Sierpniówki '17 Słodkie początki

[buena]

Dziewczyny,które karmicie piersią,zauważyłyście zwiększenie zapotrzebowania na mleko?Bo u nas chyba teraz właśnie Leon potrzebuje więcej.Szybko i mocno opróżnia pierś.Dziś w nocy pił co dwie godziny😏.Mam nadzieję, że produkcja będzie szła pełną parą😉.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Też to zauważyłam. Zresztą ostatnio młody je bez przerwy. Ciągle jest głodny,a ja mam przecieki. Trochę jestem zła na mamę bo zostawiłam jej małego a ta mi nakarmiła go jabłkiem.Podobno darł się,że chce jeszcze. Ale ja jeszcze miesiąc poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buena]

Napisane przez SportMama

Też to zauważyłam. Zresztą ostatnio młody je bez przerwy. Ciągle jest głodny,a ja mam przecieki. Trochę jestem zła na mamę bo zostawiłam jej małego a ta mi nakarmiła go jabłkiem.Podobno darł się,że chce jeszcze. Ale ja jeszcze miesiąc poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ach te mamy... U mnie w kółko jest problem jeśli chodzi o jedzenie/picie. Teściowa już trochę zakumała,ale moja mama jest jakaś ograniczona w tym temacie😡.Ostatnio zapytała,czy daję małemu wodę z glukozą,czy cukrem,bo ona mi dawała... Luuuuudzie! To było sto lat temu. Kiedyś miałam z nią spiecia,bo twierdziła, że daję dziecku jałowe jedzenie,bo nie solę,nie słodzę. Mój pokarm też nic nie wart,małotłusty.A moją młodszą córkę w kółko karmiłaby słodyczami.Ręce opadają.Ani tlumaczenia,ani drukowanie tekstów nic nie dało,jak widać,ech😕.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Też słyszę,że go głodzę. Na noc to powinno kaszkę dawać,to by przespał całą noc. O glukozie też słyszałam. Chcą dobrze, ale czasami jest to denerwujące. Mi nie przeszkadzało,że mały na mnie wisi i ciągle je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buena]

Napisane przez SportMama

Też słyszę,że go głodzę. Na noc to powinno kaszkę dawać,to by przespał całą noc. O glukozie też słyszałam. Chcą dobrze, ale czasami jest to denerwujące. Mi nie przeszkadzało,że mały na mnie wisi i ciągle je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie chcą dobrze, ale powinny uszanować, że mamy inne zdanie i robić,tak jak my je o to prosimy.
U mnie ten temat,to normalnie"trudne sprawy" 😉.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Napisane przez buena

Dziewczyny,które karmicie piersią,zauważyłyście zwiększenie zapotrzebowania na mleko?Bo u nas chyba teraz właśnie Leon potrzebuje więcej.Szybko i mocno opróżnia pierś.Dziś w nocy pił co dwie godziny😏.Mam nadzieję, że produkcja będzie szła pełną parą😉.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tej nocy to samo! Pobudka co 1,5-2h. Miałam wrażenie, że dopiero zasnęłam, a mały znów głodny widzę, widzę. Je częściej i do końca,tak myślę, bo aż pierś mnie boli pod koniec karmienia.

Napisane przez SportMama

Też to zauważyłam. Zresztą ostatnio młody je bez przerwy. Ciągle jest głodny,a ja mam przecieki. Trochę jestem zła na mamę bo zostawiłam jej małego a ta mi nakarmiła go jabłkiem.Podobno darł się,że chce jeszcze. Ale ja jeszcze miesiąc poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mama wie, że chcesz poczekać do 6 mca i mimo to nakarmiła jabłkiem?! O człowieku, niech moja na to nie wpadnie bo jak palnę, to się opamięta.

Napisane przez buena

Ach te mamy... U mnie w kółko jest problem jeśli chodzi o jedzenie/picie. Teściowa już trochę zakumała,ale moja mama jest jakaś ograniczona w tym temacie😡.Ostatnio zapytała,czy daję małemu wodę z glukozą,czy cukrem,bo ona mi dawała... Luuuuudzie! To było sto lat temu. Kiedyś miałam z nią spiecia,bo twierdziła, że daję dziecku jałowe jedzenie,bo nie solę,nie słodzę. Mój pokarm też nic nie wart,małotłusty.A moją młodszą córkę w kółko karmiłaby słodyczami.Ręce opadają.Ani tlumaczenia,ani drukowanie tekstów nic nie dało,jak widać,ech😕.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba musimy się przyzwyczajać do ich głupich pomysłów. Niestety.
Teściowa u mnie była ostatnio. Widząc czerwone poliki syna, pyta mnie co się stało. Mówię więc, że wyszło uczulenie na rodzynki, orzechy i daktyle. A ona do mnie: "Może to coś innego". No jak coś innego?! Chyba wiem co jadłam
A z tym żeby już karmić czy dawać wodę, to po prostu trzeba "zamknąć" uszy. Mój syn jest w tym mistrzem ja mu tłumaczę, on kiwa potakująco głową..i robi i tak swoje. Chyba to od niego zapożycze. I będę się uśmiechać i robić swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez buena

Dziewczyny,które karmicie piersią,zauważyłyście zwiększenie zapotrzebowania na mleko?Bo u nas chyba teraz właśnie Leon potrzebuje więcej.Szybko i mocno opróżnia pierś.Dziś w nocy pił co dwie godziny😏.Mam nadzieję, że produkcja będzie szła pełną parą😉.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tak samo co 2h ostatnimi nocami pobudka.
Eh i w ogóle rytm spania w dzień zburzony całkowicie. Mało śpi i marudzi trochę.

Jak ja się cieszę że moja mama i teściowa nie wtykają nam nosa do diety i wychowania.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez SportMama

Też to zauważyłam. Zresztą ostatnio młody je bez przerwy. Ciągle jest głodny,a ja mam przecieki. Trochę jestem zła na mamę bo zostawiłam jej małego a ta mi nakarmiła go jabłkiem.Podobno darł się,że chce jeszcze. Ale ja jeszcze miesiąc poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie dziwne słodkie jabłuszko z pewnością było pyszne
Ja to bym się wściekła naprawdę. Pierwsze jedzonko zamierzam dać w 6m-cu i nie będzie to coś słodkiego.

[SportMama]

Też uważam,że nie należy się spieszyć. Choć jakby mi ta kaszka zagwarantowała,że prześpi całą noc....to trochę kusi. Jutro jadę z małym do neurologa i się denerwuję,że wyjdzie coś nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

A co się dzieje, że do neurologa jedziecie?

[SportMama]

Właściwie to nic. Antek urodził się z dużą wagą,a ja miałam cukrzycę ciążową i tak rutynowo. Ale zawsze jakaś obawa jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Rozumiem Cię. Każda wizyta u lekarza jest stresujaca do momentu az nie powie ze wszystko jest dobrze. Ale nie martw sie
Ja ostatnio usłyszałam że u Alicji są jakieś szmery w serduszku. Niewielkie - kazano mi się bardzo nie przejmować. Przy kolejnej wizycie (3 szczepienie) ma to być skontrolowane, ale ja nie mogę się juz doczekać, bo chce wiedzieć że wszystko jest dobrze.

[SportMama]

Chyba będziemy się tak denerwować całe życie. A szmery u Alicji na pewno okażą się niegroźne,ale współczuję Ci stresu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Niby to wiem, mocno w to wierzę ale widzisz jak jest..

Napisane przez itakasia

judka nie podczytuje ale gdyby zajrzała to jej piszę
ja też lubię wieczór z mężem przed kominkiem itp. ale kiedy w domu są dzieci to już nie jest intymnie. dlatego staramy się co jakiś czas wyjść we dwoje

poniekąd nie ma tam takiego zadania, ale wszystkie pozostałe rozbudziły w nas taką potrzebę, ogólnie obudziły w nas pokłady czułości i cierpliwości do siebie

planuję na święta przygotować cake popsy a'la reniferki. robiła któraś cake popsy? ja będę pierwszy raz. jutro próba generalna

Tak to bardzo ważne i potrzebne w małżeństwie.
My narazie cieszymy się nową sytuacja jaką jest Alicja, ale wiem że kiedyś zatesknimy i będziemy potrzebowali chwili tylko dla siebie Przed dzidziusiem spędzaliśmy mnóstwo czasu ze sobą. Wspólnie pracowaliśmy, wspólne hobby bez przerwy że sobą

Cake popsy fajny pomysł dla dzieci Ja dziś zrobiłam gwiazdę drożdżowa. https://zszywka.pl/p/drozdzowa-gwiaz...-23029279.html
W tym roku zrobię taką na święta zamiast rogalików.

[buena]

Napisane przez sharlotka87

U nas tej nocy to samo! Pobudka co 1,5-2h. Miałam wrażenie, że dopiero zasnęłam, a mały znów głodny widzę, widzę. Je częściej i do końca,tak myślę, bo aż pierś mnie boli pod koniec karmienia.

A mama wie, że chcesz poczekać do 6 mca i mimo to nakarmiła jabłkiem?! O człowieku, niech moja na to nie wpadnie bo jak palnę, to się opamięta.


Chyba musimy się przyzwyczajać do ich głupich pomysłów. Niestety.
Teściowa u mnie była ostatnio. Widząc czerwone poliki syna, pyta mnie co się stało. Mówię więc, że wyszło uczulenie na rodzynki, orzechy i daktyle. A ona do mnie: "Może to coś innego". No jak coś innego?! Chyba wiem co jadłam
A z tym żeby już karmić czy dawać wodę, to po prostu trzeba "zamknąć" uszy. Mój syn jest w tym mistrzem ja mu tłumaczę, on kiwa potakująco głową..i robi i tak swoje. Chyba to od niego zapożycze. I będę się uśmiechać i robić swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trudno mi nic nie odpowiedzieć na głupie gadanie.Choć czasem tylko głęboko westchnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez UltraMarryna

My tak samo co 2h ostatnimi nocami pobudka.
Eh i w ogóle rytm spania w dzień zburzony całkowicie. Mało śpi i marudzi trochę.

Jak ja się cieszę że moja mama i teściowa nie wtykają nam nosa do diety i wychowania.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------



nie dziwne słodkie jabłuszko z pewnością było pyszne
Ja to bym się wściekła naprawdę. Pierwsze jedzonko zamierzam dać w 6m-cu i nie będzie to coś słodkiego.

Jeszcze się nie wtracaja😉.Żartuję. Fajnie i oby tak zostało.Dziadkowie powinni wspierać rodziców.Takie moje zdanie.

Paulina,będzie dobrze 🙂
Ultramaryba u Was zapewne także🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Witajcie. Ja po wizycie u lekarza. Wszystko ok. No,ale żeby nie było za fajnie,to córka w nocy zaczęła wymiotować. Przypuszczam,że to grypa jelitowa. Zdołowała się zupełnie,bo miała dziś jechać na wycieczkę. Teraz panikuję,że mi małego zarazi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buena]

Napisane przez SportMama

Witajcie. Ja po wizycie u lekarza. Wszystko ok. No,ale żeby nie było za fajnie,to córka w nocy zaczęła wymiotować. Przypuszczam,że to grypa jelitowa. Zdołowała się zupełnie,bo miała dziś jechać na wycieczkę. Teraz panikuję,że mi małego zarazi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super,że z małym ok.

Może nie zarazi.U mnie w ostatnią niedzielę wymiotowala najstarsza, a potem we wtorek ja i mój małżon mieliśmy biegunkę.Ani średnia, ani najmłodszy nie zarazili się,ufff.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Niby do 6 miesiąca trudniej się zarazić,jak dziecko na piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez SportMama

Niby do 6 miesiąca trudniej się zarazić,jak dziecko na piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak to prawda...

