Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

A moim zdaniem wzrost pensji o nie wiem 5-10 k to nadal jest mało i nie pozwala szaleć. Jakis olbrzymich różnic nie ma.

Bycie milionerem to coś zupełnie innego i uważam, że trzeba się znaleźć w tym położeniu, żeby cokolwiek zakładać. To całkiem inne życie, nie wierzę że ludzie się nie zmieniają, nie ma szans.

Także jeśli ktoś był biedny i został milionerem niech się zgłosi i da znać jak naprawdę jest, bo te rozmowy o tym, że te parę tysięcy więcej miałoby zrobić jakąś dużą różnicę są trochę śmieszne. No tak zdecydowanie nie zrobią, bo skala jest zbyt mała.
A mysle, że większość jak nie wszyscy te parę tysiakow ma na myśli.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez amillia

Nom, stąd ta powszechność milionerów, którzy mieszkają na 40 metrach i jeżdżą starym cinquecento. Ty też jak zaczniesz zarabiać miliony to w żaden sposób swojego życia do nowych zarobków nie dostosujesz? Dajże spokój

Pewnie ciężko byłoby znaleźć nawet parę takich osob. Ale spoko, akurat wizazanki byłyby tym wyjątkiem i żyły jak dawniej. Ehe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez amillia

Nom, stąd ta powszechność milionerów, którzy mieszkają na 40 metrach i jeżdżą starym cinquecento. Ty też jak zaczniesz zarabiać miliony to w żaden sposób swojego życia do nowych zarobków nie dostosujesz? Dajże spokój

Myślałam, że rozmawiamy o realnych sytuacjach.
Ale tak, znam ludzi, którzy zarabiają bardzo duże pieniądze i nie widać tego po nich. Nie świecą żadnymi vitonami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88290839]No nie serio. Mnie nic nie wzrosło z wysokością wynagrodzenia, a już na pewno nie potrzeby. Dziwi mnie postrzeganie świata tylko przez swoją perspektywę.
[/QUOTE]Dokładnie tak samo mam i nie widzę powodów, by chcieć posiadać więcej.

Napisane przez amillia

Nom, stąd ta powszechność milionerów, którzy mieszkają na 40 metrach i jeżdżą starym cinquecento. Ty też jak zaczniesz zarabiać miliony to w żaden sposób swojego życia do nowych zarobków nie dostosujesz? Dajże spokój

Masz jakieś statystyki na temat tych milionerów? Czy o co chodzi?
Przecież nawet jeśli ktoś jest milionerem, a nie przywiązuje wagi to pokazanie tego całemu światu, to nikt się nie skapnie ile ta osoba ma na koncie.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88290890]Myślałam, że rozmawiamy o realnych sytuacjach.
Ale tak, znam ludzi, którzy zarabiają bardzo duże pieniądze i nie widać tego po nich. Nie świecą żadnymi vitonami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]I nie mają kompletnie żadnego drogiego hobby? Żadnych droższych wakacji? Samochodu. Dzieci nie chodzą do prywatnych szkół?
No nie wiem, cokolwiek co nie ma człowiek zarabiający średnia krajowa?
No nie uwierzę.
Ciuchy to słaby wyznacznik akurat, wiele ludzi nie przywiązuje do nich wagi.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88290899]I nie mają kompletnie żadnego drogiego hobby? Żadnych droższych wakacji? Samochodu. Dzieci nie chodzą do prywatnych szkół?
No nie wiem, cokolwiek co nie ma człowiek zarabiający średnia krajowa?
No nie uwierzę.
Ciuchy to słaby wyznacznik akurat, wiele ludzi nie przywiązuje do nich wagi.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Może i słaby, ale od tego wyszła dyskusja, o milionerkach z torbami LV zamiast basicowej linii HMu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88290899]I nie mają kompletnie żadnego drogiego hobby? Żadnych droższych wakacji? Samochodu. Dzieci nie chodzą do prywatnych szkół?
No nie wiem, cokolwiek co nie ma człowiek zarabiający średnia krajowa?
No nie uwierzę.
Ciuchy to słaby wyznacznik akurat, wiele ludzi nie przywiązuje do nich wagi. [/QUOTE]
Awansowałam do powiedzmy wyższej klasy średniej z poziomu studentki z zadupia. Nadal nie mam drogiego hobby, nie lubię jeździć na wakacje, nie mam samochodu
Wydatki na dzieci w ogóle nie mnie dotyczą.

