Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8. - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-06-15, 11:22   #4681
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Dzień dobry, powiem wam że już z lekiem spoglądam na te pierwsza stronę, że te mamusie w dwupaku znikają coraz bliżej do mnie

Ja zaczęłam wczoraj 39 tc, naradzie cisza, mam nadzieję że w poniedziałek na wizycie nie będzie miał nagle 4 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

1.08.2015



asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:00   #4682
goldika
Zakorzenienie
 
Avatar goldika
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Pytanie do mam KP: używacie wkładek laktacyjnych? Rzeczywiście są wam potrzebne? Ja nakupiłam tych wkładek jak na wojnę, a w sumie od porodu nie wyciekła mi ani kropelka pokarmu.. troche ich używałam dla higieny na początku i tez żeby mi się staniki nie brudzimy od lanoliny, ale teraz to już chyba bez sensu?
Ja uzywam non stop. Jak karmie jedna piersia to z drugiej mleko samo leci.
goldika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:03   #4683
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez asiaczek87 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, powiem wam że już z lekiem spoglądam na te pierwsza stronę, że te mamusie w dwupaku znikają coraz bliżej do mnie

Ja zaczęłam wczoraj 39 tc, naradzie cisza, mam nadzieję że w poniedziałek na wizycie nie będzie miał nagle 4 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No też dziś patrzyłam tam z niedowierzaniem... ale ten czas przeleciał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:15   #4684
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

hejka

nie rodze...
Cytat:
Napisane przez asiaczek87 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, powiem wam że już z lekiem spoglądam na te pierwsza stronę, że te mamusie w dwupaku znikają coraz bliżej do mnie

Ja zaczęłam wczoraj 39 tc, naradzie cisza, mam nadzieję że w poniedziałek na wizycie nie będzie miał nagle 4 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
No też dziś patrzyłam tam z niedowierzaniem... ale ten czas przeleciał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No coraz mniej nas w dwupaku. Przyjdzie i na nas kolej.... dziś rano myślałam że zwariuje bo miałam bardzo mokro i różowo troszkę z takimi jakimiś punktami krwi (nitki) ale niewiele tego było. oczywiście myślałam że wody ale już od godziny nic się takiego nie pojawiło to już sama nie wiem ale jak znów będę miała taki mokry wyciek chyba podjedziemy na IP. lekarza mam dopiero jutro. A wyciek był rzadki wodnisty ale ciut lepki wiec to chyba śluz...

zwariować idzie.... czekam jak na ścięcie....

Faktycznie Tanzanka coś milczy.

Lady i jak crp? wychodzicie? ?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:25   #4685
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez freddy296 Pokaż wiadomość
hejka

nie rodze...
No coraz mniej nas w dwupaku. Przyjdzie i na nas kolej.... dziś rano myślałam że zwariuje bo miałam bardzo mokro i różowo troszkę z takimi jakimiś punktami krwi (nitki) ale niewiele tego było. oczywiście myślałam że wody ale już od godziny nic się takiego nie pojawiło to już sama nie wiem ale jak znów będę miała taki mokry wyciek chyba podjedziemy na IP. lekarza mam dopiero jutro. A wyciek był rzadki wodnisty ale ciut lepki wiec to chyba śluz...

zwariować idzie.... czekam jak na ścięcie....

Faktycznie Tanzanka coś milczy.

Lady i jak crp? wychodzicie? ?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko jak ja Cię rozumiem! Codziennie czekam aż coś się zacznie dziać jesteśmy w pierwszej 4-ce do rodzenia



Z braku laku postanowiłam zrobić bułeczki maślane z borówkami. Jak zacznę rodzić to wezmę na porodówkę
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:29   #4686
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Ja za to teraz już wychodzę z założenia, że do 26 na pewno nie rodze choć jakiś tam strach w głowie siedzi bo jutro mamy iść na urodziny i Tz ma zakaz picia alkoholu.

W ogóle jedziemy jutro po wózek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:36   #4687
_annika_
Zadomowienie
 
Avatar _annika_
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 242
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Olanzapinka, skoro już jesteś po pierwszym spacerz to jak oceniasz swój zakup wozkowy?

Ja to tak średnio zadowolona jestem... siódme poty wylewam na spacerach pchając ten czołg. No i dość ciężko się pod oka i skręca. Ale może to się okaże zaleta i szybko schudnę Z tym ze u mnie niespecjalnie był wybór, bo jeden obok drugiego by mi wie nie zmieścił, to w sumie nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
_annika_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-15, 12:39   #4688
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Olanzapinka, skoro już jesteś po pierwszym spacerz to jak oceniasz swój zakup wozkowy?

Ja to tak średnio zadowolona jestem... siódme poty wylewam na spacerach pchając ten czołg. No i dość ciężko się pod oka i skręca. Ale może to się okaże zaleta i szybko schudnę Z tym ze u mnie niespecjalnie był wybór, bo jeden obok drugiego by mi wie nie zmieścił, to w sumie nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi

Super, bawcie się dobrze na pewno wyjście tylko we dwoje dobrze Wam zrobi
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:43   #4689
Feliska
Zakorzenienie
 
Avatar Feliska
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 3 070
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Ja za to teraz już wychodzę z założenia, że do 26 na pewno nie rodze choć jakiś tam strach w głowie siedzi bo jutro mamy iść na urodziny i Tz ma zakaz picia alkoholu.

W ogóle jedziemy jutro po wózek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wózek, wow! W końcu ! lepiej późno niż wcale

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Olanzapinka, skoro już jesteś po pierwszym spacerz to jak oceniasz swój zakup wozkowy?

Ja to tak średnio zadowolona jestem... siódme poty wylewam na spacerach pchając ten czołg. No i dość ciężko się pod oka i skręca. Ale może to się okaże zaleta i szybko schudnę Z tym ze u mnie niespecjalnie był wybór, bo jeden obok drugiego by mi wie nie zmieścił, to w sumie nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
z czego Ty chcesz chudnąć?

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu
Fajnie, że wychodzicie gdzieś razem na ile godzin planujecie zostawić dzieciarnię?
I ile mleka na taką okazję musisz odciągnąć?
Feliska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:50   #4690
Olanzapinka
Zadomowienie
 
Avatar Olanzapinka
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 253
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Olanzapinka, skoro już jesteś po pierwszym spacerz to jak oceniasz swój zakup wozkowy?

Ja to tak średnio zadowolona jestem... siódme poty wylewam na spacerach pchając ten czołg. No i dość ciężko się pod oka i skręca. Ale może to się okaże zaleta i szybko schudnę Z tym ze u mnie niespecjalnie był wybór, bo jeden obok drugiego by mi wie nie zmieścił, to w sumie nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
Za dużo jeszcze nie pojeździliśmy ale na razie mi się podoba. Jest bardzo zwrotny. Zakręcić można praktycznie w miejscu. W mieszkaniu ciasno w cholerę ale na balkon elegancko wyjeżdżam i jeszcze Stasiek po pokoju jeździ Mieści się w każde drzwi. Najbardziej się bałam że do przychodni nie wjade bo na zdrowe dzieci i do punktu szczepień są drzwi 80cm otwierane do środka (więc do końca ich nie uchylisz bo klamka o ścianę się opiera) i wąski korytarz. Ale bez problemu się udało. Wiadomo trochę waży bo 18kg. Spacerowka będzie lżejsza. Na razie ładnie się podbija do krawężnika ale dzieci jeszcze dużo nie ważą.

Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olanzapinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 12:53   #4691
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
Gratulacje! Fajnie, że wychodzicie, bardzo mi się podoba takie podejście, że nie uzależniacie całego życia tylko wokół dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-15, 13:04   #4692
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez pacia91 Pokaż wiadomość
O matko jak ja Cię rozumiem! Codziennie czekam aż coś się zacznie dziać jesteśmy w pierwszej 4-ce do rodzenia



Z braku laku postanowiłam zrobić bułeczki maślane z borówkami. Jak zacznę rodzić to wezmę na porodówkę
hmmm zmalpowalam po Tobie i tez zrobię takie buleczki z borowkami. nigdy nie robilam. to będzie mój pierwszy raz
Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Ja za to teraz już wychodzę z założenia, że do 26 na pewno nie rodze choć jakiś tam strach w głowie siedzi bo jutro mamy iść na urodziny i Tz ma zakaz picia alkoholu.

W ogóle jedziemy jutro po wózek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pochwal się koniecznie bryka
Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Olanzapinka, skoro już jesteś po pierwszym spacerz to jak oceniasz swój zakup wozkowy?

Ja to tak średnio zadowolona jestem... siódme poty wylewam na spacerach pchając ten czołg. No i dość ciężko się pod oka i skręca. Ale może to się okaże zaleta i szybko schudnę Z tym ze u mnie niespecjalnie był wybór, bo jeden obok drugiego by mi wie nie zmieścił, to w sumie nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
O to gratulacje i udanej randki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 13:22   #4693
_annika_
Zadomowienie
 
Avatar _annika_
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 242
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Feliska Pokaż wiadomość
wózek, wow! W końcu ! lepiej późno niż wcale



z czego Ty chcesz chudnąć?

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu
Fajnie, że wychodzicie gdzieś razem na ile godzin planujecie zostawić dzieciarnię?
I ile mleka na taką okazję musisz odciągnąć?
Dziś to myśle ze na 3-4h, wiec bez szału :P Zostawiłam 300 ml mleka. Obstawiam ze zjedzą po 100ml każde, ale wolałam jeszcze zapas zostawić.
Mgorzej jutro, bo jedziemy na pół dnia do Chorzowa ze starsza córka. W zamrażarce mam chyba z litr mleka, wiec tu sobie poradzą, ale bardziej się boje o swoje cycki Biorę ze sobą laktator, najwyżej będę odciągać na rollercoasterze
_annika_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 13:32   #4694
misiol
Zadomowienie
 
Avatar misiol
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez pacia91 Pokaż wiadomość

Z braku laku postanowiłam zrobić bułeczki maślane z borówkami. Jak zacznę rodzić to wezmę na porodówkę
Ja muffinki z jabłkami i morelami. Ale one nie wywołują porodu, bo często je robię

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Ja za to teraz już wychodzę z założenia, że do 26 na pewno nie rodze choć jakiś tam strach w głowie siedzi bo jutro mamy iść na urodziny i Tz ma zakaz picia alkoholu.

W ogóle jedziemy jutro po wózek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Brawooo
A może Staś czekał na furę? I teraz wyjdzie
misiol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 13:35   #4695
Feliska
Zakorzenienie
 
Avatar Feliska
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 3 070
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Dziś to myśle ze na 3-4h, wiec bez szału :P Zostawiłam 300 ml mleka. Obstawiam ze zjedzą po 100ml każde, ale wolałam jeszcze zapas zostawić.
Mgorzej jutro, bo jedziemy na pół dnia do Chorzowa ze starsza córka. W zamrażarce mam chyba z litr mleka, wiec tu sobie poradzą, ale bardziej się boje o swoje cycki Biorę ze sobą laktator, najwyżej będę odciągać na rollercoasterze
zawsze możecie zrobić przerwę od strefy ekstremalnej, iść na diabelski młyn i podziwiając widoki pięknej okolicy ściągać mleko laktatorem

Ciekawe jak jest w Chorzowie po tych remontach, ostatnimi czasy już jeździliśmy tylko do Energylandii zdaj relację!

Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość
Ja muffinki z jabłkami i morelami. Ale one nie wywołują porodu, bo często je robię

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Brawooo
A może Staś czekał na furę? I teraz wyjdzie
ja też wczoraj zrobiłam ciasto jogurtowe z truskawkami, ale nie działa chyba za często piekę coś
Feliska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 13:35   #4696
misiol
Zadomowienie
 
Avatar misiol
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez _annika_ Pokaż wiadomość
Aaa i dziś mamy 5 rocznice ślubu Zostawiamy cała dzieciarnię w cholere i jedziemyna randkę Po wczorajszym koncercie na trzy głosy to nam zdecydowanie dobrze zrobi
Wszystkiego najlepszego
Super, że macie z kim zostawić swoją trójeczkę. Ja nie wiem, czy do dwójki przez najbliższe miesiące kogoś znajdę
misiol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 13:44   #4697
agugus90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez freddy296 Pokaż wiadomość
hejka

nie rodze...
No coraz mniej nas w dwupaku. Przyjdzie i na nas kolej.... dziś rano myślałam że zwariuje bo miałam bardzo mokro i różowo troszkę z takimi jakimiś punktami krwi (nitki) ale niewiele tego było. oczywiście myślałam że wody ale już od godziny nic się takiego nie pojawiło to już sama nie wiem ale jak znów będę miała taki mokry wyciek chyba podjedziemy na IP. lekarza mam dopiero jutro. A wyciek był rzadki wodnisty ale ciut lepki wiec to chyba śluz...

zwariować idzie.... czekam jak na ścięcie....

Faktycznie Tanzanka coś milczy.

Lady i jak crp? wychodzicie? ?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie się tak zaczęło, że o północy poczułam wyciek i czekałam aż odejdzie czop, a potem pojawiły się już bardziej bolesne skurcze, więc życzę by to był zwiastun

Annika, udanego świętowania rocznicy

Crp spadło, jeśli wynik posiewu moczu, który będzie jutro po 12,bedzie ok, to powinniśmy wyjść w weekend. A dzisiaj zostawiliśmy Rafcia na dozylnim podaniu antybiotyku a sami poszliśmy na 10 min spacer wokół szpitala. Jaka przyjemna odmiana po tygodniu na dusznym oddziale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agugus90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 15:03   #4698
karolson
Zakorzenienie
 
Avatar karolson
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez agugus90 Pokaż wiadomość
U mnie się tak zaczęło, że o północy poczułam wyciek i czekałam aż odejdzie czop, a potem pojawiły się już bardziej bolesne skurcze, więc życzę by to był zwiastun

Annika, udanego świętowania rocznicy

Crp spadło, jeśli wynik posiewu moczu, który będzie jutro po 12,bedzie ok, to powinniśmy wyjść w weekend. A dzisiaj zostawiliśmy Rafcia na dozylnim podaniu antybiotyku a sami poszliśmy na 10 min spacer wokół szpitala. Jaka przyjemna odmiana po tygodniu na dusznym oddziale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kciuki za szybkie wyjscie.

U nas na porodowce klima wszedzie, na oddzialach na korytarzach klima,a na sali okna otwarte 24 h na dobe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
F I L I P 22-08-2013

Edytowane przez karolson
Czas edycji: 2018-06-15 o 15:06
karolson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 15:21   #4699
baniutka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 818
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Feliska Pokaż wiadomość
trzymam mocne kciuki, żeby tak było



pisała, że zdała, więc to chyba nie to
Wiem, jakoś tak u mnie się mówi żeby oblać coś czyli opić egzamin który się zdało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy to prawda. Ale w zimę mama kazała mi się ciepło ubierać na wyjście, a na piersi kłaść jeszcze tetrę
No ja też teraz powinnam z tetrą chodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baniutka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-15, 16:18   #4700
sweetrose
Rozeznanie
 
Avatar sweetrose
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 879
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Annika wszystkie najlepszego z okazji rocznicy ślubu
Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość
Ja muffinki z jabłkami i morelami. Ale one nie wywołują porodu, bo często je robię

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Brawooo
A może Staś czekał na furę? I teraz wyjdzie
Ja o 19 zrobiłam muffinki z malinami a o 22.30 wody mi odeszły więc może inne dodatki musisz dodać
Cytat:
Napisane przez agugus90 Pokaż wiadomość
U mnie się tak zaczęło, że o północy poczułam wyciek i czekałam aż odejdzie czop, a potem pojawiły się już bardziej bolesne skurcze, więc życzę by to był zwiastun

Annika, udanego świętowania rocznicy

Crp spadło, jeśli wynik posiewu moczu, który będzie jutro po 12,bedzie ok, to powinniśmy wyjść w weekend. A dzisiaj zostawiliśmy Rafcia na dozylnim podaniu antybiotyku a sami poszliśmy na 10 min spacer wokół szpitala. Jaka przyjemna odmiana po tygodniu na dusznym oddziale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kciuki za wyjście do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sweetrose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 16:50   #4701
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Annika gratulacje i udanej randki ja pierwsza rocznicę ślubu obchodzilam na patologii ciąży z córką druga byla w restauracji we 3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

1.08.2015



asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 16:56   #4702
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:00   #4703
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pięknie Wam poszło! oj chciałabym takiego porodu i takiej opieki. I tyle dobrego Wam daje zzo a w moim "nowym" szpitalu nie dają

W ogóle w niedzielę w mieście obok jest koncert lady pank i tak mnie kusi żeby się wybrać... tylko musiałabym mieć pewność, że będzie gdzie usiąść a to impreza otwarta, więc lipa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:08   #4704
agugus90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że się udało i miałaś odwagę i siłę, by prosić o masaż I ważne, że jesteś zadowolona z opieki. Jeszcze raz gratulacje i życzę sukcesów z kp. Myślę, że nawet jeśli teraz jeszcze nie idzie, to naprawdę, gdy zacznie się pokarm gromadzić w piersiach, to się wszystko zacznie układać Moze położne pomogą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez agugus90
Czas edycji: 2018-06-15 o 17:36
agugus90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:39   #4705
ladyroses
Zakorzenienie
 
Avatar ladyroses
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5 040
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Dziewczyny, jestem w domku moje crp dalej bardzo wysokie, ale trochę spadło w porównaniu do wczoraj. Lekarz dał antybiotyk i w poniedziałek muszę powtórzyć prywatnie crp i to kontrolować.

Tak długi walczylam z tz o wyjście, że nas wypuścili dopiero o 16.00. Ale się udało.

W przyszłym tygodniu mam też iść na wizytę do swojego ginekologa, żeby skontrolować cięcie i to crp.

Ale to nic, najważniejsze, że jesteśmy razem w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyroses jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:42   #4706
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jestem w domku moje crp dalej bardzo wysokie, ale trochę spadło w porównaniu do wczoraj. Lekarz dał antybiotyk i w poniedziałek muszę powtórzyć prywatnie crp i to kontrolować.

Tak długi walczylam z tz o wyjście, że nas wypuścili dopiero o 16.00. Ale się udało.

W przyszłym tygodniu mam też iść na wizytę do swojego ginekologa, żeby skontrolować cięcie i to crp.

Ale to nic, najważniejsze, że jesteśmy razem w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cudowna wiadomość, teraz tylko z górki!

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niesamowicie szybko. Ja nie wiem dlaczego te porody są takie różne. Wszystkie powinnyśmy rodzić szybko, ze znieczuleniem i bez powikłąń.
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:45   #4707
sweetrose
Rozeznanie
 
Avatar sweetrose
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 879
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super się to czyta i fajnie że tak szybko poszlo
Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jestem w domku moje crp dalej bardzo wysokie, ale trochę spadło w porównaniu do wczoraj. Lekarz dał antybiotyk i w poniedziałek muszę powtórzyć prywatnie crp i to kontrolować.

Tak długi walczylam z tz o wyjście, że nas wypuścili dopiero o 16.00. Ale się udało.

W przyszłym tygodniu mam też iść na wizytę do swojego ginekologa, żeby skontrolować cięcie i to crp.

Ale to nic, najważniejsze, że jesteśmy razem w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super że w domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sweetrose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 17:50   #4708
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jestem w domku moje crp dalej bardzo wysokie, ale trochę spadło w porównaniu do wczoraj. Lekarz dał antybiotyk i w poniedziałek muszę powtórzyć prywatnie crp i to kontrolować.

Tak długi walczylam z tz o wyjście, że nas wypuścili dopiero o 16.00. Ale się udało.

W przyszłym tygodniu mam też iść na wizytę do swojego ginekologa, żeby skontrolować cięcie i to crp.

Ale to nic, najważniejsze, że jesteśmy razem w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że w domku. Oby antybiotyk pomógł i wszystko przeszło.

Jak pieski?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 18:57   #4709
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez agugus90 Pokaż wiadomość
Super, że się udało i miałaś odwagę i siłę, by prosić o masaż I ważne, że jesteś zadowolona z opieki. Jeszcze raz gratulacje i życzę sukcesów z kp. Myślę, że nawet jeśli teraz jeszcze nie idzie, to naprawdę, gdy zacznie się pokarm gromadzić w piersiach, to się wszystko zacznie układać Moze położne pomogą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Udało mi się samej 2 razy przystawić,ale zaraz usnął...
Ale myślę,że w domu,na spokojnie mam nadzieję się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 18:58   #4710
misiol
Zadomowienie
 
Avatar misiol
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Pięknie poszło, bardzo szybko
Ale to nie zapisali nigdzie, że mały miał tachykardię?
Wszystkie tu chwalicie zzo, to chyba jest dobra rzecz

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jestem w domku
Wreszcie teraz możesz odpocząć a o szpitalu zapomnij
misiol jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-18 22:21:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.