2003-07-11, 15:10 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Rozmowa o prackę :)
Hurrra! Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną. Miałabym pracować w hotelu w recepcji (nic szczególnego, ale zawsze coś)
To jest taki hotelik nie duży, rodzinny, ale dość ekskluzywny, szefu jest podobno dusza człowiek i bardzo przyjazny, wesoły Czy Waszym zdaniem drogie Wizażanki mogę ubrać się w łososiową garsoneczkę (spódniczka i żakiet)? Byłam w tym na obronie, ale nie wiem, czy pasuje też na takie spotkanie
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-07-11, 15:15 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 217
|
Re: Rozmowa o prackę :)
Ja myślę, że możesz iść w tej garsonce. Ubierz raczej rajstopy, nawet jeśli będzie ciepło i buty z zakrytymi palcami.
Powodzenia |
2003-07-11, 15:19 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 767
|
Re: Rozmowa o prackę :)
Myślę, że jak najbardziej pasuje. Zakiecik i spódniczka to akurat strój na takie okazje, kolor też ok, bo nie ostry, ale też nie żadne smutne szarości Tylko żeby pasowało do pogody
Powodzenia, trzymam kciuki! |
2003-07-11, 15:19 | #4 |
Wtajemniczenie
|
Re: Rozmowa o prackę :)
Dzięki No tak, z tymi rajstopami to dobrze, że mi przypomniałaś, bo pewnie bym zapomniała. To moja pierwsza taka rozmowa, a jeszcze będą sprawdzać znajomość języka, brrrrr...
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-07-11, 15:22 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Re: Rozmowa o prackę :)
Oj tam pogoda
Trochę mam cykora, bo w hotelu przy pracy z klientem mają takie "dziwne" wymagania, typu prawie zero makijażu, góra 1 pierścionek, zero kolczyków, a jeśli już to jakieś malutkie, włosy przylizane (a ja mam raczej "rozczochraną" krótka fryzurkę) Ale jakoś to będzie mam nadzieję
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-07-11, 15:38 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 767
|
Re: Rozmowa o prackę :)
Z naturalnym makijażem i małą ilością biżuterii to sobie na pewno poradzisz W końcu zresztą to całkiem normalne wymagania przy pracy z ludźmi.
A z tą pogodą to chodziło mi o to, że np jak by Ci było za gorąco, to możesz się niezręcznie czuć |
2003-07-11, 15:47 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Rozmowa o prackę :)
co do biżuterii, to tak już jest , że w niektórych pracach nakazują zredukować liczbę ozdób, ale wynika to po części z tego, że niektóre kobiety nie potrafią się stosownie ubrać [każdy zawód do czegoś zobowiązuje].
dla przykładu w samie spożywczym obok mnie kierownictwo wydało taki odgórny nakaz jak w Twoim hotelu.. i dobrze.. wcześniej panie przy kasie nosiły po 7 pierścionków [sic!], malowały oczy na zielono i fioletowo [i bynajmniej nie subtelnie], szpony miały taaakie długie i w przedziwnych kolorach a fryzury.. fiu fiu - jak na bal.. w żadnej pracy to nie przystoi, ale szczególnie na takich stanowiskach, gdzie "służy się ludziom". trochę niezręcznie by było gdyby pokojówka czy kelnerka była bardziej odstawiona od gościa.. więc musisz się pogodzić z taką redukcją - klient nasz pan
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-10-07, 13:13 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Za dwie godziny mam rozmowe w sprawie pracy tez sie tak bardzo stresujecie jak idziecie na rozmowe? moze macie jakies sposoby na niestresowanie sie ?
|
2003-10-07, 13:41 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Ja mam, ale nie wiem, czy w Twojej sytuacji będzie odpowiednia. Strzelam sobie podwójną whisky z lodem
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-07, 13:44 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
odstresowuje swietnie ale nie chce sie tam rozchichotac bo tak reaguję na alkohol
|
2003-10-07, 14:03 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Olu, ja Ci niestety nic nie poradzę, bo jak byłam ostatnio na rozmowie to się tak zestresowałam, że się zaciełam... Straszny obciach był...
Też jestem ciekawa czy Dziewczyny majš jakie sposoby? |
2003-10-07, 14:14 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Własnie sie tego tez boje, mam nadzieje ze mnie nie poczestuja kawa i sie nie obleje a tak sie stresuje, bo zalezy mi bardzo na tej pracy, ale jak sobie pomysle ze bedzie ze mna rozmawial zarzad
|
2003-10-07, 20:55 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Potraktujcie to jak zwykły egzamin ustny na studiach
Zresztą przecież oni chcą znaleźć pracownika, nie zaprosili Was po to, by mieszać Was z błotem lub udowadniać niewiedzę lub brak doświadczenia Byłam narazie na rozmowie w sprawie pracy 1 raz i wspominam ją bardzo przyjemnie. Rozmawiałam z samym właścicielem hotelu, w którym chciałam pracować i był naprawdę bardzo miły i przyjazny. Nie przyjął mnie co prawda, bo potrzebował od zaraz, a ja od zaraz nie mogłam, zresztą nie miałam doświadczenia w tej branży i musiałabym odbyć najpierw szkolenie. Ale jeśli chodzi o samą rozmowę, to było bardzo Napisz jak było!
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-10-07, 22:37 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Było bardzo sympatycznie, bylo 10 kandydatek, a to pierwsza tura dopiero Atmosfera byla bardzpo mila, kawa i ciasteczka ale i tak stres potworny, bo tyle chetnych a wybiora 1 osobe. Dzisiaj miałam tłumaczenie pisma urzedowego z angielskiego na polski i z polskiego na angielski i rozmowe.Za tydzien bedzie wiadomo kto zostal szczesliwcem
Karola, ja juz bylam nawielu rozmowach w zyciu i ta byla jedna z najsympatyczniejszych, ale niestety zdarzyly sie i takie ktore bardzo niemilo wspominam. Miedzy innymi ubiegalam sie jakis czas temu na stanowisko zastepcy kierownika sklepu jednej z sieci odziezowej i pani prowadzaca rozmowe, starsza ode mnie o jakies 5 lat (mam 22) traktowala mnie z góry i była niesympatyczna. |
2003-10-07, 22:45 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Uchhhh, powinno się do działu kadr wybierać odpowiednich pracowników, a nie jakieś wyniosłe, nadmuchane lale!
Daj znać, jak już będziesz wiedziała, że jesteś przyjęta!
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-10-07, 22:49 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
a ja wlasnie studiuje zarzadzanie kadrami.mnie! mnie niech przyjmą
|
2003-10-09, 12:22 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
No i na mnie padło
Jutro mam rozmowę, tyle że w sprawie stażu (w dość... hmm, pokaźnej firmie) na razie staram sie nie denerwować i tłumaczę sobie, że przecież nic nie trace Nigdy jeszcze nie miałam rozmowy dotyczącej stażu, domyślam się,że wygląda ona tak jak normalna rozmowa kwalifikacyjna, ale może są jakieś szczegóły, które te rozmowy różnią? może jakieś inne pytania? a może "bardziej pobłażliwe" spojrzenie pracodawcy na potencjalnego stażystę (napewno) Także jeśli macie jakieś doświadczenia w kwestii rozmów "stażowych" to |
2003-10-09, 12:42 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Ja Ci niestety nie pomogę bo nie miałam takiej nigdy, ale powodzenia jutro, trzymaj sie
|
2003-10-09, 16:25 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
|
Re: rozmowa w sprawie pracy. stres -help!
Ponawiam pytanie
A Tobie Olu dziękuję za miłe słowo |
2004-08-19, 22:46 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
rozmowa kwalifikacyjna-POMOCY!!!!!!
zanim zacznie sie studia doktoranckie, przechodzi sie przez kilka etapow rozmow kwalifikac. nie wiecie przypadkiem jak to wyglada??? blagam o podpowiedzi... umieram ze strachu
|
2004-08-20, 09:23 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-06
Wiadomości: 216
|
Re: rozmowa kwalifikacyjna-POMOCY!!!!!!
Mysle, ze tak jak wszystkie rozmowy kwalifikacyjne - nie ma regul. Na pewno beda pytania ogolne z dziedziny, z ktorej chcesz robic doktorat, potem pewnie pare pytan dlaczego doktorat i dlaczego wybralas dana tematyke (specjalizacje). A atmosfera pewnie zalezy od tego, czy probujesz dostac sie na uczelnie, gdzie juz studiowalas i wykladowcy cie znaja (mozesz masz juz nawet potencjalnego promotora), czy tez na inna uczelnie.
Ale generalnie uwazam, ze jakby nam nie zalezalo, rozmowa kwalifikacyjna (gdziekolwiek) to nie miejsce ani czas, by sie stresowac - wiem, ze to banal, ale wydaje sie, ze o tym banale zapominamy, kiedy nam tak bardzo zalezy na doktoracie, pracy, szkole, etc. Szybkim przegladaniem ksiazek, ani zgrabnie ulozonymi zdankami nie mozna nadrobic lat nauki i rozwoju osobowosci. Badz soba i badz pewna tego, ze znalazlas sie w odpowiednim miejscu - to bedzie widac.
__________________
Normal is not something to aspire to, it's something to get away from. Jodie Foster One should always keep an open mind, but not so open that one's brains fall out. Bertrand Russell |
2004-08-22, 00:36 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 115
|
POMOCY - pytanie o studia doktoranckie
Wera może mogłabyś mi napisać jakie kryteria musiałaś spełnić aby rozpocząć studia doktoranckie (średnia ocen dolny limit, koła naukowe, własna praca badawcza w czasie studiów, inne osiągnięcia naukowe i kiedy złożyłaś papiery itp.). Bardzo mine to interesuje bo sama chciałabym zacząć studia doktoranckie, ale dopiero (albo już) za 2 lata kończe studia. A może inna osoba z tytułam doktora odpowiedziałby na moje pytania.
Przepraszam, że podpiełam się do wątku! |
2004-08-22, 10:49 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: rozmowa kwalifikacyjna-POMOCY!!!!!!
Dokładnie tak jak napisała Teri Wszystko zależy od tego gdzie chcesz studiuować. Przede wszystkim przed zgłoszeniem się na studia dr znajdź sobie temat pracy i promotora. Porozmawiaj z promotorem pracy mgr czy chciałby ci pomóc np. jako promotor pracy dr lub pisząc opinię. Z papierków pewnie będzisz musiała złożyć odpis dyplomu mgr, opinię promotora, życiorys (czasem też proszą o listę publikacji i osiągnięć naukowych), podanie z prośbą o przyjęcie na studia dr, opinię lekarską (czasem nie wymagane), dwa zdjęcia i kwestionariusz osobowy - dokadnie zapytaj w dziekanacie. Średnia i wymagania "naukowe" też ustala uczelnia. Na macierzystą na pewno będzie ci łatwiej się dostać. Zdawałam do Łodzi (alma mater) i Poznania. W Poznaniu pani w dziekanacie powiedziała mi otwarcie że nie mam po co się zgłaszać bo i tak już mają odpowiednich kandydatów - może to było tylko zagranie psychologiczne ale kto wie. Sama rozmowa (Łódź) była dośc dziwna - miałam wrażenie że to tylko formalność. poproszono mnie o omówienie czym chcę się zajmować na studiach no i trochę mnie odpytali żeby sprawdzić czy znam się na rzeczy (w moim przypadku poszło ok bo nikt się nie zajmuje "moim" tematem więc nie można mnie było przemaglować ). Nic strasznego. Nie masz się co martwić i denerwować - będzie co ma być i już. Przyjmą kogo będą chciali przyjąć i już. Uszy do góry! Powodzenia! Natalia
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2004-08-22, 19:15 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Re: rozmowa kwalifikacyjna-POMOCY!!!!!!
jakiekolwiek informacje dostane dopiero po 1-szym wrzesnia, bo osoby za to odpowiedzialne wtedy zaczynaja prace. nie mialam wczesniej zamiaru isc na to, ale ziarno checi zasial moj promotor od pracy mgr. dopiero teraz w wakacje pomyslalam,ze moze sprobuje. nie musze pracowac wiec chetnie jeszcze sie poucze,jak nie dr, to na pewno podyplomowe.
na razie wiem tylko tyle ze sa 3 etapy rozmow i to od nich zalezy tez stypendium, ale na to akurat nie licze. dowiedzialam sie ze po 1-szej rozmowie wiekszosc sama rezygnuje (wiem z jakim "milym" panem jest ta rozmowa). chce isc dalej do mojej macierzystej uczelni-ale to prywatna. z tego co wiem tylko kilka pryw. prowadzi studia doktoranckie. nie mam pomyslu na temat. babka z rekrutacji mowila ze promotor w tym pomaga jesli sie nie wie. tylko ze ona sie tym nie zajmuje wiec nie byla pewna. sama juz nie wiem. martwie sie co zrobic ze swoim zyciem dalej. a jezeli mam mozliwosc chetnie sprobuje. dziekuje wam bardzo. pozdrawiam |
2004-08-26, 17:12 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 12
|
Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
Dziewczyny drogie, macie może pojęcie ile mogą zarabiać (za godzinę)ludzie zajmujący się prowadzeniem zajęć z zakresu szybkiego czytania? Lub innych tego typu zajęć?
Jutro po południu idę na rozmowę kwalifikacyjną i nie mam pojęcia co powiedzieć, jeśli padnie pytanie o zarobki... Nie chcę się wygłupić ani w dół ani w górę... |
2004-08-26, 17:20 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
Kiedyś też zadałam takie pytanie tu na forum. Wizażanki doradziły mi, abym powiedziała, że średnią krajową.
|
2004-08-26, 17:42 | #27 |
Wtajemniczenie
|
Re: Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
Wiesz co, ja na rozmowach mówiłam zawsze 1000-1200zł netto na okresie próbnym. Ze świadomością, iż nie mam doświadczenia, uważałam (i nadal uważam) że taka odpwiedź jest ok. Będą chcieli dać więcej - to dadzą. A nawet jeśli na okresie próbnym dadzą trochę mniej lb właśnie tyle, to potem prawdopodobnie podniosą tę sumę.
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-08-26, 17:52 | #28 |
Zadomowienie
|
Re: Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
Wiele zalezy od twoich umiejetnosci, kwalifikacji i wielu innych rzeczy. Powinnas sie zorientowac ile zarabiaja ludzie w twojej branzy. Np dla mnie 1000-1200 zl netto to bardzo malo [podkreslam _dla mnie_, zeby nikt na mnie nie napadl], ale tak naprawde WIELE zalezy od tego [przepraszam za okreslenie] ile soba reprezentujesz i jaka wartosc [dzieki glownie swojej wiedzy] mozesz wniesc do firmy.
Cheetah |
2004-08-26, 17:58 | #29 |
Wtajemniczenie
|
Re: Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
cheetah napisał(a):
> Wiele zalezy od twoich umiejetnosci, kwalifikacji i wielu innych rzeczy. Powinnas sie zorientowac ile zarabiaja ludzie w twojej branzy. Np dla mnie 1000-1200 zl netto to bardzo malo [podkreslam _dla mnie_, zeby nikt na mnie nie napadl] ale tak naprawde WIELE zalezy od tego [przepraszam za okreslenie] ile soba reprezentujesz i jaka wartosc [dzieki glownie swojej wiedzy] mozesz wniesc do firmy. > > Cheetah Spoko, nie napadam Też uważam, że 1000-1200 zł to mało dla osoby, która już pracuje od iluś tam lat, sama się utrzymuje itd. Dlatego napisałam, że bez doświadczenia Ja jestem prosto po licencjacie, zero doświadczenia, firma musi we mnie zainwestować, nauczyć mnie, przeszkolić, na razie nie jestem produktywna - dlatego na rozmowach mówiłam 1000 netto
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-08-26, 17:59 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Re: Rozmowa kwalifikacyjna - pytanie o zarobki
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:37.