałam
skórę mam wyraźnie żółtą, szybko się opalam, usta raczej ciemne, lepiej mi w ciemnych pomadkach (ale nie gotyk ) niż w jasnych, oczy niebieskie z żółtymi plamkami, włosy brązowe, ale bez wyraźnego koloru, makijaż ciemny nie robi mi krzywdy .... pomieszanie w poplątaniem

Opalanie, kolor oczy czy włosów nie są najważniejsze. Napisałaś, że najlepiej ci raczej w cieplejszych, więc jesień. Oczywiście pewne kolory z palety Zgaszonego Lata też będą pasować.

Napisane przez Hisoka

to taka jasna, ciepła, jaskrawa zieleń :P
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/i...FxlES7vutZpT1s


Chociaż może ja się nie znam i rzeczywiście to limonka zimy (ale przed chwilą na jakiejś stronie widziałam koszulę w tym kolorze polecaną dla WS )

Hisoka, specjalnie dla ciebie zielenie z paletek: od lewej: Ciepła Wiosna, pośrodku Czysta Wiosna, z prawej Czysta Zima. Dla mnie to zieleń Czystej Zimy. Dopiero przy zestawieniu trzech odcieni widać, który jest cieplejszy, chociaż dla mnie jak coś jest czyste jaskrawe i niezbyt ciepłe, to Czysta Zima, bo imho to typ, który może nosić najbardziej porąbane kolory

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

A czy ciepłym wiosnom nie powinno być dobrze w takich zieleniach:
https://image.dhgate.com/0x0/f2/albu...OvJM-ck574.jpg
?


Ostatnio w ciemno zamówiłam taki sweterek i jest dla mnie zdecydowanie za jaskrawy (nie widać mnie za sweterkiem :P).


Co do złota i srebra, to żadne nie daje chyba efektu wow.

Teraz od jakiś 2-3 tyg. noszę złoto, żeby się do niego przyzwyczaić (tak jak pisałam wcześniej, moja mama nie lubi złota i zawsze wdg. niej wyglądałam w nim gorzej) i podoba mi się.

Ale srebro też wygląda dobrze.

Hisoka, to jest limonka dla Czystej Zimy bądź dla Czystej Wiosny.
Kolory Ciepłej Wiosny to trawiasta zieleń, oranże, ciepłe czerwienie takie jak cynober czy pomidorowa czerwień, koral (kolor roku 2019), brzoskwiniowy, łososiowy róż, zażółcona zieleń (byle czysta), oliwka, khaki (ale też czyste warianty, nie przygaszone), fiolet jagodowy.
p4w - opalanie nie ma związku z typem kolorystycznym. Można być Ciemną Zimą, a nie opalać się prawie wcale, można być Jasną Wiosną i opalać się błyskawicznie.

[p4w]

Napisane przez okrytonasienna

Opalanie, kolor oczy czy włosów nie są najważniejsze. Napisałaś, że najlepiej ci raczej w cieplejszych, więc jesień. Oczywiście pewne kolory z palety Zgaszonego Lata też będą pasować.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86524244]
p4w - opalanie nie ma związku z typem kolorystycznym. Można być Ciemną Zimą, a nie opalać się prawie wcale, można być Jasną Wiosną i opalać się błyskawicznie.[/QUOTE]

no popatrzcie, a ja myślałam, ze karnacja a tym samym to czy się opalamy czy nie są kluczowe dla określenia typu kolorystycznego - dziękuję Wam za pomoc

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez p4w

no popatrzcie, a ja myślałam, ze karnacja a tym samym to czy się opalamy czy nie są kluczowe dla określenia typu kolorystycznego - dziękuję Wam za pomoc

Karnacja jest kluczowa - bo od tego, czy jej odcień jest ciepły, czy chłodny, zależy czy będziemy typem chłodnym (Latem, Zimą), czy ciepłym (Wiosną, Jesienią). Natomiast łatwość, z jaką się opalamy, nie decyduje o typie.

[okrytonasienna]

Napisane przez p4w

no popatrzcie, a ja myślałam, ze karnacja a tym samym to czy się opalamy czy nie są kluczowe dla określenia typu kolorystycznego - dziękuję Wam za pomoc

Owszem, karnacja, ale nie to, jak się opalamy. Ja jestem Wiosną, a prawie w ogóle się nie opalam. Siostra też Wiosna, w dodatku ma rude włosy i zielone oczy i opala się bardzo dobrze.

[elektro_lit]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86524674]Karnacja jest kluczowa - bo od tego, czy jej odcień jest ciepły, czy chłodny, zależy czy będziemy typem chłodnym (Latem, Zimą), czy ciepłym (Wiosną, Jesienią). Natomiast łatwość, z jaką się opalamy, nie decyduje o typie.[/QUOTE]

Ale już sposób, czyli czy na czerwono, czy nabiera się określonej opalenizny (złota, brązowa, itd) to już chyba tak?

