Problem w pracy

[lexi221]

W maju tego roku złożyłam w pracy wniosek o urlop dodam, że był to urlop za marzec więc prawie 2 miesiące wstecz. Zostałam do tego niejako zmuszona w marcu pracowałam na zdalnym i rzekomo ktoś mnie w tym dniu widział na mieście w sklepie. Co prawda nie pamiętam żebym wtedy wychodziła ale dla świętego spokoju go wypisałam. Mój szef powiedział, że postąpiłam niezgodnie z kodeksem pracy dostałam karę upomnienia do akt osobowych. Jeśli będę się grzecznie zachowywać to zostanie mi to usunięte z akt. To nie wszystko w pod koniec maja wszyscy moi koledzy i koleżanki z pracy dostali dodatek do pensji podobnie jak w tym miesiącu. Niestety ja już drugi raz zostałam pominięta. Czy to jest zgodne z kodeksem pracy?

[Darine7]

Napisane przez lexi221

W maju tego roku złożyłam w pracy wniosek o urlop dodam, że był to urlop za marzec więc prawie 2 miesiące wstecz. Zostałam do tego niejako zmuszona w marcu pracowałam na zdalnym i rzekomo ktoś mnie w tym dniu widział na mieście w sklepie. Co prawda nie pamiętam żebym wtedy wychodziła ale dla świętego spokoju go wypisałam. Mój szef powiedział, że postąpiłam niezgodnie z kodeksem pracy dostałam karę upomnienia do akt osobowych. Jeśli będę się grzecznie zachowywać to zostanie mi to usunięte z akt. To nie wszystko w pod koniec maja wszyscy moi koledzy i koleżanki z pracy dostali dodatek do pensji podobnie jak w tym miesiącu. Niestety ja już drugi raz zostałam pominięta. Czy to jest zgodne z kodeksem pracy?

brzmi jak januszex, może lepiej po prostu uciekaj stamtąd i znajdź inną pracę

[Alekto123]

Napisane przez lexi221

W maju tego roku złożyłam w pracy wniosek o urlop dodam, że był to urlop za marzec więc prawie 2 miesiące wstecz. Zostałam do tego niejako zmuszona w marcu pracowałam na zdalnym i rzekomo ktoś mnie w tym dniu widział na mieście w sklepie. Co prawda nie pamiętam żebym wtedy wychodziła ale dla świętego spokoju go wypisałam. Mój szef powiedział, że postąpiłam niezgodnie z kodeksem pracy dostałam karę upomnienia do akt osobowych. Jeśli będę się grzecznie zachowywać to zostanie mi to usunięte z akt. To nie wszystko w pod koniec maja wszyscy moi koledzy i koleżanki z pracy dostali dodatek do pensji podobnie jak w tym miesiącu. Niestety ja już drugi raz zostałam pominięta. Czy to jest zgodne z kodeksem pracy?

Ale czemu się zgodziłaś? Czemu nie spytałaś, kto Cię widział, gdzie i jakie miał dowody? Już nie mówiąc, że jak widział, to czemu przypomniało się tej osobie dopiero po 2 miesiącach?

To wygląda jakby ktoś Cię chciał udupić w pracy, a ty się grzecznie dałaś.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Pomijając powyższe, za co dostałaś upomnienie do akt? Skoro kazali ci wypisać urlop w ten dzień, to znaczy że mogłaś być poza pracą, bo wówczas masz dzień wolny. Wiec jakie to przewinienie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Napisane przez Alekto123

Ale czemu się zgodziłaś? Czemu nie spytałaś, kto Cię widział, gdzie i jakie miał dowody? Już nie mówiąc, że jak widział, to czemu przypomniało się tej osobie dopiero po 2 miesiącach?

To wygląda jakby ktoś Cię chciał udupić w pracy, a ty się grzecznie dałaś.

No dokładnie. Trochę śmierdzi.

[Ninanina88]

Napisane przez Alekto123

Ale czemu się zgodziłaś? Czemu nie spytałaś, kto Cię widział, gdzie i jakie miał dowody? Już nie mówiąc, że jak widział, to czemu przypomniało się tej osobie dopiero po 2 miesiącach?

To wygląda jakby ktoś Cię chciał udupić w pracy, a ty się grzecznie dałaś.

No i przecież na pracy zdalnej też są przerwy i możesz sobie wyjść do sklepu, to nie jest niezgodne z kodeksem pracy. Ludzie pracujący stacjonarnie chodzą na lunche czy np do pobliskiego sklepu po jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88922775]Pomijając powyższe, za co dostałaś upomnienie do akt? Skoro kazali ci wypisać urlop w ten dzień, to znaczy że mogłaś być poza pracą, bo wówczas masz dzień wolny. Wiec jakie to przewinienie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A to nie chodzi o to, że miała tego dnia pracować zdalnie, a ktoś to widział? Ja tak zrozumiałam ten fragment. No, ale co jak co dowody na to trzeba mieć.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez Ninanina88

