Czysta micha cz. 11

[Imperfecta]

Magbeth, ja dostałam Almozen, stosuję jak już naprawdę muszę, ale zauważyłam, że kiedy więcej zaczęłam się więcej ruszać i pić regularnie więcej wody, to ataki są zdecydowanie rzadsze. a jak już są, to ta się przeżyć, bo jeszcze 2-3 lata temu też zdarzyło mi się wymiotować przy ataku, a każdy nawet najmniejszy promień światła ranił mnie bardziej niż Dracule

[magbeth]

Almozen to ta sama rodzina co mój Sumatriptan bluefish. Siostro Drakulo, prawda to co piszesz z nawadnianiem i ruchem, jeszcze odstresowywanie się pomaga. No i w moim przypadku pożegnanie hormonów faktycznie.
Tez rzygalam jak kot i dosłownie wyłam z bólu, musiałam leżeć bez ruchu, drażnił mnie najmniejszy dźwięk, każdy zapach etc. Tragedia z ta migrena, jakiś przereklamowany wynalazek. No i przy najgorszych atakach traciłam wzrok w jednym oku, za pierwszym razem myślałam, ze mam wylew

Laduje sprzęt, chyba pojadę zobaczyć pewien wodospad, który mnie korci od dawna.

[Imperfecta]

Mój neurolog właśnie zwrócił uwagę, że bardzo nerwowa jestem i mówił, że odstresowanie zdecydowanie pozwoli zmniejszyć częstotliwość ataków, taaaa. Pracuję w bezpośredniej obsłudze, naprawdę z tym stresem bywa różnie

Magbeth, koniecznie wrzuć zdjęcia później bardzo lubię oglądać Twoje relacje, Wolhy i kqq też
W tym roku wpadam do Grecji (w końcu postawiliśmy na Kos), ale może w przyszłym zawitam do Skandynawii (już od dawna się zbieram, nie powiem - głównie Camilla Lacberg i Jo Nesbo mnie zachęcili), tylko to wasze zimno mnie trochę odstrasza

[Aisha_Q]

Ja wprawdzie migren nie mam, ale też mi tabsy mega poprawiające ilość życia. Przed miałam bardzo bolesne okresy, ciężko mi było się na czymkolwiek skupić, często leki nie działały. Kilka dni wcześniej miałam zawsze bardzo obniżony nastrój, płaczę bez powodu itp. Sam okres był intensywny, a w dodatku cykl krótki, trzytygodniowy, z czego ponad tydzień to smutek albo ból.

Jesienią miałam miesięczną przerwę w tabletkach i wszystkie te przyjemności wróciły.

A na tabsach życie jak w Madrycie, okres 4 razy w roku i bardzo łagodny przebieg, prawie nie zauważam.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

O tak, pod tym względem tabsy to życie! Też miałam nieciekawe miesiączki, a teraz okresu nie mam prawie w ogóle, raz na jakiś czas delikatne plamienia, nic nie boli
Bajka! Aż się boję jak będę musiała odstawić przed staraniami.

[magbeth]

Napisane przez Imperfecta

Mój neurolog właśnie zwrócił uwagę, że bardzo nerwowa jestem i mówił, że odstresowanie zdecydowanie pozwoli zmniejszyć częstotliwość ataków, taaaa. Pracuję w bezpośredniej obsłudze, naprawdę z tym stresem bywa różnie

Magbeth, koniecznie wrzuć zdjęcia później bardzo lubię oglądać Twoje relacje, Wolhy i kqq też
W tym roku wpadam do Grecji (w końcu postawiliśmy na Kos), ale może w przyszłym zawitam do Skandynawii (już od dawna się zbieram, nie powiem - głównie Camilla Lacberg i Jo Nesbo mnie zachęcili), tylko to wasze zimno mnie trochę odstrasza

To jest mit i legenda, ze tu zimno znaczy na Svalbardzie będziesz mieć na bank śnieg, lód i białe wkurzone niedźwiedzie, ale tak poza tym to klimat bywa łaskawszy - no dobra, w Bergen leje przez 360 dni w roku, u mnie wieje tyle samo, ale te fiordy, które jedzą z ręki, wynagradzają

[Wolha wRedna]

Magbeth to moje migreny w porownaniu z Twoimi to pikus. Serio. Ja mialam zle (ale mysle ze nadal nie tak zle jak u Ciebie) zanim zaczelam brac tabsy. Po tabsach mam zycie jak w Madrycie bo: zabezpieczenie, okres jakbym go nie bylo, 2-3 dni takie tyci tyci no i migreny na poziomie ok jest aura, lykam ibuprom zanim zacznie bolec, godzine pozniej wszystko ok. Jesuu raz nawet na imprezie rodzinnej u A. takiej prawie jak wesele, wiecie restauracja, toasty itp.- zaliczylam migrene, wzielam ibuprom, normalnie rozmawialam, po jakichs 2 h normalnie pilam alko. Najlepszy dowod na pitu pitu moich obecnycbkigren - nie mam zadnych specjalnych lekow od neurologa, bo dziala to co bez recepty.

Raz tylko mialam pogorszenie, ale to jak mi wzrok polecial i nie nosilam okularow. Wrocilam do okularow i migreny zniknely.

Gorzej znosze takie cisnieniowe bole glowy, bo u mnie potrafia trwac 3 dni i ibuprim nie dziala nic a nic.

Aaaa no i jak mialam covid to moim jedynym objawem byl bol glowy, chyba najgorszy w zyciu, bo intensywny jak migrena i trwajacy ze 3 dni jak te cisnieniowe.

Nie wiem jak bedzie z wkladka/ spirala. Nawet nie znam roznic, rodzajow. Musze poczytac. Genralnie pewnie 2- skladnikowej mi nie dadza bo sie lekarz za przeproszeniem "zesral" nad moimi aurami, na 1- skladnikowa sama sie nie zgodze, bo prawdopodobnie skoncze z efektem jak po tabsach wiec co za roznica. Czytalam kiedys ze te wkladki moga powodowac wieksze krwawienia, dodatkowe krwawienia itp. Biorac pod uwage jak dzialal moj organizm bez dodatkowych hormonow to ja mam 100% pewnosci ze moze byc tylko gorzej.

W calym swoim zyciu kiedy juz zaczelam miesiaczkowac i nie bylam na tabsach, mialam okres na kazdym jednym wyjezdzie. Od wycieczki szkolnej (mega krepujace jak masz 12 lat) konczac na wyjazdach na studiach (pamietam powrot z Wilna z 3 h w autobusie pomiedzy mozliwoscia skorzystania z kibelka i zmienianie spodni w tym kiblu bo ups... stalo sie). Brzydze sie na samo wspomnienie.

Przepraszam musialam wylac zale.

Z rzeczy przyjemnych, wczorajsze wyjscie uwazam za mega udane. Byla cyrkowa knajpa, pojadlam pyszne jedzonko, wypilam chyba jednego z najpyszniejszych drinkow w zyciu, zamowilismy urodzinowa niespodzianke z menu wiec dostalam deser i sto lat od obslugi no i dostalam od kolezanki ten sznureczek (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) do okularow. Ona robi takie rzeczy sama. Jako naczelna sroka bylam zachwycona, nowa bizu

W ogole wczoraj mielismy 1 rocznice przyjazdu do Danii.




Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Nie wiem czy są wkładki jednoskładnikowe, ale ja na jaydess nie miałam w ogóle krwawień, głowa działała mi dobrze, jedyny upierdliwy skutek uboczny to była utrata włosów. Z kolei moja kumpela zero skutków ubocznych, kocha te spirale i tylko wymienia co 3 lata. Generalnie podejście zero-jedynkowe do tematu to kicha, ale wiem niestety, ze niektórzy lekarze tak właśnie rozumują; idealnie byłoby trafić do kogoś kto podejdzie do tematu indywidualnie.
Jaydess i jeszcze jedna nowa to mini spirale z mniejsza dawka hormonów, zakładane na trzy lata, nie na piec.
Pigułek jednoskladnikowych tez kiedyś próbowałam i niech się producenci pocałują wiadomo gdzie jeśli idzie o skuteczność tegoż medykamentu brałam Cerazette.

Wróciłam właśnie z wycieczki, dopadł mnie śnieg i zniszczyłam kurtkę - zahaczyłam się o gwóźdź na ogrodzeniu i zrobiłam sztuczny śnieg do kompletu trochę mnie to wkurzyło, ale już mi przeszło. Zimno - minus 1 na górze, na dole 3-4 stopnie, ale nie wieje. Wycieczka opisana jako middels czy średnio trudna, ale to okazało się być kłamstwo poszczególne partie mega strome, trzeba się było po prostu wspinać. Z sztucznym śniegiem.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Współczuję Wam migren. Ja nigdy nie miałam, nawet tak po prostu głowa mnie zwykle nie boli.

Gryzia trzymam kciuki.

Magbet fajna wyprawa, spoko że zawsze znajdziesz w okolicy.

Wolha rok :O Kiedy to minęło. Jeszcze pamiętam zastanawianie się jak to zorganizować wszystko.

Ja natomiast dzisiaj miałam true greek experience. Wybraliśmy się do zamku Mystra. Jedziemy, a tu po drodze jakieś tradycyjne stroje. Tylko wyszliśmy z samochodu i kobieta: zapraszamy mamy święto kościoła. Za pół godziny będą tańczyć. Obok grill z mięsem, stoi wino itp. Wioska w górach, niektórzy starsi ludzie wyglądali jakby mieszkali tam od zawsze.
Załącznik 7788967
Obejrzeliśmy i pojechaliśmy.
Potem zatrzymaliśmy się na jedzenie. Gdzieś po środku niczego w górach. Część ludzi siedziała dosłownie w roboczych ubraniach. Widać było, że są w okolicy. Pan nie mówił po angielsku. Próbowaliśmy cośtam zamówić co znamy nazwy, ale tego nie miał. W końcu mówi „stick”, bo to myślę mięso na patyku. A ten zaczął dziwnie patrzeć i pytać ludzi kto rozumie angielski. Okazało się że miał na myśli „steak”.
Załącznik 7788969
Załącznik 7788968
Załącznik 7788970
Ja wieprzowiny nie lubię, tłustego też. Ale to było pyszne i zjadłam z przyjemnością. Widać, że świeżo robione. Na dodatek wszyscy byli tacy mili. Obsługiwał nas też ksiądz. Co chwila patrzył czy czegoś nie brakuje, donosił oliwę. Przyniósł wodę z górskiego kraniku. A na koniec jeszcze więcej chleba i pokazywał, że można zjeść tym olej z sałatki.
Chleb chyba piekli sami, feta też bardzo smaczna i jakościowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

A tak w ogóle to patrzcie jak górska droga wygląda.
Załącznik 7788972
Załącznik 7788973
I główny punkt wycieczki
Załącznik 7788974
Załącznik 7788975
Załącznik 7788976
Załącznik 7788977
Załącznik 7788978
Załącznik 7788979
Załącznik 7788980
Załącznik 7788981
Te świątynie były takie stare, resztki malowideł robią wrażenie. A koty są zakonnic. Wcale się nie bały, podchodzę blisko zero ruchu. A jeden to nawet Tżta wybrał No bym zabrała do domu.

Koniec spamu
Jutro ma padać cały dzień. Bardzo dziwna pogoda.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Magbeth nawet nie wiem czy sa jakies wkladki 1- czy dwuskladnikowe. Serio od zawsze uwielbialam tabsy, biorac pod uwage moje podejscie do rozmnazania sie to zapomjialam albo za pozno wzielam moze ze 3-4 razy przez te wszystkie lata. Dlatego o innej ochronie nie mam zielonego pojecia.

Piekne masz tam widoki. Kuzyn A. Bedzie sie jedak wyprowadzal, bo dla nich za zimno, a jego zona chce do wiekszego miasta, bo sama jest z ogromnego i jej zle.

Kqq boze te kotki!!! Pozwole sobie tego pacajacego lapka sciagnac na komp

Swietne te ruiny, a i taka przypadkowa impreza bym nie pogardzila.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Napisane przez Wolha wRedna

Piekne masz tam widoki. Kuzyn A. Bedzie sie jedak wyprowadzal, bo dla nich za zimno, a jego zona chce do wiekszego miasta, bo sama jest z ogromnego i jej zle.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Do większego miasta w Norwegii w sensie czy w ogóle adios pomidory z Północy?

[Wolha wRedna]

Adios norweskie zimno teraz mysla o Singapurze.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Poszlam wczoraj na rure i znowu sobie zrobilam jakas krzywde. Boli mnie jak gleboko oddycham albo jak kichne. Eh, przez to mi odpada dzisiejsze kolko i stretching.

Na wadze 62,7 czyli 0,5 kg w dol przez jakis tydzien doliczajac do tego 2 dni kiedy jadlam duzo i pilam alko. Oczywiscie znowu chodze glodna. No trudno, byle do 60.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja dzisiaj weszłam na wage i kilogram więcej, nie wiem jakim cudem, bo codziennie jakąś aktywność, plus czysta micha i wszystko w kaloriach
Muszę się chyba rzadziej ważyć i głównie mierzyć, bo już nerwicy dostaje przez to.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Nie wierzę w taką pogodę. Siedzę sobie na morzem i za godzinę uciekam do domu, bo 98% szans na deszcz. Zresztą do końca tygodnia mojego urlopu ma być
Załącznik 7789057
A miałam siedzieć na ciepłych kamieniach i ukrywać się przed słońcem pod drzewem. A tu nie ma przed czym

Wolha uważaj tam, mam nadzieję, że żebra albo czegoś sobie nie uszkodziłaś.

Imp to po rowerze, organizm nazbierał wody ze stresu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Kurde kqq Ty nie strasz, że taka pogoda w Grecji, bo w takim układzie to się boję co będzie w październiku

Myślisz, że to od tego roweru może być? Same straty - nie dość, że się spiekłam, to jeszcze woda no ale zaczęliśmy z grubej rury, miało być na chwilę a wyszło prawie 34km

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Imp życzę Ci jak najlepszej pogody, słońca i mało wiatru
Na wyspach też może być inna pogoda, teraz sprawdziłam i jest słońce

Tutaj raz rodzice Tż przyjechali w październiku i też trafili na deszczowy tydzień. Trochę się zdziwiłam, że maj taki brzydki, bo bardziej przypomina to początek marca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Imp, drobne wahania wagi są normalne, zależą chociażby od cyklu, nawodnienia, wysiłku, zawartości jelit no stress, kortyzol jest gorszy. Jakbyś tyła i spadała co chwile po 5 i więcej kg to można by podejrzewać jakieś ciemne zagrywki Twojego organizmu więc spokojnie, jest ok. Ja serio polecam mierzenie obwodów bo to bardziej miarodajne. Wreszcie może być tak, ze waga idzie do góry bo rekompozycja i mięśnie a nie tłuszcz

Zjadłam właśnie wegańskie klopsiki i fasolkę szparagowa z prażonym słonecznikiem i jestem szczęśliwa. Dziś dzień bez treningu, słońce, zimno jak szlag, wyjątkowo podła miesiączka ale i tak jest pięknie.

Wolha, brzmi jak potłuczone zebra. Coś ta rurka poluje na Cienie, uważaj A Singapur to faktycznie fajna opcja, chciałabym tez.

Jakby dalej u Was zimno szalało, to uprzejmie informuje, ze u nas temperatury rosną, więc jak coś to wpadajcie pod namiot w góry Koty tez są. I łosie. I jeden dzik.

[Imperfecta]

Kqq, oby się spełniły Twoje życzenia pogody, obejrzeliśmy z TŻtem na yt chyba wszystkie filmiki o Kos i nie możemy się doczekać

Magbeth, wiem że pewnie dramatyzuje, ale tak się napaliłam na to chudnięcie, że każde wahanie przyprawia mnie o mdłości

U mnie dzisiaj chłodniej, padało trochę. Też dzisiaj mam dzień bez treningu, jutro pewnie pójdę pobiegać.

[Wolha wRedna]

Jak coś to żebra mam całe, ja się nie uderzyłam ani nic. Po prostu podejrzewam, że jakiś mięsień z tych znajdujących się na tułowiu pokazał mi środkowy palec. Bardzo ładnie waliłam V-ki (stradle) na tej rurze i chyba coś nie pykło.


Dzisiaj już jest ok, prawie nic nie czuję. Normalnie jutro pójdę na drugie kółko.


kqq nieżle z pogodą, no ale czasami nie da się przewidzieć.



Imp nie przejmuj sie i rób swoje. Tak jak Magbeth pisała i kqq - cykl, zatrzymanie wody po treningu, różnie może być. Zasadniczo od momentu kiedy (moim zdaniem) organizm przyzwyczai się do odchudzania to te kilkgramy nigdy już nie lecą jak na początku i częste ważenie frustuje, bo przechodzisz na coś w stylu: jadłam dobrze ostatnie dni, ale wczoraj wieczorem zjadłam kolację 2 h później niż normalnie i już zwaga w górę/ zatrzymana jak się ważyłam rano.


Jak ja te moje 5 kg w bólach i mękach traciłam, to potrafiłam nie widzieć różnicy na wadze mimo równego tygodnia trzymania michy, bo w ostatni wieczór przed ważeniem zjadłam tę durną kolację za późno, albo nie wiem? umówiłam się z koleżanką na kawę i o zgrozo wypiłam jakąś fikuśniejsza wiec miała więcej kcal niż normalna + zjadłam kawałek ciasta. O hm.... sprawach toaletowych to nawet nie wspominam

[Imperfecta]

Ja się zawsze ważę na czczo i po toalecie mam wrażenie, że jest to bardziej miarodajne niż z pełnym brzuchem i jelitami
Czasami się frustruję, jak rano nie mogę się zważyć, bo sprawy toaletowe nie pykły o poranku
U mnie największym problemem jest chyba woda właśnie, czasami biorę takie tabletki na zatrzymanie wody i ojejuniu ile potrafi tego zejść, po 3kg ale nie mogę ich brać za często, bo obniżają ciśnienie, a ja z reguły mam niskie.

Wolha, dobrze że już lepiej z żeberkami i powodzenia na kółku

[Wolha wRedna]

Buhaha ja tez zazwyczaj waze sie "po wszystkim", a na zatrzymanie wody jest tez herbatka z pokrzywy. Osobiscie w Polsce pilam dla przyjemnosci, bo mi zwyczajnie smakuje. Tutaj chyba nie ma.

Dziekuje

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Moje ostatnie kalamary w życiu. Raz że z głębokiego tłuszczu, a dwa często trafią się nie za dobre.
Załącznik 7789098

Miejsce pod turystów, ale jakość była normalna.
Na szczęście trochę się wypogodziło, pochodziłam nad morzem gdzie był dosłownie nikt oraz tam gdzie jakiś miesiąc temu byłam olympia z rzeczami z wykopalisk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Jadłąm takie ze 2 razy w życiu i mi mega smakowały tylko ja lubię jedzonko z głębokiego tłuszczu



Boże jak mi się dzisiaj nic nie chce. Nic dzisiaj produktywnego nie zrobiłam oprócz 2 prań. Zawaliłam całą jedną suszarnię i jeszcze musiałam wolnostojącą suszarkę dokoptować. Dobrze, że już teraz pranie szybko schnie, to nie ma jak zimą, że musiałąm wieczne polować na miejsce, bo każdy suszył ubrania po 3 dni.



W ciągu ostatnich 2 tygodni zużyłam chyba z 7 różnych kosmetyków. Też tak macie, że wszystko się kończy na raz?

[magbeth]

Napisane przez Wolha wRedna

Buhaha ja tez zazwyczaj waze sie "po wszystkim", a na zatrzymanie wody jest tez herbatka z pokrzywy. Osobiscie w Polsce pilam dla przyjemnosci, bo mi zwyczajnie smakuje. Tutaj chyba nie ma.

Dziekuje

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Wolha, jest: szukaj brĂŚndenĂŚlde te w jakiś eko sieciach i sklepach
Ja teraz anyzkowa pije, bo rozbolal mnie brzuch, okropnie.
Macie wspólną pralnie i suszarnie?

Tak, wszystko kończy się (i przychodzi w życiu) stadami

[Wolha wRedna]

Magbeth oby szybko Ci przeszło.


Tak, niestety mamy to wspólne na całą klatkę schodową wiec łącznie 8 mieszkań. Część osób ma pralki w mieszkaniach bo czasami słyszę jak wiruje + niektórzy korzystają z pralki w pralni, ale suszą już w mieszkaniu. My ani to ani to. Pralki nie mamy, a tutaj jest wilgotno, o ile latem mogłabym suszyć w mieszkaniu, tak zimą wyhodowałabym grzyba. I tak w sypialni całą zimę stał pochłąniacz wilgoci.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Moje pranie teraz schnie godnie. Za balkonem mam milion metrów sznurka. I jak wieszam pościel to zwisa całą długością w dół. Wszystko fajnie do czasu aż sąsiadka z góry zdecyduje się sprzątnąć ziemię z kwiatków na białe ręczniki

Magbet zdrowiej. Mój brzuch też ma się tak sobie po połowie tego co na talerzu, ale chyba bardziej w głowie, bo dość mało dziś zjadłam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

I mam coś lepszego
Takie to jedzenie na noc.
Załącznik 7789100


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aisha_Q]

U mnie też coś z brzuchem, pewnie od majówkowego jedzenia. Nic takiego nie jadłem, grill i wczoraj 3 kawałki pizzy, ale ostatnio widzę, że bardzo źle mój żołądek reaguje na odstępstwa od diety. Pewnie starość się zbliża.

Zamówiłam sobie 7 par butów, będę z nich wybierać ślubne. Na sukienkę już się prawie zdecydowałam.

Weekend majówkowy był super, ale fatalnie się czuję dzień przed pracą

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka