2015-03-06, 15:56 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Jestem po wizycie u Pani Kowieskiej iiiiii rewelacja dziewczyny! po nie całych 2 tygodniach na wadze -4,6 kg z czego większość to znienawidzony przeze mnie tłuszcz na wadze jest już 77,9kg i coraz bliżej celu, małymi kroczkami do przodu
A ja chyba wagi nie kupie na razie, chyba bardziej wolę się zdziwić jak pójdę na następna wizyte hehe Trzymam za Was kciuki PS na weekend humor poprawiony |
2015-03-07, 17:04 | #62 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
nesiulka34 a ile chcesz zrzucić?
|
2015-03-07, 20:13 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
60kg mnie baaardzo zadowoli wiem że może być ciężko ale dam rade
|
2015-03-10, 10:02 | #64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
nesiulka34 wow! zazdroszczę tych -4,6
Ja już swoją magiczną listę dostałam i zaczynam się jej uczyć. Przyznam, że jak pierwszy raz zobaczyłam listę produktów to nie było mi do śmiechu, ale jak czytam o Waszych wagowych wynikach to budzi się we mnie wojownik Pierwszą fazę planuję na czwartek-piątek lub weekend. Gdzie dostanę tą gorzką sól? Edytowane przez j_malwina Czas edycji: 2015-03-10 o 11:17 |
2015-03-11, 00:15 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Sól gorzka jest do kupienia w każdej aptece. Nie pamiętam ceny, ale tania.
|
2015-03-11, 06:39 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
j_malwina Na początku będzie ciężko, ale po jakimś czasie Twój organizm przestawi się na taką ilość jedzenia i będzie to w zupełności wystarczać ja czasem kolacji nie mogę dojeść
|
2015-03-11, 07:22 | #67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Dziewczyny najtrudniejsze są pierwsze 2 tygodnie a potem jest coraz prościej dla efektów WARTO Jestem tego najlepszym przykladem!
Od soboty na plan weszła moja mama będę Wam na bieżąco relacjonować efekty! Póki co ( z oczyszczaniem dzisiaj 5 dzień) - 2kg A tak z ciekawostek nasza dietetyczka w Katowicach na Dyrekcyjnej do piątku ma bezpłatne konsultacje WARTO SKORZYSTAĆ ---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ---------- Aha moja mama... (80 kg) do zrucenia ok 15 kg ( może więcej, kto wie ). Niedoczynność tarczycy i wysoki cukier ( cukrzyca typu 2). Była ok. 2 miesięcy na dukanie ( schudła 8 kg) niestety po powrocie do starych nawyków + 10 kg... Od stycznia nie była na żadnej diecie. Plan ma dosyć ograniczony ( ze względu na tarczyce i cukier) ale damy radę! Trzymajcie kciuki |
2015-03-11, 12:03 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
A macie dziewczyny pomysł, jak przeżyć Wielkanoc? U mnie co roku śniadanie raczej na bogato jest przygotowywane chyba zostanie mi tylko ugotowane jajko...
|
2015-03-11, 20:06 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Jajka akurat nie są tuczące Poza tym masz jeszcze sałatki, najważniejsze żeby ciasta ograniczyć
|
2015-03-11, 21:05 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
mam wizyte 31 i może usłyszę że mogę coś więcej skubnąć... Najlepiej to byloby omijać takie uroczystości, ale się nie da. Cóż, będzie ciężko.
|
2015-03-14, 15:09 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
co do uroczystości to oprócz zbliżającej się Wielkanocy to czeka mnie jeszcze za miesiąc wesele mojej koleżanki a w maju Komunia mojej córki jak ja to przeżyję jedzeniowo to nie wiem ale nie zamierzam się katować. Będę najwyzej wybierać z talerza "mniejsze zło" bo przecież na przyjęcia nie pójdę ze swoimi pudełeczkami )))
|
2015-03-14, 16:11 | #72 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Dzień 1 - nie jest źle. Myślałam, że będzie o wiele gorzej.
Dziwię się tylko, że w mojej liście nie pojawił się jogurt naturalny czy musli - to co przeważnie się pojawia w innych dietach i promowane jest jako zalecane przy zrzucaniu wagi. Owoców też mało (jabłko, melon, papaja). Jak u Was z tym? Edytowane przez j_malwina Czas edycji: 2015-03-14 o 21:27 |
2015-03-16, 18:15 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Ja też nie mam nabiału, żadnych jogurtów, mleka itp. Ale jak byłam na wizycie to babka, która przede mną wchodziła mówiła, że w swoim jadłospisie ma jogurt naturalny, taki do 3% tłuszczu. Także to chyba zależy od wyników badań. Tak mi się wydaje. Jeżeli chodzi o owoce to mam jabłka, gruszki, śliwki i coś jeszcze ale nie pamiętam. Jeżeli chodzi o owoce to jem tylko jabłka i nie mam chęci na inne owoce
|
2015-03-17, 12:45 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Zawsze wydawalo mi się ze jogurt naturalny wspomaga odchudzanie..
|
2015-03-17, 16:00 | #75 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
maalinkaa90 - niekoniecznie. Jogurt naturalny może być tłusty, a wtedy nie będzie wspomagał odchudzania. Jednak przyczyna nieobecności jogurtu w diecie może być zupełnie inna. Otóż analiza wyników badań + wywiad może nasuwać podejrzenie nietolerancji pokarmowej. Jeśli istnieje podejrzenie o nietolerancję jakiegoś składnika nabiału (częsta przyczyna dolegliwości stawowych), to i jogurt i wszystkie inne formy mleka krowiego muszą zostać wykluczone.
Ja tak miałam, ale mogłam jeść serki kozie (zresztą okazały się bardzo smaczne), a mleko tylko sojowe. Też można się przyzwyczaić Trzymajcie się dziewczyny - powodzenia! |
2015-03-18, 12:12 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Serek kozi jest pycha! Zajadam go z ogórkiem na ten moment, będę kombinować jak mi się znudzi w takiej formie.
Dzień 5 - głód mi jakoś nie doskwiera, 3 l wody nie stanowi problemu, zmęczenia nie czuje więc może jakiś basen w weekend. Pączka za to bym zjadła no ale cóż... albo zjeść pączka, albo nie wyglądać jak pączek. |
2015-03-18, 15:43 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Będzie dobrze byłam u endokrynologa i bardzo się zdziwiła że aż tyle schudłam (teraz prawie 29 kg) bo na 99% mam hashimoto dostałam tabletki, a za 4 tyg się okaże czy będę musiała brać je już zawsze czy (mam taką nadzieje) to po ciąży hormony. Mówiła że niewielka szansa jest. Mam jeszcze iskierke nadziei
A jeśli chodzi o serek kozi to jakoś nie mogę się przemóc by go spróbować, mleko kozie kiedyś próbowałam i było nie dobre. Aaa i Pani endokrynolog mówiła że Pani Kowieska wg niej to najlepszy dietetyk w Sz-nie |
2015-03-19, 21:38 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
nesiulka34 w jakim czasie zrzuciłaś te 29 kg? Były jakieś "potknięcia" po drodze czy przez cały czas trzymałaś się sztywno diety?
|
2015-03-20, 08:10 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
W 7 miesięcy. Dietę zaczęłam jakiś miesiąc temu. Wcześniej po prostu mniej jadłam no i dużo ćwiczyłam (zumba, siłownia i chodzę jeszcze na v-line). Ale przez jakiś czas waga moja stała w miejscu (ważyłam ok 84-85kg jak się zatrzymała) jakoś udało mi się jeszcze dojść do 83 jak wybrałam się do dietetyczki, teraz jest 76,3kg na wadze. Czyli prawie 29 kg mniej (zaczynałam od 105). Jeżeli chodzi o potknięcia to na święta Bożego Narodzenia pozwoliłam sobie na więcej, jeszcze pewnie gdybym wtedy chodziła ćwiczyć to może by się to nie odbiło na wadze (skoczyła jakoś +1-1,5) ale nie mogłam sobie w tamtym czasie pozwolić na chodzenie bo nie miałam z kim zostawić dziecka, TŻ w pracy. No i czasem pozwoliłam sobie na kawałek czekolady czy batonika. Teraz staram się sztywno trzymać diety i nie kusić słodyczami
1,5 roku temu rzuciłam palenie co trenowało bardzo moją silną wole i wierze że i tym razem się uda. Najgorsze jest to że nie mogę patrzeć na siebie, czuję się nie atrakcyjna i .... gruba Wierzę, że wygram walkę z wagą i samą soba |
2015-03-21, 13:22 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Hej Dziewczyny!
Widzę, że dieta przedstawia się obiecująco - podoba mi się to Jestem wstępnie zainteresowana tą formą zrzucenia swojego "balastu", jednakże mam też wątpliwości - nasuwa mi się masa pytań, dlatego też zarejestrowałam się dziś na forum i mam do was gorącą prośbę o udzielenie odpowiedzi w poniższych kwestiach (pozwolą mi one podjąć ostateczną decyzję). Dziękuję! 1. Jak wygląda pierwsza wizyta u dietetyka, czy dokonuje pomiarów, waży, o co pyta? Czy przedstawia założenia, mówi o planach? 2. Czy cena regulowana jest jakimiś regulaminami (czy jest stała w każdym rejonie)? Ile płaciłyście? 3. Badania, jakie są robione (wyszukałam informacji, że jest około 35/36 badań), jednakże nie potrafię znaleźć wykazu tych badań, a nie ukrywam chciałabym się dowiedzieć jakie badania są wykonywane w laboratorium. Czy te wyniki otrzymam? 4. Jak długo się czeka po badaniach na otrzymanie diety, czy jest to tydzień? (znalazłam informację, że do 7 dni), czy mogą być już po 2-ch dniach? Zależy mi na szybkim starcie - zrzuceniu wagi 5. Czy na pierwszym spotkaniu dokonuje się płatności, czy jest podpisywana jakaś umowa? Jak to wygląda z ratami? Co w przypadku rezygnacji? 6. Ile macie wizyt? Cy są one jakoś ustalone (odgórnie - założenia diety). Czy wszystkie mamy tyle samo spotkań - czy zależy to od dietetyka i jego podejścia? Jak są one rozłożone w czasie? 7. Czy są jakieś dodatkowe opłaty? Czy są jakieś inne plany? Pakiety? np. Czy wg ustaleń x spotkań, pobierane są dalsze opłaty za wizyty, pomimo nieosiągnięcia wagi którą chciałabym osiągnąć? 8. Ile razy dietetyk zaleca robić badania? Czy są one jednorazowe, czy w trakcie też są robione (w ramach opłaty)? Czy są dodatkowo płatne? Nie ukrywam, chciałabym zobaczyć jak dieta wpłynęła na moje wstępne badania i porównać je z efektem końcowym :P 9. Czy zakładając u dietetyka wagę - jaką chcę osiągnąć, będziemy do tego dążyć, czy plan regulowany jest w x czasie / spotkaniach, a następnie trzeba dodatkowo płacić ? Czy dietetyk was waży i bierze pomiar tłuszczy, wody - dostajecie takie dane? Nie ukrywam, chciałabym zdrowo zrzucić 40 kg i nie wyobrażam sobie, że po pół roku osiągnę ten cel. Jak są realizowane te 4 etapy? 10. Czy pieniądze jakie płacimy są tego warte, czy zwykła dieta u dietetyka, nie podziałałaby w ten sam sposób? Za co się tutaj tak naprawdę płaci - za innowacyjność, niedostępność - tzw. "prestiż"? Przykładowy tok myślenia typu: "To co kosztuje - nie jest dostępne dla każdego, oznacza, że jest lepsze / zadziała lepiej (mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi)". '"Zapłacę dużo, na pewno podziała, zapłacę mało to nic nie da..". 11. Czy każdy dietetyk może prowadzić tą dietę, czy trzeba się zgłosić do osoby figurującej na oficjalnej liście ze strony? 12. Jakiego dietetyka polecacie jak wyglądała u niego / jej pierwsza wizyta ? - Dzięki! 13.Czy te plany się znacznie różnią od siebie? Mam namyśli, to że w naszym odczuciu wyglądają zróżnicowanie, inne warzywa, owoce - jednak czy nie jest to mydlenie oczu? Złudzenie - indywidualność ? Jest masa warzyw, owoców, które można mieszać, zastępować, a zabieg ten taki prosty, podświadomie wpływa na wyjątkowość i dopasowanie do osób które mają problemy z nadwagą i daje im poczucie - że to to! / to zadziała! *mam plan dopasowany do siebie Uffff, mam nadzieję, że nie macie mi za złe tylu pytań, jednakże odpowiedzi te są mi potrzebne do podjęcia decyzji nt umówienia się na spotkanie informacyjne. Dziękuję! ---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- Aaaa i zapomniałam dodać jestem ze śląska / Świętochłowice |
2015-03-21, 19:59 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 28
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
nesiulka34 dasz radę przecież! już tyle Ci się udało zrzucić, że teraz już z górki U mnie dzisiaj tydzień mija i obiecałam sobie trochę poeksperymentować w kuchni bo zaczynam trochę tęsknić już za np. makaronem czy schabowym
jaki86 u mnie było tak: 1. Pierwsza wizyta - waga (ogólna oraz z podziałem na tkankę mięśniową, tłuszcz i wodę), pomiary. Poza tym, omówienie zasad MB, omówienie grup produktów, które jestem w stanie jeść i moich oczekiwań. No i oczywiście skierowanie na badania, płatność i umówienie się na kolejną wizytę. 2. Moja dieta (zresztą pewnie jak pozostałe) została podzielona na raty - 4 x 550 zł i jak dobrze sobie przypominam, żadnego regulaminu nie ma. W cenę wchodzą badania i 12 wizyt. 3. Tego Ci nie powiem. Nawet nie pomyślałam, żeby zrobić z tego jakieś notatki. 4. Na pierwszą wizytę poszłam w poniedziałek, ale że byłam po śniadaniu, na badania mogłam iść dopiero we wtorek. W kolejny poniedziałek dostałam dietę. Zdziwiłabym się, gdyby to można było jakoś przyspieszyć. 5. Na pierwszym spotkaniu dokonywałam płatności (1 rata). Umowy nie podpisywałam - chociaż teraz się nad tym zastanawiam, czy mnie przypadkiem pamięć nie myli. O rezygnację nie pytałam. 6. Moja dieta zakłada 12 spotkań, a na każdym spotkaniu umawiamy się już na kolejne. Częstotliwość spotkań chyba jest uzależniona od efektów. 7. Z tego co mi wiadomo, to tylko te 50 zł za wizytę, po "wykorzystaniu" tych 12-tu w planie. 8. Dwa razy. Raz na starcie, drugi raz po jakimś czasie. 9. Na pierwszym spotkaniu ustaliłyśmy docelową wagę, ale zaznaczyłam, że w zależności od tego, jak ciało będzie wyglądało, może się ona zmienić. Wydaje mi się, że tutaj wszystko zależy od tego ile chcesz zrzucić i jak bardzo będziesz się pilnować. Nie można porównać osoby, która ma do zrobienia -10 kg i będzie się trzymać zasad, a osoby, która ma do zrobienia -60 kg i średnio będzie sobie radziła z dietą. 10. Po tygodniu mogę tylko stwierdzić, że waga póki co spadła i jest mi o wiele lepiej (nie licząc tęsknoty za "starym" jedzeniem). 11. Dietę może prowadzić jedynie licencjonowany dietetyk MB. 12. Jestem ze Szczecina więc tutaj chyba nie pomogę 13. Nie znacznie, ale diabeł tkwi w szczegółach Edytowane przez j_malwina Czas edycji: 2015-03-23 o 15:30 |
2015-03-23, 19:53 | #82 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
j_malwina już odpowiedziała na wszystkie pytania )) Ja mogę polecić w katowicach dietetyka panią Aleksandrę - przyjmuje na dyrekcyjnej ( ja jestm baaardzo zadowolona )
Powodzenia ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- www.dietetyk-katowice.com.pl |
2015-03-24, 06:36 | #83 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Dziekuje za odpowiedz. Estabelle a jak u ciebie wygladala wizyta u dietetyczki? Waga, pomiary tluszczu? Ile placilas? Ile masz wizyt i badan?
