Wszystko co chcielibyście wiedzieć, ale wstydzicie się/nie macie kogo zapytać cz.IX

[DontSaySorry]

Napisane przez Seona

Jakie imię oznacza cud??? Obojętne czy dla chłopca czy dla dziewczynki. Pliss, pomóżcie, bo google nic nie pokazuje, poza Milagros Ale chcę jakiś polski odpowiednik

Może uda się komuś znaleźć

A może Mira?
http://astrologia.interia.pl/imiennik/imie?s=MIRA

[Heledore]

Eh... raz kozie śmierć...
Wizażanki poproszę o opinię. Za tydzień mam wesele i do wyboru 3 sukienki. Problem polega na tym, że borykam się z problemem trądziku na dekoldzie i plecach
W tej chwili smaruje się nowym preparatem i chyba działa bo żadnych krost nie ma jednak mam całe mnóstwo brązowych blizn potrądzikowych. Serio wyglądam jak muchomor

Którą sukienkę wybrać (kupno nowej nie wchodzi w gre):
1) http://allegro.pl/nowa-ff-grafitowa-...592874165.html mam taką fioletową.

2) http://allegro.pl/a-wear-przepiekna-...532643266.html dekolt pod szyję ale plecy praktycznie gołe -mam za krótkie włosy żeby przykryły plecy.

3) w załączniku. Zdjęcie robione od dołu więc nie widać dokładnie głębokości dekoltu, a jest dość głęboki (widać "przedziałek"). Na plecach mały dekolt.

[201712190924]

Napisane przez Heledore

Eh... raz kozie śmierć...
Wizażanki poproszę o opinię. Za tydzień mam wesele i do wyboru 3 sukienki. Problem polega na tym, że borykam się z problemem trądziku na dekoldzie i plecach
W tej chwili smaruje się nowym preparatem i chyba działa bo żadnych krost nie ma jednak mam całe mnóstwo brązowych blizn potrądzikowych. Serio wyglądam jak muchomor

Którą sukienkę wybrać (kupno nowej nie wchodzi w gre):
1) http://allegro.pl/nowa-ff-grafitowa-...592874165.html mam taką fioletową.

2) http://allegro.pl/a-wear-przepiekna-...532643266.html dekolt pod szyję ale plecy praktycznie gołe -mam za krótkie włosy żeby przykryły plecy.

3) w załączniku. Zdjęcie robione od dołu więc nie widać dokładnie głębokości dekoltu, a jest dość głęboki (widać "przedziałek"). Na plecach mały dekolt.

Wybrałabym pierwszą, bo zakrywa całe plecy. Dekolt możesz lekko przypudrować albo posmarować jakimś lekkim podkładem rozświetlającym może? jakiś naszyjnik odwracający uwagę, rozpuszczone włosy i będzie ok

niestety znam ten ból, mam pełno blizn i przebarwień na plecach i w bluzce na ramiączkach odśłaniającej plecy wyszłam z domu ostatnio chyba w podstawówce

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez _kocimietka

Właśnie, to mnie zastanawia - dlaczego psom "powinno się" dawać specjalistyczne karmy ?

Moja babcia miała kiedyś bernardynkę (nie, pies nie zachorował i nie zdechł, babcia musiała go oddać z powodu wyprowadzki ) i nie karmiła go tylko suchą karmą, ale gotowała mu ryż, makaron, kaszę, dorzucała do tego mięso, twaróg, warzywa, często kupowała specjalnie dla psa wątróbkę albo jakieś inne fajne mięsko. Często dostawał też resztki np. zupy z obiadu.

Chrupki też czasem pies dostawał, jak babcia nie miała czasu ugotować, albo jako dodatek do "głównego" jedzenia. Czasami rzuciło mu się kość wołową albo wieprzową "z resztek" od rzeźnika.

Pies był dobrze odżywiony, oczy i uszy czyste, żadnych chorób, sierść błyszcząca, masa ciała dobra... a nie był karmiony karmami od weterynarza

PS Nie chcę pytać na wiZOOżu i rozpętywać awantury, więc zapytam tutaj

bo na wizażu trzeba kochać dzieci i zwierzęta
bo na wizażu trzeba myć włosy codziennie
bo na wizażu trzeba myć włosy szamponami bez silikonów
bo na wizażu trzeba się zdrowo odżywiać
bo na wizażu trzeba się malować minerałami a nie jakimś tanim pudrem z rossmana
bo na wizażu TŻ powinien Ci loffciać 24h na dobę
bo na wizażu musisz iść na studia żeby być osobą inteligentną
itd itd ..
tak można wymieniać i wymienić

nie przejmuj się
pieskowi nic się nie stanie jeśli dostanie suchą karmę z osiedlowego supermarketu albo zje kawałek czekolady czy kość z obiadu

[baby montana]

Napisane przez Maylina

Ile mniej więcej kosztuje utrzymanie małego pieska?
Wielkości i wymagań np. Shih tzu bądź chichuachuy? (jaka cięzka nazwa )

ja miałam shih-tzu. paczka karmy za 20zł na tydzień-półtora, weterynarz raz na kilka miesięcy, opakowanie szamponu też raz na kilka miesięcy (więcej odżywki niż szamponu schodziło).
nie ubierałam go w ubranka, nie chodziłam z nim do fryzjera ale po twoim pytaniu mam wrażenie, że szukasz trochę maskotki - shih-tzu zdecydowanie takie nie są. mają mocny charakter, niczego się nie boją i trzeba zainwestować w 'psią szkołę' albo wyszkolić go samemu, żeby nie wszedł ci na głowę

Napisane przez _kocimietka

Właśnie, to mnie zastanawia - dlaczego psom "powinno się" dawać specjalistyczne karmy ?

Moja babcia miała kiedyś bernardynkę (nie, pies nie zachorował i nie zdechł, babcia musiała go oddać z powodu wyprowadzki ) i nie karmiła go tylko suchą karmą, ale gotowała mu ryż, makaron, kaszę, dorzucała do tego mięso, twaróg, warzywa, często kupowała specjalnie dla psa wątróbkę albo jakieś inne fajne mięsko. Często dostawał też resztki np. zupy z obiadu.

Chrupki też czasem pies dostawał, jak babcia nie miała czasu ugotować, albo jako dodatek do "głównego" jedzenia. Czasami rzuciło mu się kość wołową albo wieprzową "z resztek" od rzeźnika.

Pies był dobrze odżywiony, oczy i uszy czyste, żadnych chorób, sierść błyszcząca, masa ciała dobra... a nie był karmiony karmami od weterynarza

PS Nie chcę pytać na wiZOOżu i rozpętywać awantury, więc zapytam tutaj

wcale nie trzeba miałam w życiu wiele psów i tylko shih-tzu był karmiony tymi specjalistycznymi i jako jedyny nie doczekał śmierci z powodu wieku (musieliśmy go uśpić, bo piąty z kolei nawrót raka to było trochę za dużo, weterynarz powiedział, że chemia może go zabić - miał resztki wątroby ).
za to miałam kiedyś kota wykastrowanego i musiał mieć specjalną karmę dla kastratów - po innej robiły mu się kamienie nerkowe i strasznie cierpiał.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925897]bo na wizażu trzeba kochać dzieci i zwierzęta
bo na wizażu trzeba myć włosy codziennie
bo na wizażu trzeba myć włosy szamponami bez silikonów
bo na wizażu trzeba się zdrowo odżywiać
bo na wizażu trzeba się malować minerałami a nie jakimś tanim pudrem z rossmana
bo na wizażu TŻ powinien Ci loffciać 24h na dobę
bo na wizażu musisz iść na studia żeby być osobą inteligentną
[/QUOTE]

moje życie nie ma sensu....jak jestem w domu w weekend to nie myję włosów, zdarza mi się sięgnąć po szampon z sylikonami, odżywiam się niezdrowo (aaa! mam 5kg nadwagi!!), w życiu nie malowałam sie minerałami, z TŻem ostatnio się rozstałam, a mojej uczelni nie uważam za prestiżową i nawet gorzej - większość ludzi ode mnie z roku NIE jest inteligentna.
moje życie straciło sens

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez baby montana

moje życie nie ma sensu....jak jestem w domu w weekend to nie myję włosów, zdarza mi się sięgnąć po szampon z sylikonami, odżywiam się niezdrowo (aaa! mam 5kg nadwagi!!), w życiu nie malowałam sie minerałami, z TŻem ostatnio się rozstałam, a mojej uczelni nie uważam za prestiżową i nawet gorzej - większość ludzi ode mnie z roku NIE jest inteligentna.
moje życie straciło sens

nie martw się
moje też

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925114]bo zwykłego jedzenia po obiedzie dać nie wolno bo to grzech.. no i żebyś sobie nie pomyślała dać kosteczkę czekolady czy chipsa bo Cię zlinczują na wizażu

bo to już nie zwierzaczek do domu
bo tym się nie można zająć i to nie może być przyjacielem.. [/QUOTE]
Nie wolno. Juz widze psa ktory sie fantastycznie czuje po smazonym schabowym czy ziemniaczkach.
Psa ktory bedie zdrowy po chipsach czy po toksycznej dla jego organizmu czekoladzie.
Zwierzak do domu zwierzak do domu, ale napedzanie pseudohodowli jest zle.
Jezeli kupujemy psiaka i zalezy nam na rasie, to kupujemy psa z rodowodem. Zeby miec pewnosc ze to na pewno pies danej rasy, zeby kowalski sie nie cieszyl ze "haaa, rozmnazam suke 4 razy w roku, ryzykuje jej zdrowie, i 500zl od szczeniaka mi placa jak ja im lewe szczepienia wpisuje!".
Lepiej uratowac jakas bide ze schroniska niz napedzac pseudohodowle. Wiesz ile psow w typie jest wlasnie w schroniskach, tylko dlatego ze byly kupione za 300zl z pseudohodowli, i nikogo nie bolalo pozbycie sie 300 zl a nie 1500zl?
Łajzy - bo inaczej tych ludzi nie nazwe, w pseudohodowlach widza bardzo korzystny interes. Nikt, w przeciwienstwie do legalnych hodowli, ich nie pilnuje, suke moga rozmnazac ile razy chca, nikt im nie broni mieszac huskiego z malamutem (mieszanka taka moze miec problemy z psychika) i w wiekszosci wypadkow guzik wiedza o rasie jaka "hoduja"
http://www.pseudohodowle.ovh.org/

Napisane przez _kocimietka

Właśnie, to mnie zastanawia - dlaczego psom "powinno się" dawać specjalistyczne karmy ?

Moja babcia miała kiedyś bernardynkę (nie, pies nie zachorował i nie zdechł, babcia musiała go oddać z powodu wyprowadzki ) i nie karmiła go tylko suchą karmą, ale gotowała mu ryż, makaron, kaszę, dorzucała do tego mięso, twaróg, warzywa, często kupowała specjalnie dla psa wątróbkę albo jakieś inne fajne mięsko. Często dostawał też resztki np. zupy z obiadu.

Chrupki też czasem pies dostawał, jak babcia nie miała czasu ugotować, albo jako dodatek do "głównego" jedzenia. Czasami rzuciło mu się kość wołową albo wieprzową "z resztek" od rzeźnika.

Pies był dobrze odżywiony, oczy i uszy czyste, żadnych chorób, sierść błyszcząca, masa ciała dobra... a nie był karmiony karmami od weterynarza

PS Nie chcę pytać na wiZOOżu i rozpętywać awantury, więc zapytam tutaj

bo mozna gotowac psu, ale gotowac a nie karmic resztkami obiadu czy solona zupa

Mam huskiego, karmie go karma specjalnie dla niego dobrana, gdyz jak wiekszosc psow w dzisiejszych czasach ma uczulenie na kurczaka - siersc sie z niego sypie jak nie wiem, w dodatku ma lupiez po kurczaku. Karma z jagniecina i jablkiem lub rybna, o zwiekszonej zawartosci bialka, to dla HUSKIEGO, czyli sporego psa, ktory duzo je, koszt ok 300zl miesiecznie (mniej wiecej 1 i pol worka w lato) do 400 (1 i 3/4 worka w zime). Wiem ze jedzac ta karme, ma odpowiednia ilosc makro i mikroelementow, odpowiednia ilosc kalorii, bialka, tluszczy i weglowodanow.
Owszem, dostaje tez kosci, gotowana wolowine, czy inne smakolylki ale nie jest to podstawa jego diety.
Jezeli bym go zaczela karmic tym co ja jem, nie dosc, ze polowy rzeczy by nie trawil, badz jego zoladek by po tym cierpial (warzywa, smazone) to grozily by mu choroby nerek (przez sol) mialby notoryczna biegunke (zmiana nagle psu zarcia najczesciej tym sie objawia) to jeszcze najpewniej by znowu mial jakies reakcje alergiczne, sypalaby sie z niego siersc i wrocilby lupiez.[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925897]
nie przejmuj się
pieskowi nic się nie stanie jeśli dostanie suchą karmę z osiedlowego supermarketu albo zje kawałek czekolady czy kość z obiadu [/QUOTE]Taaa
Pedigree z cukrem
chappie z cukrem, frolic i reszta tez z cukrem
a ponad to maja mniej bialka niz grzyby
Psie zarcia = min 30% bialka

Tja, czekolada... ziarna kakaowca ktore dla psiego organizmu sa toksyczne.

[201605011933]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925897]bo na wizażu trzeba kochać dzieci i zwierzęta
bo na wizażu trzeba myć włosy codziennie
bo na wizażu trzeba myć włosy szamponami bez silikonów
bo na wizażu trzeba się zdrowo odżywiać
bo na wizażu trzeba się malować minerałami a nie jakimś tanim pudrem z rossmana
bo na wizażu TŻ powinien Ci loffciać 24h na dobę
bo na wizażu musisz iść na studia żeby być osobą inteligentną
itd itd ..
tak można wymieniać i wymienić

nie przejmuj się
pieskowi nic się nie stanie jeśli dostanie suchą karmę z osiedlowego supermarketu albo zje kawałek czekolady czy kość z obiadu [/QUOTE]
Hihi nie przejmuję się, ale mnie zastanawia taka nagonka
Natomiast Twój post mnie strasznie rozbawił

PS Używam tanich kosmetyków nie-mineralnych i silikonów, i prostuję włosy!

PS 2 Sama pieska niestety nie mam

[Fela Von Helvete]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925897]nie przejmuj się
pieskowi nic się nie stanie jeśli dostanie suchą karmę z osiedlowego supermarketu albo zje kawałek czekolady czy kość z obiadu [/QUOTE]

Słuchaj, ja wiem, że została Ci frustracja po pewnej dyskusji tutaj, ale zastanów się 2 razy, zanim komuś wmówisz, że psu się nic nie stanie od czekolady Polecam zacząć wcinać np. arszenik, przecież nic Ci nie będzie, a ludzie pewnie tak sobie tylko gadają na złość, że to szkodliwe.

Zainteresowanym radziłabym poczytać o zatruciu teobrominą, już 8g gorzkiej czekolady na 1kg masy ciała psa może być dawką śmiertelną, więc przy małych psach naprawdę niewiele trzeba

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

mój pies się dobrze czuje i po schabowym i po piersi z kurczaka i po makaronie i po czekoladzie i po ciastku i po ogórku i po ptasim mleczku..

patrz żyje już jakieś 7 lat ..
i nic mu nie jest

[ankasz]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925114]bo zwykłego jedzenia po obiedzie dać nie wolno bo to grzech.. no i żebyś sobie nie pomyślała dać kosteczkę czekolady czy chipsa bo Cię zlinczują na wizażu

bo to już nie zwierzaczek do domu
bo tym się nie można zająć i to nie może być przyjacielem.. [/QUOTE]

ale po co dawać psu czekoladę, która mu szkodzi?
Mnie by było szkoda wydać 2 tysiaki na pieska i później go podtruwać czekoladą..

a dlaczego "powinno się" dawać psom specjalistyczną karmę? Bo jest ona dobrana do odpowiedniej rasy psa i własciciel zwierzaka jest pewny, że pies dostaje te składniki odżywcze, których potrzebuje i które mu nie szkodzą.

[201712190924]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26925897]bo na wizażu trzeba kochać dzieci i zwierzęta
bo na wizażu trzeba myć włosy codziennie
bo na wizażu trzeba myć włosy szamponami bez silikonów
bo na wizażu trzeba się zdrowo odżywiać
bo na wizażu trzeba się malować minerałami a nie jakimś tanim pudrem z rossmana
bo na wizażu TŻ powinien Ci loffciać 24h na dobę
bo na wizażu musisz iść na studia żeby być osobą inteligentną
itd itd ..
tak można wymieniać i wymienić

nie przejmuj się
pieskowi nic się nie stanie jeśli dostanie suchą karmę z osiedlowego supermarketu albo zje kawałek czekolady czy kość z obiadu [/QUOTE]

Czekolada jest akurat bardzo szkodliwa dla psów. Nie na zasadzie, że mało zdrowa i sierść nie będzie błyszczeć, tylko po prostu mu szkodzi.

Utrzymanie psa kosztuje moim zdaniem bardzo różnie, bo to zależy od tego jak często choruje itd. Mój choruje bardzo rzadko, więc na weterynarza dużo nie idzie, ale wspomnianą wyżej specjalistyczną karmę akurat jeść musi, bo ma alergie pokarmowe i po większości karm ma straszny łupież.
Lepiej założyć, że utrzymanie będzie droższe niż tańsze, bo zdarzają się nagłe wypadki i trzeba czasem skądś wytrzasnąć i 300 zł na leczenie.

[201605011933]

Dzięki za wyjaśnienie, Szpiegu

[201712190924]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jezeli bym go zaczela karmic tym co ja jem, nie dosc, ze polowy rzeczy by nie trawil, badz jego zoladek by po tym cierpial (warzywa, smazone) to grozily by mu choroby nerek (przez sol) mialby notoryczna biegunke (zmiana nagle psu zarcia najczesciej tym sie objawia) to jeszcze najpewniej by znowu mial jakies reakcje alergiczne, sypalaby sie z niego siersc i wrocilby lupiez.

dorzuciłabym do tego jeszcze.... GAZY praktykowana przez mojego psa aromaterapia skutecznie wyleczyła mnie z dzielenia się z nim swoim obiadem

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

wiedziałam że zostanę zlinczowana za tą czekoladę i chipsy

(ostrzegałam żebyś czasem nie wspominała że dałaś psu kawałek czekoladki )

to była taka delikatna demonstracja

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez _kocimietka

Dzięki za wyjaśnienie, Szpiegu

Nie ma za co. Jeszcze moglabym dodac, ze zwierzeta mojej mamy owszem dozyly sedziwego wieku, ale oba trzeba bylo uspic bo mialy, powodujacy agonalny bol, raka zoladka.
Pies byl karmiony chappi, a kocica whiskasem.
To chyba nie przypadek, ze dwa zwierzatki karmione ta sama skladowo karma, w jednym gospodarstwie domowym zmarlo na raka zoladka, ktory przeciez nie jest choroba zakazna, zwlaszcza miedzygatunkowo.

[201712190924]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26926364]wiedziałam że zostanę zlinczowana za tą czekoladę i chipsy

(ostrzegałam żebyś czasem nie wspominała że dałaś psu kawałek czekoladki )

to była taka delikatna demonstracja [/QUOTE]

To jest mniej więcej tak samo śmieszne jak dawanie swojemu dziecku jednego papierosa miesięcznie, bo od takich ilości mu się przecież nic nie stanie

[Fela Von Helvete]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26926364]wiedziałam że zostanę zlinczowana za tą czekoladę i chipsy

(ostrzegałam żebyś czasem nie wspominała że dałaś psu kawałek czekoladki )

to była taka delikatna demonstracja [/QUOTE]

Wiem, że się poczułaś fajna, ale Ty naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć pewnych rzeczy? Jeśli jest udowodnione naukowo, że czekolada jest dla zwierząt śmiertelnie niebezpieczna, to to chyba nie są wymysły głupich Wizażanek

Wygadujesz dziewczyno bzdury, pół biedy jak to jest o przetłuszczaniu się włosów czy innych pierdołach, ale tu chodzi o zdrowie i życie psa, ktoś sobie poczyta Twoje posty, poleci poczęstować kochanego pieska czekoladką, bo przecież czekoladka jest smaczna, a kopnienta mówiła, że nic się nie stanie, a kochany piesek się przekręci

Inna sprawa, że imho kiepskim autorytetem w kwestii żywienia psów byłby ktoś, kto swojego czasu sobie życzył żeby jego psy jak najszybciej zdechły...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

dobra zakończmy ten temat zanim znowu ktoś mi pogrozi policją

P.S. moje pieski mają się dobrze

[nadi-a]

Napisane przez koszyk

Jak ma się zakwasy po ćwiczeniach wykonywanych dzień wcześniej to lepiej ćwiczyć na drugi dzień czy odczekac kilka dni aż ból troche ustanie?

trenowałam kosza w gim, kiedy po dłuższej przerwie od treningów narzekałyśmy na ból, to trener zawsze powtarzał, że najlepszym lekarstwem na zakwasy jest ruch
ale nie wiem ile w tym prawdy, może gadał tak, żeby nas przekonać do dalszych ćwiczeń

[Charmain]

Właśnie chcę wypełnić umowę o praktyki i mam do wpisania miejsce zawarcia umowy- co mam wpisać jeśli uniwersyetet jest w Krakowie a miejsce praktyk i moje zameldowania to przykładowo Łódź, wpisać Kraków czy Łódź?

[ankasz]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26926364]wiedziałam że zostanę zlinczowana za tą czekoladę i chipsy

(ostrzegałam żebyś czasem nie wspominała że dałaś psu kawałek czekoladki )

to była taka delikatna demonstracja [/QUOTE]

gdzie masz lincz?
jest tylko i wyłącznie zbijanie twoich argumentów. Nic więcej.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez nadi-a

trenowałam kosza w gim, kiedy po dłuższej przerwie od treningów narzekałyśmy na ból, to trener zawsze powtarzał, że najlepszym lekarstwem na zakwasy jest ruch
ale nie wiem ile w tym prawdy, może gadał tak, żeby nas przekonać do dalszych ćwiczeń

Ja też słyszałam, że zakwasy najlepiej jest rozruszać. Może nie tyle, żeby ćwiczyć na maxa, ale żeby porobić jakies przysiady itp, żeby porozciągać te mięśnie

[asiulek19]

hEJ mam pytanko jak wygląda kwestia co do przedstawiania się chłopaka a dziewczyny kto powinien jest jakś reguła czy jednak nie ma?

[201604190949]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26926621]dobra zakończmy ten temat zanim znowu ktoś mi pogrozi policją

P.S. moje pieski mają się dobrze [/QUOTE]

Niestety nie mam podstaw. Ale z tozem i kilkoma organizacjami się lubię, więc wiesz... Zawsze możesz na mnie liczyć, polecam się.



A co do dzielenia się obiadem... Polecam zainteresowanie się czym różni się układ pokarmowy roślinożerców (np. krowy), wszystkożerców (ludzie) i mięsożerców (psy, koty...). Wystarczy odrobinę posiedzieć nad biologią tych zwierząt i wszystko będzie jasne.

[Shinn]

Mam takie głupie pytanie. Wyrzuciłam niechcący razem z opakowaniem tabletek ulotkę. A biorę antykoncepcyjne... Cz mogę normalnie zażyć jakiś gripex, aspirynę i inne tego typu na przeziębienie? Czuję, że choróbsko mnie bierze.

[201712190924]

Napisane przez Shinn

Mam takie głupie pytanie. Wyrzuciłam niechcący razem z opakowaniem tabletek ulotkę. A biorę antykoncepcyjne... Cz mogę normalnie zażyć jakiś gripex, aspirynę i inne tego typu na przeziębienie? Czuję, że choróbsko mnie bierze.

poszukaj ulotki w internecie, do większości pigułek można spokojnie znaleźć

[Gofrzyca]

W jaki sposób mogę złagodzić ostry kaszel suchy?
Rozrywa mi już gardło, a z tabletek w domu mam tylko anditol i nieszczesny tussin.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Gofrzyca

W jaki sposób mogę złagodzić ostry kaszel suchy?
Rozrywa mi już gardło, a z tabletek w domu mam tylko anditol i nieszczesny tussin.

Mleko z miodem?

[Gofrzyca]

Miód obecny, mleka brak.
Jak tak dalej pójdzie to będe zmusozna wziąść tussin.

[Charmain]

Może miód z cytryną, ale tak niedużo jej.