Randki przez Internet cz. 3.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez chwast

Lepsze to, bo od razu wiesz i nie tracisz czasu


Sent from my iPhone using Tapatalk

Też racja. Ale nie pojmuje, jak ktoś może to uznawać za powód do chwalenia się

[chwast]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263640]Też racja. Ale nie pojmuje, jak ktoś może to uznawać za powód do chwalenia się [/QUOTE]


Może po prostu szukają kogoś o podobnych preferencjach. Niedobrze żyje się z osoba, która np pali codziennie, chyba, że sama palisz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[tynka888]

Dobrze, że od razu informują. Mój ex palił zielsko, pół biedy jak raz na jakiś czas, rekreacyjnie, ale on prawie cały czas palił nawet na balkonie gdzie sąsiedzi spokojnie mogli wyczuć, ale on miał wywalone. Jego znajomi też palili i czułam się "niepasująca". Ja owszem spróbowałam kilka razy, ale wiem, że to nie dla mnie, źle się czułam po tym także regularnym palaczom podziękuję z góry

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja miałam jakieś wybitne szczęście, że nigdy nie miałam w swoim gronie, kogoś kto palił więcej niż kilka razy w życiu

[chwast]

Ja znam dużo takich osób, również z taką byłam i kiedyś sama uskutecznialam, no ale dziś to już dla mnie żenada i serio współczuję, jak ktoś jest niepalący, a jego partner tak. Dużo dziwnych sytuacji, przewalanie siana na to, humorki, odcinka, zero motywacji.
Co chwila tylko szukanie miejsca gdzie można zrobić blanta, eh.

Sent from my iPhone using Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez chwast

Ja znam dużo takich osób, również z taką byłam i kiedyś sama uskutecznialam, no ale dziś to już dla mnie żenada i serio współczuję, jak ktoś jest niepalący, a jego partner tak. Dużo dziwnych sytuacji, przewalanie siana na to, humorki, odcinka, zero motywacji.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wydaje mi sie, że na dłuższą metę takie relacje nie wypalą

[chwast]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263655]Wydaje mi sie, że na dłuższą metę takie relacje nie wypalą[/QUOTE]


No zależy jak na to spojrzeć. Możesz być z kimś np 8 lat i to zakończyć - czy to z powodu jarania? Być może, ale nie tylko. Mnie to wówczas nie przeszkadzało, ale mam w otoczeniu kilka par, które no źle to znoszą, a są już po 30 także tego xD
Albo to akceptujesz albo nie wiązesz sie z taka osoba, to jedyne rozwiązanie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[nawetniezezdystansem]

Napisane przez RunRunRebel

Klasyk.
Facet mi się spodobał.
Ja facetowi nie.
Dobra, daje sobie spokój z randkowaniem bo wyraźnie coś jest ze mną nie tak.

Napisał Ci coś takiego?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez nawetniezezdystansem

Napisał Ci coś takiego?

no właśnie ja nie rozumiem skąd wniosek, ze się nie spodobałaś?

[MiamiGlow]

Napisane przez tynka888

Chodzi o zielsko marihuanę.

Nie wpadłabym na to. A co znaczą liczby w tym kontekście? Ja na jaraniu to się w ogóle nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez MiamiGlow

Nie wpadłabym na to. A co znaczą liczby w tym kontekście? Ja na jaraniu to się w ogóle nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest zawsze 420 i to oznacza palenie trawy. Emotka kończynki nie jest konieczna

[chwast]

Napisane przez MiamiGlow

Nie wpadłabym na to. A co znaczą liczby w tym kontekście? Ja na jaraniu to się w ogóle nie znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

420 – symbol slangowy w kulturze związanej z konopiami pierwotnie zapisywany jako 4:20, oznaczający czas na konsumpcję marihuany. W tradycji kultur konopnych w USA przetrwał także jako data, zapisywana w formie amerykańskiej 4/20.




Sent from my iPhone using Tapatalk

[Imraa]

A ja ostatecznie jestem już po randce z kolarzem (jego chwilowa nieobecność była w pełni uzasadniona. Napisał do mnie natychmiast jak tylko mógł i wyjaśnił sprawę). No i nie wiem jak to wygląda z jego strony. Ogólnie facet fajny, wyglądowo w moim guście, spędziliśmy razem trochę ponad 3 godziny na spacerze i lodach. Rozmowa się kleiła, ale akurat o to się nie martwiłam bo mamy wspólne hobby więc wiadomo
Nie umiem jednak rozgryźć czy ja przypadłam mu do gustu. Wciąż mamy kontakt, ale czasami mam wrażenie, że on myśli, że mi się nie spodobał. Nie wiem jak wybadać grunt

[MiamiGlow]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263713]To jest zawsze 420 i to oznacza palenie trawy. Emotka kończynki nie jest konieczna[/QUOTE]Ok, dobrze wiedzieć. Jakich jeszcze skrótów i symboli można spodziewać się na Tinderze?
Na pewno fwb, ons.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez MiamiGlow

Ok, dobrze wiedzieć. Jakich jeszcze skrótów i symboli można spodziewać się na Tinderze?
Na pewno fwb, ons.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest jeszcze mns jako multiple night stands


Sent from my iPhone using Tapatalk

[RunRunRebel]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263662]no właśnie ja nie rozumiem skąd wniosek, ze się nie spodobałaś?[/QUOTE]


Po braku kontaktu? Lakonicznym odpisaniu jak ja go zagadałam? Raczej chłodnym pożegnaniu. No dziewczyny, widać zmianę.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Imraa

A ja ostatecznie jestem już po randce z kolarzem (jego chwilowa nieobecność była w pełni uzasadniona. Napisał do mnie natychmiast jak tylko mógł i wyjaśnił sprawę). No i nie wiem jak to wygląda z jego strony. Ogólnie facet fajny, wyglądowo w moim guście, spędziliśmy razem trochę ponad 3 godziny na spacerze i lodach. Rozmowa się kleiła, ale akurat o to się nie martwiłam bo mamy wspólne hobby więc wiadomo
Nie umiem jednak rozgryźć czy ja przypadłam mu do gustu. Wciąż mamy kontakt, ale czasami mam wrażenie, że on myśli, że mi się nie spodobał. Nie wiem jak wybadać grunt

A ty po jednym spotkaniu już wszystko wiesz, czy chcesz go czy nie? Spokojnie, daj temu czas. Była mowa o kolejnym spotkaniu?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez RunRunRebel

Po braku kontaktu? Lakonicznym odpisaniu jak ja go zagadałam? Raczej chłodnym pożegnaniu. No dziewczyny, widać zmianę.

No to masz jasność i absolutnie nie musisz szukać winy w sobie. To jest jakiś obcy facet, a ty pozwalasz, aby jego decyzje wpływały na twoje samopoczucie. Daj spokój. Trudno jest trafić na kogoś z kim zaiskrzy w tym samym momencie, w tym samym kierunku. Wiadomo, czasami uda się komuś za pierwszym podejściem, a czasami cóż... miesiące lub lata. Ale to nie musi świadczyć, że coś z tobą jest źle.

[Imraa]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263729]A ty po jednym spotkaniu już wszystko wiesz, czy chcesz go czy nie? Spokojnie, daj temu czas. Była mowa o kolejnym spotkaniu?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------
[/QUOTE]


Akurat jestem spokojna jak nigdy. Randkowanie z ludźmi poznanymi przez neta wiele mnie nauczyło i zmieniło moje podejście w ostatnim czasie. Tylko pierwszy raz mam takie dziwne przeświadczenie, że facet myśli, że mi się nie podoba. Wyłapuje to między wierszami jak do mnie pisze. Jednocześnie nie chcę mu walnąć żadnym tekstem w stylu "podobasz mi się" bo to początek znajomości i nie wiadomo jak się sprawa rozwinie. No zobaczę co to będzie dalej.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ale co to za teksty? Może ma jakieś kompleksy, jest niepewny siebie?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Imraa

Akurat jestem spokojna jak nigdy. Randkowanie z ludźmi poznanymi przez neta wiele mnie nauczyło i zmieniło moje podejście w ostatnim czasie. Tylko pierwszy raz mam takie dziwne przeświadczenie, że facet myśli, że mi się nie podoba. Wyłapuje to między wierszami jak do mnie pisze. Jednocześnie nie chcę mu walnąć żadnym tekstem w stylu "podobasz mi się" bo to początek znajomości i nie wiadomo jak się sprawa rozwinie. No zobaczę co to będzie dalej.

Ale jesteście umówieni na następne spotkanie? Chociażby wstępnie? Bo taka pisanina online tylko może zafałszować obraz.

[Imraa]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263760]Ale co to za teksty? Może ma jakieś kompleksy, jest niepewny siebie?[/QUOTE]


Nie chcę tu bardzo wnikać w szczegóły. Na pewno nie powinien mieć kompleksów. Z wyglądu jest super, lepiej niż na zdjęciach (chociaż wiecie, lycra kolarska dużo zdradza więc nie powinnam być zaskoczona haha ). Charakter też mi pasuje na chwilę obecną. Ha, a dziś jednak padło pytanie o kolejne spotkanie!

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Wiele osób nie powinno miec kompleksów, a i tak je ma A może po prostu ci sie wydaje.

Super, że bedzie drugie spotkanie Może to rozwieje twoje wątpliwości.

[Imraa]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263806]Wiele osób nie powinno miec kompleksów, a i tak je ma A może po prostu ci sie wydaje.

Super, że bedzie drugie spotkanie Może to rozwieje twoje wątpliwości.[/QUOTE]


Kurczę, może. Bo już zauważyłam, że to taki typ co spokojnie podchodzi do rzeczy. Dla mnie to plus, bo strasznie mnie rażą faceci co to już po wymianie trzech wiadomości planują ślub i rzucają toną komplementów a na oczy mnie nie widzieli. Dam znać jeśli sprawa się rozwinie. Póki co planujemy drugie spotkanie

[Agnek]

Facet który w jednej z pierwszych wiadomości daje podteksty, że chce seksu jednocześnie twierdząc, że relacja dalej się będzie rozwijać, ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Agnek

Facet który w jednej z pierwszych wiadomości daje podteksty, że chce seksu jednocześnie twierdząc, że relacja dalej się będzie rozwijać, ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oczywiście, że red flag.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Agnek

Facet który w jednej z pierwszych wiadomości daje podteksty, że chce seksu jednocześnie twierdząc, że relacja dalej się będzie rozwijać, ?

Red flag. Big one.

[Pusheen_]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89263806]Wiele osób nie powinno miec kompleksów, a i tak je ma A może po prostu ci sie wydaje.
[/QUOTE]

Smutna prawda


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

Ups..pomyłka

[Gruszzzka]

U mnie nadal super i widzimy się w sobotę.
Tylko tak się zastanawiam jak będzie wyglądało moje życie z facetem wychowującym samotnie dziecko. Kurczę. Uwielbiam tą małą i w ogóle nie zastanawiałam się nad tym wcześniej.
Nie przeszkadza mi ta sytuacja bo fscst deklaruje ze chce wziąć ślub i mieć kolejne dzieci. Widzę tez ze świetnie dobie radzi sam z córka i nie spodziewam się ze szuka baby do niańczenia- jak tu mi ktoś wypomniał.
O finanse tez się nie martwię bo wydaje się naprawdę zaradny
Boje się trochę tylko opinii np mojej rodziny ze co ja robię, jakiegoś podśmiewania ze mnie ;/
Matce boje się powiedzieć bo się zacznie krucjata i przekonywanie mnie
No i zastanawia mnie wspólny czas, czy będzie miejsce na romantyczność . I czy w ogóle będzie miał go dla mnie wystarczająco
Jeszcze mieszkamy w innych miastach xD
Ale tak nas trafiło oboje od samego początku xD

[siarka40]

Napisane przez Gruszzzka

U mnie nadal super i widzimy się w sobotę.
Tylko tak się zastanawiam jak będzie wyglądało moje życie z facetem wychowującym samotnie dziecko. Kurczę. Uwielbiam tą małą i w ogóle nie zastanawiałam się nad tym wcześniej.
Nie przeszkadza mi ta sytuacja bo fscst deklaruje ze chce wziąć ślub i mieć kolejne dzieci. Widzę tez ze świetnie dobie radzi sam z córka i nie spodziewam się ze szuka baby do niańczenia- jak tu mi ktoś wypomniał.
O finanse tez się nie martwię bo wydaje się naprawdę zaradny
Boje się trochę tylko opinii np mojej rodziny ze co ja robię, jakiegoś podśmiewania ze mnie ;/
Matce boje się powiedzieć bo się zacznie krucjata i przekonywanie mnie
No i zastanawia mnie wspólny czas, czy będzie miejsce na romantyczność . I czy w ogóle będzie miał go dla mnie wystarczająco
Jeszcze mieszkamy w innych miastach xD
Ale tak nas trafiło oboje od samego początku xD

Ile razy się widzieliście i jak intensywnie znasz jego córkę, że już ją uwielbiasz?^^
Przypomnij ile dziewczynka ma lat i co z jej matką?
Ostatnie, o czym bym myślała, to co powie rodzina, serio. Nie pamiętam, ile masz lat, ale po takiej 30-tce to akurat nierzadko rówieśnicy są dzieciaci. Wiadomo, nie trzeba tego akceptować, i ja to w pełni rozumiem, ale z doświadczenia wiem, że bywa się też wtedy bardziej otwartym na różne konfiguracje.