2018-11-21, 18:16 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2018-11-21 o 18:57 |
2018-11-21, 18:43 | #122 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
No ale takich historii można wiele przytaczać w obie strony. Prawdą jest też, że niektóre rasy są dużo bardziej obciążone genetycznie. Oglądałam kiedyś dokument o negatywnych skutkach rozmnażania psów o w hodowlach (dążąc do określonych cech) i owczarek niemiecki był jedną z tych z ras, na których się to negatywnie odbiło |
|
2018-11-21, 18:54 | #123 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Nie czytałam całego wątku, w ogóle nie bardzo ogarnęłam o co tu chodzi z tym dzieleniem postów itd., ale się wypowiem.
Cytat:
Cytat:
Mnie w tym wszystkim przeraża właśnie brak ludzkiej odpowiedzialności. Wiele osób podejmuje się pewnych obowiązków kompletnie nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. I nie chodzi tu tylko o psa ze schroniska, psa z hodowli, psa z jakiegokolwiek miejsca. O wszystko. Nawet o to jak bez żadnego zastanowienia niektórzy robią dzieci. Opieka nad kimś to poważna sprawa i wypada najpierw pomyśleć o swoich możliwościach, chęciach, warunkach... Jestem za adopcją, ale też przede wszystkim za myśleniem. Żeby ludzie dbali i o siebie, i o zwierzęta, i nie robili głupich, krzywdzących rzeczy. |
||
2018-11-21, 19:27 | #124 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
W punkt, podpisuję się czterema łapkami. |
|
2018-11-21, 19:31 | #125 |
cat lady
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Nie ciągnie mnie osobiście do zwierzaków rasowych. Wiem, że pies lub kot z dobrej hodowli to zwierzę o wiele pewniejsze niż kundel że schroniska, ale to nie dla mnie...
Mam kotkę że schroniska i jest cudowna. Była dorosła w czasie adopcji i po przejściach, więc charakter prawdziwy pokazał się po pewnym czasie dopiero. Ta radość z tego, że zaczyna mi naprawdę ufać i się otwiera to coś cudownego. Na pewno nie jest to ostatni zwierzak że schroniska. Pies do stada dołączy jak już będzie dom i ogrodzona działka, ale z racji kotów w domu i braku doświadczenia z psami będę wtedy szukać w fundacjach psa mieszkającego w dt z kotami w idealnej zgodzie i raczej małego. Adopcja z fundacji to świetne rozwiązanie właśnie dla ludzi początkujących lub którym bardzo zależy na określonym charakterze. opiekun który ma go w domu opowie o nim dużo więcej i możemy wiedzieć czego się spodziewać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-21, 20:11 | #126 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Zgadzam się
Tu chodziło o to , że zgadzamy się na uświadamianie, ale ja inaczej bym to robiła w stosownych do tego sytuacjach , a nie w sposób taki, że psy takie czy takie sa trudne i teraz wszystkie skreslamy. I to dotyczy też innych zwierząt i dzieci.
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-11-21, 20:47 | #127 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8615146 9]a gdzie pies sie zalatwi przez weekend?
edit, doczytalam ze chodzi o kota. Ja kota karmie tylko mokra karma, wiec nigdy nie zostawilabym go na weekend samego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wychodzę z założenia, że nie po to się bierze pod opiekę zwierzaka, by go samemu zostawiać na kilka dni. Pies i kot potrzebują towarzystwa, o załatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych nie wspominając. |
2018-11-21, 21:37 | #128 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-11-22, 20:57 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
ja jestem antyreklamą adopcji, zawsze znajomych uprzedzam o tym, z jakimi problemami się mogą zetknąć, bo sama do tej pory tylko raz trafiłam na normalnego psa po przejściach. Miałam przez swoje życie 6 psów z adopcji i poza tym jednym wszystkie miały problemy od lękliwości zaczynając a kończąc na strasznej agresji. Może to smutno zabrzmi, ale jak byłam zmuszona uśpić tego agresora (nowotwór ) to odetchnęłam z ulgą, bo życie z tym psem było koszmarem. Wiecznie oczy dookoła głowy, brak możliwości zaproszenia do domu ludzi bez stresowania się tym co pies odwali, brak możliwości normalnego bezstresowego spacerowania po parku itd. Wpadałam w panikę jak mi się okres spóźniał, bo bałam się że to ciąża, a on nienawidził dzieci, dostawał piany jak tylko widział biegnące dziecko, raz nawet złapał za rękę dziewczynkę, która koło mnie przechodziła i się zaśmiała do swojej koleżanki. Pomagało mi 3 behawiorystów, w tym dwa internetowe guru, pies wylądował na lekach wyciszających na koniec swojego życia, ale i tak nigdy nie powiem, że chciałabym mieć drugi raz takiego psa.
Teraz mam psa z dobrze wybranej hodowli, z którym nie miałam żadnych problemów, byłam aż w szoku jakie posiadanie psa może być jednak przyjemne, a nie wieczna walka o to, żeby zachowywał się poprawnie. Kupiłam go z hodowli, bo miałam już małe dziecko i bardzo chciałam psa po zrównoważonych, stabilnych psychicznie rodzicach lubiących dzieci itd. Sprawdził się świetnie. Ja dopiero po roku z nim przestałam się spinać jak widziałam biegnącego w naszą stronę psa. Normalnie trauma po tym moim adopciaku Jak dzieci podrosną to pewnie znowu jakiegoś przygarnę, zwłaszcza że mój obecny mógłby robić za super terapeutę dla jakiegoś poszkodowanego przez los zwierzaka
__________________
Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2018-11-22 o 20:59 |
2018-11-22, 21:10 | #130 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
U mnie wyglądało tak, że najpierw miał być rasowy, koniecznie corgi, na sto procent. Potem stwierdziliśmy z TZ, ze jednak za bardzo nam żal bezdomniaków, żeby brać rasowca, więc miał być jakiś psiak z tymczasu. Po kilku nieudanych próbach kontaktu z domami tymczasowymi i fundacjami zdecydowaliśmy się na schronisko, ale upatrzoną suczkę ktoś przygarnął dzień przed naszą ostateczną decyzją W efekcie adoptowalismy dwa na raz, z gminnej przechowalni, bez wiedzy o ich przeszłości i charakterach Minął ponad rok od tej decyzji i mimo różnych nieprzyjemnych historii nie żałuję, namawiam każdego na (przemyślaną OFC) adopcję i rozważam trzeciego adopciaka do rodziny
Aczkolwiek muszę przyznać, że mieliśmy dużo szczęścia, bo oba okazały się być mega łagodne. Nie wiem co byśmy zrobili jakby któryś wykazywał agresję. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2018-11-22 o 21:14 |
2018-11-23, 05:03 | #131 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Myślę, że jeśli ktoś nigdy psa nie miał to pies ze schroniska nie jest dobrą opcją (ze wzgledu na brak doświadczenia właściciela i na złe doświadczenia, o których pisałyście wyżej). Psy ze schroniska, po przeróżnych przejściach potrzebują opieki i miłosci, jak wszystkie zwierzaki, ale też doświadczenia ze strony właściciela.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-11-23, 05:07 | #132 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Pamiętajmy, że w schronisku są też szczeniaki. One nie mają urazu i problemów. Potrzebują tylko kochającego domu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-23, 05:16 | #133 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Chyba źle się wypowiedziałam, bo miałam na mysli psy schroniskowe po przejściach. Dzięki, że mnie skorygowałaś. I tak wolę koty, choć psa też mam (spuścizna po kuzynie, który psa przytargał a następnie się wyprowadzil, już bez psa ). No przecież zwierzaka nie eksmituję.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-11-23, 09:32 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Z tego co czytam adopcje teraz o wiele bardziej swiadomie przebiegaja. Co prawda adoptowalam kota, wiele wiele lat temu, ale chyba moge sie podczepic pod ten watek. Przyjechalam z transporterem jako nastolatka do schroniska, gdzie totalnie mnie zignorowano do momentu az ktos sie zorientowal, ze transporter jest pusty czyli chce kogos zabrac. Dowiedzialam sie tylko, ze pan od kotow ma dzis wolne, ale to nie szkodzi, bo oczywiscie ktos inny jest w stanie mi pomoc. Ostatecznie wybralam kota, ktory podszedl do mnie jako pierwszy i zaczal sie lasic. Powiedziano mi, ze to kotka, ktora u weterynarza okazala sie starym kocurem. Cale szczescie kot prawdopodobnie rzadnych traumatycznych przejsc za soba nie mial, nie sprawial mi zadnych problemow. Poza dywanami, wykladzina byla okej, natomiast kazdy jeden dywan obsikiwal tak, ze nie nadarzalam myc i wietrzyc. W koncu stanelo na drewnianych podlogach i wszyscy byli happy.
Nie chce robic antyreklamy, ale naprawde niektore schroniska odwalala beznadziejna robote. Zero zainteresowania gdzie zwierzak wyladuje, jak najszybciej pozbyc sie problemu, pare podpisow i do widzenia. |
2018-11-23, 09:35 | #135 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Ja zresztą jak będę się decydować na kolejną adopcję to myślę o psie w wieku >5 lat. Btw ten mój agresor zostal wzięty ze schroniska jak miał 7 miesięcy. Byłam na 3 spacerach zapoznawczych i poza tym, że czasami był lękliwy i reagował szczekaniem nic nie zwiastowało większych problemów. Pierwsze tygodnie zresztą też były całkiem niezłe, pomijając lęk separacyjny. A jak minął ten nieszczęsny miesiąc to dopiero pokazał na co go stać oczywiście mnie nikt nie uprzedził jak go brałam ze schroniska, że pies pokazuje swoje prawdziwe oblicze po pierwszych paru tygodniach jak juz nie znajduje się w takim emocjonalnym rollercoasterze itd - teraz już wiem że to coś zupełnie normalnego, po prostu taki okres adaptacyjny i wszystkie kwiatki powinny wyjść właśnie w ciągu tego miesiąca-półtora. Zawsze uprzedzam tez o tym znajomych, ktorzy decyduja sie na wziecie psa ze schroniska. Plus jest taki, że teraz jest naprawde sporo roznych szkółek, szkoleniowców, behawiorystow itd., nawet jak sie czlowiek sparzy na kims to ma w czym wybierac. Jeszcze 10 lat temu w mojej miejscowosci nie bylo zadnego......
__________________
Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2018-11-23 o 09:38 |
|
2018-11-23, 09:38 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Ale z drugiej strony przy takim myśleniu okazuje się, że te psy spędzają potem pół swojego życia (albo i całe) w schronisku, bo nikt nie chce ich wziąć, bo problemy, bo szczeniaczek itd. Tak samo wszyscy myślą, że szczeniaczki szybko znajdują domy. Owszem, pewnie szybciej niż inne psy, ale są też takie, które rodzą się i umierają w schronisku, spędzając tam całe swoje życie
|
2018-11-23, 09:45 | #137 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Dobrze Marta, ze nie zrazilas sie do psow , bo to roznie bywa po takich przejsciach i nawet chcesz kiedys adoptowac
U mnie chyba takim podrostkiem byla Sonia z ulicy, ona miala jakos kolo 5 miesiecy tak weterynarze okreslali, tak byla bardzo lękliwa, ale to anioł psi był w kazdej postaci. Jak odeszla to po prostu żałoba byla na calego, do tej pory łzy mi lecą jak to pisze. ---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ---------- a najgorzej podobno maja czarne psy, niczym uwagi nie przykuwaja i tak siedza tam za kratami Mialam ze schroniska czarna Kropke, miala tylko malusi bialy krawacik, super sunia byla , a historia byla taka, ze moja siostra jako 11-latka byal z klasa w schronisku i przyszla do domu taka napalona, ze trzeba psa wziac, bo go uśpią... Mama mowi, ze jutro Boze cialo i pewnie zamkniete, a moja siostra, ze nie, ze musimy isc, bo potem bedzie za poźno. Pewnie cos podsłyszala, a moze wymyslila i my poszlismy tam po tego psa na drugi dzien. Ona w mamie byla zakochana, spala z mamy kapciami i nie szlo jej zabrac jak mamy nie bylo
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-11-23, 10:00 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Suczkę wzięliśmy jak miała rok a psa jak miał 3. Najśmieszniejsze było to, że suczkę wzięliśmy właśnie dlatego, że była brzydka i tak o niej myśleliśmy, do momentu jak na pierwszym spacerze zaczęli nas zaczepiać ludzie mówiąc jaka ona śliczna i faktycznie - była śliczna, a z wiekiem coraz ładniejsza |
|
2018-11-23, 10:11 | #139 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Wypiękniała i do tego ktos Wam musial to powiedziec Ale w tym coś jest, to jest miłośc, ona nam inaczej otwiera oczy, tak samo na psy. Tez pamietam jak moj maz sam pojechal do schroniska, potem ja z nim i na drugi dzien przywiozl Myszke do domu. W porownaniu do Soni szatan, adhd, i niby zwykly pies. A nie wystarczylo tygodnia zycie bym za nia oddala, jest piekna, oczy ma jakby codziennie robila smoky eyes I te psie oczy
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-11-23, 11:15 | #140 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
U mnie w rodzinie w sumie wszystkie psy to były znajdy. Tylko jednego wzięłam od sąsiadów, jak był szczeniakiem. Reszta się po prostu przybłąkała i tak została. Mój do rodzinny jest w takim specyficzny miejscu, 2 km za wsią w polach, więc ludzi sobie tam jakoś upatrzyli wyrzucać psy. A że to Polska B, nie ma porządnego schroniska, nie ma co liczyć na straż miejską, to teraz moja mama ma na emeryturze robotę, żeby rozdysponować te dziady. Po świętach pewnie będą nowe.
Ja mam teraz dwa dziady. Pierwszego wzięłam z fundacji, ale go jakoś wybielili w ogłoszeniu, bo się okazał agresywny. Atakuje inne psy, na małe zwierzątka (w tym okoliczne yorki) próbuje polować. Ludziom zwykle nic nie mówi, ale jak mu się ktoś nie spodoba, to też dziabnie i to bez ostrzeżenia. Na domiar złego to kaleka bez nogi, więc się ludzie nad nim litują i próbują głaskać, co przyprawia mnie o zawał serca. Nie wiem czemu, ale ludzi zakładają, że jak ktoś jest niepełnosprawny, to od razu musi być miły i mi nie wierzą, że jego lepiej nie głaskać. No i przez tę mendę nie zapraszam już nikogo do domu, a do tego ciągam go na wszelkie wyjazdy ze sobą, bo strach z kimś zostawić. Drugi pies to z kolei zupełne przeciwieństwo. Znaleźliśmy ją przy drodze i zgarnęliśmy do samochodu. Straszna niemota, obcych się boi, potrafi się popłakać, łazi za człowiekiem krok w krok. Tylko straszny worek na śmieci, zeżre wszystko, co znajdzie. I tak sobie noszę ten swój krzyż, bo ja niestety mam tak, że się bardzo do zwierząt przywiązuje, choćby nie wiem jak były skrzywione charakterologicznie. Ale do samych psów rasowych nic nie mam. To pewnie lepszy wybór, jak komuś zależy na konkretnych cechach charakteru, znajdy to jednak loteria. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2018-11-23 o 11:16 |
2018-11-23, 20:53 | #141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Na wyjazdy go bralam ale to byla tez droga przez meke, wiec przestalam wyjezdzac. Ze znajomymi spotykalam sie na miescie, co bylo dla mnie jednak dosc uciazliwe, bo jestem mega towarzyska osoba i lubie miec gosci.
__________________
|
|
2018-11-24, 10:29 | #142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
pies przede wszystkim wzięty z danego miejsca z pełną świadomością tego, co się robi. przemyślenie decyzji, przyjęcie do wiadomości, ze to odpowiedzialność na pi razy drzwi najbliższe 15 lat, uwzględnienie tego, co będzie w przypadku choroby/wyjazdu/przeprowadzki/urodzenia dziecka itd. uwzględnienie tego, ile ma się czasu dla zwierzaka, jakie ma się zaplecze finansowe, mieszkaniowe, jaki prowadzi się styl życia i zastanowienie się, czy w razie najgorszego scenariusza da się radę i zwierzak nie wyląduje w schronisku/nie będzie oddawany na szybko byle gdzie.
dla mnie na pierwszym miejscu jest dobra hodowla, bo oczekuję psa o konkretnym wyglądzie i charakterze, plus chcę od początku widzieć, jak szczeniaczek się rozwija, jakie ma doświadczenia, chcę od początku go wychowywać. ale nie wykluczam, że gdy przyjdzie czas na wzięcie drugiego psa to akurat jakaś bida ze schroniska stanie na mojej drodze i to jego przygarnę. z tym, że zrobię to z pełną świadomością tego, na co się piszę i z wiedzą, jak sobie z jakimiś problemami poradzić. na pewno odpadają "atrakcje" typu adopcja z fundacji, która ma idiotyczne procedury adopcyjne czy durnych wolontariuszy. a najgorszym, co można psom schroniskowym zrobić jest wmawianie, że wszystkie te psy to są takie cudowne, kochane, blablabla i wystarczy dać im trochę miłości, a się odwdzięczą i będą super kompanami... |
2018-11-24, 15:01 | #143 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Kurcze wlasnie na fb ktos wstawil post o 13 letnim piesku, ktory po roku u rodziny wrocil do schroniska bo urodzilo sie dziecko. Wczesniej czekal 10 lat na adopcje. Cos strasznego, ale z drugiej strony watpie ze Ci ludzie wzieli 12-latka tak calkiem bezmyslnie. Pojawienie się dziecka w najblizszym czasie tez pewnie przewidywali. I co? Byc moze jest agresywny, bys moze okazalo sie to dopiero po narodzinach dziecka. Moze nikt ich nie uprzedził o tym ze pies nie lubi dzieci czy sa z nim problemy. Strasznie to smutne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2018-11-24, 15:15 | #144 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
|
|
2018-11-24, 16:41 | #145 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Cytat:
Ja zreszta tez mialam taki okres ze mnie wkurzal strasznie moj obecny pies - bo gubi kłaki, wnosi syf do domu, ślini się, a tu mały raczkujący niemowlak itd. Przechodziło mi jak dzieci zaczynaly chodzic Ale prawde mowiac gdyby moj pies okazal sie agresywny do moich dzieci to tez bym rozwazala jego oddanie. I to akurat nie z tego powodu, ze ja bym nie dopilnowala i nie chcialoby mi sie z psem pracowac, ale czesto zostawiam dzieci i psa z innymi osobami i panicznie bym sie bala, ze one zrobia cos nie tak i w efekcie dziecko skonczy z trauma i sladami na reszte zycia
__________________
Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2018-11-24 o 16:44 |
|
2018-11-24, 19:40 | #146 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
_Marta_M no ale w takim przypadku to warpie by brala tak starego psa. Mi sie wydaje, ze jak ktos bierze tak starego to juz "z misja" by go dochowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2018-11-24 o 19:51 |
2018-11-25, 21:16 | #147 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
https://m.facebook.com/story.php?sto...53602491419859
Tu historia kota nie psa co wrócił z adopcji i się zapytam : o czym mieli uświadamiać wydając kota , że to kot i potrzebuje uwagi, że on po prostu jest. Po prostu jak się nie chce zwierzaka to się go nie kupuje czy nie adoptuje , bo na głupie zachcianki na chwilę to lepiej sobie pluszaka sprawić Piękny ten Franio ech
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-11-25, 21:33 | #148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Treść usunięta
|
2018-11-25, 21:49 | #149 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Czytałaś to uważnie?
Kot potrzebuje uwagi, budzi ich, bo wejdzie na łóżko To naprawdę jest powód by oddać go? W czym mieli ich uświadamiać, czym jest kot, ze po prostu zyje? Tu mamy odpowiedź, że tacy ludzie nie ważne czy by kupili czy adootowali nie chcą mieć zwierzaka, bo się nim znudzili. Jak dziecko, któremu się nie chce opiekować Już, zrobili to dorośli ludzie. Ten kot jest bezproblemowy, a tacy ludzie nieodpowiedzialni.
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-11-25, 21:54 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Pies z hodowli czy schroniska?
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.