Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-08-23, 07:34   #121
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89326360]To ile to dziecko łącznie dostało

Moje pieniądze z komunii też wzięli rodzice, tak że u mnie mem aktualny [/QUOTE]


A chyba z 10k, ale imprezka była na 80 osób


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 07:44   #122
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89325847]Nie miała obowiązku dawania jakichkolwiek prezentów. Tekst "jestem w stanie przyjąć" brzmi bardzo źle.
[/QUOTE]

Nie zrozumiałaś kontekstu wypowiedzi. Jestem stanie przyjąć, że traktowała mnie i siostrę tak samo, ponieważ siostra ma beznadziejną chrzestną. A nie jestem w stanie przyjąć, że nie dostawałam wypaśnych prezentów, bo to w ogóle nie o tym było pisane. To różnica.
Jako chrześnica z założenia powinnam być inaczej traktowana niż siostra, prawda? Po to się chyba wyróżnia kogoś na chrzestnego.

Dla porównania jej chrzestny jest obecny i ma w poważaniu że mój ma mnie gdzieś, więc ja jakoś takiej równości nie zaznałam Nie mam o to pretensji, żebyś sobie znowu nie dopowiedziała, bo to dla mnie naturalna kolej rzeczy. On jest jej chrzestnym, a nie moim i spoko, fajnie, że się udziela.

Btw ja uważam, że mam obowiązek podarowania bliskim czegoś z okazji takich jak urodziny czy święta. Nawet drobiazgu, chodzi o gest. Jeśli Ty nie masz takich zobowiązań to w sumie nie wiem jak się mam do tego odnieść

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89325624]Najsmieszniejsze, ze do mojej corki moj ojciec juz zupelnie inaczej sie odnosi, wnuczka jest najmadrzejsza i najpiekniejsza nie wiem czy przez ten czas dojrzal czy wie, ze w moim domu nie ma miejsca na inne odzywki[/QUOTE]

A to jest też ciekawe zjawisko. Moja babcia ponoć trzymałla mamę i ciocię krótko i do dzisiaj jej trochę wypominają tą niemalże wojskową musztrę. A z kolei wnuczków babcia rozpeszczała do oporu, wszysyko nam było wolno

Cytat:
Napisane przez Marcin89 Pokaż wiadomość
Poważnie ktoś wymaga od chrzestnych znaczącego udziału w życiu dzieci (drogich prezentów w domyśle urodzinowych, komunijnych, ślubnych, jakiegoś nie wiem czuwania nad rozwojem dziecka)?

Jeżeli ktoś nie celebruje takich tradycji to zwyczajnie ma to w nosie.
Być może zależy to od regionu Polski. Ja swoich chrzestnych ostatni raz widziałem na oczy 20 i 17 lat temu.
W moich stronach przyjęcie tej roli niesie ze sobą pewne obowiązki. Normalnym jest że chrześniaka się bierze na wakacje (albo do siebie albo na wyjazd) za młodu i że chrzestny jest obowiązkowym gościem na urodzinach itd. Dlatego raczej wybiera się na chrzestnego bardzo bliską dla rodziców osobę. Wiadomo, wszystkiego nie przewidzisz i zawsze się drogi mogą rozjechać gdzieś w trakcie, ale zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo jak wybierzesz siostrę/brata z którym masz super kontakt czy wieloletnią przyjaciółkę, niż jakąś kuzynkę którą widujesz raz do roku mieszkającą 200km dalej.
Nigdy nie patrzyłam na to tak, że prezenty od chrzestnych powinny być jakieś wypasione - wiadomo, kazdy daje tyle na ile go stać. Ale na pewno moja chrzestna jest bardziej obecna niż jakakolwiek inna ciocia.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-08-23 o 08:03
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 09:24   #123
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
A chyba z 10k, ale imprezka była na 80 osób


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Biorąc pod uwagę ilości gości, to rodzice te 10 k musieli zapłacić w restauracji za obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 09:38   #124
Marcin89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Nie zrozumiałaś kontekstu wypowiedzi. Jestem stanie przyjąć, że traktowała mnie i siostrę tak samo, ponieważ siostra ma beznadziejną chrzestną. A nie jestem w stanie przyjąć, że nie dostawałam wypaśnych prezentów, bo to w ogóle nie o tym było pisane. To różnica.
Jako chrześnica z założenia powinnam być inaczej traktowana niż siostra, prawda? Po to się chyba wyróżnia kogoś na chrzestnego.

Dla porównania jej chrzestny jest obecny i ma w poważaniu że mój ma mnie gdzieś, więc ja jakoś takiej równości nie zaznałam Nie mam o to pretensji, żebyś sobie znowu nie dopowiedziała, bo to dla mnie naturalna kolej rzeczy. On jest jej chrzestnym, a nie moim i spoko, fajnie, że się udziela.

Btw ja uważam, że mam obowiązek podarowania bliskim czegoś z okazji takich jak urodziny czy święta. Nawet drobiazgu, chodzi o gest. Jeśli Ty nie masz takich zobowiązań to w sumie nie wiem jak się mam do tego odnieść



A to jest też ciekawe zjawisko. Moja babcia ponoć trzymałla mamę i ciocię krótko i do dzisiaj jej trochę wypominają tą niemalże wojskową musztrę. A z kolei wnuczków babcia rozpeszczała do oporu, wszysyko nam było wolno



W moich stronach przyjęcie tej roli niesie ze sobą pewne obowiązki. Normalnym jest że chrześniaka się bierze na wakacje (albo do siebie albo na wyjazd) za młodu i że chrzestny jest obowiązkowym gościem na urodzinach itd. Dlatego raczej wybiera się na chrzestnego bardzo bliską dla rodziców osobę. Wiadomo, wszystkiego nie przewidzisz i zawsze się drogi mogą rozjechać gdzieś w trakcie, ale zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo jak wybierzesz siostrę/brata z którym masz super kontakt czy wieloletnią przyjaciółkę, niż jakąś kuzynkę którą widujesz raz do roku mieszkającą 200km dalej.
Nigdy nie patrzyłam na to tak, że prezenty od chrzestnych powinny być jakieś wypasione - wiadomo, kazdy daje tyle na ile go stać. Ale na pewno moja chrzestna jest bardziej obecna niż jakakolwiek inna ciocia.
Chyba jednak są pewne zależności regionalne. Wątpię by osoby mniej religijne tak do tego podchodziły. Dla mnie jednak bardziej liczy się stopień pokrewieństwa.
Marcin89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 09:41   #125
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez Marcin89 Pokaż wiadomość
Chyba jednak są pewne zależności regionalne. Wątpię by osoby mniej religijne tak do tego podchodziły. Dla mnie jednak bardziej liczy się stopień pokrewieństwa.
Nikt z nas nie jest jakiś super religijny Ja w ogóle. Bradziej uznajemy to za zwyczaj, tradycję. Coś jak wigilia
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 09:55   #126
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Jedna mama, której dziecko zgarnęło gruby hajs otwarcie powiedziała, ze dziecko ma do dyspozycji tysiaka, reszta dla nich.
Zreszta u mnie na wsi to powszechna praktyka.
No i tak poza moimi przykładami które znam stad, to chyba znikąd się nie wzięło to memiczne: „gdzie są moje pieniądze z komunii?”


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bardzo przykre...
Dzieci moich znajomych dostają kasę z prezentów.

Ja swojej także nie zobaczyłam i to była dla mnie trauma. Dziecko inaczej odbiera rzeczywistość. Myślałam, że te czasy się skończyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 11:30   #127
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Podejście moich rodziców do wszelkiej maści propozycji spotkań
Jakieś 10-15 lat temu było jako tako ale teraz to już dramat. Niezależnie od tego kto i co proponuje - nie.

Może wpadniecie na Sylwestra? Nieeeee booo... (ciężko/głowa boli/słaby dojazd/a w domu lepiej).
Zapraszamy na wesele - nie, booo (trzeba dać w kopertę)
Zaproszenie na obiad - nie, booo (trzeba się ruszyć z domu).
Po dziesiątkach takich akcji żywe zdziwienie, że nikt już nie dzwoni, nie przyjeżdża na kawę, nie składa życzeń, przecież oni w '65 do szpitala baterie wujkowi do holtera przywieźli



Aaaa i hit. Każdy nieszczęśliwy wypadek na świecie, pt. śmierć w Formule 1, śmiertelny upadek alpinisty, no cokolwiek jest kwitowanie "jakby siedział w domu to by żył".

Edytowane przez pixelova
Czas edycji: 2022-08-23 o 11:31
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-08-23, 11:59   #128
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

9
Cytat:
Napisane przez pixelova Pokaż wiadomość
Podejście moich rodziców do wszelkiej maści propozycji spotkań
Jakieś 10-15 lat temu było jako tako ale teraz to już dramat. Niezależnie od tego kto i co proponuje - nie.

Może wpadniecie na Sylwestra? Nieeeee booo... (ciężko/głowa boli/słaby dojazd/a w domu lepiej).
Zapraszamy na wesele - nie, booo (trzeba dać w kopertę)
Zaproszenie na obiad - nie, booo (trzeba się ruszyć z domu).
Po dziesiątkach takich akcji żywe zdziwienie, że nikt już nie dzwoni, nie przyjeżdża na kawę, nie składa życzeń, przecież oni w '65 do szpitala baterie wujkowi do holtera przywieźli

Aaaa i hit. Każdy nieszczęśliwy wypadek na świecie, pt. śmierć w Formule 1, śmiertelny upadek alpinisty, no cokolwiek jest kwitowanie "jakby siedział w domu to by żył".
Trzeba im poszukać przypadki śmierci w domu, typu samolot spadł, gaz wybuchł, cięzarowka wjechała w budynek. A do łóżka nie boją się kłaść? Tyłu ludzi umarło w łóżku ��

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2022-08-23 o 12:02
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-23, 16:02   #129
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez pixelova Pokaż wiadomość
Podejście moich rodziców do wszelkiej maści propozycji spotkań
Jakieś 10-15 lat temu było jako tako ale teraz to już dramat. Niezależnie od tego kto i co proponuje - nie.

Może wpadniecie na Sylwestra? Nieeeee booo... (ciężko/głowa boli/słaby dojazd/a w domu lepiej).
Zapraszamy na wesele - nie, booo (trzeba dać w kopertę)
Zaproszenie na obiad - nie, booo (trzeba się ruszyć z domu).
Po dziesiątkach takich akcji żywe zdziwienie, że nikt już nie dzwoni, nie przyjeżdża na kawę, nie składa życzeń, przecież oni w '65 do szpitala baterie wujkowi do holtera przywieźli



Aaaa i hit. Każdy nieszczęśliwy wypadek na świecie, pt. śmierć w Formule 1, śmiertelny upadek alpinisty, no cokolwiek jest kwitowanie "jakby siedział w domu to by żył".
Rozbawiło mnie to ) Wiesz, jak człowiek się w domu zasiedzi, to ciężko się zmotywować. Czasem też wiąże się to z brakiem kasy, bo jednak na ogół wyjście z domu generuje jakiś wydatek. Albo jedno i drugie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-25, 10:34   #130
Farquad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Moi rodzice totalnie nie mają kultury. Kłócą się przy gościach, wyzywają, wrzeszczą na siebie. Nie mogą się opanować na 5 minut, żeby nie robić wstydu przy ludziach. Po co brudy prać publicznie i przedstawiać się z jak najgorszej strony.
Farquad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-25, 11:46   #131
Trzpiotka91
Raczkowanie
 
Avatar Trzpiotka91
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 183
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

- niechęć do wyjścia poza swoja strefę komfortu, nawet kosztem innych członków rodziny
- niechęc do przyznania sie do błędów albo że po prostu nie jest sie ekspertem w jakiejś dziedzinie
- kult "polackiej" etykiety, że tak to ujmę. Czyli z jednej strony trzeba mówić dzień dobry i być grzecznym wobec starszych, ale jednoczesne wścibstwo czy komentowanie czyjegoś wygladu mimo próśb zaprzestania już nikomu nie przeszkadza
Trzpiotka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-25, 13:08   #132
its_me_es
Przyczajenie
 
Avatar its_me_es
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 20
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

W sumie sama nie rozumiem instytucji chrzestnej w dzisiejszych czasach. Najlepsze jest to, że zostałam chrzestną kiedy ja sama nie jestem katoliczką. Nawet nie było opcji by odmówić. Mój chrześniak to synek mojego brata i myślę że i tak byłabym obecna w jego życiu, jednak trochę uwiera mnie ta cała presja i brak logiki w byciu jego chrzestną w moim przypadku.

Kontakt utrzymuję tylko z najbliższą rodziną. Dalszą rodzinę widuje bardzo rzadko i szczególnie nie tęsknię. Najbardziej przeszkadza mi schematyczność rodzinnych spotkań, oczywiście każde urodziny, imieniny, itd. to okazja by usiąść przy stole pełnym jedzenia, alkoholu i pogadać o pierdołach. Każda propozycja wyjścia poza ten schemat i zrobienia czegoś nowego, aktywnego spotyka się z odmową. Brakuje mi okazji do spędzenia ,, quality time" z nimi. Gdy poprosi się o pomoc np. z przewiezieniem mebli oczywiście nie ma problemu, gorzej jest z jakimś wsparciem emocjonalnym....
its_me_es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-25, 15:26   #133
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez its_me_es Pokaż wiadomość
W sumie sama nie rozumiem instytucji chrzestnej w dzisiejszych czasach. Najlepsze jest to, że zostałam chrzestną kiedy ja sama nie jestem katoliczką. Nawet nie było opcji by odmówić. Mój chrześniak to synek mojego brata i myślę że i tak byłabym obecna w jego życiu, jednak trochę uwiera mnie ta cała presja i brak logiki w byciu jego chrzestną w moim przypadku.
Jak to nie było? Siłą cię do kościoła zawlekli?
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-25, 15:50   #134
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89329158]Jak to nie było? Siłą cię do kościoła zawlekli?[/QUOTE]Mój mąż też jest chrzestnym dziecka ulubionej kuzynki, mimo że my nie mamy z kościołem już nic wspólnego od daaawna. Jego tłumaczenie, to że go zaskoczyła, no i ją lubi i w sumie dopiero to przemyślał jak już się zgodził. No lipa, ale nie chciał kwasu robić w rodzinie. Ja bym odmówiła, bo mi asertywności nie brakuje. Ale jestem w stanie trochę to zrozumieć. Chociaż kuzynka zdawała sobie sprawę na pewno, że to taki pic na wodę będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-28, 09:47   #135
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89329158]Jak to nie było? Siłą cię do kościoła zawlekli?[/QUOTE]

Również nie rozumiem takich tłumaczeń. Najwyżej ktoś się obrazi. Trudno. Życie. Jeżeli ktoś nas lubi, czy poważa tylko, gdy się na wszystko zgadzamy, to po co nam ktoś taki w życiu?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-28, 14:25   #136
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Również nie rozumiem takich tłumaczeń. Najwyżej ktoś się obrazi. Trudno. Życie. Jeżeli ktoś nas lubi, czy poważa tylko, gdy się na wszystko zgadzamy, to po co nam ktoś taki w życiu?

Dokladnie. Przeciez jak musisz udawac kogos kim nie jestes by nie miec przykrosci to potem bedzie tak ze wszystkim.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-31, 08:54   #137
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

1. Ojciec, który kompletnie nie umie wyrażać emocji i rozmawiać. Nigdy nie pytał co u mnie, nigdy nikogo nie przytulił, nie powiedział niczego dobrego, nie okazał troski i zainteresowania. Zawsze gdzieś z boku, zimny taki.
2. Mama, która ma bardzo lękliwą osobowość, wiecznie się o wszystko obwinia i każdemu chce dogodzić, dla męża wszystko poświęciła i nie myśli o swoich potrzebach.
3. Siostra, z którą kiedyś miałam dużo sporów, a dzisiaj duży dystans i prawie nie rozmawiamy, bo czuję się przy niej nieswojo i chyba swobodniej jest mi z obcymi łudźmi.
4. Toksyczni wujkowie, którzy odstawiają straszne akcje i od których najlepiej się odciąć. Wypytywanie o wszystko, plotkowanie, docinki niemiłe.
Przez rodziców mam zły wzorzec relacji międzyludzkich. Mam w sobie dużo lęku, ciągnie mnie do toksyków, za bardzo chcę się poświęcać, by zasłużyć na miłość. Brakuje mi pewności siebie i nie czuję się wystarczająco dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-31, 09:34   #138
Pugslove
Raczkowanie
 
Avatar Pugslove
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 274
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
1. Ojciec, który kompletnie nie umie wyrażać emocji i rozmawiać. Nigdy nie pytał co u mnie, nigdy nikogo nie przytulił, nie powiedział niczego dobrego, nie okazał troski i zainteresowania. Zawsze gdzieś z boku, zimny taki.
2. Mama, która ma bardzo lękliwą osobowość, wiecznie się o wszystko obwinia i każdemu chce dogodzić, dla męża wszystko poświęciła i nie myśli o swoich potrzebach.
3. Siostra, z którą kiedyś miałam dużo sporów, a dzisiaj duży dystans i prawie nie rozmawiamy, bo czuję się przy niej nieswojo i chyba swobodniej jest mi z obcymi łudźmi.
4. Toksyczni wujkowie, którzy odstawiają straszne akcje i od których najlepiej się odciąć. Wypytywanie o wszystko, plotkowanie, docinki niemiłe.
Przez rodziców mam zły wzorzec relacji międzyludzkich. Mam w sobie dużo lęku, ciągnie mnie do toksyków, za bardzo chcę się poświęcać, by zasłużyć na miłość. Brakuje mi pewności siebie i nie czuję się wystarczająco dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Te pierwsze dwa punkty wydaje mi się, że jest to znak czasów i wychowania naszych rodziców. Moim zdaniem dość często pojawia się takie zestawienie u naszych rodziców.
Pugslove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-09, 11:31   #139
zoaan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14
Dot.: Rodzinny ołtarzyk, czyli najgorsze wady Waszych rodzin

Najwieksza rzecz, ktora istaniala w domu a odbija sie na mnie teraz to brak rozmow o uczuciach i brak ich okazywania.

Rodzice byli niesamowicie zgodnym malzenstwem, jednak bardzo rzadko okazywali sobie czulosc. Mam wrazenie, ze dla taty to bylo bardzo krepujace, nawet w stosunku do mnie i brata. Odkad skonczylam 10 lat pracowal ciagle w delegacjach. Niestety przelozylo sie to na moje pozniejsze postrzeganie zwiazkow, czyli bardzo ciezko wchodze w relacje emocjonalne.

Mama byla osoba bardzo stanowcza i dominujaca w domu. Mam wrazenie, ze nie tolerowala glupich rzeczy, ktorzy robia mlodzi ludzie, wiec zawsze sie balam z nia rozmawiac o tych kwestiach. Teraz bardzo ciezko znosze osobiste niepowodzenia oraz bledy przez co brakuje mi pewnosci siebie i borykam sie z niska samoocena.

Minelo duzo czasu zanim zrozumialam skad biora sie u mnie pewne zachowania. Mimo wszystko nie obwiniam ich za nic, zawsze dawali mi to co bylo najlepsze
zoaan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-09-09 12:31:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.