Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[jaksy]

Ja na Ali na jakieś 150 zakupów zaliczyłam może z 5 wtop, trzeba sprawdzać komentarze po prostu. I to nie jest tak, że jest tam zalew badziewia, w stacjonarnych sklepach w Polsce też jest przecież w większości towar z Chin. Poza tym na Ali niektóre marki mają swoje oficjalne sklepy np. Bobobird (drewniane zegarki, sprzedawane na polskich stronach z zegarkami z przebitką), Xiaomi czy Samsung. Mam sporo fajnych, jakościowych rzeczy z Ali.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Napisane przez brandie

Ja urzadziłam sobie ładnie i tanio w Pepco stancję: ozdobne poduszki, organizery, pled, pudełka, ozdobne podkładki, mały stolik nocny itp. Miałam w pokoju dosłownie tylko meble. Do tego jakieś roślinki, kilka obrazków i jest fajnie. A wczoraj kupiłam kapcie-owieczki z koronami złotymi na głowach i kolczyki. Biżuteria z Pepco jest moim zdaniem przyzwoita, mam kolczyki po ładnych kilka lat i są minimalnie starte podczas gdy z sieciówek po kilku miesiącach wyglądają okropnie.

A co do allie, to podobno są sklepy, gdzie ciuchy przychodzą ładne, np. Simplee. Ale jeszcze niczego stamtąd nie miałam. Trzeba trochę poszperać w internecie w poszukiwaniu poleceń i szukać aukcji z opiniami ze zdjęciami, wtedy powinno być okej. Ja głównie pierdółki zamawiam, właśnie jakaś biżuteria głównie. Dwie spódnice też mam i są spoko. Zamykane etui za ułamek ceny w Polsce też się dobrze sprawuje, tak samo składana torba na zakupy.

Ja mam inne podejście, bo urządzam się raz, a dobrze lub nic nie kupuję, dlatego omijam dział dekoracyjny w takich Pepco.
To co kupiłam wynajmując w Polsce, w większości mam ze sobą do dnia dzisiejszego.
Do tego nie kręcą mnie jakieś ozdoby, pojemniczki, ramki z hasłami motywacyjnymi i inne kurzołapy.

[FALLinLOVE]

Napisane przez Mimiko

O właśnie, zapomniałam o Tk Maxx, też nie rozumiem fenomenu tego sklepu, bo nic tam nie mogę wyszperać dla siebie fajnego

ooo mam to samo. Dla mnie to taki sklep, do ktoreg mozna wejsc jesli nie szukasz niczgeo konkretnego: 'moze cos wpadnie w oko...' Tyle, ze ja nie lubie takiego 'bezcelowego' lazenia po sklepach i zawsze mam do zakupienia przynajmniej jedna konkretna rzecz, a tam nie jestem w stanie nic znalezc...

[kasztanka3]

Napisane przez Mimiko

O właśnie, zapomniałam o Tk Maxx, też nie rozumiem fenomenu tego sklepu, bo nic tam nie mogę wyszperać dla siebie fajnego

Napisane przez FALLinLOVE

ooo mam to samo. Dla mnie to taki sklep, do ktoreg mozna wejsc jesli nie szukasz niczgeo konkretnego: 'moze cos wpadnie w oko...' Tyle, ze ja nie lubie takiego 'bezcelowego' lazenia po sklepach i zawsze mam do zakupienia przynajmniej jedna konkretna rzecz, a tam nie jestem w stanie nic znalezc...

Sklepy TK Maxx sa bardzo "nierowne", 5 bedzie wygladalo jak smietnik, a szosty bedzie kopalnia skarbow. Ciuchow tam nie kupuje, ale lubie zagladac w poszukiwaniu butow, torebek i rzeczy do domu.

[brandie]

Piorę pled i poduszki z Pepco i nic się nie dzieje z nimi. Zależy co się trafi.
Tak samo z butami, na Wizażu zachwalali, żeby polskie kupować, kozaki kupiłam i są fajne, ale za to botki mi palce farbują.

[khloe]

Napisane przez Mimiko

O właśnie, zapomniałam o Tk Maxx, też nie rozumiem fenomenu tego sklepu, bo nic tam nie mogę wyszperać dla siebie fajnego

Ja też nie.
Dla mnie ten sklep to jak Biedronka- mydło i powidło, gacie z torebkami, dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

Napisane przez effcia82

Jak pierwszy raz weszłam do tego sklepu to myślałam, że to towary z przemytu

Napisane przez Mimiko

O właśnie, zapomniałam o Tk Maxx, też nie rozumiem fenomenu tego sklepu, bo nic tam nie mogę wyszperać dla siebie fajnego

Ja podczas pierwszej wizyty w TKMaxx myślałam, że dostanę oczopląsu. Lubię działy z rzeczami do domu i ze świecami, czasem też kupię coś na dziale z kosmetykami i perfumami, za to w ubraniach nie chce mi się grzebać.

[Limonka2738]

Napisane przez kaledonia

Ja mam inne podejście, bo urządzam się raz, a dobrze lub nic nie kupuję, dlatego omijam dział dekoracyjny w takich Pepco.

Już się tak nie nadymaj tą kursywą, bo pękniesz.

Ja tam urządziłam się raz a dobrze w Pepco i Ikei.

Wiele mebli i akcesoriów mam już po 10 lat i wciąż nie widać zużycia, więc jeszcze ze 20 mi pewnie posłużą.

[patiasym]

Ja mam większość rzeczy używanych, z wystawek. Bardzo dobrze się można tym urządzić.

[effcia82]

Te ciuchy to wyglądają jak w jakimś wielkim szmateksie, bez ładu i składu, często w jednym egzemplarzu, tylko ceny nieadekwatne.

[Limonka2738]

Napisane przez effcia82

Te ciuchy to wyglądają jak w jakimś wielkim szmateksie, bez ładu i składu, często w jednym egzemplarzu, tylko ceny nieadekwatne.

Mnie odstrasza taka mentalnośc psa spod stołu.

Kmieciu, ludzie w USA i z innych bogatych krajów nie chcieli tych konkretnych egzemplarzy, to masz, możesz sobie kupić, znaj łaskę pana.

A paszoł won.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Limonka2738

Już się tak nie nadymaj tą kursywą, bo pękniesz.

Ja tam urządziłam się raz a dobrze w Pepco i Ikei.

Wiele mebli i akcesoriów mam już po 10 lat i wciąż nie widać zużycia, więc jeszcze ze 20 mi pewnie posłużą.

Dla mnie to nie są dekoracją po prostu, coś co wygląda tandetnie już w sklepie.

Napisane przez patiasym

Ja mam większość rzeczy używanych, z wystawek. Bardzo dobrze się można tym urządzić.

To prawda. Często są to solidnie wykonane, fajne rzeczy.

[patiasym]

Napisane przez effcia82

Te ciuchy to wyglądają jak w jakimś wielkim szmateksie, bez ładu i składu, często w jednym egzemplarzu, tylko ceny nieadekwatne.

Dlatego kupuję prawie wyłącznie w prawdziwych szmateksach

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

Dlatego kupuję prawie wyłącznie w prawdziwych szmateksach

Tez kupuje sporo w lumpeksach vel szmateksach vel. ciucholadnach vel. second-handach. Mam 2-3 ulubione i zawsze znajde tam cos naprawde fajnego i pod wzgledem jakosci i estetyki

[februar]

Kocham szmateksy! Mam z 75% ubran z drugiej ręki (nie licze bielizny, skarpetek czy tam rajstop). Ogólnie mam ostatnio jakiś wstręt do sieciowek, czuje się robiona w wałka jak chcą mi sprzedać kawałek poliestru jako bluzkę za 100 czy 200 zł, serio mam wrażenie że te sklepy są z innego świata. Zdarza mi się kupić jakieś bawełniane basicowe rzeczy, czasem spodnie, albo jeśli czegoś potrzebuje na szybko, ale jednak ograniczam to do minimum.

