Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu?

Chmuralawendy · 2018-12-10, 18:17

Hej wszystkim!

Przychodzę do Was z pewnym dylematem, ciężką dla mnie decyzją. Liczę na Waszą pomoc i spostrzeżenia.

Jestem w związku z pewnym chłopakiem. Ja mieszkam ze współlokatorką, on z siostrą. Nie lubię tego mieszkania, źle się w nim czuję, współlokatorka jest nie do zniesienia. Nie czuję się tam komfortowo.

Kilka miesięcy temu padł pomysł, żebyśmy zamieszkali - ja i mój chłopak. Najpierw mieliśmy zamieszkać od grudnia, potem od stycznia, stanęło na lutym, ale jak się okazuje na 99% to też nie wypali, bo jego siostra nie znalazła sobie nikogo na jego miejsce (ona nie chce mieszkać z kimś obcym i podobno szuka kogoś wśród swoich znajomych). Stwierdził, że zamieszkamy razem jak ona kogoś znajdzie. Rozumiem, że nie zostawi swojego rodzeństwa, bo musiałaby opłacać sama mieszkanie.

I teraz pytanie - czekać na niego aż zamieszkamy razem? Już nie wiadomo kiedy... Bo co miesiąc mi mówi, że jednak nikogo nie znalazła i że muszę to zrozumieć, bo on by chciał ze mną mieszkać , ale samej jej nie zostawi. Czekanie liczy się z tym, że tkwię cały czas w miejscu, które nienawidzę i nie czuje się jak w domu tylko jak w jakiejś klatce.

Druga opcja - Szukam czegoś sama. Mam komfort, bo nie mieszkam z kimś obcym. Czuję się dobrze, ale kwestia finansowa.. z tym by było bardzo źle, bo u mnie by było jeszcze gorzej utrzymać się samej. Mam taką pracę, że nie mogłabym podjąć się drugiej. Ewentualnie moi rodzice mogliby mi troszkę dołożyć pieniędzy.

Trzecia opcja - wracam do rodziców. Niestety to wiąże się z tym, że musiałabym rzucić pracę, przeprowadzić się ponad 300km dalej, związek by wtedy padł...

Pomóżcie mi co mam zrobić? Męczę się już któryś miesiąc, ja wszystko rozumiem, ale sama cierpię. Kłócimy się przez to i mi jest przykro. Najchętniej bym wytrzymała i czekała aż jego siostra kiedyś wreszcie sobie kogoś znajdzie, ale kiedy to będzie? Ech...

panna_felicjanna · 2018-12-10, 18:28

A nie chciałabyś zamieszkać we trójkę? Ty, on i jego siostra. Moglibyście tak pomieszkać jakiś czas, aż ona nie znajdzie kogoś, z kim mogłaby zamieszkać.

Chmuralawendy · 2018-12-10, 18:33

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

A nie chciałabyś zamieszkać we trójkę? Ty, on i jego siostra. Moglibyście tak pomieszkać jakiś czas, aż ona nie znajdzie kogoś, z kim mogłaby zamieszkać.

Chciałam, nie mam z tym problemu. Z tym, że on powiedział, że nie czułby się komfortowo mieszkając i ze mną i z nią.. i że ona też by się nie czuła komfortowo, gdybym ja była.

szugarbejb · 2018-12-10, 18:34

Znajdź inne mieszkanie z innym współlokatorem.

Mieszkanie z chłopakiem nie wyjdzie Ci jeszcze bardzo długo, jakby chciał to już by się wyprowadził, a nie wymigiwał się siostrą.

**Hultaj** · 2018-12-10, 18:36

Cytat:

Znajdź inne mieszkanie z innym współlokatorem.

zgadzam się, twój facet wymyśla kwadratowe jaja, jemu ten układ który ma pasuje.

Chmuralawendy · 2018-12-10, 18:44

Też mi się tak wydawało, ale gubię się już w tym.