|
2015-03-25, 11:54 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Podłączam się pod odpowiedzi j_malwina
|
2015-03-25, 13:50 | #85 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
U mnie pierwsza wizyta trwała ok godziny i była bezpłatna. Badania mialam robione w koszcie planu (nie musialam placic za nie sama). Na planie jest 10 wizyt ale ja już wyczerpalam ilość a pani Ola dala mi jeszcze dwie, za które nie musze placić ( ja już jestem na końcówce - osiągnelam cel! i to lepszy niż zakladalam )))) )
Cały plan z badaniami i wizytami placiłam 2500 zł. U mnie każda wizyta trwala sporo te pierwsze kolo godziny a kolejne zawsze pod pół godziny. Dużo się dzieki mojej dietetyczce nauczyłam i chyba bez niej nie dalabym rady ( mocno mnie motywowała zwłaszcza na początku). Na pierwszej wizycie mierzyłam pod okiem dietetyczki obwody - uczyła mnie jak to robić,żeby potem samemu się kontrolować. Szczerze polecam panią Aleksandrę, ma nie tylko dużą wiedzę ale jest strasznie miłą i sympatyczną osobą ( potrafi podejść pacjenta i dodać wiary w siebie). Jestem jest starsznie wdzięczna!!! ---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Nie mialam robionych pomiarów tłuszczu na wizycie. ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- Z tego co pamiętam mialam robione okolo 35 badań ( 35 wskaźników - tarczyca, cholesterol, cukier, bialko, kreatynina itd.....). Na podstawie tych badan ukladany jest plan metabolic balance. Na początku nie wierzyłam w to za bardzo ) ale efekty przerosły moje oczekwania. ---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ---------- Ja placilam sobie w ratach jest taka możliwość w katowicach ( 10 rat) bank santander - moja dietetyczka wypelnila ze mna wniosek i po 20 min mialam odpowiedź na tak ---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Jeszcze dodam,że teraz moja mam jest na metabolicu i już się zaczyna robić fajnie.... (- 4,5 kg) a była taka oporna bedę Wam pisać jak sobie radzi |
2015-03-27, 21:40 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Jak Wam idzie dziewczęta na diecie? Do przodu?
Ja mam już na wadze 74,5kg, w takim tempie do wakacji będę laską heheh |
2015-03-27, 22:50 | #87 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Stanęłam dziś na wadze i szok 93 kg Na szczęście od 07,04 mam pierwsza wizytę u Pani Agnieszki Mam nadzieje ze uda mi się w najbliższym czasie coś zmienić w swoim wyglądzie
|
2015-03-28, 09:46 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Jak będziesz się trzymać planu to na pewno tylko musisz zawziąć się baardzo
Mam już mniej 30,5kg od mojej najwyższej wagi. Jeszcze trochę pracy przede mną. Na początek ustaliłam 60kg choć zadowolona byłabym w pelni z 55kg ale najważniejsze by dopiąć pierwszego etapu potem dalej będę działać |
2015-03-28, 12:22 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Dziękuję za słowa wsparcia Wiem że nie będzie lekko Przy moim wzroście 174 i wieku 50 lat myślę że odpowiednia waga to 74 czyli około 20 kg
---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ---------- Najwiekszy problem w moim przypadku to zero aktywności fizycznej Jestem rok po operacji kregoslupa szyjnego i za niecałe pół roku czeka mnie kolejna operacja |
2015-03-28, 19:03 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: S.
Wiadomości: 58
|
Dot.: Ruszam z metabolic banance
Ale zawsze możesz chodzić na spacery, nie obciążają dużo organizmu a trochę aktywności wyjdzie tylko na plus. Nie mówię tu o spacerowaniu cały dzień ale te pół godzinki zawsze dobrze zrobi
Wiek nie ma tu znaczenia, przechodzisz na dietę dla lepszego zdrowia, samopoczucia i dla własnej siebie |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:29.