medycyna - studia

[Karcia007]

No to świetnie... nie poprawialm biologii ;(;( a tak sie staralam... z fizyki podstawowej mialam 80% echh ciekawa jestem czy jest jakas szansa... pozdrawiam

[xxmoonlightxx]

a ile miałaś z bio? przeczytaj opinie na forach . Niektórzy wyliczyli sobie 90% ,a mają 60 % itd. Nie załamuj się Kobieto.

[Karcia007]

na tamtej stronie pisałam ze mialam 72% z biologii i 88% z chemii. mozna sie zalamac jak sie tyle uczylo a tu o. no nic takie realia matury z biologii heh

[xxmoonlightxx]

a ja liczyłam z chemii 88-90% .Mam 62...

Poprawiam.



Jaki był próg na medycynę np na UJ w tym roku (1 rekrutacja), Nie składałam ,ale mnie to ciekawi:P

[izoolka]

odnawiam wątek
oczywiście myśle o medycynie za rok mam mature więc mam troche czasu jeszcze. oczywiście planuje pisać rozszerzenie z chemii i biologii.
jednak chciałam się was zapytać czy macie jakieś sprawdzone sposoby na nauke do matury z biologii ? bo słyszałam że napisać ją dobrze jest naprawde ciężko. i nie ukrywam że słyszałam że trzeba mieć ok 90%.
u mnie najgorsze jest to że szczerze nienawidze tych wszystkich roślinek :P reszte biologii to lubie
więc jakbyście mogły napisać jakieś sprawdzone sposoby na nauke byłabym wdzięczna
bo nie będe was pytać czy jest trudno bo słyszałam że jest xd nauki dużo i wgl ale czego sie nie zrobi by spełniać marzenia
dzięki z góry

[lloziall]

Witam,
idę teraz do 3 klasy LO. O medycynie myślę od gimnazjum, więc na szczęście poszłam na profil biol-chem-fiz. W mojej szkole naprawdę dają wycisk. Musiałam zrezygnowac z rzeczy, które były moimi pasjami, co było dla mnie najgorsze. Boję się tylko, że gdybym tfu tfu nie dostała się za pierwszym razem to nie miałabym tyle odwagi by startowac rok później. Bycie lekarzem to cel mojego życia i mam nadzieje, że mi się to uda
Co do metod nauki: dla mnie to strata czasu przepisywanie ksiązki. Wiele osób tak robi, nawet sama tak robiłam dopóki nie musiałam się nauczyc ogromu materiału na sprawdzian. Jak dla mnie to trzeba się uczyc tylko tego co wymagają do matury. Nic ponadto bo naprawde nie ma na to czasu. Uczyc się z podręcznika a potem cwiczenia, testy, matury, matury i jeszcze raz matury, żeby pisac w odpowiedziach tak jak jest w kluczu ( co nie zawsze jest takie proste) Mam wielu znajomych którzy wiedze mają dużą, a na sprawdzianach wypadają kiepsko, tylko dlatego, że nie napisali tak jak było w kluczu.
Ehh.. Mam nadzieję, że coś pomogłam. Wytrwałości życzę Wam i sobie, bo medycyna to naprawdę twardy orzech do zgryzienia.

[yellowdot]

Dziewczyny, jestem teraz na pierwszym roku kształcenia wczesnoszkolnego - tylko przez przypadek. Odkąd pamiętam chciałam zostać lekarzem, tylko tak się sprawy potoczyły, że nie wyszło. Ale nagle do mnie dotarło, że jeszcze nic straconego, że mogę zdać w przyszłym roku maturę i spróbować. Co o tym myślicie, czy to ma jakikolwiek sens?

[201605300922]

Napisane przez yellowdot

Dziewczyny, jestem teraz na pierwszym roku kształcenia wczesnoszkolnego - tylko przez przypadek. Odkąd pamiętam chciałam zostać lekarzem, tylko tak się sprawy potoczyły, że nie wyszło. Ale nagle do mnie dotarło, że jeszcze nic straconego, że mogę zdać w przyszłym roku maturę i spróbować. Co o tym myślicie, czy to ma jakikolwiek sens?

A czemu miałoby nie mieć? Tylko weź pod uwagę, że jeśli zostaniesz na semestr letni na pedagogice, to wykorzystasz punkty ECTS. I wtedy za ostatni semestr będziesz musiała płacić, a lekarski, razem ze stomatologią, to chyba dwa najdroższe kierunki.

[yellowdot]

No tak tylko, że maturę chcę zdać dopiero w 2015 roku, teraz już nie mam jak

[201605300922]

Napisane przez yellowdot

No tak tylko, że maturę chcę zdać dopiero w 2015 roku, teraz już nie mam jak

Im dłużej studiujesz pedagogikę, tym więcej będziesz potem płacić na ostatnich latach studiów. Każdy rok medycyny to około 20-25 tysięcy złotych, także zastanów się, czy jest sens tkwić na tej pedagogice zamiast zacząć się uczyć do matury R z biologii i chemii. Jakbyś teraz zaczęła, to spokojnie miałabyś szansę się wyrobić do maja 2015.

[Metionina]

Zawsze warto próbować. Medycyna to ciężki kierunek i czeka Cię wiele pracy ale jeśli czujesz, że to Cię najbardziej interesuje to walcz może uda Ci się zdobyć zawód, który będzie Twoim powołaniem, a to świetna sprawa. Pamiętaj też, że jeśli poczujesz, że to nie te studia to zawsze możesz spróbować czegoś innego. Na prawdę bardzo wiele ludzi przenosi się po pierwszym roku lub później, zmienia kierunki i uczelnie - to nic strasznego. Lepiej przekonać się na własnej skórze, że to nie to, niż przez resztę życia zastanawiać się "co by było gdyby".

[Nie nie nie]

Napisane przez ever-dream

Najpierw się dostań na medycynę (czego Ci nie wróżę po technikum), a potem myśl co będzie.

Napisane przez yellowdot

Dziewczyny, jestem teraz na pierwszym roku kształcenia wczesnoszkolnego - tylko przez przypadek. Odkąd pamiętam chciałam zostać lekarzem, tylko tak się sprawy potoczyły, że nie wyszło. Ale nagle do mnie dotarło, że jeszcze nic straconego, że mogę zdać w przyszłym roku maturę i spróbować. Co o tym myślicie, czy to ma jakikolwiek sens?

Chyba lepiej spróbować spełnić marzenie, niż krzywdzić siebie i dzieci..?

[ina182]

Zapraszam Wszystkich przyszłych studentów , obecnych studentów oraz absolwentów Uniwersytetów Medycznych i kierunków okołomedycznych na nasz wątek ~~> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744372 zapraszam do pogaduszek łączmy się!!