Mój chłopak ciągle ma wypadki! Strasznie dziwna akcja.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez jaksy

Optymizm jak najbardziej. Każdy wierzy w co tam sobie chce, ja wierzę, że to czego doświadczamy jest mieszanką naszego działania i przypadku. Optymizm motywuje do działania na swoją korzyść. Pesymizm wywołuje bierność, poddanie się przypadkowi, działaniu innych czy sabotowaniu swoich możliwości, więc nic dziwnego, że "przyciąga" niepożądane dla tej osoby rzeczy. Prawo przyciągania wyklucza działanie, zakłada, że wystarczy o czymś myśleć, żeby się wydarzyło. No nie, potrzebne jest jeszcze działanie (albo jego brak), a reszta to przypadek.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Prawo przyciągania nie wyklucza działania. Często pojawiają się zdarzenia, które w konsekwencji spełniają nasze marzenia. Albo popychają nas do zrobienia czegoś. Albo stawiają na naszej drodze odpowiednie osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Prawo przyciągania nie wyklucza działania. Często pojawiają się zdarzenia, które w konsekwencji spełniają nasze marzenia. Albo popychają nas do zrobienia czegoś. Albo stawiają na naszej drodze odpowiednie osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak i ja uważam, że to mieszanka działania i przypadku właśnie, wykorzystywania okazji, ograniczania kontaktu z toksycznymi ludźmi itd.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[MiamiGlow]

Też pomyślałam, że to może objawy jakiejś choroby. Nie jest to zbyt normalne raczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Zapewniam, że się stanie.

Proszę cię xd
W takim razie powinnam już dawno być bogatą bizneswoman i żoną super faceta, bo bardzo często to sobie wyobrażam.

Napisane przez skazana_na_bluesa

Poczytaj sobie o takim człowieku jak Nevill Goddard.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OK, w wolnej chwili poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Bardzo ciekawy wątek. Zdecydowanie chłopak musi iść do neurologa.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mija62]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89316880]Proszę cię xd
W takim razie powinnam już dawno być bogatą bizneswoman i żoną super faceta, bo bardzo często to sobie wyobrażam.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie.Ja piękna i smukła xD Też nie wierzę w takie cuda.

[jaksy]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89316880]Proszę cię xd
W takim razie powinnam już dawno być bogatą bizneswoman i żoną super faceta, bo bardzo często to sobie wyobrażam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Pewnie nie dość mocno sobie wyobrażałaś.


[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89316903]Treść usunięta[/QUOTE]

Ten Sekret to bełkot straszny.
ALE
Generalnie, jakby usunąć z tego myślenie magiczne, łączność ze wszechświatem itd, to jak najbardziej zgadzam się, że pozytywne myślenie odbija się pozytywnie na życiu, bo daje motywację, a negatywne ją odbiera. Ludzie chodzą przecież na terapię, żeby zerwać ze złymi schematami myślenia itd. Ale też rodząc się w ujowym miejscu o ujowym czasie (przypadek) gorzej jest osiągnąć co się zapragnie (albo jest to po prostu niemożliwe), choćby się było największym optymistą w wiosce.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez jaksy

Pewnie nie dość mocno sobie wyobrażałaś.




Ten Sekret to bełkot straszny.
ALE
Generalnie, jakby usunąć z tego myślenie magiczne, łączność ze wszechświatem itd, to jak najbardziej zgadzam się, że pozytywne myślenie odbija się pozytywnie na życiu, bo daje motywację, a negatywne ją odbiera. Ludzie chodzą przecież na terapię, żeby zerwać ze złymi schematami myślenia itd. Ale też rodząc się w ujowym miejscu o ujowym czasie (przypadek) gorzej jest osiągnąć co się zapragnie (albo jest to po prostu niemożliwe), choćby się było największym optymistom w wiosce.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

No co ty, według skazanej na blusa zdarzenia się same pojawiają, wystarczy o czymś pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89316880]Proszę cię xd
W takim razie powinnam już dawno być bogatą bizneswoman i żoną super faceta, bo bardzo często to sobie wyobrażam.


