Praca - koleżanki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-04, 19:49   #1
alikj
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 10

Praca - koleżanki


Hej,
powiedzcie proszę co byście zrobiły w takiej sytuacji?
Wróciłam do pracy po roku macierzyńskiego. Wcześniej przed pójściem na macierzyński była dziewczyna z którą się nie bardzo lubiałam oraz mój pracownik. Po przyjsciu z macierzyńskiego w sumie wiele osób w moim 15-sto osbowym dziale jest już nowych. Ja dostałam nową fuche, mój pracownik nie jest moim pracownikiem.
Sytuacja jest taka, że ta koleżanka z moim byłym pracownikiem natworzyli chyba na mój temat jakieś historię. Od poczatku jak przyszłam nikt sie do mnie nie chciał odzywać. Minęło już 4 miesiace od mojego przyjścia i nikt mnie nie zaprasza na przerwy, nikt nie chce ze mna rozmawiać. Nikt nie chce mi powiedzieć w prost o co chodzi. Poczatkowo mowilam "jak idziecie na przerwe to dajcie mi znac". Starałam się być mila, próbowałam zyskać przychylność ale to wszystko jest na nic. Nie zapraszają mnie na impresy integracyjne. Wiem, że jak mnie nie ma to mnie obgadują, bo jak wchodze to rozmowy milkną. Nie wiem zupełnie o co chodzi(( Już mam dośc tej atmosfery. Szef też nie jest mi bardzo przychylny, nie można na niego liczyć. Wspomne tylko, że mam kierownicze stanowisko nie mam teraz nikogo pod soba, w moim pokoju jest też kilku niezależnych kierowników reszta to specjaliści. Co byście zrobiły na moim miejscu? Myślę o złożeniu wypowiedzenia bo już dalej chyba tego nie wytrzymam...ehhh
alikj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 12:48   #2
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
Dot.: Praca - koleżanki

Cytat:
Napisane przez alikj Pokaż wiadomość
Hej,
powiedzcie proszę co byście zrobiły w takiej sytuacji?
Wróciłam do pracy po roku macierzyńskiego. Wcześniej przed pójściem na macierzyński była dziewczyna z którą się nie bardzo lubiałam oraz mój pracownik. Po przyjsciu z macierzyńskiego w sumie wiele osób w moim 15-sto osbowym dziale jest już nowych. Ja dostałam nową fuche, mój pracownik nie jest moim pracownikiem.
Sytuacja jest taka, że ta koleżanka z moim byłym pracownikiem natworzyli chyba na mój temat jakieś historię. Od poczatku jak przyszłam nikt sie do mnie nie chciał odzywać. Minęło już 4 miesiace od mojego przyjścia i nikt mnie nie zaprasza na przerwy, nikt nie chce ze mna rozmawiać. Nikt nie chce mi powiedzieć w prost o co chodzi. Poczatkowo mowilam "jak idziecie na przerwe to dajcie mi znac". Starałam się być mila, próbowałam zyskać przychylność ale to wszystko jest na nic. Nie zapraszają mnie na impresy integracyjne. Wiem, że jak mnie nie ma to mnie obgadują, bo jak wchodze to rozmowy milkną. Nie wiem zupełnie o co chodzi(( Już mam dośc tej atmosfery. Szef też nie jest mi bardzo przychylny, nie można na niego liczyć. Wspomne tylko, że mam kierownicze stanowisko nie mam teraz nikogo pod soba, w moim pokoju jest też kilku niezależnych kierowników reszta to specjaliści. Co byście zrobiły na moim miejscu? Myślę o złożeniu wypowiedzenia bo już dalej chyba tego nie wytrzymam...ehhh
Porozmawiałabym wprost z koleżankami oraz z szefem, tym bardziej, że nie wiesz o co chodzi, a wcześniej nic takiego nie miało miejsca.
Jeśli to by nie pomogło, wtedy szukałabym jakieś alternatywy.
Powodzenia
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 17:02   #3
staramalenka86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 70
Dot.: Praca - koleżanki

Praca jest po to, żeby pracować a nie się przyjaźnić. Atmosfera jest ważna, ale nie najwazniejsza. Jak Ci to przeszkadza to złóż wypowiedzenie i szukaj czegoś innego. Po co się meczyć
staramalenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 18:30   #4
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
Dot.: Praca - koleżanki

Nie zgadzam sie co do atmosfery. Jednak w pracy spedzesz kupe czasu, moim zdaniem jak musisz pracowac z ludzmi to atmosfera jest najwazniejsza. Moze Twoj powrot byl komus nie na reke ? Moze ktos stracil wakat..postaw sprawe jasno..dlaczego Ty masz rezygnowac z powodu czyichs ukrytych pretencji. Dowiedz sie o co chodzi konkretnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-12, 11:49   #5
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Praca - koleżanki

nie wiem chyba w czym problem?
Czy ktoś ci tam dokucza? wyśmiewa? obraża? czy po prostu nie masz z kim poplotkować przy kawie.
do pracy się chodzi pracować :P
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-12, 12:26   #6
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Praca - koleżanki

Zajęłabym się pracą a przyjaciół i akceptacji szukałabym poza nią?
Tak jak dziewczyny piszą, ktoś pewnie stracił pracę po Twoim powrocie bo tak zazwyczaj bywa i może był lubiany. A może szefostwo jednak Ciebie chce się pozbyć i ludzie na wszelki wypadek starają się do Ciebie nie przywiązywać emocjonalnie żeby nie ponosić kosztów emocjonalnych gdy będą Cię zwalniać. Obie sytuacje są dość częste w przypadku kobiet na macierzyńskim. A może pracują z Tobą same nieszczęśliwe singielki? Jak byłam w kinie w Sylwestra to siedziały obok mnie dwie takie panie i obgadywały koleżankę w ciąży, aż miło. I co chwilę było, że "nie, niemożliwe, że ona taka szczęśliwa z nim", "Nie, niemożliwe, że ona taka szczęśliwa w tej ciąży" itd. Przyjaźni raczej się w pracy nie znajduje, a o zawiść z byle powodu bardzo łatwo. Zwłaszcza jak komuś się w życiu prywatnym układa.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 17:14   #7
Birgul350
Przyczajenie
 
Avatar Birgul350
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Praca - koleżanki

To jest mobbing - nazwijmy rzeczy po imieniu! Znam to z autopsji. Komuś jest po prostu nie na rękę Twój powrót i robi wszystko żeby Ci go uprzykrzyć (być może "ulubiona" koleżanka, może były podwładny - tak naprawdę to Ty instynktownie wiesz kto tylko szukasz dowodów). Nie radzę nikogo w tej sprawie konfrontować - nie ma sensu - wyprą się wszystkiego, a Ciebie wyśmieją za plecami i uznają za nadwrażliwą histeryczkę. Bo co im powiesz? Że masz pretensje bo Cie na przerwy nie zapraszają??? Bo cichną rozmowy jak wchodzisz?? Bo atmosfera jest gęstsza od smogu za oknem, a Ty nie rozumiesz dlaczego? Ktoś konsekwentnie wyklucza Cię z grupy bo ma w tym ukryty cel i niestety mu się to udaje, a Ty raczej z tym nic nie zrobisz. Możesz poszukać sojuszników (nigdy nie jest tak, że wszyscy zgodnie Cię "nie lubią" ale ludzie nie zawsze się do tego przyznają, zwłaszcza w takich sytuacjach, wolą pozostać w większości) i spróbować stworzyć własny front ale również z doświadczenia wiem, że marne szanse. Trafiłaś na dobrego manipulatora, a ludzie takich osób się boją stąd wolą im nie podpadać na zasadzie trafiło na nią to ja mam spokój. Możesz też obronić się dobrą pracą i osiągniętymi w niej sukcesami (skup się na niej jeśli Ci zależy) - może się zdarzyć, że ludzie widząc Twoje zaangażowanie i sukcesy odpuszczą (niestety rzadki scenariusz dopóki manipulator jest w pobliżu). Albo po prostu zacznij szukać innej pracy. Świadomość, że masz opcję "B" na pewno Cię wzmocni. Może w międzyczasie sytuacja zmieni się na tyle, że będziesz mogła spokojnie pracować. Dla pocieszenia powiem, że karma zawsze powraca (również z autopsji
Birgul350 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-16 18:14:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:07.