Psy- cz. VI - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-05, 20:52   #1261
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Kocham tego psa ale mnie czasem przerasta to wszystko.
Rozumiem, i sama nie wiem jak bym się zachowała, w sensie na ile starczyłoby mi cierpliwości ktora jest tutaj chyba kluczem do współżycia z takim psem. Kazdy ma przecież jakies obowiązki, prace, rodzine i mozna po prostu czasu nie miec i tez siły zeby się czasem cackać jak z jajkiem, ale tutaj to jedyne wyjście zeby jakos tego psa przekonać, że życie nie jest takie straszne. On przede wszystkim powinien w tobie szukać wsparcia, odpoczynku, uspokojenia strachów, jeśli jego lęki się skierują też na ciebie to nie będzie miał w nikim i niczym oparcia i siły a przede wszystkim motywacji żeby z nimi walczyć. Może jakieś szkolenie indywidualne z dobrym behawiorystą by przyniosło efekty? Ale w sumie dziwne. Pies jest u ciebie od szczeniaka, traum chyba żadnych w życiu nie miał, on z jakiejs dobrej hodowli chyba jest? Czy pseudo? Jesli z hodowli to moze hodowca cos poradzi?
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 21:12   #1262
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Rozumiem, i sama nie wiem jak bym się zachowała, w sensie na ile starczyłoby mi cierpliwości ktora jest tutaj chyba kluczem do współżycia z takim psem. Kazdy ma przecież jakies obowiązki, prace, rodzine i mozna po prostu czasu nie miec i tez siły zeby się czasem cackać jak z jajkiem, ale tutaj to jedyne wyjście zeby jakos tego psa przekonać, że życie nie jest takie straszne. On przede wszystkim powinien w tobie szukać wsparcia, odpoczynku, uspokojenia strachów, jeśli jego lęki się skierują też na ciebie to nie będzie miał w nikim i niczym oparcia i siły a przede wszystkim motywacji żeby z nimi walczyć. Może jakieś szkolenie indywidualne z dobrym behawiorystą by przyniosło efekty? Ale w sumie dziwne. Pies jest u ciebie od szczeniaka, traum chyba żadnych w życiu nie miał, on z jakiejs dobrej hodowli chyba jest? Czy pseudo? Jesli z hodowli to moze hodowca cos poradzi?
Jest z pseudo. On mi ufa ale jest to ograniczone zaufanie. Kiedys cos sobie zrobil w lape na spacerze , kilka razy podchodzil z ta lapa, zebym zobaczyla co sie dzieje i sie zalil. Ale kiedy juz wyjelam drzazge i po spacerze chcialam sprawdzic czy nie zapapralo sie i np nie krwawi, nie pozwolił. Spi przy mnie, czasem na mnie, szuka bliskosci, jest radosnym, ciekawskim psem.
Mielismy kontakt z behawiorysta przez skypa i tel. Jechac z nim ze trzy godz, bez sensu, nie zachowywalby sie jak zwykle, bylby zmeczony droga i jednoczesnie podniecony nowym miejscem. Musialby ktos przyjechac do nas. Jednorazowa wizyta to za malo , na wiecej obawiam sie, zwyczajnie nie byloby mnie stac. Pracujemy ale bywa, ze jest krok do przodu i trzy do tylu.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2018-10-05 o 21:13
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 21:17   #1263
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Jest z pseudo. On mi ufa ale jest to ograniczone zaufanie. Kiedys cos sobie zrobil w lape na spacerze , kilka razy podchodzil z ta lapa, zebym zobaczyla co sie dzieje i sie zalil. Ale kiedy juz wyjelam drzazge i po spacerze chcialam sprawdzic czy nie zapapralo sie i np nie krwawi, nie pozwolił. Spi przy mnie, czasem na mnie, szuka bliskosci, jest radosnym, ciekawskim psem.
Mielismy kontakt z behawiorysta przez skypa i tel. Jechac z nim ze trzy godz, bez sensu, nie zachowywalby sie jak zwykle, bylby zmeczony droga i jednoczesnie podniecony nowym miejscem. Musialby ktos przyjechac do nas. Jednorazowa wizyta to za malo , na wiecej obawiam sie, zwyczajnie nie byloby mnie stac. Pracujemy ale bywa, ze jest krok do przodu i trzy do tylu.


Jak pseudo to moze byc psychicznie skrzywiony, przestroga dla innych. No coz, zycze wam powodzenia, czasu i cierpliwosci. Moze z czasem sie jakos pouklada, ale nie liczylabym na to ze w 100% znormalnieje.


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 21:47   #1264
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Jak pseudo to moze byc psychicznie skrzywiony, przestroga dla innych. No coz, zycze wam powodzenia, czasu i cierpliwosci. Moze z czasem sie jakos pouklada, ale nie liczylabym na to ze w 100% znormalnieje.


