Dobór różu

[lolqa15]

Witam, bardzo proszę o pomoc w doborze różu do policzków, ponieważ zawsze miałam z tym problem. Mam jasną karnację, brązowe wlosy i zielone oczy. Moja cera jest bardzo często strasznie blada, a policzki przybierają wygląd buraka( strasznie czerwone kiedy jest mi gorąco).
Jaki kolor/odcien poleciłybyscie mi, i czy w tym przypadku powinnam także uzywać bronzera?
Pozdrawiam

[fiasco]

jeśli masz skłonności do czerwienienia policzków, powinnaś zrezygnować z różu. chyba że używasz podkładu, który je całkiem przykrywa. no i wiele zależy od tego, jaki odcień cery masz - beżowy, żółty, oliwkowy, różowy, porcelanowy itp.

[karolanka]

Oj to widzę, że nareszcie ktoś podobny do mnie Z tym, że oczy mam brązowe, włosy brązowo rude, ale moja jasna cera też się czerwieni na wszystkie strony, a jak już jestem po jakichś silniejszych ćwiczeniach, czy sporcie to wyglądam przerażająco
Pierwsze co to dobrze zadbać o naczyńka... Sama po sobie widzę, że tendencja do rumienienia się raczej nie zaniknie, ale można to trochę uspokoić.
Jak wiem, że są małe szanse na to że mnie zburaczy to używam brzoskwiniowego różu z inglota. W tym kolorze nie ma różowych tonów, dość ładnie prezentuje się na jasnej cerze, ożywia ją. Ciężko z nim przesadzić i zrobić sobie krzywdę.
Ale kusi mnie żeby wypróbować coś różowo-brzoskwiniowego, bo może akurat nie byłoby tak źle? Wybiore się na poszukiwania ładnego odcienia i jeśli chcesz mogę Ci dać znać jak to wyszło.
Co do bronzera to używam na wieczór, do modelowania twarzy. Ale raczej za bronzer służy mi ciemniejszy podkład, bo jakbym użyła normalnego pudru brązującego to efekt jak po wysmarowaniu się cegłą

[lolqa15]

OOO, to masz bardzo podobnie do mnie;D i bardzo proszę o info jak poszło z tym różem brzoskwiniowo-rózowym Takie kolory zawsze mnie kusiły;P

Co do pierwszego postu Fiasco, dodam, że odcień mojej skóry jest taki beżowawy

[fiasco]

to chyba właśnie taki brzoskwiniowo-różowy będzie ci pasował najlepiej generalnie raczej nie różowy, bo za zimny, taka brzoskwinka będzie ci pasować zarówno do cery jak i włosów, a w dodatku przez kontrast podkreśli kolor tęczówek

[karolanka]

Smutna wiadomość jest taka, że z mojego miasta wykopali Bourjois, a właśnie w ich asortymencie chciałam się rozejrzeć za czymś ładnym
Generalnie wysmarowałam się jakimiś Astorami i Miss Sorty-odcienie śliczne w pudełeczkach Tylko przy dzisiejszej temperaturze, jak przyszłam do domu i zerknęłam do lusterka na moją zburaczoną twarz to się wystraszyłam. Istny stan przedzawałowy
Jednak zostanę przy czystej brzoskwince póki co, ewentualnie spróbuję ją czymś lekko podróżowić...
W ogóle to ciężko o ładne różowo-brzoskwiniowe odcienie, albo to tylko moje miasto ma taki nędzny wybór

[Vanilkaaa]

a roż w musie? on powinien byc trawalszy;d ladny odcien ma rimel taki fajny jasniutki brzoskwiniowo-rozowy

[lolqa15]

tez sie nad tym zastanawiałam, tylko ciekawa jestem jak jest z trwalością takiego różu w musie... Lepszy jest od tradycyjnego w kamieniu czy nie bardzo?

[Vanilkaaa]

Napisane przez lolqa15

Witam, bardzo proszę o pomoc w doborze różu do policzków, ponieważ zawsze miałam z tym problem. Mam jasną karnację, brązowe wlosy i zielone oczy. Moja cera jest bardzo często strasznie blada, a policzki przybierają wygląd buraka( strasznie czerwone kiedy jest mi gorąco).
Jaki kolor/odcien poleciłybyscie mi, i czy w tym przypadku powinnam także uzywać bronzera?
Pozdrawiam

Napisze Ci kilka kolorow,które wg mnie pasowałyby do Ciebie;
rimmel santa rose(001)
bourjois nr 95 rose de jaspe
essence 04 best friends
manhattan nr 39 d
może fajnie by bylo uzyć rozswietlacza? ładnie podkresliłby policzki
z bronzera bym zrezygnowala,ale to tylko moje zdanie

[lolqa15]

oK, DZIEKI BARDZO, na pewno jakies kolorki wyprobuje;D