Inwestycje a darowizny dla rodziny.

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 16:44

Treść usunięta

Ellen_Ripley · 2021-03-08, 16:56

Nigdy w życiu. Co on chce instytucję charytatywną zakładać? Z takiego pomagania rodzince zawsze są kwasy. Też by mnie coś strzeliło, gdyby mi TŻ wyskoczył z takim pomysłem.

Jeżeli Was stać, to możecie dla któregoś z tych dzieci ufundować stypendium, żeby mogło iść na lepszą uczelnię. Lub jakieś zajęcia dodatkowe już teraz. Ale z wymaganiem wyników a nie "ludzie kasą sypnęli a efekty zerowe". Dużo większy sens, niż dawanie na mieszkanie. Ps. 50 tysięcy na dom w sensie czego? Na okna? Drzwi? Tacy biedni a mieliby się budować. Twój facet powinien zejść na ziemię.

wlosomaniaczkaaa · 2021-03-08, 17:03

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE]

To jest chore. W życiu się z tak durną postawą nie spotkałam. Dzieci od tego matkę i ojca mają, żeby zadbały o ich dom. Wujek może dać prezent na urodziny, a nie martwić się o ich lokal. Też by mnie coś strzeliło na Twoim miejscu.

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2021-03-08, 17:10

To jego pieniądze i może zrobić z nimi co chce. Widocznie zależy mu na siostrze bardziej niż na inwestycji w wynajem. Tobie ma prawo się to nie podobać ale wpływu nie masz na to żadnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 17:42

Treść usunięta

I am Rock · 2021-03-08, 17:57

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563638]Treść usunięta[/QUOTE]
A kto da im kredyt, skoro tak cienko przędą?

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 18:05

Treść usunięta

**Hultaj** · 2021-03-08, 18:23

Twój facet to się raczej nie dorobił tylko żyje na dobrej stopie ale to teraz. Co z przyszłością? Zamożność nie kojarzy mi się z wydaniem 13 tyś $ które trzeba odkuwać. A jak zachoruje czy coś?
Ogólnie ja bym pomogła sis to sis.

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 18:31

Treść usunięta

skazana_na_bluesa · 2021-03-08, 18:38

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE]Jeśli on zdecydowałby się dać tę kasę siostrze to byłby to ostatni dzień wspólnych finansów. Czemu ty masz ponosić konsekwencje tego, że jego siostra wolała się rozmnażać niż mieszkać w większym mieszkaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 19:13

Treść usunięta

**Pani_Mada** · 2021-03-08, 19:26

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE]

może zamiast robić z siebie tą "złą" już na początku to zarzuć tematem niech siostra najpierw sprawdzi czy dostaną jakikolwiek kredyt. jeśli oni zarabiają obydwoje minimalną i mają kilkoro dzieci na utrzymaniu to raczej żaden bank im żadnego kredytu nie da. a przynajmniej nie takiego aby mogli kupić mieszkanie na kredyt wykorzystując wasze 50 tys. zł jako wkład własny.

niech najpierw siostra uzyska zdolność finansową, a wtedy ją z partnerem wesprzecie we wkładzie własnym. taką opcję zaproponowałabym jako kompromis. jak im dacie te 50 tys. to to się zaraz rozejdzie na głupoty i tyle z tego będzie. bez jej zdolności kredytowej to ten zastrzyk finansowy jej w niczym nie pomoże.

a jak faktycznie siostra z mężem wzięliby się za siebie, obydwoje podnieśli kompetencje i znaleźli lepsze prace to wtedy pewnie uznałabym, że warto ich wspomóc. w końcu to jego siostra z którą najwidoczniej jest dość blisko.

ale koniecznie w takiej kolejności - najpierw oni są zdolni do wzięcia kredytu, a później wy coś im dajecie.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

aaa mówimy o funtach, nie złotówkach? no to 50 tys funtów to bardzo dużo kasy.
może zamiast 50 tys funtów to wkład własny (te 10-20%)? skoro nieruchomości są tam tak tanie, że kresyt dostaną, to minimalny wkład własny musi być raczej mniejszy niż 50 tys.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

no i zapomniałam dodać - mi by się ten pomysł z finansowaniem siostry również nie podobał wcale. ale zasadniczo zabronić mu nie możesz. jak się uprze to da czy Ty się zgadzasz czy nie. więc spróbowałabym z nim porozmawiać właśnie od tej strony. że wspomóc tak, ale nie w takiej kwocie i dopiero gdy jej faktycznie wyliczą, ze może o jakiś kredytach myśleć

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2021-03-08, 19:26

Jeśli macie wszystkie finanse całkowicie wspólne i już podjęliście decyzję co zrobić z oszczędnościami, to twój facet jest chyba niepoważny. Poza tym priorytety mu się pomieszały, bo skoro siostra jest taka ważna, to mógł zrobić dla niej osobny fundusz wcześniej zamiast teraz tak swobodnie dysponować wspólną kasą.
Co innego jeśli macie każde z was jakieś pieniądze na swój wyłączny użytek. Wtedy no cóż, jego sprawa jak chce je przebimbać.
IMO powinnaś się zastanowić czy wspólna kasa z tym człowiekiem to dobry pomysł, bo wydaje mi się, że niekoniecznie.

ViLLeMkA · 2021-03-08, 19:27

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

może zamiast robić z siebie tą "złą" już na początku to zarzuć tematem niech siostra najpierw sprawdzi czy dostaną jakikolwiek kredyt. jeśli oni zarabiają obydwoje minimalną i mają kilkoro dzieci na utrzymaniu to raczej żaden bank im żadnego kredytu nie da. a przynajmniej nie takiego aby mogli kupić mieszkanie na kredyt wykorzystując wasze 50 tys. zł jako wkład własny.

niech najpierw siostra uzyska zdolność finansową, a wtedy ją z partnerem wesprzecie we wkładzie własnym. taką opcję zaproponowałabym jako kompromis. jak im dacie te 50 tys. to to się zaraz rozejdzie na głupoty i tyle z tego będzie. bez jej zdolności kredytowej to ten zastrzyk finansowy jej w niczym nie pomoże.

a jak faktycznie siostra z mężem wzięliby się za siebie, obydwoje podnieśli kompetencje i znaleźli lepsze prace to wtedy pewnie uznałabym, że warto ich wspomóc. w końcu to jego siostra z którą najwidoczniej jest dość blisko.

ale koniecznie w takiej kolejności - najpierw oni są zdolni do wzięcia kredytu, a później wy coś im dajecie.

Ale to chodzi o 50 tys. funtów. Pewnie ceny trochę wyższe niż w PL, ale w mniejszych miejscowościach pewnie nie ma dramatu.

Ja rozumiem chęć pomocy Twojego TŻ. No bo pewnie chce się dzielić z najbliższymi i skoro jej jest dobrze, chce żeby osobom wokół też było dobrze. Nie ma nic w tym złego.
Ale skoro macie wspólny budżet to powinna być wspólną decyzja. Jak on to widzi? Chce im dać te kasę nawet jeśli powiesz nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pani_Mada** · 2021-03-08, 19:31

Cytat:

Napisane przez ViLLeMkA

Ale to chodzi o 50 tys. funtów. Pewnie ceny trochę wyższe niż w PL, ale w mniejszych miejscowościach pewnie nie ma dramatu.

Ja rozumiem chęć pomocy Twojego TŻ. No bo pewnie chce się dzielić z najbliższymi i skoro jej jest dobrze, chce żeby osobom wokół też było dobrze. Nie ma nic w tym złego.
Ale skoro macie wspólny budżet to powinna być wspólną decyzja. Jak on to widzi? Chce im dać te kasę nawet jeśli powiesz nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

doczytałam i dopisałam tam później. 50 tys funtów to faktycznie mnóstwo kasy i nalegałabym jednak na mniejszy wkład.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563850]Treść usunięta[/QUOTE]

i to też nie jest zła opcja. dzielicie finanse na pół, on jeśli chce, to swoje komuś oddaje. dorabiacie trochę i kupujecie to mieszkanie ze stosownym podziałem procentowym. i późniejsze zyski tak samo

skara · 2021-03-08, 19:32

Moim zdaniem czym innym jest pożyczka, nawet nieoprocentowana lub wsparcie na życiowym zakręcie a czym innym darowizna na rzecz pełnosprawnego rodzeństwa. 50 tysięcy funtów to duża kwota, zdecydowanie byłabym przeciw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 19:54

Treść usunięta

**Pani_Mada** · 2021-03-08, 20:04

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563921]Treść usunięta[/QUOTE]

nooo niegłupie. na pewno lepsze niż dawanie kasy tak ooo... na tym wszyscy zyskują. wy macie mieszkanie-inwestycję, a siostra ma tą pomoc finansową. to jest na pewno lepsza droga.

siostra niech ma zapowiedziane, że jeśli chcą później dostać kasę z tego funduszu, to muszą się bardziej ogarnąć. ona jeśli ma bezpieczna pracę w jakimś tam urzędzie to jeszcze spoko, ale mąż mógłby poszukać czegoś lepszego.
a jak przez ten czas się nie ogarną i nadal nie będą mieć zdolności i wkładu to zaoszczędzone pieniądze można potraktować jako wsparcie dla dzieci.

z jakiej strony by nie patrzeć to lepsza opcja niz wywalanie 50 tys w wielką niewiadomą. bo to trzeba też rozważyć opcję, że dacie im tą kasę, oni kredyt jakimś cudem dostaną - a zaraz się okaże, że nie są w stanie go spłacać i Twój TŻ poczuje się odpowiedzialny do kolejnego pomagania, bo przecież on ich na kredyt namówił...

Ellen_Ripley · 2021-03-08, 20:14

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563693]Treść usunięta[/QUOTE]

Skończy się na tym, że i raty będzie im spłacał, skoro tacy nieogarnięci.

Hultaj ma rację - między dorobieniem pozwalającym na pomaganie innym bez wyrzeczeń a życiem na jakimś poziomie, ale bez nie wiadomo jakiego zabezpieczenia w razie "w" jest różnica.

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-03-08, 21:22

Treść usunięta

wlosomaniaczkaaa · 2021-03-08, 23:34

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563921]Treść usunięta[/QUOTE]

Może niegłupie, ale i dziwne. To wygląda jakbyście weszli w rolę jej rodziców. Nawet ogarnąć byście się jej kazali jak jakiemuś dzieciakowi. Dorosłej babie lat 34, zamężnej, dzieciatej, pracującej, zdrowej. Czas na wychowanie był, teraz się zbiera owoce. Już nawet pominę, że to nie rola Twojego partnera. Trochę to żenujące. Będziecie ją sprawdzać? Ciekawe czy ona w ogóle by chciała takiego matkowania? I co na to jej mąż? Nie lepiej popracować nad nadopiekunczością partnera wobec siostry, a nie bujać się za jakimiś nieogarami? Na to przynajmniej sam ma jakiś wpływ. Wpakujecie w nią sporo kasy, a potem latami będziecie się martwić czy da radę kredyt regularnie spłacać.

cava · 2021-03-09, 07:57

J ago rozumiem.
Są ludzie rodzinni, dla których dobro bliskich jest ważne i chcą bezinteresownie pomagać bliskim nawet jeśli o zgrozo nic z tego nie mają, ani nie przejmują w zamian za tą pomoc żadnej władzy.
Czyli, nie występują w roli ciocia dobra rada: ja wam rzucę piniądza a Wy za to zróbcie tak, inaczej, ogarnijcie się.
W sumie dość parszywy pomysł.

Z tego co piszesz autorko wątku, starzy nie jesteście, zarabiacie, macie perspektywy, już zabezpieczacie swoją przyszłość.
No i co wielkiego jak kolejne inwestowanie w coś się trochę opóźni?
Może z jego punktu widzenia, nic wielkiego. Może woli na starość mieć większą rodzinę w koło siebie, siostrzeńców, niż tylko więcej pieniędzy.

Jest hojny i wielkoduszny, nierozsądny nie jest bo nie oddaje przysłowiowej ostatniej koszuli, tylko środki które po prostu ma, i po prostu sobie odrobi je.

W sumie ładniejsza cecha niż niż tylko patrzenie na siebie i swoje, samemu więcej mieć.

abiblabla · 2021-03-09, 08:20

Cytat:

Napisane przez cava

J ago rozumiem.
Są ludzie rodzinni, dla których dobro bliskich jest ważne i chcą bezinteresownie pomagać bliskim nawet jeśli o zgrozo nic z tego nie mają, ani nie przejmują w zamian za tą pomoc żadnej władzy.
Czyli, nie występują w roli ciocia dobra rada: ja wam rzucę piniądza a Wy za to zróbcie tak, inaczej, ogarnijcie się.
W sumie dość parszywy pomysł.

Z tego co piszesz autorko wątku, starzy nie jesteście, zarabiacie, macie perspektywy, już zabezpieczacie swoją przyszłość.
No i co wielkiego jak kolejne inwestowanie w coś się trochę opóźni?
Może z jego punktu widzenia, nic wielkiego. Może woli na starość mieć większą rodzinę w koło siebie, siostrzeńców, niż tylko więcej pieniędzy.

