Staraczki 2019, część 7

[stotek]

To ja ogólnie nie mam problemu z pobieraniem krwi, ale raz trafiłam na taką niekompetentna pipe, że mało nie zemdlałam. Ja, która żyły mam na wierzchu, były okresy, że w labie byłam co 3-4 dni, krew mi w zasadzie leci sama, pobranie nie robi na mnie żadnego wrażenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

ja też nie mam problemu z pobieraniem i chociaż żyły mam mocno schowane to idzie łatwo pobrać. gorzej z wenflonami- zawsze jest ogromny problem żeby go na dłoni albo przedramieniu umieścić i kończy się na zgięciu łokciowym czego nienawidzę :/

Młoda ma niestety żyły po mężu- wszystko schowane strasznie i jak ostatnio pobierałam jej krew bo badałyśmy żelazo to aż mi się płakać chciało... wybiły się na czuja i tak gmerały póki nie utrafily żyła pękła oczywiście i siniaka miała okropnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

klakla-powiedz im jutro że za to wstrzymywanie wyników myszy będą mieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[inezina]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88591529]Ja na szczęście teraz jeżdżę do luxmedu i tam babki w porządku pobierają. Wszyscy się dziwią, że jeżdżę tak daleko, jak mogłabym iść u nas w mieście do placówki współpracującej.
No ale w szpitalach to pobierać chyba może każda pielęgniarka, a nie każda ma do tego dar. :/ Wtedy się udało jakoś z zewnętrznej strony przedramienia pobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mi najlepiej pobiera siostra i jedna pani z diagnostyki. Zazdroszczę tatuaży, mam w planach a ciągle wyskakują inne wydatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez gr8ania

ja też nie mam problemu z pobieraniem i chociaż żyły mam mocno schowane to idzie łatwo pobrać. gorzej z wenflonami- zawsze jest ogromny problem żeby go na dłoni albo przedramieniu umieścić i kończy się na zgięciu łokciowym czego nienawidzę :/

Młoda ma niestety żyły po mężu- wszystko schowane strasznie i jak ostatnio pobierałam jej krew bo badałyśmy żelazo to aż mi się płakać chciało... wybiły się na czuja i tak gmerały póki nie utrafily żyła pękła oczywiście i siniaka miała okropnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

klakla-powiedz im jutro że za to wstrzymywanie wyników myszy będą mieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to samo z pobieraniem do tego dochodzi paniczny strach, kilka osób trzyma zaczęło się po szyciu nogi i trwa już dwa lata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

U mnie w ciąży jest teraz masakra żeby pobrać krew. Nic nie leci. Po kilka razy się wbijać igla trzeba.


Co do diagnostyki to u mnie też nigdy bety nie było w tym samym dniu. Dlatego robiłam w takim lokalnym laboratorium.
Bo akurat mnie tutaj emocje zjadały i nie wytrzymałabym 2 dni czekając. A tam wyniki miałam już po 13.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez ParoleParole

Co do diagnostyki to u mnie też nigdy bety nie było w tym samym dniu. Dlatego robiłam w takim lokalnym laboratorium.
Bo akurat mnie tutaj emocje zjadały i nie wytrzymałabym 2 dni czekając. A tam wyniki miałam już po 13.

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez klakla91

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Strasznie mi przykro...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Stotek czy badania immunologiczne robiłaś w Krakowie? I czy je się robi z krwi czy jakoś inaczej? Nie miałam tkniętej immunologii, ten accofil raczej profilaktycznie mi dołączył, a jednak przed drugim transferem chciałabym się przebadać pod tym kątem.

[orzeszkova]

Napisane przez klakla91

Stotek czy badania immunologiczne robiłaś w Krakowie? I czy je się robi z krwi czy jakoś inaczej? Nie miałam tkniętej immunologii, ten accofil raczej profilaktycznie mi dołączył, a jednak przed drugim transferem chciałabym się przebadać pod tym kątem.

Współczuję myślałam że Tobie się uda. Mi immunolog mówił że badania trzeba robić tak, żeby mieć pewność że żadne leki nie mają na nie wpływ - czyli właśnie podczas brania accofilu, encortonu, metypredu i innych tego typu leków lepiej się na to nie decydować bo mogą zaburzyć wyniki. Nie wiem natomiast ile trzeba odczekać żeby wynik był miarodajny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez klakla91

Stotek czy badania immunologiczne robiłaś w Krakowie? I czy je się robi z krwi czy jakoś inaczej? Nie miałam tkniętej immunologii, ten accofil raczej profilaktycznie mi dołączył, a jednak przed drugim transferem chciałabym się przebadać pod tym kątem.

I tak, badania można w Krakowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez klakla91

Stotek czy badania immunologiczne robiłaś w Krakowie? I czy je się robi z krwi czy jakoś inaczej? Nie miałam tkniętej immunologii, ten accofil raczej profilaktycznie mi dołączył, a jednak przed drugim transferem chciałabym się przebadać pod tym kątem.

Tak, ja je robiłam w Krakowie, w Prokocimiu. Ale dobrze byłoby mieć konkretne wytyczne co zbadać i kiedy (po jakim czasie od transferu, leków itd.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez orzeszkova

Współczuję myślałam że Tobie się uda. Mi immunolog mówił że badania trzeba robić tak, żeby mieć pewność że żadne leki nie mają na nie wpływ - czyli właśnie podczas brania accofilu, encortonu, metypredu i innych tego typu leków lepiej się na to nie decydować bo mogą zaburzyć wyniki. Nie wiem natomiast ile trzeba odczekać żeby wynik był miarodajny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

I tak, badania można w Krakowie

Odczekam na pewno, dopytam ile trzeba i tyle odczekam. A jakieś konkretne miejsce polecasz? Widziałam jakiś pakiet w diagnostyce, ale jeśli chodzi o immunologię to średnio im ufam. Chciałabym w jakimś polecanym miejscu zrobić.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez stotek

Tak, ja je robiłam w Krakowie, w Prokocimiu. Ale dobrze byłoby mieć konkretne wytyczne co zbadać i kiedy (po jakim czasie od transferu, leków itd.)

W szpitalu UJ czy w jakiejś prywatnej placówce?

[stotek]

W szpitalu. W diagnostyce na pewno nie robią całej immunologii. Jak na serio chcesz się za to brać to proponuję wizytę u immunologa - on zleci badania i dopiero wtedy je robić. Paśnik miał o tym kiedyś podcast.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez stotek

W szpitalu. W diagnostyce na pewno nie robią całej immunologii. Jak na serio chcesz się za to brać to proponuję wizytę u immunologa - on zleci badania i dopiero wtedy je robić. Paśnik miał o tym kiedyś podcast.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, tych badań immulogicznych jest cała masa, lepiej nie robić na własną ręke. Dodatkowo są one dość drogie.
Ja robiłam do tej pory badania w gyncentrum, ale tylko dlatego że mieli najszybszy termin (wcześniej na badanie KIR dzwoniąc w listopadzie dostałam termin na marzec)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Klakla, strasznie mi przykro.. Ja w razie czego mam ciągle wizytę u Paśnika zaklepaną na kwiecień i mogę odstąpić.

[klakla91]

Napisane przez stotek

W szpitalu. W diagnostyce na pewno nie robią całej immunologii. Jak na serio chcesz się za to brać to proponuję wizytę u immunologa - on zleci badania i dopiero wtedy je robić. Paśnik miał o tym kiedyś podcast.

Ok, muszę się z końcu polubić z tym Paśnikiem Dziękuję. Zagłębiam się w temat, czekam na wizytę u mojego gina, pogadam z nim i postaram się umówić do immunologa.

No i dzięki, że we mnie wierzyłyście i trzymałyście kciuki. To wsparcie bardzo się przydało

[bluebeatrice85]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez ulotnamelodia

Klakla, strasznie mi przykro.. Ja w razie czego mam ciągle wizytę u Paśnika zaklepaną na kwiecień i mogę odstąpić.

Klakla nie zastanawiaj się nawet, tylko bierz ten termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorotka1066]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Przykro mi ;( i też sądzę, że zbadanie immunologii to dobry trop.

[klakla91]

Napisane przez ulotnamelodia

Klakla, strasznie mi przykro.. Ja w razie czego mam ciągle wizytę u Paśnika zaklepaną na kwiecień i mogę odstąpić.

Napisałam do Ciebie priv

[orzeszkova]

Pytalyscie wczoraj i przedwczoraj co planuje po mojej nieudanej próbie. Więc planuje histeroskopie diagnostyczna. Zobaczymy jak to wszystko w środku wygląda.
Dacie mi jakieś rady przed takim zabiegiem? Np czy trzeba być na czczo bo o to zapomniałam zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie



Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Przykro mi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[NotreDame]

Napisane przez orzeszkova

Pytalyscie wczoraj i przedwczoraj co planuje po mojej nieudanej próbie. Więc planuje histeroskopie diagnostyczna. Zobaczymy jak to wszystko w środku wygląda.
Dacie mi jakieś rady przed takim zabiegiem? Np czy trzeba być na czczo bo o to zapomniałam zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam mieć histero diagnostyczna z opcja operacyjnej, jak się będzie dało.
Przez dwa tygodnie miałam zażywać espumisan, tydzień przed dieta lekkostrawna, dzień przed tylko śniadanie, lewatywa, 3 litry wody i w dniu zabiegu na czczo.
Ale nie wiem, czy to standardowe postępowanie, czy z uwagi na to, ze u mnie była opcja, wycinania przegrody.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[maltra]

Napisane przez stotek

Przede wszystkim czas. Działkę mamy, więc pozostaje sama papierologia i budowa (czyli 2-3 lata), ale nie wytrzymam w obecnym wynajmowanym mieszkaniu ani chwili dłużej a znowu iść na inny wynajem się nie opłaca (bardzo drogie odstępne dla właściciela, my obecnie placimy 1/3 z tego). Więc teraz chcemy kupić mieszkanie, a za 5-10 lat zacząć budowę. No i tylko szkielet wchodzi w grę, na nic innego się nie zgodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Jest taki profil na insta "na ch... nam była ta budowa"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwielbiam ten profil

Napisane przez Ewelinatir

U mnie dzisiaj beta 12353. Ostatnia w środę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez ulotnamelodia

Super, mam nadzieję, że już jesteś spokojniejsza . Jak samopoczucie?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Ja jestem zdecydowanie team mieszkanie, ale ja jestem totalnym mieszczuchem i leniuchem. Nie chciałoby mi się kosić trawy/odśnieżać/robić w ogrodzie/dbać o tematy okołodomowe, a przede wszystkim dojeżdżać. Poza tym bałabym się, że mnie ktoś napadnie. Jak nocowałam u męża w domu, to nie mogłam spać, bo psy szczekały i wyobraźnia działała .

Mam tak samo czasami nawet w własnym mieszkaniu się boję sama spać. Kiedyś byłam u siostry sama z dziećmi i mimo że miałam alarm włączony na ogród to tak się stresowałam że pół nocy nie spałam

Napisane przez inezina

Ja mam uraz do alabu. Miałam zlecone badanie moczu u dziecka, dość specjalistyczne dlatego u nich. Dzwonie mówię jakie badanie, ( na stronie w opisie badania było podane aby skontaktować się z najbliższym punktem w celu zamówienia pojemnika) nie ma problemu ściągniemy jutro proszę odebrać. Tak zrobiłam, mocz wysłany czekam 14 dni na wynik i po tych 14 dniach przychodzi informacja, że pojemnik był niewłaściwy. No ok widać pielęgniarka nie wiedziała, bywa i tak ale czemu nikt nie dał znać gdy dotarło do laboratorium. Zaczynamy od nowa, panie muszą dojść jaki pojemnik, wzięły numer i mają zadzwonić gdy już będą wiedziały. Pojechałam patrzę i co? Pojemnik taki jak za pierwszym razem . Więc trzecia próba ściągnięcia pojemnika, pojemnik był dobry ale jak się pokazało mocz musiał być z pierwszego oddania a pielęgniarka kazała zbierać dobowa zbiórkę i po całym dniu część wlać do pojemnika. Czwarta próba w końcu wiadomo jaki pojemnik i jak pobrać. Wysyłamy, czekamy 14 dni. Sprawdzam wynik i w końcu jest ale nie mogę pobrać bo brak podpisu diagnosty. Czekam dzień, dwa i nic, dzwonie do nich, w końcu pojawiły się wyniki. Co więcej za każdym razem gdy byłam po te pojemniki, zawsze pielęgniarki wzdychały, że to znowu my, że one nie wiedzą, czy to badanie jest nam bardzo potrzebne itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde no co za
Ja byłam w piątek w diagnostyce i Panie były tak mile że dały mi 15% rabatu

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Przykro mi trzymaj się

Ja wczoraj dostałam część wyników, prócz witaminy D wszystko w normie. Niektóre rzeczy na dolnej granicy niektóre na górnej granicy no ale wciąż w normie. Czekam za pozostałymi

Wysłane z mojego SM-G996B przy użyciu Tapatalka

[Ewelinatir]

Klakla - przykro mi kochana. Jedź do Paśnika, zrób badania i może coś wyjdzie. Dobrze pamietam, że macie jeszcze jednego mrozaka?

Napisane przez orzeszkova

Pytalyscie wczoraj i przedwczoraj co planuje po mojej nieudanej próbie. Więc planuje histeroskopie diagnostyczna. Zobaczymy jak to wszystko w środku wygląda.
Dacie mi jakieś rady przed takim zabiegiem? Np czy trzeba być na czczo bo o to zapomniałam zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam histero przed trzecią próbą. Byłam na czczo i w sumie to tyle Następnego dnia poszłam do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez klakla91

Napisałam do Ciebie priv

Odpisałam,mam nadzieję, że przynajmniej tak będę mogła pomóc .

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez orzeszkova

Pytalyscie wczoraj i przedwczoraj co planuje po mojej nieudanej próbie. Więc planuje histeroskopie diagnostyczna. Zobaczymy jak to wszystko w środku wygląda.
Dacie mi jakieś rady przed takim zabiegiem? Np czy trzeba być na czczo bo o to zapomniałam zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam zabiegową i miałam być 6 godzin bez jedzenia i 3 bez picia przed.

[NotreDame]

Napisane przez ulotnamelodia

Odpisałam,mam nadzieję, że przynajmniej tak będę mogła pomóc .

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------


Ja miałam zabiegową i miałam być 6 godzin bez jedzenia i 3 bez picia przed.

To widzę, ze tylko mnie tak wymęczyli :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Napisane przez orzeszkova

Pytalyscie wczoraj i przedwczoraj co planuje po mojej nieudanej próbie. Więc planuje histeroskopie diagnostyczna. Zobaczymy jak to wszystko w środku wygląda.
Dacie mi jakieś rady przed takim zabiegiem? Np czy trzeba być na czczo bo o to zapomniałam zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam histeroskopie, ostatni posiłek miałam zjeść o 16 dzień wcześniej i potem już nic. Ogólnie zabieg spoko, miałam rano, a z kliniki wyszłam około 14. Potem parę dni brzuch bolał jak na okres, ja wzięłam sobie L4, ale jakbym robiła w obecnej pracy to bym poszła normalnie na następny dzień zostały Wam jeszcze jakieś mrozaczki czy kolejne podejście trzeba będzie zaczynac od nowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Bardzo mi przykro macie jakiś dalszy plan działania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rysienka]

Klakla przykro mi
Ale widze, ze nie ma zalamki tylko tylko jest dzialanie! Dobrze dla Was


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez klakla91

To ja w diagnostyce zawsze tego samego dnia miałam wynik, a jak nie miałam opublikowanego, to mąż podglądał w systemie

Łaskawie Alab opublikował wyniki - zgodnie z przeczuciem się nie udało. Lekarz mi już odpisał, na razie kazał brać wszystkie leki i powtórzyć wynik we wtorek. Ale już nawet piersi przestały mnie boleć (przez pierwsze 6 dni bolały), więc raczej nic się nie zmieni.

Bardzo mi przykro