OK, w wolnej chwili poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Cóż mogę powiedzieć. Wszystko możesz mieć. Prawo przyciągania można wykorzystać do bycia bogatym. Tu bym mogła polecić Martę Manterys akurat [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89316903]Treść usunięta[/QUOTE]Ja nie mam bogatej rodziny, a udalo mi się otworzyć firmę, na którą potrzebowałam wora pieniędzy (inwestycja o wartości mieszkania). Zanim poznałam pp nie było to realne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minttee]

Napisane przez jaksy

Optymizm jak najbardziej. Każdy wierzy w co tam sobie chce, ja wierzę, że to czego doświadczamy jest mieszanką naszego działania i przypadku. Optymizm motywuje do działania na swoją korzyść. Pesymizm wywołuje bierność, poddanie się przypadkowi, działaniu innych czy sabotowaniu swoich możliwości, więc nic dziwnego, że "przyciąga" niepożądane dla tej osoby rzeczy. Prawo przyciągania wyklucza działanie, zakłada, że wystarczy o czymś myśleć, żeby się wydarzyło. No nie, potrzebne jest jeszcze działanie (albo jego brak), a reszta to przypadek.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Świetne podsumowanie! Zgadzam się w 100%

[jaksy]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Ja nie mam bogatej rodziny, a udalo mi się otworzyć firmę, na którą potrzebowałam wora pieniędzy (inwestycja o wartości mieszkania). Zanim poznałam pp nie było to realne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu powinien wlecieć link do strony "Sukces finansowy w trzy miesiące"
Ale serio, chciałabym zrozumieć: jeszcze kilka miesięcy temu (bo chyba pisałaś, że od kilku miesięcy interesujesz się pp) nie miałaś pieniędzy na rozkręcenie biznesu i nagle je zdobyłaś? Ktoś zadzwonił z propozycją inwestycji, zobaczyłaś ogłoszenie, dostałaś spadek, coś w tym stylu?

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[Olkaaaa_s]

Ale prawo przyciągania ma swoje uzasadnienie w nowoczesnej psychologii. I nie, nie polega ono na tym, że myślę sobie, że niedługo będę mieć na koncie $ XXX XXX XXX czy na myśleniu życzeniowym, a potem nic się nie robi i czeka na cud. Po prostu nasza świadomość kształtuje naszą podświadomość, która potrafi nas albo bardzo wspierać, albo bardzo mocno sabotować. Polecam w temacie prawa przyciągania podcasty Karoliny Sobańskiej z Joanną Łożyńską. I o ile niektóre rzeczy mówione przez p. Łożyńską są dla mnie... too much to te z nich, które można udowodnić naukowo (jak chociażby wpływ świadomości na podświadomość i wpływ podświadomości na nasze decyzje) są dla mnie jak najbardziej logiczne. No i plus to, że tak naprawdę wszyscy z tego korzystamy, tylko większość z nas nie potrafi wykorzystać tej właściwości naszego mózgu intencjonalnie.

Sama teraz testuję prawo przyciągania i... są efekty narazie na małą skalę (bo wciąż jestem w fazie beta xd), jednak z mojej perspektywy są na tyle duże, że serio zaczynam na serio wierzyć w całość.

I piszę to jako osoba, która (na własne potrzeby) uwielbia zagłębiać się w książki i artykuły naukowe z zakresu psychologii. I sama przeszłam przez długą terapię (żeby nie było, że próbowałam się leczyć sama jakimiś czarami czy innym okultyzmem ).

Książkę "Sekret" przejrzałam kiedyś w księgarni, ale to jest tak źle napisane, że zgniłam po dwóch stronach

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[jaksy]

Napisane przez Olkaaaa_s

Ale prawo przyciągania ma swoje uzasadnienie w nowoczesnej psychologii. I nie, nie polega ono na tym, że myślę sobie, że niedługo będę mieć na koncie $ XXX XXX XXX czy na myśleniu życzeniowym, a potem nic się nie robi i czeka na cud. Po prostu nasza świadomość kształtuje naszą podświadomość, która potrafi nas albo bardzo wspierać, albo bardzo mocno sabotować. Polecam w temacie prawa przyciągania podcasty Karoliny Sobańskiej z Joanną Łożyńską. I o ile niektóre rzeczy mówione przez p. Łożyńską są dla mnie... too much to te z nich, które można udowodnić naukowo (jak chociażby wpływ świadomości na podświadomość i wpływ podświadomości na nasze decyzje) są dla mnie jak najbardziej logiczne. No i plus to, że tak naprawdę wszyscy z tego korzystamy, tylko większość z nas nie potrafi wykorzystać tej właściwości naszego mózgu intencjonalnie.



Sama teraz testuję prawo przyciągania i... są efekty narazie na małą skalę (bo wciąż jestem w fazie beta xd), jednak z mojej perspektywy są na tyle duże, że serio zaczynam na serio wierzyć w całość.



I piszę to jako osoba, która (na własne potrzeby) uwielbia zagłębiać się w książki i artykuły naukowe z zakresu psychologii. I sama przeszłam przez długą terapię (żeby nie było, że próbowałam się leczyć sama jakimiś czarami czy innym okultyzmem ).



Książkę "Sekret" przejrzałam kiedyś w księgarni, ale to jest tak źle napisane, że zgniłam po dwóch stronach

Z Karoliną Sobańską mam taki problem, że na jej kanale pojawiają się zarówno podcasty z autorytetami (bardzo wartosciowe), jak i numerolożkami czy innymi zodiakarami (sic), przez co niejako stawia między nimi znak równości.
Ale posłucham, bo możliwe, że piszemy o tym samym, tylko dla mnie nie ma w tym magicznej otoczki, wpływu wszechswiata i żadnego sekretu Tylko no właśnie, czy bez tej otoczki wciąż jest to "prawo przyciągania"? Wg wikipedii nie

Weszłam póki co na stronę tej Łożyńskiej i widzę, że zarabia na sprzedaży kursów o tym, jak przyciągnąć pieniądze plus jakieś olejki sprzedaje. W zakładce "o mnie" nie ma nic o jej wykształceniu.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[Chailleach]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89316880]Proszę cię xd
W takim razie powinnam już dawno być bogatą bizneswoman i żoną super faceta, bo bardzo często to sobie wyobrażam.
[/QUOTE]
Ja się pytam, gdzie są moje miliony, które wizualizuje sobie przez całe życie???!!?!?!? Nawet w totka gram, czyli nie siedzę z założonymi rękami, tylko to cholerne przyciąganie coś nie chce zadziałać

Napisane przez jaksy

Generalnie, jakby usunąć z tego myślenie magiczne, łączność ze wszechświatem itd, to jak najbardziej zgadzam się, że pozytywne myślenie odbija się pozytywnie na życiu, bo daje motywację, a negatywne ją odbiera. Ludzie chodzą przecież na terapię, żeby zerwać ze złymi schematami myślenia itd. Ale też rodząc się w ujowym miejscu o ujowym czasie (przypadek) gorzej jest osiągnąć co się zapragnie (albo jest to po prostu niemożliwe), choćby się było największym optymistom w wiosce.

Całkowicie się zgadzam Na coś takiego psychologia ma już pewnie jakąś ładną nazwę, dokładnie opisane te mechanizmy. A to przyciąganie to zwykłe czary-mary.

Autentycznie przeraża mnie, że w dzisiejszych czasach ludzie wierzą w takie rzeczy...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Cóż mogę powiedzieć. Wszystko możesz mieć. Prawo przyciągania można wykorzystać do bycia bogatym.

No dobra, może mogę, tylko że najpierw musiałabym podjąć jakieś konkretne kroki, zdobyć jakieś dodatkowe umiejętności, uwierzyć w siebie. Po prostu się ruszyć, a nie liczyć na prawo przyciągania. I jakby mi się udało, to bym nie twierdziła, że zadziałało jakieś prawo, tylko że efekty są konsekwencją moich akcji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Napisane przez jaksy

Z Karoliną Sobańską mam taki problem, że na jej kanale pojawiają się zarówno podcasty z autorytetami (bardzo wartosciowe), jak i numerolożkami czy innymi zodiakarami (sic), przez co niejako stawia między nimi znak równości.
Ale posłucham, bo możliwe, że piszemy o tym samym, tylko dla mnie nie ma w tym magicznej otoczki, wpływu wszechswiata i żadnego sekretu Tylko no właśnie, czy bez tej otoczki wciąż jest to "prawo przyciągania"? Wg wikipedii nie

