Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-04-04, 10:47   #661
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Aisha: skad ja cie kojarze? Nie nazwalabym tego sentymentem, raczej tym, ze na pewnym etapie czlowiek swiadomie wybiera partnerow i nie lapie sie pierwszego wzglednie dobrego kandydata, bo wie czego potrzebuje.
Pewnie z jakiegoś wątku "singlowego", bo kiedyś tam pisałam
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 16:07   #662
honey pie
Raczkowanie
 
Avatar honey pie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

nie_powiem: to chyba nie do końca moja zasługa, że jestem spokojna czy silna.
Mówi się że w ciąży kobietom szaleją hormony i są nieznośne. Ja czuję że jestem w stanie błogosławionym
Z resztą jak zauważyłaś, po rozstaniu odkrywa się rzeczy, które się wcześniej zaniedbywało. Głównie siebie. Więc można teraz w spokoju wszystko nadrobić
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka?
Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu?
Co skrywam pod uśmiechem ja?

-----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com

Salma <3 26/40
honey pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 16:12   #663
tesknota25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez sovianka Pokaż wiadomość
Było tak jak mówiłam, chciał się spotkać i udawać, że wszystko okej...
Powiedziałam, że musimy przecież porozmawiać, że nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, porozmawialiśmy, mamy pewne rzeczy przemyśleć i za kilka dni znowu się spotkać i dokończyć rozmowę
to dowiedzialas sie cos? tak faceci najlepiej udawac ze nic sie nei stalo..
__________________
....za rok,pięć, dziesięć bedziesz żalowal ze nie zacząłes dzisiaj.
tesknota25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 22:06   #664
_kari
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witajcie dziewczyny, można dołączyć?
_kari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 22:20   #665
mymiu
Raczkowanie
 
Avatar mymiu
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Nawet trzeba.
Ok, widocznie czas mojego świergotania minął (mam nadzieję że to stan zawieszenia) i bardzo źle znoszę te święta (w poprzednie mnie zostawił), z wszystkimi o wszystko się kłócę, mam płaczliwe momenty a nie mogę płakać bo jestem u rodziny.. nigdy nie przepadałam za świętami (nie z reguly bo hejt na święta taki modny, wierzcie mam swoje powody), ale te są wyjątkowo trudne, nawet zima wróciła by mnie dobić
jestem dobita a teraz idź juz sobie i Ty też z moich myśli bo chcę znów odżyć
jestem w kropce. W dupie. Bezsilna.. help
mymiu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 23:06   #666
honey pie
Raczkowanie
 
Avatar honey pie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

mymiu: też miałam gorsze dni. Tak to już jest. Przychodzą z czarnymi myślami wspomnieniami i jeszcze przeważnie inne problemy się akurat nakładają. A wszystko na tle idealnie dobranej deprsesyjnej pogody.
Jest kilka sposobów na poradzenie sobie z takimi stanami. Może nie wszystkie tak bardzo da się zrealizować centralnie w święta. I nie bede tu jakas odkrywcza ale pomyśl bo ogólnie warto
-Obejrzenie filmu. Nie musi być taki na którym utozsamisz się z bohaterką. Może być ucieczką w zupełnie inne klimaty. Jednym z takich pasujących dla singli czy osób po rozstaniu jest "jedz módl się kochaj" chociaż książka o wiele lepsza
-Przeczytanie książki. I tu jak wyżej. Ostatnio polubiłam audiobooki (jestem tuż po przesłuchaniu 'w dżungli podświadomości". Polecam)
-Twórczość. Może być kulinarna, możesz spisywać swoje myśli i uczucia, rysować, pomyśleć nad delikatną zmianą swojego otoczenia np. pokoju. Inspiracji w dobie internetu nie brakuje
-Zadbaj o siebie, swój wygląd. Zrób sobie domowe spa. Pomaluj się ładnie

No i trzymaj się
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka?
Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu?
Co skrywam pod uśmiechem ja?

-----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com

Salma <3 26/40
honey pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-04, 23:14   #667
mymiu
Raczkowanie
 
Avatar mymiu
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Honey, dziękuję za miłe słowa, wszystko co mówisz wdrazalam w życie przez ostatnie miesiące ale czasem przychodzą momenty że ech. Nie oglądałam jeszcze tego filmu ale skoro i Ty mi go polecasz to koniecznie zobaczę, ale najpierw przeczytam. Też się trzymaj, widzę że silna i mądra babeczka z Ciebie!

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Na szczęście te święta są krótkie a już od wtorku robota i stały dostęp do internetu żeby myśli odciągnąć i czas zabic. Juhu juhu
mymiu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-04, 23:28   #668
_kari
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Dobrze że przypomniałyście o tej książce, czytałam dawno i z chęcią sobie odświeżę. W moim "byłym" 7 letnim związku mimo, że to ja byłam osobą porzucającą i mięło od tego czasu 5 miesięcy to nadal dziwnie się czuję, mimo iż decyzji nie żałuję. Może dlatego że to był pierwszy poważny związek i dużo wspólnych planów na przyszłość. Pewnie nie jestem odosobniona w tym odczuciu że nigdy sobie nikogo nie znajdę i nigdy już się nie zakocham.
_kari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 10:03   #669
jasperin
Raczkowanie
 
Avatar jasperin
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 423
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez mymiu Pokaż wiadomość
Nawet trzeba.
Ok, widocznie czas mojego świergotania minął (mam nadzieję że to stan zawieszenia) i bardzo źle znoszę te święta (w poprzednie mnie zostawił), z wszystkimi o wszystko się kłócę, mam płaczliwe momenty a nie mogę płakać bo jestem u rodziny.. nigdy nie przepadałam za świętami (nie z reguly bo hejt na święta taki modny, wierzcie mam swoje powody), ale te są wyjątkowo trudne, nawet zima wróciła by mnie dobić
jestem dobita a teraz idź juz sobie i Ty też z moich myśli bo chcę znów odżyć
jestem w kropce. W dupie. Bezsilna.. help
ehh jak ja Cię rozumiem :/ od mojego "dramatu" też już minęło kilka miesięcy, bo wszystko działo się w okolicy gwiazdki i już mi się wydawało, że mi przeszło, że wyszłam na prostą, że jest dobrze! ale ostatnio nie jest dobrze, znów wszystko do mnie wraca, znów czuję się fatalnie, chce mi się płakać co chwilę, a też siedzę u rodziny i tylko myślę kiedy się ewakuować... wczoraj nakrzyczałam na dobrego kumpla, bo zamiast napisać do mnie jak się czuję, poszedł na imprezę i się mną nie zainteresował jestem żałosna do granic możliwości, głupio mi strasznie że się tak zachowuję i odstraszam ostatnich życzliwych ludzi wokół, ale to silniejsze ode mnie...
jasperin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 12:15   #670
honey pie
Raczkowanie
 
Avatar honey pie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Dokładnie!
Właśnie życie pokazuje że im się jest bardziej smutnym i zdolowanym, tym bardziej zniechęcamy do siebie ludzi. I jest jeszcze gorzej
Może poudawać? Sama nie wiem
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka?
Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu?
Co skrywam pod uśmiechem ja?

-----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com

Salma <3 26/40
honey pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-05, 18:01   #671
ineedyouu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 170
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

hej dziewczyny !
nie wiem czy mnie pamiętacie bo nie było mnie tutaj wieki . Przez ten czas dużo się pozmieniało , od rozstania minęło poł roku i mogę powiedzieć , że jest na prawdę bardzo dobrze myśli o byłym czasem mnie napadają ale rzadko, raczej nie wspominam już tych dobrych chwil . Czasem myslę tylko co bym zrobiła gdyby teraz do mnie napisał albo gdybyśmy się spotkali. I w sumie nie wiem co bym zrobiła, na pewno nie rzuciłabym się mu w ramiona ale też nie pozostałabym obojętna...niestety. Mam na oku fajnego faceta z którym dzisiaj idę na imprezę ale chyba mimo tych 6 miesięcy nadal nie jestem gotowa na coś nowego. Facet musi mnie zwalić z nóg , musi sprawić że serce bije szybciej , w tym przypadku niestety tak się nie dzieje, a szkoda bo to na prawdę miły chłopak;/
Nie poddawajcie się dziewczyny bo słynne stwierdzenie ''czas leczy rany'' jest w 100% prawdziwe
ineedyouu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-06, 08:59   #672
sovianka
Rozeznanie
 
Avatar sovianka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 995
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tesknota25 Pokaż wiadomość
to dowiedzialas sie cos? tak faceci najlepiej udawac ze nic sie nei stalo..
Ogólnie, to zapewniał mnie o tym, że będzie pracował nad sobą, że oboje będziemy się starali itd...hm wydaje mi się, że taka typowa gadka.
Jutro jesteśmy umówieni na kolejną rozmowę, ale postanowiliśmy, że i tak spędzimy święta razem.
No i tu pojawia się mój problem, może głupi, może wymyślam, może przesadzam, proszę, powiedźcie mi co o tym myślicie.
W sobotę miał spotkać się z kolegą, bo dawno się nie widzieli. Wczoraj gdy szliśmy do mnie na obiad, tak niby przypadkiem wspomniał, że jak był z kolegą to spotkali też "niby przypadkiem" koleżankę i jego byłą dziewczynę (był z nią jakieś 6 lat temu, więc jeszcze oboje byli gówniarzami). Doszedł jeszcze jeden kolega i tak ze zwykłego, szybkiego spotkania zrobiła się impreza. TŻ powiedział, że był zmęczony i nie był tam długo. Cieszę się, że w ogóle mi o tym powiedział. Póżniej poszliśmy do jego rodziny, jak zostaliśmy sami, zaczeliśmy rozmawiać o wspólnym znajomym i chcieliśmy go znaleźć na facebooku i tu kiedy chciał go wyszukać, przypadkiem zobaczyłam, że w ostatnio wyszukiwanych była ta jego była dziewczyna, z którą spotkał się dzień wcześniej. Udałam, że tego nie widzę, troche poczułam się zdezorientowana, ale nie pytałam o nią. Dziewczyny co mam o tym myśleć? To, że sie przejmuje takimi rzeczami to przesada? Bo ja już sama nie wiem

I co do jutrzejszej rozmowy to też nie wiem co robić, kocham go, ale nie wiem czy dać jeszcze nam sansę, nie chcę znowu się sparzyć...
sovianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 11:02   #673
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Że się tak wtrącę:
Cytat:
Napisane przez sovianka Pokaż wiadomość
Dziewczyny co mam o tym myśleć?
Ja to mam taki odruch, jeśli spotkam kogoś dawno nie widzianego, to potem sprawdzam co i jak na fb Takie już to nasze pokolenie jest

Ale generalnie z Twoich wpisów wynika jedno - w tym związku od dłuższego czasu było coś nie tak, przy czym Twój luby miał z czymś problem i nie raczył Cię o tym poinformować, tylko dusił w sobie i się oddalał, aż w końcu pękło. Oczywiście konkrety nie padły, pan się namyślił, zatęsknił, znowu chce żeby wszystko było pięknie i cacy. A Ty zostałaś zraniona i po prostu mu nie ufasz.
Dać szansę? Jasne, czemu nie. Ale to Ty masz się czuć komfortowo, to Ty masz wiedzieć że podejmujesz decyzję zgodną z własnym sercem i mózgiem, to Ty masz być spokojna z tym "powrotem". A nie jesteś. Może po prostu daj sobie jeszcze trochę czasu?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 12:44   #674
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Że się tak wtrącę:

Ja to mam taki odruch, jeśli spotkam kogoś dawno nie widzianego, to potem sprawdzam co i jak na fb Takie już to nasze pokolenie jest

Ale generalnie z Twoich wpisów wynika jedno - w tym związku od dłuższego czasu było coś nie tak, przy czym Twój luby miał z czymś problem i nie raczył Cię o tym poinformować, tylko dusił w sobie i się oddalał, aż w końcu pękło. Oczywiście konkrety nie padły, pan się namyślił, zatęsknił, znowu chce żeby wszystko było pięknie i cacy. A Ty zostałaś zraniona i po prostu mu nie ufasz.
Dać szansę? Jasne, czemu nie. Ale to Ty masz się czuć komfortowo, to Ty masz wiedzieć że podejmujesz decyzję zgodną z własnym sercem i mózgiem, to Ty masz być spokojna z tym "powrotem". A nie jesteś. Może po prostu daj sobie jeszcze trochę czasu?
Mam podobnie z tym fb, to po prostu zwykła ludzka ciekawość, więc niekoniecznie musi to coś znaczyć.

I zgadzam się całkowicie z elve - Ty jesteś teraz najważniejsza. Niech to toczy się swoim tempem, a w międzyczasie obserwuj, bo myślę, że możesz dostać różne sygnały od niego, czy faktycznie mu zależy.
Ja z własnego doświadczenia powiem tyle, że facetom nad wyraz ciężko jest podjąć konkretną decyzję. Jestem pewna, że mój ex wyjeżdżając w maju wiedział, że to nie ma sensu, ale nadal mnie zwodził. Okłamywał mnie, że wszystko będzie dobrze, że się ułoży. Wydaje mi się, że bał się zmian, nie był pewny, wolał przeczekać, bo "może się naprawi" (samo się nigdy nie "naprawi"). 3 miesiące później związek się rozpadł.

Jeżeli faktycznie macie coś naprawiać, Ty powinnaś to czuć w 100%.
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 16:50   #675
FacetBezTwarzy
Raczkowanie
 
Avatar FacetBezTwarzy
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja wolę jak dziewczyna mnie rzuca, bo jakbym ja miał to zrobić to miałbym straszne wyrzuty sumienia.
FacetBezTwarzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-06, 17:18   #676
sovianka
Rozeznanie
 
Avatar sovianka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 995
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Macie rację, poproszę go o więcej czasu.
sovianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 02:35   #677
berries_delight
Raczkowanie
 
Avatar berries_delight
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 34
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Tak się dziewczyny zastanawiam, miałyście po rozstaniu taki moment kiedy 'wracałyście do dawnej siebie'? Mam w głowie taki... spokój. Ale odczuwam też coś na zasadzie porzucania wszelakich naleciałości, które gdzieś na mnie wpływały, zmieniały sposób bycia w trakcie związku. Zastanawiam się, czy to tylko ja mam takie odczucie. Jest mi dobrze, zupełnie już chyba zaakceptowałam to wszytko, to rozstanie, w sobie. Mam świadomość tego co było dobre, co złe, co sprawiło, że postanowiłam zostawić ten związek za sobą. Doszedł tylko ten spokój, ten mój normalny sposób bycia, pojmowania(odbierania?) świata, myślenia, zachowania. Ten, który gdzieś po drodze poniekąd zgubiłam.
berries_delight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 09:26   #678
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez berries_delight Pokaż wiadomość
Tak się dziewczyny zastanawiam, miałyście po rozstaniu taki moment kiedy 'wracałyście do dawnej siebie'? Mam w głowie taki... spokój. Ale odczuwam też coś na zasadzie porzucania wszelakich naleciałości, które gdzieś na mnie wpływały, zmieniały sposób bycia w trakcie związku. Zastanawiam się, czy to tylko ja mam takie odczucie. Jest mi dobrze, zupełnie już chyba zaakceptowałam to wszytko, to rozstanie, w sobie. Mam świadomość tego co było dobre, co złe, co sprawiło, że postanowiłam zostawić ten związek za sobą. Doszedł tylko ten spokój, ten mój normalny sposób bycia, pojmowania(odbierania?) świata, myślenia, zachowania. Ten, który gdzieś po drodze poniekąd zgubiłam.
Takie rzeczy przychodzą chyba z czasem. U mnie jest na razie etap godzenia się z sytuacją i odnajdywania się w nowej roli, także poczucie spokoju i powrotu do siebie tacy jak ja muszą wypracować
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 10:00   #679
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez ineedyouu Pokaż wiadomość
Nie poddawajcie się dziewczyny bo słynne stwierdzenie ''czas leczy rany'' jest w 100% prawdziwe
Miło to od Ciebie słyszeć
Cytat:
Napisane przez honey pie Pokaż wiadomość
nie_powiem: to chyba nie do końca moja zasługa, że jestem spokojna czy silna.
Mówi się że w ciąży kobietom szaleją hormony i są nieznośne. Ja czuję że jestem w stanie błogosławionym
Z resztą jak zauważyłaś, po rozstaniu odkrywa się rzeczy, które się wcześniej zaniedbywało. Głównie siebie. Więc można teraz w spokoju wszystko nadrobić
Jesteś silną kobietą, lubię Cię czytać. Może to dziwnie zabrzmi, ale osoby z takim charakterem powinny mieć dzieci, przynajmniej wyrosną na Ludzi
Cytat:
Napisane przez _kari Pokaż wiadomość
Dobrze że przypomniałyście o tej książce, czytałam dawno i z chęcią sobie odświeżę. W moim "byłym" 7 letnim związku mimo, że to ja byłam osobą porzucającą i mięło od tego czasu 5 miesięcy to nadal dziwnie się czuję, mimo iż decyzji nie żałuję. Może dlatego że to był pierwszy poważny związek i dużo wspólnych planów na przyszłość. Pewnie nie jestem odosobniona w tym odczuciu że nigdy sobie nikogo nie znajdę i nigdy już się nie zakocham.
Pierwsze związki bardzo dużo uczą, ale u mnie było tak, że po każdym kolejnym cierpiałam podobnie, dlatego wolę uczyć się na błędach swoich bądź innych i unikać podobnych sytuacji w przyszłości. Odejście od kogoś to trudna sprawa, znacznie trudniejsza moim zdaniem niż zostanie porzuconą.
Czy macie jakiś kontakt? Co on teraz robi? Co było przyczyną rozstania?

Ale tyle wymądrzania z mojej strony, gdyż od paru tygodni jestem w związku z osobą trudną, DDA, schizofreniczną, w dodatku z artystą, czyli kompletnym przeciwieństwem moich technicznie wykształconych i ułożonych eksów. Ogarnęło mnie coś tak nieopanowanego, że jak się nie widzieliśmy przez 4 dni, to jak durnie się popłakaliśmy na przywitanie. A bliżej nam do czterdziestki niż dwudziestki...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-07, 10:10   #680
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ogarnęło mnie coś tak nieopanowanego, że jak się nie widzieliśmy przez 4 dni, to jak durnie się popłakaliśmy na przywitanie. A bliżej nam do czterdziestki niż dwudziestki...
Ooooo, słodkie! Trzymam kciuki za Was!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 10:49   #681
tekla45
Zadomowienie
 
Avatar tekla45
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 150
GG do tekla45
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Tuż po rozstaniu, z żonatym który na początku adorował i mówił, że kocha melduje się POMOCY!!! Nie umiem się pozbierać a płaczę tak, że głowę mi rozsadza.
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak

Niezależna konsultantka firmy Mary Kay.

Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!)


Wielbicielka tatuaży
tekla45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 11:02   #682
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
Tuż po rozstaniu, z żonatym który na początku adorował i mówił, że kocha melduje się POMOCY!!! Nie umiem się pozbierać a płaczę tak, że głowę mi rozsadza.
Kociara, krakowianka, to się dogadamy

Dlaczego weszłaś w tę relację? Nie dzwoniło Ci w głowie, że to zwykle kończy się tak samo? Jak doszło do tego, że Wasze drogi się rozeszły?

Masz wsparcie w rodzinie, przyjaciołach? Wypłacz się, ile możesz, a jak łzy się skończą, spluń przez lewe ramię i idź do przodu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 11:50   #683
tekla45
Zadomowienie
 
Avatar tekla45
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 150
GG do tekla45
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Weszłam, bo... się zakochałam! Po prostu. Jeszcze niedawno zapewniał mnie o uczuciu. Teraz jest zimny jak lód a ja nadal chcę walczyć. Czy ja nie zasługuję na miłość? A może powinnam wzorem mojej babci wydać się za mąż z rozsądku, urodzić dziecko mężczyźnie, którego nie kocham i trwać z nim po grób?
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak

Niezależna konsultantka firmy Mary Kay.

Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!)


Wielbicielka tatuaży
tekla45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 12:34   #684
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
Weszłam, bo... się zakochałam! Po prostu. Jeszcze niedawno zapewniał mnie o uczuciu. Teraz jest zimny jak lód a ja nadal chcę walczyć. Czy ja nie zasługuję na miłość? A może powinnam wzorem mojej babci wydać się za mąż z rozsądku, urodzić dziecko mężczyźnie, którego nie kocham i trwać z nim po grób?
Zasługujesz, tyle że następnym razem, gdy spodoba Ci się zajęty facet, zerwij z nim kontakt, bo znów narobisz sobie kłopotów.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 12:38   #685
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
Weszłam, bo... się zakochałam! Po prostu. Jeszcze niedawno zapewniał mnie o uczuciu. Teraz jest zimny jak lód
Czy coś się zdarzyło, że nastąpiła taka zmiana w jego zachowaniu?
Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
a ja nadal chcę walczyć.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że to beznadziejna walka? Jeśli druga strona nie chce, to nie ma mowy o walce. To nie będzie walka, tylko atak, a ten w miłości zawsze kończy się przegraną.
Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
Czy ja nie zasługuję na miłość?
Zasługujesz na prawdziwe uczucie z kimś, kto chce tylko Ciebie i nie oszukuje swojej własnej rodziny. Niestety, swoją naiwnością napytałaś sobie biedy Musisz się od niego odciąć, przecież on da Ci tylko pasmo nieszczęść i złudzeń...
Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
A może powinnam wzorem mojej babci wydać się za mąż z rozsądku, urodzić dziecko mężczyźnie, którego nie kocham i trwać z nim po grób?
Nie brzmi to jak udany pomysł ani dla Ciebie, ani dla dziecka
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 13:21   #686
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tekla45 Pokaż wiadomość
Weszłam, bo... się zakochałam! Po prostu. Jeszcze niedawno zapewniał mnie o uczuciu. Teraz jest zimny jak lód a ja nadal chcę walczyć. Czy ja nie zasługuję na miłość? A może powinnam wzorem mojej babci wydać się za mąż z rozsądku, urodzić dziecko mężczyźnie, którego nie kocham i trwać z nim po grób?
Walka o związek... to nic nie da. Jeśli on nie chce to możesz stanąć na głowie a i tak nic z tego nie wyjdzie. Wiem bo sama przez to przechodziłam. Lepiej odpuść sobie od razu, nie będziesz tyle cierpieć. Ja walczyłam 3 miesiące, najadłam się tylko stresu, każdego dnia budziłam się przerażona, koszmary senne itd., a na koniec i tak zostałam zlana, byłam mu już tak bardzo obojętna, że gdy ja ryczałam w poduszkę on sobie oglądał obok mnie filmy na komputerze... także nie ma co walczyć z wiatrakami, nie rób z siebie ofiary, przyjmij radę koleżanki z Wizażu. Jeśli jemu by w jakikolwiek chociaż sposób zależało na Tobie, na Waszej relacji to nie musiałabyś walczyć. Nie zapomnij, że związek tworzy zaangażowanie ze strony obu partnerów a nie tylko jednego, sama tego wózka nie uciągniesz - niestety. A chyba nie chcesz czuć się zbędna będąc przy nim? Niestety obojętność jest okrutna i wyrządza wielką krzywdę... Nie daj się krzywdzić, skoro on nie wykazuje inicjatywy w budowaniu związku to znaczy, że już jesteś sama. Zerwanie to tak naprawdę tylko formalność.
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 16:34   #687
K_ropka
Raczkowanie
 
Avatar K_ropka
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 288
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cześć Dziewczyny!
To mój debiut tutaj. Okazja niestety nie najweselsza... Rozstałam się z chłopakiem... wczoraj. Po co prawda "tylko" 5 miesiącach, ale to kolejne dramatyczne rozstanie w ciągu ostatnich kilku lat. Przerobiłam już chyba wszystkich: uzależnionych, mających problemy z agresją, rozwód,... Od dwóch lat zmagam się z depresją w związku z moim nieukładającym się życiem. I nagle pojawił się On - nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ani wielkie zakochanie, raczej taka... dojrzała miłość. Był tak niesamowicie czuły, troskliwy, kochający. Przyjeżdżał za każdym razem, kiedy choroba nie dawała mi żyć. Zajmował się mną, otaczał opieką... Jakież było moje zdziwienie, kiedy wczoraj przeczytałam jego korespondencję z kilkoma kobietami na fejsbuku! Propozycje dotrzymania towarzystwa w "leżakowaniu", propozycje spotkania, żal, że nie mógł spędzić z nią weekendu, żalenie się na nieudany związek,... Rozpacz, histeria, niesamowity ból, płacz bez końca, czarna dziura,... Przelewają się przeze mnie od wczoraj. Nie ogarniam tego. Nie wiem, co się wydarzyło, co zrobiłam nie tak, dlaczego mu nie wystarczałam... Czy to przez moją chorobę?
Jestem w strasznym stanie. Zasypiam jedynie po lekach, a i tak budzę się co 2-3 godziny i wyję, dosłownie wyję z rozpaczy. Rano jest chyba najgorzej, kiedy po przebudzeniu dociera do mnie, co się wydarzyło. Zresztą wieczory też są wprost nieznośne. Pełno go tu. Jest w każdym kącie mojego mieszkania. W każdym kącie mojego serca.
Mimo, że przeżyłam to już tyle razy, boję się, że się tym razem już nie podniosę Brakuje mi już sił...
Pomożecie mi się pozbierać? Może razem będzie raźniej dojść do siebie?
K_ropka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-07, 18:18   #688
jasperin
Raczkowanie
 
Avatar jasperin
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 423
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez K_ropka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!
To mój debiut tutaj. Okazja niestety nie najweselsza... Rozstałam się z chłopakiem... wczoraj. Po co prawda "tylko" 5 miesiącach, ale to kolejne dramatyczne rozstanie w ciągu ostatnich kilku lat. Przerobiłam już chyba wszystkich: uzależnionych, mających problemy z agresją, rozwód,... Od dwóch lat zmagam się z depresją w związku z moim nieukładającym się życiem. I nagle pojawił się On - nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ani wielkie zakochanie, raczej taka... dojrzała miłość. Był tak niesamowicie czuły, troskliwy, kochający. Przyjeżdżał za każdym razem, kiedy choroba nie dawała mi żyć. Zajmował się mną, otaczał opieką... Jakież było moje zdziwienie, kiedy wczoraj przeczytałam jego korespondencję z kilkoma kobietami na fejsbuku! Propozycje dotrzymania towarzystwa w "leżakowaniu", propozycje spotkania, żal, że nie mógł spędzić z nią weekendu, żalenie się na nieudany związek,... Rozpacz, histeria, niesamowity ból, płacz bez końca, czarna dziura,... Przelewają się przeze mnie od wczoraj. Nie ogarniam tego. Nie wiem, co się wydarzyło, co zrobiłam nie tak, dlaczego mu nie wystarczałam... Czy to przez moją chorobę?
Jestem w strasznym stanie. Zasypiam jedynie po lekach, a i tak budzę się co 2-3 godziny i wyję, dosłownie wyję z rozpaczy. Rano jest chyba najgorzej, kiedy po przebudzeniu dociera do mnie, co się wydarzyło. Zresztą wieczory też są wprost nieznośne. Pełno go tu. Jest w każdym kącie mojego mieszkania. W każdym kącie mojego serca.
Mimo, że przeżyłam to już tyle razy, boję się, że się tym razem już nie podniosę Brakuje mi już sił...
Pomożecie mi się pozbierać? Może razem będzie raźniej dojść do siebie?
Kropeczko, większość z nas doskonale Cię rozumie Nie ma słów, które mogłyby Cię teraz pocieszyć, ulżyć w cierpieniu. Jedynie czas pomoże, chociaż teraz wydaje Ci się to niemożliwe. Płacz ile musisz, pisz tu z nami, a w pewnym momencie wstaniesz, otrzesz łzy i pójdziesz dalej Mówię Ci to ja, przypadek beznadziejny, nieszczęśliwie zakochana po uszy, totalnie bez wzajemności, mająca kontakt z obiektem swoich westchnień każdego dnia
jasperin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-08, 16:27   #689
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez sovianka Pokaż wiadomość
Kochana trzymaj się, będzie dobrze koniecznie musisz udać sie do tej poradni psychologicznej, jak najszybciej, dla dobra swojego i Twojej córci. Będzie ciężko, ale dasz radę
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
CorkaCzarownic - proponuję wizytę u psychologa. Nabierzesz siły, aby odciąć się od toksycznej znajomości i wychować córkę w szczęściu i miłości.
Dzięki dziewczyny za dużo ciepłych słów. Wiecie co jest najgorsze, że on ciągle robił mi nadzieje, robił ze mnie debilkę. Kocham go, a on ciągle mi pisał, że nie wie czy mnie kocha. A okazało się wczoraj, że cały czas z nią jest. Czy nie mógł tego załatwić z godnością...A teraz ja cierpię, bo on się bawił

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Wiem, że nie jest mnie wart, ze mam cudowną córkę. Ale bardzo ciężko mi się z tym pogodzić...

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisał mi, że od grudnia to było jednostronne zauroczenie, że ona nic nie chciała od niego, ale od dwóch tygodni to przerodziło się w coś więcej... po co mnie mamił... Ja nie potrafię sobie z tym poradzić, mam ochotę umrzeć... Staram się dla dziecka, naprawdę, ale nie mogę sobie z tym poradzić...Pewnie nawet nie byłabym z nim szczęśliwa jeśliby wrócił, bo tak po prostu jest. Ale nie mogę, rozum mi mówi-to palant, a serce - kochasz go...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.

Edytowane przez CorkaCzarownic
Czas edycji: 2015-04-08 o 16:28
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-08, 17:21   #690
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Hej dziewczyny pewnie niektóre z Was mnie pamiętają. U mnie od rozstania minęło 8 czy 9 miesięcy... Nawet nie chce mi się liczyć ;P
Nie raz płakałam, że już nigdy nikogo nie poznam, że się nie zakocham. Że zostanę starą panną z kotami.
I bum, zakochałam się Ze wzajemnością
Was też to czeka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.