[Limonka2738]

Napisane przez amillia

Dodatkowo sorry, ale nie wierzę w te gadki, że "jakbym był bogaty to i tak bym kupował używane smartphony za 500 zł" Może jakieś konkretne osoby faktycznie są tak wkręcone w minimalizm, że chodziłyby w tshirtach z H&Mu jako milionerzy, ale większość ludzi sama siebie oszukuje Jakby po opłaceniu wszystkich wydatków co miesiąc zostawało na koncie 100k, 300k, milion to by się człowiek nawet nie zastanawiał nad tym, czy 2k za designerski fotel to za dużo, bo to po prostu taka kropla w morzu posiadanej kasy, że nie ma o czym mówić.

Czy... to o mnie?

Bo ten fotel to tak średnio wydaje się przypadkowy, ale może, może...

No wykańczam mieszkanie, więc wyjątkowo 2k za fotel to coś, co musiałam przemyśleć (ale już nie muszę, szczegóły w wątku "Chwalisz się czy żalisz" ).

Ale mam telefon jaki mam, zdecydowałabym się na ten sam model, i telefonu, i drukarki, i laptopa, i kompa, i tableta, i słuchawek.

Jasne, gdybym zarabiała miliony, to pewnie bym kupiła mieszkanie w Tokyo, Shanghaju i Nowym Yorku, i telefon z kawałkiem kamienia księżycowego albo Titanica, to w takim sensie bym wykombinowała co robić z kasą.

Ale to już mówimy o sytuacji "obrzydliwie, wręcz niewyobrażalnie bogata", a nie że bym zarabiała na przykład 10 tysięcy więcej, wtedy bym więcej pewnie odkładała, albo coś, bo to za mało, żeby kupić te wszystkie rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88289944]A to takie małe rzeczy typu awokado czy szynka parmenska to stały element diety od wieku lat, w domu rodzinnym tez dobrze jedliśmy. Wiadomo, ze inaczej za dziecka, ale zwyczajnie takich produktów nie było lub były trudno dostępne. Mnie małe rzeczy zachwycają ale bardziej chodzi o momenty i wrażenia niż jedzenie czy sukienki. Nowa sukienka cieszy, ale tak zwyczajnie. Ale potrafię się wzruszyć i zachwycić np. Podczas spaceru jak poczuje zapach jesieni, jak zobaczę piękny zachód słońca, niesamowite chmury nad morzem, stado saren na łące, rodzine dzików, pierwsze pąki na wiosnę. To są wrażenia, które mnie zachwycają i potrafią wręcz wycisnąć łzę wzruszenia. Żadna materialna rzecz nigdy tego u mnie nie spowodowała.[/QUOTE]Mnie tez czesto te male rzeczy ciesza To jest fajne Rzeczy materialne tez ciesza, ale tez potrafia sie szybko znudzic. Dlatego moim zdaniem nie ma co tez przesadzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88290151]Żeby dojechać do naszego poprzedniego domu musiałam przejechać przez taki most usytuowany na stronę zachodnia i kiedyś były tak niesamowite chmury, a za nimi zachodzące słońce, że zjechałam na pobocze i po prostu się gapiłam. Albo jakiś czas temu była burza, a po niej zaczęło zachodzić słońce i cały świat zrobił się różowy. Niesamowite to było. Polskie morze tez mnie wzrusza, zwłaszcza w taki pochmurny dzień jak jest takie cudnie szare i nad nim kłębią się gęste chmurzyska. Nie ma większego szczęścia niż usiąść wtedy w ciszy z butelką jakiegoś dobrego nadmorskiego piwa i słuchać sobie fal. Dla mnie takie momenty to jest czyste szczęście. Słowo daje, ze nigdy żadna materialna rzecz nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. W ogóle jak człowiek jest zafiksowany na rzeczach to łatwo wpaść w taka spirale niezadowolenia, bo ciagle jest coś droższego, lepszego do kupienia, większy dom do zbudowania, lepszy samochód...ja się uczę cały czas czerpania radości ze zwykłych rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Dokladnie. Takie momenty sie potem wspomina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88290600]mnie niesamowicie wzruszają góry. mam widok na Tatry, zachwyca mnie codziennie. jak idę w góry, czy to Tatry czy moje zadomowe pagórki, czy Alpy czy Bieszczady to czuję takie niesamowite coś w środku, że to jest aż nie do opisania - szlak, te dziwne, górzyste przestrzenie dookoła a na szczycie to uczucie, że mogę absolutnie wszystko i nic mnie nie ogranicza... góry zawsze będą mnie zachwycać i wzruszać, zawsze [/QUOTE]Zazdroszcze tego widoku na Tatry. Uwielbiam gory i mysle ze wole od morza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88290899]I nie mają kompletnie żadnego drogiego hobby? Żadnych droższych wakacji? Samochodu. Dzieci nie chodzą do prywatnych szkół?
No nie wiem, cokolwiek co nie ma człowiek zarabiający średnia krajowa?
No nie uwierzę.
Ciuchy to słaby wyznacznik akurat, wiele ludzi nie przywiązuje do nich wagi.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No ale we wcześniejszych postach była prześmiewcza mowa o tym, że wizażanka stając się milionerką nadal będzie nosić torebkę z HM zamiast LV co przecież jest realne, bo każdy na czymś innym się skupia i na coś innego woli wydać kasę. A ile to razy w necie były artykuły na zasadzie "Gwiazda XYZ w sukience za 200zł" Milioner może spokojnie mieć auto z salonu (czy nawet auto, które jest robione specjalnie na zamówienie konkretnego klienta), jeździć na drogie wycieczki, wysyłać dzieci do prywatnych szkół, mieć willę za miastem i kilka mieszkań na wynajem, a przy okazji kupić buty np. w Ryłko