[sileje]

Napisane przez UltraMarryna

Rozumiem Cię. Każda wizyta u lekarza jest stresujaca do momentu az nie powie ze wszystko jest dobrze. Ale nie martw sie
Ja ostatnio usłyszałam że u Alicji są jakieś szmery w serduszku. Niewielkie - kazano mi się bardzo nie przejmować. Przy kolejnej wizycie (3 szczepienie) ma to być skontrolowane, ale ja nie mogę się juz doczekać, bo chce wiedzieć że wszystko jest dobrze.

wiesz co my dziś byliśmy u neurologa i też powiedziała nam, że Bruno ma szmery w sercu, ale podobno ma je 50% dzieci. Z tego co lekarka mówiła to powinno się to sprawdzić jak dziecko ma 10-12 miesięcy,bo teraz to nie jest nic groźnego, bo możliwe że jeszcze nie wszystko się dobrze w sercu rozwinęło.

Także trzymam kciuki! wiem co przychodzisz bo ja o mało zawału nie dostałam jak to usłyszałam :/ u nas do tego jeszcze doszło wzmożone napięcie mięśniowe na linii tułów głowa i mały musi iść na rehabilitację. A jeszcze 2 tygodnie temu była u nas fizjoterapeutka i powiedziała, że wszystko jest ok pokazała parę ćwiczeń i tyle. A my się cieszyliśmy, że od początku od lubial na brzuchu i wysoko podnosił głowę, a jednak w tej sytuacji nie jest to pożądane, bo z tego to wzmożone napięcie mięśniowe. No ale pocieszające jest to, że u takiego malucha da się dużo naprawić i naprostować. Chociaż my niedawno pozbyliśmy się szyny, bo mały miał dysplazje stawu biodrowego i ja tak się cieszyłam,a teraz znowu coś. No ale mam nadzieję, że jakoś to się ułoży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Dziewczyny, chodzicie po specjalistach bo są wskazania czy z własnej inicjatywy? My mieliśmy bioderka no i słuch. Ale to dlatego, że w szpitalu wyszedł nieprawidłowy. A tak , nie mamy żadnego skierowania, a wy chodzicie do fizjoterapeuty i neurologa..
Co do szmerów. Mój starszy miał do 4 lat. Później zniknęły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Sportmama
Super że wizyta udana. I trzymam kciuki za zdrowie małego i zdrówka dla córki
Sileje
Domyślam się że macie dość po tej szynie. Na szczęście takie maluszki szybko mają efekty po rehabilitacji.
Sharlotka
Ja byłam u fizjo z własnej inicjatywy. Akurat dobry przyjmuje vis a vis szkoły moich dzieci. Chciałam tylko żeby pokazał jakie zabawy zaleca akurat dla Antoniego. Nie bierz ze mnie przykładu

Zrobiłam cake popsy i polecam bo smaczne i niezwykle efektowne zrobiłam już pasztet i roladę z boczku na święta. Nigdy nie schudne

[sileje]

Napisane przez sharlotka87

Dziewczyny, chodzicie po specjalistach bo są wskazania czy z własnej inicjatywy? My mieliśmy bioderka no i słuch. Ale to dlatego, że w szpitalu wyszedł nieprawidłowy. A tak , nie mamy żadnego skierowania, a wy chodzicie do fizjoterapeuty i neurologa..
Co do szmerów. Mój starszy miał do 4 lat. Później zniknęły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

do fizjoterapeuty poszliśmy z własnej inicjatywy - chciałam sprawdzić czy mały się dobrze rozwija (szczególnie,że wtedy jeszcze miał szynę). Do neurologa chciałam iść wcześniej, ale dużo osób mi rozradzało, że jak coś to neurolog i tak wyśle na rehabilitację do fizjoterapeuty. Teraz żałuję, że wcześniej nie poszłam. Super lekarka się nam trafiła. Ostatnio jak byłam ma szczepieniu to powiedziałam lekarce, że Mały się pręży i zaleciła wizytę u neurologa.

Z ciekawostek dodam, że początkowo chciałam się zapisać do neurologa ma NFZ... zapisy na 2019 r.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Dzięki dziewczyny. Dobrze jest usłyszeć coś pozytywnego.
Co do terminów na NFZ to jakaś parodia. Kto tyle czeka? A jak się z tak małym dzieciaczkiem chce iść to trzeba już w ciąży się zapisać albo jeszcze wcześniej

[buena]

Napisane przez UltraMarryna

Dzięki dziewczyny. Dobrze jest usłyszeć coś pozytywnego.
Co do terminów na NFZ to jakaś parodia. Kto tyle czeka? A jak się z tak małym dzieciaczkiem chce iść to trzeba już w ciąży się zapisać albo jeszcze wcześniej

Dokładnie,jeszcze przed ciążą trzeba się zapisywać,tak na wszelki wypadek😕.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Ja byłam że względu,że mały miał dużą wagę urodzeniową i przez to miał badanie ciemiączka, fizjoterapeutę i neurologa. Wszystko jest prawidłowo. A faktycznie te terminy na fundusz są straszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kochanalukrecja]

Cześć dziewczyny. Wam czas też tak przelatuje przez palce? Mam wrażenie, że jak tylko ogarniemy się po nocy to znowu kapiel i spać. Marysia w dzień słabo sypia o ile nie jest na spacerze, wiec wychodzimy codziennie. I dlatego moje pytanie jak ubieracie dzieci na spacer? A jak do samochodu? My mamy welniany spiworek i albo ubieram ja za lekko albo za cieplo. Nie moge trafić w rozwiazanie idealne. Poza tym 15 tygodni za nami i panienka przybrala 3.4kg. Powoli wchodzimy w rozmiar 74. Mieliśmy też sesje świąteczną. Jak będę miała zdjecia to się pochwale

[sharlotka87]

Dzięki dziewczyny za informacje.
Sport mama, przypomnij z jaką wagą urodził się Antoś?

Lukrecja,
małego w domu ubieram w body z długim rękawem, na to bluzkę też z długim rękawem. Do tego rajstopki. Kiedy było 0 stopni i szliśmy na spacer, zakładałam małemu już tylko śpiwór (czapkę i szalik) i w drogę. Teraz kiedy temperatura jest poniżej 0, na rajstopki zakładam jeszcze cienkie spodnie (bez miśka).
Jeśli wybieramy się autem, góra zostaje bez zmian, za to zakładam grubsze spodnie, bo do auta zakładamy kurtkę,nie śpiwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Antoś urodził się z wagą 4380. Ja jeszcze małemu rajstop nie zakładałam. Mi jest ciągle ciepło,więc myślę że małemu tez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

To rzeczywiście duży. Dobrze, że wszystko ok.
U nas w domu ogólnie jest chłodno, więc muszę się dostosować a zgrzany mały nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez kochanalukrecja

Cześć dziewczyny. Wam czas też tak przelatuje przez palce? Mam wrażenie, że jak tylko ogarniemy się po nocy to znowu kapiel i spać. Marysia w dzień słabo sypia o ile nie jest na spacerze, wiec wychodzimy codziennie. I dlatego moje pytanie jak ubieracie dzieci na spacer? A jak do samochodu? My mamy welniany spiworek i albo ubieram ja za lekko albo za cieplo. Nie moge trafić w rozwiazanie idealne. Poza tym 15 tygodni za nami i panienka przybrala 3.4kg. Powoli wchodzimy w rozmiar 74. Mieliśmy też sesje świąteczną. Jak będę miała zdjecia to się pochwale

Czas ucieka bardzo szybko. Godziny mijają niewiadomo kiedy. Od karmienia do karmienia to jest moment. Czasami Alicja daje znać, że głodna a ja zdziwiona - przecież dopiero jadłaś głodomorku, patrzę na zegarek, a to już dwie h minęły.
Ja ubieram małej po domu tylko body z długim rękawem i spodnie, ewentualnie sam pajacyk. Czyli jedna warstwa i nie moze byc za gruba - mała nie lubi jak jest za ciepło. Mamy temp ok 22'C
Na spacer jak do tej pory zakładałam kombinezon taki polarowy i temperaturę regulowalam kocykiem (jedna warstwa, dwie warstwy jak wiało, czasem wcale). W samochodzie czy sklepie sciagam czapę i rozpinam kombinezon ile sie da. Teraz przymierzam się do zakupu kombinezonu grubego zimowego. I mam problem z rozmiarem bo 74 teraz byłby ok z zapasem, ale za miesiąc-dwa będzie za mały. Kupię 80 to mi się w nim utopi. Dziecinka rośnie bardzo +4,2 kg na samym cycu.