Wspólne mieszkanie u jego rodziców - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-20, 21:27   #1
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41

Wspólne mieszkanie u jego rodziców


Cześć,

Mam 34 lata, mój facet jest rok młodszy.Oboje mieszkamy z rodzicami. Kilkakrotnie próbowałam przekonać go abyśmy zamieszkali razem- bezskutecznie. Nie chciał brać kredytów ani płacić komuś za wynajem. Jakiś rok temu dowiedziałam się, że ma on przepisane mieszkanie po wujku (wujek ma 86 lat) oraz że jego rodzice kupili dom-pół bliźniaka w nowym budownictwie. Mają się tam przeprowadzić wiosną przyszłego roku. I tu zaczyna się problem, bo mój facet chce się przenieść tam z nimi, mówi że mieszkanie w bloku go męczy. Ja oczywiście nie chce z nimi mieszkać, tym bardziej, że mielibyśmy możliwość mieszkania samemu (w mieszkaniu po jego rodzicach). Ten dom, który kupili jego rodzice ma 160 m2 razem z garażem, 3 pokoje na górze i salon z kuchnią na dole, więc wcale super dużo miejsca dla nas by nie było. Mój facet jest jedynakiem, na dodatek strasznie związany z rodzicami. Ciągle do nich dzwoni i zdaje szczegółowe relację ze wszystkiego. On nie widzi tego, że to nie jest do końca normalne. Ale do rzeczy. Ostatnio dowiedziałam się, że jestem w ciąży, więc kwestia wspólnego mieszkania zbliża się nieubłagalnie, a ja naprawdę nie chce mieszkać z jego rodzicami. Dla mnie za dużo zmian, nie dość że dzidzius, wyprowadzka, wspólne mieszkanie to jeszcze jego rodzice. Jak go przekonać, że nie chcę tam mieszkać? Wolę mieszkać sama z nim w małym mieszkaniu, niż w domu z jego rodzicami... Tym bardziej, że za jego mama nie przepadam(typ kobiety która wszystkich ocenia, która wie lepiej ode mnie co myślę i ciągle gada o pieniądzach). Proszę Was o jakieś rady.
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 21:46   #2
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Szczerze ?
Straszny mamisynek. 34 lata facet ma i nie chce zamieszkac z Toba, woli z rodzicami.
Nie rokuje to dobrze. Mozesz probowac rozmawiac i blagac, prosic ale skoro do tej pory tak to wygladalo to chyba marne szanse,ze cos sie zmieni. Nie chce Cie dolowac ale to jest taka kumulacja problemow-ciezko jest sie wyprowadzic po raz pierwszy od rodzicow, bo Panu pewnie wygodnie,ze mamusia gotuje i sprzata (tak zgaduje), problem nr 2 -zawsze jaks ie zamieszka razem trzeba sie odtrzec,, problem nr 3 - dziecko, tez wymaga to wiecej wysilku i zmiany swoich przyzwyczajen. Moim zdaniem on bedzie nieszczesliwy jak zamieszka z Toba gdzies w jakims mieszkaniu. Ty za to jak zamieszkasz z jego rodzicami.
Swoja droga ciekawi mnie,ze oni kupili ten dom, macie tam mieszkac a wcale to nie jest przystosowane dla 2-ch rodzin-czyli albo rodzice jego maja was w nosie, albo maja dosc mieszkania z synkiem?
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 22:00   #3
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez AuroraCoriolis Pokaż wiadomość
Szczerze ?
Straszny mamisynek. 34 lata facet ma i nie chce zamieszkac z Toba, woli z rodzicami.
Nie rokuje to dobrze. Mozesz probowac rozmawiac i blagac, prosic ale skoro do tej pory tak to wygladalo to chyba marne szanse,ze cos sie zmieni. Nie chce Cie dolowac ale to jest taka kumulacja problemow-ciezko jest sie wyprowadzic po raz pierwszy od rodzicow, bo Panu pewnie wygodnie,ze mamusia gotuje i sprzata (tak zgaduje), problem nr 2 -zawsze jaks ie zamieszka razem trzeba sie odtrzec,, problem nr 3 - dziecko, tez wymaga to wiecej wysilku i zmiany swoich przyzwyczajen. Moim zdaniem on bedzie nieszczesliwy jak zamieszka z Toba gdzies w jakims mieszkaniu. Ty za to jak zamieszkasz z jego rodzicami.
Swoja droga ciekawi mnie,ze oni kupili ten dom, macie tam mieszkac a wcale to nie jest przystosowane dla 2-ch rodzin-czyli albo rodzice jego maja was w nosie, albo maja dosc mieszkania z synkiem?
On jest mamisynkiem, kilkakrotnie próbowałam mu to powiedzić, ale od razu się obraża i robi się albo awantura albo bardzo nieprzyjemna sytuacja. Też się dziwię,że zdrowy facet zamiast z radością zamieszkać z dziewczyną to woli u rodziców. Teraz też mi tłumaczy,ze dla nas wszystkich będzie to nowa sytuacja (jego rodzice jeszcze nie wiedzą o ciąży). Oni bardzo go niańczą, moim zdaniem są nadopiekuńczy, a jednocześnie P. jest bardzo pracowity i obowiązkowy. Moim zdaniem ten dom nie jest przystosowany na dwie rodziny, ale on mi mówi, że ludzie tak mieszkają. Poza tym twierdzi, że dla dziecka bedzie super, bo jest ogródek i więcej przestrzeni. Tylko nie wiem czy to tak dużo przestrzeni, jak na piętrze będziemy z jego rodzicami. W dodatku tylko jedna kuchnia.
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 22:12   #4
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Sluchaj: powiedz mu szczerze ze z rodzicami mieszkac nie bedziesz i jesli chce byc z toba to musicie razem mieszkac, osobno. Nie bedziesz czekala az jego wujek kopnie w kalendarz no moze zyc 100 lat a wy juz najmlodsi nie jestescie. Jak chcecie dzieciaka to juz niedlugo trzeba zaczac sie starac bo mlodsza nie bedziesz.


Nie czkeja na niego, nie daj mydlic oczu. Zapytaj soe co on o tym mysli.

I podwjmij decyzje.

Woz albo przewoz.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 22:22   #5
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Sprawa nie jest łatwa i szczerze mowiac, nie widze innego wyjścia niz stanowcze Nie. Odmowilabym mieszkania z jego rodzicami.
Nie wiem czy dogadalabym sie z takim mamisynkiem. Raczej nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 23:20   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Ależ jego zachowanie jest normalne. Dla niego. Nie dziwię się, że facet się obraża i robi nieprzyjemną atmosferę, skoro któryś raz z rzędu usiłujesz mu mówić jak ma żyć. Z rodzicami mieszka od zawsze jak mniemam, mieszkał z nimi jak go poznałaś i zdecydowałaś z nim być, sytuacja obu stronom (jemu i rodzicom) zdaje się odpowiadać. Wiedziałaś na co się piszesz, a facet stawiał sprawę jasno. Nie zostałaś oszukana, nie mydli ci oczu. Więc pytanie brzmi po co w ogóle spotykasz się z facetem, którego styl życia ci nie odpowiada i jeszcze zachodzisz z nim w ciążę? Na co liczyłaś? że nagle zacznie być innym człowiekiem, właśnie takim, jak ci się wydaje, ze powinien?
Ty go nie musisz przekonywać, że nie chcesz tam mieszkać. Wystarczy, że mu to oznajmisz, a potem nie zamieszkasz tam. Tylko musisz mieć na uwadze, że on wcale nie musi chcieć mieszać z tobą w takim układzie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 00:52   #7
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

problem widzę w tym że to jest mieszkanie jego rodziców a nie twoje i o ile sama nie masz czegoś swojego to zaszłaś w ciąże i skazałaś się na jego decyzję odnośnie tego gdzie i jak mieszkacie. On taki był od początku (chyba że cię okłamywał) , mieszkał z rodzicami, teraz możesz albo wyprowadzić się albo mieszkać dalej z nim u rodziców albo oczywiście spróbować go przekonać by jednak się od rodziców odciął. Nie musi jednak tego robić.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 06:56   #8
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Pewnie myślałaś, że ciąża go magicznie zmieni. A będzie po staremu, Ty z dzieckiem u siebie, a on będzie odwiedzał. Fajniutko. Nie wiem po co się go tak trzymałaś, skoro zależy Ci na wspólnym mieszkaniu i rodzinie. Co za desperacja.
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 07:31   #9
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

A mi się wydaje że Autorka myślała iż facet w przyszłość będzie chciał jednak się usamodzielnic i założyć rodzinę, mnóstwo osób po 30 mieszka z rodzicami niektórzy nie widza po prostu sensu wynajmowania mieszkania gdy jest się samemu. Jednak.. zwykle takie sytuacje są przejściowe, nie wiem co poradzić Autorce bo ta cała ciąża komplikuje sprawę. Gdyby jej nie było mogłaby zwinac się z tego związku. Jak dla mnie chory układ po prostu a faceta już dawno mialabym za jakiegoś nieudacznika który sie trzyma mamusinej spódnicy.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 07:52   #10
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;86019688]A mi się wydaje że Autorka myślała iż facet w przyszłość będzie chciał jednak się usamodzielnic i założyć rodzinę, mnóstwo osób po 30 mieszka z rodzicami niektórzy nie widza po prostu sensu wynajmowania mieszkania gdy jest się samemu. Jednak.. zwykle takie sytuacje są przejściowe, nie wiem co poradzić Autorce bo ta cała ciąża komplikuje sprawę. Gdyby jej nie było mogłaby zwinac się z tego związku. Jak dla mnie chory układ po prostu a faceta już dawno mialabym za jakiegoś nieudacznika który sie trzyma mamusinej spódnicy.[/QUOTE]
No niby powody do mieszkania z rodzicami po 30 są różne, trudno z góry ocenic mieszkajacych tak ludzi jako nieudacznikow. I można sądzić, że dla czesci z nich to sytuacja przejściowa, podyktowana różnymi okolicznosciami a nie wymarzona i docelowa. Tyle teoria.
Tu, znajac ten konkretny przypadek, stosunek chlopaka do rodzicow, do mieszkania z nimi, relacje z nimi (uzależnienie, spowiadanie sie ze wszystkiego, brak samodzielności) autorka musia wiedzieć na czym stoi. Więc jedyne pytanie jakie sie nasuwa: na co liczylaś dziewczyno? Bylas tak naiwna? To tylko i wyłącznie Twoj błąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2018-10-21 o 07:55
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 08:12   #11
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Faktycznie facet nigdy nie mydlił mi oczu. Odkąd się poznaliśmy mieszkał z rodzicami, tak samo jak ja. Wcześniej nie chciał się wyprowadzać żeby nie brać kredytów albo płacić komuś za wynajem. Potem wyszła sytuacja z domem. I powiedział mi, że dlatego nie chciał nic kupować bo mieszkać będzie gdzie. Albo w tym domu albo w mieszkaniu po rodzicach, bo się wyprowadza. Mówił, że nikt mnie przecież nie zmusi do mieszkania w domu. Ciąża nie była planowana, zawiodłaas antykoncepcja. Miałam nadzieję, że jak już będzie wiedział że zostanie ojcem, to będzie chciał być tylko ze mną i dzieckiem, a nie mieszkać na kupię z jego rodzicami. Tak naprawdę dopiero sytuacja z ciążą pokazała mi, że chyba powinniśmy się wcześniej rozstać. On generalnie jest dobrym chłopakiem, szanuje mnie, kocha. Ja jego zresztą też. Tylko ta nieodcietaa pępowina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Liczyłam, że to sytuacja przejściowa. Że w końcu nadejdzie dzien, kiedy on sam będzie chciał wyprowadzić się od rodziców. Zastanawiam się, czy nie spróbować z nimi zamieszkać, a jak będzie mi źle to postawie ultimatum, że ja z dzieckiem się wyprowadzamy a on może zostać z rodzicami albo iść za mną. Jego wybór...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 08:26   #12
3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 299
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

a co z tym mieszkaniem, z którego będą się przeprowadzać do domu? Sprzedają czy będzie stał pusty/wynajęty obcym ludziom bo synuś musi z mamusią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 08:29   #13
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Faktycznie facet nigdy nie mydlił mi oczu. Odkąd się poznaliśmy mieszkał z rodzicami, tak samo jak ja. Wcześniej nie chciał się wyprowadzać żeby nie brać kredytów albo płacić komuś za wynajem. Potem wyszła sytuacja z domem. I powiedział mi, że dlatego nie chciał nic kupować bo mieszkać będzie gdzie. Albo w tym domu albo w mieszkaniu po rodzicach, bo się wyprowadza. Mówił, że nikt mnie przecież nie zmusi do mieszkania w domu. Ciąża nie była planowana, zawiodłaas antykoncepcja. Miałam nadzieję, że jak już będzie wiedział że zostanie ojcem, to będzie chciał być tylko ze mną i dzieckiem, a nie mieszkać na kupię z jego rodzicami. Tak naprawdę dopiero sytuacja z ciążą pokazała mi, że chyba powinniśmy się wcześniej rozstać. On generalnie jest dobrym chłopakiem, szanuje mnie, kocha. Ja jego zresztą też. Tylko ta nieodcietaa pępowina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Liczyłam, że to sytuacja przejściowa. Że w końcu nadejdzie dzien, kiedy on sam będzie chciał wyprowadzić się od rodziców. Zastanawiam się, czy nie spróbować z nimi zamieszkać, a jak będzie mi źle to postawie ultimatum, że ja z dzieckiem się wyprowadzamy a on może zostać z rodzicami albo iść za mną. Jego wybór...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to teraz ciąża jest problemem i gwoździem do trumny tego zwiazku - aż strach pomysleć :/

Jak sie zabezpieczaliście? (Pytam z ciekawości)
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 08:38   #14
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8601982 8]a co z tym mieszkaniem, z którego będą się przeprowadzać do domu? Sprzedają czy będzie stał pusty/wynajęty obcym ludziom bo synuś musi z mamusią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wiem. Kiedy mi mówił, że zobaczą czy sprzedadzą, czy właśnie my będziemy tam mieszkać. Ale odkąd zaszłam w ciążę on nie bierze pod uwagę mieszkania tam. Uważa że w domu jest większą przestrzeń, kawałek ogródka, że dziecko będzie miało pokój dla siebie (tylko w mieszkaniu też by miało). Ta ciąża otworzyła mi oczy. Naprawdę. W tym związku jesteśmy w 4: ja, on i jego rodzice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
No to teraz ciąża jest problemem i gwoździem do trumny tego zwiazku - aż strach pomysleć :/

Jak sie zabezpieczaliście? (Pytam z ciekawości)
Prezerwatywy. Pękła, akurat byliśmy na zakładowej wycieczce i nawet nie było jak dostać się do lekarza po tabletkę po. On przez chwilę myślał, że ja to celowo zrobiłam, bo bardzo chciałam dziecko. Owszem chciałam, ale żeby to była decyzja wspólna, żebyśmy razem zamieszkali i wtedy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 09:00   #15
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Faktycznie facet nigdy nie mydlił mi oczu. Odkąd się poznaliśmy mieszkał z rodzicami, tak samo jak ja. Wcześniej nie chciał się wyprowadzać żeby nie brać kredytów albo płacić komuś za wynajem. Potem wyszła sytuacja z domem. I powiedział mi, że dlatego nie chciał nic kupować bo mieszkać będzie gdzie. Albo w tym domu albo w mieszkaniu po rodzicach, bo się wyprowadza. Mówił, że nikt mnie przecież nie zmusi do mieszkania w domu. Ciąża nie była planowana, zawiodłaas antykoncepcja. Miałam nadzieję, że jak już będzie wiedział że zostanie ojcem, to będzie chciał być tylko ze mną i dzieckiem, a nie mieszkać na kupię z jego rodzicami. Tak naprawdę dopiero sytuacja z ciążą pokazała mi, że chyba powinniśmy się wcześniej rozstać. On generalnie jest dobrym chłopakiem, szanuje mnie, kocha. Ja jego zresztą też. Tylko ta nieodcietaa pępowina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Liczyłam, że to sytuacja przejściowa. Że w końcu nadejdzie dzien, kiedy on sam będzie chciał wyprowadzić się od rodziców. Zastanawiam się, czy nie spróbować z nimi zamieszkać, a jak będzie mi źle to postawie ultimatum, że ja z dzieckiem się wyprowadzamy a on może zostać z rodzicami albo iść za mną. Jego wybór...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem to najgłupsze co w tej sytuacji możesz zrobić. Z opisu relacji między Tobą a matką faceta, oraz ich relacji, wnioskuję, że będzie Ci tam bardzo źle a odejść będzie niełatwo. Zaczną się szantaże, że zabiorą Ci dziecko i tym podobne rzeczy niejednokrotnie na forum opisywane w takich sytuacjach. Już teraz mu postaw ultimatum. Niech zdecyduje. Na co czekasz?
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 09:03   #16
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Paprotka_ Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to najgłupsze co w tej sytuacji możesz zrobić. Z opisu relacji między Tobą a matką faceta, oraz ich relacji, wnioskuję, że będzie Ci tam bardzo źle a odejść będzie niełatwo. Zaczną się szantaże, że zabiorą Ci dziecko i tym podobne rzeczy niejednokrotnie na forum opisywane w takich sytuacjach. Już teraz mu postaw ultimatum. Niech zdecyduje. Na co czekasz?
Dokładnie. Zresztą jak teraz masz obiekcje, to nie, nie spodoba ci się mieszkanie tam. Na bank. Nie będzie tak, że nagle się okaze, że jest super.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 09:13   #17
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Facet jest totalnie niedojrzaly. Juz dawno powinien pomyslec o czyms wspolnym dla Was, a teraz gdy jestes w ciazy tym bardziej. Juz powinniscie razem mieszkac. Tymczasem on nie moze bo mamusia... Porazka.
Dom ktory opislas, to 160 m, z 3 sypialniami, 1 kuchnia, to nie jest dom dla 2 rodzin. Jeszcze bym zrozumiala ten upor gdyby metraż i rozklad byl rzeczywiscie dobry dla 2 rodzin (niezalezne wejscia, niezalezne lazienki, kuchnie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 09:39   #18
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

A jego rodzice serio chcą w ogóle mieszkać w swoim nowym domu z obcą laską i niemowlakiem? Ciekawe.

Gość mocno nieodpowiedzialny i totalnie niesamodzielny jak widać. Życie. Wyjść jest kilka:

A) z facetem się rozstajesz i występujesz o alimenty, i mieszkasz dalej ze swoimi rodzicami lub wynajmujesz/kupujesz coś swojego,

B) z facetem zostajesz i mieszkasz z nim i jego rodzicami (wolałabym się pociąć i utopić w rzece), lub naciskasz na mieszkanie w bloku.

Aczkolwiek ja z takim gościem raczej nie widziałabym przyszłości, lubię rodzinnych mężczyzn ale twój facet wydaje się jednak nieco upośledzony w tym aspekcie.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:05   #19
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A jego rodzice serio chcą w ogóle mieszkać w swoim nowym domu z obcą laską i niemowlakiem? Ciekawe.

Gość mocno nieodpowiedzialny i totalnie niesamodzielny jak widać. Życie. Wyjść jest kilka:

A) z facetem się rozstajesz i występujesz o alimenty, i mieszkasz dalej ze swoimi rodzicami lub wynajmujesz/kupujesz coś swojego,

B) z facetem zostajesz i mieszkasz z nim i jego rodzicami (wolałabym się pociąć i utopić w rzece), lub naciskasz na mieszkanie w bloku.

Aczkolwiek ja z takim gościem raczej nie widziałabym przyszłości, lubię rodzinnych mężczyzn ale twój facet wydaje się jednak nieco upośledzony w tym aspekcie.
Jego rodzice jeszcze nie wiedzą o ciąży. Oni zawsze mu powtarzali, że ten dom to z myślą o nim i jego przyszłej rodzinie. Tylko w moim mniemaniu, to powinno wyglądać tak: 'zainwestowaliśmy pieniadze w dom, my się przeprowadzamy, a Ty jesteś dorosły i żyj po swojemu. Jak kiedyś umrzemy to to będzie Twoje i twojej rodziny', a nie że mamy wszyscy razem mieszkać. Oni są strasznie opiekuńczy w stosunku do niego, jest jedynakiem. On się nigdy do czynszu w domu nie dokładał, jeszcze mu ojciec dawał pieniądze za wynajem garażu. Ja do czynszu zawsze się dokładam a oprócz tego często robię zakupy (mój facet uważa, że to przesada ze strony moich rodziców, że od własnego dziecka biorą pieniądze, że jego rodzicom honor by nie pozwolił, żeby on dokładał się do czynszu, bo jest dzieckiem a nie lokatorem). Jestem załamana. Z jednej strony cieszę się z dziecka, bo juz mam 34 lata i marzyłam o macierzyństwie, a z drugiej strony przeraża mnie to jak bardzo on się boi samodzielności. Najgorsze, że jego zdaniem wszystko jest w porządku. Po co ma płacić rachunki jak można żyć z rodzicami. I swoje odkładać na przyszlosc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 10:07   #20
3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 299
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

to smutne, że rodzice utrzymują 34 letniego byka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:08   #21
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Jego rodzice jeszcze nie wiedzą o ciąży. Oni zawsze mu powtarzali, że ten dom to z myślą o nim i jego przyszłej rodzinie. Tylko w moim mniemaniu, to powinno wyglądać tak: 'zainwestowaliśmy pieniadze w dom, my się przeprowadzamy, a Ty jesteś dorosły i żyj po swojemu. Jak kiedyś umrzemy to to będzie Twoje i twojej rodziny', a nie że mamy wszyscy razem mieszkać. Oni są strasznie opiekuńczy w stosunku do niego, jest jedynakiem. On się nigdy do czynszu w domu nie dokładał, jeszcze mu ojciec dawał pieniądze za wynajem garażu. Ja do czynszu zawsze się dokładam a oprócz tego często robię zakupy (mój facet uważa, że to przesada ze strony moich rodziców, że od własnego dziecka biorą pieniądze, że jego rodzicom honor by nie pozwolił, żeby on dokładał się do czynszu, bo jest dzieckiem a nie lokatorem). Jestem załamana. Z jednej strony cieszę się z dziecka, bo juz mam 34 lata i marzyłam o macierzyństwie, a z drugiej strony przeraża mnie to jak bardzo on się boi samodzielności. Najgorsze, że jego zdaniem wszystko jest w porządku. Po co ma płacić rachunki jak można żyć z rodzicami. I swoje odkładać na przyszlosc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I mój facet jest raczej mało rodzinny. Z ciotkami i wujkami żyją skłóceni ( nie wiem o co poszło, podejrzewam że o mieszkanie po dziadkach). Tylko z tym wujkiem 86 letnim mają dobre relacje, bo się nim opiekują (wujek nie miał dzieci, a żona zmarła) i wujek cały swój dobytek przepisał na mojego P. Jak ja chcę iść na imieniny do chrzestnej to on kręci nosem, mówi, że jestem 'wujkowata i ciociowata'. Kurcze jak to pisze, to dopiero zaczynam widzieć w co ja się wpakowałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:10   #22
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Bardzo Ci współczuję sytuacji. Za nic nie chciałabym takiego 'partnera' mamisynka, a tym bardziej dziecka z takim. On nie dorósł do własnej rodziny i obawiam się, że raczej nigdy to się nie stanie.

Ciekawe jak jego rodzice się zaopatrują na niemowlaka w pokoju obok. Na razie wygląda na to, że to myśli tylko o swoich potrzebach i wygodzie, nie biorąc pod uwagę ani twojego zdania, ani ich.

Na twoim miejscu postawiłabym ultimatum, że albo mieszkacie razem osobno, albo będzie tatusiem dochodzącym. Nie daj się nastraszyć. W tym kraju ciężko odebrać matce dziecko. Jakby zaczął jakieś zagrania poniżej pasa to zbieraj dowody do sądu. Jednak dla dobra dziecka najlepiej spróbować się dogadać w pierwszej kolejności polubownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:15   #23
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

No ale to na jaką przyszłość on zbiera te pieniądze co ich nie wydaje na osobne życie bez rodziców? Już chyba większej i bardziejszej przyszłości niż własna kobieta z własnym dzieckiem nie można sobie wyobrazić.

Pozostaje Ci wziąć sprawy w swoje ręce.

Porozmawiać otwarcie ze swoimi rodzicami, porozmawiać z jego rodzicami - z nim czy bez niego, wysłuchać ich opinii i zdecydowac co jest najlepsze dla Ciebie i dziecka.

To już nie są żarty i zabawa, zistaniesz matką, zadbaj o siebie i dziecko bo hak widać na nikogo innego liczyć nie możesz.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:17   #24
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Facet od początku był maminsynkiem i nie przejawiał chęci wspólnego mieszkania. Pękła prezerwatywa, a Wam nie chciało się ogarnąć tematu, więc teraz masz problem. Ja bym z nim szczerze porozmawiała i powiedziała, że chcesz żebyście mieszkali sami, a nie z rodzicami na głowie, bo to nie wpłynie korzystnie na Wasz związek.

I zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. On chce mieszkać z rodzicami w ich nowym domu, a nawet nie poinformowaliście ich o dziecku. Skąd on ma pewność, że oni w ogóle się na to zgodzą?
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:17   #25
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86020194]Bardzo Ci współczuję sytuacji. Za nic nie chciałabym takiego 'partnera' mamisynka, a tym bardziej dziecka z takim. On nie dorósł do własnej rodziny i obawiam się, że raczej nigdy to się nie stanie.

Ciekawe jak jego rodzice się zaopatrują na niemowlaka w pokoju obok. Na razie wygląda na to, że to myśli tylko o swoich potrzebach i wygodzie, nie biorąc pod uwagę ani twojego zdania, ani ich.

Na twoim miejscu postawiłabym ultimatum, że albo mieszkacie razem osobno, albo będzie tatusiem dochodzącym. Nie daj się nastraszyć. W tym kraju ciężko odebrać matce dziecko. Jakby zaczął jakieś zagrania poniżej pasa to zbieraj dowody do sądu. Jednak dla dobra dziecka najlepiej spróbować się dogadać w pierwszej kolejności polubownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jego rodzice nie wiedzą a ciąży, ale znając ich to dopiero będą chcieli mieć syna przy sobie. Na pewno nie będzie im przeszkadzało, że będziemy razem mieszkać. Najgorsze, że ja bardzo kocham swojego partnera. Chciałam poczekać aż oni wyremontują ten dom i zobaczyć czy on za nimi pójdzie (jakby nie dziecko to ja na 100% bym się tam nie wprowadziła) czy jednak wybierze mnie ( nie chodzi o to że każe mu wybierać rodzice czy ja, bo nigdy nie chciałabym go izolować od bliskich. Tylko chodzi o wspólne mieszkanie). Ciąża sytuację skomplikowała. Chcę z nim być, chce żeby dziecko miało oboje rodziców. Ale chcę być z nim a nie jego rodzicami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:18   #26
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Trochę słabo mieszkać z tesciami(Trochę bardzo...). Z jego punktu widzenia tak będzie najwygodniej, pomoc przy opiece nad dzieckiem, własne podwórko, przestrzeń życiową, bliskie osoby, którymi pewnie będzie chciał się opiekować na starość. Musisz być ma to przygotowana.
Pozatym jeśli ma do wyboru mieszkanie w domu z podworkiem, a w mieszkaniu, to trudno się dziwić, co do ostatecznej decyzji.

Edytowane przez yesterdaystar
Czas edycji: 2018-10-21 o 10:54
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:20   #27
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez Kornas Pokaż wiadomość
Jego rodzice jeszcze nie wiedzą o ciąży. Oni zawsze mu powtarzali, że ten dom to z myślą o nim i jego przyszłej rodzinie. Tylko w moim mniemaniu, to powinno wyglądać tak: 'zainwestowaliśmy pieniadze w dom, my się przeprowadzamy, a Ty jesteś dorosły i żyj po swojemu. Jak kiedyś umrzemy to to będzie Twoje i twojej rodziny', a nie że mamy wszyscy razem mieszkać. Oni są strasznie opiekuńczy w stosunku do niego, jest jedynakiem. On się nigdy do czynszu w domu nie dokładał, jeszcze mu ojciec dawał pieniądze za wynajem garażu. Ja do czynszu zawsze się dokładam a oprócz tego często robię zakupy (mój facet uważa, że to przesada ze strony moich rodziców, że od własnego dziecka biorą pieniądze, że jego rodzicom honor by nie pozwolił, żeby on dokładał się do czynszu, bo jest dzieckiem a nie lokatorem). Jestem załamana. Z jednej strony cieszę się z dziecka, bo juz mam 34 lata i marzyłam o macierzyństwie, a z drugiej strony przeraża mnie to jak bardzo on się boi samodzielności. Najgorsze, że jego zdaniem wszystko jest w porządku. Po co ma płacić rachunki jak można żyć z rodzicami. I swoje odkładać na przyszlosc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No wlasnie. Jest dzieckiem. Sam siebie swietnie okreslil
Wspolczuję. Mysle ze najlepiej gdybys sie posstawila i kupila cos wlasnego i tam zamieszkala. Ale pewnie tego nie zrobisz. Latwiej bedzie wprowadzic sie tam gdzie facet wskaże paluszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:24   #28
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

No generalnie jesteś mocno w doopie, bo jeszcze dochodzi kwestia tego, że wy razem nigdy nie mieszkaliście, bardzo prawdopodobne że zamiast 1 dziecka będziesz miała na głowie 2, bo nie wierzę że 34 letni koleś mieszkający z rodzicami wie co to samodzielne życie i że ciuchy się same nie piorą.

A z tego co przez to wychodzi również, że jak zamieszkacie z jego rodzicami to dziecka nie wychowasz po swojemu raczej, bo teściowa wie lepiej.

No cóż.

Ja bym się raczej ewakuowała generalnie z takiego układu w ogóle.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:29   #29
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No generalnie jesteś mocno w doopie, bo jeszcze dochodzi kwestia tego, że wy razem nigdy nie mieszkaliście, bardzo prawdopodobne że zamiast 1 dziecka będziesz miała na głowie 2, bo nie wierzę że 34 letni koleś mieszkający z rodzicami wie co to samodzielne życie i że ciuchy się same nie piorą.

A z tego co przez to wychodzi również, że jak zamieszkacie z jego rodzicami to dziecka nie wychowasz po swojemu raczej, bo teściowa wie lepiej.

No cóż.

Ja bym się raczej ewakuowała generalnie z takiego układu w ogóle.
To bedzie skok na głęboką wodę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:33   #30
Kornas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No generalnie jesteś mocno w doopie, bo jeszcze dochodzi kwestia tego, że wy razem nigdy nie mieszkaliście, bardzo prawdopodobne że zamiast 1 dziecka będziesz miała na głowie 2, bo nie wierzę że 34 letni koleś mieszkający z rodzicami wie co to samodzielne życie i że ciuchy się same nie piorą.

A z tego co przez to wychodzi również, że jak zamieszkacie z jego rodzicami to dziecka nie wychowasz po swojemu raczej, bo teściowa wie lepiej.

No cóż.

Ja bym się raczej ewakuowała generalnie z takiego układu w ogóle.
Jeżeli chodzi o sprzątanie to kompletnie się nie boje, że będzie na mojej głowie. To rodzina pedantów i to raczej ja jestem tą bałaganiarą. Bardziej obawiam sie, że ja nie sprostam utrzymaniu tam porządku. On codziennie pierze swoje majtki i skarpetki, nawet gdy wracamy o godzinie 5 z imprezy. Generalnie jest bardzo pracowity i obowiązkowy. Tylko ta nieodcieta pępowina
Kornas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-25 19:36:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:28.