Zabawne jest z tym odcieniem, ja pewnie bym nadal miała wątpliwości czy jestem różowa czy żółta, gdyby nie to że kiedyś przez przypadek porownalam z koleżanką wnętrze dłoni i moje niby różowe okazało się w porównaniu z jej ręką totalnie żółte
Ja się teraz typuję na czystą wiosnę, jak złapię lepsze światło i będę miała na to czas to porobię zdjęcia
Fajnie też że napisalyscie o różnicy między wiosna i jesienią, że pierwszej pasują błyszczące tkaniny a drugiej matowe, bo myślę że może się to okazać pomocne

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez elektro_lit

Ale już sposób, czyli czy na czerwono, czy nabiera się określonej opalenizny (złota, brązowa, itd) to już chyba tak?

Zabawne jest z tym odcieniem, ja pewnie bym nadal miała wątpliwości czy jestem różowa czy żółta, gdyby nie to że kiedyś przez przypadek porownalam z koleżanką wnętrze dłoni i moje niby różowe okazało się w porównaniu z jej ręką totalnie żółte
Ja się teraz typuję na czystą wiosnę, jak złapię lepsze światło i będę miała na to czas to porobię zdjęcia
Fajnie też że napisalyscie o różnicy między wiosna i jesienią, że pierwszej pasują błyszczące tkaniny a drugiej matowe, bo myślę że może się to okazać pomocne

Sam kolor opalenizny to za mało, by dał wskazówkę - ciągle liczy się to, czy odcień jest bardziej chłodny czy bardziej ciepły. Przykładowo, możesz opalać się na brąz, ale to nie znaczy, że będziesz np. typem jesiennym - trzeba ustalić,czy ten brąz jest chłodny, czy ciepły.
Tak, kiedy robi się profesjonalną analizę kolorystyczną, przykłada się chusty z matowego bądź połyskującego materiału. Chusty z matowego materiału są w kolorach przytłumionych, chusty z połyskliwego - w czystych.

[okrytonasienna]

Napisane przez elektro_lit

Ale już sposób, czyli czy na czerwono, czy nabiera się określonej opalenizny (złota, brązowa, itd) to już chyba tak?

Zabawne jest z tym odcieniem, ja pewnie bym nadal miała wątpliwości czy jestem różowa czy żółta, gdyby nie to że kiedyś przez przypadek porownalam z koleżanką wnętrze dłoni i moje niby różowe okazało się w porównaniu z jej ręką totalnie żółte
Ja się teraz typuję na czystą wiosnę, jak złapię lepsze światło i będę miała na to czas to porobię zdjęcia
Fajnie też że napisalyscie o różnicy między wiosna i jesienią, że pierwszej pasują błyszczące tkaniny a drugiej matowe, bo myślę że może się to okazać pomocne

Mam to samo Typuję przyjaciółkę na Jasne Lato (czyli jest "chłodniejsza" niż ja), ale siostra np. też jest typem wiosennym, jednak pasują jej dużo chłodniejsze kolory w makijażu (ale nadal nie "chłodne"). Może ja mam więcej ciepła

A co do opalenizny, to znam sporo Zim, które opalają się na pomarańczowo

Nie wiem, czy u wszystkich sprawdza się mat vs połysk, myślę, że dużo też zależy od tego, co nam się podoba. U mnie akurat to się sprawdza w 100%, nawet cienie do powiek muszą być czyste, bez drobinek, bez żadnych perłowych blasków, mat odpada. Lepsze kremowe pomadki, błyszczyki, ogólnie takie "błyszczące" wykończenie niż mat (ubolewam, że teraz jest moda na matowe szminki, wyglądam w nich dziwnie).
Co z tego wynika? Nie mam pojęcia, jakie "normalne" kolory cieni do powiek mogą mi pasować, ponieważ kupuję te "nienormalne": fuksję, limonkę, czystą żółć (taką słoneczną) itd. Nie maluję się tak na co dzień, ale na większe wyjście, wtedy reszta jest stonowana, czyli żadnych kolorowych ubrań, żadnej mocnej szminki.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez okrytonasienna

Nie wiem, czy u wszystkich sprawdza się mat vs połysk, myślę, że dużo też zależy od tego, co nam się podoba. U mnie akurat to się sprawdza w 100%, nawet cienie do powiek muszą być czyste, bez drobinek, bez żadnych perłowych blasków, mat odpada. Lepsze kremowe pomadki, błyszczyki, ogólnie takie "błyszczące" wykończenie niż mat (ubolewam, że teraz jest moda na matowe szminki, wyglądam w nich dziwnie).
Co z tego wynika? Nie mam pojęcia, jakie "normalne" kolory cieni do powiek mogą mi pasować, ponieważ kupuję te "nienormalne": fuksję, limonkę, czystą żółć (taką słoneczną) itd. Nie maluję się tak na co dzień, ale na większe wyjście, wtedy reszta jest stonowana, czyli żadnych kolorowych ubrań, żadnej mocnej szminki.

Całkowity mat vs. całkowity połysk na pewno sprawdza się u typów całkowicie zgaszonych i zupełnie czystych. Reszta będzie oscylować pomiędzy, w zależności od tego, który rodzaj kolorystyki dominuje (czy czysta, czy zgaszona). To samo tyczy się makijażu - typy całkowicie zgaszone wyglądają naturalnie w matowym makijażu, typy jasne w kosmetykach o przejrzystym kryciu (Wiosny w makijażu typu "dewy skin"), Ciepła Wiosna podobnie, Ciepła Jesień i Ciemna Jesień dopuszczają niewielki metaliczny połysk, Ciemna i Chłodna Zima aksamitne wykończenie.

[elektro_lit]

Ja się na co dzień maluję delikatnymi cienia i brokatowymi. Podklady też wolę delikatne i z lekkim połyskiem. Ale najlepsza wskazówką są dla mnie szminki, bo uważam, że najlepiej mi w błyszczyku, więc znów połysk. Muszę się rozejrzeć w rossmannach i innych takich czy jest już jakaś opozycja dla szminek matowych

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja sobie ostatnio kupiłam paletkę matowych cieni i zdecydowanie lepiej wyglądam w takich, niż w brokatowych. Najlepiej chłodne odcienie beżu. Matowe pomadki tez u mnie ladnie wyglądają, ale wkurza mnie że wysuszają usta. Jestem bardzo typowym SSu.
Opalenizną tez bym sie nie sugerowała, bo powinnam sie szybko opalać, a zajmuje to u mnie wieki

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86524820]Całkowity mat vs. całkowity połysk na pewno sprawdza się u typów całkowicie zgaszonych i zupełnie czystych. Reszta będzie oscylować pomiędzy, w zależności od tego, który rodzaj kolorystyki dominuje (czy czysta, czy zgaszona). To samo tyczy się makijażu - typy całkowicie zgaszone wyglądają naturalnie w matowym makijażu, typy jasne w kosmetykach o przejrzystym kryciu (Wiosny w makijażu typu "dewy skin"), Ciepła Wiosna podobnie, Ciepła Jesień i Ciemna Jesień dopuszczają niewielki metaliczny połysk, Ciemna i Chłodna Zima aksamitne wykończenie.[/QUOTE]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86525297]Ja sobie ostatnio kupiłam paletkę matowych cieni i zdecydowanie lepiej wyglądam w takich, niż w brokatowych. Najlepiej chłodne odcienie beżu. Matowe pomadki tez u mnie ladnie wyglądają, ale wkurza mnie że wysuszają usta. Jestem bardzo typowym SSu.
Opalenizną tez bym sie nie sugerowała, bo powinnam sie szybko opalać, a zajmuje to u mnie wieki [/QUOTE]

Mnie SSu pasują bardziej pomadki o klasycznym, kremowym wykończeniu. Maty nie bardzo. Wydaje mi się, że to akurat ma związek z moim Classikiem.

[martaakow]

Ja już się pogodziłam z moim prawdopodobnym Jasnym Latem i znów weszłam na ten temat, czytam Wasz wypowiedzi i nabieram wątpliwości.
To się nie kończy u mnie

Bo sezony letnie to chyba bardziej maty?
A mnie lekkie rozświetlenie pasuje i nadaje mi świeżości.

Ciągle się upieram przy lecie, bo wydaje mi się, że może nosić się ciemniej niż wiosna, a ciemne kolory niespecjalnie mi szkodzą i w wielu mi dobrze.
Odpada jednak Prawdziwe Lato, bo ciepławe kolory są w porządku i ta paleta jest dla mnie za zimna. Paleta Zgaszonego Lata to chyba najgorsza dla mnie - jej zgaszone kolory powodują, że wyglądam na chorą.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Ja już się pogodziłam z moim prawdopodobnym Jasnym Latem i znów weszłam na ten temat, czytam Wasz wypowiedzi i nabieram wątpliwości.
To się nie kończy u mnie

Bo sezony letnie to chyba bardziej maty?
A mnie lekkie rozświetlenie pasuje i nadaje mi świeżości.

Ciągle się upieram przy lecie, bo wydaje mi się, że może nosić się ciemniej niż wiosna, a ciemne kolory niespecjalnie mi szkodzą i w wielu mi dobrze.
Odpada jednak Prawdziwe Lato, bo ciepławe kolory są w porządku i ta paleta jest dla mnie za zimna. Paleta Zgaszonego Lata to chyba najgorsza dla mnie - jej zgaszone kolory powodują, że wyglądam na chorą.

Jasne Lato ma najczystsze kolory, więc możliwe, że pasuje.
Co do waloru - Prawdziwa Wiosna i Prawdziwe Lato są porównywalne walorem (umiarkowanie jasne).
Jasna Wiosna jest odrobinę jaśniejsza od Jasnego Lata.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez chimay

Mnie SSu pasują bardziej pomadki o klasycznym, kremowym wykończeniu. Maty nie bardzo. Wydaje mi się, że to akurat ma związek z moim Classikiem.

Według opisów dla Soft Naturali najlepszy jest mat, więc pewnie dlatego lepiej się u mnie sprawdza

[okrytonasienna]

To zaraz mi wyjdzie, że jestem FG z małymi oczami.

[Hisoka]

Napisane przez okrytonasienna

Hisoka, specjalnie dla ciebie zielenie z paletek: od lewej: Ciepła Wiosna, pośrodku Czysta Wiosna, z prawej Czysta Zima. Dla mnie to zieleń Czystej Zimy. Dopiero przy zestawieniu trzech odcieni widać, który jest cieplejszy, chociaż dla mnie jak coś jest czyste jaskrawe i niezbyt ciepłe, to Czysta Zima, bo imho to typ, który może nosić najbardziej porąbane kolory

Taka niewielka różnica, a od razu zmiana typu...ja chyba nigdy się nie zdiagnozuję


Mój sweterek jest najbardziej podobny do środkowego koloru i kolor jest za jaskrawy jak dla mnie.

Gdybym miała stwierdzić "czym jestem", na dzień dzisiejszy obstawiam SA.

Fakt - mam dużą tolerancję na kolory, ale jaskrawe, intensywne odcienie sprawiają, że najpierw widać ubrania, a nie mnie.

Zbyt ciepłe odcienie wyglądają na mnie źle np. musztardowa żółć, zażółconaoliwka (http://www.siebenblau.de/WebRoot/Sto...lden-Green.jpg ) czy rdzwy brąz.

Fatalnie wygląda koral - wydaję się przy nim żółta. ( https://d1tetrvbd8ptof.cloudfront.ne...3925/26774.jpg) - a czytałam, że LSum powinno w tym dobrze wyglądać.

Pomadki LSp (nawet nie bardzo jasne np Nippon MACa) są dla mnie zbyt jaskrawe.

Chłodne lato odpada - złoto wygląda ok.


EDIT:

Przepraszam, że moje posty wychodzą takie "rozjechane" - za każdym razem jak robię odstęp między akapitami, robią mi się 2 lub 3 odstępy...muszę poszukać w opcjach jak to naprawić :/

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Taka niewielka różnica, a od razu zmiana typu...ja chyba nigdy się nie zdiagnozuję


Mój sweterek jest najbardziej podobny do środkowego koloru i kolor jest za jaskrawy jak dla mnie.

Gdybym miała stwierdzić "czym jestem", na dzień dzisiejszy obstawiam SA.

Fakt - mam dużą tolerancję na kolory, ale jaskrawe, intensywne odcienie sprawiają, że najpierw widać ubrania, a nie mnie.

Zbyt ciepłe odcienie wyglądają na mnie źle np. musztardowa żółć, zażółconaoliwka (http://www.siebenblau.de/WebRoot/Sto...lden-Green.jpg ) czy rdzwy brąz.

Fatalnie wygląda koral - wydaję się przy nim żółta. ( https://d1tetrvbd8ptof.cloudfront.ne...3925/26774.jpg) - a czytałam, że LSum powinno w tym dobrze wyglądać.

Pomadki LSp (nawet nie bardzo jasne np Nippon MACa) są dla mnie zbyt jaskrawe.

Chłodne lato odpada - złoto wygląda ok.


EDIT:

Przepraszam, że moje posty wychodzą takie "rozjechane" - za każdym razem jak robię odstęp między akapitami, robią mi się 2 lub 3 odstępy...muszę poszukać w opcjach jak to naprawić :/

Porównaj jak wyglądają na Tobie wyraźnie stłumione kolory - jeżeli zdarzyło Ci się być w nich komplementowana, a słyszeć, że czyste kolory się na Tobie wybijają, to faktycznie możesz być SA.

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86527869]Porównaj jak wyglądają na Tobie wyraźnie stłumione kolory - jeżeli zdarzyło Ci się być w nich komplementowana, a słyszeć, że czyste kolory się na Tobie wybijają, to faktycznie możesz być SA.[/QUOTE]
bardzo proszę o przykłady wyraźnie stłumionych kolorów (szczególnie z zakresu niebieskiego, zielonego czy czerwieni), bo na podstawie "wpadki z limonką" wychodzi, że mogę mylić się co do tego czym jest mocno stłumiony kolor