♡ Mamy wrześniowe 2020 ♡ cz. 3 ♡

[mamaporazczwarty]

Napisane przez zambeza

Ja też dalej +10kg... było +8 ale tak dużo słodyczy jem, że doszło 2kg. Właśnie opędzlowałam marsa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dokładnie tak jak ja, jestem mniej aktywna niz przy starszym, a to powoduje, że gdzie popatrzę tam coś leży fajnego do wszamania heh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez mamaporazczwarty

Dziewczyny, a jak wasza waga? Ja jestem załamana, przeszlo 10 kg wiecej mam niż przed ciążą... baaa, ja nawet mam 2 kg wiecej jiz po porodzie....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2/3kg ale właściwie tylko na brzuchu bo mam obwisłą skórę ale ja jakoś nie patrzę na wagę. Najpierw muszę zrobić porządek z brzuchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez alwa

Ja przytyłam 15, zostało mi 5,5kg ale to mi nie przeszkadza, przeszkadza mi tylko wystający brzuch.
Ja nigdy nie wróciłam do wagi sprzed pierwszej ciąży.

Też mi przeszkadza ostatnio pani w rosmanie zaprosiła mnie do kolejki z pierwszeństwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka_dwa]

Napisane przez alwa

Super że chrzest się udał dwa miesiące, kiedy to zleciało?

A ja się dopiero skapnęłam czemu mała nie umie na plecach spać. Co chwilę wybudza ją odruch moro. Jak ją położę na brzuchu i nie może rękami ruszyć to śpi nawet 3 godziny. Dziś po karmieniu o 4 też przysypiała i za chwilę ręce w górze i od nowa usypianie.

Jakie bierzecie szczepienia? My mamy już za tydzień jak się żadna kwarantanna nie trafi.

My dzisiaj mieliśmy pierwsze szczepienie - 6w1 i rotawirusy.
Na następnej wizycie, za 2 tygodnie pneumokoki prevenar 13 - póki co niedostępne prawie nigdzie i meningokoki acwy. A na jeszcze kolejnej wizycie meningokoki B. Także chyba nie skorzystamy z żadnego szczepienia na NFZ, niestety wszystkie płatne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja przytyłam 14 kg i 12 straciłam momentalnie. No i mam nadal mam +2kg bo wpierdzielałam słodycze jak szalona dobrze, że choć nie tyje. Zęby zaczęły mnie boleć więc może się ogarnę z tymi słodyczami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Napisane przez alwa

Super że chrzest się udał dwa miesiące, kiedy to zleciało?

A ja się dopiero skapnęłam czemu mała nie umie na plecach spać. Co chwilę wybudza ją odruch moro. Jak ją położę na brzuchu i nie może rękami ruszyć to śpi nawet 3 godziny. Dziś po karmieniu o 4 też przysypiała i za chwilę ręce w górze i od nowa usypianie.

Jakie bierzecie szczepienia? My mamy już za tydzień jak się żadna kwarantanna nie trafi.

Moja też dużo lepiej śpi na boczku lub na brzuszku

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88201035]Ja jestem dużo bardziej zorganizowana niż zanim się Oliwier pojawił na co dzień mam z samego rana zrobiony makeup, nie ma siedzenia po pół dnia w piżamie, pranie i prasowanie ogarniam raczej na bieżąco, a jak się zbierze więcej to staram się na raz zrobić, ze spacerami trochę gorzej było w tamtym tygodniu, bo mąż chodził na 2 zmianę, więc musiał być obiad na 13 a o 14 już po starszaka jechałam. Ale ogólnie czuję, że wszystko mam pod kontrolą nawet lepiej niż dotychczas jutro mam plan na spacer do południa, przyjdzie mi miniprzyłbica, więc nie będę się musiała męczyć w maseczce

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

super! ja dopiero się wkręcam, rozeznaję. Ale Anielka jest mniej wymagającym dzieckiem od Niny, przynajmniej na razie ;]

[zambeza]

Mój brzuch to taka galareta, masakra... wątpię, że mi to kiedykolwiek zejdzie. No ale pocieszam się tym, że modelką nie byłam i nigdy nie będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

mnie jest straszny nadmiar skóry i idę sprawdzić czy nie mam rozejścia mięśni brzucha bo mam dziurę nad pępkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaporazczwarty]

Ja miałam po dwójce dzieci obwisłą skórę i rozstępy. Rozysepow sie nie pozbyłam, ale uelastyczniłam skórę i zwęziłam rozstępy falami radiowymi u kosmetyczki, bam na 10 sesjach plus raz byłam na laserze fraxelu i naprawdę mialam piekna skórę pomimo kresek, a przytyłam w pierwszej ciazy z 60 kg do 93kg. Wszystkie zabiegi robiłam po 6 latach od drugiego porodu, wtedy ćwiczyłam i racjonalozowalam żywienie i schudłam do 60 kg znów, ale na skórę pomogły dopiero te zabiegi. Teraz ważę 79 kg, a startowałam tą ciążę po trzecim dziekcu z waga 68 kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Ja mam z kolei jak stoję twardy i wystający brzuch, nie da się go wciągnąć, a jak się położę to znika, jest płaski i miękki

[mamaporazczwarty]

Napisane przez alwa

Ja mam z kolei jak stoję twardy i wystający brzuch, nie da się go wciągnąć, a jak się położę to znika, jest płaski i miękki

Ja teraz tez tak właśnie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zambeza]

Napisane przez mamaporazczwarty

Ja miałam po dwójce dzieci obwisłą skórę i rozstępy. Rozysepow sie nie pozbyłam, ale uelastyczniłam skórę i zwęziłam rozstępy falami radiowymi u kosmetyczki, bam na 10 sesjach plus raz byłam na laserze fraxelu i naprawdę mialam piekna skórę pomimo kresek, a przytyłam w pierwszej ciazy z 60 kg do 93kg. Wszystkie zabiegi robiłam po 6 latach od drugiego porodu, wtedy ćwiczyłam i racjonalozowalam żywienie i schudłam do 60 kg znów, ale na skórę pomogły dopiero te zabiegi. Teraz ważę 79 kg, a startowałam tą ciążę po trzecim dziekcu z waga 68 kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to chyba coś dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelitta]

ja mam 3 kg więcej, ale wyglądam strasznie! Chyba jednak kiedyś miałam mięśnie... A najgorsza jest ta wielka jak koło ratunkowe oponka...

[Annia26]

Hej, ja jak widac przepadłam na placu boju :p
Młody po karmieniu tak krzyczy przy puszczaniu bakow, że czasem mam ochotę płakać razem z nim, espumisan nie pomaga. Od jakiś 3 dni dodatkowo zaczął ulewać.
Już 5 tydzień walczę o kp, do femaltikera dokupiłam jeszcze saszetki z humany i czekam na efekty. W sobotę była u nas doradca laktacyjna i żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam. Nasze karmienie wcześniej trwało nawet 2 h i jak się okazało było nieefektywne. Teraz umiem rozpoznać kiedy kończy jeść, a zaczyna się smoczkowac. No i pobudzam laktatorem po każdym karmieniu. Sukcesem jest to, że w nocy jest na samej piersi i nie muszę dokarmiać, w dzień dokarmiam. Nawet jak się nie uda tylko karmić piersia to chcę jak najdłużej utrzymywać chociaż trochę laktacji by karmić w sposób mieszany. Co ja łez przez to karmienie wylałam...a doradca mówi, że stres to najgorszy wróg laktacji.
Jeśli chodzi o brzuch to ja mam rozejście mięśni, jak po wizycie gin powie, że wszystko ok to dostanę zestaw ćwiczeń i o ile będę miała czas to będę ćwiczyć.

[MrsSeductive]

U mnie mała też ma problem z bąkami - najlepiej sprawdza się suszarka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Annia26]

Puszczaliśmy jakieś szumy z YouTube, ale nic nie dało. Suszarkę muszę spróbować

[MrsSeductive]

Napisane przez Annia26

Puszczaliśmy jakieś szumy z YouTube, ale nic nie dało. Suszarkę muszę spróbować

Chodzi bardziej o delikatne ogrzewanie brzuszka a szum dodatkowo uspokaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Napisane przez Annia26

Hej, ja jak widac przepadłam na placu boju

Młody po karmieniu tak krzyczy przy puszczaniu bakow, że czasem mam ochotę płakać razem z nim, espumisan nie pomaga. Od jakiś 3 dni dodatkowo zaczął ulewać.

Już 5 tydzień walczę o kp, do femaltikera dokupiłam jeszcze saszetki z humany i czekam na efekty. W sobotę była u nas doradca laktacyjna i żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam. Nasze karmienie wcześniej trwało nawet 2 h i jak się okazało było nieefektywne. Teraz umiem rozpoznać kiedy kończy jeść, a zaczyna się smoczkowac. No i pobudzam laktatorem po każdym karmieniu. Sukcesem jest to, że w nocy jest na samej piersi i nie muszę dokarmiać, w dzień dokarmiam. Nawet jak się nie uda tylko karmić piersia to chcę jak najdłużej utrzymywać chociaż trochę laktacji by karmić w sposób mieszany. Co ja łez przez to karmienie wylałam...a doradca mówi, że stres to najgorszy wróg laktacji.

Jeśli chodzi o brzuch to ja mam rozejście mięśni, jak po wizycie gin powie, że wszystko ok to dostanę zestaw ćwiczeń i o ile będę miała czas to będę ćwiczyć.

U mnie też w nocy kp dobrze idzie, raz dokarmiam między 3 a 4. W dzień fatalnie ale u mnie takie zamieszanie (dzieci biegają, krzyczą albo się kłócą), że ja się ciągle denerwuje. Femaltiker pije cały czas. I też chcę mieszane jak najdłużej pociągnąć.

Ja mam aplikację Szumiś i na moją działa dźwięk auta. Zresztą non stop jest włączona żeby starszaki zagłuszyć.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja właśnie rozmawiałam z położną, u nas na ginekologii covid i oddział jest zamknięty dobrze, że już wszystko za nami, bo strach się bać... no i przyjedzie jeszcze raz do nas na wizytę 26 będzie uwielbiam tą kobietę

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

To moja położna jakoś słaba wchodziła na 5 min i tyle. Pierwsza wizyta była z 20 min bo robiła wywiad.v

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

To moja ze mną przez telefon 20minut rozmawiała dzisiaj. Wizyta zazwyczaj ok. 40min.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[zambeza]

U mnie zawsze minimum godzinę siedzi

Napisane przez Annia26

Hej, ja jak widac przepadłam na placu boju
Młody po karmieniu tak krzyczy przy puszczaniu bakow, że czasem mam ochotę płakać razem z nim, espumisan nie pomaga. Od jakiś 3 dni dodatkowo zaczął ulewać.
Już 5 tydzień walczę o kp, do femaltikera dokupiłam jeszcze saszetki z humany i czekam na efekty. W sobotę była u nas doradca laktacyjna i żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam. Nasze karmienie wcześniej trwało nawet 2 h i jak się okazało było nieefektywne. Teraz umiem rozpoznać kiedy kończy jeść, a zaczyna się smoczkowac. No i pobudzam laktatorem po każdym karmieniu. Sukcesem jest to, że w nocy jest na samej piersi i nie muszę dokarmiać, w dzień dokarmiam. Nawet jak się nie uda tylko karmić piersia to chcę jak najdłużej utrzymywać chociaż trochę laktacji by karmić w sposób mieszany. Co ja łez przez to karmienie wylałam...a doradca mówi, że stres to najgorszy wróg laktacji.
Jeśli chodzi o brzuch to ja mam rozejście mięśni, jak po wizycie gin powie, że wszystko ok to dostanę zestaw ćwiczeń i o ile będę miała czas to będę ćwiczyć.

Podziwiam za tak długą walkę. Dobrze, że trafiłaś na dobrego doradcę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

To fajnie wam się trafiło. Ja nic się nie dowiedziałam oprócz kikuta.

Nawet nie wiedziałam że dziecko można kłaść na brzuch gdyby nie wy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

heej, u nas też był moment ze było więcej pierdzioszków i niespokojnego snu, ulewania.

Ale tutaj z kolei problemem był za silny strumien mleka. Mała odrywała się od piersi, łapała powietrze i gazy gotowe;/

pomogło ręczne odciąganie przed karmieniem i karmienie pod górkę
No i karmienie jedną piersią dopóki się opróżni i dopiero wtedy do drugiej bo inaczej dziecko opija się tym pierwszym mleczkiem z piersi (wodnistym mało kalorycznym) i wtedy też opite jak bąk ma problemy z trawieniem.

Ciężko mi kurcze tu zagladac, wolę chyba przejsc na fb. Działa nasza grupa na fb?
Jestescie na niej dziewczyny?

[mamaporazczwarty]

Napisane przez Baambi

heej, u nas też był moment ze było więcej pierdzioszków i niespokojnego snu, ulewania.

Ale tutaj z kolei problemem był za silny strumien mleka. Mała odrywała się od piersi, łapała powietrze i gazy gotowe;/

pomogło ręczne odciąganie przed karmieniem i karmienie pod górkę
No i karmienie jedną piersią dopóki się opróżni i dopiero wtedy do drugiej bo inaczej dziecko opija się tym pierwszym mleczkiem z piersi (wodnistym mało kalorycznym) i wtedy też opite jak bąk ma problemy z trawieniem.

Ciężko mi kurcze tu zagladac, wolę chyba przejsc na fb. Działa nasza grupa na fb?
Jestescie na niej dziewczyny?

Ja nie mam fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja też nie mam fb.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[wymaginowana]

u nas polozna byla juz 2 razy, mala przybrala 500gram, ja to nawet wkladek laktacyjnych nie uzywam, samo z siebie nie leci mi nic, ten laktator esperanza tez nie daje rady

[MrsSeductive]

Mam fb ale nie jestem na grupie.

Byłam z młodą na usg bioderek no i kazał ćwiczyć i kontrola za miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Ja też mam fb, ale tu mi póki co lepiej ale większość dziewczyn przeszła na fb.

Ciekawe czy moja się denerwuje przy piersi bo jej leci za szybko czy dlatego że za wolno

[mamaporazczwarty]

Napisane przez alwa

Ja też mam fb, ale tu mi póki co lepiej ale większość dziewczyn przeszła na fb.

Ciekawe czy moja się denerwuje przy piersi bo jej leci za szybko czy dlatego że za wolno

Mojja też się często denerwuje i zupelnie nie wiem czemu, ale ona to aż się drze przy tym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez alwa

Ja też mam fb, ale tu mi póki co lepiej ale większość dziewczyn przeszła na fb.

Ciekawe czy moja się denerwuje przy piersi bo jej leci za szybko czy dlatego że za wolno

Napisane przez mamaporazczwarty

Mojja też się często denerwuje i zupelnie nie wiem czemu, ale ona to aż się drze przy tym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też się denerwuje i robi mi ałałke (szarpie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

U mnie z lewej leci szybko z prawej wolno i w prawej mam mniej mleka chce wieczorami robić te 532 (bo mam laktator i niby tak można 🤷☠♀️) i jeszcze z 15 min tej prawej piersi by bardziej ruszyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz