:(:(:(:(......

[Olcia101]

^^

[Cannabis84]

Czy mi się wydaje, czy czytałam to już kiedyś...

[sylweczka]

Nie martw sie jak macie byc ze soba to bedziecieJego reakcja jest uzasadniona bo poprostu zabralas mu troche gruntu,jesli chłopak jest uczuciowy to poprstu stracił zaufanie-taraz musisz odbudowac tan grunt i dac mu pewnosc...Pisz mu,ze Ci na nim zalezy,pokazuj mu toWszytko teraz własnie zalezy od Ciebie i od Twojej strategii...ja trzymam kciukiJesli jestes pewna,ze go kochasz i chcesz z nim byc nie powinno byc problemów

[qathe]

Jeśli kocha nie pozwoli Ci odejść...

[Ptysio5]

Napisane przez Cannabis84

Czy mi się wydaje, czy czytałam to już kiedyś...

mi tez sie tak wydaje

[Olcia101]

^^

[Olcia101]

^^

[Olcia101]

^^

[karta666]

Daj mu tydzien/dwa czasu. Czas minie. Po tym tygodniu/dwoch sie odezwij jesli pierwszy sie nie odezwie.
Jestem pewna, ze jesli mu zalezy, jesli Cie kocha to zateskni, odezwie sie i wszystko sie ulozy.
Mowie to z swojego doswiadczenia.


Trzymaj sie kochana

[Ptysio5]

Olcia -więc nie narzucaj mu się, nie osaczaj i daj pomyśleć.
Daj zatęsknić.


Pisane z autopsji

[Olcia101]

^^

[plina]

Ja też uważam, że nie powinnaś się narzucać... Niech sobie to przemyśli i podejmie "słuszną" decyzję. Powodzenia, trzymaj się.

[ImpossibleIsNothing]

Czas Ci odpowie. . .

Ty potrzebowałaś czasu - on też widocznie tego pragnął. Jeśli kocha - to wróci.
Mama zawsze mi powtarzała..."Jak kocha, to poczeka" ; ))
Więc jeśli kochasz naprawdę, to bądź cierpliwa .

[***luna]

Napisane przez Ptysio5

Olcia -więc nie narzucaj mu się, nie osaczaj i daj pomyśleć.
Daj zatęsknić.


Pisane z autopsji

w zupełności się zgadzam

[ufcio]

ja mu sie nie dziwie- dla mnie jak z kims sie jest to jest sie tego pewnym. pewnie, ze sa gorsze dni ale takie "przerwy" to znacza dla mnie "kocham cie ale musze sie przekonac czy napewno" nie podoba mi sie to.
powinnas uszanowac jego decyzje, i nie narzucac mu sie. jak bedzie chcial wrocic to wroci.

[karta666]

Ja sobie przerw nigdy nie robilam, ale rozstalismy sie az 3 razy, nie chce mi sie tego rozstrzasac, to wszystko przez nasze charakterki...

Nie pisz, nie dzwon. Jak kocha zateskni.
Nie podobaja mi sie takie przerwy, zeby od siebie odpoczac, zobaczyc czy sie kocha naprawde.
Chlopak pewnie sie pogubil w tym wszystkim...

[ona444]

Napisane przez Cannabis84

Czy mi się wydaje, czy czytałam to już kiedyś...

bo ta historia jest podobna do mojej. Tylko nie wiem czy jednak mozna uczucie zniszczyc mimo ze bylo prawdziwe? to pytanie Olcia101 Ty chyba nie powinnas sobie zadawac bo wydaje mi sie tak jak dziewczyny pisaly. To jest pytanie raczej do mnie, bo ja przez troche czasu mowilam mojemu eks o rozstaniu i moze sei wypalil.

[Olcia101]

^^

[Olcia101]

^^

[malenka294]

daj mu jeszcze troche czasu,może zmieni zdanie
Musisz być teraz silna,pamiętaj że teraz jest ci ciężko ale będzie lepiej
trzymam kciuki za ciebie,jak byś chciała pogadać czy coś to ja zawsze chetna

[Monika:)]

Olciu,wiem że Ci teraz bardzo ciężko ale dasz radę-sama jakiś czas temu przechodziłam ciężkie chwile i wiem że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Pamiętaj że co ma być to będzie a co ma wisieć to nie utonie-jeśli to jest "to" to będziecie razem,jeśli nie to widocznie czeka na Ciebie ktoś inny,wiem wiem ze łatwo sie gada-sama rzucałam się gdy ktoś mi tak powiedział w pewnym etapie mojego życia lecz okazuje się że to prawda,dlatego teraz ja chciałabym pomóc Tobie-chociaż dobrym słowem bo wiem co mówię-od przeznaczenia się nie ucieknie,dopadnie prędzej czy później.Niczego nie żałuj,ani nie zwalaj winy na siebie ("to moja wina bo chciałam tak czy tak,bo zrobiłam tak czy tak") nie,bo widocznie tak miało być że tak a nie inaczej postąpiłaś,ktoś nam te myśli podsuwa.A tak czy inaczej nawet jakbyś niczemu winna nie była a to nie byłoby "to" to i tak by się rozpadło-prędzej czy później.Główka do góry przezwyciężysz wszystko,każdy w życiu ma jakąś lekcję do przerobienia,wszystko jest po coś; nie martw się Słonko,postaw na czas-on wszytsko wyjaśni.
ps. "...mówią że gdy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie połowy...jedna trafia do kobiety druga do mężczyzny.Życie natomiast polega na tym by odnaleźć tą drugą połowę naszej duszy,połowę nas samych..."

[Sysunia_d]

Współczuje ci

Jednak ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji gdzie mój chłopak powiedziałby , że on chce przerwy z jakiegos powodu dla mnie poprostu byłby to koniec. Poprostu ani ja ani mó j Tż nie uznajemy czegoś takiego. Wychodzimy z takiego założenia że jak cos jest nie tak to nalezy rozmawiać. Nie wiem jak często sie widywaliście bo my czasami sie widywaliśmy 3 razy w tyg i weekendy czasami tylko weekendy. Czasami było tak ze któreś z nas miało tyle rzeczy do załatwienia ze sie nie widzielismy tydzień wtedy że tak powiem mozna od siebie odpocząć itp . Pozatym takie rozstania czasami źle sie kończą tak miała moja przyjaciółka która zrobiła sobie przerwe miesięczna ze swoim chłopakiem a była z nim ( 5 lat) i co sie wtedy wydarzyło ze jak wrócili do siebie i wtedy wyszło ze on spotykał sie w ciagu tego miecha z jakąś laska jak ona powiedziała ---- coś w stylu jak mogłeś mi to zrobić to on wtedy jej powiedział ale o co ci chodzi przeciez wtedy nie byliśmy razem . No i związek sie zakończył bo ona nie mogła tego przeżyć -- tak wieć czasami takie rozstania nie są najlepszym rozwiązaniem .

Zycze ci żeby Twój chlopak wrócil do siebie

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez ufcio

ja mu sie nie dziwie- dla mnie jak z kims sie jest to jest sie tego pewnym. pewnie, ze sa gorsze dni ale takie "przerwy" to znacza dla mnie "kocham cie ale musze sie przekonac czy napewno" nie podoba mi sie to.
powinnas uszanowac jego decyzje, i nie narzucac mu sie. jak bedzie chcial wrocic to wroci.

Mam podobne zdanie.
Jestem ciekawa z jakich powodów postanowiłaś zrobić sobie tę przerwę?
Być może się nie znam, ale czy w związku nie powinno się ze sobą rozmawiać?
Nie dziwi mnie jego reakcja.
Dziwi mnie Twoja - obecnie.