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

Napisane przez Limonka2738

Mnie odstrasza taka mentalnośc psa spod stołu.

Kmieciu, ludzie w USA i z innych bogatych krajów nie chcieli tych konkretnych egzemplarzy, to masz, możesz sobie kupić, znaj łaskę pana.

A paszoł won.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poprawiłaś mi nastrój tym wpisem ale coś w tym jest.

Napisane przez FALLinLOVE

Tez kupuje sporo w lumpeksach vel szmateksach vel. ciucholadnach vel. second-handach. Mam 2-3 ulubione i zawsze znajde tam cos naprawde fajnego i pod wzgledem jakosci i estetyki

Ja kiedyś sporo kupowałam w lumpeksach i udało mi się znaleźć sporo perełek. Teraz nie mam możliwości chodzenia na dostawy, więc nie bywam tam.

Mam za to koleżankę, którą lumpeksy brzydzą i mówi, że nie mogłaby chodzić w ciuchach po kimś.

[martaakow]

Napisane przez Finlora

One są usztywniane i robią zarąbisty kształt pod bluzką Żaden stanik nie robi mi takiego kształtu jak ten i Panache Sport

A miałaś Panache Sport dla porównania?
Bo mam 2 sztuki Panache i gdybym miała wymieniać, to może bym się skusiła - o ile mają więcej rozmiarów niż na tej aukcji, co podałaś, bo nie ma mojej miski

Napisane przez kasztanka3

Sklepy TK Maxx sa bardzo "nierowne", 5 bedzie wygladalo jak smietnik, a szosty bedzie kopalnia skarbow. Ciuchow tam nie kupuje, ale lubie zagladac w poszukiwaniu butow, torebek i rzeczy do domu.

Szkoda tylko że rozmiar 35 z butów to dla nich rzecz niespotykana. Zwykle leżą z 2 pary
Mam 2 TK Maxx w mieście i w obu to samo. Rzeczy do domu w większości mają jakieś kosmiczne ceny.

Napisane przez effcia82

Te ciuchy to wyglądają jak w jakimś wielkim szmateksie, bez ładu i składu, często w jednym egzemplarzu, tylko ceny nieadekwatne.

Też takie wrażenie odnoszę. W dodatku te rzeczy często już na wieszaku są zniszczone, porozciągane, zmechacone.

[martaakow]

Napisane przez patiasym

Dlatego kupuję prawie wyłącznie w prawdziwych szmateksach

Na studiach miałam kilka ulubionych, ale wszystkie, do których wtedy chodziłam, albo się zamknęły, albo jakość jest teraz tragiczna.
A nie mam czasu szukać nowych.
No i jeżdżenie do szmateksu popołudniami zwykle oznacza wyjście z nich z pustymi rękami.

[groszek75]

Jakośc sie zmienia i stad coraz gorsze szmaty albo coraz mniej.

[patiasym]

Napisane przez martaakow

No i jeżdżenie do szmateksu popołudniami zwykle oznacza wyjście z nich z pustymi rękami.

Prawda. To są prawdziwe łowy

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

Mam 2 TK Maxx w mieście i w obu to samo. Rzeczy do domu w większości mają jakieś kosmiczne ceny.

Tez mam dwa i jeden to smietnik, a do drugiego boje sie jezdzic, bo zawsze chce milion rzeczy tam kupic Buty, torebki, widzialam fajne torby na lunch, zastawy stolowe, walizki, lampy, no czego tylko dusza zapragnie.

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

Prawda. To są prawdziwe łowy

ja mam 2, do ktorych mozna pojechac nawet tydzien po dostawie, popoludniu i wciaz mozna znalezc cos fajnego Tlko trzeba sie spoooro nasuzkac i akurat ceny w tych szmateksach sa porownywalne z sieciowkami

Napisane przez kasztanka3

Tez mam dwa i jeden to smietnik, a do drugiego boje sie jezdzic, bo zawsze chce milion rzeczy tam kupic Buty, torebki, widzialam fajne torby na lunch, zastawy stolowe, walizki, lampy, no czego tylko dusza zapragnie.

Ja sie tam gubie - kiedys weszlam i spedzilam tam ponad 2 h, a nie przejrzalam nawet polowy sklepu

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

W Stanach uwielbiałam Rossa i TJ Maxx, zawsze Conversy tam kupowałam w śmiesznej cenie. I kosmetyki w sumie to wszystko tam kupowałam.

W naszych TK lubię dział z torebkami i portfelami, z okularami, bo można fajne oprawki po taniości wyhaczyc, dla zwierząt i ten domowy. Chociaż nie powiem, kupiłam niedawno piękna parkę na zimę - to był pierwszy raz, gdy zagłębiłam się w ciuchy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez kaledonia

Dla mnie to nie są dekoracją po prostu, coś co wygląda tandetnie już w sklepie.

Czyli... jak wszystkie dekoracje niezależnie od ceny?

[FALLinLOVE]

Dla mnie dekoracje w Ikei też wyglądają tandetnie w sklepie a urzadzilam sobie nimi w dużej mierze mieszkanie. Kwestia gustu to raz, dwa - natłok i kopiuj wklej że sklepu zwykle wygląda tandetnie. I to już kwestia smaku, żeby wybrać co pasuje i nie przesadzić,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Dla mnie TkMaxx to porażka, dawałam mu parę razy szansę, raz nawet bardziej wnikliwie przeglądałam wieszaki (bo zazwyczaj omiatałam ten szmateks jednym spojrzeniem) ale nigdy nic nie wpadło mi tam w oko, zresztą mam wrażenie, że same wielkie rozmiary tam wiszą. Z torebkami trochę lepiej, ale ja nie jestem wybitnie torebkowa, mam łącznie 3 torebki i dobrze mi z tym. a dodatki do domu średnie na jeża. Zdecydowanie nie moja bajka.

[Limonka2738]

Napisane przez kasztanka3

Tez mam dwa i jeden to smietnik, a do drugiego boje sie jezdzic, bo zawsze chce milion rzeczy tam kupic Buty, torebki, widzialam fajne torby na lunch, zastawy stolowe, walizki, lampy, no czego tylko dusza zapragnie.

Wiesz, ale nasze TKMaxxxxxxxxxy (nie pamiętam, ile tam jest X) to chyba to, czego u was nie kupili.

Więc Ty masz jeszcze dodatkowy stopień.

To tak jak u nas zwykłe outlety. I outlety są spoko. Nieraz kupuję.

A TKMaxx u nas to już takie rzeczy, że w lumpie bym się wstydziła to wystawić i chcieć za to 3zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez februar

Kocham szmateksy! Mam z 75% ubran z drugiej ręki (nie licze bielizny, skarpetek czy tam rajstop). Ogólnie mam ostatnio jakiś wstręt do sieciowek, czuje się robiona w wałka jak chcą mi sprzedać kawałek poliestru jako bluzkę za 100 czy 200 zł, serio mam wrażenie że te sklepy są z innego świata. Zdarza mi się kupić jakieś bawełniane basicowe rzeczy, czasem spodnie, albo jeśli czegoś potrzebuje na szybko, ale jednak ograniczam to do minimum.

Też jestem team lumpeks. Już wiele lat nie kupuje nic stacjonarnie oprócz bielizny, bo.. po co mam przepłacać za szmaty?

No way.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Kocham tkmaxx, mogłabym stamtąd nie wychodzić przez kilka godzin i znalazlam juz takie perełki w śmiesznych cenach, że aż mi się czasem wierzyć nie chce. Niszowe perfumy (mój rekord cenowy to 12€ za 100 ml flakon, który normalnie kosztuje ok 10 razy tyle), portfel Stelli McCartney za 1/3 ceny, wełniane płaszcze, kosmetyki np Sanctuary Spa za 2-3€, kosmetyki do włosów, maski koreańskie, kieliszki, świece, kalendarze i inne pierdoły papiernicze, cały dział domowy, doniczki, poduszki, koce, lampy Nawet fajne meble czasami są. W ciuchy się zazwyczaj nie zapuszczam, bo już w ogóle bym stamtąd nie wyszła, ale też można coś fajnego upolować, tylko trzeba regularnie zaglądać. Mam też stamtąd kilka par butów i kurtek, w tym skórzaną ramoneskę. Uwielbiam i mnóstwo osób już zaraziłam tym sklepem.

Leżę w łóżku i tak się właśnie rozglądam po sypialni: trzy doniczki i wazonik z tkmaxxa, ramka na zdjęcia z tkmaxxa, dwie świeczki z tkmaxxa, szkatułka na biżuterię z tkmaxxa, kosmetyków i perfum z tkmaxxa nawet nie zliczę, na głowie ręcznik z tkmaxxa aha lampki w sypialni też z tkmaxxa

[kasztanka3]

Napisane przez FALLinLOVE

ja mam 2, do ktorych mozna pojechac nawet tydzien po dostawie, popoludniu i wciaz mozna znalezc cos fajnego Tlko trzeba sie spoooro nasuzkac i akurat ceny w tych szmateksach sa porownywalne z sieciowkami



Ja sie tam gubie - kiedys weszlam i spedzilam tam ponad 2 h, a nie przejrzalam nawet polowy sklepu

Ja bym mogla i 5h tam spedzic, ale czasu nie mam na tyle

Napisane przez Limonka2738

Wiesz, ale nasze TKMaxxxxxxxxxy (nie pamiętam, ile tam jest X) to chyba to, czego u was nie kupili.

Więc Ty masz jeszcze dodatkowy stopień.

To tak jak u nas zwykłe outlety. I outlety są spoko. Nieraz kupuję.

A TKMaxx u nas to już takie rzeczy, że w lumpie bym się wstydziła to wystawić i chcieć za to 3zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Polsce czesciej mi sie zdarzalo tam kupic ubrania czy buty, tutaj nawet w strone ciuchow nie patrze. Swiece tez w Polsce byly "lepsze", tutaj sa glownie te z lokalnej produkcji, a one sa do niczego.

Napisane przez melkmeisje

Kocham tkmaxx, mogłabym stamtąd nie wychodzić przez kilka godzin i znalazlam juz takie perełki w śmiesznych cenach, że aż mi się czasem wierzyć nie chce. Niszowe perfumy (mój rekord cenowy to 12€ za 100 ml flakon, który normalnie kosztuje ok 10 razy tyle), portfel Stelli McCartney za 1/3 ceny, wełniane płaszcze, kosmetyki np Sanctuary Spa za 2-3€, kosmetyki do włosów, maski koreańskie, kieliszki, świece, kalendarze i inne pierdoły papiernicze, cały dział domowy, doniczki, poduszki, koce, lampy Nawet fajne meble czasami są. W ciuchy się zazwyczaj nie zapuszczam, bo już w ogóle bym stamtąd nie wyszła, ale też można coś fajnego upolować, tylko trzeba regularnie zaglądać. Mam też stamtąd kilka par butów i kurtek, w tym skórzaną ramoneskę. Uwielbiam i mnóstwo osób już zaraziłam tym sklepem.

Leżę w łóżku i tak się właśnie rozglądam po sypialni: trzy doniczki i wazonik z tkmaxxa, ramka na zdjęcia z tkmaxxa, dwie świeczki z tkmaxxa, szkatułka na biżuterię z tkmaxxa, kosmetyków i perfum z tkmaxxa nawet nie zliczę, na głowie ręcznik z tkmaxxa aha lampki w sypialni też z tkmaxxa

Pamietam, jak raz znalazlam w polskim TK Maxx (w Promenadzie, krotko po tym, jak go otworzyli w 2017) maske Tonymoly za chyba 16 zl? Za pojedyncza maske, pamietam, ze az mnie zatkalo
16 zl za sztuke podczas kiedy w Korei mozna kupic dziesieciopak za $5 I na Ebay wysylka jest za darmo.