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez WhiteCherry

No ale we wcześniejszych postach była prześmiewcza mowa o tym, że wizażanka stając się milionerką nadal będzie nosić torebkę z HM zamiast LV

Ja też tak zrozumiałam tę dyskusję. Że na pewno zarabiając więcej pobiegłabym kupić torebkę za miliony. To nie, nie pobiegłabym, bo akurat ten produkt nie jest dla mnie warty takiej ceny. Co nie znaczy, że nie wydawałabym więcej na inne rzeczy, np. podróże czy lepszy komputer. Ale na torebkę i inne akcesoria akurat nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez WhiteCherry

No ale we wcześniejszych postach była prześmiewcza mowa o tym, że wizażanka stając się milionerką nadal będzie nosić torebkę z HM zamiast LV co przecież jest realne, bo każdy na czymś innym się skupia i na coś innego woli wydać kasę. A ile to razy w necie były artykuły na zasadzie "Gwiazda XYZ w sukience za 200zł" Milioner może spokojnie mieć auto z salonu (czy nawet auto, które jest robione specjalnie na zamówienie konkretnego klienta), jeździć na drogie wycieczki, wysyłać dzieci do prywatnych szkół, mieć willę za miastem i kilka mieszkań na wynajem, a przy okazji kupić buty np. w Ryłko

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88290996]Ja też tak zrozumiałam tę dyskusję. Że na pewno zarabiając więcej pobiegłabym kupić torebkę za miliony. To nie, nie pobiegłabym, bo akurat ten produkt nie jest dla mnie warty takiej ceny. Co nie znaczy, że nie wydawałabym więcej na inne rzeczy, np. podróże czy lepszy komputer. Ale na torebkę i inne akcesoria akurat nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A no to źle zrozumiałam. W takim wypadku zgadzam się w stu procentach.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ja na inne rzeczy też bym wydawała, ale na ciuchy nie sądzę. Szczególnie, że droższe ciuchy są fensi i oryginalne, a mnie zależy na pozostaniu szarakiem 4ever.
W sumie to chyba mam jakieś zaburzenie, bo pierwsze o czym myślę, jak się zastanawiam, na co bym wydała gruby hajs to dobre żarcie XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88291054]No ja na inne rzeczy też bym wydawała, ale na ciuchy nie sądzę. Szczególnie, że droższe ciuchy są fensi i oryginalne, a mnie zależy na pozostaniu szarakiem 4ever.
W sumie to chyba mam jakieś zaburzenie, bo pierwsze o czym myślę, jak się zastanawiam, na co bym wydała gruby hajs to dobre żarcie XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja chyba bym auto zmieniła w pierwszej kolejności i dokończyła remont mieszkania, ale w sumie gdybym wygrała grube miliony w grze typu Eurojackpot, to prędzej bym kupiła kilka nowych mieszkań + wybudowała dom parterowy na działce, którą mam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No, jak już bym się nażarła, to pewnie pomyślałabym o większym lokum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez WhiteCherry

Ja chyba bym auto zmieniła w pierwszej kolejności i dokończyła remont mieszkania, ale w sumie gdybym wygrała grube miliony w grze typu Eurojackpot, to prędzej bym kupiła kilka nowych mieszkań + wybudowała dom parterowy na działce, którą mam

Ja tez, gdy wydaje hajsy z Eurojackpota, to kupuje mieszkania we Wrocławiu, Gdańsku, Lublinie i Warszawie xD plus składam sobie samochód marzeń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Monia284]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88291054]No ja na inne rzeczy też bym wydawała, ale na ciuchy nie sądzę. Szczególnie, że droższe ciuchy są fensi i oryginalne, a mnie zależy na pozostaniu szarakiem 4ever.
W sumie to chyba mam jakieś zaburzenie, bo pierwsze o czym myślę, jak się zastanawiam, na co bym wydała gruby hajs to dobre żarcie XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tez tak mysle. Akurat do ubran nie przywiazuje az tak ogromnej uwagi. Oczywiscie mam swoj gust i musi to byc schludne ale nie musi byc drogie jak dla mnie. Nie potrzebuje tez 1000 rzeczy. Na jedzenie na pewno moglabym wtedy duzo wydac i probowac nowych rzeczy. No akurat to lubie. Na hobby i podroze zdecydowanie tez. Na ksiazki <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amillia]

Napisane przez Limonka2738

Czy... to o mnie?

Bo ten fotel to tak średnio wydaje się przypadkowy, ale może, może...

No wykańczam mieszkanie, więc wyjątkowo 2k za fotel to coś, co musiałam przemyśleć (ale już nie muszę, szczegóły w wątku "Chwalisz się czy żalisz" ).

Ale mam telefon jaki mam, zdecydowałabym się na ten sam model, i telefonu, i drukarki, i laptopa, i kompa, i tableta, i słuchawek.

Jasne, gdybym zarabiała miliony, to pewnie bym kupiła mieszkanie w Tokyo, Shanghaju i Nowym Yorku, i telefon z kawałkiem kamienia księżycowego albo Titanica, to w takim sensie bym wykombinowała co robić z kasą.

Ale to już mówimy o sytuacji "obrzydliwie, wręcz niewyobrażalnie bogata", a nie że bym zarabiała na przykład 10 tysięcy więcej, wtedy bym więcej pewnie odkładała, albo coś, bo to za mało, żeby kupić te wszystkie rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie o Tobie, pisałam ogólnie, nie wiem jaka jest Twoja sytuacja fotelowa

Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek w wątku pisał "każdy zamożny człowiek nosi markowe torebki", tylko o tym, że po przekroczeniu pewnego progu dochodów człowiek się przestaje szczypać z kasą i jak ma ochotę na sportowy samochód to go sobie kupuje. Znam sporo zamożnych osób i żadna nie żyje dokładnie tak samo jak w czasach kiedy była biedniejsza, nawet jeśli nie każda jeździ Bugatti. No ale wygląda na to, że nieporozumienie w wątku bardziej wynika z niedogadania się niż faktycznych różnic zdań

[Finlora]

Ppś - w Aldim są pyszne słodycze, a ja mam ten sklep parę kroków od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Finlora

Ppś - w Aldim są pyszne słodycze, a ja mam ten sklep parę kroków od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to nawet nie wiem czy taki sklep w Warszawie gdzieś istnieje Ale ogólnie sieć znam z innego miasta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez Finlora

Ppś - w Aldim są pyszne słodycze, a ja mam ten sklep parę kroków od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Które słodycze polecasz z Aldi? Tylko napisz na biało, żebym czasami nie przeczytala...

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez beatiska

Które słodycze polecasz z Aldi? Tylko napisz na biało, żebym czasami nie przeczytala...

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Offtop

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Martii]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88290996]Ja też tak zrozumiałam tę dyskusję. Że na pewno zarabiając więcej pobiegłabym kupić torebkę za miliony. To nie, nie pobiegłabym, bo akurat ten produkt nie jest dla mnie warty takiej ceny. Co nie znaczy, że nie wydawałabym więcej na inne rzeczy, np. podróże czy lepszy komputer. Ale na torebkę i inne akcesoria akurat nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Też bym nie pobiegła po torebkę za miliony, ale znając siebie wykupiłabym całą kolekcje w takiej Zarze czy Stradivariusie

[Finlora]

Napisane przez beatiska

Które słodycze polecasz z Aldi? Tylko napisz na biało, żebym czasami nie przeczytala...

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Zapytaj Persephone, ona jest ekspertką od słodyczy w Aldim
Miałam pisać na biało, ale że na telefonie nie umiem, to musisz przestać już czytać
Ja uwielbiam czekolady Chateau, zwłaszcza kawowo-śmietankową, kulki rumowo-kokosowe, ciastka kokosowe z czekoladą. Dzisiaj kupiłam czekoladę korzenną Ritter Sport i batoniki Wanted Pops. A tak w ogóle jest mnóstwo świątecznych słodyczy z marcepanem, cynamonem itd.

[kasiunia788742]

Napisane przez Martii

Też bym nie pobiegła po torebkę za miliony, ale znając siebie wykupiłabym całą kolekcje w takiej Zarze czy Stradivariusie

A ja właśnie kupiłabym pare z droższych marek i miała na lata. Tak samo z ubraniami, na metki nie patrzę a na składy - wiem, że byłabym w stanie wydać 1000 czy 1500 zł na sweter ręcznie robiony czy kaszmirowy. Tak samo z 2 tysiące na płaszcz o idealnym kroju i fasonie. Jakąś parę szpilek od Aquazzury czy innuki na zimę biżuteria złota bez patrzenia na cenę

Tak samo wykańczanie mieszkania (a najlepiej w kamienicy) bez patrzenia na cenę - omamo, idealnie



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Taranka]

Napisane przez ateris

Ja to nawet nie wiem czy taki sklep w Warszawie gdzieś istnieje Ale ogólnie sieć znam z innego miasta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Są trzy.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Czy ta kawowo-śmietankowa czekolada smakuje podobnie jak kawowe Merci?
Bo obawiam się, że może mnie czekać wycieczka.

[Limonka2738]

Napisane przez amillia

Nie o Tobie, pisałam ogólnie, nie wiem jaka jest Twoja sytuacja fotelowa

To jestem w ciężkim szoku, bo dosłownie wczoraj kupiłam fotel za dwa tysiące.

Napisane przez amillia

Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek w wątku pisał "każdy zamożny człowiek nosi markowe torebki", tylko o tym, że po przekroczeniu pewnego progu dochodów człowiek się przestaje szczypać z kasą i jak ma ochotę na sportowy samochód to go sobie kupuje. Znam sporo zamożnych osób i żadna nie żyje dokładnie tak samo jak w czasach kiedy była biedniejsza, nawet jeśli nie każda jeździ Bugatti. No ale wygląda na to, że nieporozumienie w wątku bardziej wynika z niedogadania się niż faktycznych różnic zdań

W sensie jak ktoś zarabia najniższą krajową, to dla niego do wypłaty dodatkowy tysiąc czy dwa to sporo i jego jakość życia pewnie by wzrosła.

Ale w sytuacji, że do wypłaty to trzeba by dodać bardzo dużo, żeby skoczyć o poziom zamożności, to już nie jest tak, że jeździsz BMW, podwyżka 2 tysie i nagle przesiadasz się na Masseratti i wymieniasz swojego flagowca za 5 tysi na telefon z kawałkiem Titanica za $40k.

[Finlora]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88291508]Czy ta kawowo-śmietankowa czekolada smakuje podobnie jak kawowe Merci?
Bo obawiam się, że może mnie czekać wycieczka. [/QUOTE] Sasasa