Rozstanie z facetem XXXVII

[Agaciok xD]

Napisane przez beznamietna

Ja też przeżywam obecnie taką samą gamę uczuć co Ty .. Wracałam z pracy nienawidzę, w domu już tęsknie.. To okropne..
Ile czasu minęło od rozstania, że z kimś się spotykasz?

Dwa miesiace. Ale spotykam sie juz od jakiegos czasu, nie wiem, 2 tygodnie? Hmm, z tym ze niestety, ale musze stwierdzic, ze facet ten sluzy raczej jako plaster...

[mayla]

Poza tym Agaciok z eksem byla okolo miesiaca, wiec to inna sytuacja, Beznamietna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beznamietna]

Napisane przez mayla

Poza tym Agaciok z eksem byla okolo miesiaca, wiec to inna sytuacja, Beznamietna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt, niezbyt to długi związek..
Więc chyba łapie się na dłuższe odchorowywanie tak jak Ty, mayla.
Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy spadek energii.. Tak źle jak dziś nie było od jakiś 2 tygodni... Myślałam, że już wyszłam na prostą a tu niemiła niespodzianka..

[mayla]

Beznamietna, nie linczuj siebie Za spadek nastroju. Tak jak Juz pisalam ja 2-3 tyg temu bylam w super nastroju, teraz Jestem zalamana. Trzeba odbyc zalobe, to normalne.
Agaciok: super, ze lepiej sie czujesz ale nie dawaj temu chlopakowi zludnych nadziei, zeby sie nie zaangazowal..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipnylogin]

Dobry wieczór moje ślicznotki Jak humory?

Beznamietna- nie pisz albo chociaż wstrzymaj się dwa dni i zobacz, czy nadal będziesz miała takie pragnienie. Bardzo możliwe, że to chwilowa słabość.

Ja dzisiaj zostałam na drugiej godzinie treningu, więc po tych dwóch godzinach czuję się jak młody bóg góry mogę przenosić. A eksa mam ochotę kopnąć w d. Pewnie jutro napiszę, że tęsknię i umieram, ale cieszmy się stanem obecnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mayla]

Haha leje Lipna ;p super!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipnylogin]

) pada sobie deszczyk, miło stuka w parapety. Miałam parasolkę, więc wolniutko, spacerkiem wracałam do domu. Powietrze taki świeże i nie za zimne. Żyć nie umierać.

Przesyłam każdej z Was kawałek mojego dobrego humoru olać tych frajerów. Latami będą szukać i nie znajdą takich fajnych dziewczyn jak my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zalamana121]

U mnie tez dzis jakby lepiej, chyba zaczynam sie pdzyzwyczajac do bycia sama ze soba

[michalova]

Qayqa kochana, wszystkiego najlepszego!

[beznamietna]

Napisane przez lipnylogin

Beznamietna- nie pisz albo chociaż wstrzymaj się dwa dni i zobacz, czy nadal będziesz miała takie pragnienie. Bardzo możliwe, że to chwilowa słabość.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana , ja myślę nad tym już od 2 dni. Wiem,że nie powinnam się do niego odezwać po tym jak mnie traktował, ale jednak cały czas mi to krąży po głowie.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez mayla

Beznamietna, nie linczuj siebie Za spadek nastroju. Tak jak Juz pisalam ja 2-3 tyg temu bylam w super nastroju, teraz Jestem zalamana. Trzeba odbyc zalobe, to normalne.
Agaciok: super, ze lepiej sie czujesz ale nie dawaj temu chlopakowi zludnych nadziei, zeby sie nie zaangazowal..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mayla, myślałam, że ta żałoba już za mną, bo naprawdę było super i wydawało mi się, że już się z tym wszystkim wewnętrznie pogodziłam i że reszta rzeczy w moim życiu przyjdzie z czasem a tu dziś konkretny klops. Chyba uczucie nie wygasło jeszcze.

[just_wlosy]

Pierwszy dzień pracy za mną i przez tych 8godzin ani razu nie pomyślałam o eksie 😎😎😁😁😁, dopiero jak usiadłam w pociągu powrotnym pomyślałam, że szkoda że nie mogę mu się pochwalić 😚

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipnylogin]

O tak, ja też często myślę, że nie mam komu się czymś pochwalić/ opowiedzieć co się wydarzyło.

Hm, beznamietna Gdyby on dał Ci jakiś sygnał, że coś zrozumiał, chce się zmienić, naprawić związek, to powiedzialabym: pisz! Ale też nie wiem jakim typem faceta jest Twój eks, czy w ogóle dałby taki sygnał czy jest uparty, zawzięty i nie opcji, aby pierwszy wyciągnął rękę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beznamietna]

Napisane przez lipnylogin

O tak, ja też często myślę, że nie mam komu się czymś pochwalić/ opowiedzieć co się wydarzyło.

Hm, beznamietna Gdyby on dał Ci jakiś sygnał, że coś zrozumiał, chce się zmienić, naprawić związek, to powiedzialabym: pisz! Ale też nie wiem jakim typem faceta jest Twój eks, czy w ogóle dałby taki sygnał czy jest uparty, zawzięty i nie opcji, aby pierwszy wyciągnął rękę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lipna,tak naprawdę to ciężko mi to określić, może być tak, że potraktował to serio,że koniec, więc się nie narzuca, bo skoro nie chce z nim być to on mnie nie zmusi. Druga opcja to jest mu lepiej beze mnie, radzi sobie więc milczy. Trzecia opcja szybko się pocieszył, bo nie wiem czy na koniec nie doprawił mi rogów, wydarzyła się dziwna sytuacja przez którą zerwałam, więc może już ma jakąś Pannę Plasterkową

Byłam z nim 2 lata, ale tak naprawdę nie jestem w stanie przewidzieć co się za tym kryje. Nie do końca rozumiałam i znałam go, bo za każdym razem był inny. Nie mogłam go rozgryźć i tak zostało do dziś.

[lipnylogin]

Napisane przez beznamietna

Lipna,tak naprawdę to ciężko mi to określić, może być tak, że potraktował to serio,że koniec, więc się nie narzuca, bo skoro nie chce z nim być to on mnie nie zmusi. Druga opcja to jest mu lepiej beze mnie, radzi sobie więc milczy. Trzecia opcja szybko się pocieszył, bo nie wiem czy na koniec nie doprawił mi rogów, wydarzyła się dziwna sytuacja przez którą zerwałam, więc może już ma jakąś Pannę Plasterkową

Byłam z nim 2 lata, ale tak naprawdę nie jestem w stanie przewidzieć co się za tym kryje. Nie do końca rozumiałam i znałam go, bo za każdym razem był inny. Nie mogłam go rozgryźć i tak zostało do dziś.

Beznamietna, mam wrażenie, że mnie się nie udało mojego zrozumieć w pełni przez 5 lat.. Chociaż sama nie potrafię niekiedy przewidzieć swojego zachowania i emocji, więc w przypadku drugiej osoby to już w ogóle zagadka.

Też mam często myśli, żeby napisać, zaproponować drugą szansę, ale.. odpuszczam sobie. Na Twoim miejscu też bym póki co odpuściła zwłaszcza, że sama mówisz, iż to nie ma racji bytu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agaciok xD]

Napisane przez mayla

Poza tym Agaciok z eksem byla okolo miesiaca, wiec to inna sytuacja, Beznamietna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Okolo dwoch miesiecy

Napisane przez mayla

Agaciok: super, ze lepiej sie czujesz ale nie dawaj temu chlopakowi zludnych nadziei, zeby sie nie zaangazowal..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie problem w tym, ze ja sie wcale lepiej nie czuje... To tylko tak powierzchownie sie wydaje, ze jest lepiej, w glebi serca jest nadal okropnie.
Co do faceta... Sama nie wiem do czego to dazy. Nie wiem czego on ode mnie tez oczekuje, zadne z nas nigdy nie zaczelo rozmowy na temat do czego ta nasza "relacja" prowadzi. Podejrzewam, ze i on nie traktuje tego super powaznie, w koncu jestesmy z innych krajow... Zobaczymy. Czas pokaze.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez just_wlosy

Pierwszy dzień pracy za mną i przez tych 8godzin ani razu nie pomyślałam o eksie 😎😎😁😁😁, dopiero jak usiadłam w pociągu powrotnym pomyślałam, że szkoda że nie mogę mu się pochwalić 😚

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podoba sie nowa praca?

[beznamietna]

Napisane przez lipnylogin

Beznamietna, mam wrażenie, że mnie się nie udało mojego zrozumieć w pełni przez 5 lat.. Chociaż sama nie potrafię niekiedy przewidzieć swojego zachowania i emocji, więc w przypadku drugiej osoby to już w ogóle zagadka.

Też mam często myśli, żeby napisać, zaproponować drugą szansę, ale.. odpuszczam sobie. Na Twoim miejscu też bym póki co odpuściła zwłaszcza, że sama mówisz, iż to nie ma racji bytu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt nie mówi o przewidywaniu wszystkiego, ale są pewne rzeczy, które wynikają same z siebie w pewnych okolicznościach. Jak zależy to walczę do końca, jak nie to zlewam to.

Nie odzywam się, to bez sensu. Rozwalę się na kawałki. Tęsknie i w ogóle, ale wiem też, że po tych sytuacjach , które się wydarzyły ja nie chce z nim być. Nie potrafiłabym zaakceptować tego jak on chciał żyć, nie mam zaufania po ostatnich sytuacjach przez które był koniec, a jeszcze do tego ciągłe kłótnie przez 2 lata... No byłabym autentycznie samobójcą jakbym z tym człowiekiem dalej była.
Tęsknie, ale ja nie widzę mimo wszystko miejsca dla niego w moim życiu przez te sytuacje, które były. Po prostu uczucia i emocje nie wygasły i szwędają się i plączą... dobrze, że rozum w odpowiednich momentach jest na swoim miejscu. :P

[mayla]

Ja wlasnie po pierwszym spotkaniu z psychoterapeutka. Najlepsza decyzja ever swietnie sie czuje! Polecam kazdemu kto moze sobie Na to pozwolic. Bede chyba robic sesje co tydzien.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Edit: to Nie psycholog, a psychoteraputa. To duza roznica! Psycholog to tylko gada, a niewiele robi..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cziki]

Mayla i o czym gadalyscie? Ty w Edynburgu dalej?

[mayla]

Ja mam prywatne sesje przez Skype. Ale juz wrocilam z Edynburga. Gadalysmy o mechanizmach myslenia. Jak tam Cziki?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zalamana121]

Mayla dala Ci jakas zlota rade jak nie myslec o eksach?

[mayla]

W sumie to nie po to ta terapia :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beznamietna]

Napisane przez mayla

W sumie to nie po to ta terapia :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mayla to jak wydedukujesz z całości jakąś złotą radę to dziel się , myślę, że wiekszość chętnie skorzysta

[cziki]

No dokładnie. Liczymy na zbiorowe uleczenie ) u mnie bez zmian, egzystuje sobie jakoś spokojnie

[Esia_90]

U mnie jakoś lepiej. Wczoraj minął pełen miesiąc. Jakoś w środku powoli się z tym pogodziłam. Odkąd się wyprowadziłam to się nie odezwał i myślę, że już nie odezwie. Pisał do mnie jego przyjaciel "jak się trzymam itp" pisała do mnie jego siostra.. miło. Dziewczynki musicie znaleźć sobie zajęcie. Nowy cel w życiu. Ja jestem starsza i przeraża mnie że nikogo nie poznam ale nie załamuje się. Co ma być to będzie. Musze zająć się sobą póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipnylogin]

Dzień dobry dziewczyny Wczoraj byłam tak zmęczona, że nawet usunąć było mi trudno :O Oczywiście śniło mi się, że eks dzwoni, że mamy się zobaczyć- sny mnie nigdy nie zawodzą, zawsze szykują coś ciekawego

Nie myślcie, że nikogo nie poznacie, że będziecie samotne, nieważne ile lat macie Albo przynajmniej pomyślcie, że eks też mogą długo bujać się sami. W końcu faceci nie mają monopolu na łamanie serc Przykładowo znam takiego jednego casanove, który co chwilę ma nową dziewczynę u boku, ale wiem, że marzy mu się poznanie super dziewczyny na dłuższy związek, tylko wg niego wszystkie są głupie

Podsumowując moja super historię główa do góry, pierś naprzód i suniemy do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panikara11]

Witajcie jestem tu nowa. Oficjalnie nie rozstałam się z chłopakiem ale czuję, że to koniec. Czy doradziłybyście mi w tej sprawie? Nie wiem co o tym myśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mineralnaxy]

Napisane przez Panikara11

Witajcie jestem tu nowa. Oficjalnie nie rozstałam się z chłopakiem ale czuję, że to koniec. Czy doradziłybyście mi w tej sprawie? Nie wiem co o tym myśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, pisz śmiało o co chodzi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panikara11]

Jestem z nim 11 miesięcy ostatnio zarówno on jak i ja mamy dużo problemów i mało czasu dla siebie. Powiedziałam mu, że brakuje mi jego czułości jaką mnie kiedyś obdarzał. On stwierdził, że czymś się męczy ale nie wie czy mną czy ogólnie swoimi problemami. Powiedział też, że musi odpocząć, przemyśleć to. Cytuje "nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, kocham Cię ale nie tak jak kiedyś". Nie wiem co o tym myśleć,jestem w rozsypce. Zawsze nam się układało i było cudownie. Boję się, że to koniec. Co wy o tym myślicie? 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mayla]

Daj mu przestrzen.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[just_wlosy]

Napisane przez Panikara11

Jestem z nim 11 miesięcy ostatnio zarówno on jak i ja mamy dużo problemów i mało czasu dla siebie. Powiedziałam mu, że brakuje mi jego czułości jaką mnie kiedyś obdarzał. On stwierdził, że czymś się męczy ale nie wie czy mną czy ogólnie swoimi problemami. Powiedział też, że musi odpocząć, przemyśleć to. Cytuje "nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, kocham Cię ale nie tak jak kiedyś". Nie wiem co o tym myśleć,jestem w rozsypce. Zawsze nam się układało i było cudownie. Boję się, że to koniec. Co wy o tym myślicie? 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uważam, że lepiej zostawić go w spokoju na jakiś czas, ew można z nim szczerze pogadać, ale najpierw chyba dałabym mu trochę przestrzeni, bo może zateskni, rozwiąże swoje problemy i wróci czułość i bliskość 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Esia_90

U mnie jakoś lepiej. Wczoraj minął pełen miesiąc. Jakoś w środku powoli się z tym pogodziłam. Odkąd się wyprowadziłam to się nie odezwał i myślę, że już nie odezwie. Pisał do mnie jego przyjaciel "jak się trzymam itp" pisała do mnie jego siostra.. miło. Dziewczynki musicie znaleźć sobie zajęcie. Nowy cel w życiu. Ja jestem starsza i przeraża mnie że nikogo nie poznam ale nie załamuje się. Co ma być to będzie. Musze zająć się sobą póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację. Zajęcie jest bardzo ważne, ale tylko takie, które zajmuje głowę. Z moim nie mam kontaku ponad 4miesiące, a wcześniej był jednorazowy. W sumie sama już... ponad 8 miesięcy. Ale ten czas szybko leci. Ani się obejrzysz jak zleci i zapomnisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez cziki

No dokładnie. Liczymy na zbiorowe uleczenie ) u mnie bez zmian, egzystuje sobie jakoś spokojnie

No właśnie Cziki! ile Ty już sama jesteś? Czujesz się zupełnie wyleczona?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz