Mamy majowe 2019 cz. 7

[sQuaara]

Napisane przez smerfetk_a

Mam taki sen że stęknie i jestem obudzona Niestety stęka też przez sen :sciana:
Oczywiście drzwi otwarte i to pokój obok



Tak, ale to tylko parę kroków



No cóż, nie chcieliśmy i nie chcemy dziecka w łóżku więc walczę a czy 5 czy 10 kroków to już żadna różnica
A tam mam przewijak i fotel do karmienia

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Ryk od razu?
Moja o dziwo w nocy jak się obudzi to stęka i jęczy a jak nie przychodzę to dopiero zaczyna płakać ale też nie tak głośno
W dzień się tak nie krępuje

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Nie... Ale jak już się wydrze to słuchać
Niestety ostatnio budzi ją kaszel... Tak.. Moja hela od 8 tygodni jest chora.. Smarki i kaszel. Mam tak dość. Marzy mi się lekarz czarodziej.. A tylko słyszę inhalacje i higiena nosa a ona ma kaszel taki jakby włos ją smural w gardło i czasem kończy się wymiotami

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A może ten mój żart taki suchar po prostu


Smerfetka szacun, że ci się tak chce! Ja to bym jak nic na tym fotelu kimała. Już nie pamiętam kiedy ostatnio w nocy dotrwałam do końca karmienia. Śpię non stop z cyckiem na wierzchu


Eceea mnie też długo trzymała niemoc poporodowała. Ledwo chodziłam. Ale jakoś wraz z końcem połogu odżyłam i już jest coraz lepiej

Też bym tak miała z tym karmieniem... Ale myślę ze to kwestia że maluchy to nie są nasze jedyne dzieci..


Matko dziś hela rano spać nie chciała za bardzo mężowi.. Ja ją koło 9.30 wzięłam poszłam na spacer,myslalam że zaśnie.. O 10 ryk, do 11 nie mogłam uspokoić niczym. Padła.. Spała 30min...i znów ryk.. Ale taki ze lo ludzie.. Cyc nie bujac nie smoczek nie... Po 12 wziął mąż. Zasnela.. Ja poszłam koło 14 bo się obudziła i płacz. Ja jej cyc a ta dalej nie.. A jadła ok 9...szulala ale ssać nie chciała... Już po lekarzach dzwoniłam...
Mąż ją znów wziął, udało się dać smoczek, uspokoił i co? Dał mi, a ja smoczek zmieniłam na pierś... No tego jeszcze nie było :/ żeby dziecko oszukiwać żeby wzięła cyca

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

Ale Lilly jeśli uda wam się mieć dom przy drugim to będę mega zazdrościć i dom Ci ułatwi baaaardzo dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mam nadzieję, że się uda.... Baaardzo bym chciała.

U nas niby Stasio śpi sam w łóżeczku, ale już po tym karmieniu około 4-5 śpi z nami. Ba, dzisiaj zasnęłam karmiąc go około 2 więc spał z nami większość nocy. Nie chcę tego, ale to jest mega wygodne.

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

No mam nadzieję, że się uda.... Baaardzo bym chciała.



U nas niby Stasio śpi sam w łóżeczku, ale już po tym karmieniu około 4-5 śpi z nami. Ba, dzisiaj zasnęłam karmiąc go około 2 więc spał z nami większość nocy. Nie chcę tego, ale to jest mega wygodne.

Pamiętam że nie chciałaś bo chcesz mieć zdrowe relacje z mężem... Czy to że spał coś zmieniło?



Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Pamiętam że nie chciałaś bo chcesz mieć zdrowe relacje z mężem... Czy to że spał coś zmieniło?



Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Raczej cięzko to ocenić po jednej nocy :P Bo tego spania od 5 rano to nie zaliczam do spania z dzieckiem za bardzo, to takie dosypianie w sumie żeby przedłużyć jego sen do tej 7.

Aczkolwiek dalej nie uważam sytuacji, że dzieciak śpi latami z matką a ojciec na kanapie za zdrową A znam kilka takich par.

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Raczej cięzko to ocenić po jednej nocy Bo tego spania od 5 rano to nie zaliczam do spania z dzieckiem za bardzo, to takie dosypianie w sumie żeby przedłużyć jego sen do tej 7.



Aczkolwiek dalej nie uważam sytuacji, że dzieciak śpi latami z matką a ojciec na kanapie za zdrową A znam kilka takich par.

No ale ja nie mówię latami. Tylko właśnie to jak jest teraz u Was? Bo ja to nazywam spaniem z dzieckiem, to od 5. A nie raz od Ciebie słyszałam że to nie miejsce dla dziecka i relacja małżeńska cierpi. To pytam czy coś Wam cierpi

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

Napisane przez sysa09

Znajoma urodziła, dziecko 4,8kg.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

O matulu. Moja ma 2 miechy prawie o takiej wagi nie ma!

My z tż na razie wspólnie śpimy. Nie wyganiam go nigdzie na kanapę spać. Ale też wstaje do Małej jak pielucha, czy jak się wiercić zaczyna. Moje dziecko ma chyba taki radar- jak się wierci w nocy, tak że strach że się obudzi- to wystarczy pogłaskać, albo rękę położyć- na plecach, brzuchu, wziąć za rękę i śpi dalej spokojnie. Dlatego ja po karmieniu czasem biorę ja do nas, bo wiem że spokojniej śpi. Chociaż ostatnio różnie z tym bywa.
Panienka po napadach złości i przestawianiu z cyca na cycek w końcu przysypia, ssąc sobie, a jakże.

Smerfetko, ja też podziwiam za to że Małą macie w oddzielnym pokoju, raz że by mi się nie chciało wlec ( i tak ledwo wstaję karmić), dwa bałabym się że jak się coś będzie działo nie usłyszę.

sQ, zdrówka dla Helli! Kurczę, a mówią że nad morzem jod, że dobrze na drogi oddechowe. Się Ty masz kobieto! Przy Twojej to moja się aniołkiem wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

No ale ja nie mówię latami. Tylko właśnie to jak jest teraz u Was? Bo ja to nazywam spaniem z dzieckiem, to od 5. A nie raz od Ciebie słyszałam że to nie miejsce dla dziecka i relacja małżeńska cierpi. To pytam czy coś Wam cierpi

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Od kiedy jest dziecko to bardzo ciężko jest z tą relacją małżeńską w porównaniu z tym co było jeśli mam być szczera jak słyszę hasło, że ktoś se robi dziecko na zgodę to śmiać mi się chcę, nie wiem czy jest większa próba dla związku niż pojawienie się dziecka, ja w każdym razie przez 10 lat związku większej nie doświadczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Cześć,.
Czekam u gina, obsuwa jak zwykle. Nie odzywam się bo mi mały daje popalic, do tego tż nie zjeżdża w weekend, ledwo zipie. W nocy po raz pierwszy miałam myśl czy by nie skoczyć z balkonu Chyba zaczynam być wyczerpana.

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Od kiedy jest dziecko to bardzo ciężko jest z tą relacją małżeńską w porównaniu z tym co było jeśli mam być szczera jak słyszę hasło, że ktoś se robi dziecko na zgodę to śmiać mi się chcę, nie wiem czy jest większa próba dla związku niż pojawienie się dziecka, ja w każdym razie przez 10 lat związku większej nie doświadczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie pytam o to bo to wiadomo. Tylko czułam się przez Ciebie wiele razy oceniona ze moje małżeństwo jest nie takie jak być powinno bo biorę dIecko do łóżka, bo to miejsce dla żony i męża.. To pytam czy to dziecko o 5 rano coś Wam w relacji psuje.

Bo to że pojawienie się 3 osobnika w duecie zmienia duet jest normalne...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Ale ja nie pytam o to bo to wiadomo. Tylko czułam się przez Ciebie wiele razy oceniona ze moje małżeństwo jest nie takie jak być powinno bo biorę dIecko do łóżka, bo to miejsce dla żony i męża.. To pytam czy to dziecko o 5 rano coś Wam w relacji psuje.

Bo to że pojawienie się 3 osobnika w duecie zmienia duet jest normalne...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Nigdy mi nie chodziło o ocenianie Twojego małżeństwa bo takich małżeństw jest bardzo wiele, w tym w moim otoczeniu. Szczerze mówiąc to nawet nie kojarzę czy Ty śpisz z małą czy nie Ale odpowiadając na Twoje pytanie - dopóki nie wywaliłam męża na kanapę a jego miejsca nie zajęło dziecko to nie uważam, że dzieje się coś złego. Zasypiamy razem jeśli idziemy spać o jednej porze a o 5 rano i tak mamy wywalone na wszystko więc nie, dziecko od 5 rano w łóżku nie zmieniło na gorsze mojego małżeństwa przynajmniej możemy dospać do tej 7.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez sQuaara

Ale ja nie pytam o to bo to wiadomo. Tylko czułam się przez Ciebie wiele razy oceniona ze moje małżeństwo jest nie takie jak być powinno bo biorę dIecko do łóżka, bo to miejsce dla żony i męża.. To pytam czy to dziecko o 5 rano coś Wam w relacji psuje.

Bo to że pojawienie się 3 osobnika w duecie zmienia duet jest normalne...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Nigdy mi nie chodziło o ocenianie Twojego małżeństwa bo takich małżeństw jest bardzo wiele, w tym w moim otoczeniu. Szczerze mówiąc to nawet nie kojarzę czy Ty śpisz z małą czy nie Ale odpowiadając na Twoje pytanie - dopóki nie wywaliłam męża na kanapę a jego miejsca nie zajęło dziecko to nie uważam, że dzieje się coś złego. Zasypiamy razem jeśli idziemy spać o jednej porze a o 5 rano i tak mamy wywalone na wszystko więc nie, dziecko od 5 rano w łóżku nie zmieniło na gorsze mojego małżeństwa przynajmniej możemy dospać do tej 7.

Natomiast co do miłości do dziecka i męża to nie sprawdziło się to, co tutaj było nie raz pisane, że dziecko kocha się bardziej niż męża. Dla mnie to jest w ogóle totalnie inna miłość, w ogóle nie porównałabym tego ze sobą. Inna bajka totalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Nigdy mi nie chodziło o ocenianie Twojego małżeństwa bo takich małżeństw jest bardzo wiele, w tym w moim otoczeniu. Szczerze mówiąc to nawet nie kojarzę czy Ty śpisz z małą czy nie Ale odpowiadając na Twoje pytanie - dopóki nie wywaliłam męża na kanapę a jego miejsca nie zajęło dziecko to nie uważam, że dzieje się coś złego. Zasypiamy razem jeśli idziemy spać o jednej porze a o 5 rano i tak mamy wywalone na wszystko więc nie, dziecko od 5 rano w łóżku nie zmieniło na gorsze mojego małżeństwa przynajmniej możemy dospać do tej 7.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mówię że osobiście mi tylko jak w ciąży byłysmy to tak pisałas... Ja spałam z synem więc to jakby nie było brałam do siebie.. Ze to nie miejsce dla dziecka że małżeńskie łóżko to mąż i żona itp.
Byłam niemal pewna że, jak to zawsze bywa, życie wszystko zweryfikuje ale też ciekawa byłam czy coś wg Ciebie Wam cierpi bo mały te 2h z Wami śpi bo przecież może. Może akurat mieliście jakieś poranne rytuały łóżkowe, jakieś 15min dla siebie rano a teraz to niemożliwe

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[lilianna90]

Napisane przez sQuaara

Nie... Ale jak już się wydrze to słuchać
Niestety ostatnio budzi ją kaszel... Tak.. Moja hela od 8 tygodni jest chora.. Smarki i kaszel. Mam tak dość. Marzy mi się lekarz czarodziej.. A tylko słyszę inhalacje i higiena nosa a ona ma kaszel taki jakby włos ją smural w gardło i czasem kończy się wymiotamiTeż bym tak miała z tym karmieniem... Ale myślę ze to kwestia że maluchy to nie są nasze jedyne dzieci..


Matko dziś hela rano spać nie chciała za bardzo mężowi.. Ja ją koło 9.30 wzięłam poszłam na spacer,myslalam że zaśnie.. O 10 ryk, do 11 nie mogłam uspokoić niczym. Padła.. Spała 30min...i znów ryk.. Ale taki ze lo ludzie.. Cyc nie bujac nie smoczek nie... Po 12 wziął mąż. Zasnela.. Ja poszłam koło 14 bo się obudziła i płacz. Ja jej cyc a ta dalej nie.. A jadła ok 9...szulala ale ssać nie chciała... Już po lekarzach dzwoniłam...
Mąż ją znów wziął, udało się dać smoczek, uspokoił i co? Dał mi, a ja smoczek zmieniłam na pierś... No tego jeszcze nie było :/ żeby dziecko oszukiwać żeby wzięła cyca

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jak ja Cię podziwiam! Serio, taka twarda babka z Ciebie, szacun Powodzenia i zdrówka dla kurdupelki

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Nie mówię że osobiście mi tylko jak w ciąży byłysmy to tak pisałas... Ja spałam z synem więc to jakby nie było brałam do siebie.. Ze to nie miejsce dla dziecka że małżeńskie łóżko to mąż i żona itp.
Byłam niemal pewna że, jak to zawsze bywa, życie wszystko zweryfikuje ale też ciekawa byłam czy coś wg Ciebie Wam cierpi bo mały te 2h z Wami śpi bo przecież może. Może akurat mieliście jakieś poranne rytuały łóżkowe, jakieś 15min dla siebie rano a teraz to niemożliwe

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

No jesteśmy rano w łóżku po prostu my + Stasio. Mi się trafił dość spokojny egzemplarz więc nie ma rano płaczu raczej, obudzi się, poguga, pouśmiecha. No cóż, jest mniej spania ale dużo radości. W sumie to może być moje podsumowanie calego macierzyństwa póki co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

Ja się zawsze uśmiecham pod nosem (oczywiście najczęściej sama do siebie) jak ktoś zawzięcie pisze że będzie dziecko odkładał w nocy do łóżeczka. Zawsze i ever, bo on siebie zna i jest zawsze konsekwentny. No życzę naprawdę wszystkim tym osobom konsekwencji i takiej wytrwałości.ale z obserwacji mnóstwa rodzin z małymi dziećmi ( a wśród znajomych i właściwie większej części rodziny byliśmy z tz ostatni bez dziecka) stwierdzam że nie znam ANI JEDNEJ pary, która by tak robiła. Oczywiście nikogo nie oceniam, każdy robi jak uważa. I kładzie dziecko gdzie chce, ale tak jak sQ uważam że życie duuuuużo weryfikuje. I nie można się zarzekać że "ja to zawsze"/ "ja to nigdy", bo nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

Magda, znasz kreatimo? Warto coś od niej zamówić z "zabawek"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja się zawsze uśmiecham pod nosem (oczywiście najczęściej sama do siebie) jak ktoś zawzięcie pisze że będzie dziecko odkładał w nocy do łóżeczka. Zawsze i ever, bo on siebie zna i jest zawsze konsekwentny. No życzę naprawdę wszystkim tym osobom konsekwencji i takiej wytrwałości.ale z obserwacji mnóstwa rodzin z małymi dziećmi ( a wśród znajomych i właściwie większej części rodziny byliśmy z tz ostatni bez dziecka) stwierdzam że nie znam ANI JEDNEJ pary, która by tak robiła. Oczywiście nikogo nie oceniam, każdy robi jak uważa. I kładzie dziecko gdzie chce, ale tak jak sQ uważam że życie duuuuużo weryfikuje. I nie można się zarzekać że "ja to zawsze"/ "ja to nigdy", bo nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

Magda, znasz kreatimo? Warto coś od niej zamówić z "zabawek"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja znam parę, która zawsze odkłada dziecko do łóżeczka, w ogóle nie spali z dzieckiem a ma już 3 lata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A może ten mój żart taki suchar po prostu





Smerfetka szacun, że ci się tak chce! Ja to bym jak nic na tym fotelu kimała. Już nie pamiętam kiedy ostatnio w nocy dotrwałam do końca karmienia. Śpię non stop z cyckiem na wierzchu





Eceea mnie też długo trzymała niemoc poporodowała. Ledwo chodziłam. Ale jakoś wraz z końcem połogu odżyłam i już jest coraz lepiej

A ja ide zrobić mm, a później umyć butelkę ;/ ale muszę się jakoś lepiej zorganizować. U mnie niby już koniec pologu byl a dalej różowo-zolto ;/

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez sQuaara

Nie... Ale jak już się wydrze to słuchać
Niestety ostatnio budzi ją kaszel... Tak.. Moja hela od 8 tygodni jest chora.. Smarki i kaszel. Mam tak dość. Marzy mi się lekarz czarodziej.. A tylko słyszę inhalacje i higiena nosa a ona ma kaszel taki jakby włos ją smural w gardło i czasem kończy się wymiotamiTeż bym tak miała z tym karmieniem... Ale myślę ze to kwestia że maluchy to nie są nasze jedyne dzieci..


Matko dziś hela rano spać nie chciała za bardzo mężowi.. Ja ją koło 9.30 wzięłam poszłam na spacer,myslalam że zaśnie.. O 10 ryk, do 11 nie mogłam uspokoić niczym. Padła.. Spała 30min...i znów ryk.. Ale taki ze lo ludzie.. Cyc nie bujac nie smoczek nie... Po 12 wziął mąż. Zasnela.. Ja poszłam koło 14 bo się obudziła i płacz. Ja jej cyc a ta dalej nie.. A jadła ok 9...szulala ale ssać nie chciała... Już po lekarzach dzwoniłam...
Mąż ją znów wziął, udało się dać smoczek, uspokoił i co? Dał mi, a ja smoczek zmieniłam na pierś... No tego jeszcze nie było :/ żeby dziecko oszukiwać żeby wzięła cyca

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jeju, jaka akcja Biedna Helcia, zdrówka dla niej! Nawet cycka nie chciała to już naprawdę musiała być w histerii

Napisane przez grejpfrutowa01

O matulu. Moja ma 2 miechy prawie o takiej wagi nie ma!

My z tż na razie wspólnie śpimy. Nie wyganiam go nigdzie na kanapę spać. Ale też wstaje do Małej jak pielucha, czy jak się wiercić zaczyna. Moje dziecko ma chyba taki radar- jak się wierci w nocy, tak że strach że się obudzi- to wystarczy pogłaskać, albo rękę położyć- na plecach, brzuchu, wziąć za rękę i śpi dalej spokojnie. Dlatego ja po karmieniu czasem biorę ja do nas, bo wiem że spokojniej śpi. Chociaż ostatnio różnie z tym bywa.
Panienka po napadach złości i przestawianiu z cyca na cycek w końcu przysypia, ssąc sobie, a jakże.

Smerfetko, ja też podziwiam za to że Małą macie w oddzielnym pokoju, raz że by mi się nie chciało wlec ( i tak ledwo wstaję karmić), dwa bałabym się że jak się coś będzie działo nie usłyszę.

sQ, zdrówka dla Helli! Kurczę, a mówią że nad morzem jod, że dobrze na drogi oddechowe. Się Ty masz kobieto! Przy Twojej to moja się aniołkiem wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też tak ma. Jak widzę że się wybudza a chcę jeszcze szybko coś zrobić to kładę na niej rękę i uspokaja się na kolejne kilkanaście minut [1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86985201]Cześć,.
Czekam u gina, obsuwa jak zwykle. Nie odzywam się bo mi mały daje popalic, do tego tż nie zjeżdża w weekend, ledwo zipie. W nocy po raz pierwszy miałam myśl czy by nie skoczyć z balkonu Chyba zaczynam być wyczerpana.[/QUOTE]Nie dziwię się, że jesteś zmęczona i podziwiam, że tak dobrze radzisz sobie z małym sama. Ja czasem z ulgą wręczam dziecko TŻ jak wraca z pracy żeby mieć upragnione kilka godzin tylko dla siebie.

Co do spania z dzieckiem to ja jestem z siebie dumna, bo nie wzięłam małej do łóżka ani razu. I nie chcę tego robić. Nie chodzi mi o relacje z mężem, bo je mam aktualnie w d*pie, ale chcę żeby dziecko miało takie swoje miejsce i to je kojarzyło ze spaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez sQuaara

Nie... Ale jak już się wydrze to słuchać
Niestety ostatnio budzi ją kaszel... Tak.. Moja hela od 8 tygodni jest chora.. Smarki i kaszel. Mam tak dość. Marzy mi się lekarz czarodziej.. A tylko słyszę inhalacje i higiena nosa a ona ma kaszel taki jakby włos ją smural w gardło i czasem kończy się wymiotamiTeż bym tak miała z tym karmieniem... Ale myślę ze to kwestia że maluchy to nie są nasze jedyne dzieci..


Matko dziś hela rano spać nie chciała za bardzo mężowi.. Ja ją koło 9.30 wzięłam poszłam na spacer,myslalam że zaśnie.. O 10 ryk, do 11 nie mogłam uspokoić niczym. Padła.. Spała 30min...i znów ryk.. Ale taki ze lo ludzie.. Cyc nie bujac nie smoczek nie... Po 12 wziął mąż. Zasnela.. Ja poszłam koło 14 bo się obudziła i płacz. Ja jej cyc a ta dalej nie.. A jadła ok 9...szulala ale ssać nie chciała... Już po lekarzach dzwoniłam...
Mąż ją znów wziął, udało się dać smoczek, uspokoił i co? Dał mi, a ja smoczek zmieniłam na pierś... No tego jeszcze nie było :/ żeby dziecko oszukiwać żeby wzięła cyca

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Może jakiś wymaz? Btw. może skok kolejny

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez Lilly Greace

Od kiedy jest dziecko to bardzo ciężko jest z tą relacją małżeńską w porównaniu z tym co było jeśli mam być szczera jak słyszę hasło, że ktoś se robi dziecko na zgodę to śmiać mi się chcę, nie wiem czy jest większa próba dla związku niż pojawienie się dziecka, ja w każdym razie przez 10 lat związku większej nie doświadczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie!!!

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86985201]Cześć,.

Czekam u gina, obsuwa jak zwykle. Nie odzywam się bo mi mały daje popalic, do tego tż nie zjeżdża w weekend, ledwo zipie. W nocy po raz pierwszy miałam myśl czy by nie skoczyć z balkonu Chyba zaczynam być wyczerpana.[/QUOTE];(

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Absolwentka, podziwiam Cię, że sama dajesz radę z małym! Dzielna z Ciebie mama!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Napisane przez Lilly Greace

Ja znam parę, która zawsze odkłada dziecko do łóżeczka, w ogóle nie spali z dzieckiem a ma już 3 lata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet w gorączce? Czy wtedy nocowali u dziecka?

Grejpfrutowa nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

Nawet w gorączce? Czy wtedy nocowali u dziecka?

Grejpfrutowa nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem tego ale jeśli mowa o tym to moja ciocia ma dwie córki. Pierwsza spała z nimi 4 lata bo tak tego potrzebowała i oni też chcieli, druga absolutnie od początku nie potrafiła spać z rodzicami. Zasypiała tylko w swoim łóżeczku i to musiała mieć zgaszone światło i zamknięte drzwi - od pierwszych dni. Nawet jak była już nieco starsza i np. chora i ciotka chciała ją wziąć do swojego łóżka żeby kontrolować sytuację to byl mega opór i to się nie udawało. Nie wiem czemu, no po prostu dzieciak miał taką silną potrzebę spania samemu, nie wiem. No ale tak było dziś ma 6 lat i jak czasami starsza siostra jej proponuję żeby spały razem to ta jej odmawia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Zdecydowanie ostatnieScreenshot_20190711-194926~2.jpg

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Absolwentka ogromnie podziwiam! Mojego czasem nie ma cały dzień ale nawet jedna godzinka luzu dużo daje i jest na co czekać

Napisane przez Elsabel

Jeju, jaka akcja Biedna Helcia, zdrówka dla niej! Nawet cycka nie chciała to już naprawdę musiała być w histerii Moja też tak ma. Jak widzę że się wybudza a chcę jeszcze szybko coś zrobić to kładę na niej rękę i uspokaja się na kolejne kilkanaście minut Nie dziwię się, że jesteś zmęczona i podziwiam, że tak dobrze radzisz sobie z małym sama. Ja czasem z ulgą wręczam dziecko TŻ jak wraca z pracy żeby mieć upragnione kilka godzin tylko dla siebie.