No i przecież na pracy zdalnej też są przerwy i możesz sobie wyjść do sklepu, to nie jest niezgodne z kodeksem pracy. Ludzie pracujący stacjonarnie chodzą na lunche czy np do pobliskiego sklepu po jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no, to swoją drogą. Zapomniałam o przerwach Ja to nawet z biura mogłam podreptać sobie po obiadek

[this_witch]

No dokładnie, zupełnie niepotrzebnie uległaś. Ktoś twierdzi, że Cię widział i co z tego? Zawaliłaś coś tego dnia? Są jakieś dowody, że nie wykonałaś swojej pracy?
Czy masz jakieś dowody na tę sytuację i na to że kazano Ci wypisać ten urlop mimo że na nim nie byłaś? Jakieś maile, wiadomości, cokolwiek?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[lexi221]

Urlop kazała mi wypisać szefowa i jej zastępca podczas rozmowy u szefa moja przełożona wszystkiego się wyparła. Muszę iść do szefa i to wyjaśnić. Moja szefowa powiedziała, że nie wierzy mi że wtedy nie wychodziłam.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez lexi221

Urlop kazała mi wypisać szefowa i jej zastępca podczas rozmowy u szefa moja przełożona wszystkiego się wyparła. Muszę iść do szefa i to wyjaśnić. Moja szefowa powiedziała, że nie wierzy mi że wtedy nie wychodziłam.

Ale jak napisały dziewczyny Ty masz prawo wyjść, bo masz prawo do przerwy. Natomiast no sorry, niech Ci ten ktoś udowodni, że Cię widział, albo podpisze oświadczenie, że tak było. Na piśmie. Pewnie nagle by się okazało, że hmm, może to jednak nie byłaś Ty, albo dzień był inny.

[Nette]

Ale przepraszam, Ty masz jakiś zwyczaj wychodzenia, że nie byłaś pewna i się zgodziłaś? Ktoś Cię widział w marcu, rozpoznał - w zimowych ciuchach i maseczce - a Ty, mając jakiś zwyczaj wychodzenia, przyklepałaś swoją winę? Nie było dowodów na to, co robiłaś w pracy w tym dniu (maile, logi)? I urlop + nagana w aktach? Wydaje mi się, że to sprawa dla prawnika z dobrą wiedzą z zakresu prawa pracy.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Ale jak napisały dziewczyny Ty masz prawo wyjść, bo masz prawo do przerwy. Natomiast no sorry, niech Ci ten ktoś udowodni, że Cię widział, albo podpisze oświadczenie, że tak było. Na piśmie. Pewnie nagle by się okazało, że hmm, może to jednak nie byłaś Ty, albo dzień był inny.

To, czy w przerwie ma prawo wyjść, to nie jest takie oczywiste. Zależy czy przerwa wlicza się do czasu pracy, czy nie. Jeśli się wlicza, to pracownik pozostaje w tym czasie do dyspozycji pracodawcy. Jeśli się nie wlicza, to teoretycznie pracownik wyjść może, ale pracodawca może ograniczyć wychodzenie względami bezpieczeństwa (ciężko mi powiedzieć jak to się ma do HO).
Najlepiej spojrzeć sobie w regulamin pracy, czy jest w nim zakaz wychodzenia.

[black_elderflower]

Ja rozumiem, jakby był dym że ktoś Cię widzi na mieście na L4 gdy masz grypę, ale przerwę?
Ktoś Cię tam chce załatwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Ale zdarzało Ci się wychodzić w trakcie pracy? Jest taka możliwość, że ktoś faktycznie Cię widział? Dla mnie jest to mega dziwne, że ktoś sobie przypomniał o tym po 2 miesiącach. Ja bym zapytała gdzie i kiedy dokładnie to było i skąd ta osoba ma pewność, że to Ty. Co do tej przerwy to tak nie działa. Jak jest wliczana w czas pracy, to się pracy nie opuszcza. Chyba, że uzgodnienia z pracodawcą są inne. A na HO to już w ogóle. Jak nie masz logowań w systemie to skąd ktoś ma wiedzieć czy wyszłaś na 5 minut czy na 2 godziny. Jak daleko od domu ktoś Cię widział?

[Andziullka666]

Przepraszam że tak prosto z mostu zapytam ale czy Ty masz taką postawę poddańczą w tej pracy? W sensie że bardzo Ci zależy na niej czy jesteś na tę chwilę na nią skazana i zrobisz wiele żeby się tam utrzymać?
Bo jeżeli nie to chyba faktycznie masz coś na sumieniu i z tego powodu przyjęłaś to wszystko na klatę bez sprzeciwu.

[Ninanina88]

Napisane przez meliandra

Ale zdarzało Ci się wychodzić w trakcie pracy? Jest taka możliwość, że ktoś faktycznie Cię widział? Dla mnie jest to mega dziwne, że ktoś sobie przypomniał o tym po 2 miesiącach. Ja bym zapytała gdzie i kiedy dokładnie to było i skąd ta osoba ma pewność, że to Ty. Co do tej przerwy to tak nie działa. Jak jest wliczana w czas pracy, to się pracy nie opuszcza. Chyba, że uzgodnienia z pracodawcą są inne. A na HO to już w ogóle. Jak nie masz logowań w systemie to skąd ktoś ma wiedzieć czy wyszłaś na 5 minut czy na 2 godziny. Jak daleko od domu ktoś Cię widział?

Przyznam, że nawet nie wiedziałam , że tak jest, nie znam żadnego pracownika w żadnej branży, który nie może wyjść w czasie pracy z pokoju/budynku, a wszystkim przerwa wlicza się do czasu pracy. Nie spotkałam się nigdy z innym podejściem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Nimve]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923485]Treść usunięta[/QUOTE]W Polsce nie można To już regulamin zakładu musi zezwolić, albo zwyczajnie szefostwo się nie spina, ale z zasady ma się być w miejscu wskazanym przez pracodawcę. Może jak najbardziej zabronić regulaminem wychodzenia do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Ninanina88

Przyznam, że nawet nie wiedziałam , że tak jest, nie znam żadnego pracownika w żadnej branży, który nie może wyjść w czasie pracy z pokoju/budynku, a wszystkim przerwa wlicza się do czasu pracy. Nie spotkałam się nigdy z innym podejściem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923485]Treść usunięta[/QUOTE]


No nie wiem, dla mnie to jest logiczne, że w pracy się pracuje, a przerwa nie trwa godzinami. Z zasady ta przerwa trwa 15 minut, wiadomo, że nikt tego z zegarkiem nie sprawdza i można posiedzieć trochę dłużej, ale nie znam nikogo kto lata na lunche jak w filmach. Do sklepu mogę wyjść jak jest potrzeba, no ale na zdalnej to ciężko sprawić ile ktoś czasu spędził na przerwie, więc jeśli faktycznie ktoś lata po mieście to może budzić to podejrzenia.

[Ninanina88]

Napisane przez meliandra

No nie wiem, dla mnie to jest logiczne, że w pracy się pracuje, a przerwa nie trwa godzinami. Z zasady ta przerwa trwa 15 minut, wiadomo, że nikt tego z zegarkiem nie sprawdza i można posiedzieć trochę dłużej, ale nie znam nikogo kto lata na lunche jak w filmach. Do sklepu mogę wyjść jak jest potrzeba, no ale na zdalnej to ciężko sprawić ile ktoś czasu spędził na przerwie, więc jeśli faktycznie ktoś lata po mieście to może budzić to podejrzenia.

Przy 8 h czasie pracy przysługuje 30 min przerwy. A ja właśnie nie znam prac w których sie nie chodzi, nie zawsze codziennie, ale większość znajomych tak jak pisałam swobodnie chodzi sobie na lunche czy do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez Ninanina88

Przy 8 h czasie pracy przysługuje 30 min przerwy. A ja właśnie nie znam prac w których sie nie chodzi, nie zawsze codziennie, ale większość znajomych tak jak pisałam swobodnie chodzi sobie na lunche czy do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest 15 minut wliczone w czas pracy skąd te 30?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Nimve]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923787]Treść usunięta[/QUOTE]15 min wlicza się w czas pracy i jest za nie płacone. Jeśli przewidziane są dłuższe przerwy w danym miejscu to już prywatny czas pracownika, poza godzinami płaconymi. Pracowałaś 7 godzin z godzinną przerwą i miałaś płacone za 8, czy o tą przerwę wracałaś później do domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ninanina88]

Napisane przez Nimve

Jest 15 minut wliczone w czas pracy skąd te 30?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację, rzeczywiście. U mnie i u znajomych w pracy przewry nie są normowane, w sensie jak masz czas to sobie wychodzisz i na godzinę, nie masz to nie. Nikt nie ma pretensje o pójście na obiad czy do sklepu, które, zdecydowsnie przekracza 15 min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923804]Treść usunięta[/QUOTE]Kumam.

Chodzi o przepisy, tak są skonstruowane. A życie swoje W moim otoczeniu 80 % miejsc pracy normalnie pozwala na wychodzenie. Ale ile nawychodzisz w 15 min.

Te 15 min to tzw śniadaniówka, tyle co siku i zjeść coś z domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hultaj]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923804]Treść usunięta[/QUOTE]
Raczej chodzi o to że ludzie z reguły nie chcą pracować np. 8-17 w tym godzina na obiad tylko wolą 8-16 i wyjść wcześniej.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[lexi221]

Do dnia dzisiejszego i tego już si nie wiem kto mnie widziałę pewnie nie dowiem. Moja szefowa też jest specyficzna mówi, że niby pracuje dobrze ale nie myślę o całej grupie w pracy. Tylko zastanawiam się czy inni przejmują się mną chyba nie. Poza tym już kilka razy miałam z nią spięcie i uwierzcie mi, że również powiedziałam jej parę niemiłych słów. Mam też w pokoju koleżankę ale widzę, że ona boi się wychylać parę razy też oberwała. Co do zmiany pracy być może będę się musiała rozejrzeć za czymś ale na razie mam trudną sytuację w domu. Chorzy rodzice itd.

Dzisiaj byłam u szefa mam złożyć pismo o zniesienie tej kary.