Problemy pierwszego świata + ot, część 3. - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-11-16, 09:15   #4171
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289403]Kasztanka nie mówię nawet o torebkach za jakieś absurdalne kwoty. Nie stać mnie na jakieś dizajnerskie meble gdzie krzesło potrafi kosztować (szt. 1) 1500 zł, a kanapa, która mi się podobała 18k. Nie stać mnie na nowy samochód z salonu jaki mi się podoba, nie stać mnie na wycieczki po 10-15k za osobę, nie stać mnie na zamawianie sushi co 2 dzień (200zł zazwyczaj płacimy). Nie stać mnie na jakiś mega wypas dom za 2miliony (to i tak skromna cena). Urządzając dom musiałam patrzeć na ceny i trzymać się mniej więcej budżetu. A źle nam się nie powodzi, patrząc na polskie statystyki co do zarobków w Polsce. Także mimo dobrych, ponadprzeciętnych zarobków nie mam takiego problemu, że nic mnie nie cieszy, bo mnie na wszystko stać. Prawdę mówiąc pierwszy raz o tym słyszę żeby ktoś tak miał. A w realnym świecie obracam się w towarzystwie ludzi, którzy zarabiają bardzo dobrze, dobrze i ok. Nie znam jakiś ultra bogaczy, może wy jesteście po prostu obrzydliwie bogate. Ja niestety nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]W punkt. Zgadzam się w stu procentach.
Marzy mi się np miesięczna podroz po stanach, ale tak żebym mogła spać wszędzie ( a nie że w danym mieście nie, bo za drogo), jeść wszędzie w restauracjach, wchodzić od każdego możliwego miejsca. Brać samoloty jeśli tak szybciej się gdzieś dostać itp.
Nie chodzi tu o żadne spanie w 5 gwiazdkowych hotelach i jedzenie steków za 200 dolarów.
No ale na to 10 k na osobę nie wystarczy w żaden sposób.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 09:17   #4172
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289403]Kasztanka nie mówię nawet o torebkach za jakieś absurdalne kwoty. Nie stać mnie na jakieś dizajnerskie meble gdzie krzesło potrafi kosztować (szt. 1) 1500 zł, a kanapa, która mi się podobała 18k. Nie stać mnie na nowy samochód z salonu jaki mi się podoba, nie stać mnie na wycieczki po 10-15k za osobę, nie stać mnie na zamawianie sushi co 2 dzień (200zł zazwyczaj płacimy). Nie stać mnie na jakiś mega wypas dom za 2miliony (to i tak skromna cena). Urządzając dom musiałam patrzeć na ceny i trzymać się mniej więcej budżetu. A źle nam się nie powodzi, patrząc na polskie statystyki co do zarobków w Polsce. Także mimo dobrych, ponadprzeciętnych zarobków nie mam takiego problemu, że nic mnie nie cieszy, bo mnie na wszystko stać. Prawdę mówiąc pierwszy raz o tym słyszę żeby ktoś tak miał. A w realnym świecie obracam się w towarzystwie ludzi, którzy zarabiają bardzo dobrze, dobrze i ok. Nie znam jakiś ultra bogaczy, może wy jesteście po prostu obrzydliwie bogate. Ja niestety nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Rozmowa zaczela sie od drobnostek, jakies awokado, szynka parmenska itd.
742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 10:45   #4173
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88289593]Rozmowa zaczela sie od drobnostek, jakies awokado, szynka parmenska itd.[/QUOTE]

Otoz to. Mialam na mysli rzeczy codzienne (bo nikt co kilka dni nie kupuje i nie urzadza od podstaw nowego domu) takie jak kupno nowych ubran czy dobrych kosmetykow, wyjscie do fajnej restauracji na kolacje, dobre sushi na lunch praktycznie codziennie, kawa i ciastko na wynos, jedzenie na miescie (niekoniecznie w fancy miejscach, po prostu lokalnie tam, gdzie lubimy) rownie czesto albo czesciej, niz jedzenie w domu.
No i tak, owszem, jedzenie czy kupno nowej sukienki mnie cieszy, bo to takie male przyjemnosci w zyciu, ale nie jest to taka ekscytacja, jak kiedys, kiedy moglam sobie pozwolic na te rzeczy od swieta a nie co drugi dzien.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