Co do spania z dzieckiem to ja jestem z siebie dumna, bo nie wzięłam małej do łóżka ani razu. I nie chcę tego robić. Nie chodzi mi o relacje z mężem, bo je mam aktualnie w d*pie, ale chcę żeby dziecko miało takie swoje miejsce i to je kojarzyło ze spaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piątka, jeśli chodzi o spanie

Ja nad ranem zabieram ją na kanapę żeby spróbować przydusić do jakiejś normalnej godziny, do łóżka nigdy. Ciekawe czy wytrwam, wszyscy w ciąży mi mówili że nie mam szans i to mi daje siłę bo ja zawsze na przekór

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez Eceea

Zdecydowanie ostatnieZałącznik 7682792

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Ja poproszę ostatnie i kieliszek wina

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez lilianna90

Jak ja Cię podziwiam! Serio, taka twarda babka z Ciebie, szacun Powodzenia i zdrówka dla kurdupelki

A mam wybór? Mogę usiąść i płakać... Ale nie taka mamę ma zapamiętać mój synek
Płacze sobie w toalecie chwilę i hej! Dalej matka wariatka szczęście że mam mocno pogodnego syna. Przychodzi i mówi "mamusiu robimy głupki?" czyli wyglupki... No jak ja mam siedzieć smutna? Nostalgia czasem mnie łapie i siedzę ale jak łapie że na mnie patrzy to się uśmiecham do Niego i jakoś od razu lepiej się robi

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja się zawsze uśmiecham pod nosem (oczywiście najczęściej sama do siebie) jak ktoś zawzięcie pisze że będzie dziecko odkładał w nocy do łóżeczka. Zawsze i ever, bo on siebie zna i jest zawsze konsekwentny. No życzę naprawdę wszystkim tym osobom konsekwencji i takiej wytrwałości.ale z obserwacji mnóstwa rodzin z małymi dziećmi ( a wśród znajomych i właściwie większej części rodziny byliśmy z tz ostatni bez dziecka) stwierdzam że nie znam ANI JEDNEJ pary, która by tak robiła. Oczywiście nikogo nie oceniam, każdy robi jak uważa. I kładzie dziecko gdzie chce, ale tak jak sQ uważam że życie duuuuużo weryfikuje. I nie można się zarzekać że "ja to zawsze"/ "ja to nigdy", bo nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

Magda, znasz kreatimo? Warto coś od niej zamówić z "zabawek"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Nie ma białe i czarne. Macierzyństwo to duzo szarego. Dużo!

Napisane przez Elsabel

Jeju, jaka akcja Biedna Helcia, zdrówka dla niej! Nawet cycka nie chciała to już naprawdę musiała być w histerii Moja też tak ma. Jak widzę że się wybudza a chcę jeszcze szybko coś zrobić to kładę na niej rękę i uspokaja się na kolejne kilkanaście minut Nie dziwię się, że jesteś zmęczona i podziwiam, że tak dobrze radzisz sobie z małym sama. Ja czasem z ulgą wręczam dziecko TŻ jak wraca z pracy żeby mieć upragnione kilka godzin tylko dla siebie.

Co do spania z dzieckiem to ja jestem z siebie dumna, bo nie wzięłam małej do łóżka ani razu. I nie chcę tego robić. Nie chodzi mi o relacje z mężem, bo je mam aktualnie w d*pie, ale chcę żeby dziecko miało takie swoje miejsce i to je kojarzyło ze spaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz właśnie wyglądała jakby chciała cyca a nie mogła.. Już się bałam że jakieś zapalenie ucha(bo to bardzo duży objaw dzieci kp), albo to gardło boli czy nie daj borzesUmiacy jakieś plesniawki czy coś i buzia boli...
No ale cóż. Mam egzemplarz który doac silnie oddziela że pierś to jedzenie. Często płacze ja jej cyc a ta ryk dalej pt "matka ja chcę spać, gdzie Ty mnie tu z tym bufetem!!!". Wtedy mąż bierze i ona śpi w 30sekind...

Napisane przez Eceea

Może jakiś wymaz? Btw. może skok kolejny

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Dokładnie!!!

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

;(

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Wymaz chętnie zrobię. Alw to kosztuje ogrom (robiłam młodemu z gardła to chyba 180, a tu przydałoby się gardło i nos). Więc mam żal że nie mam lekarza kotry sam by pokierowal.. Ja rozumiem że ona może mieć co chwila coś nowego od młodego że zloba. Ze ten kaszel to poinfekcyjny (bo dzieci kaszla do 2tyg po chorobie) itp ale no ileż można... :/

Napisane przez magda1706

Nawet w gorączce? Czy wtedy nocowali u dziecka?

Grejpfrutowa nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to. Szara strefa. Choć też miałam koleżankę której dIecko nie chciało i zasuwala całe noce z nosidlem... Bardzo jej wspolczulam..

W ogóle jak np Twój ma gorączkę 38 i śpi (odkrywasz to jak śpi) to nastawiasz budzik np za 2h żeby znów mierzyć? Nigdy nie wiem... Ciekawa jestem jak inni do tego podchodzą..

Druga połowa dnia lepzaa..
No powiem Wam że nie odpoczne
Leżałam 3 minuty na plaży dziś..
Najpierw stałam z młodym przy brzegu. Jakąś godzinę. Przyszedł mój tata. Ja sruuu na koc polezec a po 3 min mój Sun przyszedł, usiadł mi na plecsch z okrzykiem hopahopa... Także tak. 3 minuty

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Misha_]

Ja tez znam ludzi ktorzy z dzieckiem nie spia i tez byli kp. Ale znam tez pary ktore akceptuja ze im np 6 latka do lozka w nocy wchodzi i z lenistwa jej nie odprowadzaja.
Sq ja wlasnie mialam pisac ze moze Hela chce pociumkac a nie jesc i dlatego odrzuca piers. Moj tak robi, jak chce piers to chce piers a do zasypiania smoczek. Chyba ze zasnie przy piersi to i tak musze wsadzic smoczek bo maly mi sie wybudza. Aaa ten kaszel u malej to raczej nie krztusiec prawda?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Eceea

Zdecydowanie ostatnieZałącznik 7682792

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Chyba wódki...

Napisane przez smerfetk_a

Absolwentka ogromnie podziwiam! Mojego czasem nie ma cały dzień ale nawet jedna godzinka luzu dużo daje i jest na co czekaćPiątka, jeśli chodzi o spanie

Ja nad ranem zabieram ją na kanapę żeby spróbować przydusić do jakiejś normalnej godziny, do łóżka nigdy. Ciekawe czy wytrwam, wszyscy w ciąży mi mówili że nie mam szans i to mi daje siłę bo ja zawsze na przekór

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ja poproszę ostatnie i kieliszek wina

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja wole w łóżku niż gniesc się na kanapie.. Zreszta ja kanapę mam na dole

Napisane przez Misha_

Ja tez znam ludzi ktorzy z dzieckiem nie spia i tez byli kp. Ale znam tez pary ktore akceptuja ze im np 6 latka do lozka w nocy wchodzi i z lenistwa jej nie odprowadzaja.
Sq ja wlasnie mialam pisac ze moze Hela chce pociumkac a nie jesc i dlatego odrzuca piers. Moj tak robi, jak chce piers to chce piers a do zasypiania smoczek. Chyba ze zasnie przy piersi to i tak musze wsadzic smoczek bo maly mi sie wybudza. Aaa ten kaszel u malej to raczej nie krztusiec prawda?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam w planach to sprawdzić... Co prawda ja się w ciazy szvzepilam, ona już dostała dawkę 6w1... No ale jakoś muszę to sprawdzić. Ale kiedyś czytałam (synkowi chciałam sprawdzać) to kutfa nie znalazłam jakie testy... Tzn są jakieś ale w określonych momentach choroby wychodzą.. Muszę poświęcić na to więcej czasu i dokładnie poszukać. Boję się że zapytam lekarza a on popatrz na mnie jak na idiotke i tyle z tego będzie. Co mi się wiele razy przytrafiło przy skórze młodego. Ja ze chce wymaz a mi pediatra że nie ma z czego wynazywac... A on rana taka na podbrodku że opatrunki 15x8 cm musiał mieć.. A nie mail nawet roku.. I na własną rękę musiałam... Wkurza mnie to... Dlatego marzy mi się super pediatra...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Misha_

Ja tez znam ludzi ktorzy z dzieckiem nie spia i tez byli kp. Ale znam tez pary ktore akceptuja ze im np 6 latka do lozka w nocy wchodzi i z lenistwa jej nie odprowadzaja.
Sq ja wlasnie mialam pisac ze moze Hela chce pociumkac a nie jesc i dlatego odrzuca piers. Moj tak robi, jak chce piers to chce piers a do zasypiania smoczek. Chyba ze zasnie przy piersi to i tak musze wsadzic smoczek bo maly mi sie wybudza. Aaa ten kaszel u malej to raczej nie krztusiec prawda?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A z ciumkaniem 5o tak... Co w sumie teraz łatwiej bo laska od tygodnia raczy brać smoczek. A jak nie było smoczka to masakra... Ja tego nie znam bo dla młodego pierś była lekiem na całe zło... Zreszta pisałam że jak dziecko nie chce piersi to ja wpadam w panikę. A ta swiruje.. A ja panikuje.. Jak dziś od 9 nie jadła i o 14 nadal płacz i pierś nie to już byłam wystraszkna.. A nasz pakiet medyczny mnie do Szczecina zapraszał... 100km...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Misha_]

Napisane przez sQuaara

Chyba wódki... Ja wole w łóżku niż gniesc się na kanapie.. Zreszta ja kanapę mam na dole Też mam w planach to sprawdzić... Co prawda ja się w ciazy szvzepilam, ona już dostała dawkę 6w1... No ale jakoś muszę to sprawdzić. Ale kiedyś czytałam (synkowi chciałam sprawdzać) to kutfa nie znalazłam jakie testy... Tzn są jakieś ale w określonych momentach choroby wychodzą.. Muszę poświęcić na to więcej czasu i dokładnie poszukać. Boję się że zapytam lekarza a on popatrz na mnie jak na idiotke i tyle z tego będzie. Co mi się wiele razy przytrafiło przy skórze młodego. Ja ze chce wymaz a mi pediatra że nie ma z czego wynazywac... A on rana taka na podbrodku że opatrunki 15x8 cm musiał mieć.. A nie mail nawet roku.. I na własną rękę musiałam... Wkurza mnie to... Dlatego marzy mi się super pediatra...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

A z ciumkaniem 5o tak... Co w sumie teraz łatwiej bo laska od tygodnia raczy brać smoczek. A jak nie było smoczka to masakra... Ja tego nie znam bo dla młodego pierś była lekiem na całe zło... Zreszta pisałam że jak dziecko nie chce piersi to ja wpadam w panikę. A ta swiruje.. A ja panikuje.. Jak dziś od 9 nie jadła i o 14 nadal płacz i pierś nie to już byłam wystraszkna.. A nasz pakiet medyczny mnie do Szczecina zapraszał... 100km...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Moge ci tylko napisac ze moja kuzynka miala w przedszkolu w wieku 3 lat i niezdiagnozowana byla kilka msc, tylko syropki i syropki. Oprocz kaszlu nie miala w sumie chyba innych objawow musialabym zapytac. No i dopiero 3 pediatra ktory byl na zastepstwo starej daty poznal i zlecil testy. Teraz o te chorobe latwiej bo jednak antyszczepy urosly w sile

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Dzięki za dobre słowo, ale czasem serio ktoś do mnie mówi, ja słucham i niewiem, co słyszałam taka nie przytomna chodzę.

Napisane przez Lilly Greace

No jesteśmy rano w łóżku po prostu my + Stasio. Mi się trafił dość spokojny egzemplarz więc nie ma rano płaczu raczej, obudzi się, poguga, pouśmiecha. No cóż, jest mniej spania ale dużo radości. W sumie to może być moje podsumowanie calego macierzyństwa póki co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie masz! Mi się trafił krzykacz i zlosnik I myślę, że będzie z niego niezły agent, jak go tak obserwuje.

Ja już po ginie i nie zagojona jestem. Kazała mi się jeszcze wstrzymać z seksem, choć nawet nie pytałam, bo mnie to nie interesuje póki boli. Jak mnie badala to mało tam niezeszlam z bólu. I teraz znowu podkrwawiam
Pytałam o wkładkę z hormonem to 1000 zł, rozważamy z TŻ.

[magda1706]

Sq z reguły jak ma gorączkę to nie śpię, bo się martwię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Misha_

Moge ci tylko napisac ze moja kuzynka miala w przedszkolu w wieku 3 lat i niezdiagnozowana byla kilka msc, tylko syropki i syropki. Oprocz kaszlu nie miala w sumie chyba innych objawow musialabym zapytac. No i dopiero 3 pediatra ktory byl na zastepstwo starej daty poznal i zlecil testy. Teraz o te chorobe latwiej bo jednak antyszczepy urosly w sile

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbyś coś wiedziała to docenie informacje [1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86985584]Dzięki za dobre słowo, ale czasem serio ktoś do mnie mówi, ja słucham i niewiem, co słyszałam taka nie przytomna chodzę.


Fajnie masz! Mi się trafił krzykacz i zlosnik I myślę, że będzie z niego niezły agent, jak go tak obserwuje.

Ja już po ginie i nie zagojona jestem. Kazała mi się jeszcze wstrzymać z seksem, choć nawet nie pytałam, bo mnie to nie interesuje póki boli. Jak mnie badala to mało tam niezeszlam z bólu. I teraz znowu podkrwawiam
Pytałam o wkładkę z hormonem to 1000 zł, rozważamy z TŻ.[/QUOTE]Współczuję... Sama mam też czasem taki stan że ktoś coś mówi ja mhm mhm mhm a wzrok pusty i jakbym się 1% mniej kontrolowała to mi ślina kącikiem wyleci

Napisane przez magda1706

Sq z reguły jak ma gorączkę to nie śpię, bo się martwię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ah widzisz ja chodzę spać ale nastawiam budzik... Jak ma już tyle żeby dać leki to łatwiej a jak kutfa ni to gorączka ni to co to nigdy nie wiem co ze sobą zrobić...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka