Masz pytanie a nie wiesz gdzie je zadać, pisz TUTAJ

[staska_stasia]

Napisane przez 1Patty

Na podróże i książki średnia pakowność. Chciałabym wydać max 100 może nieco ponad.

Hmm, określ co znaczy średnia pakowność
- jadę na tydzień na wakacje i pakuję w to wszystkie ciuchy?
- jadę w góry- potrzebuję plecak, żeby wpakować do niego ciuchy i żarcie na jednodniową wycieczkę?
- plecak na książki na uczelnię?
- jadę na weekend do domu, muszę spakować kosmetyczkę i parę szpargałów?

Może masz coś masz coś na oku mniej więcej (ile litrów?).

W Krakowie na pewno jest jakiś decathlon i 4F, a widzę, że jakieś modele do 100 zł są.
Wyczaiłam również fajny deutera, ale malutki (16 litrów). Generalnie firmę polecam, ale plecaki są drogie (inne modele to pewnie minimum 200 zł). Chociaż ostatnio rozmawiałam ze znajomym i powiedział, że swój ma już 16 lat! i jedyne co się zepsuło to porozciągały się te boczne gumki na butelki, ale paski, suwaki itp. jak najbardziej sprawne.

[truestorybro]

Hej,

szukam skutecznych ćwiczeń! Od jakiegoś czasu jestem na diecie (jest to świadoma i poprawna dieta, którą rozpisuje dietetyk). Wcześniej ćwiczyłam z Shaun'em T i Mel B, ale interesuje mnie jakiś konkretny program. Jestem początkująca, więc nie chciałabym bardzo wyczerpującego zestawu ćwiczeń, żebym po prostu zdążyła. Ponadto od czasu do czasu biegam i chodzę na siłownię, ale szukam ćwiczeń w domu do max 1h, ponieważ studiuję i pracuję, więc naprawdę trudno mi wygospodarować czas. Jesteście w stanie mi coś polecić?

Pozdrawiam!

[Ingran]

Nie wiem, czy pytam w dobrym miejscu i czy w ogóle pytać powinnam, ale szukałam i nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie, więc spróbuję (z góry mocno przepraszam za ewentualny błąd)
A więc, zaczęłam biegać od listopada, co drugi dzień po 2km, totalny początkujący amator o minusowej wręcz kondycji. W styczniu zrobiłam sobie przerwę, bo nie dałam rady w taką pogodę, biorąc dodatkowo pod uwagę moje miejsce zamieszkania w międzyczasie robiłam Mel na pupę i Tiffany na boczki. Wróciłam do biegania + dołożyłam Tiffany Boxer Babe, New Summer Workout, Bikini ABS no i boczki i pupa z Mel. I tak sobie biegałam i ćwiczyłam codziennie, robiąc sobie dzień wolny raz na 7-9 dni. Jem jako tako, ciemne żytnie pieczywo, kasze, ciemny ryż, smażoną rybę, smażone jajka, drób w różnej formie, warzywa na kanapkę. Powinnam być niby na diecie przeciwgrzybiczej, ale nie umiem unikać totalnie pszenicy, cukru, mleka. Więc tu zależy od dnia i do czego zmierzam - przez te miesiące nie schudłam ani ćwierć kilo, obwody się nie zmieniły, ciało nie ujędrniło(a tyle czasu robię Mel i Tiff!) i jestem po prostu podłamana. Z wielkim zapałem podeszłam do tego wszystkiego, biegałam w mrozie, deszczu, ćwiczyłam w czasie @, kiedy czułam się fatalnie. I nic. Nie wiem, co robię źle, może to przez to, co jem, ale czy to nie jest tak, że gdy rano zjem dwa plastry sera i cukierka, to ćwicząc tego nie spalę? Może mam złe podejście :/ nie jestem w stanie sama sobie kupować produktów, jem na ogół to, co reszta domowników(do czerwca mieszkam w domu rodzinnym jeszcze), ale staram się zachować rozsądek i spożywać niewielkie porcje.
Przez ostatnie dni(też poniekąd wina pms. albo szukam wymówek) jem to, co mi wpadnie w ręce, tosty, cukierki, bułki. Po prostu mam dość, bo nie widzę efektów, a powinny być choć minimalne. Chciałam się trochę wyrobić do lata, moją zmorą są 'wałeczki' na plecach i spory brzuch. Ktoś, coś? Proszę

[katja_24]

Po pierwsze to za mało, po drugie słodycze to zuoooo

[Ingran]

Napisane przez katja_24

Po pierwsze to za mało, po drugie słodycze to zuoooo

Za mało... ćwiczeń? Zdrowego odżywiania?

[katja_24]

Sorki, chciałam napisac więcej, ale po ostatnich "ulepszeniach" Wizaż nawala.
Za mało jedzenia, co to za sniadanie: ser i cukierki? napisz co dokładnie jesz i w jakich ilościach, bo to zapewne powód Twoich niepowodzeń.

[miss_lola]

Jaki rodzaj sportu będzie odpowiedni dla dziewczyny z wagą 108kg przy 160 cm wzrostu?

[katja_24]

Notdic walking? Basen?

[ysabela]

Napisane przez miss_lola

Jaki rodzaj sportu będzie odpowiedni dla dziewczyny z wagą 108kg przy 160 cm wzrostu?

Rower jest chyba spoko

[Trinette]

Napisane przez ysabela

Rower jest chyba spoko

Na pewno wyrobi szybciej kondycję

[Ingran]

Napisane przez katja_24

Sorki, chciałam napisac więcej, ale po ostatnich "ulepszeniach" Wizaż nawala.
Za mało jedzenia, co to za sniadanie: ser i cukierki? napisz co dokładnie jesz i w jakich ilościach, bo to zapewne powód Twoich niepowodzeń.

Przed śniadaniem piję siemię lniane.
Na śniadanie zwykle dwa jajka smażone+kromka chleba+zielona herbata z łyżeczką cukru(schodzę stopniowo w dół, by w końcu nie słodzić wcale) lub dwie kanapki, jedna z szynką drobiową i warzywami, druga z serkiem puszystym. Na obiad to przeróżnie, zwykle smażony filet ryby z kaszą jaglaną. Albo jakoś przyrządzony kurczak z kaszą/brązowym ryżem, ewentualnie jakaś zupa, naleśniki z serem, placki z jabłkami+kanapka, jeśli się nie najem(tak, wiem, ale nie ma tego często). Kolacja to 2-3 kanapki z szynką drobiową lub serkiem, ew. z samymi warzywami. W ciągu dnia piję 2l wody. Owoców staram się nie jeść, bo nie mogę i mam od nich rewolucje żołądkowe, sporadycznie jakieś jabłko. Drugie śniadania i podwieczorki to są lub ich nie ma, bez stałych pór, zwykle jest to jakaś kanapka lub tost z szynką, serem i keczupem. Chyba tyle.

[miss_lola]

Super uwielbiam rower. Mam w domu tez rowerek stacjonarny wiec moze i na niego w koncu wskocze, bo poki co to robi za wieszak :/

[la'Mbria]

Napisane przez Ingran

Przed śniadaniem piję siemię lniane.
Na śniadanie zwykle dwa jajka smażone+kromka chleba+zielona herbata z łyżeczką cukru(schodzę stopniowo w dół, by w końcu nie słodzić wcale) lub dwie kanapki, jedna z szynką drobiową i warzywami, druga z serkiem puszystym. Na obiad to przeróżnie, zwykle smażony filet ryby z kaszą jaglaną. Albo jakoś przyrządzony kurczak z kaszą/brązowym ryżem, ewentualnie jakaś zupa, naleśniki z serem, placki z jabłkami+kanapka, jeśli się nie najem(tak, wiem, ale nie ma tego często). Kolacja to 2-3 kanapki z szynką drobiową lub serkiem, ew. z samymi warzywami. W ciągu dnia piję 2l wody. Owoców staram się nie jeść, bo nie mogę i mam od nich rewolucje żołądkowe, sporadycznie jakieś jabłko. Drugie śniadania i podwieczorki to są lub ich nie ma, bez stałych pór, zwykle jest to jakaś kanapka lub tost z szynką, serem i keczupem. Chyba tyle.

Jeśli mogę skrytykować - brzydko jesz. Smażone? Zastąp pieczonym. Raz ze smaczniejsze, dwa-zdrowsze, trzy-nie tak kaloryczne. Jeszcze te smażone jaka na śniadanie zrozumiem bo na "rozruch rana od biedy ujdą, ale na obiad smażony kurczak?! A po co ci to? Upiecz schab (pyychota). Albo zapiecz kuraka w ziołach. Nie namawiam do gotowane go mięsa bo nie każdemu smakuje (mi bardziej niż pieczone). Serek puszysty to chemia. Kup twaróg poltlusty (nie chudy), wkrój rzodkiewki, koperek czy co tam lubisz. Daj łyżkę jogurtu naturalnego (sprawdź skład czy jest bez cukru), dodaj przyprawy jakie lubisz i smacznego. Siemię pochwalam bo to bomba witaminowa i samo zdrowie dla jelit.
Nie rozumiem na jakiej podstawie odmawiasz sobie owoców które są bogactwem witamin i są po prostu smaczne. Pomagają żyć bez słodyczy. A jesz prawie w każdym posiłku smażone które ani wątrobie nie służy ani do odchudzania się nie przyczyni...dziwna logika. Jesteś pewna że po wszystkich owocach masz problemy żołądkowe?! Może chodzi o połączenie owoców ze smażonym? Węglowodany z tłuszczem to zła kombinacja-moze to ci podpowiada twój żołądek?
A na koniec-malo jesz. Mało wartościowych rzeczy dużo zapychaczy.

[katja_24]

Dokładnie.
Jestem prawie pewna, że szkodzic moga owoce jedzone ze skórką, np jabłka, sliwki, gruszki. Ale banany czy pomarańcze nie powinny.
Ja też na prawie każdy obiad jem smażone mięso, ale bez tłuszczu, na patelni ceramicznej. I kotleciki oczywiście bez panierki

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

No i 5 posiłków w regularnych odstepach to podstawa.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

W dodatku na kolację jesz praktycznie same węgle, a na redukcji jednak polecam kolację białkową. Wiem z doświadczenia.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Co się dzieje z tym cholernym Wizażem, 3 razy wkleja mi ta sama wypowiedź

[Ingran]

Napisane przez la'Mbria

Jeśli mogę skrytykować - brzydko jesz. Smażone? Zastąp pieczonym. Raz ze smaczniejsze, dwa-zdrowsze, trzy-nie tak kaloryczne. Jeszcze te smażone jaka na śniadanie zrozumiem bo na "rozruch rana od biedy ujdą, ale na obiad smażony kurczak?! A po co ci to? Upiecz schab (pyychota). Albo zapiecz kuraka w ziołach. Nie namawiam do gotowane go mięsa bo nie każdemu smakuje (mi bardziej niż pieczone). Serek puszysty to chemia. Kup twaróg poltlusty (nie chudy), wkrój rzodkiewki, koperek czy co tam lubisz. Daj łyżkę jogurtu naturalnego (sprawdź skład czy jest bez cukru), dodaj przyprawy jakie lubisz i smacznego. Siemię pochwalam bo to bomba witaminowa i samo zdrowie dla jelit.
Nie rozumiem na jakiej podstawie odmawiasz sobie owoców które są bogactwem witamin i są po prostu smaczne. Pomagają żyć bez słodyczy. A jesz prawie w każdym posiłku smażone które ani wątrobie nie służy ani do odchudzania się nie przyczyni...dziwna logika. Jesteś pewna że po wszystkich owocach masz problemy żołądkowe?! Może chodzi o połączenie owoców ze smażonym? Węglowodany z tłuszczem to zła kombinacja-moze to ci podpowiada twój żołądek?
A na koniec-malo jesz. Mało wartościowych rzeczy dużo zapychaczy.

Napisane przez katja_24

Dokładnie.
Jestem prawie pewna, że szkodzic moga owoce jedzone ze skórką, np jabłka, sliwki, gruszki. Ale banany czy pomarańcze nie powinny.
Ja też na prawie każdy obiad jem smażone mięso, ale bez tłuszczu, na patelni ceramicznej. I kotleciki oczywiście bez panierki

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

No i 5 posiłków w regularnych odstepach to podstawa.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

W dodatku na kolację jesz praktycznie same węgle, a na redukcji jednak polecam kolację białkową. Wiem z doświadczenia.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Co się dzieje z tym cholernym Wizażem, 3 razy wkleja mi ta sama wypowiedź

Dzięki wam bardzo za odzew co do pieczenia, to za bardzo nie mam opcji bo mam piekarnik, który ma około 30 lat i piecze lub nie, i to długie godziny.
Co do owoców - nie mogę, bo powinnam być na diecie przeciwgrzybiczej. I po zjedzeniu nieco większej ilości boli mi brzuch i mam... no
Spróbuję zrobić taki serek