PPS - nie mam mleka do kawy na rano i nie mam jak jutro ogarnac zakupow, bo prosto z pracy jade do centrum na impreze, wroce pewnie kolo 23. Dzisiaj mialam wielkie checi na zakupy, ale bylo 39 stopni na zewnatrz (jest 22 i nadal jest prawie 30), wiec lezalam plackiem na kanapie pod klimatyzatorem prawie caly dzien
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 10:55   #4174
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Otoz to. Mialam na mysli rzeczy codzienne (bo nikt co kilka dni nie kupuje i nie urzadza od podstaw nowego domu) takie jak kupno nowych ubran czy dobrych kosmetykow, wyjscie do fajnej restauracji na kolacje, dobre sushi na lunch praktycznie codziennie, kawa i ciastko na wynos, jedzenie na miescie (niekoniecznie w fancy miejscach, po prostu lokalnie tam, gdzie lubimy) rownie czesto albo czesciej, niz jedzenie w domu.
No i tak, owszem, jedzenie czy kupno nowej sukienki mnie cieszy, bo to takie male przyjemnosci w zyciu, ale nie jest to taka ekscytacja, jak kiedys, kiedy moglam sobie pozwolic na te rzeczy od swieta a nie co drugi dzien.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

PPS - nie mam mleka do kawy na rano i nie mam jak jutro ogarnac zakupow, bo prosto z pracy jade do centrum na impreze, wroce pewnie kolo 23. Dzisiaj mialam wielkie checi na zakupy, ale bylo 39 stopni na zewnatrz (jest 22 i nadal jest prawie 30), wiec lezalam plackiem na kanapie pod klimatyzatorem prawie caly dzien
Widziałam na insta, zazdro! (oj przydałaby mi się taka temperatura, bo ja właśnie w mieszkaniu leżę pod kocem welnianym a za oknem szaro, buro, depresyjnie - humoru nie mam.

Mój ppś - zwracałam do zary dwie paczki z dwoch zamówień. Kurier mial tylko jeden list przewozowy od zary - połączyliśmy taśma te dwie paczki, napisałam do zary aby mieć podkładke w razie co, oni że ok. Wczoraj dostałam akceptacje zwrotu ale tylko jednego zamowienia, na którą akurat był list przewozowy (top za 18 zł), o drugim zamowieniu (płaszcz za 200 zl) cisza :/ zara na chacie napisala, ze spokojnie, do kilku dni akceptuja zwroty. Fajnie tylko jak? Z jednej paczki jedno ubranie biora a drugie sobie czeka dalej? Chodze zła i zdenerwowana od wczoraj przez to bo głupi rząd pozamykał sklepy i nie mogłam zwrócić stacjonarnie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 10:59   #4175
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Widziałam na insta, zazdro! (oj przydałaby mi się taka temperatura, bo ja właśnie w mieszkaniu leżę pod kocem welnianym a za oknem szaro, buro, depresyjnie - humoru nie mam.

Mój ppś - zwracałam do zary dwie paczki z dwoch zamówień. Kurier mial tylko jeden list przewozowy od zary - połączyliśmy taśma te dwie paczki, napisałam do zary aby mieć podkładke w razie co, oni że ok. Wczoraj dostałam akceptacje zwrotu ale tylko jednego zamowienia, na którą akurat był list przewozowy (top za 18 zł), o drugim zamowieniu (płaszcz za 200 zl) cisza :/ zara na chacie napisala, ze spokojnie, do kilku dni akceptuja zwroty. Fajnie tylko jak? Z jednej paczki jedno ubranie biora a drugie sobie czeka dalej? Chodze zła i zdenerwowana od wczoraj przez to bo głupi rząd pozamykał sklepy i nie mogłam zwrócić stacjonarnie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
A bylo jakies potwierdzenie zwrotu w drugiej paczce? Jakis formularz potwierdzajacy?
Trzymam kciuki, zeby bylo ok i zebys za pare dni normalnie dostala zwrot za obie rzeczy

A co do temperatury, to powinnam ogarniac pranie i inne rzeczy, a siedze i nic nie robie, bo goraco
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 11:09   #4176
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
A bylo jakies potwierdzenie zwrotu w drugiej paczce? Jakis formularz potwierdzajacy?

Trzymam kciuki, zeby bylo ok i zebys za pare dni normalnie dostala zwrot za obie rzeczy



A co do temperatury, to powinnam ogarniac pranie i inne rzeczy, a siedze i nic nie robie, bo goraco
No wlasnie nie, bo na stronie zary zglasza sie dyspozycje zwrotu i tyle :/ też mam taką nadzieję. No nic, będę ich męczyć na chacie i telefonicznie, maila także już napisałam

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 11:12   #4177
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
No wlasnie nie, bo na stronie zary zglasza sie dyspozycje zwrotu i tyle :/ też mam taką nadzieję. No nic, będę ich męczyć na chacie i telefonicznie, maila także już napisałam

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Zawsze masz tego wyslanego do nich maila na potwierdzenie, trzymam kciuki za zwrot

Przypomnialo mi sie, jak z 5 lat temu zamawialam z H&M online i zglosilam dyspozycje zwrotu, a kurier nigdy sie nie pojawil, kilka razy go wysylali do mnie po ten zwrot i nigdy nie dotarl
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-11-16, 11:43   #4178
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

A to takie małe rzeczy typu awokado czy szynka parmenska to stały element diety od wieku lat, w domu rodzinnym tez dobrze jedliśmy. Wiadomo, ze inaczej za dziecka, ale zwyczajnie takich produktów nie było lub były trudno dostępne. Mnie małe rzeczy zachwycają ale bardziej chodzi o momenty i wrażenia niż jedzenie czy sukienki. Nowa sukienka cieszy, ale tak zwyczajnie. Ale potrafię się wzruszyć i zachwycić np. Podczas spaceru jak poczuje zapach jesieni, jak zobaczę piękny zachód słońca, niesamowite chmury nad morzem, stado saren na łące, rodzine dzików, pierwsze pąki na wiosnę. To są wrażenia, które mnie zachwycają i potrafią wręcz wycisnąć łzę wzruszenia. Żadna materialna rzecz nigdy tego u mnie nie spowodowała.
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 11:52   #4179
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Zawsze masz tego wyslanego do nich maila na potwierdzenie, trzymam kciuki za zwrot



Przypomnialo mi sie, jak z 5 lat temu zamawialam z H&M online i zglosilam dyspozycje zwrotu, a kurier nigdy sie nie pojawil, kilka razy go wysylali do mnie po ten zwrot i nigdy nie dotarl
Dziękuję dam znać

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 11:54   #4180
Milennka03
Zakorzenienie
 
Avatar Milennka03
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 173
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289944]A to takie małe rzeczy typu awokado czy szynka parmenska to stały element diety od wieku lat, w domu rodzinnym tez dobrze jedliśmy. Wiadomo, ze inaczej za dziecka, ale zwyczajnie takich produktów nie było lub były trudno dostępne. Mnie małe rzeczy zachwycają ale bardziej chodzi o momenty i wrażenia niż jedzenie czy sukienki. Nowa sukienka cieszy, ale tak zwyczajnie. Ale potrafię się wzruszyć i zachwycić np. Podczas spaceru jak poczuje zapach jesieni, jak zobaczę piękny zachód słońca, niesamowite chmury nad morzem, stado saren na łące, rodzine dzików, pierwsze pąki na wiosnę. To są wrażenia, które mnie zachwycają i potrafią wręcz wycisnąć łzę wzruszenia. Żadna materialna rzecz nigdy tego u mnie nie spowodowała.[/QUOTE] Mam podobnie .To chyba kwestia charakteru i wrażliwości.Ja się potrafię prawie rozpłakać na widok naszego polskiego morza i zachodu słońca nad nim
__________________


a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle

-fasolinno-



siestowo

Milennka03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 11:55   #4181
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289944]A to takie małe rzeczy typu awokado czy szynka parmenska to stały element diety od wieku lat, w domu rodzinnym tez dobrze jedliśmy. Wiadomo, ze inaczej za dziecka, ale zwyczajnie takich produktów nie było lub były trudno dostępne. Mnie małe rzeczy zachwycają ale bardziej chodzi o momenty i wrażenia niż jedzenie czy sukienki. Nowa sukienka cieszy, ale tak zwyczajnie. Ale potrafię się wzruszyć i zachwycić np. Podczas spaceru jak poczuje zapach jesieni, jak zobaczę piękny zachód słońca, niesamowite chmury nad morzem, stado saren na łące, rodzine dzików, pierwsze pąki na wiosnę. To są wrażenia, które mnie zachwycają i potrafią wręcz wycisnąć łzę wzruszenia. Żadna materialna rzecz nigdy tego u mnie nie spowodowała.[/QUOTE]Też się takimi rzeczami zachwycam cały czas tak samo, podobnie jak za pierwszym razem - zachód słońca, piękne niebo, piękna pogoda, las, morze...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-11-16, 13:00   #4182
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Żeby dojechać do naszego poprzedniego domu musiałam przejechać przez taki most usytuowany na stronę zachodnia i kiedyś były tak niesamowite chmury, a za nimi zachodzące słońce, że zjechałam na pobocze i po prostu się gapiłam. Albo jakiś czas temu była burza, a po niej zaczęło zachodzić słońce i cały świat zrobił się różowy. Niesamowite to było. Polskie morze tez mnie wzrusza, zwłaszcza w taki pochmurny dzień jak jest takie cudnie szare i nad nim kłębią się gęste chmurzyska. Nie ma większego szczęścia niż usiąść wtedy w ciszy z butelką jakiegoś dobrego nadmorskiego piwa i słuchać sobie fal. Dla mnie takie momenty to jest czyste szczęście. Słowo daje, ze nigdy żadna materialna rzecz nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. W ogóle jak człowiek jest zafiksowany na rzeczach to łatwo wpaść w taka spirale niezadowolenia, bo ciagle jest coś droższego, lepszego do kupienia, większy dom do zbudowania, lepszy samochód...ja się uczę cały czas czerpania radości ze zwykłych rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:11   #4183
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Dla mnie też abstakcja. I tak, depresja, alkoholizm, narkotyki mnie dziwią jeśli są spowodowane tym, że ktoś ma za dużo hajsu. Ten hajs można dobrze spożytkować, zostać sponsorem, filantropem itp.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
A ja wam powiem, że ja w 100% rozumiem te wszystkie gwiazdy, dzieci bogatych ludzi itd.

To jest naprawdę gorsze życie, niż się może wydawać.

No bo jak się ma wszystko, to po co wstawać z łóżka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez melkmeisje Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nawet świata nie zabraknie, nie ma takiej możliwości zeby w ciągu jednego życia zobaczyć każdy jego zakątek, zapierających dech w piersiach miejsc naprawdę nie brakuje. Ja też już dużo widziałam, ale jeszcze więcej nie widziałam i tylko czekam aż świat się znow otworzy. Nie wyobrażam sobie, że miałoby mi się to znudzić.

A z tymi torebkami to tak się mówi, że sobie nie wyobrażasz jak można kupić taką drogą, nawet jak by cię było stać, to byś nie kupila bo po co - jasne. A potem, jak jednak cie stać, to po prostu kupujesz coraz droższe rzeczy i jakoś przechodzisz nad tym do porządku dziennego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zupełnie nie.

Wolałabym kupić żulom spod Biedry zapas alkoholu niż kupić droższą torebkę.

A stać mnie.

Musiałabym upaść na głowę, żeby dać więcej niż 100zł za torebkę.

(Ja osobiście, kto chce to proszę bardzo. )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:31   #4184
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Tez kocham samo bycie na plazy. To chyba nigdy mi sie nie znudzi, zawsze mnie to niesamowicie relaksuje, nawet jesli mowa o Bondi Beach z setkami ludzi obok mnie. Samo bycie nad woda mnie uspokaja.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:34   #4185
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Zupełnie nie.

Wolałabym kupić żulom spod Biedry zapas alkoholu niż kupić droższą torebkę.

A stać mnie.

Musiałabym upaść na głowę, żeby dać więcej niż 100zł za torebkę.

(Ja osobiście, kto chce to proszę bardzo. )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przeciez napisalam, ze dla jednych to bedzie torebka, dla drugich cos zupelnie innego. Torebka to tylko przyklad, bo ktos o tym wspomnial. Pewnie kupujesz sobie inne drogie rzeczy, na ktore 10 lat temu nie bylo cie stac, a teraz jest, to sobie je podstaw w miejsce torebki et voila.
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:44   #4186
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-26 o 17:42
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:46   #4187
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289944]A to takie małe rzeczy typu awokado czy szynka parmenska to stały element diety od wieku lat, w domu rodzinnym tez dobrze jedliśmy. Wiadomo, ze inaczej za dziecka, ale zwyczajnie takich produktów nie było lub były trudno dostępne. Mnie małe rzeczy zachwycają ale bardziej chodzi o momenty i wrażenia niż jedzenie czy sukienki. Nowa sukienka cieszy, ale tak zwyczajnie. Ale potrafię się wzruszyć i zachwycić np. Podczas spaceru jak poczuje zapach jesieni, jak zobaczę piękny zachód słońca, niesamowite chmury nad morzem, stado saren na łące, rodzine dzików, pierwsze pąki na wiosnę. To są wrażenia, które mnie zachwycają i potrafią wręcz wycisnąć łzę wzruszenia. Żadna materialna rzecz nigdy tego u mnie nie spowodowała.[/QUOTE]

Tez u mnie w domu jadalo sie raczej niezle, ale jednak z dostepnoscia roznych mniej popularnych produktow w Polsce 10-15 i wiecej lat temu bylo roznie. Na koncu gimnazjum jakos (czyli prawie 20 lat temu) jak pytalam o gorgonzole w sporych warszawskich marketach, to panie za lada robily wielkie oczy i pytaly co to jest. To samo z burrata czy lepszym parmezanem, awokado w sklepach wtedy tez za czesto nie widywalam, a wspomniane wyzej sushi jadalam baaardzo rzadko. Teraz wszystkie te rzeczy to elementy normalnej codziennej diety, dlatego sa dla mnie po prostu zwyczajne, normalne, ciesza jak kazdy smaczny posilek, a nie jak cos bardziej odswietnego i fancy, co je sie tylko przy jakichs specjalnych okazjach
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:48   #4188
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez melkmeisje Pokaż wiadomość
Przeciez napisalam, ze dla jednych to bedzie torebka, dla drugich cos zupelnie innego. Torebka to tylko przyklad, bo ktos o tym wspomnial. Pewnie kupujesz sobie inne drogie rzeczy, na ktore 10 lat temu nie bylo cie stac, a teraz jest, to sobie je podstaw w miejsce torebki et voila.
I tak i nie.

Mogę kupić najnowszą kartę graficzną i iPhone'a.

Ale i tak tego nie zrobię.

Mam świra na punkcie technologii, ale jak szukam robota sprzątającego, to patrzę na stosunek ceny do jakości, a nie lecę po najnowszą iRoombę, bo mnie w sumie stać.

Tak samo jak kupię krem za rozsądną cenę, a nie najdroższy.

I zawsze w życiu tym systemem się kierowałam.

Dosłownie gdyby mi się podniosły zarobki dwukrotnie, to i tak ich nie wydam.

Wszystko, co zarobię powyżej pewnej kwoty jest mi "zbędne".

Jasne, odłożę, dam na fundację, ale nie kupię nagle droższego telefonu o 500zł, bo nagle zarabiam 500zł więcej. Tylko kupię dokładnie ten sam telefon, który najlepiej na moje potrzeby spełnia normę stosunku ceny do jakości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 13:53   #4189
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Ja przez kilka miesięcy prawie codziennie zasuwałam 40 minut na piechotę nad jezioro w moim mieście, żeby podziwiać zachód słońca Kocham takie widoki
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-11-16, 14:17   #4190
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Tez u mnie w domu jadalo sie raczej niezle, ale jednak z dostepnoscia roznych mniej popularnych produktow w Polsce 10-15 i wiecej lat temu bylo roznie. Na koncu gimnazjum jakos (czyli prawie 20 lat temu) jak pytalam o gorgonzole w sporych warszawskich marketach, to panie za lada robily wielkie oczy i pytaly co to jest. To samo z burrata czy lepszym parmezanem, awokado w sklepach wtedy tez za czesto nie widywalam, a wspomniane wyzej sushi jadalam baaardzo rzadko. Teraz wszystkie te rzeczy to elementy normalnej codziennej diety, dlatego sa dla mnie po prostu zwyczajne, normalne, ciesza jak kazdy smaczny posilek, a nie jak cos bardziej odswietnego i fancy, co je sie tylko przy jakichs specjalnych okazjach

To fakt, takie rzeczy to była rzadkość. Pamietam jak jakoś na początku gimnazjum mama przywoziła z wakacji oliwę z oliwek to się wszyscy dziwili jak możemy to jeść sushi jadłam pierwszy raz koło 20 roku życia. Ale powiem Ci, ze z odświętnością posiłków to u mnie nadal tak jest, że pewne rzeczy zarezerwowane są na specjalne okazje- np. Świąteczny indyk mojego męża. Niby nic, teoretycznie można by zrobić w zwykła niedziele na przykład (bo trzeba kilku godzin), a jednak robimy tylko na urodziny syna lub na święta - to taki indyk faszerowany kasztanami, daktylami itp. Albo żurek z grzybami - wyłącznie na wigilie i nigdy tak nie cieszy jak wtedy. Ale rozumiem o co Ci chodzi - kiedyś np. pomarańcze wyłącznie na święta (chociaż to jeszcze wcześniej, za komuny), a teraz chleb powszedni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 14:38   #4191
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88290440]To fakt, takie rzeczy to była rzadkość. Pamietam jak jakoś na początku gimnazjum mama przywoziła z wakacji oliwę z oliwek to się wszyscy dziwili jak możemy to jeść sushi jadłam pierwszy raz koło 20 roku życia. Ale powiem Ci, ze z odświętnością posiłków to u mnie nadal tak jest, że pewne rzeczy zarezerwowane są na specjalne okazje- np. Świąteczny indyk mojego męża. Niby nic, teoretycznie można by zrobić w zwykła niedziele na przykład (bo trzeba kilku godzin), a jednak robimy tylko na urodziny syna lub na święta - to taki indyk faszerowany kasztanami, daktylami itp. Albo żurek z grzybami - wyłącznie na wigilie i nigdy tak nie cieszy jak wtedy. Ale rozumiem o co Ci chodzi - kiedyś np. pomarańcze wyłącznie na święta (chociaż to jeszcze wcześniej, za komuny), a teraz chleb powszedni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Zjadlabym takiego indyka Albo zurek, albo barszcz czerwony. To by moglo byc dla mnie takie odswietne jedzenie, ale co z tego, skoro nikt inny poza mna by tego nie zjadl Na odswietne okazje (chinski nowy rok, mooncake festival czy urodziny, dzien matki czy rocznice) poza wyjsciami do restauracji mamy w sumie to samo jedzenie, co normalnie sie jada u tesciow tylko w wiekszej ilosci, zamiast dwoch dan jest ich 10 czy wiecej.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 14:52   #4192
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88290440]To fakt, takie rzeczy to była rzadkość. Pamietam jak jakoś na początku gimnazjum mama przywoziła z wakacji oliwę z oliwek to się wszyscy dziwili jak możemy to jeść sushi jadłam pierwszy raz koło 20 roku życia. Ale powiem Ci, ze z odświętnością posiłków to u mnie nadal tak jest, że pewne rzeczy zarezerwowane są na specjalne okazje- np. Świąteczny indyk mojego męża. Niby nic, teoretycznie można by zrobić w zwykła niedziele na przykład (bo trzeba kilku godzin), a jednak robimy tylko na urodziny syna lub na święta - to taki indyk faszerowany kasztanami, daktylami itp. Albo żurek z grzybami - wyłącznie na wigilie i nigdy tak nie cieszy jak wtedy. Ale rozumiem o co Ci chodzi - kiedyś np. pomarańcze wyłącznie na święta (chociaż to jeszcze wcześniej, za komuny), a teraz chleb powszedni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Też tak mam z ciastem panettone przekładanym kremem na bazie serka mascarpone (z milion kalorii) tylko na święta i/lub sylwetra bo musi mieć tę grudniowa magię barszcz czerwony taki swojski z uszkami, które też sama lepie także tylko na święta (robię go tyle aby do połowy stycznia go jeść )

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 15:20   #4193
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Nadal nie umiem się przyzwyczaić do nowej wersji FB, denerwuje mnie. Denerwują mnie kontakty, które nie są w skrajnej części strony, tylko obok chatów więc zdarza mi się klikać i otwierać okienka rozmów z randomowymi osobami.
Denerwuje mnie też wyszukiwarka, wcześniej mogłam sobie wpisać XYZ i szukać tego po wszystkich grupach, teraz to wyszukiwanie bardzo kuleje np. szukam czegoś co już widziałam w którejś grupie, ale nie pamiętam w której, wyszukuję a nie widzę tego w wynikach
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 15:29   #4194
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88290151]Żeby dojechać do naszego poprzedniego domu musiałam przejechać przez taki most usytuowany na stronę zachodnia i kiedyś były tak niesamowite chmury, a za nimi zachodzące słońce, że zjechałam na pobocze i po prostu się gapiłam. Albo jakiś czas temu była burza, a po niej zaczęło zachodzić słońce i cały świat zrobił się różowy. Niesamowite to było. Polskie morze tez mnie wzrusza, zwłaszcza w taki pochmurny dzień jak jest takie cudnie szare i nad nim kłębią się gęste chmurzyska. Nie ma większego szczęścia niż usiąść wtedy w ciszy z butelką jakiegoś dobrego nadmorskiego piwa i słuchać sobie fal. Dla mnie takie momenty to jest czyste szczęście. Słowo daje, ze nigdy żadna materialna rzecz nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. W ogóle jak człowiek jest zafiksowany na rzeczach to łatwo wpaść w taka spirale niezadowolenia, bo ciagle jest coś droższego, lepszego do kupienia, większy dom do zbudowania, lepszy samochód...ja się uczę cały czas czerpania radości ze zwykłych rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

mnie niesamowicie wzruszają góry. mam widok na Tatry, zachwyca mnie codziennie. jak idę w góry, czy to Tatry czy moje zadomowe pagórki, czy Alpy czy Bieszczady to czuję takie niesamowite coś w środku, że to jest aż nie do opisania - szlak, te dziwne, górzyste przestrzenie dookoła a na szczycie to uczucie, że mogę absolutnie wszystko i nic mnie nie ogranicza... góry zawsze będą mnie zachwycać i wzruszać, zawsze
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 15:50   #4195
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Ja Cię rozumiem! Mam tak samo! I też wydaje mi się, że większość ludzi nie rozumie, że można nie jarać się muzyką. Jasne są wykonawcy, zespoły czy piosenki, których lubię, ale żebym doznawała jakichś niesamowitych emocji w trakcie słuchania to już nie. W sumie to mój ppś, bo chciałabym doświadczyć tego uniesienia. Na koncerty nie lubię chodzić, bo jest za głośno.
Ja mam tak z kilkoma piosenkami czy utworami - jak tylko je słyszę, to mam ochotę się rozpłakać kojarzą mi się z pewnymi wzruszającymi chwilami w życiu albo z bliskimi.
Często muzyka podbija emocje i jest dla mnie wyciskaczem łez, kocham dźwięk skrzypiec.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2020-11-16 o 15:52
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 16:06   #4196
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88290151]Żeby dojechać do naszego poprzedniego domu musiałam przejechać przez taki most usytuowany na stronę zachodnia i kiedyś były tak niesamowite chmury, a za nimi zachodzące słońce, że zjechałam na pobocze i po prostu się gapiłam. Albo jakiś czas temu była burza, a po niej zaczęło zachodzić słońce i cały świat zrobił się różowy. Niesamowite to było. Polskie morze tez mnie wzrusza, zwłaszcza w taki pochmurny dzień jak jest takie cudnie szare i nad nim kłębią się gęste chmurzyska. Nie ma większego szczęścia niż usiąść wtedy w ciszy z butelką jakiegoś dobrego nadmorskiego piwa i słuchać sobie fal. Dla mnie takie momenty to jest czyste szczęście. Słowo daje, ze nigdy żadna materialna rzecz nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. W ogóle jak człowiek jest zafiksowany na rzeczach to łatwo wpaść w taka spirale niezadowolenia, bo ciagle jest coś droższego, lepszego do kupienia, większy dom do zbudowania, lepszy samochód...ja się uczę cały czas czerpania radości ze zwykłych rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Tak to też mam, zresztą z tydzień temu mnie o świcie mąż obudził, bo taki ładny wschód słońca i sobie razem siedzieliśmy na ganku i oglądaliśmy, piękny był

Ale podejrzewam, że jakby był taki piękny świt codziennie to nie wstawałabym codziennie i się tak nie zachwycała, tak samo jak się już tak nie zachwycam wieloma rzeczami, które kiedyś były dla mnie wow. Kiedyś to nawet samodzielny wypad do miasta wojewódzkiego był przygodą, ale jednak jak człowiek do czegoś przywyknie to trudniej się tym tak cieszyć jak za pierwszym razem. Zresztą w drugą stronę to też co chwila widuję, człowiek przyjedzie fiordy pooglądać do Norwegii i serce mu się wyrywa z piersi, że tak tu pięknie i majestatycznie, a gospodarz w airbnb nawet wzrokiem nie rzucając w stronę pięknych krajobrazów idzie popracować do swojej stodoły. No on już to widział milion razy, nie będzie stał i się gapił z rozdziawioną gębą jak turysta, którego właśnie po raz pierwszy w życiu taki widok obudził.

Dodatkowo sorry, ale nie wierzę w te gadki, że "jakbym był bogaty to i tak bym kupował używane smartphony za 500 zł" Może jakieś konkretne osoby faktycznie są tak wkręcone w minimalizm, że chodziłyby w tshirtach z H&Mu jako milionerzy, ale większość ludzi sama siebie oszukuje Jakby po opłaceniu wszystkich wydatków co miesiąc zostawało na koncie 100k, 300k, milion to by się człowiek nawet nie zastanawiał nad tym, czy 2k za designerski fotel to za dużo, bo to po prostu taka kropla w morzu posiadanej kasy, że nie ma o czym mówić.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 16:25   #4197
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Dodatkowo sorry, ale nie wierzę w te gadki, że "jakbym był bogaty to i tak bym kupował używane smartphony za 500 zł" Może jakieś konkretne osoby faktycznie są tak wkręcone w minimalizm, że chodziłyby w tshirtach z H&Mu jako milionerzy, ale większość ludzi sama siebie oszukuje Jakby po opłaceniu wszystkich wydatków co miesiąc zostawało na koncie 100k, 300k, milion to by się człowiek nawet nie zastanawiał nad tym, czy 2k za designerski fotel to za dużo, bo to po prostu taka kropla w morzu posiadanej kasy, że nie ma o czym mówić.
Ale ten człowiek może nadal nie czuć potrzeby posiadania designerskiego fotela za 2k, nawet jeśli zostaje mu na koncie 100k na miesiąc.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 16:41   #4198
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88290760]Ale ten człowiek może nadal nie czuć potrzeby posiadania designerskiego fotela za 2k, nawet jeśli zostaje mu na koncie 100k na miesiąc.[/QUOTE]

Jak nie czuje potrzeby to nawet mu nie przyjdzie do głowy coś takiego kupić. Ale nie wierzę w tę powszechność milionerek, które zakochane są w LV, ale ich nie kupią, bo sobie obiecały 20 lat temu, że nigdy nie wydadzą na torebkę więcej niż 500 zł Zwłaszcza, że nigdy tego nie mówią milionerki tylko ludzie, którzy jakoś próbują sobie osłodzić brak tych torebek. Perspektywa się bardzo zmienia ze wzrostem zarobków.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 16:51   #4199
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

No nie serio. Mnie nic nie wzrosło z wysokością wynagrodzenia, a już na pewno nie potrzeby. Dziwi mnie postrzeganie świata tylko przez swoją perspektywę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2020-11-16 o 16:54
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-16, 16:56   #4200
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88290839]No nie serio. Mnie nic nie wzrosło z wysokością wynagrodzenia, a już na pewno nie potrzeby. Dziwi mnie postrzeganie świata tylko przez swoją perspektywę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nom, stąd ta powszechność milionerów, którzy mieszkają na 40 metrach i jeżdżą starym cinquecento. Ty też jak zaczniesz zarabiać miliony to w żaden sposób swojego życia do nowych zarobków nie dostosujesz? Dajże spokój
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 17:43:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.