Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[sublips]

Napisane przez siarka40

No ja tak samo odbieram zachowanie Karola. Dlatego mnie dziwi ocenianie go jako pokerzysty i cały czas zastanawiam się jak, według osób tak piszących, Karol powinien się zachowywać. Tak jak Adam?
Poza tym myślę, że produkcja mogła też wymagać, aby do końca programu, do dnia wyborów, zachowanie uczestników było raczej neutralne, żeby pozostawić widzom nić niepewności jak ostatecznie pary zdecydowały. Choć po tym co odwalała ostatnio Iga, trudno przypuszczać, aby Karol miał być na "tak". Chyba że jest masochistą.

Myślę, że sporo widzów z góry założyło, że jeśli im się Iga nie podoba, to Karolowi też musi i nadinterpretują. Jednak na żywo wygląda się nieco inaczej niż w telewizji, poza tym nie ma powodów, żeby uważać, że on w ankiecie np. położył duży nacisk na jakiś konkretny wygląd partnerki.

Ale nadal jestem w ciężkim szoku, bo co prawda wykop to wykop - nie ma co oczekiwać, że ktoś się będzie hamował, szczególnie jak jest anonimowy/a - ale niezmiernie dziwią mnie dorosłe kobiety na fb, które obrażają tę Igę, wyzywają od paskud, osób chorych psychicznie itd. Dorosłe kobiety, które nierzadko mają zdjęcie swoich dzieci np. na fotografii profilowej. Przerażające według mnie.

[Zorzoli]

Napisane przez sublips

Myślę, że sporo widzów z góry założyło, że jeśli im się Iga nie podoba, to Karolowi też musi i nadinterpretują. Jednak na żywo wygląda się nieco inaczej niż w telewizji, poza tym nie ma powodów, żeby uważać, że on w ankiecie np. położył duży nacisk na jakiś konkretny wygląd partnerki.

Karol mówił, że woli brunetki

[sublips]

Napisane przez Zorzoli

Karol mówił, że woli brunetki

A Kamil powiedział, że inaczej wyobrażał sobie żonę, a Anita o Adrianie, że wygląda jak karku . I można zareagować dwojako - być oburzonym czy oburzoną, że jak ktoś śmiał nie mdleć na nasz widok, a można spróbować nadrobić osobowością to, że się nie jest do końca w czyimś typie. Do tego można zawsze zmienić wygląd - Adrian chociażby schudł po programie, Iza też zrzuciła parę kilo.

[kroofka]

Napisane przez Zorzoli

Karol mówił, że woli brunetki

To najbezpieczniejszy, najbardziej poprawny politycznie sposób na powiedzenie: ta konkretna laska mi się nie podoba. Bo gdyby stanęła przed nim młoda Pamela A. to jakimś dziwnym trafem zapomniałby o brunetkach

Kurde, źle z moim życiem, bo cieszę się jak głupia na dzisiejszy odcinek XD

[sublips]

Ja też sądzę, że źle z moim życiem, bo czekam na dzisiejszy odcinek , mam nadzieję, że będzie tak interesujący jak ostatnio, choć liczę na mniejszą liczbę dram.

No pewnie że eufemistycznie zasugerował, że ona nie jest w jego typie, ale przypomnę, że to ona powiedziała przy nim, że nie zwróciłaby na niego uwagi . Sądzę, że do tego programu zgłaszają się ludzie samotni, więc gdyby nadrobiła charakterem, rozmową, flirtem, komplementowała go, interesowała się tym, co mówi, była po prostu sympatyczna - a nie pokazała, że gardzi kimś, bo jej proponuje wycieczkę do ogrodu japońskiego i robiła dzikie awantury po 2 tygodniach znajomości - to owszem, uważam, że mogliby być razem.

[kroofka]

Napisane przez sublips

Ja też sądzę, że źle z moim życiem, bo czekam na dzisiejszy odcinek , mam nadzieję, że będzie tak interesujący jak ostatnio, choć liczę na mniejszą liczbę dram.

No pewnie że eufemistycznie zasugerował, że ona nie jest w jego typie, ale przypomnę, że to ona powiedziała przy nim, że nie zwróciłaby na niego uwagi . Sądzę, że do tego programu zgłaszają się ludzie samotni, więc gdyby nadrobiła charakterem, rozmową, flirtem, komplementowała go, interesowała się tym, co mówi, była po prostu sympatyczna - a nie pokazała, że gardzi kimś, bo jej proponuje wycieczkę do ogrodu japońskiego i robiła dzikie awantury po 2 tygodniach znajomości - to owszem, uważam, że mogliby być razem.

Tam coś się podziało i podejrzewam, że jej zachowanie jest tego pokłosiem. Oczywiście, że rozsądny, niezaburzony człowiek potrafiłby się powstrzymać przed kamerami i zachować poker face do końca programu, ale Iga jest jaka jest. Może uznała, ze coś więcej będzie pokazane w tv, że widzowie ją zrozumieją, staną po jej stronie. Wyszło jak wyszło. Coś ma zdradzać po finale, ale w to akurat mało wierzę, w końcu uczestnicy mają się trzymać umów nie tylko do momentu decyzji, ale rok czy dwa po zakończeniu emisji. Nie wydaje mi się tez, żeby tą wielką tajemnicą był homoseksualizm Karola. Już prędzej "hitem" może być to, że powiedział jej że nic z tego na samym początku podróży poślubnej w norze. Może okrasił to jakimś wytłumaczeniem, typu: nie chodzi o to, że mi się nie podobasz, tylko że ja tu jestem dla fejmu/w interesach/żeby potem znaleźć miłość i bawmy się dobrze, a potem rozwiedźmy.
Żal mi jej naprawdę, bo miota się jak szatan w malinach, a Karol to taki wku*iający stoik Jesli to on namotał, a teraz ma wy*ebkę, to rozumiem, że można się zirytować. Ja na pewno starałabym się ze wszystkich sił nie okazywać emocji przy kamerach, ale czy by mi się udało to zależy, co tam zaszło.

[sublips]

Napisane przez kroofka

Tam coś się podziało i podejrzewam, że jej zachowanie jest tego pokłosiem. Oczywiście, że rozsądny, niezaburzony człowiek potrafiłby się powstrzymać przed kamerami i zachować poker face do końca programu, ale Iga jest jaka jest. Może uznała, ze coś więcej będzie pokazane w tv, że widzowie ją zrozumieją, staną po jej stronie. Wyszło jak wyszło. Coś ma zdradzać po finale, ale w to akurat mało wierzę, w końcu uczestnicy mają się trzymać umów nie tylko do momentu decyzji, ale rok czy dwa po zakończeniu emisji. Nie wydaje mi się tez, żeby tą wielką tajemnicą był homoseksualizm Karola. Już prędzej "hitem" może być to, że powiedział jej że nic z tego na samym początku podróży poślubnej w norze. Może okrasił to jakimś wytłumaczeniem, typu: nie chodzi o to, że mi się nie podobasz, tylko że ja tu jestem dla fejmu/w interesach/żeby potem znaleźć miłość i bawmy się dobrze, a potem rozwiedźmy.
Żal mi jej naprawdę, bo miota się jak szatan w malinach, a Karol to taki wku*iający stoik Jesli to on namotał, a teraz ma wy*ebkę, to rozumiem, że można się zirytować. Ja na pewno starałabym się ze wszystkich sił nie okazywać emocji przy kamerach, ale czy by mi się udało to zależy, co tam zaszło.

A mnie się wydaje, że gdyby tak było, to nie grałby aż tak przed kamerami; w sensie jeszcze te kwiaty czy remont szafek to ok, ale były takie gesty, które niekoniecznie musiała uchwycić kamera (jak np. kładł jej rękę na ramieniu).
Ale no niestety, jak on mówi do niej ładnie pachniesz, a ona, co, kiełbasą, zarzuca mu worek na śmieci na głowę, chlapie wodą, no to może się chłop zniechęcił. Żal mi jej za hejt, ale na pewno nie za Karola, bo to Iga robi wszystko, żeby go od siebie odrzucić, a on najwyraźniej ma dosyć spokojną osobowość i nie kręcą go afery rodem jak u Krzysia okraszone wódką i przewracaniem się.

[kroofka]

Napisane przez sublips

A mnie się wydaje, że gdyby tak było, to nie grałby aż tak przed kamerami; w sensie jeszcze te kwiaty czy remont szafek to ok, ale były takie gesty, które niekoniecznie musiała uchwycić kamera (jak np. kładł jej rękę na ramieniu).
Ale no niestety, jak on mówi do niej ładnie pachniesz, a ona, co, kiełbasą, zarzuca mu worek na śmieci na głowę, chlapie wodą, no to może się chłop zniechęcił. Żal mi jej za hejt, ale na pewno nie za Karola, bo to Iga robi wszystko, żeby go od siebie odrzucić, a on najwyraźniej ma dosyć spokojną osobowość i nie kręcą go afery rodem jak u Krzysia okraszone wódką i przewracaniem się.

Ale może naprawdę pachniała kiełbasą i się Karolowi uaktywniły zmysły Montaż robi swoje, ja tam nie wierzę nawet w 50 proc. tego co pokazują, bo to gołym okiem widać, w jakim świetle chcą tę dziewczynę pokazać.
Nie wiem, czy tak było, ale mogło być - Karol jej czymś na żarty dokuczył albo pacnął pędzlem z farbą po nosie, a ona mu w odwecie ten worek. Ale w tv pokażą tylko scenę z workiem i już powód do hejtu. Plus swoje robi lektor z komentarzami oraz wyrocznia mosakowa z mundrościami z mizoginicznej dupy.

[sublips]

Napisane przez kroofka

Ale może naprawdę pachniała kiełbasą i się Karolowi uaktywniły zmysły Montaż robi swoje, ja tam nie wierzę nawet w 50 proc. tego co pokazują, bo to gołym okiem widać, w jakim świetle chcą tę dziewczynę pokazać.
Nie wiem, czy tak było, ale mogło być - Karol jej czymś na żarty dokuczył albo pacnął pędzlem z farbą po nosie, a ona mu w odwecie ten worek. Ale w tv pokażą tylko scenę z workiem i już powód do hejtu. Plus swoje robi lektor z komentarzami oraz wyrocznia mosakowa z mundrościami z mizoginicznej dupy.

Z tym się oczywiście zgadzam; ale nadal uważam, że ich scena z gór, gdzie ona mu nie daje dojść do słowa, to popis bycia toksyczną osobą - i nic nie usprawiedliwia takiego ataku, nawet gdyby jej dał kosza, bo po prostu jej komunikacja była bardzo bierno-agresywna.
A Mosak to mizoginistyczny pajac (tak, wiem, że to hejt ).

Uważam, że ten hejt na Igę chory i niezasłużony, ale jak napisałam, montażem zazwyczaj tłumaczą się uczestnicy, którzy chcą się usprawiedliwić i nie wezmą nawet 1% winy za swoje zachowanie, tylko będą gadać na drugą osobę z pary (jak Jacek chociażby czy w mniejszym stopniu Marcin). Sądzę też, że Idze - dzięki temu, że jest kobietą - więcej się wybacza, bo gdyby to mężczyzna założył kobiecie worek na głowę, to raczej byłoby to odebrane bardzo negatywnie; choć przeze mnie też było, bo takie worki kojarzą mi się niestety ze zwłokami, nie wspomnę już o tym, że ktoś może mieć lęki przed takimi rzeczami, więc taki żart jest mocno nie na miejscu.

[peach_passion]

Napisane przez sublips

Ja też sądzę, że źle z moim życiem, bo czekam na dzisiejszy odcinek , mam nadzieję, że będzie tak interesujący jak ostatnio, choć liczę na mniejszą liczbę dram.

No pewnie że eufemistycznie zasugerował, że ona nie jest w jego typie, ale przypomnę, że to ona powiedziała przy nim, że nie zwróciłaby na niego uwagi . Sądzę, że do tego programu zgłaszają się ludzie samotni, więc gdyby nadrobiła charakterem, rozmową, flirtem, komplementowała go, interesowała się tym, co mówi, była po prostu sympatyczna - a nie pokazała, że gardzi kimś, bo jej proponuje wycieczkę do ogrodu japońskiego i robiła dzikie awantury po 2 tygodniach znajomości - to owszem, uważam, że mogliby być razem.

właśnie ona juz w ogrodzie japońskim pokazała klasę. widać, że chlop zajarany, woła ją do tego stawu, a ona coś w stylu: "co, karpia chcesz mi pokazać? aha, fajnie". ja tej jej "radości z życia" tu nie widziałam. nawet nie umiala udawać, po czym oczekuje od Karola, że bedzie radośnie hasał po górach z uśmiechem na twarzy

[kroofka]

Napisane przez sublips

Z tym się oczywiście zgadzam; ale nadal uważam, że ich scena z gór, gdzie ona mu nie daje dojść do słowa, to popis bycia toksyczną osobą - i nic nie usprawiedliwia takiego ataku, nawet gdyby jej dał kosza, bo po prostu jej komunikacja była bardzo bierno-agresywna.
A Mosak to mizoginistyczny pajac (tak, wiem, że to hejt ).

Uważam, że ten hejt na Igę chory i niezasłużony, ale jak napisałam, montażem zazwyczaj tłumaczą się uczestnicy, którzy chcą się usprawiedliwić i nie wezmą nawet 1% winy za swoje zachowanie, tylko będą gadać na drugą osobę z pary (jak Jacek chociażby czy w mniejszym stopniu Marcin). Sądzę też, że Idze - dzięki temu, że jest kobietą - więcej się wybacza, bo gdyby to mężczyzna założył kobiecie worek na głowę, to raczej byłoby to odebrane bardzo negatywnie; choć przeze mnie też było, bo takie worki kojarzą mi się niestety ze zwłokami, nie wspomnę już o tym, że ktoś może mieć lęki przed takimi rzeczami, więc taki żart jest mocno nie na miejscu.

Ja myślę, że montażem "tłumaczą" się osoby, które po prostu zostały niekorzystnie zmontowane, bo przecież wiadomo, że montaż może być też korzystny. Zależy, co produkcja chciała osiągnąć. Przy parach dobieranych typowo dla draki na 100 proc. wybierane są najbardziej niekorzystne fragmenty, a multum dobrych może być pomijanych. Np. umiem sobie wyobrazić, że Iga w tych górach przez dwie godziny się stara, zagaduje, jest miła i nienapastliwa, dużo milczy, żeby dać mu przestrzeń, potem znów coś zagaduje, a jak w końcu szlag ją trafia, to ten moment widzimy w programie. No i tak, wypadła bardzo niekorzystnie, nie dając mu się wytłumaczyć, ale mimo wszystko chciałabym tę rozmowę zobaczyć od a do z.
Bronię jej trochę mimo woli, bo przecież wcale jej nie lubię ale sama mam charakter idealny do montowania - najpierw długo jestem miła i wyrozumiała, ale jak docieram do krawędzi swojej wytrzymałości, to nic tylko filmować i hejtować ))
PS. mnie ten worek w ogóle nie zirytował, z niczym mi się nie kojarzył (a najmniej ze zwłokami) i uznałam to za element żartów, przepychanek w kuchni. Gdyby ten Karol był bardziej spontaniczny, to by zdjął ten wór i psiknął ją farbą albo złapał w pół i wyniósł z kuchni. Tak to by wyglądało w fajnej relacji. No ale to nie u nich.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez peach_passion

właśnie ona juz w ogrodzie japońskim pokazała klasę. widać, że chlop zajarany, woła ją do tego stawu, a ona coś w stylu: "co, karpia chcesz mi pokazać? aha, fajnie". ja tej jej "radości z życia" tu nie widziałam. nawet nie umiala udawać, po czym oczekuje od Karola, że bedzie radośnie hasał po górach z uśmiechem na twarzy

No fakt, fakt. Chyba się poddaję

[siarka40]

Napisane przez kroofka

Żal mi jej naprawdę, bo miota się jak szatan w malinach, a Karol to taki wku*iający stoik Jesli to on namotał, a teraz ma wy*ebkę, to rozumiem, że można się zirytować.

Ale czym namotał? Że jej niby powiedział, że przyszedł aby się pokazać?
Mnie się jednak wydaje, że Iga widziała, że ze strony Karola nie ma tego co z jej. A może oczekiwała, jak to ona, że jeśli byłby zainteresowany nią, to zachowywałby się równie "głośno" jak ona na ślubie^^.

Napisane przez kroofka

Ale może naprawdę pachniała kiełbasą i się Karolowi uaktywniły zmysły Montaż robi swoje, ja tam nie wierzę nawet w 50 proc. tego co pokazują, bo to gołym okiem widać, w jakim świetle chcą tę dziewczynę pokazać.
Nie wiem, czy tak było, ale mogło być - Karol jej czymś na żarty dokuczył albo pacnął pędzlem z farbą po nosie, a ona mu w odwecie ten worek. Ale w tv pokażą tylko scenę z workiem i już powód do hejtu. Plus swoje robi lektor z komentarzami oraz wyrocznia mosakowa z mundrościami z mizoginicznej dupy.

Z tym się zgadzam.

[pempek]

Uwaga, zaczynam seans


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annav22]

Napisane przez pempek

Uwaga, zaczynam seans


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakby co to pisz!!

[pempek]

Nudy jakieś dzisiaj..
Iza z Kamilem maja kryzys, a super-mosak pomaga załatwić problemy małżeńskie Igi i Karola


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peach_passion]

nudy, ale sceny z wycieczki z kajaków sie nieprzyjemnie oglądało. zostawiła karola na mieliźnie "dla jaj", a później ból, że musi wracać pod prąd i on ma odpokutować... yyy
mam wrażenie, że ona testuje jego cierpliwość i aż liczy na to, żeby on w końcu powiedział dość

[sublips]

No nudny odcinek.

Laura i Maciej - żal mi Macieja, uważam, że mu zrobili mu krzywdę, biorąc go do programu. Mam nadzieję, że wytrzyma kosza od Laury, bo to nieuniknione; ona się nie zachowuje idealnie, ale nie dziwię się, że on ją irytuje. Jak powiedziała Chorzewska, Laura po prostu jest bardziej świadomą osobą.

Kamil i Iza - dużo pewnie było montażu, ale jeśli Kamil powiedział cokolwiek o "dupeczkach", to na miejscu Izy chyba bym nie chciała mieć z nim dużo do czynienia. Jednak widać między nimi różnicę mentalną w tym odcinku - że ona jest dojrzałą kobietą, a on jednak nadal jest trochę beztroski. Myślę jednak, że program czy nie program, to wydaje się, że mu zależy, więc pewnie będzie się starał zmienić.

Iga i Karol - już mieliśmy dyskusję w wątku o montażu; no pewnie montaż jest, bo w końcu nie było sceny, że Karol powiedział Idze, że nie może jej zaakceptować. Ale szczerze, to jej zachowanie nadal jest po prostu okropne i agresywne, choć uważam, że Mosak niepotrzebnie podkręcał to jak zwykle swoimi mizoginistycznymi komentarzami. Jedynie się zgadzam z Mosakiem, że to rzeczywiście wygląda tak, jak ona by chciała go testować.
Nie ma prawa oceniać, jaką kto ma fobię, w jakim stopniu, bardzo niedojrzałe zachowanie - co pokazuje, że to nie montaż, ale po prostu jest niedojrzała, bo to pokazuje dosłownie każdy odcinek - i ogólnie na miejscu Karola tylko bym czekała na koniec eksperymentu. Co zaskakujące, oni najciekawiej spędzają czas ze wszystkich par, a ona ciągle czuje się znudzona, a on za to kompletnie zmęczony i wyssany z energii.

[angellisia]

Jest odcinek 11 na YouTube?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

A ja np uważam ze Iga jest mega toksyczna i ona wcale nie widzi nic dziwnego w swoich zachowaniach, nic się nie musiało dziać w tle czego nie widzieliśmy, ona po prostu taka jest... montaż montażem ale miałam do czynienia z takimi ludźmi i oni uważają ze ich zachowanie jest albo Ok albo sprowokowane przez druga stronę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kroofka]

O losie, już nie dam rady robić za adwokata tej napastliwej wariatki. Co prawda widać coraz bardziej, że Karol też ideałem nie jest i mnie by chyba szlaczek trafił z tak powolnym, nudnym człowiekiem, który nawet nie chce mi opowiedzieć śmiesznej historii z życia tylko milczy, milczy i milczy, mimo że widzi, że to u drugiej osoby powoduje silny dyskomfort, ale... Jezu, ta baba jest nieznośna. Mosak głupio fada, Iga nikogo nie testuje, ona po prostu jest urodzoną animatorką, potrzebuje oklasków dla swoich żartów, okrzyków wtedy, gdy ona krzyczy, wspólnych podskoków i generalnie aplauzu i energii. Karol jest jej totalnym przeciwieństwem i oni nie mają szans żyć w zgodzie.

Iza i Kamil - kurde, czemu nie powiedzieli, co Kamil chlapnął? Chcę wiedzieć Obstawiam pójście z kolegą na dupeczki. Też bym się wkurzyła.

Dziś po raz pierwszy Laura naprawdę mnie wkurzała, a Maciej nie. Ja rozumiem irytację, zmęczenie i rozczarowanie, ale mogłaby chłopakowi po prostu odpuścić, a nie chichrać się prześmiewczo jak jakiś czarny charakter w kreskówce za każdym razem, jak on niesie pomidora albo robi kawę. No szlag by mnie trafił.

Podsumowując - Macieja sparować z Karolem, a te dwie laski chichoczące wysłać na kajaki i desko-spadochrony.

[sublips]

No też uważam, że Igi i Karola po prostu nie są dopasowani do siebie, ale kto by do niej pasował w sumie? Jak pomyślę o wszystkich edycjach, to wręcz trudno mi odnaleźć kogoś, kto zachowywałby się w taki sposób.
A ten tekst o historii to nie dziwię się, że nic nie powiedział; sama bym się zamknęła w sobie, choć jestem mega otwarta, gdyby ktoś nagle kazał mi przedstawić zabawną historię z życia. Bo może nie jest wystarczająco zabawna, bo może nie pasuje do sytuacji. Takie historie powinny być wplecione naturalnie w rozmowę, ale wychodzi na to, że oni obydwoje nie za bardzo mają o czym rozmawiać.

Ja uważam, że gdyby Laura trafiła na dopasowanego faceta, to byłaby inna. Nadal sądzę, że tworzyłaby super parę z Karolem, ale jej dzisiejszego zachowania nie pochwalam; zresztą sama to o sobie powiedziała, więc chociaż stać ją na refleksję. Igi nie.

[maddzia007]

Mnie Iga dalej załamuje serio podziwiam Karola za ten jego spokój, ale nie widzę tu najmniejszych szans na przetrwanie tego związku. Iga niby taka wesoła, a mam wrażenie że jedynie wysysa energie z każdego i zachowuje się mega niedojrzale, jakby nadal w gimnazjum była. No nie, montaż montażem, ale nie da sie zmontować całego sezonu tak, żeby kogoś pokazać tylko w złym świetle a zataić wszystkie dobre momenty.


Laura niestety również na minus. Jestem w stanie zrozumieć jej irytację, ale mam wrażenie że za bardzo chce pokazać swoją wyższość. Rozumiem, że liczyła na faceta "z jajami", a dostała trochę ciepłe kluchy, ale mogłaby chociaż spróbować docenić to że chlopak się stara. A tu mam wrażenie, że zaczyna go trochę poniżać


Kamil i Iza, pojawiły się pierwsze zgrzyty. Zgadzam sie z tym, że chyba zaczyna wychodzić róznica wieku. Wiem, że to nie jest przepaść, ale jednak 5 lat, gdy poznajesz kogoś dodatkowo w ciemno, to jednak według mnie jest sporo. Widać, że Iza szuka już takiej stabilizacji, a Kamil jeszcze by trochę poszalał no ale widać, że mu zależy, więc obstawiam że weźmie sobie słowa Izy do serca i będzie się bardziej kontrolował

[sublips]

I jeszcze dodam, że - jak wcześniej uważałam i jak wielu widzów sądzi - nie wygląd Igi jest jakimkolwiek problemem dla Karola, myślę, że jest neutralny i ten odcinek to pokazuje. Jemu po prostu nie leży jej toksyczne zachowanie i chyba ma do tego prawo. Sam na pewno ideałem nie jest, ale to, co ona odstawia, jest naprawdę szkodliwe.

A co do Laury, to trochę mi trudno spojrzeć obiektywnie, bo niestety chyba z czasem zaczęłabym być tak wredna jak ona; po prostu jednak Maciej jest bardzo nieobyty, nie ma swojego zdania, jest prawiczkiem i jest naprawdę przesympatycznym facetem, ale musi nad sobą popracować, żeby zbudować związek - a co dopiero małżeństwo. Laura najwyraźniej jest rozczarowana, że dobrali jej katolika, gdzie sama jest antyklerykalna, osobę raczej bez zdania i bez doświadczenia z kobietami, bo takiego mężczyznę to mogła poznać na pewnym portalu katolickim, że tak to ujmę, bo wizaż kropkuje

[kroofka]

Napisane przez sublips

A co do Laury, to trochę mi trudno spojrzeć obiektywnie, bo niestety chyba z czasem zaczęłabym być tak wredna jak ona; po prostu jednak Maciej jest bardzo nieobyty, nie ma swojego zdania, jest prawiczkiem i jest naprawdę przesympatycznym facetem, ale musi nad sobą popracować, żeby zbudować związek - a co dopiero małżeństwo. Laura najwyraźniej jest rozczarowana, że dobrali jej katolika, gdzie sama jest antyklerykalna, osobę raczej bez zdania i bez doświadczenia z kobietami, bo takiego mężczyznę to mogła poznać na pewnym portalu katolickim, że tak to ujmę, bo wizaż kropkuje

Ja podobnie, nie raz zresztą zaczynałam być złośliwa po pierwszej fazie zauroczenia i to zawsze był sygnał, że facet mnie już głównie irytuje i relacja zaraz zdechnie. Rozumiem ją doskonale, ale ona powinna zdawać sobie sprawę, że jest cały czas filmowana, że te przytyki będą źle odebrane, bo Maciej w gruncie rzeczy nie ma złych cech, jest przeuroczym i dobrym człowiekiem i nie zasłużył na takie oranie. I to przez kobietę, która tak bardzo mu się podoba. Laura - taka świadoma - a myśli teraz tylko o sobie i daje ujście frustracjom. Szkoda. Mogła to rozegrać z klasą i bez gnębienia tego biednego chłopaka.

[sublips]

Napisane przez kroofka

Ja podobnie, nie raz zresztą zaczynałam być złośliwa po pierwszej fazie zauroczenia i to zawsze był sygnał, że facet mnie już głównie irytuje i relacja zaraz zdechnie. Rozumiem ją doskonale, ale ona powinna zdawać sobie sprawę, że jest cały czas filmowana, że te przytyki będą źle odebrane, bo Maciej w gruncie rzeczy nie ma złych cech, jest przeuroczym i dobrym człowiekiem i nie zasłużył na takie oranie. I to przez kobietę, która tak bardzo mu się podoba. Laura - taka świadoma - a myśli teraz tylko o sobie i daje ujście frustracjom. Szkoda. Mogła to rozegrać z klasą i bez gnębienia tego biednego chłopaka.

Uważam, że mogła się inaczej zachować, ale przynajmniej takie plusy widzę, że po pierwsze przyznała się do błędu, a po drugie jak jej coś ugotował, to potrafiła powiedzieć coś miłego. Rozmawiali też niby do pierwszej, więc dla mnie Laura i Maciej i tak mają większą nić porozumienia niż Iga i Karol; tyle że on musiałby naprawdę przejść gruntowną terapię i stać się bardziej zdecydowaną osobą, a może jej nie chciałoby się czekać, bo to jednak obcy facet jest, a ona - jak na jedną osobę - też miała naprawdę ciężkie i przykre doświadczenia życiowe.

Dla mnie Laura to zupełnie inny przypadek niż Iga, bo niestety w jej zachowaniu nie widzę nic pozytywnego. Akurat to, jak Mosak rozmawia z uczestnikami, mimo że go nie lubię, jest dosyć trafne i wtedy przyznała się do błędu, a później wielokrotnie go powielała. Złe jest też to, że Iga oczekuje, że to Karol ma się zmienić - a ona nie.

[lulka19]

Jeśli chodzi o Laurę, absolutnie nie bronię jej, zachowała się bez klasy, jednak kilkanaście lat temu sama poznałam chłopaka podobnego z charakteru do Maćka. I pamiętam jakie to było dla mnie ciężkie. Nawet samo zerwanie kontaktu. To taki typ zbitego psa, serce boli , ale rozum mówi nie, i nie mogłam się zmusić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basiczek24]

Napisane przez angellisia

Jest odcinek 11 na YouTube?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba jeszcze nie ma a też czaję się na niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lyse]

.

[sublips]

No weźmy też pod uwagę, że niby widzowie niektórzy mówią, że Karol be, bo gra (choć ja uważam na tym etapie, że nie, po prostu taką ma ekspresję), a Laura be, bo nie gra z kolei . Wydaje mi się, że Maciej to niestety taki typ, który u osoby świętej wzbudziłby poirytowanie. Nawet Chorzewskiej przytakiwał "tak, tak, zmienię się". On nie ma kompletnie swojego zdania niestety. Ale nie uważam, że to jego wina, tylko ekspertów.
Z kolei jeszcze w odniesieniu do montażu, to sądzę, że Karol nie jest taką ciapą za przeproszeniem, jak to przedstawiają, i powiedział Idze, że mu się jej zachowanie nie podoba i nie zaakceptuje tego - i tyle.

[Lyse]

Iga dzisiaj pokazała jaka jest niedojrzała i toksyczna i pozbawiona empatii. No kurde widać było, ze facet nie czuje się komfortowo i trochę go kosztuje zmierzenie się z fobią a ta jeszcze odpływa i później ma problem żeby po niego wrócić. Chyba jeszcze bardziej straciła w moich oczach niż po wycieczce w górach. Iga ma straszny charakter, nie chciałbym z kimś takim mieć bliskiej relacji. Niby w rozmowie z Mosakiem wszystko wie co robi złe ale i tak dalej to samo. Widać po tym odcinku, ze oni są niedopasowani osobowościowo.Iga to taka aktorka, ja trzeba zabawiać śmiesznymi historiami i ciekawymi rozmowami ale żeby ona spojrzała

na drugiego człowieka i okazała zainteresowanie to nie ma szans. Karol to rasowy introwertyk wiec przy takiej Idze ma mnóstwo emocji do przerobienia wewnątrz, no nie dziwie się ze jest przybity i skołowany od tego nadmiaru ekspresji żony. Coś tam było powiedziane o tym, ze Karol nie rozwiązuje problemów od razu tylko wiszą jako tematy nieskończone myśle, ze to właśnie Igę doprowadza do wściekłości ale ona jest po prostu chamska i złościła wobec niego, okropna kobieta.



Laura już w zeszłym odcinku mnie lekko irytowała swoim zachowaniem wobec Macieja ale dzisiaj już była po prostu chamska i niemiła. Ta sytuacja u znajomej to tez jak na kozetce u psychologa, dało się odczuć, ze znajoma już ma zdanie wyrobione na temat Maćka. Laura chciala, faceta który będzie silny psychicznie, da jej opiekę i bezpieczeństwo. Rozumiem ja bo najpierw czuła się odpowiedzialna za alkoholizm ojca potem musiała byc silna podczas choroby mamy wiec chce teraz solidnego oparcia w partnerze życiowym i myśle, że dała to ekspertom jasno do zrozumienia a dali jejpartnera, którym trzeba się opiekować.



Kamil i Iza- ja ta rozmowę zrozumiałam tak, byli u siostry Kamila i on rozmawiając ze znajomym powiedział to „zabierz jakieś dupeczki” no nie popisał się i niedziele sie Izie, ze jej się lampkamczarwona zapaliła. W tym odcinki widać było, ze Iza to świadoma kobieta, która wiecznego chce i wyciągnęła wnioski z poprzednich relacji a Kamil jeszcze żyje stanem kawalerskim i nie równa jej dojrzałością. Ale widać tez było u Izy, ze świetnie umie rozmawiać i artykułować swoje odczucia - Iga powinna się od niej uczyć. Wydaje mi się, ze Kamil się będzie starał zmienić skoro wszystko wskazuje na to, ze są razem.



Nie wiem jak wy ale ja w tym odcinku znowu miałam duży problem żeby zrozumieć dialogi par, czasem po 2 razy przewijakami playera jak głucha jakaś.