Jest hojny i wielkoduszny, nierozsądny nie jest bo nie oddaje przysłowiowej ostatniej koszuli, tylko środki które po prostu ma, i po prostu sobie odrobi je.

W sumie ładniejsza cecha niż niż tylko patrzenie na siebie i swoje, samemu więcej mieć.

Ale on nie oddaje srodkow ktore ma SAM, tylko ktorych jest tylko w polowie wlascicielem.

**Pani_Mada** · 2021-03-09, 08:30

Cytat:

Napisane przez cava

J ago rozumiem.
Są ludzie rodzinni, dla których dobro bliskich jest ważne i chcą bezinteresownie pomagać bliskim nawet jeśli o zgrozo nic z tego nie mają, ani nie przejmują w zamian za tą pomoc żadnej władzy.
Czyli, nie występują w roli ciocia dobra rada: ja wam rzucę piniądza a Wy za to zróbcie tak, inaczej, ogarnijcie się.
W sumie dość parszywy pomysł.

Z tego co piszesz autorko wątku, starzy nie jesteście, zarabiacie, macie perspektywy, już zabezpieczacie swoją przyszłość.
No i co wielkiego jak kolejne inwestowanie w coś się trochę opóźni?
Może z jego punktu widzenia, nic wielkiego. Może woli na starość mieć większą rodzinę w koło siebie, siostrzeńców, niż tylko więcej pieniędzy.

Jest hojny i wielkoduszny, nierozsądny nie jest bo nie oddaje przysłowiowej ostatniej koszuli, tylko środki które po prostu ma, i po prostu sobie odrobi je.

W sumie ładniejsza cecha niż niż tylko patrzenie na siebie i swoje, samemu więcej mieć.

dlaczego parszywy?
50 tys funtów to mnóstwo kasy. brat chce dołożyć się siostrze do mieszkania, a nie dać jej tą kasę na przewalenie. chyba logiczne, że najpierw musi poczekać aż siostrę, będzie stać na to żeby utrzymać kredyt?
ona ma przecież wybór. nie chce kupować mieszkania, brać kredytów czy szukać lepszej pracy to może przecież powiedzieć wprost - nie dziękuję, nie potrzebuję. proste

ja się wcale nie dziwię, że autorka wątku (do której należy połowa z tych 50 tys.) jest skłonna pomóc kobiecie O ILE te pieniądze faktycznie na mieszkanie pójdą.

i nie trzeba nikogo kontrolować - wystarczy powiedzieć, że gdy będziecie się starać o kredyt pomogę we wkładzie własnym. i już. nikogo sprawdzać nie trzeba.

Cytat:

Napisane przez cava

Może z jego punktu widzenia, nic wielkiego. Może woli na starość mieć większą rodzinę w koło siebie, siostrzeńców, niż tylko więcej pieniędzy.

no ja nie wiem czy chciałabym mieć na starość dużą rodzinę wokół siebie, jeśli powodem że są byłoby to, że w młodości dawałam im grube tysiące tak bez powodu. a Ty to tutaj bezpośrednio łączysz - dajcie im kasę, będziecie mieć dużą rodzinę na starość

**1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338** · 2021-03-09, 08:32

Cytat:

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Może niegłupie, ale i dziwne. To wygląda jakbyście weszli w rolę jej rodziców. Nawet ogarnąć byście się jej kazali jak jakiemuś dzieciakowi. Dorosłej babie lat 34, zamężnej, dzieciatej, pracującej, zdrowej. Czas na wychowanie był, teraz się zbiera owoce. Już nawet pominę, że to nie rola Twojego partnera. Trochę to żenujące. Będziecie ją sprawdzać? Ciekawe czy ona w ogóle by chciała takiego matkowania? I co na to jej mąż? Nie lepiej popracować nad nadopiekunczością partnera wobec siostry, a nie bujać się za jakimiś nieogarami? Na to przynajmniej sam ma jakiś wpływ. Wpakujecie w nią sporo kasy, a potem latami będziecie się martwić czy da radę kredyt regularnie spłacać.

Też tak do widzę.

Dwoje dorosłych ludzi żyje sobie jak im się podoba - skromnie, ale bez skrajnej biedy, żadna tragedia im się nie dzieje. Facet chce zgrywać jakiegoś Mikołaja z prezentami w jednej ręce i rózgą w drugiej.
Jeśli dacie im te pieniądze, to powinno być ze świadomością, że oni mają prawo z tą darowizną zrobić co im się podoba, a nie żyć pod czyjeś dyktando,bo starszy brak chce 'zreformować' zachowanie siostry i jej rodziny.

Dla mnie pomysł jest dziwny. Byłabym raczej skłonna zafundować coś dla dzieci, tj jakieś zajęcia dodatkowe po szkole, czy w przyszłości opłacić im koszt studiów.

cava · 2021-03-09, 08:36

[1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88564601]Też tak do widzę.

Dwoje dorosłych ludzi żyje sobie jak im się podoba - skromnie, ale bez skrajnej biedy, żadna tragedia im się nie dzieje. Facet chce zgrywać jakiegoś Mikołaja z prezentami w jednej ręce i rózgą w drugiej.
Jeśli dacie im te pieniądze, to powinno być ze świadomością, że oni mają prawo z tą darowizną zrobić co im się podoba, a nie żyć pod czyjeś dyktando,bo starszy brak chce 'zreformować' zachowanie siostry i jej rodziny.

Dla mnie pomysł jest dziwny. Byłabym raczej skłonna zafundować coś dla dzieci, tj jakieś zajęcia dodatkowe po szkole, czy w przyszłości opłacić im koszt studiów.[/QUOTE]

Brat wcale nie chce , to pomysł Wizażu.

Rena · 2021-03-09, 08:40

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE]

Zapytaj go czy nie uwaza Ciebie dzisiaj za swojej rodziny i czy to, ze mieszkacie razem (jesli mieszkacie) nic dla niego nie znaczy.

cava · 2021-03-09, 08:45

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dlaczego parszywy?
50 tys funtów to mnóstwo kasy. brat chce dołożyć się siostrze do mieszkania, a nie dać jej tą kasę na przewalenie. chyba logiczne, że najpierw musi poczekać aż siostrę, będzie stać na to żeby utrzymać kredyt?
ona ma przecież wybór. nie chce kupować mieszkania, brać kredytów czy szukać lepszej pracy to może przecież powiedzieć wprost - nie dziękuję, nie potrzebuję. proste

ja się wcale nie dziwię, że autorka wątku (do której należy połowa z tych 50 tys.) jest skłonna pomóc kobiecie O ILE te pieniądze faktycznie na mieszkanie pójdą.

i nie trzeba nikogo kontrolować - wystarczy powiedzieć, że gdy będziecie się starać o kredyt pomogę we wkładzie własnym. i już. nikogo sprawdzać nie trzeba.

Bo kontrolowanie czyichś decyzji i zachowań za kasę, to jest przemoc materialna. Dokładniusieńko własnie to.
i dziwię się ze na swiętym Wizazu nie tylko powstał taki pomysł, ale na dodatek ma taki poklask.
No ale to wizaż, dziwnie mnie w sumie, ze jeszcze ciągle coś mnie tu zadziwia.

+ To jest tylko teoretycznie ich wspólna kasa. Nie mają wspólnoty majątkowej usankcjonowanej prawnie. A jak wiadomo z Wizazu, można zmienić zdanie w każdej sekundzie.

On się może w 5 minut zawinąć z tego związku ze swoją kasą i autorka wątku wbrew swoim wyobrażeniom, nie ma do części kasy zarabianej przez niego żadnego prawa.

no ja nie wiem czy chciałabym mieć na starość dużą rodzinę wokół siebie, jeśli powodem że są byłoby to, że w młodości dawałam im grube tysiące tak bez powodu. a Ty to tutaj bezpośrednio łączysz - dajcie im kasę, będziecie mieć dużą rodzinę na starość

Ale on nie jest Tobą.
Może woleć dać swoje pieniądze na rzecz polepszenia warunków bytowych swoich siostrzeńców i między innymi w ten sposób budować swoje relacje z nimi.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Rena

Zapytaj go czy nie uwaza Ciebie dzisiaj za swojej rodziny i czy to, ze mieszkacie razem (jesli mieszkacie) nic dla niego nie znaczy.

Ryzykowne pytanie, bo może dowiedzieć że jak najbardziej ją _też_ uważa za swoją rodzinę. A Skoro bycie czyjąś rodzina oznacza niby dawanie swoich pieniędzy, to im tez chce dać, bo ich _też_ uważa za swoją rodzinę.

**Pani_Mada** · 2021-03-09, 08:49

Cava - strasznie ciężko się cytuje i odnosi do postu gdy odpowiadasz trochę w cytacie, a trochę w poście. nie mogę nawet zacytować całosci Twojej wypowiedzi

to nie jest przemoc ekonomiczna - to propozycja. będziesz kupować mieszkanie to Cię wspomogę z wkładem własnym. gdzie tu przemoc? przemoc to by była gdyby siostra była uzależniona od pieniędzy brata i bez tego nie miała z czego żyć. to jego pieniądze i ma prawo postawić warunek. siostra ma prawo ten warunek odrzucić i kasy nie przyjąć.

dlaczego zakładasz, że to wszystko to kasa, którą zarobił facet? jeśli autorka wkłada swoją wypłatę do wspólnej puli to jak najbardziej ma prawo decydować na co wydają połowę z tych pieniędzy.

Cytat:

Napisane przez cava

Ale on nie jest Tobą.
Może woleć dać swoje pieniądze na rzecz polepszenia warunków bytowych swoich siostrzeńców i między innymi w ten sposób budować swoje relacje z nimi.

ale Ty też nie masz pojęcia co on chce. Tobą też nie jest. obydwie tylko gdybamy. w pierwszym poście jest wyraźnie napisane, że on chce dać siostrze na mieszkanie, nie na 'wydaj sobie na głupoty'

no i wylewa się z tego materializm straszny, ten sam który zarzucasz innym. 'będę dawać kasę siostrze, to mnie na starość nie zostawi', 'będę budować relacje z innymi dając im kasę' - no super zdrowe podejście

**1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338** · 2021-03-09, 08:51

Cytat:

Napisane przez cava

Brat wcale nie chce , to pomysł Wizażu.

Masz rację - w sumie chyba nie brat, tylko jego partnerka. Bo czuję, że autorka wątku odebrałaby to jako zniewagę , gdyby rodzina brata po dostaniu hajsu nie zmieniała swojego podejścia do życia, nie poszukaliby bardziej dochodowych prac....

Jedyna opcja to darowizna bez wtrącania się jak oni potem kierują swoim losem. Jeśli to dla autorki jest nie do zaakceptowania, to w żadnym razie nie dawałabym tych pieniędzy.
Najgorsze co można zrobić, to dać komuś kasę i uważać, że to daje prawo do wpieprzania się komuś w prywatne życiowe decyzje.

2021-03-08, 16:44	#1
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:30

2021-03-08, 16:56	#2
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Nigdy w życiu. Co on chce instytucję charytatywną zakładać? Z takiego pomagania rodzince zawsze są kwasy. Też by mnie coś strzeliło, gdyby mi TŻ wyskoczył z takim pomysłem. Jeżeli Was stać, to możecie dla któregoś z tych dzieci ufundować stypendium, żeby mogło iść na lepszą uczelnię. Lub jakieś zajęcia dodatkowe już teraz. Ale z wymaganiem wyników a nie "ludzie kasą sypnęli a efekty zerowe". Dużo większy sens, niż dawanie na mieszkanie. Ps. 50 tysięcy na dom w sensie czego? Na okna? Drzwi? Tacy biedni a mieliby się budować. Twój facet powinien zejść na ziemię. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-03-08 o 17:00

2021-03-08, 17:03	#3
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE] To jest chore. W życiu się z tak durną postawą nie spotkałam. Dzieci od tego matkę i ojca mają, żeby zadbały o ich dom. Wujek może dać prezent na urodziny, a nie martwić się o ich lokal. Też by mnie coś strzeliło na Twoim miejscu.

2021-03-08, 17:10	#4
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-01 Wiadomości: 3 487	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. To jego pieniądze i może zrobić z nimi co chce. Widocznie zależy mu na siostrze bardziej niż na inwestycji w wynajem. Tobie ma prawo się to nie podobać ale wpływu nie masz na to żadnego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-03-08, 17:42	#5
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:30

2021-03-08, 17:57	#6
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563638]Treść usunięta[/QUOTE] A kto da im kredyt, skoro tak cienko przędą?

2021-03-08, 18:05	#7
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:30

2021-03-08, 18:23	#8
Hultaj BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 27 877	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Twój facet to się raczej nie dorobił tylko żyje na dobrej stopie ale to teraz. Co z przyszłością? Zamożność nie kojarzy mi się z wydaniem 13 tyś $ które trzeba odkuwać. A jak zachoruje czy coś? Ogólnie ja bym pomogła sis to sis. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-03-08 o 18:24

2021-03-08, 18:31	#9
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:30

2021-03-08, 18:38	#10
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE]Jeśli on zdecydowałby się dać tę kasę siostrze to byłby to ostatni dzień wspólnych finansów. Czemu ty masz ponosić konsekwencje tego, że jego siostra wolała się rozmnażać niż mieszkać w większym mieszkaniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2021-03-08, 19:13	#11
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:29

2021-03-08, 19:26	#12
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE] może zamiast robić z siebie tą "złą" już na początku to zarzuć tematem niech siostra najpierw sprawdzi czy dostaną jakikolwiek kredyt. jeśli oni zarabiają obydwoje minimalną i mają kilkoro dzieci na utrzymaniu to raczej żaden bank im żadnego kredytu nie da. a przynajmniej nie takiego aby mogli kupić mieszkanie na kredyt wykorzystując wasze 50 tys. zł jako wkład własny. niech najpierw siostra uzyska zdolność finansową, a wtedy ją z partnerem wesprzecie we wkładzie własnym. taką opcję zaproponowałabym jako kompromis. jak im dacie te 50 tys. to to się zaraz rozejdzie na głupoty i tyle z tego będzie. bez jej zdolności kredytowej to ten zastrzyk finansowy jej w niczym nie pomoże. a jak faktycznie siostra z mężem wzięliby się za siebie, obydwoje podnieśli kompetencje i znaleźli lepsze prace to wtedy pewnie uznałabym, że warto ich wspomóc. w końcu to jego siostra z którą najwidoczniej jest dość blisko. ale koniecznie w takiej kolejności - najpierw oni są zdolni do wzięcia kredytu, a później wy coś im dajecie. ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ---------- aaa mówimy o funtach, nie złotówkach? no to 50 tys funtów to bardzo dużo kasy. może zamiast 50 tys funtów to wkład własny (te 10-20%)? skoro nieruchomości są tam tak tanie, że kresyt dostaną, to minimalny wkład własny musi być raczej mniejszy niż 50 tys. ---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- no i zapomniałam dodać - mi by się ten pomysł z finansowaniem siostry również nie podobał wcale. ale zasadniczo zabronić mu nie możesz. jak się uprze to da czy Ty się zgadzasz czy nie. więc spróbowałabym z nim porozmawiać właśnie od tej strony. że wspomóc tak, ale nie w takiej kwocie i dopiero gdy jej faktycznie wyliczą, ze może o jakiś kredytach myśleć

2021-03-08, 19:26	#13
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Jeśli macie wszystkie finanse całkowicie wspólne i już podjęliście decyzję co zrobić z oszczędnościami, to twój facet jest chyba niepoważny. Poza tym priorytety mu się pomieszały, bo skoro siostra jest taka ważna, to mógł zrobić dla niej osobny fundusz wcześniej zamiast teraz tak swobodnie dysponować wspólną kasą. Co innego jeśli macie każde z was jakieś pieniądze na swój wyłączny użytek. Wtedy no cóż, jego sprawa jak chce je przebimbać. IMO powinnaś się zastanowić czy wspólna kasa z tym człowiekiem to dobry pomysł, bo wydaje mi się, że niekoniecznie.

2021-03-08, 19:32	#16
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 074	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Moim zdaniem czym innym jest pożyczka, nawet nieoprocentowana lub wsparcie na życiowym zakręcie a czym innym darowizna na rzecz pełnosprawnego rodzeństwa. 50 tysięcy funtów to duża kwota, zdecydowanie byłabym przeciw. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-03-08, 19:54	#17
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:29

2021-03-08, 20:04	#18
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563921]Treść usunięta[/QUOTE] nooo niegłupie. na pewno lepsze niż dawanie kasy tak ooo... na tym wszyscy zyskują. wy macie mieszkanie-inwestycję, a siostra ma tą pomoc finansową. to jest na pewno lepsza droga. siostra niech ma zapowiedziane, że jeśli chcą później dostać kasę z tego funduszu, to muszą się bardziej ogarnąć. ona jeśli ma bezpieczna pracę w jakimś tam urzędzie to jeszcze spoko, ale mąż mógłby poszukać czegoś lepszego. a jak przez ten czas się nie ogarną i nadal nie będą mieć zdolności i wkładu to zaoszczędzone pieniądze można potraktować jako wsparcie dla dzieci. z jakiej strony by nie patrzeć to lepsza opcja niz wywalanie 50 tys w wielką niewiadomą. bo to trzeba też rozważyć opcję, że dacie im tą kasę, oni kredyt jakimś cudem dostaną - a zaraz się okaże, że nie są w stanie go spłacać i Twój TŻ poczuje się odpowiedzialny do kolejnego pomagania, bo przecież on ich na kredyt namówił... Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2021-03-08 o 20:05

2021-03-08, 20:14	#19
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563693]Treść usunięta[/QUOTE] Skończy się na tym, że i raty będzie im spłacał, skoro tacy nieogarnięci. Hultaj ma rację - między dorobieniem pozwalającym na pomaganie innym bez wyrzeczeń a życiem na jakimś poziomie, ale bez nie wiadomo jakiego zabezpieczenia w razie "w" jest różnica. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-03-08, 21:22	#20
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:29

2021-03-08, 23:34	#21
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563921]Treść usunięta[/QUOTE] Może niegłupie, ale i dziwne. To wygląda jakbyście weszli w rolę jej rodziców. Nawet ogarnąć byście się jej kazali jak jakiemuś dzieciakowi. Dorosłej babie lat 34, zamężnej, dzieciatej, pracującej, zdrowej. Czas na wychowanie był, teraz się zbiera owoce. Już nawet pominę, że to nie rola Twojego partnera. Trochę to żenujące. Będziecie ją sprawdzać? Ciekawe czy ona w ogóle by chciała takiego matkowania? I co na to jej mąż? Nie lepiej popracować nad nadopiekunczością partnera wobec siostry, a nie bujać się za jakimiś nieogarami? Na to przynajmniej sam ma jakiś wpływ. Wpakujecie w nią sporo kasy, a potem latami będziecie się martwić czy da radę kredyt regularnie spłacać.

2021-03-09, 07:57	#22
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. J ago rozumiem. Są ludzie rodzinni, dla których dobro bliskich jest ważne i chcą bezinteresownie pomagać bliskim nawet jeśli o zgrozo nic z tego nie mają, ani nie przejmują w zamian za tą pomoc żadnej władzy. Czyli, nie występują w roli ciocia dobra rada: ja wam rzucę piniądza a Wy za to zróbcie tak, inaczej, ogarnijcie się. W sumie dość parszywy pomysł. Z tego co piszesz autorko wątku, starzy nie jesteście, zarabiacie, macie perspektywy, już zabezpieczacie swoją przyszłość. No i co wielkiego jak kolejne inwestowanie w coś się trochę opóźni? Może z jego punktu widzenia, nic wielkiego. Może woli na starość mieć większą rodzinę w koło siebie, siostrzeńców, niż tylko więcej pieniędzy. Jest hojny i wielkoduszny, nierozsądny nie jest bo nie oddaje przysłowiowej ostatniej koszuli, tylko środki które po prostu ma, i po prostu sobie odrobi je. W sumie ładniejsza cecha niż niż tylko patrzenie na siebie i swoje, samemu więcej mieć. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2021-03-09, 08:36	#26
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88564601]Też tak do widzę. Dwoje dorosłych ludzi żyje sobie jak im się podoba - skromnie, ale bez skrajnej biedy, żadna tragedia im się nie dzieje. Facet chce zgrywać jakiegoś Mikołaja z prezentami w jednej ręce i rózgą w drugiej. Jeśli dacie im te pieniądze, to powinno być ze świadomością, że oni mają prawo z tą darowizną zrobić co im się podoba, a nie żyć pod czyjeś dyktando,bo starszy brak chce 'zreformować' zachowanie siostry i jej rodziny. Dla mnie pomysł jest dziwny. Byłabym raczej skłonna zafundować coś dla dzieci, tj jakieś zajęcia dodatkowe po szkole, czy w przyszłości opłacić im koszt studiów.[/QUOTE] Brat wcale nie chce , to pomysł Wizażu. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2021-03-09, 08:40	#27
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Inwestycje a darowizny dla rodziny. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88563513]Treść usunięta[/QUOTE] Zapytaj go czy nie uwaza Ciebie dzisiaj za swojej rodziny i czy to, ze mieszkacie razem (jesli mieszkacie) nic dla niego nie znaczy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)