Ogólnie mam sporo ograniczeń i mało pomysłów na dania

Wysłano z

[la'Mbria]

Napisane przez Ingran

Dzięki wam bardzo za odzew co do pieczenia, to za bardzo nie mam opcji bo mam piekarnik, który ma około 30 lat i piecze lub nie, i to długie godziny.
Co do owoców - nie mogę, bo powinnam być na diecie przeciwgrzybiczej. I po zjedzeniu nieco większej ilości boli mi brzuch i mam... no
Spróbuję zrobić taki serek

Ogólnie mam sporo ograniczeń i mało pomysłów na dania

Wysłano z

No kochana to albo się odgrzybiasz i trzymasz diety albo kombinujesz. Na razie odmawia sobie owoców bo dieta ale jesz pszenicę i nabiał który powinnaś w 1kolejnosci wywalić jeśli chodzi o candide...trochę konsekwencji słodyczy absolutnie nie możesz na diecie przeciwgrzybiczej na tym rośnie twój grzybek wiec musisz go zaglodzic...

[Ingran]

Napisane przez la'Mbria

No kochana to albo się odgrzybiasz i trzymasz diety albo kombinujesz. Na razie odmawia sobie owoców bo dieta ale jesz pszenicę i nabiał który powinnaś w 1kolejnosci wywalić jeśli chodzi o candide...trochę konsekwencji słodyczy absolutnie nie możesz na diecie przeciwgrzybiczej na tym rośnie twój grzybek wiec musisz go zaglodzic...

przypuszczenia o grzybicy opieram tylko na teście ślinowym. Więc nie wiem, czy mogę mieć pewność. Pszenicę jem czasem a gdybym miała wywalić serek, to jechałabym tylko na warzywach, kaszy i rybie brak normalnego piekarnika daje mi się we znaki, niestety.


Ale przynajmniej wiem, że to wina jedzenia, a nie jakiegoś większego problemu



Wysłano z

[anczysko1]

Cześć
Mam 2 pytania:
1. Co polecacie na pozbycie się wody z organizmu? Ok. 2 tygodnie byłam na analizie składu ciała i wyszło mi, że mam za dużo wody w organizmie.
Zwiększyłam ilość spożywanej wody mineralnej niegazowanej (staram się od 1-1,5l) na dobę + piję pokrzywę lub skrzyp.

Czy znacie jeszcze jakieś skuteczne sposoby?

Pytanie 2: Czy to prawda, że nabiał zatrzymuje wodę w organizmie i będąc na redukcji należy go ograniczyć?

[ysabela]

Napisane przez anczysko1

Cześć
Mam 2 pytania:
1. Co polecacie na pozbycie się wody z organizmu? Ok. 2 tygodnie byłam na analizie składu ciała i wyszło mi, że mam za dużo wody w organizmie.
Zwiększyłam ilość spożywanej wody mineralnej niegazowanej (staram się od 1-1,5l) na dobę + piję pokrzywę lub skrzyp.

Czy znacie jeszcze jakieś skuteczne sposoby?

Rezygnacja z gotowych wędlin i przetworzonej żywności. Czytaj etykiety i porównuj, jak w kiełbasie jest za dużo wody, to znaczy, że są tam sole zatrzymujące wodę. Te sole będą też zatrzymywały wodę w Twoim organizmie.

[Anemone]

Hmm, dziś na treningu naciągnęłam sobie mięsień (ścięgno?)
Czym najlepiej chłodzić?
Czy lód w sprayu będzie ok? Czy raczej przykładać lodem i smarować maścią przeciwzapalną?

[staska_stasia]

Ja nigdy nie chłodziłam, bo nie mam nigdy lodu w zamrażarce Ale smarowałam maściami i łykałam lek przeciwzapalny. Dodatkowo koleżanka-rehabilitantka powiedziała mi, że mięśnie, ścięgna itd. dobrze się regenerują, jak jest im ciepło, więc zaleciła ciepłe kąpiele, a potem prysznic na zmianę ciepło-zimno (żeby pobudzić krążenie).

[Yo-asia]

Napisane przez Ingran

Dzięki wam bardzo za odzew co do pieczenia, to za bardzo nie mam opcji bo mam piekarnik, który ma około 30 lat i piecze lub nie, i to długie godziny.
Co do owoców - nie mogę, bo powinnam być na diecie przeciwgrzybiczej. I po zjedzeniu nieco większej ilości boli mi brzuch i mam... no
Spróbuję zrobić taki serek

Ogólnie mam sporo ograniczeń i mało pomysłów na dania

Wysłano z

Albo sie walczy z grzybem albo nie. Byłam tam, robiłam to, mówie z doświadczenia. Nie możesz byc troche w ciąży.
3 miechy konkretniej diety na candide, bez oszustw, powazne podejscie do zdrowia a gwarantuje, że bedziesz zdrowsza, lzejsza i ogólnie fajniejsza. watro!!
A tak na marginesie, nie spodziewaj sie spektakularnych efektów po machaniu nóżką przed kompem..

[Ingran]

Napisane przez Yo-asia

Albo sie walczy z grzybem albo nie. Byłam tam, robiłam to, mówie z doświadczenia. Nie możesz byc troche w ciąży.
3 miechy konkretniej diety na candide, bez oszustw, powazne podejscie do zdrowia a gwarantuje, że bedziesz zdrowsza, lzejsza i ogólnie fajniejsza. watro!!
A tak na marginesie, nie spodziewaj sie spektakularnych efektów po machaniu nóżką przed kompem..

Jak wspominałam, nie mam pewności, czy mam tę grzybicę. Poza tym, trwa ona bodajże rok, nie 3 miesiące.
I co do 'machania nóżką przed kompem'... dziewczyny chudną przy Ewie, Mel, Jillian itd. więc zbędna złośliwość z twojej strony.

Wysłano z

[anita1303]

Mam pytanie może mi ktoś pomoże. Rozpisalam sobie treningi w domu, pn, śr, pt nogi i pośladki, a wt, czw, sb brzuch i ręce. Chciałabym dorzucić do tego interwały na rowerku stacjonarnym, jako że mam coś do spalenia (a nie cierpię aerobow), ale nie wiem w jakie dni??? Czy wtedy co ćwiczę nogi czy brzuch? Dodam tylko ze zazwyczaj ćwiczę z samego rana, a te interwały miałyby być wieczorami.

[Yo-asia]

Moja wypowiedz nie miała w sobie nawet odrobiny złośliwości. To fakty. Może z czasem się o tym przekonasz. Również jeśli chodzi o candide i diete do jej zwalczania. Jak wspomniałam mam za sobą to niemiłe doświadczenie, ale Ty czytaj mój wpis jak Ci się podoba, pozdrawiam

[Ingran]

Napisane przez Yo-asia

Moja wypowiedz nie miała w sobie nawet odrobiny złośliwości. To fakty. Może z czasem się o tym przekonasz. Również jeśli chodzi o candide i diete do jej zwalczania. Jak wspomniałam mam za sobą to niemiłe doświadczenie, ale Ty czytaj mój wpis jak Ci się podoba, pozdrawiam

A mogłabym wiedzieć, jak stwierdziłaś u siebie candidę? Bo, z tego co czytałam, test ślinowy nie jest w stu procentach miarodajny. A tylko go robiłam

[Yo-asia]

Skoro wyszło Ci w teście dlaczemu tego nie potwierdzisz lub wykluczysz dalszymi badaniami?? I co w ogóle spowodowało ze zrobiłaś ten test??
Ja miałam diagnozę lekarską.

[1Patty]

Hello..
Ktoś z Tarnowa? Często tam przebywam ostatnio. Co jest godnego polecenia w tym mieście do obejrzenia?

[karllii]

Co polecacie na oponkę pociążową oraz uda "flaczki"? Dużo nie przytyłam, w sumie to wróciłam do swojej wagi, bardziej chodzi o ujedrnienie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[staska_stasia]

Pytanie do długodystansowców

Co polecicie do rozpuszczania w wodzie i zabierania jako napój na trasę? Chodzi mi o coś w stylu isostara, ale niekoniecznie isostar. Ma uzupełniać minerały, jakieś tam witaminy i nadawać wodzie smak (nienawidzę ciepłej wody z bidonu albo z bukłaka na plecach :kasny: w upały wali to gumą i plastikiem).

Wiem o sposobie miód, cytryna i sól, ale trochę to nieporęczne biorąc pod uwagę to, że na trasie muszę dokupować wodę, albo jak jadę na kilkudniowy wyjazd rowerowy (nie będę brała słoika miodu ze sobą )

Co polecicie?