Wspólne mieszkanie u jego rodziców - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-21, 13:09   #61
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
No niestety tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Am tyle lat co ty... mysle ze zle zrobilas. Bardzo niedojrzale.


Teraz masz 3 wyjscia:

-gadasz z chlopem i on sie zgadza zebyscie zamieszkali razem i tworzyli rodzine

-gadasz z chlopem i on chce zebyscie mieszkali na kupie z rodzicami i ty sie zgadzasz.

-gadasz z chlopem i on nie chce nic zmieniac w swoim zyciu. Ty musisz kupic mieszkanie i bedziesz samotna matka vel nie stac cie wiec zostaniesz z rodzicami.

Innych wyksc nie sugeruje bo rozumiem ze chcesz byc w ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:12   #62
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Am tyle lat co ty... mysle ze zle zrobilas. Bardzo niedojrzale.


Teraz masz 3 wyjscia:

-gadasz z chlopem i on sie zgadza zebyscie zamieszkali razem i tworzyli rodzine

-gadasz z chlopem i on chce zebyscie mieszkali na kupie z rodzicami i ty sie zgadzasz.

-gadasz z chlopem i on nie chce nic zmieniac w swoim zyciu. Ty musisz kupic mieszkanie i bedziesz samotna matka vel nie stac cie wiec zostaniesz z rodzicami.

Innych wyksc nie sugeruje bo rozumiem ze chcesz byc w ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chcę. Nawet jakbym miała być samotna matka. Chociaż oczywiście wolałabym abyśmy stworzyli szczęśliwy zwiazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:13   #63
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Chcę. Nawet jakbym miała być samotna matka. Chociaż oczywiście wolałabym abyśmy stworzyli szczęśliwy zwiazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Skoro mieszkalas z rodzicami to pewnie masz oszczednosci. Moze najlepiej bedzie kupic swoje mieszkanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:21   #64
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86020605]kup swoje mieszkanie i tam sie wyprowadz
wrazie rozwodu bedzie tylko twoje
on jak cie kocha to sie do ciebie wprowadzi
jesli sie nie wprowadzi do ciebie mimo ze spodziewasz sie waszego dziecka to bedzie jasne jak wiele wasza przyszla rodzina dla niego znaczy[/QUOTE]
Uważam tak samo.
Jeśli będziesz działać tak jak dotychczas to złamiesz sobie i dziecku życie.

Weź sprawy w swoje ręce: powiedz mu kategorycznie, że nie będziesz NIGDY mieszkać z teściami, kup miezkanie i zaproponuj mu, żeby się wprowadził. Jeśli się okaże, że dalej życiecie w czworokącie to niech spada do mamusi. Wóz albo przewóz.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:49   #65
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Gdybym była na twoim miejscu to bym kupiła własne mieszkanie, jeśli masz zdolność kredytową. I wyprowadziłabym się od rodziców. Ale może jestem dziwna, bo od 10 lat mieszkam poza domem, a jestem kilka lat młodsza od ciebie. Jemu dałabym wybór, czy zamierza dorosnąć i razem mieszkać, czy nie. Mieszkanie w razie ślubu i rozwodu byłoby twoje, a to całkiem dobre zabezpieczenie finansowe. Zawsze można sprzedać czy wynająć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tez bym tak zrobila. Najlepsze wyjscie. Jak sie dogadaja, to mieszkanie i tak sie przyda.
Jesli zamieszkaja u tesciow, to zawsze bedzie miala swoj kąt, do ktorego bedzie mogla sie udac.

Ale i uwazam ze autorka nie powinna wprowadzac sie do tesciow. Bedzie na samym koncu lancucha pokarmowego a od TZ nie wyegzekwuje juz nic. Teraz ma jeszcze jakas pozycję negocjacyjna ulegajac mu straci całą wiarygodnosc.

Latwiej teraz urzadzic sie w nowym miejscu (co i tak u tesciow miloby miejsce) niz potem wziac malenkie dziecko pod pachę i sie wyprowadzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Uważam tak samo.
Jeśli będziesz działać tak jak dotychczas to złamiesz sobie i dziecku życie.

Weź sprawy w swoje ręce: powiedz mu kategorycznie, że nie będziesz NIGDY mieszkać z teściami, kup miezkanie i zaproponuj mu, żeby się wprowadził. Jeśli się okaże, że dalej życiecie w czworokącie to niech spada do mamusi. Wóz albo przewóz.
Okaze sie kto jest wazniejszy: mamusia i wygoda czy autorka i dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2018-10-21 o 13:53
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 15:25   #66
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Nie twierdzę,że jestem bez winy. Miekka d...a ze mnie niestety, i ciężko podejmować mi decyzje. Nie kupiłam mieszkania, bo bałam się, że on i tak się do mnie nie wprowadzi. Nie umiałam postawić na swoim, bo bałam się, że mnie zostawi.... Doskonale wiem, że jestem sama sobie winna. Przecież wiedziałam, że wszelakie próby rozmowy na temat "dorosołości", wspólnego mieszkania, zakładnia rodziny, posiadania dzieci kończyły się zawsze kłótniami, bo dla niego temat był niewygodny. Mogłam po setnej próbie rozmowy na temat naszej przyszłości po prostu go zostawić, skoro nie podejmował ze mna rozmowy.

Zakładając ten post liczyłam, że może któraś z Was pomoże mi przedstawić jakieś argumenty, które mogłabym użyć aby przekonać go do mieszkania samemu.
Jak chcesz go przekonać do mieszkania samemu to poszukaj tutaj wątków o mieszkaniu z rodzicami/teściami i mu pokaż albo opowiedz. Powiedz o ciągłym wtrącaniu się, braku prywatności, intymności, życiu na kupie, zamieszaniu, awanturach. Niestety wątpię żeby to pomogło.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
To akurat nie jest trudne, występuje się do sądu z wnioskiem o ustalenie ojcosywa i zabezpieczenie bytu w czasie ciąży. Dość szybko to idzie.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Yyyyyyy, już zejdźcie z laski, sama z nim w ciążę nie zaszła, im obydwojgu pękła gumka, a nie tylko jej, obydwoje są już duzi i wiedzieli co może być w takim przypadku. Plus koleś mówił jednak o wspólnym mieszkaniu wcześniej.

Koleś ma prawo zmienić zdanie, jasne, ale musi też wziąć na klatę że teraz nie jest już sam.
No sama nie zaszła, ale w razie czego jak coś nie pójdzie to kobieta zostaje z dzieckiem, a facet ma wywalone, więc nie wiem czy w imię zasady warto się narażać i nie dbać o swój interes.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 15:31   #67
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Jak chcesz go przekonać do mieszkania samemu to poszukaj tutaj wątków o mieszkaniu z rodzicami/teściami i mu pokaż albo opowiedz. Powiedz o ciągłym wtrącaniu się, braku prywatności, intymności, życiu na kupie, zamieszaniu, awanturach. Niestety wątpię żeby to pomogło.
Z tymi wątkami jest taki problem, że nie są uniwersalne. Nie jest tak, że każde mieszkanie z rodzicami kończy się źle, bo ludzie są różni. A przecież nikt nie założy wątku pod tytułem "hej mieszkamy z rodzicami/teściami i jest super, zero problemów". Tylko te nieudane sytuacje doczekają się własnego wątku i jest to zupełnie niemiarodajne w ocenie czyjegoś indywidualnego przypadku.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 16:30   #68
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

A ja spytam tak - Czy ty jesteś pewna, że on w ogóle chce z Tobą mieszkać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 17:46   #69
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86021211]Z tymi wątkami jest taki problem, że nie są uniwersalne. Nie jest tak, że każde mieszkanie z rodzicami kończy się źle, bo ludzie są różni. A przecież nikt nie założy wątku pod tytułem "hej mieszkamy z rodzicami/teściami i jest super, zero problemów". Tylko te nieudane sytuacje doczekają się własnego wątku i jest to zupełnie niemiarodajne w ocenie czyjegoś indywidualnego przypadku.[/QUOTE]
No właśnie.
Poza tym głownym (i uzasadnionym) powodem niechęci do mieszkania z osobami trzecimi jest fakt, że mieszka się z osobami trzecimi.

Jesteś dorosła, zaraz będziesz mieć dziecko, masz prawo nie chcieć mieszkać z obcymi ci ludźmi. Mieszkanie z kimś to wieczne skrępowanie, jeśli on tego nie rozumie to nie wróżę Wam zbyt dobrej przyszłości.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 19:54   #70
Lilianna2222
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 14
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Hej czytam i czytam opis twojej sytuacji i odczuwam ogromna empatie do twojej sytacji. Sama jestem na poczatku ciąży, moj facet tez jest jedynakiem ktory zawsze chcial mieszkac w domu rodzinnym. Dziecko juz jest ma serce i matke, trzeba mu tylko znalezc dom. Bardzo w twoich wypowiedziach nasowa mi sie fakt ze we wszystkich planach liczysz na niego lub jego rodzicow, a wydaje mi sie ze skoro facet nie jest do konca "stabilny" warto liczyc przedewszystkim na siebie. Mozesz wynajac sobie kawalerke dla siebie i dziecka , slusznie poprosic (pozniej zazdac) o alimenty. I zobaczyc na czym fecetowi zalezy tak naprawde. Czy ta dobroc i odpowiedzialnosc o ktorej mowisz jest prawdziwa czy jednak nie zalezy mu na was na tyle by sie wyprowadzic od cudownych rodzicow. Mieszkanie z ludzmi ktorych sie nie zna i nie lubi to samobojstwo na wlasnej psychice. Zycze powodzenia, samodzielnosci i oby sie facet opamietal, dorosl i byl z wami , a jak nie to zycze powodzeie w macierzyństwie bo sama juz nie bedziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lilianna2222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 20:08   #71
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Lilianna2222 Pokaż wiadomość
Hej czytam i czytam opis twojej sytuacji i odczuwam ogromna empatie do twojej sytacji. Sama jestem na poczatku ciąży, moj facet tez jest jedynakiem ktory zawsze chcial mieszkac w domu rodzinnym. Dziecko juz jest ma serce i matke, trzeba mu tylko znalezc dom. Bardzo w twoich wypowiedziach nasowa mi sie fakt ze we wszystkich planach liczysz na niego lub jego rodzicow, a wydaje mi sie ze skoro facet nie jest do konca "stabilny" warto liczyc przedewszystkim na siebie. Mozesz wynajac sobie kawalerke dla siebie i dziecka , slusznie poprosic (pozniej zazdac) o alimenty. I zobaczyc na czym fecetowi zalezy tak naprawde. Czy ta dobroc i odpowiedzialnosc o ktorej mowisz jest prawdziwa czy jednak nie zalezy mu na was na tyle by sie wyprowadzic od cudownych rodzicow. Mieszkanie z ludzmi ktorych sie nie zna i nie lubi to samobojstwo na wlasnej psychice. Zycze powodzenia, samodzielnosci i oby sie facet opamietal, dorosl i byl z wami , a jak nie to zycze powodzeie w macierzyństwie bo sama juz nie bedziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję Ci za te słowa. To nie jest tak, że ja nie lubię jego rodziców, tylko przeraża mnie mieszkanie z nimi. Tym bardziej, że mamy możliwość mieszkania samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
A ja spytam tak - Czy ty jesteś pewna, że on w ogóle chce z Tobą mieszkać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Twierdzi, że tak, że chce ze mną być, chce żebyśmy tworzyli rodzine. Tylko chce mieszkac w domu, bo tam będzie lepiej- przede wszystkim dla dziecka. Większa przestrzeń, kawałek ogródka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 20:45   #72
Lilianna2222
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 14
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

A mi przychodzi taka mysl. Czy my wszystko musimy planowac juz tak na zawsze. Nie wiemy co bedzie za 2-3 5 lat. Moze warto powiedziec nu prawde, ktorej on popristu jako facet moze nie dostrzegac. Prawda jest taka ze czeka Cie bardzo bardzo ciezki okres w zyciu, w ciazy sie brzydnie, tyje, wymiotuje , a z malym dzieckiem tez jest mega ciezko. Moze powiedz mu ze nie chcesz tego ciezkiego okresu przezywac z jego rodzicami, bo takie rzeczy powinno przezywac sie w 3 a za rok 2 3 kiedy dziecko naprawde przyda sie ten ogrodek rozwazysz propozycje przepriwadzki. W tym czasie bedziesz wiedziala na czym stoisz, zbudujesz sobie z nim relacje i z tesciami pewnie tez. Moze sie okazac, ze ty tez dostrzegasz plusy mieszkania w domu, moze sie tez okazac ze on przerwie toksyczna relacje z rodzicami pokocha dziecko na amen i nie bedzie sie chcial na krok od was ruszyc, albo ze totalnie w normalnym zyciu nie nadajecie ba wspolnych falach i trzeba sie rozstac. Nie wszystko musi byc tu i teraz na zawsze.

Jezeli chodzi o rodzicow to wcale nie jest to kwestia sympati lub jej braku lecz braku wiezi i relacji. Rowniez braku twojej wiezi z partnerem jako wspolokatorem a nie tylko randkowiczem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lilianna2222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 21:07   #73
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za te słowa. To nie jest tak, że ja nie lubię jego rodziców, tylko przeraża mnie mieszkanie z nimi. Tym bardziej, że mamy możliwość mieszkania samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Twierdzi, że tak, że chce ze mną być, chce żebyśmy tworzyli rodzine. Tylko chce mieszkac w domu, bo tam będzie lepiej- przede wszystkim dla dziecka. Większa przestrzeń, kawałek ogródka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale czy on nie pojmuje, że nie będzie lepiej dla Ciebie? To takie proste. I jego argumenty, że kawałek ogródka jest lepszy dla dziecka jest całkowicie z dupy. Ileż ten dzieciak będzie przesiadywał w ogródku, żeby to aż decydowało o miejscu zamieszkania i Twoim permanentnym stresie. Niech się nim nie zasłania dla własnej wygody. Dziecko może woleć siedzieć w domu i co? Najwięcej to będzie przesiadywał z Wami, więc najważniejsze jest, abyście oboli żyli w spokojnej atmosferze, a nie mieli ogródek pod domem. Co on chrzani. Dziecko to nie kartofle, że musi mieć ogródek do życia.

Ty się będziesz źle czuła na kupie z jego rodzicami, czyli obcymi dla Ciebie ludźmi. Będziesz miała z nim dziecko, potrzebujesz mieć swój własny kąt, gdzie będziesz czuła się swobodnie, a nie czekała w kolejce w kuchni do gotowania. Nigdy nie będziesz tam u siebie. Jeśli facet potrzebuje i domu i Ciebie z dzieckiem, to niech na dom zapracuje, a nie ogląda się na gotowe od rodziców. Niestety, chce się coś mieć, to się na to pracuje, a nie jęczy i ciągnie na siłę partnerkę do ludzi, którzy już to mają, żeby sobie pokorzystać. Chyba, że potrzebuje nadal być synusiem rodziców, tylko wtedy niech się nie bawi w związki z osobami, które chcą żyć samodzielnie i na własny rachunek.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 08:52   #74
luks_baba
Raczkowanie
 
Avatar luks_baba
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Mieszkałam z teściami, i nigdy więcej.
Mieszkanie w bliźniaku- na jednym piętrze trzy pokoje, czyli wszyscy mieszkacie obok siebie. Może Twojemu facetowi odpowiada to, że rodzicie będą słyszeć o czym rozmawiacie, i czy akurat uprawiacie seks.

Według mnie, jemu jest po prostu wygodnie. Ty możesz się wyprowadzić, a rodzicie zostaną.

Swoją drogą, on ma jakiś honor, że będąc starym koniem pozwala na to, żeby się nie dokładać rodzicom do mieszkania? Ja nie chciałabym z kimś takim żyć. Ani z jego rodzicami.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić.
luks_baba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 10:10   #75
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
DTwierdzi, że tak, że chce ze mną być, chce żebyśmy tworzyli rodzine. Tylko chce mieszkac w domu, bo tam będzie lepiej- przede wszystkim dla dziecka. Większa przestrzeń, kawałek ogródka.
To mu powiedz, że nie wie czy to będzie lepiej dla dziecka, bo nikt nie zna jeszcze tego dziecka i nie wiadomo, czy będzie zainteresowane ogródkiem. Jest spora szansa, że go oleje.
Poza tym jego lepiej, to nie jest twoje lepiej i powinien wiedzieć ta opcja mieszkania jest gorsza dla ciebie.
Cytat:
Napisane przez Lilianna2222 Pokaż wiadomość
Moze sie okazac, ze ty tez dostrzegasz plusy mieszkania w domu, moze sie tez okazac ze on przerwie toksyczna relacje z rodzicami pokocha dziecko na amen i nie bedzie sie chcial na krok od was ruszyc, albo ze totalnie w normalnym zyciu nie nadajecie ba wspolnych falach i trzeba sie rozstac.
Jego relacja z rodzicami nie jest toksyczna. Nikt z uczestników na niej nie cierpi.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 10:22   #76
Wiraccocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 134
GG do Wiraccocha
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Może być też tak, że jak już zamieszkacie razem w tym domu z jego rodzicami, to po jakimś czasie sam uzna, że nie da się tak na dłuższą metę żyć i będzie chciał się wyprowadzić.

Dziwne dla mnie w tej sprawie jest to, że jego rodzice kupili mu ten dom, żeby miał dla swojej rodziny, po czym uznali, że się do niego wprowadzą? Nie rozumiem tego zupełnie...tym bardziej, że mają swoje mieszkanie to jak chcieli zamieszkać w tym domu, mogli synowi oddać mieszkanie...wg mnie sami po czasie się przekonają, że ciężko tak się żyje (o ile do wspólnego zamieszkania dojdzie).
Wiraccocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 20:17   #77
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Aha i zaszlas z nim w ciaze. Mimo ze jest maminsynkiem i roznicie sie podejsciem do zycia.

Jezu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aha i się wyżyłaś. Mimo że to w ogóle nikomu w tej sytuacji nie pomoże.

Jezu.

Autorko, tak jak mówią dziewczyny. Ultimatum, tylko bądź silna.

Jeśli nie chcesz mieszkać z treściami, to tego nie rób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86021211]Z tymi wątkami jest taki problem, że nie są uniwersalne. Nie jest tak, że każde mieszkanie z rodzicami kończy się źle, bo ludzie są różni. A przecież nikt nie założy wątku pod tytułem "hej mieszkamy z rodzicami/teściami i jest super, zero problemów". Tylko te nieudane sytuacje doczekają się własnego wątku i jest to zupełnie niemiarodajne w ocenie czyjegoś indywidualnego przypadku.[/QUOTE]Zgadzam się.

Jakby tak popatrzeć na forum to lepiej w związek też nie wchodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 20:19   #78
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Aha i się wyżyłaś. Mimo że to w ogóle nikomu w tej sytuacji nie pomoże.

Jezu.

Autorko, tak jak mówią dziewczyny. Ultimatum, tylko bądź silna.

Jeśli nie chcesz mieszkać z treściami, to tego nie rób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Zgadzam się.

Jakby tak popatrzeć na forum to lepiej w związek też nie wchodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moze pomoze uswiadomic sobie skad sie wziela w takiej trudnej sytuacji?

To sie nie bierze z kosmosu, chlopak nie jest tu jedynym winnym, autorka jest dojrzala kobieta i powinna wiedziec lepiej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 20:34   #79
jeanne92
Raczkowanie
 
Avatar jeanne92
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 303
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Jak tam zamieszkasz, to juz nigdy sie nie wyprowadzisz. Nie skazuj swojego dziecka na sluchanie od urodzenia wiecznych kłotni, bo tak to sie na pewno skonczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

jeanne92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-22, 21:04   #80
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Moze pomoze uswiadomic sobie skad sie wziela w takiej trudnej sytuacji?

To sie nie bierze z kosmosu, chlopak nie jest tu jedynym winnym, autorka jest dojrzala kobieta i powinna wiedziec lepiej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę, że wychowywanie dziecka i szarpanie się z jego ojcem o miejsce zamieszkania uświadomi jej więcej niż twoja wypowiedź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 21:05   #81
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Myślę, że wychowywanie dziecka i szarpanie się z jego ojcem o miejsce zamieszkania uświadomi jej więcej niż twoja wypowiedź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No wlasnie niekoniecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 08:40   #82
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

nie pchaj się w żadne mieszkanie z teściami "na próbę", bo to się skończy tak, że teściowa będzie miała dwójkę dzieci pod opieką, a Ty się w ogóle nie będziesz liczyła. nie podejmiesz tam żadnej decyzji, bo synek stanie za nimi murem, a Ty będziesz musiała się dostosować.



postaw mu ultimatum. jeśli chce domek to przecież możecie usiąść, przeanalizować ile macie oszczędności, ile możecie dobrać kredytu, jakie nieruchomości sprzedać i coś swojego kupić. tylko wtedy facet musiałby wydać swoje pieniądze, a nie żerować na pieniądzach rodziców. teraz przez ciążę i póki dziecko będzie malutkie to mu ten ogródek do niczego nie jest potrzebny, więc macie spokojnie czas na ogarnięcie swojego domu, bez teściów u boku.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 08:49   #83
tamara38
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Właśnie, mieszkanie z teściami "na próbę" może się skończyć tym, że zwyczajnie nawet jeśli nie będzie ci się tam podobało, twój partner będzie iał jeszcze więcej argumentów żeby zostać - no bo przecież już się zadomowiliście, że kolejna przeprowadzka to niepotrzebny stres i tak dalej, i tak dalej.


Uważam, że powinnaś postawić na swoim. Oczywiście nie "tupać nóżką", ale na spokojnie mu wyjaśnić, że tak zadecydowałaś, bo zdajesz sobie sprawę ze swoich potrzeb i obaw. Jeśli nie będzie chciał wypracować jakiegoś rozwiązania, które byłoby w porządku dla was obojga, to... to trudno. Rób po prostu swoje.
tamara38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 09:34   #84
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

skoro chcesz ''argumentów'' to faktycznie kierunek myślenia był dobry, pozapisuj sobie ''wątki pięterkowe'' (o mieszkaniu z teściami ) i daj je panu do przeczytania o ile w ogóle będzie zainteresowany i cię nie spławi i nie nakrzyczy że jak możesz się stawiać.

ogólnie wpieprzyłaś się maksymalnie w kanał na własne życzenie. ''nie kupiłaś mieszkania bo bałaś się że i tak się nie wprowadzi''. czyli doskonale przeczuwałaś że to ty ciągniesz tą relację na siłę. ale seksu tylko z gumką uprawiać już się nie bałaś. Mieszkanie gdybyś miała to musiałabyś popchnąć ten związek do przodu, widziałabyś skoro byłaś zaślepiona na pewno na czym stoisz, a gdyby wam się układało w przyszłości mogłabyś je sprzedać. Nie mówiąc o tym że młode małżeństwo z maluchem w kawalerce spokojnie nie umrą więc nic super pilnego.

rodzice jako dodatek do twojego życia to połowa problemu, druga jest taka że wzięłaś faceta który nie ma żadnych obowiązków, utrzymują go rodzice (skoro nie dokłada się do rachunków, bo jest 34letnim ''dzieckiem'') i pewnie też obiad ma podstawiony pod nos, poprasowane itp., mamusia posprząta, pranko wstawi.
I teraz nie dość że czeka cię wywrotka życia bo dziecko to duża zmiana, wysiłek i obowiązek, to trudno do tego sobie wyobrazić że pan wejdzie w to wszystko bez, w perspektywie, fochów. będzie zmęczony, będzie chciał się bawić, a tu obowiązki domowe, rodzina. także kłótnie, jego lenistwo i docieranie się znakomicie przed wami. ten jego pomysł mieszkania ze starszymi z kosmosu się nie wziął, ogródek dla malucha to tylko wymówka.

moim zdaniem nie oglądaj się już na niego. jeśli nie chcesz wejść w ten układ z teściami za ścianą to nie trać czasu, będzie ci coraz trudniej z rosnącym brzuchem. bez fochów, narzekania, zacznij dbać o siebie bo swoim tylko pragnieniem faceta nie urobisz by był z niego wartościowy partner. jest szansa że przewartościuje swoje podejście i będzie chciał być z tobą, z wami. tylko chociaż nie zrób z siebie żony na dochodne, on na stałe u mamusi a do ciebie na seksik i czasem potrzymać na rączkach małego przez 3 sekundki.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Jesteś w o tyle dobrej sytuacji że jak twierdzicie jesteście w związku i chcecie być razem.
Swoje już powiedziałaś, facet nie jest zainteresowany twoim pomysłem, z kolei ty nie chcesz mieszkać z jego rodziną. Na siłę to się nikogo nie przekona, szczególnie kogoś kto jest cwany i dobrze coś sobie być może przekalkulował (teściowie będą was utrzymywać i pomagać przy dziecku, on będzie miał większy luz, a że ty tego nie chcesz, detal, zostaje mu tylko kwestia urobienia ciebie). Zatem zadbaj o siebie i swoje warunki, na spokojnie i bez fochów, wyjdzie wam może, a jak nie to co zrobisz. Ogarnij dla siebie mieszkanie, przygotowuj się do zostania rodzicem. Nie zgadzaj się na to czego sama nie chcesz. Jeśli on wybierze rodziców, ogródek dla dziecka ale bez żony i tego dziecka w tym domu to tego nie przeskoczysz.

Nie wymagasz kwadratowych jaj, z rodzicami można mieszkać, ale pragnienie by mieszkać samemu, bez teściów za ścianą nie jest fanaberią, masz prawo nie chcieć ich widywać częściej niż tylko od święta i masz takie samo prawo do tej własnej fanaberii jak i on do tej ogródkowo rodzicowo swojej.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-10-23 o 09:35
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 11:37   #85
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
No wlasnie niekoniecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W takim układzie twoja mądrość na forum tym bardziej splynie po niej jak po kaczce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 11:47   #86
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Mam dokladnie takie samo zdanie jak hultaj.

Autorka wiedziala ze on nie nie kwapi do zobowiazan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-25, 18:36   #87
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

No takie historie czesto sie zle koncza- moja siostra tak zamieszkala z tesciami-nie byla zachwycona ale stwierdzila,ze nie bedzie zle, kiedys zbuduja dom itp. Po kilku latach rozstala sie z mezem w bardzo zlej atmosferze, ogolnie poszlo o tysiac drobnych problemow bo ciezko jest miec 2 krolowe w jednym ulu .

Problemem bylo to ,ze np facet caly czas przesiadywal wieczoraami z rodzina przy wspolnym stole zamiast np obejrzec z nia film na gorze "bo nie wypada sie izolowac i siedziec jak w zamknieciu", w zwiazku z czym w sumie nie mieli czasu we dwoje, plus siedzenie z rodzina to bylo piwko z tatusiem, no bo co zlego w piwku, a to drugie bo jest wczesnie, a to trzecie bo to tylko piwko...etc
mamusia gotowala dla wszystkich a potem byl foch jak siostra nie chciala jesc codziennie schabowych smazonych na glebokim tluszczu.
Jak nie chciala dziecku dawac slodyczy to dostawalo za plecami. Jak tesciowie chcieli nowe ogrodzenie-przyszli po polowe kwotki, i byla obraza,ze siostra ma gdzies ogrodzenie i woli wydac kase na wakacje.
Jako ,ze mieszkala tam jeszcze bratowa to czasem trzeba bylo sie jej dzieckiem zajac bo przeciez i tak siedzi w domu i moze pomoc etc.
Jak kupila sobie nowy ciuch to foch,ze jest na nowa sukienke a na ogrodzenie niby nie ma. Jak zamawiala jedzenie bo lubila jakas knajpe na wynos to sugestie,ze jest leniwa i zla zona, bo zamiast gotowac zamawia i po co taka rozrzutnosc.Albo na co dziecku jakies zajecia z tanca czy innego sportu-to rozrzutnosc, moze pobiegac z kuzynka po ogrodku. Nie chciala,zeby pies tesciowej wchodzil jej do jej czesci domu-wszyscy mieli to gdzies (choc to tez ciekawe co tesciowa robila u nich jak ich nie bylo).
Takze tego - odradzam. To powyzej to napiosane na wypadek jakbys jednak rozwazala wprowadzke na probe - to nigdy nie jest proba.
Jak facet taki rodzinny to mozecie kupic cos blisko i wpadac do tesciow 2-3 razy w tygodniu na kilka godzinek - wtedy zwykle ma sie dobre relacje bo nie ma zmeczenia materialu.
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-25 19:36:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:38.