2019-05-16, 21:00 | #3961 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Cytat:
Ja chciałam zagęszczać, ale jeszcze tego nie zrobiłam. My dziś po trzecich szczepieniach. Za 4 tygodnie zaczynamy meningokoki. Kryzys z moczem i żelazem zażegnany, Gutek przybrał 1600g od ostatniego szczepienia i mierzy już 70 cm, czas na zmianę garderoby. I chyba już wiem dlaczego jeszcze się nie obraca na boki - za ciężkie dupsko Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-05-16, 21:28 | #3962 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17 |
|
2019-05-16, 22:03 | #3963 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-05-17, 05:21 | #3964 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Cytat:
My byliśmy dziś u gastro. Stwierdziła, że koniec kp i mam do tego nie wracać już więcej. Możemy powoli rozszerzać: najpierw warzywa, później owoce, na końcu kaszki. Każdy produkt osobno, łączyć dopiero po przetestowaniu po szczególnych składników przez 3-4 dni. Produkty glutenowe dopiero po 10 msc (podobno po badaniach wycofali się z wcześniejszego dawania glutenu). Mamy zacząć od kaszki ryżowej, myślę, że właśnie ze względu na to, że jest na 100% bez glutenu. Kiedyś sama byłam na diecie bez glutenu i z tego co pamiętam, to taka zwykła kasza jaglana może zawierać gluten (a raczej być nim "zanieczyszczona") i wybierałam bio z Lidla bez. Nie wiem jak jest z takimi typowymi kaszkami dla dzieci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia Edytowane przez nikkita Czas edycji: 2019-05-17 o 05:28 |
||
2019-05-17, 06:51 | #3965 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Paulinunia cieszę się że ktoś Cię utwierdził i wybawil od Nutramigenu współczuję maluszkowi takiego nasilonego AZS, niestety ta choroba ma to do siebie że nawet jak ma podłoże alergiczne to często nie udaje się znaleźć winnego alergeny. Moja siostra ma taki azs że dłonie to ma całe popękane do krwi okresowo. Trzymam kciuki żeby się Wam udało skutecznie z tym powalczyć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ---------- A co do blw...byłam nią kiedyś zainteresowana bardzo..do momentu aż do gabinetu przyszli rodzice z dzieckiem 7mcy które kaszlalo i nie chcialo jeść, a w badaniu okazało się że w gardle stanął mu cały kawałek gotowanej marchewki. Blw. Więc teraz uważam że jest to spoko i zamierzam korzystać ale jednak dopiero za jakiś czas jak będę miała pewność że mała sobie poradzi z gryzieniem. Natomiast nie jestem zwolenniczką długiego podawania przecierkow i mam zamiar bardzo szybko przejść do siekania i rozdrabniania żeby młoda zalapala na czym polega gryzienie. No ale jakby nie było jeden ząb już jest więc jest potencjał Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 06:54 | #3966 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Teraz się zastanawiam czy brać się już za te rozszerzanie czy poczekać te 3 tyg do skończonego pół roku, tak jak chciałam od początku. Jesteśmy kompletnie nieprzygotowani. Jedyne co mam to chyba jakieś plastikowe łyżeczki dla dzieci z Rossmanna. Myślałam, żeby kupić matę EZPZ, ale to już raczej w przyszłym miesiącu, bo w tym już mam krucho z kasą. Może któraś z Was ma taką matę? Widziałam bardzo dobre opinie. Wczoraj, po lekarzu, kupiłam już nasz pierwszy słoiczek - dynię. Trochę mnie kusi, żeby dać jej dziś łyżeczkę czy 2 i sprawdzić reakcję. Powiedzcie mi, czy Wy podgrzewacie te słoiczki, które stoją w temperaturze pokojowej? I w jaki sposób podgrzewacie jedzenie na drugi dzień z lodówki? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia Edytowane przez nikkita Czas edycji: 2019-05-17 o 06:56 |
|
2019-05-17, 07:22 | #3967 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Ja nie mam tej maty ale rozważam zakup za jakiś czas jak młoda będzie już mogła jeść samodzielnie, aczkolwiek myślę że to tak bliżej 10msc. Podgrzewam jedzonko w kąpieli wodnej lekko bo mała takie woli. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 07:37 | #3968 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Ja mam nadzieję, że moja do 10 msc usiądzie... okropny leniuch z niej. Na brzuch dalej się nie przekręca. Jedyne co to ćwiczy mięśnie brzucha i przyciąga nogi do twarzy, od 2 dni już stopy do buzi wkłada. Ma krótkie nóżki, długi tułów i się męczy biedna To podgrzeje dziś delikatnie ten słoiczek i jej dam. Ciekawa jestem czy zje. Powiedz mi jeszcze czy przekładasz te jedzenie do jakiejś miseczki (tak zalecają wg info na słoiczku) czy nabierasz prosto ze słoiczka? Nie chce mi się brudzić miski z powodu 2 łyżeczek, ale może ma to jakiś sens? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia |
|
2019-05-17, 07:46 | #3969 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 08:11 | #3970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Ooo to widzę, że są na podobnym etapie . Ja chcę jeszcze raz kontrolnie iść do fizjo w najbliższym czasie, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Spoko babka, nie wymyśla nic i nie naciąga, więc jak będzie dobrze to powie. Trochę sobie wkręcam delikatną asymetrię. N brzuszku ma często główkę skręcona/przechyloną, ale może ma ją za ciężką i dlatego tak robi..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia |
2019-05-17, 08:17 | #3971 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 09:14 | #3972 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
|
2019-05-17, 09:21 | #3973 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 09:38 | #3974 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Irmusia, ale szalony chłopak . Chociaż rozumiem, że nie jest Ci do śmiechu i musisz mieć oczy dookoła głowy teraz przy Miłoszku. Mnie już wkurza, że Mała na boczek się przekręca na przewijaku i zero współpracy, jak się zacznie bardziej kręcić to będzie hardcore
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia Edytowane przez nikkita Czas edycji: 2019-05-17 o 09:39 |
|
2019-05-17, 11:20 | #3975 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Mi się dzisiaj śniło, że Wiktorek się obrócił na brzuszek i spadł na glebę. Oby to się nigdy nie sprawdziło. Bosz, jakie ja mam sny Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Nasz synek zaczął się obracać, ale często balansuje na boku, bo głowa idzie a dupki nie może przekręcić i fika nóżkami żeby się rozhuśtać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 14:17 | #3976 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
U na soboty w obie strony już lecą i to na brzuch i na plecy. Mała szaleje.
Kamaska: może jak się interesujesz gastrologia dziecięca to jeszcze mi coś doradzić co z tym brakiem kupki. Podawałam laktulozę i debridat, nic to nie dało zupełnie. Teraz makrogole zaczynamy dawać kilka dni po 2g, mamy zwiększać do całej saszetki czyli 5g. Dałam małej pół słoiczka suszonej śliwki. Masuje brzuch kładę na brzuchu robimy rowerek.... Już nie mogę nic wymyśleć więcej. A kupy jak nie było tak nie ma. Dziś dzień 3 jak nie ma.oprocz kp rozszerzamy dietę sama warzywa i owoce jak narazie. Będę jak co czopek podawać bo to jedyne co pomaga. Masz może jakiś pomysł ( pediatrow dwóch widziałam żaden się specjalnie nie przejął, ale przecież dziecko nie może kupę robić tylko po czopkach, bo się podobno rozleniwiają mięśnie). Może do gastrologa powinniśmy iść? Czy przesadzam ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-17, 17:46 | #3977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
U nas tez obroty były z dnia na dzień ale najpierw na brzuch, a dopiero po paru dniach z powrotem na plecy. Teraz juz obraca się wszędzie, nawet przez sen czym przyprawia mnie o zawał nie mogę już jej nawet na łóżku samej zostawić bo chwila i juz pójdzie na drugą stronę łóżka i spada
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
1 + 1 = 3 Nasza Księżniczka Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza. 11tc[*] 11.04.2017 6tc[*] 5.12.2017 |
2019-05-17, 18:27 | #3978 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 18:43 | #3979 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 20:07 | #3980 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
A jeszcze się zastanawiam czy to nie jest tak że dla niej za wcześnie na rozszerzanie diety. Skończyła teraz 6 m-cy, może mniej w znaczeniu ilościowym jej podawać? Na samym kp była kupa co kilka dni ale nie było wtedy wysiłku i płaczu. Smółkę mała oddała i tu problemów nie było. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 20:30 | #3981 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
U nas dużo pomogło częste leżakowanie na brzuchu, a dziś to już w ogóle jeśli tak szybko trawi mi organizm, to surówka z kapusty kiszonej załatwiła sprawę. Nie to, że specjalnie zjadłam, ale po moim obiedzie było kp, potem dość szybko szło u małego dużo pryków i później kupa. Pewnie to przypadek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-17, 20:32 | #3982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Jeśli problem był już od początku to niestety często jest tak że przy rozszerzaniu się nasila i musicie to przetrwać bo to raczej nie jest związane z tym że za wcześnie, niektóre dzieci tak mają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-17, 20:48 | #3983 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 693
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
A U nas dziś zolta ładna kupa. Bo ostatnio były takie zielone bardziej. A od paru dni jem trochę produktów z jajkiem. Idzie zwariować.
Dziewczyny ile czekacie na zamówienia z gemini? W środę zamawialam i cisza,a czekam na te kaszki z holle. Kamaska jak było na basenie z małą ? Bo chyba przeoczylam twój wpis. Fajnie było? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-17, 20:55 | #3984 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Pierwszy raz tydzień temu był śmieszny bo Kornelce w tamtym dniu się wyrzynal ząb i nie interesowało jej nic poza gryzieniem pięści więc jej zwisal cały basen, a dzisiaj było dość fajnie, chociaż były dwa momenty takich bardziej odważnych ruchów i chwytów, których nie udało nam się wykonać bo za bardzo się denerwowała. Ale ogólnie pozytywnie. Jedyne dziecko które nie dało się polewac woda z kubeczka, bo go wyrywala i próbowała pić z niego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-18, 05:33 | #3985 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Kamaska : dzięki za rady. Z basenem super. Ja się zastanawiam czy małej nie zapisać ale mam 15 km od domu. Ale znajomi też polecali takiego malucha na basen brać. Doszczepimy się do końca i chyba ja zapiszę. Poza godzinami szczytu nie powinno się wcale tak długo jechać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-18, 07:54 | #3986 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
My też mamy zalecony basen. Tylko że u nas już się zajęcia dla maluchów kończą w maju na tym basenie, który nas interesuje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-18, 08:28 | #3987 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Dzień dobry, ja dziś jadę na uczelnie, a zapowiada się piękna pogoda. Majka już na szczęście zdrowa chociaż czasem jeszcze zakaszle.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-18, 10:19 | #3988 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 693
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-18, 11:47 | #3989 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
A u mnie póki co słonecznie i gorąco, byłyśmy już na jednym spacerze o 11 ale szybko wrócilysmy bo był okropny ukrop.
Ja na basen mam 7km i na 16 więc jadę i wracam w krakowskim szczycie i to mi zajmuje 15-25minut, ale przez ścisłe centrum nie muszę jechać. Do pediatry mamy teraz jakieś 18km przez całe miasto to jedziemy koło 40-50minut na szczepienia zwykle. No ale Nelka przyzwyczajona do samochodu, bo regularnie jeździmy do dziadków 100km same więc jakoś sobie musimy dawać radę, wprawdzie ostatnio coś ja fotelik przy dłuższej trasie parzy w tyłek i mi zaczyna się wydzierac ale po kilku takich doświadczeniach już wiem że zatrzymanie się i utulenie nic nie daje bo przy ponownej próbie wsadzsnia znów jest ryk więc już odpuszczam i jadę z tą włączoną syrena i liczę na to że w końcu jej się znudzi wrzask. W ogóle mam ostatnio trochę doła bo nie wiem dlaczego i kiedy tak się stało ale Nelka stała się całkowicie nieodkladalna i mam duży problem z nią. Nie mogę zrobić nic dosłownie w domu bo nic jej nie pasuje, owszem pobawi się na macie, pod karuzela, posiedzi chwilę w bujaczku ale muszę się z nią wtedy bawić, odejście na metr aktywuje alarm. A i tak ta zabawa to tylko na chwilę a poza tym chce się nosic i tylko w ruchu. Nawet w wózku na spacerach ostatnio płacze i kończy się to tak że ja musimy wyjąć bo się aż zanosi od płaczu. Na prawdę nie wiem co się stało, jestem totalnie zmęczona, nie mam jak ugotować obiadu, mieszkanie zarasta syfem, jak była noworodkiem było mi łatwiej serio.. A mąż dalej nic sobie z tego nie robi i bierze kolejne dyżury i w domu była 5 dni na miesiąc i jeszcze mi wypomina że się bezpodstawnie jego czepiam Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app |
2019-05-18, 13:01 | #3990 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Cytat:
A ta nieodkladalność to chyba taki etap. Jak sobie dziecko zda sprawę że mama jednak nie jest przyklejona i może się oddalić. Przejdzie jej, u nas było podobnie, trwało z dwa tygodnie już jest lepiej, ale i tak mama lub tata muszą być w zasięgu wzroku. Za to boi się ludzi poza domownikami, czyli rozpoznaje już swoich i "obcych". Jak ciocia lub babcia czu dziadek przyjdą (a są u nas dość rzadko raz na dwa tygodnie może) to wcześniej nosili ja chwilę i było ok. Teraz poza mamą i tatą nikt na ręce brać nie może bo rozpacz. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ---------- A u nas pogoda piękna. Nie pada jest słonko ale trochę za chmurami ale nie deszczowymi tylko takimi przyjemnymi. Byliśmy już bay spacerku i na podwórku i pozniej jeszcze pójdziemy. Teraz jedzonko i zabawa na macie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:57.