Sent from my iPhone using Tapatalk
To beagle, nigdy nie bedzie calkiem normalny. Po prostu musze sie czasem pozalic, zeby mi cisnienie zeszlo.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 21:52   #1265
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
To beagle, nigdy nie bedzie calkiem normalny. Po prostu musze sie czasem pozalic, zeby mi cisnienie zeszlo.
A to do rasy mają to przypisane ?
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 22:05   #1266
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
To beagle, nigdy nie bedzie calkiem normalny. Po prostu musze sie czasem pozalic, zeby mi cisnienie zeszlo.


Dlatego ja tej rasy bym dla siebie nigdy nie wybrała, chociaz skubance sa ładne ale jednak niezależne, trudne do nauki i skore do ucieczek lubie jak pies jest jednak wpatrzony w czlowieka, chetny do pracy ale odwazny, umiejacy podjac sam decyzje ale tylko kiedy trzeba, a na codzien potulny i kochajacy I przypadkiem te wszystkie cechy odnalazlam w rasie ktorej nie sadzilam ze kiedykolwiek sie podejme czyli pitbullu


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 23:09   #1267
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
A to do rasy mają to przypisane ?
Uchodza za trudne do ulozenia psy z charakterkiem. Kiedy poszlismy z nim pierwszy raz do weta od razu powiedzial: O! beagle, bedziecie z nim mieli za swoje. I mamy
Choc szczerze mowie, nie sadzilam, ze to bedzie taka kumulacja

Nie mialam tez wiedzy , nie umialam odroznic hodowli. Widzialam sasiada, ktory ma hodowle pseudo, raz na moze , dwa lata? Suka sie szczeni, ma jak w raju, spi w domu,wystawy, medale itp.Nie ma sie do czego przyczepic Ja nie chcialam wystawiac i pomyslalam na co mi papiery? U hodowcy obejrzalam warunki, szalu nie bylo ale zle tez nie, w psie sie z miejsca zakochalam, wybiegl do nas, wybral nas i juz byl moj, choc o beagle nie bylo mowy.
Mysle, ze ludzie powinni miec wieksza swiadomosc na temat hodowli oraz nie powinno byc prawnie dozwolone zakladanie dziwnych stowarzyszen celem zrzeszania tych hodowli. Jeden zwiazek kynologiczny, reszta scigana i karana.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2018-10-05 o 23:18
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-05, 23:36   #1268
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Uchodza za trudne do ulozenia psy z charakterkiem. Kiedy poszlismy z nim pierwszy raz do weta od razu powiedzial: O! beagle, bedziecie z nim mieli za swoje. I mamy
Choc szczerze mowie, nie sadzilam, ze to bedzie taka kumulacja

Nie mialam tez wiedzy , nie umialam odroznic hodowli. Widzialam sasiada, ktory ma hodowle pseudo, raz na moze , dwa lata? Suka sie szczeni, ma jak w raju, spi w domu,wystawy, medale itp.Nie ma sie do czego przyczepic Ja nie chcialam wystawiac i pomyslalam na co mi papiery? U hodowcy obejrzalam warunki, szalu nie bylo ale zle tez nie, w psie sie z miejsca zakochalam, wybiegl do nas, wybral nas i juz byl moj, choc o beagle nie bylo mowy.
Mysle, ze ludzie powinni miec wieksza swiadomosc na temat hodowli oraz nie powinno byc prawnie dozwolone zakladanie dziwnych stowarzyszen celem zrzeszania tych hodowli. Jeden zwiazek kynologiczny, reszta scigana i karana.


Generalnie trzeba uwazac jak sie kupuje psa i to nawet od hodowcy zkwp/fci bo i tam sie czasem mozna naciac. Nawet jak ktos ma pseudo gdzie psy maja “jak w raju” to nie chodzi o to ze jak pies spi na podusi w domku i “zle nie ma” to wszystko jest w porzadku. Hodowla to przede wszystkim wiedza, madry dobor skojarzen (unikanie min krycia psow spokrewnionych w celu unikniecia wad genetycznych). Jak ktos ma pseudo zarejestrowane w stowarzyszeniu i rozmnaza psy nie majac wgladu w papiery do 5 pokolen wstecz to jak ma wiedziec czy psy nie sa z tej samej linii albo jakie choroby genetyczne mieli przodkowie? A po co te stowarzyszenia powstaja wlasnie zeby unikac dochodzenia pochodzenia psa. Do tego niektorzy hodowcy/“hodoffcy” nie badaja nawet szczeniakow gdzie to jest podstawa, oddaja po kilku tyg zeby na szczepieniach zaiszczedzic, o socjalu w ogole nie wspomne. Zawsze warto wszystko to sprawdzic zanim sie wezmie psa i nawet jak jakis pseuduch sie Wydaje okej warto sobie zadac pytanie: skoro sie zna i stara to czemu nie jest w fci?


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 07:46   #1269
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Nie mialam tez wiedzy , nie umialam odroznic hodowli. Widzialam sasiada, ktory ma hodowle pseudo, raz na moze , dwa lata? Suka sie szczeni, ma jak w raju, spi w domu,wystawy, medale itp.Nie ma sie do czego przyczepic Ja nie chcialam wystawiac i pomyslalam na co mi papiery? U hodowcy obejrzalam warunki, szalu nie bylo ale zle tez nie, w psie sie z miejsca zakochalam, wybiegl do nas, wybral nas i juz byl moj, choc o beagle nie bylo mowy.
Mysle, ze ludzie powinni miec wieksza swiadomosc na temat hodowli oraz nie powinno byc prawnie dozwolone zakladanie dziwnych stowarzyszen celem zrzeszania tych hodowli. Jeden zwiazek kynologiczny, reszta scigana i karana.
bajgielki z hodowli FCI to też małe diabły jeśli masz psa z normalnych warunków to się nie obwiniaj i nie szukaj w tym problemu tylko dlatego, że nie ma rodowodu czy ma rodowód jakiegoś stowarzyszenia. bajgle to specyficzne psy, one nigdy nie miały ściśle współpracować z człowiekiem tak jak np. pastuszki i są jakie są. sam wieloletni hodowca beaglów, mający na stanie stałe stadko (psów polujących) mówił, ze to pies, który rozumie co się do niego mówi, ale analizuje czy mu się wykonanie danej komendy opłaca. Twój sobie przeanalizował, że wejście do domu może nie być opłacalne



i jak już to ja bym raczej szukała myśliwego, który szkoli bigle, a nie jakiegoś behawiorysty.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 10:03   #1270
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595507 8]bajgielki z hodowli FCI to też małe diabły jeśli masz psa z normalnych warunków to się nie obwiniaj i nie szukaj w tym problemu tylko dlatego, że nie ma rodowodu czy ma rodowód jakiegoś stowarzyszenia. bajgle to specyficzne psy, one nigdy nie miały ściśle współpracować z człowiekiem tak jak np. pastuszki i są jakie są. sam wieloletni hodowca beaglów, mający na stanie stałe stadko (psów polujących) mówił, ze to pies, który rozumie co się do niego mówi, ale analizuje czy mu się wykonanie danej komendy opłaca. Twój sobie przeanalizował, że wejście do domu może nie być opłacalne



i jak już to ja bym raczej szukała myśliwego, który szkoli bigle, a nie jakiegoś behawiorysty.[/QUOTE]
Dzieki za otuche
Stale szukam kontaktu z ludzmi, ktorzy maja doswiadczenie z beagle i cos podpowiedza.
Poza tym, to taki pies, ze doprowadzi cie na skraj desperacji a potem przyjdzie, uwije sie jak kot na kolanach, czule przytuli i polize i nie masz mozliwosci dlugo chowac urazy.Mysle, ze sama natura wyposazyla te psy w taki mechanizm przytulnosci, inaczej z tym diablem za skora, nie przetrwalyby jako gatunek
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 10:21   #1271
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595507 8]bajgielki z hodowli FCI to też małe diabły jeśli masz psa z normalnych warunków to się nie obwiniaj i nie szukaj w tym problemu tylko dlatego, że nie ma rodowodu czy ma rodowód jakiegoś stowarzyszenia. bajgle to specyficzne psy, one nigdy nie miały ściśle współpracować z człowiekiem tak jak np. pastuszki i są jakie są. sam wieloletni hodowca beaglów, mający na stanie stałe stadko (psów polujących) mówił, ze to pies, który rozumie co się do niego mówi, ale analizuje czy mu się wykonanie danej komendy opłaca. Twój sobie przeanalizował, że wejście do domu może nie być opłacalne



i jak już to ja bym raczej szukała myśliwego, który szkoli bigle, a nie jakiegoś behawiorysty.[/QUOTE]

Jednak, mimo wszystko, wzięcie psa z pewnego genetycznie i socjalnie źródła jest ważne, zwłaszcza w przypadku takich ras - widzę to, bo "siedzę" w małych terierach myśliwskich. Ludzie oddają ostatnio psy na potęgę i w 90% przypadków są to psy z pseudo, praktycznie wszystkie albo agresywne, albo lękliwe (i agresywne).

I zgadzam się, że szukałabym raczej kogoś, kto szkoli psy pod kątem myśliwskim i ma pojecie od tej strony o rasie. Może warto zacząć z nim robić jakieś właśnie dodatkowe aktywności, które wzmocnią wieź i pozwolą mu popracować na jego instynktach, choćby tropienie?
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-06, 11:07   #1272
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Jednak, mimo wszystko, wzięcie psa z pewnego genetycznie i socjalnie źródła jest ważne, zwłaszcza w przypadku takich ras - widzę to, bo "siedzę" w małych terierach myśliwskich. Ludzie oddają ostatnio psy na potęgę i w 90% przypadków są to psy z pseudo, praktycznie wszystkie albo agresywne, albo lękliwe (i agresywne).
sęk w tym, ze pewnym źródłem niekoniecznie musi być hodowla FCI, a szalenie łatwo jest wpaść w pułapkę "pies nie ma rodowodu FCI, więc jest z pseudo" i w tym widzieć źródło wszelkich problemów.



Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Dzieki za otuche
Stale szukam kontaktu z ludzmi, ktorzy maja doswiadczenie z beagle i cos podpowiedza.
Poza tym, to taki pies, ze doprowadzi cie na skraj desperacji a potem przyjdzie, uwije sie jak kot na kolanach, czule przytuli i polize i nie masz mozliwosci dlugo chowac urazy.Mysle, ze sama natura wyposazyla te psy w taki mechanizm przytulnosci, inaczej z tym diablem za skora, nie przetrwalyby jako gatunek
pies się doskonale uczy, co na jego właściciela działa :P nie ma się co gniewać, stało się to się nie odstanie, było i nie ma, poszło w zapomnienie, a teraz jest przytulanie. i tak do następnego razu
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 11:21   #1273
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595572 6]sęk w tym, ze pewnym źródłem niekoniecznie musi być hodowla FCI, a szalenie łatwo jest wpaść w pułapkę "pies nie ma rodowodu FCI, więc jest z pseudo" i w tym widzieć źródło wszelkich problemów.
[/QUOTE]

A to prawda, w FCI też są pseudo, bo to pojęcie szersze. Niemniej, w stowarzyszeniach burka i azorka trudno o jakąkolwiek linię genetyczną, podobnie jak w przypadku, gdy ktoś ma już psa "z hodowli domowej" (często bez rodowodu) i rozmnoży go z psem sąsiada, bo ładny. Dziwi mnei tylko, że ktoś kupuje takie psy w typie, bo taniej jednak adoptować - jak ktoś cierpliwy, to nawet szczeniaka trafi.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 11:40   #1274
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Dziwi mnei tylko, że ktoś kupuje takie psy w typie, bo taniej jednak adoptować - jak ktoś cierpliwy, to nawet szczeniaka trafi.
kiedyś mnie to dziwiło, potem jak się dowiedziałam, jak niektóre wizyty przedadopcyjne wyglądają i jak zachowują się osoby wydające "chodliwego" psa do adopcji to już mnie to nie dziwi. i serio wolałabym iść i kupić psa za parę stówek, bez rodowodu, ale z normalnych warunków niż próbować adoptować takiego samego od jakiegoś nawiedzonego wolontariusza.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 12:06   #1275
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595583 5]kiedyś mnie to dziwiło, potem jak się dowiedziałam, jak niektóre wizyty przedadopcyjne wyglądają i jak zachowują się osoby wydające "chodliwego" psa do adopcji to już mnie to nie dziwi. i serio wolałabym iść i kupić psa za parę stówek, bez rodowodu, ale z normalnych warunków niż próbować adoptować takiego samego od jakiegoś nawiedzonego wolontariusza.[/QUOTE]

Wydawałam do adopcji duuużo psów, ale nie wiem, czy moje wizyty adopcyjne były z gatunku nawiedzonych Niemniej wiem, o co Ci chodzi. Nadal pozostaje wzięcie psa ze schroniska, większośc wydaje psy bez wizyt. Ja po prostu, według moich doswiadczeń, na pseudo bym się nie zdecydowała - zwłaszcza w "chodliwej" rasie.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 12:22   #1276
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Ja akurat wolałam psa wziąć ze schroniska niż z Fundacji. Jak miałam przechodzić całą procedurę i przerabiać ichniejszą "papierologię" to mi się odechciało. Biorąc kiedyś psa z renomowanej hodowli nie miałam przed sobą tyle formalności co przeszłabym biorąc psa z Fundacji. Wiele Fundacji (z którymi ja wtedy miałam do czynienia) to jest jakieś nieporozumienie - to jest moje zdanie.
I dodam, że nie żałuję swojej decyzji, psa ze schroniska wzięłam jako małego szczeniaka, wychowałam go na wiernego, dobrego i mądrego psa. Geny genami jednak wychowanie jest najważniejsze, psu trzeba poświęcać sporo czasu i to przez całe jego życie
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 12:25   #1277
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Wydawałam do adopcji duuużo psów, ale nie wiem, czy moje wizyty adopcyjne były z gatunku nawiedzonych Niemniej wiem, o co Ci chodzi. Nadal pozostaje wzięcie psa ze schroniska, większośc wydaje psy bez wizyt. Ja po prostu, według moich doswiadczeń, na pseudo bym się nie zdecydowała - zwłaszcza w "chodliwej" rasie.
jak ktoś chce szczeniaka to np. takiego yorka w schronisku nie uświadczy. tak samo jakby ktoś chciał wziąć psa w typie owczarka niemieckiego to nigdy nie wiesz, co z takiego szczeniaka wyrośnie plus nie wiadomo, czy rodzice byli zdrowi. a są pseudo, gdzie właściciel i bada sukę i kryje ją przebadanym psem, a suka jest po prostu członkiem rodziny i ma normalne warunki życia.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 12:27   #1278
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595595 3]jak ktoś chce szczeniaka to np. takiego yorka w schronisku nie uświadczy. tak samo jakby ktoś chciał wziąć psa w typie owczarka niemieckiego to nigdy nie wiesz, co z takiego szczeniaka wyrośnie plus nie wiadomo, czy rodzice byli zdrowi. a są pseudo, gdzie właściciel i bada sukę i kryje ją przebadanym psem, a suka jest po prostu członkiem rodziny i ma normalne warunki życia.[/QUOTE]

Niestety nie znam ani jednej takiej pseudo, w której właściciel bada sukę i kryje przebadanym psem (mówię o wszystkich badaniach typowych dla rasy + na wenerki).

