|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-11-15, 17:02 | #4111 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
|
|
2020-11-15, 17:03 | #4112 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
"Zwykły" śmiertelnik, nawet zamożny, może jeszcze sobie jakieś dalsze cele wyznaczać - kupić jacht, sportowy samochód, zbudować ogromny dom. Ale totalnie mnie nie dziwi, że wielu celebrytów ma depresję i fioła od tej góry pieniędzy, jak się już ma 8 domów, 3 jachty i 20 samochodów to ciężko mi sobie wyobrazić, że cokolwiek w życiu może na tym etapie cieszyć. Oczywiście oprócz rodziny, bliskich itd., ale chodzi mi tutaj o brak jakiejś ekscytacji i haju z powodu na przykład uzbierania na wymarzony wyjazd, zobaczenia po raz pierwszy innego kontynentu czy zbudowania pierwszego domu. Pewnie wszystko na tym etapie jest już takie meh. Edytowane przez amillia Czas edycji: 2020-11-15 o 17:07 |
|
2020-11-15, 17:04 | #4113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
No ja w dziecinstwie mialam niewiele, na jakies hobby czy cos drozszego moich rodzicow raczej nie bylo mnie stac wiec moze dlatego zyje spokojnie i nie rozmyslam nad tym ze na duzo rzeczy mnie nie stac. Chociaz oczywiscie nadal moge sie rozwijac i mam zamiar wiec ta sytuacja kiedys moze sie zmienic
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-15, 17:24 | #4114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Używam wszystkiego od Pierre Rene. [1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88288178]moczysz w zmywaczu czy owijasz folią? jeśli to drugie, to następnym razem załóż rękawiczkę zimową na dłoń z kompresami. aceton lubi ciepło, szybciej wtedy odmacza. albo włóż dłoń do lampy.[/QUOTE] Owijam folią. Spróbuję z rękawiczkami Może nawet za tydzień, bo - kolejny ppś - tak mi dzisiaj nie wyszły paznokcie, że masakra. W dodatku malowałam je przy sztucznym świetle i aż się boję jak będą wyglądały w dziennym. Nie zdzierżę ich takich przez 2 tygodnie. No porażka po prostu, jestem tak wkurzona, że aż otworzyłam paczkę ciastek. |
|
2020-11-15, 17:31 | #4115 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
A ekscytowac mozna sie no nie wiem, jakas nowa aktywnoscia albo kursem, nauka czegos? Tego raczej nie zabraknie. Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-11-15 o 17:33 |
|
2020-11-15, 17:40 | #4116 |
BAN stały
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Moim zdaniem nawet świata nie zabraknie, nie ma takiej możliwości zeby w ciągu jednego życia zobaczyć każdy jego zakątek, zapierających dech w piersiach miejsc naprawdę nie brakuje. Ja też już dużo widziałam, ale jeszcze więcej nie widziałam i tylko czekam aż świat się znow otworzy. Nie wyobrażam sobie, że miałoby mi się to znudzić.
A z tymi torebkami to tak się mówi, że sobie nie wyobrażasz jak można kupić taką drogą, nawet jak by cię było stać, to byś nie kupila bo po co - jasne. A potem, jak jednak cie stać, to po prostu kupujesz coraz droższe rzeczy i jakoś przechodzisz nad tym do porządku dziennego. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-15, 17:48 | #4117 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
To ja mam odwrotny ppś, bo mam wrażenie, że na nic mnie nie stać. Mam oczekiwania dużo powyżej możliwości finansowych i mam doła, że nigdy nie będzie mnie stać na pewne rzeczy. Poszłam za pasją w kwestii zawodu i chyba źle zrobiłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-15, 17:51 | #4118 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-11-15, 17:52 | #4119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Obecne bazy hybrydowe cieżko rozpuszczają się w acetonie. Wszelkie bazy hybrydowe które są budujące (hardy, rubber i fiberglass itp) służą rownież do nadbudowy, ale też na upartego do przedłużenia paznokcia. Nie moga być więc miekie czy podatne na rozpuszczanie przez chemię. Ogolnie przeważnie jest tak ze im gęstniejsza baza tym gorzej ją rozpuścić. Widzę ze ta z pirre rene jest właśnie budująca. Pamiętam ze w miare spoko pod acetonem schodziły mi flexi baza od Mistero Milano, ale to jest baza elastyczna. Fajnie schodzi też zel system OPI, ale to droga zabawa. Ogolnie w pracy jak sciągam hybryde bez nowej stylizacji to sciągam top i kolor frezarka a reszte zawijam w aceton i folię. Choć bardzo często jest tak że i tak zostaje trochę bazy. Tyle że zamiast usuwać na siłę wygładzam żeby spoko wyglądało, a reszta i tak odpadnie za chwilę. Po prostu spiłuj pilnikiem nie tylko top, ale i kolor, a reszczę zawiń. Tylko odwijaj po jednym paznokciu i kup aceton, a nie jakieś zmywacze do hybryd. |
|
2020-11-15, 17:53 | #4120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-15, 17:58 | #4121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Obecnie mam do wyboru tylko Pierre Rene, ewentialnie Eveline - jako cf. Jest jeszcze ncla, ale na to na razie mnie nie stać. Może faktycznie spróbuję z acetonem, chociaż zmywacze kupuję z tych firm z tego samego wzgledu co lakiery. |
|
2020-11-15, 18:09 | #4122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-11-15, 19:06 | #4123 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
No, można też być Epsteinem. Co kto lubi. Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2020-11-15 o 19:07 |
|
2020-11-15, 19:07 | #4124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-15, 19:12 | #4125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Nie wiem, skąd pomysł, że depresja, alkoholizm czy narkotyki wynikają z tego, że ktoś ma dużo hajsu. Zazwyczaj wynikają z innych rzeczy, na przykład silnego stresu, braku prywatności, braku prawdziwych przyjaciół czy bliskich osób przy sobie. Często biorą się z tych samych rzeczy, z których biorą się u ludzi, którzy tego hajsu nie mają...
|
2020-11-15, 20:07 | #4126 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Stać mnie na droższe rzeczy (no nie Lułi Witą może, ale nie muszę przeliczać każdej złotówki w sklepi), a i tak wolę kupić kurtałkę w Aldiku czy Lidlu. Ale może to wynika z tego, że nie przywiązuję dużej uwagi do ubrania. Jednak czasami się łapię na tym, że moje ubrania wyglądają mega nieciekawie. Ciemne dżinsy, czarna koszulka, czarny sweter, czarne buty, prosta torebka lub plecak. Problem w tym, że nie mam motywacji, żeby to zmienić. |
|
2020-11-15, 20:12 | #4127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Ja byłabym najszczęśliwsza, gdybym mogła do pracy chodzić w dresach. Chwała losowi, ze w moim urzędzie nie ma dress code'u, bo chyba bym umarła.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-15, 20:15 | #4128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88288568]Ja byłabym najszczęśliwsza, gdybym mogła do pracy chodzić w dresach. Chwała losowi, ze w moim urzędzie nie ma dress code'u, bo chyba bym umarła.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] No to chodź w dresach do pracy i bądź najszczęśliwsza Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
2020-11-15, 20:16 | #4129 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Gdybym była bogatsza, to pewnie bym sobie pozwoliła na kilka flakonów perfum, które zawsze mi się podobają a mnie nie stać. Ale dla mnie niektóre drogie rzeczy są zwyczajnie brzydkie i za żadne pieniądze bym ich nie kupiła, np. torebki LV z tych ich wieśniackim logo, o-bagi, moon boots'y. Tak samo niektóre produkty są dla mnie przerostem formy nad treścią i bym nie przepłaciła- np. szampon do włosów za 50 zł, czy szminka za stówę. Te produkty nie są tyle warte. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2020-11-15, 20:17 | #4130 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88288585]No to chodź w dresach do pracy i bądź najszczęśliwsza
Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] O ile dżinsy, sweter i uggi przejdą tak dresy już nie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-15, 20:24 | #4131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Ja mysle ze pewnych rzeczy bym nie kupila nawet jakbym miala duzo pieniedzy. Na pewno jeszcze wiecej bym pomagala innym finansowo skoro byloby mnie stac bo jest pare osob ktorym bardzo bym chciala pomoc tez w tym zakresie a nie moge bo nie bardzo mam kase. Oczywiscie pomoge inaczej i np porozmawiam, zrobie zakupy jak trzeba ale tak to moglabym zrobic wiecej i byloby dobrze bo lubie pomagac. Jak nie wie sie co zrobic z pieniedzmi to zawsze sa potrzebujace osoby i ich dramaty i warto pomagac. Tak zeby nikt nie byl glodny czy bez pomocy. Mam taka sasiadke okolo 80 lat z demencja ktorej wtedy bym pomogla i na pewno jej zycie byloby lepsze bo jednak jak ktos chory a pieniedzy brakuje to jest ciezko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-15, 20:26 | #4132 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Bo inaczej nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że cały świat może przestać zachwycać. Podróże składają się z tyłu detali, że zawsze pojawi się jakieś wow. Tak czy siak współczuję, bo podążanie w kółko za czym lepszym, droższym jest męczące i tak jak mówisz zabawa z tego żadna. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-11-15 o 20:34 |
|
2020-11-15, 20:28 | #4133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88288600]O ile dżinsy, sweter i uggi przejdą tak dresy już nie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Eeee to super, prawie jak dresik Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
2020-11-15, 20:31 | #4134 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 160
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Mi się już wyjazdy śnią po nocach i budzę się coraz bardziej rozdrażniona. Chciałabym zbudować dom ale co odłożę jakieś pieniądze to wydaje na zwiedzanie świata Z torebka też się zgadzam. Ekscytowalam się pierwsza droższa, uskładałam z kilku pensji. Potem na kilka następnych już nie musiałam odkładać, tak automatycznie kupiłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-15, 20:35 | #4135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88288274]To swoją drogą. Żeby podróżowanie mi się znudziło, to nie wiem, chyba musiałabym co tydzień gdzieś jeździć, a przecież wszędzie jest inaczej, nawet w tym samym kraju można odkryć miejsca, które się czymś tam różnią.
Zgadzam się, że kupuje się coraz droższe rzeczy, ale chyba są jakieś granice, przynajmniej tak mi się wydaje. Na pewne rzeczy jestem w stanie wydać więcej, ale pewne ceny za inne rzeczy wydają mi się absurdalne. Chyba, że byłabym tak bardzo bogata, że naprawdę byłoby mi to obojętne, ale trudno mi sobie to wyobrazic. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja lubię po jakimś czasie wracać w te same miejsca, lubię też spędzać gdzieś więcej czasu, więc również nie umiem sobie wyobrazić, że miałoby mi zabraknąć świata do zwiedzania. Myślę, że nie tylko dlatego, że teraz nie mam tyle wolnego czasu, kasy, jak też odwagi (bo trochę się boję Ameryki Łacińskiej w pojedynkę, choć wiem, że dziewczyny podróżują również samotnie), żeby odwiedzić wszystkie miejsca, które bym chciała. Jeśli chodzi o inne wydatki trudno powiedzieć, na pewno zmieniłyby mi się limity, ile mogę na co wydać: ciuchy, kosmetyki, samochód, mieszkanie, noclegi na wakacjach itd. Ale też mi się wydaje, że są jakieś granice. Skoro mam 5 domów i 3 jachty, to po co mi kolejny (a przede wszystkim: po co mi jacht?), żeby tylko mieć na co wydać? A jak czytam tą dyskusję, utwierdzam się w przekonaniu, że powyżej pewnej granicy nie warto starać się mieć więcej, bo to już niewiele daje, szczególnie kosztem własnego czasu, przyjemności czy kontaktów z ludźmi. Inna sprawa, że mnie do tego limitu jeszcze sporo brakuje. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 Czas edycji: 2020-11-15 o 20:37 |
2020-11-15, 20:40 | #4136 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88288635]Spędzasz w podróżach większość roku?
Bo inaczej nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że cały świat może przestać zachwycać. Podróże składają się z tyłu detali, że zawsze pojawi się jakieś wow. Tak czy siak współczuję, bo podążanie w kółko za czym lepszym, droższym jest męczące i tak jak mówisz zabawa z tego żadna. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Generalnie owszem, spędzam większość życia w podróży, ale nie o to chodzi. Ani o to, że totalnie nic nie cieszy i mogiła, ani na pewno nie o podążanie wiecznie za czymś lepszym czy droższym. Nie wątpię, że istnieją ludzie, którzy nawet po zwiedzeniu całego świata będą łapać się za serce z zachwytu kiedy zobaczą Radom, bo tego jeszcze nie widzieli i ta kamienica wygląda zupełnie inaczej niż setki innych kamienic w Polsce, ale jednak zazwyczaj nie jest to, tak jak pisałam, ta sama ekscytacja i "haj" z wyjechania po raz pierwszy ze swojego miasta/województwa/kraju/kontynentu. No to se ne wrati. Lubię narty i każdy kolejny ośrodek ma coś nowego, każda góra jest na swój sposób inna, każde miasto zaskakuje czymś innym i na pewno nie bawię się źle na tego typu zimowych wyjazd, ale nie ma co porównywać moich emocji do emocji kogoś, kto po raz pierwszy w życiu zobaczył Alpy na oczy. Jakbym nie lubiła nadal podróżować to bym nie podróżowała Lubię, jest fajnie, mam fajne życie i jestem szczęśliwa, ale to już nie jest to samo zakręcenie się w głowie nastolatki, która po raz pierwszy wyjechała z kraju i jest podekscytowana najdrobniejszą rzeczą. Tego mi brakuje. Jak zabrałam po raz pierwszych znajomych do Azji i widziałam jak się jarają i cieszą jak dzieci najbardziej oczywistymi rzeczami, a dla mnie to były "no Chiny, no", to jest różnica, nawet jeśli tak czy siak wyjazd mi się podobał i dał dużo radości. Ale brakowało tego efektu "wow", który często jest tylko raz, tyle. Nie ma potrzeby sobie dorabiać swoich historii i snuć opowieści "bo jakbym ja była bogata to na pewno bym czuła X", bo serio niewiele takie przewidywania są warte Edytowane przez amillia Czas edycji: 2020-11-15 o 20:42 |
2020-11-15, 20:42 | #4137 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Znalazłam maselniczkę, która mi się podoba, myślę- super, do koszyka i będzie moja. Minute później- WTF nope, nie zapłacę 98€ za maselniczkę.
Nie żartuję, tu link https://www.tafelgoud.nl/dibbern-sol...otervloot.html Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
2020-11-15, 20:44 | #4138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88288545]Ja tak właśnie nie mam, pisałam nawet gdzieś o tym.
Stać mnie na droższe rzeczy (no nie Lułi Witą może, ale nie muszę przeliczać każdej złotówki w sklepi), a i tak wolę kupić kurtałkę w Aldiku czy Lidlu. Ale może to wynika z tego, że nie przywiązuję dużej uwagi do ubrania. Jednak czasami się łapię na tym, że moje ubrania wyglądają mega nieciekawie. Ciemne dżinsy, czarna koszulka, czarny sweter, czarne buty, prosta torebka lub plecak. Problem w tym, że nie mam motywacji, żeby to zmienić.[/QUOTE] Najlepiej powoli kupować, stopniowo tych fajniejszych ciuchów przybędzie i nie będzie opcji, żeby nosić tylko czarne dżinsy i sweter. no i wiadomo najlepiej kupować dość spójne rzeczy, żeby jak najłatwiej dobierać zestawy. Ja często też noszę dżinsy i jakoś kardigan, ale nie powiem, żebym się wtedy dobrze czuła że swoim strojem. Zawsze fajnie się patrzy na dobrze ubranych ludzi, szczególnie tych starszych. 40 latka w zwiewnej spódnicy i botkach będzie wyglądało dużo młodziej niż jej rówieśniczka w dresach. Jedynie młodość rządzi się swoimi prawami, wtedy bez różnicy co ubierzesz, bo i tak wyglądasz świeżo. Oczywiście można mieć gdzieś, że się wygląda gorzej, staro etc. Takich ludzi też jest sporo. Tylko ja bym nie chciała do nich dołączyć, szkoda tylko, że uzupełnianie szafy tak opornie idzie, często i tak wybieram rano to co zawsze, bo mi się nie chce kombinować. Ale tu już chyba lenistwo wychodzi. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2020-11-15, 20:48 | #4139 | |
BAN stały
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Ale moim zdaniem dotyczy to tylko dobr typowo materialnych, do ktorych podroze sie nie zaliczaja. Tak jak pisalam, nie ma opcji zeby w ciagu jednego zycia zobaczyc caly swiat, tak zeby to przestalo cieszyc, no nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic. Tylko w ubieglym roku bylam w Chinach, Wietnamie, Brazylii, Turcji, w kilku krajach na Balkanach i jakos nie mam dosyc, kazdy kolejny lot ekscytuje tak samo i bardzo, bardzo cierpie uziemiona na lockdownie. |
|
2020-11-15, 20:53 | #4140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.
Cytat:
Do dziś pamiętam uczucie, jak pierwszy raz zobaczyłam ocean i wysokie fale. Nigdy już to uczucie się nie powtórzyło, mimo że potem widziałam sto razy lepsze widoki. Tamten był pospolity, ale w tamtym momencie dla mnie niezwykły, nowy. Ale to tak samo jak doskonale pamiętam pierwsze zakochanie i motyle w brzuchu. Albo jak pierwszy raz zjadłam makaron we Włoszech ( do dziś wydaje mi się, że był najlepszy, ciekawe czy teraz myślałabym tak samo, pewnie nie). No niestety tak to jest, że pierwsze razy zawsze są najlepsze i najczęściej wywołują efekt wow. A będąc nastolatka tych nowych rzeczy jest po prostu bardzo dużo. Wtedy cały świat to jedna wielka zagadka. No ale mi właśnie nie przeszkadza, że już nie ma tego efektu wow. A jak się kiedyś pojawi niespodziewanie, to na pewno to docenie. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-11-15 o 20:55 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.