Weszłam póki co na stronę tej Łożyńskiej i widzę, że zarabia na sprzedaży kursów o tym, jak przyciągnąć pieniądze plus jakieś olejki sprzedaje. W zakładce "o mnie" nie ma nic o jej wykształceniu.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

To prawda z tymi zodiakarami i numerolożkami xd i też mam do gości i gościń Karoliny spory dystans, jednak część z nich faktycznie mi pasuje. Wiara w horoskopy to jest dla mnie too much xd

Przyznaję, że nie wchodziłam na stronę Łożyńskiej. Cóż, nie zamierzam kupować ani kursów, ani tym bardziej olejków, zwłaszcza, że wiedza w tym temacie jest dostępna w necie (w większości anglojęzycznym, więc tutaj dla niektórych może być problem i stąd ludzie się łapią na płatne kursy). Jednak w tych podcastach wymieniła parę osób (głównie ze Stanów), które zajmują się tym tematem, więc można od tego zacząć i grzebać (już na własną rękę) samemu.

I tak, to nie ma nic wspólnego z magią czy innymi siłami nadprzyrodzonymi. Jest to wiedza znana od co najmniej kilkudziesięciu lat w psychologii, jednak teraz jest ona ubrana czy to w książki typu sekret, czy drogie notesy, czy też inne sekciarskie hasła lub gadżety, byleby całość sprzedać

Ale polecam się zagłębić w tę tematykę, bo to jest serio ciekawe i oparte o naukę. Jest wiele teorii pseudopsychologicznych, które są bullshitem i/lub cherrypickingiem w klasycznych teoriach (np. modna jakiś czas temu wysokowrazliwość), jednak prawo przyciągania ma sens. Problem jest taki, że często w necie teoria przyciągania ma właśnie tę otoczkę a'la horoskop/inne bzdury, więc jak się wpisuje w wyszukiwarkę "prawo przyciągania", to naprawdę ciężko jest znaleźć coś ciekawego i normalnie napisanego, a nie jak artykuł napisany przez kogoś, kto układa tarota i serio w to wierzy xd dlatego rozumiem, jeśli ktoś zakłada, że to jest ezoteryczna bzdura.

Sama w realnym życiu rozmawiam o tym tylko z TŻ, bo wiem, że brzmi to sekciarsko i nie chcę, żeby ludzie brali mnie za wariatkę, która łapie nowych ochotników do zboru i pewnie tak brzmię też tutaj xd Dlatego nie dziwię się, że ktoś podchodzi do tego sceptycznie i/lub ma bekę Ja tam próbuję tego na sobie, idzie mi coraz lepiej, działa, więc się cieszę. I zdaję sobie sprawę, że to jest dzięki temu, jak mózg jest skonstruowany, a nie przez to, że nagle stałam się magnesem i przyciągam wszechświat.

W ogóle uważam, że jeśli wiedziałabym o tym wcześniej (oraz o paru innych dodatkowych rzeczach z psychologii, które się z tym wiążą), to mogłoby to być świetne narzędzie wspomagające moja terapię. Podkreślam- wspomagające, bo jeśli ktoś ma problem z psychiką, to w pierwszej kolejności należy szukać dobrego terapeuty w odpowiednim dla siebie nurcie, a nie bawić się w jakieś modne teorie i leczyć się na własną rękę i/lub z randomowymi ekspertami z internetu.

EDIT: przepraszam za ścianę tekstu xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Zapewniam, że się stanie. Poczytaj sobie o takim człowieku jak Nevill Goddard.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No na bank. xD

Borze liściasty, jakie nam szurowe szambo wylało na wątku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Gdzie są moje magiczne moce? Od 30 lat wizualizuję sobie, jak duszę ludzi Mocą, I wciąż nie potrafię tego zrobić.

A naprawdę mocno to wizualizuję.

Znam też wszystkie pieczęcie z Naruto. A Jutsu Wodnego Smoka jakoś mi nie zadziałało ani razu.

Pomocy, jaki podcast mam obejrzeć, czyj kanał na YouTubie zasubskrybować? Naprawdę mi zależy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez Olkaaaa_s

To prawda z tymi zodiakarami i numerolożkami xd i też mam do gości i gościń Karoliny spory dystans, jednak część z nich faktycznie mi pasuje. Wiara w horoskopy to jest dla mnie too much xd

Przyznaję, że nie wchodziłam na stronę Łożyńskiej. Cóż, nie zamierzam kupować ani kursów, ani tym bardziej olejków, zwłaszcza, że wiedza w tym temacie jest dostępna w necie (w większości anglojęzycznym, więc tutaj dla niektórych może być problem i stąd ludzie się łapią na płatne kursy). Jednak w tych podcastach wymieniła parę osób (głównie ze Stanów), które zajmują się tym tematem, więc można od tego zacząć i grzebać (już na własną rękę) samemu.

I tak, to nie ma nic wspólnego z magią czy innymi siłami nadprzyrodzonymi. Jest to wiedza znana od co najmniej kilkudziesięciu lat w psychologii, jednak teraz jest ona ubrana czy to w książki typu sekret, czy drogie notesy, czy też inne sekciarskie hasła lub gadżety, byleby całość sprzedać

Ale polecam się zagłębić w tę tematykę, bo to jest serio ciekawe i oparte o naukę. Jest wiele teorii pseudopsychologicznych, które są bullshitem i/lub cherrypickingiem w klasycznych teoriach (np. modna jakiś czas temu wysokowrazliwość), jednak prawo przyciągania ma sens. Problem jest taki, że często w necie teoria przyciągania ma właśnie tę otoczkę a'la horoskop/inne bzdury, więc jak się wpisuje w wyszukiwarkę "prawo przyciągania", to naprawdę ciężko jest znaleźć coś ciekawego i normalnie napisanego, a nie jak artykuł napisany przez kogoś, kto układa tarota i serio w to wierzy xd dlatego rozumiem, jeśli ktoś zakłada, że to jest ezoteryczna bzdura.

Sama w realnym życiu rozmawiam o tym tylko z TŻ, bo wiem, że brzmi to sekciarsko i nie chcę, żeby ludzie brali mnie za wariatkę, która łapie nowych ochotników do zboru i pewnie tak brzmię też tutaj xd Dlatego nie dziwię się, że ktoś podchodzi do tego sceptycznie i/lub ma bekę Ja tam próbuję tego na sobie, idzie mi coraz lepiej, działa, więc się cieszę. I zdaję sobie sprawę, że to jest dzięki temu, jak mózg jest skonstruowany, a nie przez to, że nagle stałam się magnesem i przyciągam wszechświat.

W ogóle uważam, że jeśli wiedziałabym o tym wcześniej (oraz o paru innych dodatkowych rzeczach z psychologii, które się z tym wiążą), to mogłoby to być świetne narzędzie wspomagające moja terapię. Podkreślam- wspomagające, bo jeśli ktoś ma problem z psychiką, to w pierwszej kolejności należy szukać dobrego terapeuty w odpowiednim dla siebie nurcie, a nie bawić się w jakieś modne teorie i leczyć się na własną rękę i/lub z randomowymi ekspertami z internetu.

EDIT: przepraszam za ścianę tekstu xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dobra, ale jak to działa w praktyce? Powtarzasz sobie, że coś się wydarzy i to się dzieje? U siebie czasem zauważam coś odwrotnego, np. myślę że coś będzie katastrofą i się nie uda to jestem mile zaskoczona, bo idzie super. Natomiast bywa, że nastawiam się na coś fajnego i to nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Pozytywne myślenie na pewno ma więcej pożytku niż szkód, ale to gadanie jakichs sekt, ze nie mam pieniędzy, bo „nie chcę” ich mieć to neoliberalny kapitalistyczny bełkot mający podtrzymywać sen o byciu bogatym, który przecież każdemu może się zdarzyć, przez co nie identyfikujemy sie z „biedakami” i ich potrzebami tylko chronimy bogatych, bo przecież tam zmierzamy


Sent from my iPhone using Tapatalk

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Ja bym chciała poznać sekret skazanej jak się wzbogacić o wartość mieszkania w 3 miesiące przy pomocy pp.

I chciałabym się dowiedzieć skąd się ten hajs wziął?

Ja wizualizuje swoje bogactwo i ni chu chu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Napisane przez chwast

Pozytywne myślenie na pewno ma więcej pożytku niż szkód, ale to gadanie jakichs sekt, ze nie mam pieniędzy, bo „nie chcę” ich mieć to neoliberalny kapitalistyczny bełkot mający podtrzymywać sen o byciu bogatym, który przecież każdemu może się zdarzyć, przez co nie identyfikujemy sie z „biedakami” i ich potrzebami tylko chronimy bogatych, bo przecież tam zmierzamy


Sent from my iPhone using Tapatalk

Podobno wg jakichś tam badań większość tych co wygrali w totka po kilku latach jest w tym samym pkt wyjścia bo roztrwonili majątek. Łatwiej powiedzieć, że nieumiejętne zarządzanie a nie autosabotaż ale z drugiej strony to chyba gdzieś tak w połowie można się zorientować że w złą stronę to idzie.


[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89317157]Ja bym chciała poznać sekret skazanej jak się wzbogacić o wartość mieszkania w 3 miesiące przy pomocy pp.

I chciałabym się dowiedzieć skąd się ten hajs wziął?

Ja wizualizuje swoje bogactwo i ni chu chu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nieoczekiwany spadek może. Nie pisała że zdobywała środki 3 miesiące.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez jaksy

Tu powinien wlecieć link do strony "Sukces finansowy w trzy miesiące"
Ale serio, chciałabym zrozumieć: jeszcze kilka miesięcy temu (bo chyba pisałaś, że od kilku miesięcy interesujesz się pp) nie miałaś pieniędzy na rozkręcenie biznesu i nagle je zdobyłaś? Ktoś zadzwonił z propozycją inwestycji, zobaczyłaś ogłoszenie, dostałaś spadek, coś w tym stylu?

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

2,5 roku szukałam inwestora do otwarcia firmy. Jak zaczęłam się interesować pp to znalazłam inwestora w 2 tygodnie i do tego był skłonny wyłożyć więcej pieniędzy niz pierwotnie rozmawialiśmy. Wcześniej znalazłam 1go inwestora, ale w trakcie się wycofał.[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89316972]Treść usunięta[/QUOTE]To nie jest mówienie "nie chcę" tylko "nie mam". Jak sobie powtarzasz to tak masz.

I tak serio pp nie opiera się na "byciu pozytywnym". Tzn. opiera się w dużej mierze w polskiej części internetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Napisane przez MiamiGlow

No dobra, ale jak to działa w praktyce? Powtarzasz sobie, że coś się wydarzy i to się dzieje? U siebie czasem zauważam coś odwrotnego, np. myślę że coś będzie katastrofą i się nie uda to jestem mile zaskoczona, bo idzie super. Natomiast bywa, że nastawiam się na coś fajnego i to nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie przede wszystkim polega to na tym, żeby nie sabotować samej siebie to jest coś, czego nauczyłam się na terapii i wykorzystuję do tego narzędzia, których w czasie niej się nauczyłam. Jestem z rodziny, której mottem przewodnim powinno być "nie sięgaj dalej, niż po szklankę herbaty", dlatego byłam nasiąknięta tym, że kiedy chciałam zrobić coś spoza ram rozumowania mojej rodziny, to słyszałam głosy mojej rodziny typu "nie dasz rady", "a po co", "co Ty znowu wymyślasz"

To nie jest tak, że siedzę i myślę "za x tygodni dostanę przelew na milion złotych" czy czekam na list z Hogwartu lub oczekuję posiadania mocy telekinezy. Po prostu mam konkretną listę, co chcę osiągnąć i pomimo tego, że dla wielu mogło to wyglądać jak myślenie życzeniowe i czekanie na cud, to u mnie to działa. Bo przede wszystkim serio wierzę w to, że to osiągnę, pomimo tego, iż czasem pojawiają się echa starych schematów myślowych.

Podam przykład: zmieniałam branżę z totalnym zerowym doświadczeniem, jednak wiedziałam, że zawsze chciałam akurat to robić. Patrząc jednak na oferty miałam szansę dostać pracę jedynie w guanofirmach no name, typowych januszexach, w których ani nie rozwinęłabym swoich zdolności, ani nie mogłabym się tym pochwalić w CV, bo nikt tych firm nie zna. Pomyślałam wtedy, że chcę pracować w firmie XYZ- w jednej z najbardziej szanowanych instytucji w kraju, która zarabiscie wygląda w CV i po roku/dwóch w tej pracy wszystkiego drzwi w branży właściwie będą stać otworem dla mnie. Sęk w tym, że wszyscy wiedzą że oni 1. Robią rekrutację raz na x lat, 2. Biorą tam osoby tylko z doświadczeniem.

Tuż po tym, jak postanowiłam, że chcę pracować w firmie XYZ (serio dzień czy dwa po), pojawiła się oferta pracy, i to jeszcze stacjonarnie w moim mieście wysłałam tam doebane cv i cover letter i dostałam tę robotę Prawdopodobnie byk to przypadek, jednak wierzę w to, że gdybym nie miała odpowiedniego nastawienia, to by guzik z tego wyszło- włączyłby mi się tryb przegrywa i albo bym nie wysłała tam w ogóle cv, ale spaliłabym rozmowę, albo coś by poszło nie tak.

Właśnie dlatego boję się mówić o prawie przyciągania, bo 1. Sama nazwa brzmi głupio, 2. Całość może brzmieć szurowsko i/lub mieć otoczkę avada kedavra. Dlatego wolę mówić, że stosuję różne narzędzia psychologiczne, żeby dążyć do osiągania własnych celów- co jest prawdą, a zupełnie inaczej brzmi, niż niefortunne prawo przyciągania.

Dodam, że jestem mało duchową osobą, jestem ateistką i moim maksem w dzieleniu ludzi na różne "typy" jest 16 typów MBTI (niby to jest oparte na Jungu, ale wiem, że wielu ludzi ma zastrzeżenia, że Myer i Briggs trochę zrobiły w tym teście pseudopsychologię, z czym się w sumie zgadzam).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Wiadomo, że dla własnego zdrowia psychicznego lepiej myśleć pozytywnie niż negatywnie. Całą resztę uważam za równą głupotę jak religia (modlitwa zadziała to chwała panu, modlitwa nie działa to za słabo się modlę = wizualizuję bogactwo i znajdę sponsora to znaczy że działa, nie znajdę - za słabo wizualizuję.

Reszta to kwestia przypadku.

Jak komuś to pasuje to spoko, ale na tym gruncie rosną jak grzyby na deszczu wszelkiego rodzaju naciągacze "kołcze" wizualizacji. Nie uważam, żeby wspieranie tego było wartością pozytywną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89317199]Wiadomo, że dla własnego zdrowia psychicznego lepiej myśleć pozytywnie niż negatywnie. Całą resztę uważam za równą głupotę jak religia (modlitwa zadziała to chwała panu, modlitwa nie działa to za słabo się modlę = wizualizuję bogactwo i znajdę sponsora to znaczy że działa, nie znajdę - za słabo wizualizuję.

Reszta to kwestia przypadku.

Jak komuś to pasuje to spoko, ale na tym gruncie rosną jak grzyby na deszczu wszelkiego rodzaju naciągacze "kołcze" wizualizacji. Nie uważam, żeby wspieranie tego było wartością pozytywną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale to nie ma nic wspólnego z modlitwą 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

Ale ja jestem ateistką. I do tego byłam nastawiona sceptycznie do tego. Tyle, że bylam w takiej życiowej dupie (głównie finansowej), że nie miałam nic do stracenia. Szukałam sponsora 2,5 roku. A później nagle po 2 miesiącach trafiłam na odpowiednią osobę i jest firma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No to skazana jeśli załóżmy zarabiam te 5 tysięcy, to jak mam sobie zwizualizowac to swoje bogactwo?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[skazana_na_bluesa]

Pooglądaj sobie na yt nagrania Marty Manterys. Bo to jest duuuuuzo składowych. Nie będziesz bogata w jeden dzień, ale jak najbardziej możesz mieć dużo pieniędzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Wizualizujesz sobie, że zarabiasz np. 6 tysięcy. Tylko "zarabiasz" to nie tylko pieniądze z pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz