Jak uzyskać taki kolor ....cz; II - wątek zbiorczy

[martaakow]

Napisane przez luqq

Włosy po rozjaśnianiu mają kolor jasnego banana ( wybaczcie porównanie ), chciałabym uzyskać kolor taki jak Pani Margaret lub chociaż zbliżony, byle był to chłodny blond. Po ufarbowaniu "kawałka włosów" farbą kallos 12.8 wyszedł okropny siwy. Przy poprzednim rozjaśnianiu i kolejnej próbie, farbą garnier 111 ten sam efekt, silk therapy usa 11a prawie nie było efektu, tak samo marion 84, jednak przy poprzednim rozjaśnianiu włosy były ciemniejsze. Teraz obawiam się uzyskania " brudnego szarego".
Jakieś sprawdzone farby ? Zsatanawiałam się nad syoss 10-5 lub 9-5 czy garnier olia 10.0

Wybierz kolor perłowy (10.2) lub perłowo-popielaty (10.21)

Wszystkie, które podałaś, to typowo popielate odcienie (10-5, 9-5 - syoss ma inną numerację, u nich zamiast 1 popiel to 5) lub naturalne - 10.0 garniera.
Przy samym popielu może Ci wyjść szaro lub wręcz glonowato.
Natura nie zgasi Ci żółtego odcienia.
Musisz użyć perły. Zgasi żółć i przy okazji kolor nie będzie szary.

[luqq]

Np. Joanna Szlachetna Perła 212 czy Loreal Paris 1021 ,z 2 po przecinku ?
A Joana Srebrny Pył 213 ?

[martaakow]

Napisane przez luqq

Np. Joanna Szlachetna Perła 212 czy Loreal Paris 1021 ,z 2 po przecinku ?
A Joana Srebrny Pył 213 ?

Nie znam numeracji Joanny i nigdy nią nie farbowałam, więc nie jestem pewna, co oznaczają numerki na ich farbach.
Tak, L'oreal 10.21 teoretycznie może być, chociaż słyszałam opinie, że średnio ochładza kolor i włosy pozostają lekko żółtawe. Ale jak jest faktycznie - nie wiem, bo też nie używałam

[luqq]

Bardzo dziękuję za odpowiedź, znalazłam jeszcze - Nectra Color 1020 Jasny perłowy blond
Pewnej Pani wyszedł cudowny, chłodny, niemalże biały blond, daję link, gdyby ktoś był ciekawy efektu --> http://dziwnajestesbarbaro.blogspot....owy-blond.html

[JakaJa11]

Ślicznie dziękuję
Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze. Pzdr

[dynahh]

Ja farbowałam często właśnie srebrnym pyłem połączonym z szlachetną perłą i wychodził ładny, zimny blond raczej bez szarego nalotu

[luqq]

Niestety po szlachetnej perle z Joanny kolor wiele się nie zmienił, trochę ciemniejszy, jednak zamiast dołączonej wody 9 dałam 6%. Całe szczęście zawsze robię 'próbę ' na końcówce włosów, nie farbuje całych, szukam dalej odpowiedniej farby.

[SceneQueene]

Może Wella koleston 10.16?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[namikoo]

Albo koleston 9/8?
Śliczne farby!

[malinowa84]

MOJE DROGIE,ALE PAMIĘTAJCIE ŻE POZA FARBAMI TYMI ZWYKŁYMI I FRYZJERSKIMI MAMY JESZCZE TONERY = ]
ja niemożliwą do uzyskania czerwien z farb uzyskałam pianką (!!!)
natomiast la riche słabiej trzymające tonery-uznawane jednak za leprzej jakości mają kolory przeróżne w tym biały, szary, cokolwiek zechcesz, i można je ze sobą mieszać. biały też służy do rozjaśniania normalnych odcieni. warto się może zastanowić czy tym białym nie da sie coś zdziałać? minus jest jesden-tak jak pianka mi sie trzyma dłuugo-mimo czerwieni i bakłążanów miesiącami to tonery la riche są zdecydowanie tymczasowe ;/ no ale powinien nieco ochłodzić kolor włosów? i ich nie zniszczyc doatkowo?

[108c410e37025b61f70ac3abf4d6e10fd655bace_6584d32569b20]

http://kobieta.onet.pl/moda/stylizac...-gwiazd/mzv72c
SceneQuenne , pomożesz jakie to kolory i ewentualnie propozycję konkretnej farby?
Z góry dzięki

[luqq]

Chyba teraz się zdecyduję na Loreal prodigy 10.21 porcelana. Lub ewentualnie wcześniej wspomnianą nectra color 10.20
Malinowa 84, czy masz na myśli pianki z venity ? Co do pianek obawiam się, że włosy mogą wyglądać nienaturalne, choć może się mylić, nigdy ich nie używałam. Rzeczywiście jest kolor srebrny pył (?) , prawdopodobnie znowu uzyskalabym nieporzadany szary odcień .

[martaakow]

Napisane przez luqq

Chyba teraz się zdecyduję na Loreal prodigy 10.21 porcelana. Lub ewentualnie wcześniej wspomnianą nectra color 10.20
Malinowa 84, czy masz na myśli pianki z venity ? Co do pianek obawiam się, że włosy mogą wyglądać nienaturalne, choć może się mylić, nigdy ich nie używałam. Rzeczywiście jest kolor srebrny pył (?) , prawdopodobnie znowu uzyskalabym nieporzadany szary odcień .

Odpuść sobie pianki
Ani nie będzie wyglądało to dobrze (tak jak mówisz - wyjdzie szaro przy takim odcieniu), ani nie będzie trwałe, ani nie będzie się ładnie wymywało.

Pianka jest dobra do zrobienia sobie kolorowych włosów na lato i do niczego więcej.

Podobnie jak tonery. (Ale te chociaż się bardziej równomiernie wymywają) Ewentualnie do tonowania żółci i rudości, ale nie żeby farbować nimi regularnie włosy, chyba że ktoś chce mieć co 2 tygodnie inny kolor, z czego taki pożądany przez 3-5 dni, a później wypłukany.
Jest tyle odcieni farb, że nie wiem, czemu w takim przypadku proponować toner.

[luqq]

Generalnie kolor nie jest bardzo żółty, raczej jasny.W żadnym wypadku nie jest to intensywna żółć, którą często uzyskuje się po rozjaśniaczu. Poza tym, mała pomoc srebrnej płukanki i szamponu.
Jednak osiągnąć chciałam inny, niemalże biały kolor. Zobaczymy jak wyjdzie kolejne farbowanie.
Dziękuję za wszystkie porady.

[Wiksak]

Witam moje Panie! Już pół roku zastanawiam się czy pofarbowac swoje naturalne, blond włosy na brązowy kolor. Tydzień temu pofarbowala je najtańsza szamponetka, aby zobaczyć tylko czy będzie mi w takich dobrze. Wybrałam ciemny brąz z myślą że "i tak wyjdą jasniejsze". Włosy nie wyszły jaśniejsze ale nie w tym problem, kolor był ok i moim zdaniem pasował do mnie. Niestety miał czerwona/ruda poświata. Pol roku temu również pofarbowala je inna szamponetka (joanna) i było z nimi dokładnie to samo. Obawiam się dlatego, że jeśli pofarbowac włosy farba garnier olia (jasny braz) to wyjdzie kolor taki sam jak po szmaponetkach! Czytałam ze tak jest jeśli chodzi o szamponetka a farb nie musze się obawiać ale wciąż bardzo się boje. Czy któraś z Was miała podobny problem, pofarbowala je powyższa farba i wyszedł kolor brązowy bez żadnych powiat czerwonego/rudego?

[201607040946]

Napisane przez Wiksak

Witam moje Panie! Już pół roku zastanawiam się czy pofarbowac swoje naturalne, blond włosy na brązowy kolor. Tydzień temu pofarbowala je najtańsza szamponetka, aby zobaczyć tylko czy będzie mi w takich dobrze. Wybrałam ciemny brąz z myślą że "i tak wyjdą jasniejsze". Włosy nie wyszły jaśniejsze ale nie w tym problem, kolor był ok i moim zdaniem pasował do mnie. Niestety miał czerwona/ruda poświata. Pol roku temu również pofarbowala je inna szamponetka (joanna) i było z nimi dokładnie to samo. Obawiam się dlatego, że jeśli pofarbowac włosy farba garnier olia (jasny braz) to wyjdzie kolor taki sam jak po szmaponetkach! Czytałam ze tak jest jeśli chodzi o szamponetka a farb nie musze się obawiać ale wciąż bardzo się boje. Czy któraś z Was miała podobny problem, pofarbowala je powyższa farba i wyszedł kolor brązowy bez żadnych powiat czerwonego/rudego?

1. kup farbę o chłodnym odcieniu
2. między farbowaniami używaj chłodnych płukanek.

[Wiksak]

Napisane przez kaguya

1. kup farbę o chłodnym odcieniu
2. między farbowaniami używaj chłodnych płukanek.

Ooo dziekuję bardzo za odpowiedź, niestety jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o koloryzacje włosów, farby itd... Bardzo zalezy mi na farbie olii ale przeglądając teraz palete z brązami nie mam pojecia który z nich jest chłodnym XD Mogłabyś mi pomóc? Z góry dziękuję i przepraszam za kłopot

[AniaAga]

Dziewczyny, jak uzyskać taką rudość?

[martaakow]

Napisane przez AniaAga

Dziewczyny, jak uzyskać taką rudość?

8.4 może?

[luqq]

Jeszcze mam małą prośbę.Czy ktoś z Pań zna się na numeracji farb Palette. Wpadła mi w oko Salon Colors 10-2 biały popielaty blond. Czy 2 oznacza perłowy odcień ?

[AniaAga]

Napisane przez martaakow

8.4 może?

Raczej nie, wychodzi bardzo stonowany, taki rudawy ciemny blond....

[martaakow]

Napisane przez AniaAga

Raczej nie, wychodzi bardzo stonowany, taki rudawy ciemny blond....

No to tylko 8.44, bardziej rudej rudości chyba się nie da zrobić.
Ewentualnie może 7.4 + 8.4 pół na pół?
Bo samo 7.4 chyba trochę za ciemne.
Ale jak farbowałam 74, to moja rudość była intensywna. (konkretnie L'oreal Feeria Preference, nie wiem, jak inne 7.4 wychodzą)

[201607040946]

Napisane przez Wiksak

Ooo dziekuję bardzo za odpowiedź, niestety jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o koloryzacje włosów, farby itd... Bardzo zalezy mi na farbie olii ale przeglądając teraz palete z brązami nie mam pojecia który z nich jest chłodnym XD Mogłabyś mi pomóc? Z góry dziękuję i przepraszam za kłopot

Chłodne mają jedynkę albo dwójkę po kropce, zależy, jaki teraz masz odcień jeśli spiera się na rudo, to polecam z jedynką (niebieski, czyli popielaty).
z tym że popielate odcienie szybko schodzą, dlatego radze używać płukanek.
też mam dużo ciepłego pigmentu we włosach (chyba blondynki tak mają), więc znam ten ból

Napisane przez AniaAga

Dziewczyny, jak uzyskać taką rudość?

Można i siódemkę na początek, i tak się spierze
z tym że marta ma rację - to juz .44 najbardziej rudy blond. Zajrzyj może na wątek Rudowłosych? Na pewno ci pomogą
ewentualnie henna
albo mix ton do farby

Napisane przez luqq

Jeszcze mam małą prośbę.Czy ktoś z Pań zna się na numeracji farb Palette. Wpadła mi w oko Salon Colors 10-2 biały popielaty blond. Czy 2 oznacza perłowy odcień ?

10 - bardzo jasny blond
2 - teoretycznie perła, będzie chłodna, stąd "biały" blond. 10-1 byłaby szarawa.

[AniaAga]

Napisane przez martaakow

No to tylko 8.44, bardziej rudej rudości chyba się nie da zrobić.
Ewentualnie może 7.4 + 8.4 pół na pół?
Bo samo 7.4 chyba trochę za ciemne.
Ale jak farbowałam 74, to moja rudość była intensywna. (konkretnie L'oreal Feeria Preference, nie wiem, jak inne 7.4 wychodzą)

Ja robiłam Matrixem 8C i Alfaparfem 8,4, wychodziły stonowanie, taki bardziej karmel niż rudość.

[HnossOdurdottir]

Powinnam pewnie zacząć od... "mam problem".

Bo mam. Genetycznie jestem skazana na szybkie siwienie. Pierwsze siwe włosy znalazłam u siebie jako trzynastolatka (sic!). Siwych włosów mam już tyle, że nie czuję się z nimi komfortowo, ale bardzo lubię mój kolor i chciałabym właśnie taki albo chociaż jak najbardziej zbliżony uzyskać... Średni, chłodny, szarawy brąz z zielonkawym poblaskiem. Takie ciemne khaki idealnie pasujące do jasnooliwkowej, ziemistej karnacji (we wszystkim innym wyglądam na ciężko chorą )

Czy dobrze kombinuję, że taki kolor uzyskam używając farby Inebrya na 5/1 lub 6/1 z małym dodatkiem zielonego mixtonu ?

[dynahh]

Napisane przez HnossOdurdottir

Powinnam pewnie zacząć od... "mam problem".

Bo mam. Genetycznie jestem skazana na szybkie siwienie. Pierwsze siwe włosy znalazłam u siebie jako trzynastolatka (sic!). Siwych włosów mam już tyle, że nie czuję się z nimi komfortowo, ale bardzo lubię mój kolor i chciałabym właśnie taki albo chociaż jak najbardziej zbliżony uzyskać... Średni, chłodny, szarawy brąz z zielonkawym poblaskiem. Takie ciemne khaki idealnie pasujące do jasnooliwkowej, ziemistej karnacji (we wszystkim innym wyglądam na ciężko chorą )

Czy dobrze kombinuję, że taki kolor uzyskam używając farby Inebrya na 5/1 lub 6/1 z małym dodatkiem zielonego mixtonu ?

Sama nie próbowałam jeszcze ich ale widziałam, że fajnie wychodzą właśnie tak popielato-zielonkawo czyli metalicznie loreal majirel cool cover np. 6.17 ogólnie te z końcówką .17 albo jakaś może podwójnie popielata..

[martaakow]

Podwójnie popielata wyjdzie po prostu szaro.

Też bym pomyślała nad metalicznymi kolorami. Ewentualnie nad zmieszaniem podwójnej natury z popielem.

[luqq]

Niestety kolejne fiasko, farba Loreal Prodigy 10. 21 wiele nie pomogła, zmiana jest ledwo zauważalna, może włosy są nieco jaśniejsze i odrobinę mniej żółte. Orientuje się ktoś jaką wodę posiada ta farba? Może dodanie 9 % lub 6 % wody zamiast dołączonej by dało efekt ? Czy oddać się w ręce fryzjera ?

[collagex]

Hej dziewczyny
Piszę do Was w sprawie, o której nigdzie nie potrafię wyczytać w internecie. Zacznę od tego, że mam baaaardzo grube, gęste i długie włosy, które nawet ciężko nosić związane w kitkę, nie mówiąc już o jakiejkolwiek fryzurze (np. na studniówce miałam proste i jak zwykle ulizane włosy, czego bardzo żałuje, ale lepsze to niż fryzura, która utrzyma się maksymalnie 5 minut ze względu na ciężar włosów).
Włosy zaczęłam farbować 7 lat temu, pierwszy raz w wieku 13 lat zrobiłam do mojego naturalnego ciemnego blondu balejaż. Pamiętam, jak fryzjerce ręce opadały, a mnie dosłownie głowa z powodu ciężaru pasm włosów zawiniętych w folię
Chyba rok później wybrałam się, po raz kolejny do fryzjera, na "odświeżenie" balejażu i po nałożeniu rozjaśniacza i wejściu pod suszarkę, po paru minutach stała się rzecz dziwna. Moje włosy zaczęły się dosłownie pocić, było widać na sreberku kropelki wody i folia zaczęła spadać z włosów. Fryzjerka powiedziała, że po raz pierwszy widzi coś takiego.
Regularnie przez parę lat chodziłam do fryzjera, z roku na rok włosy coraz to dłuższe, coraz to częstsze narzekanie na gęstość moich włosów, ale też coraz to więcej płacenia za koloryzację.
W końcu wybrałam się do innego fryzjera 4 lata temu, ponieważ nie chciałam już balejażu tylko włosy w jednolitym kolorze. No i wybrałam sobie "ciepły" (czytaj żółtko) blond, który mam po dziś dzień. Nie chce tutaj mylić z datami, ale prawdopodobnie dwa lata temu kupiłam ciemny blond i pofarbowałam włosy które już miały z ok 20 cm odrostów, więc wyglądało jakbym miała zrobione ombre. Kolor był bardzo ciemny, ale utrzymał mi się...tydzien. Była to trwała farba za którą dałam 40 zł. Najlepsze było to, że farba zeszła, a pod spodem zostało moje naturalne ombre, bez żadnych zmian kolorystycznych. Poddałam się, włosy rosły a efekt ombre robi się coraz to większy. 2 miesiące temu zrozumiałam, że i tak z moimi włosami nie wygram, wiec przynajmniej od góry włosy przyciemnię, a na dół nałożę rozjaśniacz. No i nałożyłam. 2 razy w ciągu tygodnia rozjaśniacz, który trzymałam ok 30 minut i nie zdziwi Was, że nic się nie zmieniło, łącznie z brązową górą ale zdziwię Was, że moje włosy nie są AŻ TAK zniszczone, żadnego puszenia się, gładkie, świecące włosy. Bardzo chciałabym mieć jednolity kolor włosów, najlepiej blond i to chłodny, żadnej jajecznicy na głowie albo powrót do naturalnego ciemnego blondu. Spotkał się ktoś kiedyś z tak upartymi włosami jak moje? Dołączam zdjęcie (1 jest z filtrem, dlatego włosy wyglądają na białe, a 2 jest bez żadnego filtru, natural)

[y@kor]

Nie pomogę w uzyskaniu jednolitego koloru, ale Twoje ombre baaardzo mi się podoba. Mam ten sam typ włosów - długie, grube, ciężkie i na szczęście farbowanie nie robi im krzywdy i obecnie już od ponad roku farbuję tylko odrosty przy skórze głowy, bo dół jest rozjaśniony, ale tak samo jak u Ciebie - farba choć ma być trwała spłukuje się w tydzień i niewiele z niej zostaje.

To chyba taka nasza natura, żeby nie mieć jednolitego koloru