Ona nie chce mieszkać z kimś obcym i nie wystawi ogłoszenia, że szuka kogoś, po prostu pyta wśród znajomych (chyba pyta, bo przecież nie wiadomo jak jest naprawdę). On mówi, że gdyby mógł to od razu by się wyprowadził, ale nie może jej zostawić samej na mieszkaniu póki ona sobie kogoś nie znajdzie, bo sama nie mogłaby utrzymać dwupokojowego mieszkania.

I mówi, że jest między młotem a kowadłem.. jej samej nie może zostawić, a ze mną chciałby mieszkać, ale sytuacja jest taka a nie inna i żebym poczekała aż on już będzie mógł się przeprowadzić. Tyle, że ja nie wiem ile mam czekać. On wierzy w to, że ona znajdzie kogoś, ja sama nie wiem czy ona w ogóle kogoś szuka...

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-12-10, 18:48

Za mało informacji podałaś. Nie wiadomo czy facet wymyśla wymówki, bo nie wiadomo jaki dokładnie układ ma z siostrą i w jakiej ona w ogóle jest sytuacji. Istotne jest też jakie masz perspektywy w mieście rodziców.

I kolejna sprawa - dlaczego nie rozważasz opcji mieszkania ze współlokatorami?

Chmuralawendy · 2018-12-10, 18:55

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231515]Za mało informacji podałaś. Nie wiadomo czy facet wymyśla wymówki, bo nie wiadomo jaki dokładnie układ ma z siostrą i w jakiej ona w ogóle jest sytuacji. Istotne jest też jakie masz perspektywy w mieście rodziców.

I kolejna sprawa - dlaczego nie rozważasz opcji mieszkania ze współlokatorami?[/QUOTE]

Perspektywy w mieście rodziców mam o wiele gorsze.

Nie uważam, że mój facet wymyśla wymówki, prędzej, że nie wie co ma zrobić, bo nie może jej samej zostawić i musi czekać aż ona kogoś znajdzie na jego miejsce.. a jak już wspominałam ona również nie chce mieszkać z kimś obcym, więc to o wiele dłużej może potrwać.

Także tłumaczy mi to tak - jak ona znajdzie sobie kogoś ze znajomych zamiast niego, no to on się wyprowadzi i zamieszka ze mną. Od listopada to słyszę, bo ona od listopada szuka. Ja wszystko rozumiem, w sensie, że to taka sytuacja. No bo co ma zrobić? Powiedzieć jej, że się wyprowadza i koniec kropka?

Także chyba zostaje mi opcja szukania czegoś samej i liczenia , że kiedyś moooże zamieszkamy razem.

Ich relacje są bardzo spoko jak na rodzeństwo, moje z nią już niekoniecznie (nad czym też ubolewam, ale co zrobić)

szugarbejb · 2018-12-10, 18:56

I co, tak całe życie będą ze sobą mieszkali? Czy może jak ona sobie kogoś znajdzie to jednak 3 osoba w mieszkaniu nie będzie jej przeszkadzać? Czy może brata wyrzuci z mieszkania? Błagam. Jakby chciał to by powiedział siostrze "słuchaj wyprowadzam się za 2 miesiące bo mam dziewczynę, szukaj sobie kogoś". Tysiące ludzi mieszkają z obcymi i wszystko jest ok. Po prostu on nie chce się wyprowadzić i już, działaj sama.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-12-10, 18:59

Cytat:

Napisane przez Chmuralawendy

Perspektywy w mieście rodziców mam o wiele gorsze.

To nie rozumiem z jakiego powodu w ogóle to rozważasz.

Cytat:

Nie uważam, że mój facet wymyśla wymówki, prędzej, że nie wie co ma zrobić, bo nie może jej samej zostawić i musi czekać aż ona kogoś znajdzie na jego miejsce.. a jak już wspominałam ona również nie chce mieszkać z kimś obcym, więc to o wiele dłużej może potrwać.

Nie może czy nie chce? Bo to dwie różne rzeczy?

Cytat:

Także tłumaczy mi to tak - jak ona znajdzie sobie kogoś ze znajomych zamiast niego, no to on się wyprowadzi i zamieszka ze mną. Od listopada to słyszę, bo ona od listopada szuka. Ja wszystko rozumiem, w sensie, że to taka sytuacja. No bo co ma zrobić? Powiedzieć jej, że się wyprowadza i koniec kropka?

Właśnie tak. Powiedzieć, że się wyprowadza i koniec. Tylko tutaj zależy od ich sytuacji. Jaką mają umowę i na kogo, czy siostra może mieć jakieś problemy, których być może nie wiesz itp.

Cytat:

Także chyba zostaje mi opcja szukania czegoś samej i liczenia , że kiedyś moooże zamieszkamy razem.

Dlaczego miałabyś szukać sama? Nie masz innych znajomych albo nie możesz szukać innych współlokatorów (obcych)?

skazana_na_bluesa · 2018-12-10, 19:01

Czemu nie poszukasz POKOJU na ktory bedzie cie stac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Gdyby laska zostala sama w mieszkaniu, za które musi płacić to w tydzień by znalazła współlokatora.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Valernia · 2018-12-10, 19:02

Jak dla mnie ta sytuacja to jakiś absurd. On powinien siostrze wprost powiedzieć, że ma dwa miesiące na to, aby kogoś znalazła. Jak nie, to jej problem. No chyba, że to tylko taka wymówka.

Lagom · 2018-12-10, 19:13

- A rozmawiałaś sama z jego siostrą?Bo brzmi to wszystko tak jakby facet zaciemniał obraz sytuacji. Oczywiście może też być lojalnym bratem. Długo jesteście razem?

Chmuralawendy · 2018-12-10, 19:14

Umowa jest chyba na nią. Nie ma jakiegoś okresu wypowiedzenia. Nie ma nawet jako takiej umowy na papierze. Generalnie chodzi tylko o to, że ona nie chce poszukać kogoś obcego na jego miejsce. A on nie chce jej zostawić samej, bo zostałaby sama na lodzie. Zostaloby jej z niecale 800 zł na przeżycie (a ja już w ogóle zarabiam mniej niż jego siostra).

Dlatego powiedział, że nie ma innej opcji jak czekanie na to aż ona kogoś ze znajomych znajdzie na jego miejsce. A kiedy to będzie to już teraz nie wiem. W połowie października powiedział jej o tym pomyśle, że chce ze mną zamieszkać. Ona mu powiedziała, że to chyba za wcześnie trochę, ale nie będzie się w to wtrącać. No i padło na to, że tak co miesiąc jej się pyta czy kogoś znalazła

Lagom · 2018-12-10, 19:18

A czy Twoj chlopak wie ze rozwazasz wyprowadzke do rodzicow? Moze on nie dojrzal do mieszkania z dziewczyna? (Ile macie lat?Mieszkal wczesniej z kims z kim był?)

szugarbejb · 2018-12-10, 19:22

No czyli masz odpowiedź, jego siostra stwierdziła że to za wcześnie no i chłopak jej posłuchał. Obca dziewczyna decyduje o Twoim życiu a Ty się zastanawiasz co robić, no litości.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-12-10, 19:29

Cytat:

Napisane przez Chmuralawendy

Zostaloby jej z niecale 800 zł na przeżycie (a ja już w ogóle zarabiam mniej niż jego siostra).

To ile ona zarabia i ile jej zostanie to nie jest jego ani twój problem.
Jeśli w ten sposób "nie może" znaleźć współlokatora, to sorry, ale masz słabego chłopaka, który nie potrafi postawić na swoim.

Chmuralawendy · 2018-12-10, 19:35

On mówi, że chce ze mną mieszkać. Nie wątpię w to, raczej nie ma jaj, żeby jej stanowczo powiedzieć, że np za 2 miesiące się wyprowadza.

Nie, jestem jego pierwszą dziewczyną. Jesteśmy razem od pół roku.

No on po prostu stwierdził, że nie może jej samej zostawić, żeby sama opłacała te mieszkanie.. i że musimy poczekać na wspólne mieszkanie do czasu aż kogoś ona znajdzie, że niby cały czas szuka kogoś wśród znajomych.

Lagom · 2018-12-10, 19:39

le jak reaguje jak mowisz, ze albo razem zamieszkacie albo musisz sie przeprowadzic do rodzicow? Samo "mowi ze chce" to jednak za mało. I ponawiam pytanie, czy rozmawiałas z jego siostrą? Znasz ją na tyle żeby z nią pogadać?

Chmuralawendy · 2018-12-10, 19:44

Nie rozmawiałam na ten temat z jego siostrą. Raczej nie mamy aż takich dobrych relacji. :/ Nigdy nie spędzamy czasu w trójkę, z nią rzadko spędzam czas (jedynie wtedy, gdy ja się zapytam co u niej itd to popiszemy czasami)

No mówi jedynie tyle, że chciałby ze mną mieszkać , żebym poczekała za nim, że rozumie mnie, ale żebym ja też zrozumiała jego, że nie może nic zrobić, bo nie może jej samej zostawić i musimy czekać.

Zresztą nawet jakbym z nią porozmawiała na ten temat.. to przecież on jest jej bratem, on powinien to załatwić. Co by mi powiedziała? Albo to samo co jemu - czyli, że szuka, ale nie może na razie nikogo znaleźć , albo żebym się nie wtrącała.

Więc chyba lepiej bezpiecznie żebym ja się jej nie pytała.

Lagom · 2018-12-10, 19:55

Czekać ile? Nie masz co niego watpliwosci, nie martwisz sie moze on nie chce z Toba mieszkac bo nie gra fair? Moze jest mu wygodnie miec taka dochodzaca dziewczyne.
.

Chmuralawendy · 2018-12-10, 19:59

Cytat:

Napisane przez Lagom

Czekać ile? Nie masz co niego watpliwosci, nie martwisz sie moze on nie chce z Toba mieszkac bo nie gra fair? Moze jest mu wygodnie miec taka dochodzaca dziewczyne. Albo pol roku to za malo. Moge byc przewrazliwiona bo tez mialam takiego co to wszystko by chcial a nic nie mogl. Co ciekawe tez zamieszkal z siostra (zarzekal sie ze chcialby mieszkac I ze mna I w centrum a wynioslo pana na nowa hute

No ja rozumiem, że rodzeństwo, nie jestem jakąś zazdrośnicą. Po prostu zastanawiam się... Czy ona go tak nie zbywa, że kogoś szuka a tak naprawdę nie wiadomo kiedy kogoś znajdzie. A on będzie tak czekał... :/

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-12-10, 20:00

Nie wiem po co miałabyś pytać o cokolwiek siostrę. To nie jej sprawa.
Poza tym dlaczego on niby nie może jej zostawić? Obiecał jej, że będzie z nią mieszkał X czasu, czy co?

Lagom · 2018-12-10, 20:02

Pytalam o rozmowe z siostra z prostego powodu: jesli on klamie, siostra nie musi byc swiadoma tego ze podobno szuka kogos na jego miejsce. A jej odpowiedz moglaby pomoc zdiagnozowac autorce czy pan taki troskliwy czy znalazl sobie wygodna wymowke I klamie

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2018-12-10, 20:03

Ja bym wgl przemyślał sprawę związku. Bo piszesz że się często kłócicie, ciekawe czy po zmianie mieszkania to minie?

No i jak facet może przekładać siostrę nad własną kobietę? Masakra.

Chmuralawendy · 2018-12-10, 20:05

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231869]Nie wiem po co miałabyś pytać o cokolwiek siostrę. To nie jej sprawa.
Poza tym dlaczego on niby nie może jej zostawić? Obiecał jej, że będzie z nią mieszkał X czasu, czy co?[/QUOTE]

No właśnie, ja nie zamierzam z nią o tym rozmawiać, bo nie będę się wtrącać w ich sprawy.
Nie obiecał jej, po prostu nie może jej zostawić, bo gdyby ją teraz zostawił a ona nikogo nie ma na jego miejsce to zostałaby sama i nie utrzymałaby mieszkania. Dlatego jej nie może/nie chce zostawić. Ona niby cały czas kogoś wśród znajomych szuka i nie może znaleźć jeszcze. A on mówi, że najchętniej już by teraz ze mną zamieszkał, gdyby nie ona. Jemu wierzę, ale raczej nie ma jaj, żeby jej postawić "ultimatum". Powiedział, że ona by mu tak nie zrobiła i nie zostawiła go na lodzie.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2018-12-10, 20:06

Cytat:

Napisane przez Chmuralawendy

No właśnie, ja nie zamierzam z nią o tym rozmawiać, bo nie będę się wtrącać w ich sprawy.
Nie obiecał jej, po prostu nie może jej zostawić, bo gdyby ją teraz zostawił a ona nikogo nie ma na jego miejsce to zostałaby sama i nie utrzymałaby mieszkania. Dlatego jej nie może/nie chce zostawić. Ona niby cały czas kogoś wśród znajomych szuka i nie może znaleźć jeszcze. A on mówi, że najchętniej już by teraz ze mną zamieszkał, gdyby nie ona. Jemu wierzę, ale raczej nie ma jaj, żeby jej postawić "ultimatum". Powiedział, że ona by mu tak nie zrobiła i nie zostawiła go na lodzie.

Złóżcie się po połowie na dwumiesięczny czynsz i tyle... Zobaczysz ich reakcje, ale założę się że będą marudzić.

farmaceutka88 · 2018-12-10, 20:10

Wg mnie to wygląda tak:

- siostra nie chce, żeby brat się wyprowadził, zbywa go i zwodzi
- on nie chce zostawić siostry, mimo, że może i chce z Tobą mieszkać
- Ty się oglądasz, czekasz i męczysz

Dla mnie nie ma sensu czekanie na gościa. Zadbaj o siebie i znajdź sobie pokój w mieszkaniu z kimś innym.

Właśnie: ile Wy wszyscy macie lat?

Chmuralawendy · 2018-12-10, 20:11

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86231914]Złóżcie się po połowie na dwumiesięczny czynsz i tyle... Zobaczysz ich reakcje, ale założę się że będą marudzić.[/QUOTE]

O tym nie pomyślałam.

Jak była mowa o mieszkaniu w trójkę no to stwierdził, że ona by się nie czuła komfortowo gdybym ja z nimi mieszkała i on zresztą też by się dziwnie czuł mieszkając i ze mną i z nią.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2018-12-10, 20:13

Cytat:

Napisane przez Chmuralawendy

O tym nie pomyślałam.

Jak była mowa o mieszkaniu w trójkę no to stwierdził, że ona by się nie czuła komfortowo gdybym ja z nimi mieszkała i on zresztą też by się dziwnie czuł mieszkając i ze mną i z nią.

Dla mnie to taki sposób na ostateczny test, skoro się boi że się nie utrzyma, to się złóżcie na 2 msc z góry i niech kogoś szuka i przestanie wymyśla że obca osoba ją zgwałci w nocy...

Ale czemu siostra ma się czuć niekomfortowo? Przecież to rodzina, będzie jej źle że się przepraszam "pukacie" pokój obok? No bez jaj...

2018-12-10, 18:17	#1
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Hej wszystkim! Przychodzę do Was z pewnym dylematem, ciężką dla mnie decyzją. Liczę na Waszą pomoc i spostrzeżenia. Jestem w związku z pewnym chłopakiem. Ja mieszkam ze współlokatorką, on z siostrą. Nie lubię tego mieszkania, źle się w nim czuję, współlokatorka jest nie do zniesienia. Nie czuję się tam komfortowo. Kilka miesięcy temu padł pomysł, żebyśmy zamieszkali - ja i mój chłopak. Najpierw mieliśmy zamieszkać od grudnia, potem od stycznia, stanęło na lutym, ale jak się okazuje na 99% to też nie wypali, bo jego siostra nie znalazła sobie nikogo na jego miejsce (ona nie chce mieszkać z kimś obcym i podobno szuka kogoś wśród swoich znajomych). Stwierdził, że zamieszkamy razem jak ona kogoś znajdzie. Rozumiem, że nie zostawi swojego rodzeństwa, bo musiałaby opłacać sama mieszkanie. I teraz pytanie - czekać na niego aż zamieszkamy razem? Już nie wiadomo kiedy... Bo co miesiąc mi mówi, że jednak nikogo nie znalazła i że muszę to zrozumieć, bo on by chciał ze mną mieszkać , ale samej jej nie zostawi. Czekanie liczy się z tym, że tkwię cały czas w miejscu, które nienawidzę i nie czuje się jak w domu tylko jak w jakiejś klatce. Druga opcja - Szukam czegoś sama. Mam komfort, bo nie mieszkam z kimś obcym. Czuję się dobrze, ale kwestia finansowa.. z tym by było bardzo źle, bo u mnie by było jeszcze gorzej utrzymać się samej. Mam taką pracę, że nie mogłabym podjąć się drugiej. Ewentualnie moi rodzice mogliby mi troszkę dołożyć pieniędzy. Trzecia opcja - wracam do rodziców. Niestety to wiąże się z tym, że musiałabym rzucić pracę, przeprowadzić się ponad 300km dalej, związek by wtedy padł... Pomóżcie mi co mam zrobić? Męczę się już któryś miesiąc, ja wszystko rozumiem, ale sama cierpię. Kłócimy się przez to i mi jest przykro. Najchętniej bym wytrzymała i czekała aż jego siostra kiedyś wreszcie sobie kogoś znajdzie, ale kiedy to będzie? Ech...

2018-12-10, 18:28	#2
panna_felicjanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 16 565	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? A nie chciałabyś zamieszkać we trójkę? Ty, on i jego siostra. Moglibyście tak pomieszkać jakiś czas, aż ona nie znajdzie kogoś, z kim mogłaby zamieszkać. __________________ "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu?

2018-12-10, 18:44	#6
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Też mi się tak wydawało, ale gubię się już w tym. Ona nie chce mieszkać z kimś obcym i nie wystawi ogłoszenia, że szuka kogoś, po prostu pyta wśród znajomych (chyba pyta, bo przecież nie wiadomo jak jest naprawdę). On mówi, że gdyby mógł to od razu by się wyprowadził, ale nie może jej zostawić samej na mieszkaniu póki ona sobie kogoś nie znajdzie, bo sama nie mogłaby utrzymać dwupokojowego mieszkania. I mówi, że jest między młotem a kowadłem.. jej samej nie może zostawić, a ze mną chciałby mieszkać, ale sytuacja jest taka a nie inna i żebym poczekała aż on już będzie mógł się przeprowadzić. Tyle, że ja nie wiem ile mam czekać. On wierzy w to, że ona znajdzie kogoś, ja sama nie wiem czy ona w ogóle kogoś szuka...

2018-12-10, 18:48	#7
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Za mało informacji podałaś. Nie wiadomo czy facet wymyśla wymówki, bo nie wiadomo jaki dokładnie układ ma z siostrą i w jakiej ona w ogóle jest sytuacji. Istotne jest też jakie masz perspektywy w mieście rodziców. I kolejna sprawa - dlaczego nie rozważasz opcji mieszkania ze współlokatorami?

2018-12-10, 18:55	#8
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231515]Za mało informacji podałaś. Nie wiadomo czy facet wymyśla wymówki, bo nie wiadomo jaki dokładnie układ ma z siostrą i w jakiej ona w ogóle jest sytuacji. Istotne jest też jakie masz perspektywy w mieście rodziców. I kolejna sprawa - dlaczego nie rozważasz opcji mieszkania ze współlokatorami?[/QUOTE] Perspektywy w mieście rodziców mam o wiele gorsze. Nie uważam, że mój facet wymyśla wymówki, prędzej, że nie wie co ma zrobić, bo nie może jej samej zostawić i musi czekać aż ona kogoś znajdzie na jego miejsce.. a jak już wspominałam ona również nie chce mieszkać z kimś obcym, więc to o wiele dłużej może potrwać. Także tłumaczy mi to tak - jak ona znajdzie sobie kogoś ze znajomych zamiast niego, no to on się wyprowadzi i zamieszka ze mną. Od listopada to słyszę, bo ona od listopada szuka. Ja wszystko rozumiem, w sensie, że to taka sytuacja. No bo co ma zrobić? Powiedzieć jej, że się wyprowadza i koniec kropka? Także chyba zostaje mi opcja szukania czegoś samej i liczenia , że kiedyś moooże zamieszkamy razem. Ich relacje są bardzo spoko jak na rodzeństwo, moje z nią już niekoniecznie (nad czym też ubolewam, ale co zrobić)

2018-12-10, 19:01	#11
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Czemu nie poszukasz POKOJU na ktory bedzie cie stac? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ---------- Gdyby laska zostala sama w mieszkaniu, za które musi płacić to w tydzień by znalazła współlokatora. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2018-12-10, 19:02	#12
Valernia Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 142	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Jak dla mnie ta sytuacja to jakiś absurd. On powinien siostrze wprost powiedzieć, że ma dwa miesiące na to, aby kogoś znalazła. Jak nie, to jej problem. No chyba, że to tylko taka wymówka.

2018-12-10, 19:13	#13
Lagom Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 16	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? - A rozmawiałaś sama z jego siostrą?Bo brzmi to wszystko tak jakby facet zaciemniał obraz sytuacji. Oczywiście może też być lojalnym bratem. Długo jesteście razem? Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-12-14 o 04:41 Powód: .przywrócenie treści

2018-12-10, 19:14	#14
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Umowa jest chyba na nią. Nie ma jakiegoś okresu wypowiedzenia. Nie ma nawet jako takiej umowy na papierze. Generalnie chodzi tylko o to, że ona nie chce poszukać kogoś obcego na jego miejsce. A on nie chce jej zostawić samej, bo zostałaby sama na lodzie. Zostaloby jej z niecale 800 zł na przeżycie (a ja już w ogóle zarabiam mniej niż jego siostra). Dlatego powiedział, że nie ma innej opcji jak czekanie na to aż ona kogoś ze znajomych znajdzie na jego miejsce. A kiedy to będzie to już teraz nie wiem. W połowie października powiedział jej o tym pomyśle, że chce ze mną zamieszkać. Ona mu powiedziała, że to chyba za wcześnie trochę, ale nie będzie się w to wtrącać. No i padło na to, że tak co miesiąc jej się pyta czy kogoś znalazła Edytowane przez Chmuralawendy Czas edycji: 2018-12-11 o 04:51 Powód: zmiana info

2018-12-10, 19:18	#15
Lagom Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 16	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? A czy Twoj chlopak wie ze rozwazasz wyprowadzke do rodzicow? Moze on nie dojrzal do mieszkania z dziewczyna? (Ile macie lat?Mieszkal wczesniej z kims z kim był?) Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-12-14 o 04:41 Powód: .przywrócenie treści

2018-12-10, 19:35	#18
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? On mówi, że chce ze mną mieszkać. Nie wątpię w to, raczej nie ma jaj, żeby jej stanowczo powiedzieć, że np za 2 miesiące się wyprowadza. Nie, jestem jego pierwszą dziewczyną. Jesteśmy razem od pół roku. No on po prostu stwierdził, że nie może jej samej zostawić, żeby sama opłacała te mieszkanie.. i że musimy poczekać na wspólne mieszkanie do czasu aż kogoś ona znajdzie, że niby cały czas szuka kogoś wśród znajomych.

2018-12-10, 19:39	#19
Lagom Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 16	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? le jak reaguje jak mowisz, ze albo razem zamieszkacie albo musisz sie przeprowadzic do rodzicow? Samo "mowi ze chce" to jednak za mało. I ponawiam pytanie, czy rozmawiałas z jego siostrą? Znasz ją na tyle żeby z nią pogadać? Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-12-14 o 04:42 Powód: .przywrócenie treści

2018-12-10, 19:44	#20
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Nie rozmawiałam na ten temat z jego siostrą. Raczej nie mamy aż takich dobrych relacji. :/ Nigdy nie spędzamy czasu w trójkę, z nią rzadko spędzam czas (jedynie wtedy, gdy ja się zapytam co u niej itd to popiszemy czasami) No mówi jedynie tyle, że chciałby ze mną mieszkać , żebym poczekała za nim, że rozumie mnie, ale żebym ja też zrozumiała jego, że nie może nic zrobić, bo nie może jej samej zostawić i musimy czekać. Zresztą nawet jakbym z nią porozmawiała na ten temat.. to przecież on jest jej bratem, on powinien to załatwić. Co by mi powiedziała? Albo to samo co jemu - czyli, że szuka, ale nie może na razie nikogo znaleźć , albo żebym się nie wtrącała. Więc chyba lepiej bezpiecznie żebym ja się jej nie pytała. Edytowane przez Chmuralawendy Czas edycji: 2018-12-11 o 04:52 Powód: Dodanie nowych informacji

2018-12-10, 19:55	#21
Lagom Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 16	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Czekać ile? Nie masz co niego watpliwosci, nie martwisz sie moze on nie chce z Toba mieszkac bo nie gra fair? Moze jest mu wygodnie miec taka dochodzaca dziewczyne. . Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-12-14 o 04:43 Powód: przywrocenie tresci

2018-12-10, 20:00	#23
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Nie wiem po co miałabyś pytać o cokolwiek siostrę. To nie jej sprawa. Poza tym dlaczego on niby nie może jej zostawić? Obiecał jej, że będzie z nią mieszkał X czasu, czy co?

2018-12-10, 20:02	#24
Lagom Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 16	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Pytalam o rozmowe z siostra z prostego powodu: jesli on klamie, siostra nie musi byc swiadoma tego ze podobno szuka kogos na jego miejsce. A jej odpowiedz moglaby pomoc zdiagnozowac autorce czy pan taki troskliwy czy znalazl sobie wygodna wymowke I klamie Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-12-14 o 04:45 Powód: .przywrócenie tresci

2018-12-10, 20:03	#25
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Ja bym wgl przemyślał sprawę związku. Bo piszesz że się często kłócicie, ciekawe czy po zmianie mieszkania to minie? No i jak facet może przekładać siostrę nad własną kobietę? Masakra.

2018-12-10, 20:05	#26
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231869]Nie wiem po co miałabyś pytać o cokolwiek siostrę. To nie jej sprawa. Poza tym dlaczego on niby nie może jej zostawić? Obiecał jej, że będzie z nią mieszkał X czasu, czy co?[/QUOTE] No właśnie, ja nie zamierzam z nią o tym rozmawiać, bo nie będę się wtrącać w ich sprawy. Nie obiecał jej, po prostu nie może jej zostawić, bo gdyby ją teraz zostawił a ona nikogo nie ma na jego miejsce to zostałaby sama i nie utrzymałaby mieszkania. Dlatego jej nie może/nie chce zostawić. Ona niby cały czas kogoś wśród znajomych szuka i nie może znaleźć jeszcze. A on mówi, że najchętniej już by teraz ze mną zamieszkał, gdyby nie ona. Jemu wierzę, ale raczej nie ma jaj, żeby jej postawić "ultimatum". Powiedział, że ona by mu tak nie zrobiła i nie zostawiła go na lodzie. Edytowane przez Chmuralawendy Czas edycji: 2018-12-11 o 04:53 Powód: Dodanie nowych informacji

2018-12-10, 20:10	#28
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? Wg mnie to wygląda tak: - siostra nie chce, żeby brat się wyprowadził, zbywa go i zwodzi - on nie chce zostawić siostry, mimo, że może i chce z Tobą mieszkać - Ty się oglądasz, czekasz i męczysz Dla mnie nie ma sensu czekanie na gościa. Zadbaj o siebie i znajdź sobie pokój w mieszkaniu z kimś innym. Właśnie: ile Wy wszyscy macie lat?

2018-12-10, 20:11	#29
Chmuralawendy Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 99	Dot.: Mieszkanie z chłopakiem czy powrót do domu? [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86231914]Złóżcie się po połowie na dwumiesięczny czynsz i tyle... Zobaczysz ich reakcje, ale założę się że będą marudzić.[/QUOTE] O tym nie pomyślałam. Jak była mowa o mieszkaniu w trójkę no to stwierdził, że ona by się nie czuła komfortowo gdybym ja z nimi mieszkała i on zresztą też by się dziwnie czuł mieszkając i ze mną i z nią.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)