stypendium socjalne, dochód utracony

[sensei1992]

Napisane przez Justine1989

a możesz podać przykładową "pierdołę"? to wcale nie jest prosta sprawa jeśli student jest w porządku, a nawet jak nie jest w porządku to też nie jest tak łatwo się go pozbyć, więc czekam na przykłady

Tak jak to wyżej jest napisane, dziekan może choćby odmówić wpisu warunkowego pomimo że spełnia się wymagania, po prostu może, ma takie prawo i korzysta z niego a dogadać się dziekanowi z jakimś wykładowcą żeby ulał studenta to nie jest problem.
Jak podniesiesz głos w rozmowie z wykładowcą/dziekanem to już w ogóle można wylecieć z uczelni jeszcze z wilczym biletem na inne uczelnie w Polsce bo to jest "zachowanie nie godne studenta" i stanowi złamanie umowy podpisywanej z uczelnią na początku studiów.

W ogóle to realia polskich uczelni są takie że dziekan jest bogiem i wszystko mu wolno i z niczego się nie musi nikomu tłumaczyć i ma nad sobą jeszcze rektora który jest jeszcze bardziej boski i ten to jeszcze jak w przypadku mojej uczelni potrafi rozstawiać ministrów po kontach, opiepszać publicznie komendanta głównego policji i nikt mu nic nie zrobi.

[mysiu]

Co ty kolego za głupoty opowiadasz? Chyba na samosi takie rzeczy przeczytałeś, bo ja nawet połowy z tych bzdur nie słyszałam. Radzę zmienić swoją roszczeniową postawę, bo inaczej to faktycznie studiowanie może szybko się skończyć, ale już z winy studenta.

[sensei1992]

Studiuję trzeci rok i wszystko co piszę to wiem z życia, z własnych doświadczeń i doświadczeń kolegów i znajomych. Realia są takie jak napisałem i trzeba się z nimi pogodzić. Nowi studenci własnie myślą że prawo za nimi stoi, że mogą się o coś wykłócić z prowadzącym/dziekanem a potem są brutalnie sprowadzani na ziemie.

[pffe]

Napisane przez mysiu

Co ty kolego za głupoty opowiadasz? Chyba na samosi takie rzeczy przeczytałeś, bo ja nawet połowy z tych bzdur nie słyszałam. Radzę zmienić swoją roszczeniową postawę, bo inaczej to faktycznie studiowanie może szybko się skończyć, ale już z winy studenta.

popieram Sensei, ja też już nie jestem pierwszoroczniakiem i poznałam realia i ma 100% racji.

także póki co to Ty masz pretensjonalny ton wypowiedzi i z założonego kotna przed chwilą możesz najpierw wysłać post z opisem swojej sytuacji, czy studiujesz, czy miałaś problemy bo nakrzyczeć, że ktoś głupoty gada to potrafi każdy.

[PaniMucha]

Cześć mam pytanie odnośnie tego dochodu utraconego, nie wiem już czy dobrze to rozumiem. Złożylam wniosek o stypendium socjalne, ale decyzje dostałam odmowną ponieważ przekroczony został próg o całe 15 zł. Chciałabym się odwołać i tak: Dochód za poprzedni rok 2012 na miesiąc wychodził 2549,54, z tymże tato procował na umowę zlecenie od stycznia do grudnia, czyli od stycznie 2013 r. już nie pracował(czyli to jest dochód utracony? minus te 850 zł od kwoty całego dochodu mam odjąć?) z tymże później od 12.06.2013r. do 30.09r.2013r. znowu był zatrudniony(czyli dochód uzyskany 850zł?) A ja składałam wniosek w październiku kiedy już nie był zatrudniony czyli ponownie jest to dochód utracony? Ja już się pogubiłam. Wiecie może jak to obliczyć? I czy dobrze to rozumuję?

[pffe]

Napisane przez PaniMucha

Cześć mam pytanie odnośnie tego dochodu utraconego, nie wiem już czy dobrze to rozumiem. Złożylam wniosek o stypendium socjalne, ale decyzje dostałam odmowną ponieważ przekroczony został próg o całe 15 zł. Chciałabym się odwołać i tak: Dochód za poprzedni rok 2012 na miesiąc wychodził 2549,54, z tymże tato procował na umowę zlecenie od stycznia do grudnia, czyli od stycznie 2013 r. już nie pracował(czyli to jest dochód utracony? minus te 850 zł od kwoty całego dochodu mam odjąć?) z tymże później od 12.06.2013r. do 30.09r.2013r. znowu był zatrudniony(czyli dochód uzyskany 850zł?) A ja składałam wniosek w październiku kiedy już nie był zatrudniony czyli ponownie jest to dochód utracony? Ja już się pogubiłam. Wiecie może jak to obliczyć? I czy dobrze to rozumuję?

ten z 2013 powinien być uznany jako utracony, natomiast ten z 2012 wliczą Ci normalnie do dochodu a teraz jak składałaś wniosek to TYLKO liczyli Ci kwotę z dochodu za 2012 rok, rok 2013 będzie ich interesował za rok, jak będzie szła na rok 2014/15 na drugi rok np.
poza tym ile jest osób w rodzinie? Ty i rodzice? jeśli tak to dochód wychodzi większy o 49 zł a nie o 15.

[PaniMucha]

No właśnie czytałam na forach, że przy odwołaniu można się na to powołać , że dochód jest utracony i nie ma już tego dochodu. W rodzinie są 4 osoby, jeszcze mój niepełnosprawny brat. Najlepiej chyba będzie jak pójdę do dziekanatu, mam nadzieję ze uzyskam jakiekolwiek informacje bo z dziekanatami to roznie bywa

[pffe]

Napisane przez PaniMucha

No właśnie czytałam na forach, że przy odwołaniu można się na to powołać , że dochód jest utracony i nie ma już tego dochodu. W rodzinie są 4 osoby, jeszcze mój niepełnosprawny brat. Najlepiej chyba będzie jak pójdę do dziekanatu, mam nadzieję ze uzyskam jakiekolwiek informacje bo z dziekanatami to roznie bywa

Ale ich nie obchodzi dochód za 2013 rok w tej chwili i powiedzą Ci dokładnie to samo a niepełnosprawny brat to on dostanie jakieś stypendium dla niepełnosprawnych a Ty nie.
Możesz pytać, czemu nie ale w tej chwili Twój tata pracował do końca 2012 roku a ten okres ich interesuje.
I jak już to nie do dziekanatu a do samorządu studenckiego albo tych osób, które zarządzają stypendiami, przyznają je itp. a to rzadko jest dziekanat to są jakieś powołane komisje.

Ogólnie to jaki masz na uczelni próg stypendium bo 637 zł to mi się wydaje bardzo mało na osobę w rodzinie. I pamiętaj, że pierwszeństwo mają zawsze osoby w gorszej sytuacji, np. bez jednego rodzica, czy z rodzicami po rozwodzie i jednym rodzicu pozbawionym praw rodzicielskich itd. itd.

[viva91]

Napisane przez pffe

Ogólnie to jaki masz na uczelni próg stypendium bo 637 zł to mi się wydaje bardzo mało na osobę w rodzinie.

U mnie do niedawna było 609 zł, w tym roku dopiero podnieśli, więc te +/- 640 zł to realna kwota.

[pffe]

Napisane przez viva91

U mnie do niedawna było 609 zł, w tym roku dopiero podnieśli, więc te +/- 640 zł to realna kwota.

ok, wydawało mi się malutko bo ja na PŁ miałam próg 650 ale za to na UŁ mam 800 od tego roku a w zeszłym roku było 700.

[PaniMucha]

Ja mam próg 602zł... generalnie masakra, przekroczylo mi jakoś o 15 czy 17 zł. No nic to popytam jutro, ale już na następny rok się załapie

[pffe]

Napisane przez PaniMucha

Ja mam próg 602zł... generalnie masakra, przekroczylo mi jakoś o 15 czy 17 zł. No nic to popytam jutro, ale już na następny rok się załapie

Przekroczyło o 35,4 zł. A to dużo i wierz mi, nic nie da odwołanie w tym przypadku. Zdarzają się osoby, które mając próg 650 a na osobę w rodzinie im wychodzi 600 nie dostają stypendium. Ty wiesz o tym, że i tak się nie łapiesz bo wyliczanie stypendium polega na odjęciu od progu dochodu na jedną osobę w rodzinie? Ile mieliby Ci wypłacić?

[viva91]

Napisane przez pffe

Przekroczyło o 35,4 zł. A to dużo i wierz mi, nic nie da odwołanie w tym przypadku. Zdarzają się osoby, które mając próg 650 a na osobę w rodzinie im wychodzi 600 nie dostają stypendium. Ty wiesz o tym, że i tak się nie łapiesz bo wyliczanie stypendium polega na odjęciu od progu dochodu na jedną osobę w rodzinie? Ile mieliby Ci wypłacić?

Próbować można zawsze

[pffe]

Napisane przez viva91

Próbować można zawsze

no ale ile mieliby przyznać?Nawet nie mieliby jak tego wyliczyć skoro dochód jest wyższy. Ewentualnie zapomogę z tytułu utraty dochodu przez tatę.

[viva91]

Napisane przez pffe

no ale ile mieliby przyznać?Nawet nie mieliby jak tego wyliczyć skoro dochód jest wyższy. Ewentualnie zapomogę z tytułu utraty dochodu przez tatę.

PaniMucha podała, że w ten sposób ustalane są na jej uczelni wartości stypendium? Bo u mnie wygląda to zupełnie inaczej, są z góry ustalone kwoty i zależy tylko z jakiego przedziału ma się dochód

[pffe]

Napisane przez viva91

PaniMucha podała, że w ten sposób ustalane są na jej uczelni wartości stypendium? Bo u mnie wygląda to zupełnie inaczej, są z góry ustalone kwoty i zależy tylko z jakiego przedziału ma się dochód

No u mnie też, ale właśnie też się zdarza odejmować kwoty. Wychodzi na jedno bo i tak przekracza dochód więc się nie łapie ani na wyliczanie poprzez odejmowanie ani poprzez sprawdzanie w regulaminie progu bo nie będzie się załapywać ani tu ani tu. Ale owszem, próbować można tylko zdarza się też tak, że osoby, które się łapią na socjalne, go nie dostają więc nie wiem dlaczego ktoś, kto przekracza miałby dostać.

[viva91]

Napisane przez pffe

No u mnie też, ale właśnie też się zdarza odejmować kwoty. Wychodzi na jedno bo i tak przekracza dochód więc się nie łapie ani na wyliczanie poprzez odejmowanie ani poprzez sprawdzanie w regulaminie progu bo nie będzie się załapywać ani tu ani tu. Ale owszem, próbować można tylko zdarza się też tak, że osoby, które się łapią na socjalne, go nie dostają więc nie wiem dlaczego ktoś, kto przekracza miałby dostać.

Teraz to "zdarza się", a jeszcze w poprzednim poście brzmiałaś pewnie niczym skała, że się odejmuje i koniec i basta

A co do odwołania może będzie tak jak piszesz, ale dla upewnienia samej siebie ja bym je złożyła, żeby zaspokoić swoje sumienie

[pffe]

Napisane przez viva91

Teraz to "zdarza się", a jeszcze w poprzednim poście brzmiałaś pewnie niczym skała, że się odejmuje i koniec i basta

A co do odwołania może będzie tak jak piszesz, ale dla upewnienia samej siebie ja bym je złożyła, żeby zaspokoić swoje sumienie

Nie jak skała ja mam u siebie progi tak jak Ty, ale częściej spotyka się to odejmowanie kwoty od kwoty

[viva91]

Napisane przez pffe

Nie jak skała ja mam u siebie progi tak jak Ty, ale częściej spotyka się to odejmowanie kwoty od kwoty

jednak "częściej" to nie "zawsze" więc nie ma co zakładać innych teorii, jak nie ma się pewności

[pffe]

Napisane przez viva91

jednak "częściej" to nie "zawsze" więc nie ma co zakładać innych teorii, jak nie ma się pewności

nie zakładałam
na jednej z dwóch uczelni, na których studiowałam/studiuję było właśnie wyliczane poprzez odejmowanie a na drugiej poprzez te progi
ale z reguły wychodzą bardzo podobne kwoty z tego co zauważyłam po sobie i znajomych

[eibhlin87]

Na PŁ od progu odejmowało się dochód na osobę, ale min wypłata to 50 zł (może w tym roku się coś zmieniło). I nie słyszałam, aby osoby mieszczące się w progu nie dostały stypendium, jeśli mu się należą. Po to uczelnia SAMA (no uwzględniając maksymalną kwotę narzuconą przez państwo) ustala próg, żeby każdy kto w tym progu się mieści dostał wypłatę

A w ogóle ja nadal nie rozumiem, po co o takie rzeczy pyta się TUTAJ, skoro uczelnie mają swoje regulaminy i wystarczy je przeczytać, nie sadzę aby nie było w nich umieszczonych informacji o dochodzie utraconym.

[pffe]

Napisane przez eibhlin87

Na PŁ od progu odejmowało się dochód na osobę, ale min wypłata to 50 zł (może w tym roku się coś zmieniło). I nie słyszałam, aby osoby mieszczące się w progu nie dostały stypendium, jeśli mu się należą. Po to uczelnia SAMA (no uwzględniając maksymalną kwotę narzuconą przez państwo) ustala próg, żeby każdy kto w tym progu się mieści dostał wypłatę

A w ogóle ja nadal nie rozumiem, po co o takie rzeczy pyta się TUTAJ, skoro uczelnie mają swoje regulaminy i wystarczy je przeczytać, nie sadzę aby nie było w nich umieszczonych informacji o dochodzie utraconym.

są takie informacje w regulaminie.
Wiem, że na PŁ tak jest i dla mnie to logiczne, że nie będą wypłacać 19 czy 21 zł co miesiąc socjalnego. Dlatego właśnie mówię, że przekraczając próg nie ma co pisać odwołania. nie ważne czy wyliczają poprzez odejmowanie czy poprzez patrzenie po progach komu ile wychodzi.

[viva91]

Napisane przez pffe

nie zakładałam
na jednej z dwóch uczelni, na których studiowałam/studiuję było właśnie wyliczane poprzez odejmowanie a na drugiej poprzez te progi
ale z reguły wychodzą bardzo podobne kwoty z tego co zauważyłam po sobie i znajomych

no to moja uczelnia zdecydowanie zaprzecza tym regułom
i teraz nie zakładasz, a początkowo w ogóle nie wspomniałaś o innej metodzie wyliczania kwoty, dlaczego? bo założyłaś najbardziej powszechne znane Tobie rozwiązanie

[PaniMucha]

Miałam wątpliwość, więc spytałam tutaj. I dziękuje za odpowiedzi. Wiem doskonale, że przekroczyłam próg i że gdybym napisała odwołanie to i tak by mi go nie przyznali, bo próg jest żelazny. Przeczytałam regulamin, miałam wątpliwość, więc postanowiłam zapytać tutaj-proste. Chodziło mi o dochód utracony, czy może liczyć się to, że tato od stycznia nie pracuje i czy to się jakoś odejmuje, bo szukając info na ten temat na jakiejś stronie się na to natknęłam, a teraz nie mogę tego znależć. Stąd moja wątpliwość ale napiszę podanie o zapomogę. W każdym bądź razie dziękuje za wszelkie info

[eibhlin87]

Napisane przez PaniMucha

Miałam wątpliwość, więc spytałam tutaj. I dziękuje za odpowiedzi. Wiem doskonale, że przekroczyłam próg i że gdybym napisała odwołanie to i tak by mi go nie przyznali, bo próg jest żelazny. Przeczytałam regulamin, miałam wątpliwość, więc postanowiłam zapytać tutaj-proste. Chodziło mi o dochód utracony, czy może liczyć się to, że tato od stycznia nie pracuje i czy to się jakoś odejmuje, bo szukając info na ten temat na jakiejś stronie się na to natknęłam, a teraz nie mogę tego znależć. Stąd moja wątpliwość ale napiszę podanie o zapomogę. W każdym bądź razie dziękuje za wszelkie info

Przeczytaj regulamin jeszcze raz, pewnie coś o dochodzie utraconym jest napisane- powinni uwzględnić, że sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu

[pffe]

Napisane przez eibhlin87

Przeczytaj regulamin jeszcze raz, pewnie coś o dochodzie utraconym jest napisane- powinni uwzględnić, że sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu

No właśnie uznają to w postaci zapomogi. Wiem z doświadczenia bliskiej mi osoby, że jedno z rodziców straciło pracę w lato, drugiemu zmniejszyli wypłatę o ponad połowę by po pierwsze mieścił się w progu a po drugie to właśnie gwałtowna zmiana sytuacji materialnej i jedyne co usłyszał to, że może się ubiegać za rok bo teraz ważny jest dla nich rok poprzedni,w którym próg znacznie przekroczył.
Właśnie po to są te zapomogi zrobione.
No ale zawsze warto dopytać kogoś na uczelni bo na każdej może być inaczej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PaniMucha]

Byłam dzisiaj w dziekanacie i już wszystko wiem. Uwzględnią mi to, że nie mamy w tym roku dochodu taty, tylko muszę donieść parę papierków, odejmą mi tą kwotę jako dochód utracony, czyli dobrze kombinowałam i wtedy powinnam się zmieścić w progu Poza tym pani z dziekanatu poradziłą żebym opróćz tego starała się o zapomogę, z racji tego ze ja też od końca października nie pracuje+ moj tato czyli dochody są bardzo małe. Ale w każdym bądź razie problem został rozwiązany czyli nie nie na wszystkich uczelniach jest tak samo, u mnie na szczęście dochod z bieżącego roku czyli jego brak zostanie policzony jako utracony.

[viva91]

Napisane przez PaniMucha

Byłam dzisiaj w dziekanacie i już wszystko wiem. Uwzględnią mi to, że nie mamy w tym roku dochodu taty, tylko muszę donieść parę papierków, odejmą mi tą kwotę jako dochód utracony, czyli dobrze kombinowałam i wtedy powinnam się zmieścić w progu Poza tym pani z dziekanatu poradziłą żebym opróćz tego starała się o zapomogę, z racji tego ze ja też od końca października nie pracuje+ moj tato czyli dochody są bardzo małe. Ale w każdym bądź razie problem został rozwiązany czyli nie nie na wszystkich uczelniach jest tak samo, u mnie na szczęście dochod z bieżącego roku czyli jego brak zostanie policzony jako utracony.

I to odwód na to, że zawsze warto walczyć odwołaniami czy jak w Twoim wypadku innymi sposobami, nawet jak wcześniej szanse wydają się być zerowe

[eibhlin87]

Napisane przez pffe

No właśnie uznają to w postaci zapomogi. Wiem z doświadczenia bliskiej mi osoby, że jedno z rodziców straciło pracę w lato, drugiemu zmniejszyli wypłatę o ponad połowę by po pierwsze mieścił się w progu a po drugie to właśnie gwałtowna zmiana sytuacji materialnej i jedyne co usłyszał to, że może się ubiegać za rok bo teraz ważny jest dla nich rok poprzedni,w którym próg znacznie przekroczył.
Właśnie po to są te zapomogi zrobione.
No ale zawsze warto dopytać kogoś na uczelni bo na każdej może być inaczej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak widać uznali to jako dochód utracony, mimo że kolejny raz twierdziłaś , że on nikogo nie obchodzi Skoro w regulaminie jest napisane, że uwzględnia się dochód utracony to łaski nie robią

[pffe]

Napisane przez eibhlin87

Jak widać uznali to jako dochód utracony, mimo że kolejny raz twierdziłaś , że on nikogo nie obchodzi Skoro w regulaminie jest napisane, że uwzględnia się dochód utracony to łaski nie robią

pomijając fakt, że nie mają go udokumentowanego przez urząd skarbowy . na podstawie samej umowy zlecenie odejmą dochód z 2013 w rozliczeniu z 2012 . No ale ważne, że przyznali