|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2016-06-26, 18:29 | #1171 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Ja też nie mam dużego doświadczenia (ot, niewiele ponad rok) - cóż, moimi warunkami była praca od 7 do 15 (ostatecznie od 7.30 do 15.30) - ograniczałam sobie poszukiwanie, bo nie chciałam długo dojeżdżać (mam samochód, ale teraz jeżdżę rowerem) - da się Mówię tylko o umowie o pracę - nadgodziny powinny być płatne (100 - 150%) lub zwrócone w stosunku 1:1. |
|
2016-06-26, 18:29 | #1172 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
|
|
2016-06-26, 18:34 | #1173 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Cytat:
<3 Edytowane przez 201607111004 Czas edycji: 2016-06-26 o 18:35 |
||
2016-06-26, 18:40 | #1174 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Jezu nie trzeba się godzić na nic, ale trzeba mieć świadomość, że są ludzie, którzy się na to zgodzą i nie dlatego, że są frajerami, tylko dlatego, że zdają sobie sprawę, że prawdopodobnie (tak, nie zawsze!) im się to zwróci z nawiązką w przyszłości. A wtedy szanse osoby, która mówiąc wprost wybrzydza, bo nie dojedzie 30 km, maleją.
Przecież nie chodzi o to, żeby sie zarobić na smierć i padać na twarz po każdym dniu, no ludzie. Chodzi o realia - znalezienie pracy idealnej jest trudne. ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- A co to ma do ciebie? Ze swoim życiem rób co chcesz, to nie znaczy, że ja nie moge sie temu dziwić. Strasznie personalnie wszystko odbierasz. |
2016-06-26, 18:45 | #1175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
miałam nadgodziny płatne normalnie, stawka była u mnie naliczana godzinowo. Za pracę w niedzielę (oczywiście były to nadgodziny) płatne 2 razy tyle niż w normalny dzień. W sobotę i w nocy za nadgodziny było liczone normalnie. Wolnych dni nikt mi nie oddawał.
Ja tam się nie dziwię, że ktoś nie chce dojeżdżać do pracy po 2 godziny. Mam teraz 20 min do miejsca stażu, a i tak zdarza się oczywiście, że zostanę 15 czy nawet 20 minut dłużej więc, gdy kończę o 16 to w domu i tak jestem o 17. Jak pomyślę że miałabym bardzo daleko dojeżdżać to mi się całkiem odechciewa. A jeszcze zależy za jakie pieniądze miałabym tak pracować, na pewno nie za 1500 zł. Jak to jest z zebraniami dla pracowników? Pracodawca może wymagać zostawiania na 2 godziny po pracy na takim zabraniu? Nie powinno to być w godzinach pracy?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2016-06-26 o 18:50 |
2016-06-26, 18:47 | #1176 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Szczerze? Ja też nie mam zamiaru szukać idealnej pracy na drugim końcu Trójmiasta. Wiem z jakimi korkami i przesiadkami się to dla mnie wiąże. Kiedyś tak się użerałam z powrotami po 2 godziny. Podziękuję za następny raz. Czas jest dla mnie cenniejszy. Edytowane przez 201607111004 Czas edycji: 2016-06-26 o 18:49 |
|
2016-06-26, 19:54 | #1177 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Mnie by się nie chciało pracuję teraz ok 50 km od mojego miasta i wolałam sobie coś wynająć niż dojeżdżać
__________________
68/2018
36/2017 29/2016 25/2015 |
2016-06-26, 20:10 | #1178 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
A mówię to po firmie która nie płaciła ani nie oddawala nadgodzin dopóki ktoś się o to nie upominal. I nie, tam 'no kiedyś mi się to oplaci' się nie oplacalo. Można było frajerzyc w nieskończoność i lepiej się wychodziło na stawianiu warunków - bo kto nie stawiał od początku ten miał problem ze stawianiem ich później. Bo jak to? Chcesz służbowy komputer? Ale od roku pracujesz na własnym to dalej go nos. Chcesz wolne za nadgodziny? Jakie nadgodziny? Nie masz ich w ewidencji czasu pracy. Jedna koleżanka się na mnie obrazila ze mnie rozliczaja co do godziny - powiedziałam żeby podawała swoje nadgodziny na koniec miesiaca - nie no ona nie będzie się prosić. To nie, rób dodatkowe pół etatu za miskę ryzu i obrazaj się ze ja mam za to kasę I sorry winnetou ale każdy gotów do pracy za darmo i uwazajacy ze to szansa na zdobycie doswiadczenia czy dostania wypłaty za pracę to taka łaska i dobrotliwosc to frajer. To szansa na psucie rynku. Ale powodzenia. Potem są płacze czemu kasjer zarabia więcej niż ktoś po studiach - bo o kasjera się biją konkurencykne markety i podnoszą wypłatę regularnie a absolwent przyjdzie do biura i powie że może pracować za darmo i blaga o te szanse. Chyba nie mam już sił na ten wątek. |
|
2016-06-26, 20:17 | #1179 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Przesadzasz, skąd w ogóle temat pracy za darmo i nadgodzin? Chyba każdy wie, że nie warto frajerzyć, ale też są pewne granice w drugą stronę - jak sie nie ma pracy i nie ma perspektyw na pracę w swojej miejscowości, to chyba warto trochę poszerzyć pole poszukiwań i ułatwić sobie życie. W końcu lepiej mieć pracę, nawet z warunkami, które średnio nam pasują, niż nie mieć w ogóle. Co oczywiscie nie zmienia tego, że każdy decyduje za siebie.
Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2016-06-26 o 20:20 |
2016-06-26, 20:51 | #1180 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Z dojazdem się zgodzę, ale jak pisałam: sama dojeżdżałam sporo w obrębie jednego miasta (miałam ruchome miejsce pracy więc to było nie do przewidzenia ) no i piszę z perspektywy pasażera. W tramwaju spokojnie mogłam sobie np. sprawdzić maila, przejrzeć co na wizażu czy poczytać książkę. W autobusie bym się nie odważyła A jak jechałam z przesiadką to na przystanku jadłam śniadanie
Tyle że dojazd do innego miasta kosztuje więcej niż miesięczny w jednym mieście (a zwykle trzeba mieć jedno i drugie), jest bardziej ograniczony (a to też go wydłuża gdy np. jest się 40 minut przed czasem a po pracy czeka się godzinę itd. - to nie to samo co tramwaj co 10 minut) więc jestem w stanie zrozumieć że ktoś to traktuje jako ostateczność. Szczególnie nie będąc przypartym do muru Byle jaka praca to też utrudnienie w szukaniu jakiejś docelowej. Zatem jak ktoś może sobie pozwolić na przebieranie i szukanie najpierw to czego mu pasuje to nie widzę w tym niczego złego. |
2016-06-26, 21:09 | #1181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
9-17 to chyba standard warszawski, a poza Warszawą jest 8-16, czasem 9-17. Przynajmniej takie sa moje doswiadczenia...
|
2016-06-26, 22:21 | #1182 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
|
|
2016-06-27, 08:43 | #1183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 684
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Ogólnie na etacie, przeważnie w większych korporacjach jest opcja tzw. "pracy zadaniowej" - masz zrobić, co do Ciebie należy, pracodawcy teoretycznie nie obchodzi, w jakim czasie to zrobisz, może w 6h, a może w 10h. Często w działach projektowych coś takiego spotykałam, jednak w teorii wszystko pięknie, w praktyce - zależy od firmy.
W jednej wyglądało to tak, że jak miało się więcej do roboty - trzeba było zostać. Jak miało się mniej, szefostwo nie było przychylne wychodzeniu wcześniej - trzeba było odsiedzieć swoje 8h... W firmie TŻta za to jest pełna swoboda - robota ma być wykonana, nie ważne kiedy i gdzie, czy w 4h, czy w 8h. Pełny luz, raportowanie codzienne wyników i wszyscy wiedzą, na czym stoją. Co do dojeżdżania - jak dla mnie godzina to taki standard, czasami wychodzi mniej, to zależy od korków.Nie czuję, żebym traciła jakoś dużo z życia, w busie/tramwaju zawsze można poczytać dla rozrywki, lub się dokształcać.
__________________
142 - 2015 115 - 2016 125 - 2017 125 - 2018 13 - 2019 LC Kanał książkowy na YT: Thejoanstark |
2016-06-27, 08:44 | #1184 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
nouvelle90, nie wiem, czy jest sens strzępić klawiaturę, niektórzy mają problem, żeby się trochę wysilić samemu. Jak napisałam, że angielski to teraz podstawa dla osoby po studiach to źle, bo jak ktoś nie chce, to nie musi. Teraz to samo: jak ktoś nie chce, to niech nie dojeżdża. OK, nie to nie, ale trudno się dziwić, że pracy nie ma
Swoją drogą, ja miesiąc temu też odrzuciłam ofertę pracy z powodu dojazdu. Firma pod miastem, 2 autobusy, z czego 1 co 40-60 min. Ale praca była taka sobie, po prostu obsługa klienta, szukałam tylko miesiąc i liczyłam, że znajdę coś lepszego na miejscu. KrólowaJulianna (była, bo widzę, że skasowałaś konto): widzę, że mamy podobne plany na przebranżowienie się |
2016-06-27, 09:08 | #1185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
No też tego nie rozumiem, ale to jeszcze nic. Znam firmę w której pracownikom nawet urlop niechętnie dają bo jest za dużo pracy. Dziewczyna pracuje ponad rok i miała dopiero kilka dni ( z wielką łaską). Jedna osoba sama stamtąd odeszła i ponad 2 miesiące nie mogli znaleźć chętnej osoby na jej miejsce. Jak się nie szanuje praw pracownika to tak jest. Mając do wyboru pracę bez prawa do wolnego 2 km od domu a pracę na normalnych warunkach 40 km od domu to wybrałabym to drugie.