Kasiula - nie dziwię się, mimo że stałam zwykle po drugiej stronie "barykady".
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 12:32   #1279
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Niestety nie znam ani jednej takiej pseudo, w której właściciel bada sukę i kryje przebadanym psem (mówię o wszystkich badaniach typowych dla rasy + na wenerki).

Kasiula - nie dziwię się, mimo że stałam zwykle po drugiej stronie "barykady".
Samo życie

Kiedyś, kolejnego psa również wezmę ze schroniska.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-06, 13:01   #1280
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595595 3]jak ktoś chce szczeniaka to np. takiego yorka w schronisku nie uświadczy. tak samo jakby ktoś chciał wziąć psa w typie owczarka niemieckiego to nigdy nie wiesz, co z takiego szczeniaka wyrośnie plus nie wiadomo, czy rodzice byli zdrowi. a są pseudo, gdzie właściciel i bada sukę i kryje ją przebadanym psem, a suka jest po prostu członkiem rodziny i ma normalne warunki życia.[/QUOTE]

Poza zdrowiem ważny jest też wzorzec rasy bo to chyba przede wszystkim dlatego kupuje się psy rasowe? A skąd można wiedzieć, czy rodzice są zgodni ze wzorcem, skoro nie byli na wystawach i nie mają uprawień hodowlanych?
Cena za psa z dobrej hodowli to i tak nic w porównaniu do utrzymania, leczenia, pielęgnacji przez kolejne 10 czy 15 lat.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:07   #1281
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Powiem szczerze, ze ja myslalam, ze jesli hodowla jest hobbystyczna a nie jako zrodlo wielkiego zysku, w sensie suczka ma szczeniaki tylko raz na kilka lat, jest przebadana, ma dobre warunki i wlasciciele pozwalaja te warunki zobaczyc jak sie wybiera pieska, psy sa przebadane, zachipowane, dostaje paszport ze szczepieniami, odrobaczeniem, adresem weterynarza, ktory go badal i w ogole wszystkim, a wlasciciele sporzadzaja ze mna normalna umowe, gdzie podaja wszystkie swoje dane, to hodowla nie jest pseudo. Tak myslalam 2 lata temu jak kupilam mojego psa.
Czyli najprawdopodobniej sie mylilam, bo nie pytalam o zadna przynaleznosc do stowarzyszenia.

Od okolo roku szukam w schroniskach psow ras ''antyalergicznych'', bo niestety jak kolezanka mi zostawila pod opieka na tydzien psa, to przypomnialo mi sie, ze mam mocna alergie (myslalam, ze ''wyroslam'' z tego) i jeszcze ani razu takiego pieska nie znalazlam.
W przypadku np. bokserow wiem ze sa takie fundacje, ktore ratuja te psy i potem szukaja ludzi, ktore sie nimi zajma (pewnie tez ze wzgledu na ich specyfike, bo jednak czesto choruja) , ale np. nie znalazlam takiej fundacji dla yorkow czy shih tzu czy pudli.
Wiecie, mi smarkanie nosem czy drapanie sie przy alergii nie przeszkadza, ale nie wybaczylabym sobie takiej sytuacji, ze moj stan by sie w jakis sposob pogorszyl i psa trzeba by bylo oddac.
U mnie jeszcze dochodzi to, ze to musialby byc pies lagodny dla innych psow, albo przynajmniej nie agresywny, zeby mojego psa zaakceptowal. Chcialabym, zeby moj pies mial towarzystwo, bo jest stworzony dla zabawy, ale moj pies jest maly, obronic sie bedzie pewnie umial tylko w ten sposob, ze schowa sie pomiedzy szczelina miedzy piekarnikiem a podloga , nie chcialabym sie bac zostawic ich samych.
Musze tez brac pod uwage, ze kiedys w naszym domu pewnie pojawi sie dziecko a tez nie wszystkie psy po przejsciach akceptuja male dzieci.
Tyle rzeczy, o ktorych czlowiek musi pomyslec.

chcialabym tym razem jednak jakiegos psa uratowac. No ale poki co mi sie nie udaje.

Edytowane przez 7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Czas edycji: 2018-10-06 o 13:09
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:19   #1282
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Ja nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek po tym szatanie( oby zyl jak najdluzej) wezme psa. Od poczatku chcialam psa ze schroniska, rasy obojetnej ale zostalam zakrzyczana, ze pies moze byc ze zlego domu, ze przez to bedzie agresywny i sobie nie poradzimy. Ha! Daje rady z beagle( prawie) to pewnie i ze starszym psem po przejsciach chyba tez.
Jeden gosc, ktory ma idealnie ulozonego onka, powiedzial mi, widzac nasz spacer, ze sie nie nadaje do psa. Sek w tym, ze niedawno ten idealny pies zagryzl innego.Uciekl i na ucieczce zagryzl kundelka a moj jak sie mijamy, schodzi mu z drogi. A nie robi tak do zadnego innego psa.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:20   #1283
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8595607 4]Powiem szczerze, ze ja myslalam, ze jesli hodowla jest hobbystyczna a nie jako zrodlo wielkiego zysku, w sensie suczka ma szczeniaki tylko raz na kilka lat, jest przebadana, ma dobre warunki i wlasciciele pozwalaja te warunki zobaczyc jak sie wybiera pieska, psy sa przebadane, zachipowane, dostaje paszport ze szczepieniami, odrobaczeniem, adresem weterynarza, ktory go badal i w ogole wszystkim, a wlasciciele sporzadzaja ze mna normalna umowe, gdzie podaja wszystkie swoje dane, to hodowla nie jest pseudo. Tak myslalam 2 lata temu jak kupilam mojego psa.
Czyli najprawdopodobniej sie mylilam, bo nie pytalam o zadna przynaleznosc do stowarzyszenia.

Od okolo roku szukam w schroniskach psow ras ''antyalergicznych'', bo niestety jak kolezanka mi zostawila pod opieka na tydzien psa, to przypomnialo mi sie, ze mam mocna alergie (myslalam, ze ''wyroslam'' z tego) i jeszcze ani razu takiego pieska nie znalazlam.
W przypadku np. bokserow wiem ze sa takie fundacje, ktore ratuja te psy i potem szukaja ludzi, ktore sie nimi zajma (pewnie tez ze wzgledu na ich specyfike, bo jednak czesto choruja) , ale np. nie znalazlam takiej fundacji dla yorkow czy shih tzu czy pudli.
Wiecie, mi smarkanie nosem czy drapanie sie przy alergii nie przeszkadza, ale nie wybaczylabym sobie takiej sytuacji, ze moj stan by sie w jakis sposob pogorszyl i psa trzeba by bylo oddac.
U mnie jeszcze dochodzi to, ze to musialby byc pies lagodny dla innych psow, albo przynajmniej nie agresywny, zeby mojego psa zaakceptowal. Chcialabym, zeby moj pies mial towarzystwo, bo jest stworzony dla zabawy, ale moj pies jest maly, obronic sie bedzie pewnie umial tylko w ten sposob, ze schowa sie pomiedzy szczelina miedzy piekarnikiem a podloga , nie chcialabym sie bac zostawic ich samych.
Musze tez brac pod uwage, ze kiedys w naszym domu pewnie pojawi sie dziecko a tez nie wszystkie psy po przejsciach akceptuja male dzieci.
Tyle rzeczy, o ktorych czlowiek musi pomyslec.

chcialabym tym razem jednak jakiegos psa uratowac. No ale poki co mi sie nie udaje.[/QUOTE]

Nie pociesze się chyba mówiąc, że nie ma psów antyalergicznych. Psy z włosem mogą uczulać mniej, bo wynika to z faktu, że nie linieją. Niemniej, alergeny są w ślinie i naskórku. Jestem alergiczką - żaden pies nie uczulił mnie dotychczas bardziej niż pudel koleżanki Mam jack russell terriera - zero objawów alergii.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:27   #1284
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Ja nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek po tym szatanie( oby zyl jak najdluzej) wezme psa. Od poczatku chcialam psa ze schroniska, rasy obojetnej ale zostalam zakrzyczana, ze pies moze byc ze zlego domu, ze przez to bedzie agresywny i sobie nie poradzimy. Ha! Daje rady z beagle( prawie) to pewnie i ze starszym psem po przejsciach chyba tez.
Jeden gosc, ktory ma idealnie ulozonego onka, powiedzial mi, widzac nasz spacer, ze sie nie nadaje do psa. Sek w tym, ze niedawno ten idealny pies zagryzl innego.Uciekl i na ucieczce zagryzl kundelka a moj jak sie mijamy, schodzi mu z drogi. A nie robi tak do zadnego innego psa.
To jest najgorsze, jak inni ludzie nakladaja obowiazki na nasze psy, jakies oczekiwania.
Psa sie kocha, to jest czlonek rodziny. Dziecko tez czasem sprawia problemy i nie odklada sie go na bok tylko dlatego, ze np. gorzej sie uczy.
Moj pies jest az za bardzo towarzyski i najchetniej podbiegl by do kazdego czlowieka (i psa). A jak juz ktos sie na niego spojrzy, to od razu by biegl (ale ja o tym wiem, wiec smycz na krotko i idziemy dalej, a jak ktos chce go poglaskac, to uprzedzam, ze moze wskoczyc przednimi lapami, ktore ma brudne.) No i nie raz slyszalam, co to za pies, pies powinien wiedziec, kto jest jego wlascicielem, a nie leciec do innych ludzi, pies powinien umiec sie bronic. No dobra ale mi sie to np. podoba, bo to jest jego charakter, on jest ufny i chce sie bawic, troche pozostalo w nim szczeniaczka. Jakby gryzl i warczal to tez by sie ludziom nie podobalo. Ludzie zawsze maja cos do powiedzenia, a najwiecej to ci, ktorzy puszczaja psa bez smyczy, bo wtedy moga odwrocic glowe i zostawic jego kupe, bo przeciez jak nie widzieli, to sprzatac nie musza.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Nie pociesze się chyba mówiąc, że nie ma psów antyalergicznych. Psy z włosem mogą uczulać mniej, bo wynika to z faktu, że nie linieją. Niemniej, alergeny są w ślinie i naskórku. Jestem alergiczką - żaden pies nie uczulił mnie dotychczas bardziej niż pudel koleżanki Mam jack russell terriera - zero objawów alergii.
Tak, ja o tym wiem, ale jednak sa psy, ktore uczulaja bardziej niz inne, albo przynajmniej ktore dana osobe mniej uczulaja. Mam yorka i zero uczulenia. Ten piesek co u mnie byl to byl kundelek, w sumie nie wiadomo jakich ras, krotka siersc, i wlasnie potem oddychac nie moglam. Az w szoku bylam, bo najzwyczajniej w swiecie zapomnialam, ze jestem alergiczka.
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:39   #1285
commerce
Raczkowanie
 
Avatar commerce
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 252
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Poza zdrowiem ważny jest też wzorzec rasy bo to chyba przede wszystkim dlatego kupuje się psy rasowe? A skąd można wiedzieć, czy rodzice są zgodni ze wzorcem, skoro nie byli na wystawach i nie mają uprawień hodowlanych?
Cena za psa z dobrej hodowli to i tak nic w porównaniu do utrzymania, leczenia, pielęgnacji przez kolejne 10 czy 15 lat.
To zależy, dla kogo.
Dla mnie pies może być zielony i mieć jedno uszko bardziej. Wystawy uważam za najidiotyczniejszy sposób kwalifikacji do hodowli, jaki istnieje - dał nam garbate owczarki, dobermany z szyjami łabędzi i duszące się buldogi...
Ale nie wzięłabym kundla ani psa spoza FCI. Nie wzięłabym też przytłaczającej większości psów, które spod szyldu FCI wychodzą...

Wysłane z TupTapTok
__________________
Nie ma drogi do szczęścia - szczęście jest drogą.
commerce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 13:53   #1286
Ondiine
Wtajemniczenie
 
Avatar Ondiine
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 586
Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8595595 3]jak ktoś chce szczeniaka to np. takiego yorka w schronisku nie uświadczy. tak samo jakby ktoś chciał wziąć psa w typie owczarka niemieckiego to nigdy nie wiesz, co z takiego szczeniaka wyrośnie plus nie wiadomo, czy rodzice byli zdrowi. a są pseudo, gdzie właściciel i bada sukę i kryje ją przebadanym psem, a suka jest po prostu członkiem rodziny i ma normalne warunki życia.[/QUOTE]

Tak samo nigdy nie wiesz co wyrośnie z „owczarka niemieckiego” z pseudo, jak w przeszłości sie wkradły inne geny to szczeniak może wyglądać jak owczarek, a na niego nie wyrośnie. Ludziom często się wydaje, ze zobaczą rodziców i ich pies będzie taki sam a genetyka to przecież nie tylko rodzice...
Tez nie znam takich pseudo. Najczęściej to jest „ty masz ładnego pieska, ja mam ładna suczkę, zróbmy sobie szczeniaczki”
Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
A to prawda, w FCI też są pseudo, bo to pojęcie szersze. Niemniej, w stowarzyszeniach burka i azorka trudno o jakąkolwiek linię genetyczną, podobnie jak w przypadku, gdy ktoś ma już psa "z hodowli domowej" (często bez rodowodu) i rozmnoży go z psem sąsiada, bo ładny. Dziwi mnei tylko, że ktoś kupuje takie psy w typie, bo taniej jednak adoptować - jak ktoś cierpliwy, to nawet szczeniaka trafi.
Ojj, uwierz mi, czasem nie jest tak łatwo. U nas np. obowiązuje tylko umowa z gminą, ale dzwonią do nas ludzie naprawdę z całej Polski żaląc się, że byli w dwóch schroniskach i mówią nam wprost „oni nie chcą wydawać psów”. I to problem nie leży po stronie ludzi, bo my po takich dwóch czy trzech informacjach wydaliśmy psa i domy maja cudowne. Ale i tak warto. Nie tylko schroniska są, są też przechowalnie gminne, z których psy do tych schronisk trafiają i warto je przed tym uchronić tylko tez się ze znajoma zastanawiamy o co w zasadzie chodzi i co się dzieje w tych schroniskach...
Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Poza zdrowiem ważny jest też wzorzec rasy bo to chyba przede wszystkim dlatego kupuje się psy rasowe? A skąd można wiedzieć, czy rodzice są zgodni ze wzorcem, skoro nie byli na wystawach i nie mają uprawień hodowlanych?

Cena za psa z dobrej hodowli to i tak nic w porównaniu do utrzymania, leczenia, pielęgnacji przez kolejne 10 czy 15 lat.
Dokładnie, ja wychodzę z założenia, ze jak oszczędzamy już na wstępie to co będzie jak pies nam się pochoruje?
Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Ja nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek po tym szatanie( oby zyl jak najdluzej) wezme psa. Od poczatku chcialam psa ze schroniska, rasy obojetnej ale zostalam zakrzyczana, ze pies moze byc ze zlego domu, ze przez to bedzie agresywny i sobie nie poradzimy. Ha! Daje rady z beagle( prawie) to pewnie i ze starszym psem po przejsciach chyba tez.

Jeden gosc, ktory ma idealnie ulozonego onka, powiedzial mi, widzac nasz spacer, ze sie nie nadaje do psa. Sek w tym, ze niedawno ten idealny pies zagryzl innego.Uciekl i na ucieczce zagryzl kundelka a moj jak sie mijamy, schodzi mu z drogi. A nie robi tak do zadnego innego psa.
Weźmiesz! Co to za dom bez psa!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Work, but don't forget to live.

Edytowane przez Ondiine
Czas edycji: 2018-10-06 o 13:57
Ondiine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 14:56   #1287
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

Z tymi schroniskami to zależy od rodzaju umowy, jaką schronisko podpisało z gminami. Czasem umowa jest taka, że schronisku opłaca się po prostu trzymać psy z uwagi na kasę...
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 16:33   #1288
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Mnie zawsze dziwi, że ludzie wola szczeniaki, bo sobie odchowają od początku i będzie dobrze.
A tu różnie bywa, bo psy mają też swoje charaktery.

Ja najczęściej mam psy ze schronu czy z ulicy, tylko o jednym wiedzialam, że oddany , bo gryzł w domu rzeczy. Nas to nie zrazilo i nie pomyliłam się, że on żył tam w stresie stąd to robił. U nas nic takiego się nie dzieje.

I Sonia była lekliwa, wyrzucona z samochodu, bita , ale daliśmy radę, najukochanszy, bezproblemowy pies.

Ale często psy szczególnie pod opieką fundacji są opisane i można wiedzieć od początku co z nimi nie tak.
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 16:49   #1289
Ondiine
Wtajemniczenie
 
Avatar Ondiine
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Mnie zawsze dziwi, że ludzie wola szczeniaki, bo sobie odchowają od początku i będzie dobrze.
A tu różnie bywa, bo psy mają też swoje charaktery.

Ja najczęściej mam psy ze schronu czy z ulicy, tylko o jednym wiedzialam, że oddany , bo gryzł w domu rzeczy. Nas to nie zrazilo i nie pomyliłam się, że on żył tam w stresie stąd to robił. U nas nic takiego się nie dzieje.

I Sonia była lekliwa, wyrzucona z samochodu, bita , ale daliśmy radę, najukochanszy, bezproblemowy pies.

Ale często psy szczególnie pod opieką fundacji są opisane i można wiedzieć od początku co z nimi nie tak.
Mnie dziwi fakt brania szczeniaka z innego powodu - przecież to niemowlę sąsiad kupił szczeniaka (tez z pseudo, tak swoja droga) i 3 w nocy, 5 rano spacerek z pieskiem, nie ma to tamto, można sobie pozwolić jak ktoś nie pracuje, jak sąsiadka. Ale ja sobie nie wyobrażam wstawać kilka razy w nocy, a później rano do pracy, a dla szczeniaka macierzyńskiego się niestety nie dostanie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Work, but don't forget to live.
Ondiine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 17:03   #1290
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Ondiine Pokaż wiadomość
Mnie dziwi fakt brania szczeniaka z innego powodu - przecież to niemowlę sąsiad kupił szczeniaka (tez z pseudo, tak swoja droga) i 3 w nocy, 5 rano spacerek z pieskiem, nie ma to tamto, można sobie pozwolić jak ktoś nie pracuje, jak sąsiadka. Ale ja sobie nie wyobrażam wstawać kilka razy w nocy, a później rano do pracy, a dla szczeniaka macierzyńskiego się niestety nie dostanie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A to też i dodają że wychowam je jak ja chce

Dlatego przy adopcji dziecka też brałam wiek pod uwagę od 4 wzwyż , a najlepiej ta górną granica

Bo już duxo wiem , bo dam radę z praca , bo mało kto chce dzieci koło 5 -10 lat ...
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-06 09:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:12.