|
2016-06-27, 09:49 | #1186 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- Cytat:
|
||
2016-06-27, 10:35 | #1187 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
__________________
Utrzymuję w domu bałagan aby w razie włamania złodziej potknął się o coś i umarł |
|
2016-06-27, 13:26 | #1188 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Ja już jestem ZAŁAMANA, nie mam na co wysyłać... Od kilku tygodni patrzę w sufit i nie wiem co robić.
Przeraża mnie to, ja już dawno w moim wieku powinnam mieć stałą pracę,a ja nadal szukam |
2016-06-27, 14:56 | #1189 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Dostałam dzisiaj dwie oferty: praca na etat i staż pół roku na umowę zlecenie z prawdopodobnym przedłużeniem. O dziwo staż jest lepiej płatny niż praca Tzn. prawie tak samo, ale na UZ wyszłoby mi więcej do dnia ukończenia 26. urodzin. Gdybym była młodsza, to brałabym staż, ale w tym wieku...
Tak więc pójdę tam, a po 3-4 miesiącach będę dalej szukać, bo stawki z samym j.angielskim nie są powalające. Plus to przerwa na lunch wliczona do czasu pracy. mizmaz, nie załamuj się...ucz się angielskiego, z Twoim wykształceniem i znajomością języka na B2+ na pewno znalazłabyś pracę w jakimś outsourcingu. Może nie szczyt ambicji, ale chociaż umowa i inne benefity są. |
2016-06-27, 15:18 | #1190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
A można wiedzieć gdzie szukasz? Jakie większe miasta masz w pobliżu? Nie myslisz o przeprowadzce za praca i wysyłaniem już teraz CV do największych miast?
|
2016-06-27, 16:04 | #1191 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Królowa usunęła konto? : ((((
Jestem po rozmowie. Czuję się dziwnie. Z łaską po moich naciskach powiedziano mi jaki byłby zakres moich obowiązków. Poza tym się wygłupiłam bo spytano mnie o pojęciach o których sama tego pojęcia nie mam |
2016-06-27, 16:13 | #1192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
A szukasz zwykłej pracy? stażu? Może zadzwoń do paru firm i spytaj się czy nie poszukują kogoś do pracy albo osobiście zanieść cv? Ja od tamtego tygodnia zacząłem roznosić, ale jak na razie nikt się nie odezwał dziś idąc do pewnego biura... drzwi był zamknięte. Dzwoniłem, pukałem i nikt nie otworzył a słyszałem, że ktoś tam jest jutro do nich zadzwonię.
|
2016-06-27, 16:54 | #1193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Padam na twarz wyszłam dzisiaj z domu o 9 a wróciłam o 16. Siedem godzin łażenia między tym biurem, lekarzem a UP.
Oficjalnie zaczynam staż od jutra (podobno do 30 listopada) najpierw będą mnie jutro przyuczać a od środy lub czwartku będę siedzieć sama w innym biurze i sprzedawać bilety autobusowe. Super prawda? Nie mówię już o tym, że jak szlag coś weźmie (w sensie sprzętu komputerowego to mogiła). Nie myślałam, że tak szybko zdecydują się mnie samą z interesem zostawić. |
2016-06-27, 18:36 | #1194 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Cytat:
Pracodawcom się wydaje, że stażysta jest normalnym pracownikiem, tyle że za darmo.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
||
2016-06-27, 18:40 | #1195 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
W mojej poprzedniej pracy tzn na stażu niby byłam sama w sekretariacie ale zawsze mogłam po kogoś zadzwonić i zapytać jak czegoś nie wiedziałam. Za ścianą były przecież koleżanki, teraz nie dosyć, że odpowiedzialność za bilety to jeszcze za kasę. |
|
2016-06-27, 18:47 | #1196 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
|
2016-06-27, 19:57 | #1197 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Cytat:
Zastanawiam się nad innym zawodem, kursem czy studium. Bo już nie wiem. He he, to "fajna" firma ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ---------- W Warszawie, Krakowie czy Poznaniu pewnie tak. Sęk w tym, że nie mam takiego przebicia, żeby wyjechać |
|||
2016-06-27, 20:02 | #1198 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Co do tej firmy to nadal nie wiem dlaczego była zamknięta Ciekawe jak tam klienci wchodzą... może oknem? |
|
2016-06-27, 20:15 | #1199 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
|
2016-06-27, 20:19 | #1200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.